Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona
1 marca
2019 19:25

W erze smartfonów producenci aparatów prześcigają się w pomysłach, aby wrócić do dawnych czasów, kiedy niemal wszyscy kupowali ich produkty i by dotrzeć znów do masowego użytkownika. Kilka interesujących rozwiązań zaproponowała w tym temacie firma Canon.

Na stoisku producenta podczas targów CP+ znaleźć można prototypowe aparaty skierowane dla osób aktywnych i najmłodszych użytkowników chcących rozpocząć swoją przygodę z fotografią.

Pierwszy z produktów ma za zadanie walczyć z główną zaletą smartfonów, które po prostu zawsze mamy przy sobie. Canon zaproponował więc niewielki aparat wyposażony w karabińczyk, dzięki czemu łatwo możemy przypiąć go do spodni lub torebki. Możemy przy tym poczuć się bardzo stylowo, gdyż w urządzeniu przewidziano możliwość zmiany przednich kolorowych paneli. Aparat ma być lekki, wodoodporny, wytrzymały na uderzenia, a do tego łatwy w obsłudze. Ciekawym pomysłem jest zintegrowanie karabińczyka z ramką, która zgodnie z założeniami ma ułatwiać kadrowanie.

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Drugi z aparatów ma oferować nam coś, czego jeszcze raczej przez jakiś czas nie uświadczymy w naszych smartfonach, czyli długie ogniskowe. Trzy niewielkie urządzenia zaproponowane przez Canona wyróżniają się zoomem o odpowiedniku ogniskowych 100-400 mm. Przewidziano w nich trzy różne sposoby kadrowania: za pomocą wbudowanego wizjera, korzystając z ekranu w urządzeniu mobilnym poprzez WiFi, lub "na wyczucie" - tak jak w niektórych kamerach sportowych. Całość też ma być dziecinnie prosta w użytkowaniu, bowiem liczbę przycisków ograniczono do minimum.

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Trzecia propozycja to aparaty dla dzieci. Prototypy prezentowane były w różnych wersjach kolorystycznych. Znajdujące się na obudowie przyciski zostały oznaczone w taki sposób, aby najmłodsi nie mieli problemów z obsługą. Także dotykowy interfejs ma być obrazkowy i zawierać, ciekawe funkcje, jak np. wyzwania, które mają zachęcić nasze pociechy do fotografowania określonych obiektów.

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Przyszłość amatorskiej fotografii według Canona

Mówiąc szczerze, mam mieszane uczucia, co do ewentualnej popularności tego typu urządzeń. Mimo to trzeba docenić, że inżynierowie, w tak trudnych dla fotografii czasach, wciąż tryskają pomysłami i poszukują rozwiązań, które być może zainteresują większą rzeszę osób i podbiją serca amatorów. Zdecydowanie warto próbować.


Komentarze czytelników (95)
  1. LR
    LR 1 marca 2019, 19:51

    To chyba jeszcze bardziej szalony pomysł pomysł niż zaprezentowany Pentax KP, czas pokaże. Ale próbować warto i chyba należy

  2. JdG
    JdG 1 marca 2019, 19:54

    Może lepiej zamiast tego wprowadzić na rynek - jak Nokia - własne model smartfonów?

  3. Bahrd
    Bahrd 1 marca 2019, 20:01

    Nie będę już więcej naigrywał się z innych marek...

  4. MatrixSTR
    MatrixSTR 1 marca 2019, 20:02

    Te małe aparaciki były by dobre jeśli faktycznie biły by na głowę smartfony i miały chociaż malutki wizjer do kadrowania.
    A te zoomy mogły by mieć jakieś mocowanie do telefonu tak jak kiedyś sony zrobiło.

  5. 1 marca 2019, 20:06

    Tylko po co komu jakiś apart z karabińczykiem skoro każdy ma już taki sam w komórce?

  6. fotoamator2
    fotoamator2 1 marca 2019, 20:13

    Daremne żale, próżny trud... Nie wrócą aparaty analogowe 6x9 cm, nie wrócą czasy ciemni pachnącej tiosiarczanem i pirosiarczynem. Nic też nie wyprze smartfona z fotografii masowej. Skończyło się, klap. Czas przestawic sie na entuzjastów i zawodowców. Entuzjastów ciągle kusi duża matryca, a jak jeszcze oprogramowanie wzniesie sie na poziomy tego ze smartfonów aparaty - foto utzrymają się tak, jak utrzmały wieże hi-fi w dobie smartfona z głośnikiem bluetooth.

  7. 1 marca 2019, 20:16

    Rozpaczliwy brak pomysłów i szukanie na oślep bez żadnej koncepcji. Bardzo smutny obraz, mając taki potencjał, tyle są w stanie pokazać...

  8. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 1 marca 2019, 20:19

    Brakuje otwieracza do butelek.

  9. qbic
    qbic 1 marca 2019, 20:22

    CAT FEELING

    link

  10. 1 marca 2019, 20:35

    Niech ktoś wreszcie zrobi aparaty z wymiennymi matrycami, niech w końcu powstanie cyfrowa lustrzanka manualna ala fm3a, niech w końcu matryce wklęsłe trafią do kompaktów ze stałogniskowymi obiektywami, niech wreszcie w czasach miniaturyzacji wszystkiego dotkie też ona sprzęt foto i przestanie on permanentnie puchnąć, a przynajmniej niech będzie jakaś alternatywna droga.

  11. PeterLeonard
    PeterLeonard 1 marca 2019, 20:40

    eee...to już było ;) link

  12. staytuned
    staytuned 1 marca 2019, 20:54

    Szczytem trollingu Canona byłoby wyposażenie tych aparacików dla dzieci w matryce m43 :P

  13. BlindClick
    BlindClick 1 marca 2019, 21:03

    @staytuned - hahahha, true. Canon - ma kase, sprzedaje, zarabia - wiec po prostu rozprasza uwage.
    Odkrywajac kolo na nowo badz kwadrat.

  14. Matt
    Matt 1 marca 2019, 21:36

    Nie rozumiem, skoro chcą walczyć ze smartfonami, mogą zrobić jakieś swoje ich wersje, ze świetnymi aparatami ( oczywiście jak na swoje wymiary ). Obecnie ludziom nie przeszkadza noszenie cegieł 6 i więcej calowych, więc zrobienie "grubaska" o sporej matrycy pewnie by nie przeszkodziło a tzw. infuencerzy byliby wniebowzięci.

    Tymczasem oni pokazują nowe wersje Canomatica.

  15. Szabla
    Szabla 1 marca 2019, 21:53

    Łomosapop ;)

  16. komor
    komor 1 marca 2019, 22:03

    @Matt, Canon nie robi smartfonów, bo dobrze wie, że polegnie na rynku opanowanym przez wąską grupę mocno dokapitalizowanych firm, które zjadają od dawna na tym zęby. Mało kto kupi smartfona kierując się sympatią do firmy fotograficznej.

  17. Matt
    Matt 1 marca 2019, 22:20

    Nie deprecjonowałbym grupy fanbojów :)

    A sprzedaż to kwestia marketingu. Parę bajerów, mocna konfiguracja na start i kto wie. Tyle tylko, że Canon pewnie zrobiłby to po swojemu - czyli konserwatywnie.

  18. 1 marca 2019, 22:25

    Te dla dzieci to nieglupi pomysł dla kilkulatka, ktory jeszcze nie wie co to fejs ani co to lans i moze zaciekawic sie robieniem zdjec dla samych zdjec :). Smartfona rozwali, a poza tym przerost mozliwosci. Trzymam kciuki za szybkie wprowadzenie do sklepów, bo jestem zainteresowany.

  19. MaciekNorth
    MaciekNorth 1 marca 2019, 22:42

    Te aparaty dla dzieci mają OVF, więc będą świetne do fotografowania jerzyków i gacków :)
    To również wyraźny sygnał, że Canon nie zamierza porzucić lustrzanek i chce przygotować następne pokolenie użytkowników ;)

  20. 1 marca 2019, 22:43

    @bladyrunner
    " niech w końcu powstanie cyfrowa lustrzanka manualna ala fm3a"

    Ponoć Olympus na tym CP+ zaprezentował stare aparaty OM z bebechami od ichnich E-M10.

    link

  21. 1 marca 2019, 22:59

    @Barnie
    To niestety nie to, potrzeba matrycy w "stosownym" rozmiarze.

  22. rauf
    rauf 1 marca 2019, 23:16

    Wszystko bym mnie zdziwiło tylko nie smartfon od Canona z....PRINT buttonem.
    Niby chcą innowacji ale jednak tak nie bardzo. Te potworki to tego widoczne potwierdzenie.

  23. 1 marca 2019, 23:39

    Canon jest chyba najbardziej nieinnowacyjną firmą fotograficzną.

  24. PDamian
    PDamian 2 marca 2019, 00:02

    Kanion wynalazł kłódkę?
    ...na nowo

  25. PDamian
    PDamian 2 marca 2019, 07:51


    Czy do produkcji trafiły aparaty pokazane w zeszłym roku?

    link
    link
    link

  26. Marek B
    Marek B 2 marca 2019, 09:28

    Handlarze nigdy nie poprą takich pomysłów, gdyż niewielki na nich zarobek :)))

  27. mate
    mate 2 marca 2019, 09:44

    @bladyrunner
    "Niech ktoś wreszcie zrobi aparaty z wymiennymi matrycami"

    Przecież są. A jeżeli chodzi o mały obrazek, to temat wielokrotnie wałkowany, to nie byłoby ani tanie ani małe.

    "niech w końcu powstanie cyfrowa lustrzanka manualna ala fm3a"

    I ile osób to kupi? W jakiej cenie? Rozumiesz, że cena też jest wypadkową wolumenu sprzedaży? Co stoi na przeszkodzie abyś w Df wyłączył AF?

  28. megami
    megami 2 marca 2019, 10:31

    A co z zapowiedzianym spacerzoomem 18-300?

  29. Bahrd
    Bahrd 2 marca 2019, 10:41

    bladyrunner
    "Canon jest chyba najbardziej nieinnowacyjną firmą fotograficzną. "

    Zastanawiam się, na które kryteria (i jak bardzo) trzeba przymknąć oko, żeby się doprowadzić do takiej konkluzji? ;) Bo Canon ma nadal:
    * dominującą pozycję na rynku foto,
    * jedną z największych w nim liczbę patentów.

    Co innego szeroko rozumiana branża sensorów, tam w obu kategoriach prym wiodą Sony z Samsungiem. Choć Canon i tam próbuje wdrażać swoje pomysły: [ link ]

  30. Bahrd
    Bahrd 2 marca 2019, 10:44

    PS
    Ale na tę "Świnkę Piggy" też nie mogę patrzeć! Z drugiej strony - Fuji sprzedaje (chyba nawet z pewnym powodzeniem) podobnej urody Instaksy…

  31. Bahrd
    Bahrd 2 marca 2019, 10:46

    staytuned
    "Szczytem trollingu Canona byłoby wyposażenie tych aparacików dla dzieci w matryce m43 :P "

    A co, jeśli mają nadal w jakimś magazynie stosy (albo nie całkiem zajechane maszyny do produkcji) wiecznie żywej matrycy 18mpx?! :D

  32. mgkiler
    mgkiler 2 marca 2019, 13:05

    @Bahrd

    Ale co ma wspólnego pozycja na rynku do innowacyjności?
    Firma może być bardzo innowacyjna i w ogóle nie przebić się na rynku.

    Canon nie tworzy nowych rozwiązań od lat.
    Ostatnie co zrobił inowacyjnego to matryce z DPAF.

  33. ikit
    ikit 2 marca 2019, 13:40

    Jakby lego robiło jak canon to do dziś by sprzedawali tylko drewniane klocki...

  34. wulf
    wulf 2 marca 2019, 17:43

    To ja poproszę taki 100-400, wodoodporny, wstrząsoodporny, z matrycą bez filtra IR, krzyżem celowniczym, mocowaniem do szyny 22mm i czarny.

  35. sektoid
    sektoid 2 marca 2019, 18:10

    Otwieracz do piwa ma przyszłość.

  36. Bahrd
    Bahrd 2 marca 2019, 18:26

    mgkiler, moim zdaniem - na rynku elektroniki - sporo. Tak czy owak, zgodzisz się, że "najbardziej nieinnowacyjnej" byłoby jeszcze trudniej: i przebić się, i utrzymać pozycję?

    PS
    I nie zapominam o szkłach EF i RF: moim zdaniem, wiele z nich wyróżnia się - mimo znakomitej konkurencji.


    wulf
    "z mocowaniem do szyny 22mm".

    A co to za szyna?

  37. handlowiecupc
    handlowiecupc 2 marca 2019, 19:00

    @Bahrd
    Chciałem pochwalić za pierwszy wpis (że ustawił mi łikęd), ale umieściłeś kolejne...

  38. Bahrd
    Bahrd 2 marca 2019, 19:59

    :D

  39. baron13
    baron13 2 marca 2019, 21:28

    We współczesnej technice realne innowacje są często niewidoczne dla użytkownika. Powiedziałbym , że wręcz wyjątkowo są widoczne. Poprawia się rozdzielczość obiektywu, potrzebny jest test, żeby się o tym przekonać. Taka podstawowa rzec jest widoczna, jeśli różnice są duże. Jeśli takie jak zwykle pomiędzy obiektywami, bywa, że Yongnuo wypuszcza badziewną 50-kę podróbkę Cwanona, a ludzie w necie ogłaszają, że jest lepsza. Jak poprawiamy trwałość migawki, to się o tym przekonamy dopiero wówczas gdy aparat już nic nie jest wiele warty i przestaje rajcować, że działa dalej. Jak widać na tym forum, najbardziej rajcuje userów dziwaczenie. Wywal z aparatu jakąś część, będą podskakiwać z radości, choć trudniej będzie robić zdjęcia. :-)

  40. mkol
    mkol 2 marca 2019, 22:01

    Łabędzi śpiew.
    Przykre ale prawdziwe, ale czasy amatorów przemijają bezpowrotnie.
    Kiedy smartfony bez powiększania gabarytów zaczynają mieć 10x optyczne zoomy link

    A producenci foto przespali możliwość wpłynięcia na rynek. Cóż sprzęt jeszcze zdrożeje i to będzie koniec amatorów i entuzjastów, jak również obecnie uznawanych marek foto.
    Ot pozostanie im niszowość taka jak Betamacam

  41. Soniak10
    Soniak10 2 marca 2019, 22:23

    Smartfony, to choćby i miały 100-krotny zoom optyczny, nigdy nie zastąpią normalnego aparatu z tej choćby prostej przyczyny, ze ich ERGONOMIA JEST BLISKA ZERU! To jest jedynie przedszkole fotografii i 99% smartfoniarzy prędzej-czy-później zatęskni za prawdziwym aparatem. Pytanie tylko, czy producenci foto będą na to przygotowani? Na razie, sądząc po "nowościach", to chyba nie za bardzo.
    A aparaty z wymiennym modułem matrycy byłyby krokiem we właściwym kierunku.

  42. Soniak10
    Soniak10 2 marca 2019, 22:27

    Ps: no i uważam, że podstawowym modelem aparatu kompaktowego powinien być taki z obiektywem 24-200 mm, ale z możliwie dużą matrycą i tym samym jakością obrazka nieosiągalną dla smartfonów. Myślę, że mniejsza niż 1" nie powinna wchodzić w grę, chyba że w modelach typu "superzoom". Chyba standardem w zaawansowanych kompaktach dla entuzjastów, którym znudzą się smartfony, powinna być matryca m43 lub APS-C.

  43. filemon_se
    filemon_se 2 marca 2019, 23:10

    iPhone miał premierę w 2007 (12 lat temu*).

    ilu posiadaczy iPhona (od 1 do X*) kupiło sobie semiprofi aparat? 0,03%?

    tak poza tym, to iPhone X+ robią zdjęcia porównywalne z profi DSLR**.

    tak, że tak.


    *około
    ** badania przeprowadzone przez Apple Inc.

  44. szuu
    szuu 2 marca 2019, 23:16

    ergonomia srergonomia, a tendencja jest taka, że właśnie coraz mniejsza jest potrzeba kupowania dodatkowego niewygodnego klocka bo telefon okazuje się coraz bardziej wystarczający.

    i nic w tym dziwnego, bo smartfony w ciągu ostatnich lat polepszyły jakość zdjęć w większym stopniu niż duże aparaty i nie wygląda żeby coś miało się w tym temacie zmienić w kolejnych latach.

  45. BamBam
    BamBam 2 marca 2019, 23:55

    A mi się wydaje, że Canon te breloki do kluczy będzie dodawał przy zakupie R. W statystykach nieźle im sprzedaż skoczy, 2x ;)

  46. baron13
    baron13 3 marca 2019, 00:16

    Wiele razy pisałem: aparat fotograficzny z duża matrycą daje przewagę dopiero w trudnych warunkach oświetleniowych. No i wbrew temu, co pisze Szuu, na wysokim iso aparaty działają coraz lepiej i biją na głowę smartfony. Jest jeden problem: aby zdjęcie na wysokim iso miało sens, trzeba umieć rzecz podstawową: znaleźć kadr. Porównujemy brak kadru z aparatów z brakiem kadru ze smartfona. No i wychodzi, że faktycznie kadru nie było, fotografia upada :-)

  47. BlindClick
    BlindClick 3 marca 2019, 00:58

    @filemon_se - czesc ludzi wyszla z 2 strony, kupie SLR bo robi lepsze zdjecia niz kompakt, kupili, pouzywali, i co, i wychodzi ze na lepszych zdjeciach bardziej widac wady, tu zle ostrosc, tu zle ustawienia, tu trzeba powtarzac, po co mi taki aparat co nie robi dobrych zdjec.
    Lata pozniej ta sama osoba z komorka - wow, zawsze ladnie, kolorowo, mocno,
    komorka przypilnuje by parametry nie wyjechaly za daleko, sama podostrzy, dowali kontrasu i koloru.
    Lepiej byc nie moze.
    baron13 - zgadzam sie, mocne kolorowe zdjecia zwlaszcza w miniaturce - na wyswietlaczu powoduja ze czlowiek dostaje glupawki - odurzaja jak narkotyk, zamiast popatrzyc to sie zachwyca czlowiek, na 5s starczy, taki jest internet.

  48. Lipen
    Lipen 3 marca 2019, 07:33

    Canon jak widać chce drugi raz wymyślić koło. Pomysł o tyle głupi, ze nie ma kogo wprowadzać w świat fotografii skoro już małe dzieci mają komórki i robią nimi zdjęcia. Są już dawno "wprowadzone". Więc jaki sens ma noszenie drugiego aparatu na smyczy? Żeby go zgubić?Skoro i tak mamy komórki..Sztuka dla sztuki. W końcu za coś inżynierowie muszą brać kasę. No, ale co tu jeszcze można wymyślić w branży foto?:)

  49. handlowiecupc
    handlowiecupc 3 marca 2019, 08:07

    Sporo można wymyśleć. Mi brakuje okularów, z wbudowanym zoomem (takie kamerki bez, nie spełniają moich oczekiwań).

  50. mate
    mate 3 marca 2019, 09:11

    @szuu
    "ergonomia srergonomia, a tendencja jest taka, że właśnie coraz mniejsza jest potrzeba kupowania dodatkowego niewygodnego klocka"

    Otóż to. Ci wszyscy rozwodzący się nad przewagą ergonomii aparatu nad telefonem zapominają o jednym, dodatkowy aparat jest nieergonomiczny w noszeniu względem telefonu i to zamyka temat, więc bajania Soniaka, że 99% smartfoniarzy zatęskni za dedykowanym aparatem można tylko skwitować uśmiechem.

  51. baron13
    baron13 3 marca 2019, 10:03

    No i w końcu zgadzacie się ze mną, że problemem dla generalnie przemysłu foto nie są jakieś bezlustra, czy lustrzanki. Konkurencja wewnątrz segmentu ma niewielkie znaczenie i Cwanon dawno to zauważył. Problem nazywa się smarkfon i ma kilka składowych z których tylko jedna, to ciągłe noszenie go ze sobą. Dla większości ludzi wydanie takiej kasy, jaką się wydaje na sprzęt foto jest szaleństwem. Gdy łażę po turystycznej części wrocka, widzę, że większość wycieczkowiczów ma jakiś aparat. Nie wiem, co robią ze zdjęciami
    www.baron.s-f.org.pl/galeria/okruszki/plener/wrocek14/strony/wrocek1.html
    ale widać, że noszą dodatkowe urządzenie oprócz komórczaka. Podejrzewam jednak, patrząc także po tym co mają, że wydanie na aparat plus obiektywy więcej niż na smartfon "w pale się nie mieści". Taki sens ma wypuszczanie modeli w stylu Eos 4000D. Inną metodą nie stworzy się aparatu, który przynajmniej w teorii ma zaplecze w tak rozległej szklarni i nie zszokuje właściciela ajajfona ceną. Cwanon moim zdaniem ma rozeznanie w rynku dużo większe niż wszyscy na tym forum i wie co robi, co widać po wynikach. A zupełnie inną sprawą jest to, że budzi emocje, mówiąc szczerze, domorosłych znafców fotografii. Część ludzi nie może się pogodzić z tym, że jest, jak jest, że jakaś firma bezwzględnie dominuje na rynku i nie jest to moja ulubiona firma. Bynajmniej nie jest to problem Cwanona.

  52. mate
    mate 3 marca 2019, 10:38

    @baron13
    "No i w końcu zgadzacie się ze mną"

    Już się tak nie poklepuj poi plecach i nie pajacuj. Tak było od dawna, że większość sprzętu foto to były proste urządzenia dla mało zaawansowanych użytkowników. Kiedyś tę rolę pełniły proste kompakty, obecnie telefony. A że telefon dzisiaj potrafi więcej niż owe proste kompakty, to i generalnie udział zaawansowanego sprzętu w rynku spada. Nikt tutaj nigdy temu nie przeczył.

    "Cwanon moim zdaniem ma rozeznanie w rynku dużo większe niż wszyscy na tym forum i wie co robi, co widać po wynikach. "

    Które mu generalnie spadają, dlatego na szybko było wypuszczanie RP.

    "Część ludzi nie może się pogodzić z tym, że jest, jak jest, że jakaś firma bezwzględnie dominuje na rynku"

    Po pierwsze nie dominuje, po drugie jak widać, to łechce twoje marne ego, bo większość ma w dupie jaki udział w rynku ma Canon, a patrzą co i za ile dostają. Jak ten wskaźnik wychodzi korzystnie u Canona, to wezmą Canona, jak u innego producenta, to wybiorą co innego.

  53. Marek B
    Marek B 3 marca 2019, 10:47

    @mate ... Mówiąc Twoim językiem - wszyscy mają w dupie Twoje zdanie i jego "opiniotwórczą wartość"

  54. mate
    mate 3 marca 2019, 10:51

    @Marek B
    Widzisz, ja przynajmniej mam swoje zdanie, a ty baranku?

  55. Marek B
    Marek B 3 marca 2019, 11:22

    @mate ... pleciesz głupoty ... osiołku :))

  56. mate
    mate 3 marca 2019, 11:34

    @Marek B
    Czyli potwierdzasz, że twa kondycja intelektualna jest mocno poniżej średniej.

  57. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 3 marca 2019, 11:35

    mate
    3 marca 2019, 10:38 

    @baron13
    "No i w końcu zgadzacie się ze mną"

    Już się tak nie poklepuj poi plecach i nie pajacuj.

    -----------

    nie ma ludzkiej mozliwosci , zeby niejaki mate nie wyslal postu w zasadzie obrazliwego.


    mistrzostwo swiata w opryskliwosci.
    nie znam przypadku abby jeden osobnik wyslal tyle opryskliwych postow - chyba wszystkie od lat.

    przyznam sie , ze nie cierpie opryskliwych typow.
    Czy tez tak macie ?

  58. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 3 marca 2019, 11:35

    baron13
    3 marca 2019, 00:16 

    Wiele razy pisałem: aparat fotograficzny z duża matrycą daje przewagę dopiero w trudnych warunkach oświetleniowych.

    --------------

    - i Cale szczescie , gdyz nikt o tym wczesniej nie wiedzial.

  59. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 3 marca 2019, 11:41

    przyszosc fotografii amatorskiej nie zalezy od rozwoju komorki, ale rozwoj komorki jest w ostatnich latach nierozlocznie zwiazany z mozliwosciami fotograficznymi i tak pozostanie jak sadze jeszcze w niedalekiej przyszlosci.

    nie mam nic przeciwko aparatowi w komorce , ale ergonomia jest rzeczywiscie po psem. wytarczylby dodatkowy przelacznik - " aparat fotograficzny" - bez koniecznosci grzebania w menu czy apkach . Jeden zwykly przesuwny przelacznik - przesuwam i mam natychmisat aparat fotograficznego. do tego oddzielny przycisk , wyzwalacz migawki na obudowie komorki , a Problem ergonomii przestalby istniec .

  60. mgkiler
    mgkiler 3 marca 2019, 12:01

    @Pokoradlasztuki

    "nie ma ludzkiej mozliwosci , zeby niejaki mate nie wyslal postu w zasadzie obrazliwego.
    mistrzostwo swiata w opryskliwosci.
    nie znam przypadku abby jeden osobnik wyslal tyle opryskliwych postow - chyba wszystkie od lat.
    przyznam sie , ze nie cierpie opryskliwych typow.
    Czy tez tak macie ? "

    Tak


    "nie mam nic przeciwko aparatowi w komorce , ale ergonomia jest rzeczywiscie po psem. wytarczylby dodatkowy przelacznik - " aparat fotograficzny" - bez koniecznosci grzebania w menu czy apkach ."

    Są takie przełączniki.
    W Samsungu S7 wystarczy 2 razy kliknąć w przycisk Home i włącza się aparat. Nie trzeba odblokowywać ekranu.

    Nie wiem jak to działa w tych najnowszych komórkach bez przyciskowych, ale też jest jakiś sposób na wystartowanie aparatu w 1s bez odblokowywania ekranu. Chyba jakiś swipe po ekranie wystarczy.


    " do tego oddzielny przycisk , wyzwalacz migawki na obudowie komorki , "

    To też jest. Tzn było w starszych komórkach. W nowszych można skonfigurować aparat tak by robił zdjęcie na komendę głosową.
    Nie trzeba wtedy dotykać ekranu. Wystarczy np powiedzieć "Smile" a aparat robi zdjęcie sam.



  61. mate
    mate 3 marca 2019, 12:11

    @Pokoradlasztuki
    "mistrzostwo swiata w opryskliwosci.
    nie znam przypadku abby jeden osobnik wyslal tyle opryskliwych postow - chyba wszystkie od lat."

    Może przypomnisz szerszej publiczności swoje wyczyny na pl.rec.foto.cyfrowa w różnych wcieleniach, m.in. "XXX", "XX YY", "bez ksywy", "zaglownik@onet.eu", "zeglownik@onet.eu" jak wyzywałeś ludzi od chamów, mend, polaczków itd., czy ja mam to zrobić?
    A może przypomnisz ludziom, za co już dwa razy tutaj na Optyczne dostałeś bana?

  62. mate
    mate 3 marca 2019, 12:15

    @mgkiler
    "To też jest. Tzn było w starszych komórkach. W nowszych można skonfigurować aparat tak by robił zdjęcie na komendę głosową. "

    Niemal każdy współczesny telefon można skonfigurować tak, aby dało się szybko uruchomić aparat czy wyzwalać migawkę przyciskami głośności.

  63. BamBam
    BamBam 3 marca 2019, 12:24

    Wczoraj oglądałem mistrzostwa Europy i widziałem, że większość reporterów miała bezlustra z dużym tele. lustra Nikona i Canona nie dominowały. Czyli PROFI już się przestawił na produkty, których do niedawna Canon nie oferował.

  64. komor
    komor 3 marca 2019, 13:11

    @Pokoradlasztuki „wytarczylby dodatkowy przelacznik - " aparat fotograficzny" - bez koniecznosci grzebania w menu czy apkach.” – chyba każdy jeden smartfon ma obecnie skrót do aparatu z zablokowanego ekranu. Nie trzeba grzebać po apkach. W połączeniu z funkcją Raise To Wake wystarczy telefon wyciągnąć, przeciągnąć palcem i można robić foty.

    @mate: koledzy mają rację, po raz kolejny nie przechodźmy tego samego.

  65. mate
    mate 3 marca 2019, 13:16

    @komor
    "@mate: koledzy mają rację, po raz kolejny nie przechodźmy tego samego."

    "Koledzy" to mają swoje za uszami, więc niech nie udają świętoszków, a już nasz Pokoradlasztuki to znany w usenecie troll występujący pod różnymi nickami (na Optyczne też występował w różnych wcieleniach), który dał się szczególnie zapamiętać na pl.rec.foto.cyfrowa czy pl.rec.zeglarstwo obrażając bez powodu wszystkich dookoła. Archiwum googla jest pełne jego dokonań.

  66. komor
    komor 3 marca 2019, 15:15

    @mate, nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe. :)

  67. sanescobar
    sanescobar 3 marca 2019, 15:21


    ale ta przyszłość fotografii wedla canona trąci badziewiem. Muszę powiedzieć, że wzornictwo przypomina futurę z lat 90tych. Nawet na zdjęciach plastik wyglada odstarszająco tandetnie. Są różne wizje przyszłości, widać canon ma apokaliptyczną i mocno plastikową :)


    Dorośli mężczyźni nie wyzywają się od osiołków i baranków :)
    No ale to rzuca nowe światło, przynajmniej dla mnie na @pokore :)
    @pokora, jak jeszcze raz usłyszę od ciebie moraliztorskie brednie o nazwaniu kogoś trolem, to się zwinę ze smiechu pod stół. Musze powiedzieć, że twoja twórczość przerasta najśmielsze oczekiwania. Do tej pory myślałem że opowiadasz tylko brednie, teraz mam na to szerszy obraz.

  68. JdG
    JdG 3 marca 2019, 18:46

    > A producenci foto przespali możliwość wpłynięcia na rynek. Cóż sprzęt
    > jeszcze zdrożeje i to będzie koniec amatorów i entuzjastów, ... [mkol]

    Nie tyle przespali, co wybrali (za sprawą lidera) złą strategię rozwoju tego rynku. Ale raczej tak się nie stanie, jak piszesz, to przesadny pesymizm. Amatorom można jednak więcej sprzedać i taniej dla nich wyprodukować - jest ich więcej, mimo wszystko. Często są zamożni.

    Amatorów dobrej optyki raczej nie zabraknie. Produkowane długimi seriami smartfony nigdy nie będą miały tak dobrych obiektywów jak obecne aparaty systemowe (przynajmniej dopóki będą w użytku szklane soczewki).

  69. ros28
    ros28 3 marca 2019, 19:12

    [filemon_se]
    ilu posiadaczy iPhona (od 1 do X*) kupiło sobie semiprofi aparat? 0,03%?
    tak poza tym, to iPhone X+ robią zdjęcia porównywalne z profi DSLR**.
    tak, że tak.

    *około
    ** badania przeprowadzone przez Apple Inc.

    ---

    0,03% to całe 3 promile. Może nie pij więcej :-)))
    Poza tym margaryna jest zdrowsza od masła
    (Obiektywne badania przeprowadzone przez producenta margaryny)

  70. Dżozef
    Dżozef 3 marca 2019, 19:20

    Fotoamatorzy muszą zacisnąć zęby i nastawić się na przetrwanie tej nawały motłochu smartfbojóf :). Nie pierwsza to fala dziecinady w necie i nie ostatnia, pamiętacie jak byznesmeny chciały zkładać działalność po tym jak pod choinkę dostały telefon komórkowy.
    Jak na razie zakłady Foto mają się dobrze i "półprofesjonalni fotografowie" po cichu zasuwają ze swoimi pociechami do fotografa żeby dziecko miało jakąś pamiątkę gdy dorośnie. A fotograf starą piątką zrobi fotkę o jakiej półprofi właściciele cud-bezluster mogą sobie pomarzyć.

  71. 3 marca 2019, 20:17

    Dzozef, chętnie zobaczę profesjonalne zdjęcia dzieci, które mi się spodobają. Do tej pory nie widziałem żadnych. Wszystkie sesje, których efekty widziałem u znajomych rodziców to były nienaturalne sytuacje i stylizacje, plastikowo wykładzona skóra, ustawione pozy. Sorry, ale lepsze zdjecia robię moim synkom bezlustrem właśnie.

    Dodam tez, że najbardziej mnie rozbawiło jak wysłałem dwa zdjęcia dzieciaka na casting do reklamy ubranek, przeszliśmy do etapu w studiu, a tam profesjonalny fotograf marudził, że dziecko biega, że nie chce bawić się przygotowana zabawką, tylko jego kubeczkiem do kawy, i że on musi choć jedno zdjęcie zrobić... Tragedia, zamiast puścić dzieci na plac zabaw i wypatrywac sytuacji, to wymyślili sesje jak z zawodowym modelem. No ale miał lustrzankę.

  72. filemon_se
    filemon_se 3 marca 2019, 23:00

    fajnie czyta się te komentarze, ale ...

    najlepsza, najdoskonalsza firma foto na świecie, której nazwa zaczyna się na L i która przetrwała II WŚ zna się na rynku fotograficznym i na przezwyciężaniu kryzysów.
    a więc ta firma weszła już do fotografii smartphonowej, projektując najlepsze obiektywy do smartphonów. i zakładam, że w smartphona upatruje szansy na zarobek.

    inna firma, która robi najwspanialsze obiektywy na świecie, a której nazwa zaczyna się na Z, partycypowała w projekcie Nokia 808.
    Nokia 808 nawiązała równorzędną walkę z Nikonem D800.
    a więc ta firma stworzyła fotoaparat oparty o Androida.

    tak więc, Ci co się znają, już wiedzą.

  73. filemon_se
    filemon_se 3 marca 2019, 23:06

    a Nikon, którego bardzo cenię, z system Z,
    bądź Canon, którego mniej cenię, z systemem R,
    zostaną jak Cesarstwo Japonii z pancernikiem Yamato - najdoskonalszy - ale co z tego?

  74. 4 marca 2019, 00:37

    @mate
    "Przecież są. A jeżeli chodzi o mały obrazek, to temat wielokrotnie wałkowany, to nie byłoby ani tanie ani małe."
    Drugie zdanie wskazuje na to, że wiesz o czym mówię ;)
    W średnim formacie wymienne są całe układy matryca-procesor obrazu, lcd itd., mi natomiast chodzi o możliwość wymiany samej matrycy. Nie musiałoby to wcale odbijać się na wielkości monstrualnie rozdętego cyfrowego sprzętu. A w kwestii taniości, to kto jej jeszcze oczekuje? Tanio już było, obecnie na body pro trzeba i tak wydać kilkanaście tys. kilka dodatkowych nie zrobi różnicy, a dodatkowe możliwości ogromne.

    "I ile osób to kupi? W jakiej cenie? Rozumiesz, że cena też jest wypadkową wolumenu sprzedaży? Co stoi na przeszkodzie abyś w Df wyłączył AF? "

    Myślenie wyłącznie o masowym odbiorcy jest mocno ograniczające. System Leica M, albo niektóre produkty Fuji pokazały, że nie jest to jedyna właściwa droga. Ja bym spokojnie za porządną manualną lustrzankę cyfrową zapłacił 15-20 k, a jestem "biedakiem z Polski". Myślę, że znalazłoby się wielu, którzy też byliby skłonni dopłacić za brak AF.
    A co do DF, to nie żartuj przestarzała matryca, żenująco marny wizjer, w porównaniu z tym co miały konstrukcje manualne, do tego kloc, brak rastra z klinem (wiem można wymienić matówkę, ale efekt i tak będzie daleki od np. Fm3a).

  75. 4 marca 2019, 00:44

    @Bahrd
    "Zastanawiam się, na które kryteria (i jak bardzo) trzeba przymknąć oko, żeby się doprowadzić do takiej konkluzji? ;) Bo Canon ma nadal:
    * dominującą pozycję na rynku foto,
    * jedną z największych w nim liczbę patentów."

    A co innowacyjnego w ostatnich latach Canon wprowadził?
    To najbardziej konserwatywna firma, która bazuje na "odcinaniu kuponów" od sprawdzonych rozwiązań.
    W swoim czasie przeprowadziła rewolucję wprowadzając bagnet EF. Zrobiła też pierwszy w miarę przystępny cenowo aparat FF czyli 5D. Ale z roku na rok coraz bardziej "osiadali na laurach", aż w końcu stali się firmą zachowawczą i wtórna.

  76. sanescobar
    sanescobar 4 marca 2019, 00:52



    @TS,napisął:
    Tragedia, zamiast puścić dzieci na plac zabaw i wypatrywac sytuacji, to wymyślili sesje jak z zawodowym modelem. No ale miał lustrzankę.

    @TS, sam wymyslił? Jak to sobie wyobrażasz? Że sesja ubraniowa do wyszparowania bedzie na placu zabaw, przy wątpliwej pogodzie, bez oświetlenia?

    Wiesz czyją winą jest nie ogarniecie dziecka podczas sesji? Najczęsciej animatora albo rodzica. Ostatnio jak cię czytam oceniam, że coraz bardziej brakuje ci wyobraźni.
    Fotograf ma "sprowadzić" dziecko do pozowania twoim zdaniem, czy to rodzic powinien zagadać wczesniej z dzieckiem przed sesją czy ono w ogóle tego chce? Tym bardziej jak dziecko jest fotografa.... Jeny jak to brakuje wyobraźni, bo miał lustrzankę, czy to wazne co miał?
    Miałem kiedyś na sesji chyba z 10sięcioma dzieciakami takiego rodzica jak ty, który nie powiedział swojej córce, że trzeba będzie złozyć "dorosłe okulary" i dziewczynak się popłakała, bo najzwyczajniej nie chciała być "okularnicą". Wystarczyło omowic to w domu, tym bardziej że był scenariusz.
    Na szczęscie był buckup, na sesji za dziecko odpowiada rodzic albo animator, nie fotograf.

    Fotograf to nie przedszkolanka a sesja ubraniowa nie jest robiona na placu zabaw bez światła, przynajmniej nie często. Realia są takie, że taniej i szybciej jest w studio a jak rodzic nie jest ogarniety to znajdzie się inny.

    To co ma fotograf za aparat w studio do sesji ubraniowej jest mniej ważne :P

    Dzieci są różne, jedne mają rodziców którzy z nimi rozmawiają inne nie :P
    rawy wołane na zero :P link cale tło wydeptał cynk (nie wiem czy miał adhd, nie mi oceniać) a rodzic i tak ogarnał pozowanie. Jak się chce to mozna, no ale to trzeba chcieć.

  77. mate
    mate 4 marca 2019, 08:21

    @bladyrunner
    "W średnim formacie wymienne są całe układy matryca-procesor obrazu, lcd itd., mi natomiast chodzi o możliwość wymiany samej matrycy."

    Czyli jednak nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Matryca to nie karta pamięci, że sobie ją wsadzisz w jakiś slot i będzie ok. Ścianki cyfrowe są kompletnymi modułami nie dla bajeru, tylko z czysto technicznego powodu. Wymiana matrycy wymaga wymiany sporej części elektroniki.

    "Ja bym spokojnie za porządną manualną lustrzankę cyfrową zapłacił 15-20 k"

    Przy skali produkcji i zainteresowania takim produktem cena raczej szybowałaby w pułapy wspomnianej Leiki M, czyli ok. 30 tys. zł. Nota bene dlaczego sobie nie kupisz Leiki?

  78. deel77
    deel77 4 marca 2019, 08:46

    Tego typu produkty, które u nas budzą "kontrowersję" w Japonii mogą mieć zupełnie inny odbiór. Targi odbywały się w Japonii więc nie oceniałbym kondycji Canona (czy każdego innego producenta) po prezentacji tych produktów.

  79. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 4 marca 2019, 08:48




    TS
    Tragedia, zamiast puścić dzieci na plac zabaw i wypatrywac sytuacji, to wymyślili sesje jak z zawodowym modelem. No ale miał lustrzankę.

    --------------------

    Przepraszam , ale co to ma wspolnego z lustrzanka ?
    dlaczego wlasciciele lustrzanek nie chca "puszczac" dzieci na plac zabaw , a wlasciciele nielustrzanek mieliby to czynic chetnie ?

    przeciez to, ze tak a nie inaczej komponowal zdjecia fotograf nie zalezy od rodzaju ukladu celowniczego.
    To tak akby twierdzic, ze literaci poslugujacy sie dlugopisem pisza inne , gorsze ksiazki od tych poslugujacych sie wiecznym piorem.
    Kazdy moze miec inna wizje , niekoniecznie wszystkie musza okazac sie slusznymi . Kiedys istnial w fotografii ciekawy nurt zwany " manieryzmem subiektywistycznym" , teraz obserwuje inny , per analogia nazwalbym " manieryzmem komercyjnym " . Akurat Taki styl i wyobrazenie o zdjeciach mogl miec ten fotograf , mogl byc fatalny , ale przeciez to nie zalezy od aparatu jakim sie poslugiwal.

  80. PDamian
    PDamian 4 marca 2019, 08:50


    @ TS
    "Dzozef, chętnie zobaczę profesjonalne zdjęcia dzieci, które mi się spodobają. Do tej pory nie widziałem żadnych. Wszystkie sesje, których efekty widziałem u znajomych rodziców to były nienaturalne sytuacje i stylizacje, plastikowo wykładzona skóra, ustawione pozy."

    link

  81. PDamian
    PDamian 4 marca 2019, 08:51
  82. 4 marca 2019, 09:24

    @mate
    "Czyli jednak nie masz bladego pojęcia o czym piszesz. Matryca to nie karta pamięci, że sobie ją wsadzisz w jakiś slot i będzie ok. Ścianki cyfrowe są kompletnymi modułami nie dla bajeru, tylko z czysto technicznego powodu. Wymiana matrycy wymaga wymiany sporej części elektroniki."

    Ścianki cyfrowe są zbudowane w ten sposób, bo wynika to z pewnych założeń funkcjonalnych oraz przyjęciu się takiego rozwiązania. Nie jest ono jedynym możliwym. Elektronikę można projektować tak, żeby była w stanie obsłużyć więcej niż jedną matrycę, wymaga to jednak także uwzględnienia jej przy projektowaniu matrycy. To że nikt tego obecnie nie robi, nie jest kwestią tego, ze się nie da, tylko efektem tendencji do powtarzania sprawdzonych rozwiązań, która jest generalnie zmorą świata techniki oraz tym, że tak jest łatwiej.


    "Przy skali produkcji i zainteresowania takim produktem cena raczej szybowałaby w pułapy wspomnianej Leiki M, czyli ok. 30 tys. zł. Nota bene dlaczego sobie nie kupisz Leiki? "

    Sądzę, że zdziwiłbyś się co do tej skali zainteresowania takim aparatem. Nie masz też racji co do ceny takiej konstrukcji. Firma, która masowo projektuje lustrzanki nie musi projektować elektroniki tylko pod ten aparat, bo może użyć poszczególnych rozwiązań w kilku modelach. Musi wstawić drogi wizjer, ale odpada cały układ AF. W sumie trzeba zaprojektować obudowę, bo nawet wizjer można od biedy wykorzystać ze starszych aparatów (np Nikon mógłby z Fm3a).

    A dlaczego nie kupię sobie Leiki M? Jak pewnie zauważyłeś, nie jest lustrzanką. Fakt, że zadajesz mi to pytanie wskazuje na to, że Tobie prawdopodobnie nie robiłoby większej różnicy czy pracujesz lustrzanką czy dalmierzem. Dla mnie natomiast to przepaść. To pokazuje, jak zupełnie inne są nasze potrzeby i że w kwestii optymalizacji sprzętu do potrzeb nie jesteśmy w stanie się dogadać. Prawdopodobnie nawet nie patrzymy na te same półki w sklepach ;)

  83. mate
    mate 4 marca 2019, 09:55

    @bladyrunner
    "Elektronikę można projektować tak, żeby była w stanie obsłużyć więcej niż jedną matrycę, wymaga to jednak także uwzględnienia jej przy projektowaniu matrycy."

    Czyli rośnie koszt samego aparatu, bo pozostałe komponenty trzeba "przewymiarować" na różne warianty matrycy. Trzeba zmienić filozofię projektowania aparatów (i zapomnieć o małych gabarytach takich aparatów jak A7, Nikony Z czy Canony R i RP). Praktycznie niemożliwa staje się implementacja stabilizacji matrycy, albo owa stabilizacja będzie zintegrowana w wymiennym module, czyli wracamy do tematu ścianek cyfrowych, które pod względem elektronicznym są kompletnymi aparatami.
    Do tego taka wymienność też będzie ograniczona w czasie oraz w obrębie określonych modeli, albo powstaną kompletne ścianki cyfrowe w cenie aparatów, a to wszystko dla dwóch fantastów z Optyczne.pl, którzy nie mają minimum wiedzy i wyobraźni.

    "Sądzę, że zdziwiłbyś się co do tej skali zainteresowania takim aparatem."

    Taa. W takim razie mam dla ciebie propozycję. Załóż firmę i produkuj te manualne lustrzanki, skoro to taka żyła złota.

  84. Tornvald
    Tornvald 4 marca 2019, 10:18

    @bladyrunner
    "Sądzę, że zdziwiłbyś się co do tej skali zainteresowania takim aparatem."

    Były jakieś pomysły i projekty ścianek cyfrowych do manualnych lustrzanek. Kampanie na Kickstarter etc. Jak widać zainteresowanie było takie , że nic z tego nie wyszło...

  85. sanescobar
    sanescobar 4 marca 2019, 21:00

    @bladyrunner, napisał:

    Sądzę, że zdziwiłbyś się co do tej skali zainteresowania takim aparatem. Nie masz też racji co do ceny takiej konstrukcji.

    Na jakiej podstawie ty tak twierdzisz? Wiesz jak zbudowany jest aparat?
    Przecież przykłady modułowych aparatów masz w MF, wiesz jak różnią się modułowce od zwartych konstrukcji? Pomijam już dla bezpieczeństwa twoich horyzontów róznice w wielkości sensora w MF.

    @Tornvald, napisał:
    "Były jakieś pomysły i projekty ścianek cyfrowych do manualnych lustrzanek. Kampanie na Kickstarter etc. Jak widać zainteresowanie było takie , że nic z tego nie wyszło... "

    w sumie mozna się zgodzić, jednak twierdze że tuszcza nie jest za bardzo ogarnieta, dlatego będąc uczciwym to nie powinno byc argumentem, bo ile tam głupich pomysłów wypaliło to tylko dowodzi, ze swiat jest pełen słabych pomysłów a'la @bladyrunner.

    @bladyrunner, będąc uczciwym to czego ci brakuje w sprzęcie w ogóle, ze rozwiazanie w OBECNYCH czasach modułowej lustrzanki FF byłoby dla ciebie zbawienne?





  86. 4 marca 2019, 21:58

    @PDamian, generalnie w miarę mi się podoba, sytuacje i kadrowanie ciekawe, światło i obróbka też, tylko trochę nie leży mi ta grobowa wymowa całości. Low-key można też pożenić z bardziej ,,wesołymi'' ujęciami, mam takie i nawet bym podlinkował, ale nie wiem jak to bezpiecznie zrobić (nie chcę w głupi sposób rozrzucać po sieci zdjęć dzieciaków).

  87. 4 marca 2019, 22:02

    @Pokora, ,,Przepraszam , ale co to ma wspolnego z lustrzanka ?
    dlaczego wlasciciele lustrzanek nie chca "puszczac" dzieci na plac zabaw , a wlasciciele nielustrzanek mieliby to czynic chetnie ? ''

    Oczywiście, że nic :) Ironizowałem w odpowiedzi na wpis Dżozefa, który stwierdził, że posiadacze bezluster biegają na sesje do tych ,,lustrzankowych''.

  88. 4 marca 2019, 22:20

    @sanescobar,

    ,,@TS, sam wymyslił?''

    Skrót myślowy, wiem że nie sam i ktoś miał taką koncepcję, z drugiej strony nie musiał pisać się na sesję, gdzie scenariusz jest z góry zapisany.

    ,,Jak to sobie wyobrażasz? Że sesja ubraniowa do wyszparowania bedzie na placu zabaw, przy wątpliwej pogodzie, bez oświetlenia?''

    Wyobrażam sobie tak, że masz zdjęcia ciucha na manekinie albo stole bezcieniowym, ładnie wyszparowane, z pełnią detali, a do tego dodatkowo zdjęcia na dzieciaku w naturalnej sytuacji. Przynajmniej mówię to jako rodzic, które potencjalnie kupuje ubranko (w praktyce - żona :)).

    A prosty plac czy teren do zabawy można zorganizować w studiu.

    Zresztą nawet byliśmy już bliscy porozumienia, synek zainteresował się kubkiem, ja mówię, że jak brązowy nie pasuje, to mamy (bo wzięliśmy - przewidując co będzie) kolorowe foremki, które lubi przekładać, no ale dowiedzieliśmy się, że zabawka musi być ,,zatwierdzona''. Zero elastyczności. Nawet znaków handlowych na tych foremkach nie było.

    ,,Miałem kiedyś na sesji chyba z 10sięcioma dzieciakami takiego rodzica jak ty, który nie powiedział swojej córce, że trzeba będzie złozyć "dorosłe okulary" i dziewczynak się popłakała''

    Nie brakuje mi wyobraźnie i tobie też podejrzewam, że nie, tylko jednak mówimy o innych sytuacjach. Linkujesz tu zdjęcia jakichś 6-9 latków, a to była sesja dla dzieci 12-24 miesiące. Weź do takiego zagadaj i spytaj czy w ogóle chce i powiedz mu co go czeka :D. A nawet jak w domu zdaje się pozować chętnie, to nagle może mu coś strzelić.

    ,,Fotograf to nie przedszkolanka''

    Jak fotografuje dzieci, to jednak powinien trochę nią być. Tak jak lekarz pediatra powinien umieć nawiązać kontakt z dzieckiem, a nie tylko znać się na fachu.

    ,,a sesja ubraniowa nie jest robiona na placu zabaw bez światła, przynajmniej nie często. Realia są takie, że taniej i szybciej jest w studio a jak rodzic nie jest ogarniety to znajdzie się inny.

    No szkoda, ale rozumiem realia. Przyjedzie dwudziestu rodziców, weźmiemy jednego dzieciaka, który ma akurat humor stać jak kołek na białym tle, czysty przypadek. Czas i pieniądze stracą rodzice.

  89. sanescobar
    sanescobar 4 marca 2019, 23:04

    @TS, napisał:

    "Wyobrażam sobie tak, że masz zdjęcia ciucha na manekinie albo stole bezcieniowym, ładnie wyszparowane, z pełnią detali, a do tego dodatkowo zdjęcia na dzieciaku w naturalnej sytuacji. Przynajmniej mówię to jako rodzic, które potencjalnie kupuje ubranko (w praktyce - żona :)). "

    fajnie, że masz wyobraźnie a teraz uśiądź z żoną i zobacz jak wygląda przecietny sklep internetowy i zdjecia w nim. Ja nie mówie, ze nia ma takich o których TY PISZESZ ale zaczynam watpić czy bierzesz udział w kupowaniu ubrań dla soich dzieciaków :P przynajmniej w internecie.


    @TS, napisał:
    "A prosty plac czy teren do zabawy można zorganizować w studiu. "

    No dobra, pomyliłem się, przyznaje się, przepraszam w pierwszym akapicie pisałem, ze masz wyobraźnie, mam słabszy dzień. Oczywiście specjalnie dla ciebie wjeźdzą ekipa i stawia prosty plac zabw do sesji ciuchów.

    Robili mi już sporo rzeczy: w zimie robili mi lato w wąskich uliczkach Warszawy osuszając wszystko do zera, widziałem jak kilka ton jabłek ekipa wieszała w starym sadzie poza sezonem zbioru, dla chevrolet'a zamykali kawałek autostrady, odcinanie plazy nad otwartym morzem, przejazdy cięzarówek obwodnicami z synchronizowane z wolniejszą prędkością że robił się korek ALE to był inny budżet. No i to jest chyba słowo klucz.


    @TS, napisał:
    "Zresztą nawet byliśmy już bliscy porozumienia, synek zainteresował się kubkiem, ja mówię, że jak brązowy nie pasuje, to mamy (bo wzięliśmy - przewidując co będzie) kolorowe foremki, które lubi przekładać, no ale dowiedzieliśmy się, że zabawka musi być ,,zatwierdzona''. Zero elastyczności. Nawet znaków handlowych na tych foremkach nie było. "

    Czyli nie gadałeś z dzieckiem co go czeka? Nie wiem jakie warunki ty miałeś na sesji. U mnie jest scenariusz, ciuchy i wszystko ustalone z góry, nawet model okularów czy ewentualnych ozdób, nawet profil dziecka, w sensie postura, kolor włosów, niestety jest selekcja. Jak potrzeba urwisa, jest urwis, jak potrzeba blada dziewczynka z rudymi łosami to taka jest na sesji.




    @TS, napisał:
    "Linkujesz tu zdjęcia jakichś 6-9 latków, a to była sesja dla dzieci 12-24 miesiące. "

    Takie sesje też mam za sobą, zazwyczaj dla koncernów farmaceutycznych. Ja bym swojego dzieciaka na coś takiego nie wysłał, to wybór rodziców, wiadomo o co chodzi. Niestety, nie ma sentymentów za animacje odpowiedzialny jest rodzic, taka robota to hardcore. FOTGRAF TO NIE PRZEDSZKOLANKA.


    @TS, napisał:
    "Jak fotografuje dzieci, to jednak powinien trochę nią być. Tak jak lekarz pediatra powinien umieć nawiązać kontakt z dzieckiem, a nie tylko znać się na fachu."

    NIE, fotograf to nie przedszkolanka. Kontakt z modelem owszem, ludzkie podejście owszem, cierpliwość do fochów spoko ale fotograf nie bedzie w 30 minut rozgryzał twojego dzieciaka, bo ty tego nie animujesz. Ja całośc sesji z dziećmi realizuje w formie zabawy(chociaż ostatnią sesje z tak małymi dziećmi robiłem chyba z 3 lata temu :) ale jezeli rodzic nie po ustawia to fotograf nie wyczaruje.

    @TS, napisał:
    "No szkoda, ale rozumiem realia. Przyjedzie dwudziestu rodziców, weźmiemy jednego dzieciaka, który ma akurat humor stać jak kołek na białym tle, czysty przypadek. Czas i pieniądze stracą rodzice. "

    nie jest tak i dobrze o tym wiesz, na dużą sesje agencyjną, przychodzą już ludzie na których czeka umowa, buckupowo zazwczyja przy 10 dzieciach jest + 2 moze 3, jak jakieś dziecko nie daje rady, bierze sie te zakwalifikowane na zdjęcie z innej serii (czyli z tej 10tki).
    Na sesje nie wpadają tabuny dzieci z rodzicami.

    Nie myl castingu z sesją foto.









  90. sanescobar
    sanescobar 4 marca 2019, 23:36

    zapomniałem dodać, że jak ta ekipa wjeżdża i stawia plac zabaw w studio, to ja potem popylam i rozkładam ze 3 może 4 okty 200cm żeby to po dopalać.

    Zresztą co tam, idźmy na całość, dzwonie do bowens'a i proszę ich żeby mi wyprodukowali ze 2 sztuki na zamówienie 300cm okt. Potem pozyczam od agencji filmowej buma, żeby to dźwignął, bo przecież żaden bum od foto tego nie dźwignie bezpiecznie, na końcy wszystko to przygniatam worami z piaskiem 20kg i tak wszystko hula od a do z.

    Kiedyś czytałem jak opowidałeś że fotografujesz na stole bezcieniowym, widać wyobraźnia daleko nie idzie jak poza stołem bezcieniowym plan się zwiększa kilkudziesięciokrotnie.

  91. Dżozef
    Dżozef 6 marca 2019, 18:13

    Zdjęcie, mina dziecka nie musi podobać się dla fotografa. Ważne że rodzice są zachwyceni i wracają do tego samego studia przy każdej okazji oraz po każdej zmianie scenek w studio. Śledzą na bieżąco stronkę i powiadamiają znajomych- no ale na to trzeba sobie zasłużyć i nie wciskać colorków z Nikosia czy rzygów fudżika jako dzieła sztuki.

  92. Dżozef
    Dżozef 6 marca 2019, 18:34

    @TS - Przypadkowe zdjęcie miało uczynić z twojej pociechy profesjonalnego modela?? . Fotograf modowy miałby za nim ganiać po placu??? .Noo zbiłby majątek i sławę :D
    Jedno dziecko może na tysiąc lubi pozować i się stroić a i to nie za długo. Nie wciskał bym nigdy takiej chałtury swoim dzieciom, to przecież praca wcale nie taka lekka gdy się nie ma predyspozycji.

  93. druid
    druid 6 marca 2019, 21:31

    Jak widać Canon stanie na głowie byle tylko nie dać normalnego 4K bez cropa w swoich drogich aparatach, nie mówiąc już o jakiejś stabilizacji matrycy.

  94. Bahrd
    Bahrd 8 marca 2019, 12:24

    bladyrunner
    "A co innowacyjnego w ostatnich latach Canon wprowadził? "
    Szkła?

  95. RobKoz
    RobKoz 9 kwietnia 2019, 11:53

    Drodzy koledzy!

    Wydaje mi się że zapominacie o jednym: to nie musi być zamiast. Wiem, u nas w Polsce przyjęło się podejście biedaka który wybiera jedno z wielu. Stąd odwieczne pytania komputer czy konsola, narty czy snowboard, lepszy aparat w telefonie czy osobny kompakt, lustrzanka czy bezlustro, rower górski czy kolarka... i tak dalej.

    Tymczasem tzw. świat zachodni nie ma tych dylematów. Społeczeństwo jest bogate jak nigdy, wolnego czasu mamy więcej niż kiedykolwiek. Dla Browna lub Smitha kupienie takiego brelolka z aparatem, albo obiektywu z wizjerem choćby na jeden raz to nie jest problem. Sam teraz szukam aparatu dla dziecka bo skarży się że telefonem zdjęć robić się nie da. Nie dlatego że jakość nie ta ale dlatego że ekran w słońcu do niczego się nie nadaje, a brak uchwytu sprawia że trzeba bardzo uważać. Taki brelok jeśli dawałby jakość zdjęć z telefonu byłby wystarczający a za kilka stów można by go bez żalu zgubić lub zepsuć. Obiektyw z dołączonym wizjerem dla odmiany załatwia nam problem słońca podczas kadrowania.

    W obu przypadkach nie ma znaczenia że nie mamy ekranu. Zdjęcie może przecież trafić na nasz telefon skąd je skomentujemy i wyślemy do kogo trzeba.

    Tradycyjny kompakt w niczym nie jest lepszy od tych gadżetów bo i tak wymaga telefonu, a tylko niepotrzebnie jest większy i droższy oferując jakość jakiej najczęściej w ogóle nie potrzebujemy.

    Ps. Niedawno kupowałem instaxa dla znajomych na sesję ślubną. I naszła mnie taka refleksja że to jest powrót do korzeni fotografii. Oni chcieli mieć "prawdziwe" zdjęcia. Prawdziwe czyli takie jakie w tej chwili wyszły bez retuszu, bez poprawy świateł bez idealnej ostrości. Chcieli uwiecznić chwilę a nie dostać album do podziwiania jakości i kadrów.

    Oprócz tego był też tradycyjny fotograf, ale jego zdjęcia zrzucone gdzieś na dysk komputera leżą nieoglądane a te odbitki/wydruki każdy chce zobaczyć.

    I tak sobie pomyślałem, że albo cały świat zwariował albo to jednak ja nie rozumiem świata, bo sprzedaż instaksów dawno przewyższyła światową populację hipsterów, może czas się przyzwyczaić do myśli że w pogoni za jakością zgubiliśmy gdzieś pierwotną ideę łapania chwili. Może więc inicjatywy które umożliwią bardziej spontaniczne fotografowanie i posiadanie aparatu zawsze przy sobie jednak mają przyszłość.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.