Bo to blak frajdej na miarę naszych możliwości!

zauważyłem, że niektóre sklepy (nie wszystkie) podniosły ceny interesujących mnie produktów jakieś dwa tygodnie temu (o jakieś 200-300 zł) i nie ukrywam, że z wielką ciekawością będę obserwował zmiany tych cen w tzw. czarny piątek. Szkoda, że BlackFriday w naszym kraju jest formą łapania jeleni przez nieuczciwych sprzedawców, a nie nakręcania sprzedaży i obrotów przez poważne obniżki ...

w sumie to przez caly rok w Polsce jest blekfrajer w kazdym sklepie rtv.

Niektóre deale bardzo dobre, np. na A7RIII, Eosa RP z adapterem, Sonozeissa 55/1.8

Jak dotąd najlepszy deal to Nikon D610 za 3500 w RtvEuroAgd. Trochę dziwnie te promocje na produkty Sony, np. A6500 można teraz kupić w Fotoplusie za 3700, a A 7II po cashbacku można wyrwać za 3300 - moim zdaniem niezła cena. Drogie te APSC Sony :-)

Ten deal na D610 jest tylko w Euro, więc to chyba jakieś ich leżaki magazynowe - Nikon swoje promocje ogłosi dopiero w Black Friday, chociaż faktycznie ten D610 to najlepsza okazja na ten moment :)

Uważajcie na Cewe Fotojoker!!!!!!!!!!!!!!!


Sprzedają tam sprzęt z wystawek, albo ze zwrotu - mówiąc że jest nowy, nie dotykany wcześniej. Albo obsługa sobie korzysta z tego sprzętu. Ja kupiłem tam tak aparat. I okazało się że jest ze sporym przebiegiem.

Pisałem dwukrotnie do nich maila i nie odpowiedzieli. W życiu już tam nic nie kupię. I przestroga dla innych jak planujecie robić tam zakupy, zawsze sprawdzajcie przebieg aparatu i dokładnie sprawdzajcie pudełka. W moim przypadku były ślady otwierania, ale sprzedawca gwarantował że ten aparat nie był ruszany i że w takim stanie to normalne. Później pisałem bezpośrednio dystrybutora, i powiedział że nie powinno być tknięte.

A na Panasonica G90 nie ma blek-frajdeja?

Nie wiem malkontenci jaki macie poziom wiedzy z działu IT i Foto ale ja pracując w salonie przez 11 lat moge Wam powiedziec że na taki laptop warty 2000 zł marża sklepu była na poziomie 120 zł więc o jakie rabaty Wam chodzi ? sprzedawca a dopłacić do sprzętu żeby Wam rabat 500 zł zrobić czy jak ? To nie ciuchy gdzie portki kupowane sa po 3 dolce a sprzedawane z metka za 230 zł....w aparatach i elektronice pewnie podobnie. Marże w Polsce sa jakie sa i żaden czarny piątek rodem z juessej nie będzie miał miejsca.

@kabu

Sklepy internetowe mają problem ze zwrotami. Możesz sobie zamówić sprzęt za 10 tys. rozpakować, zrobić kilkadziesiąt fotek, spakować i zwrócić. I teraz sklep jest w kropce - albo wciska ten sam sprzęt jako nowy kolejnemu kupującemu, licząc, że nie będzie kręcił nosem albo wystawić z rabatem (który połknie całą marżę) w outlecie jako używkę.

Nie zmienia faktu że sprzedawca kłamał mnie w żywe oczy, zapewniając że ten sprzęt nigdy nie byk używany. A był! Do tego opisując sytuację mailami do nich kilkakrotnie, zostałem zlany, bo głucha cisza, mimo tego że ponawiam maile, nie odpowiadają.

Dla mnie ten sklep jest skończony. Nigdy tam nic nie kupię! I zostawiam przestrogę dla innych.

W RTV Euro AGD na bezlusterkowce wjechała taka sama promocja, tylko 80D w standardowej cenie.

@monangel na głównej stronie wisi caschback 1000zł, to chyba 2 x wiecej ?

BlackFrajer mnie rozwaliło na łopatki :D

Ale faktycznie gdyby tak mieć kasę na nowy sprzecik to taki D750 jest naprawdę black! :)

@kabu - A co kupiłeś? Ile klatek miał aparat? Najbardziej należy się obawiać dużych supermarketów, takich jak Media Markt, Rtv Agd, czy Media Expert, które zapewniają możliwość zwrotu towaru nawet po 30 dniach od daty zakupu (niektórzy mają nawet na to 45 dni). W dodatku zwrot często nie dotyczy tylko sprzedaży internetowej ale również tej stacjonarnej. I później taki sprzęt po 30, a nawet 45 dniach w rękach klienta, trafia z powrotem do sprzedaży .....
A to, że aparat znajduje się w zamkniętej gablocie nie znaczy od razu, że jest używany.

Czyli FF (freaky friday) dla frajerów :D
BTW: Nikona Z6 można już kupić za 1300 Euro (prawie tyle co E-M5III, M6II i MNIEJ od A6500/6600 ;-)

Na aparatach sklepy mają marże rzędu kilku procent, a wy oczekujecie, że dadzą obniżkę o 10% albo więcej. To by musiały dokładać.

@3xN
"BTW: Nikona Z6 można już kupić za 1300 Euro (prawie tyle co E-M5III, M6II i MNIEJ od A6500/6600 ;-)"

No nie bardzo mniej, bo A6500 kosztuje obecnie ok. 860 € i jest tańszy od chociażby Z50, E-M5 III czy M6 II :)

@lord13
a) zgłoś do moderacji, żeby nie wprowadzać friday-frajerów w błąd :P
b) A6500 nie ma odchylanego ekraniku do sweet-selfie/duck-face :P
c) W Sony E nie ma dobrego+budżetowego UWA i uniwersalnego zooma :P

@3xN
"a) zgłoś do moderacji, żeby nie wprowadzać friday-frajerów w błąd :P
b) A6500 nie ma odchylanego ekraniku do sweet-selfie/duck-face :P"

A co ma piernik do wiatraka? Napisałeś bzdurę i odwracasz kota ogonem.

"c) W Sony E nie ma dobrego+budżetowego UWA i uniwersalnego zooma :P"

W m4/3 też nie ma dobrego budżetowego UWA (jeżeli mówimy o zoomach), do Z50 nie ma jakiegokolwiek. EF-M jest tutaj miłym wyjątkiem.
Co do zooma uniwersalnego, to obecnie nieco poniżej 2000 zł można kupić 18-105 f/4 OSS.

@lord13
Na początek: wyluzuj ;-)

"A co ma piernik do wiatraka? Napisałeś bzdurę i odwracasz kota ogonem."

Ekran A6500 nie ma tej funkcjonalności co E-M5III, M6II, Z50 - tylko tyle.
Tobie może nie potrzebne, innym tak.

"EF-M jest tutaj miłym wyjątkiem."

W EF-M są inne braki.

"18-105 f/4 OSS"
Ale to nie 16 (24) mm.

@3xN
"Ekran A6500 nie ma tej funkcjonalności co E-M5III, M6II, Z50 - tylko tyle.
Tobie może nie potrzebne, innym tak."

Ale nie o tym była dyskusja, napisałeś, że Z6 kosztując 1300 € jest nieco tylko droższy od E-M5III czy M6 II, a tańszy od m.in. A6500 co jest bzdurą i tyle.

""18-105 f/4 OSS"
Ale to nie 16 (24) mm."

A w którym systemie cropowym (bo odnosiłeś się do m4/3 i EF-M) masz budżetowe dobre i uniwersalne szkło zaczynające się od ekwiwalentu 24 mm?

mokipera19 listopada 2019, 10:28
Na aparatach sklepy mają marże rzędu kilku procent, a wy oczekujecie, że dadzą obniżkę o 10% albo więcej. To by musiały dokładać.

No tak tylko skąd BH przy tak niskich cenach jak w USA ma jeszcze bonusy po 20 30 procent?

@domek poczytaj co dzieję się z BH. Mają chyba jakaś sprawę o podatki.

Blek frajdej na to co nie schodzi. Sprawdziłem ceny na to co mnie interesuje i g..no. Żadna atrakcja. Wybiórcze przeceny dla frajerów.

@Lipen
Jak przyniesiesz do sklepu indyka z kolacji dziękczynnej to dostaniesz jeszcze lepsze ceny. :)
Dać ludziom lepsze ceny - źle. Nie dać - źle.

Taki swiat:
"poczytaj co dzieję się z BH. Mają chyba jakaś sprawę o podatki."
A banki biora udzial w praniu brudnych pieniedzy albo innych tajnych zadaniach.

1. Promocje typu Black Friday służą wyłącznie dymaniu klientów. Sklepy zamawiają towar specjalnie na "promocję", wcześniej podnoszą ceny itp. Hasło BF ma przyciągnąć frajerów i tyle. Czasem się trafi jakaś okazja ale to jakieś ochłapy i kilka sztuk żeby ładnie w reklamie wyglądało.

2. Marże na elektronice (poza bateriami itp. pierdółkami) są niskie. Za bardzo nie ma z czego schodzić więc nie ma co liczyć na cuda.

3. Prawdziwe promocje są wtedy kiedy sklep ma za duży stock danego produktu a sprzedaż siada. Tym okresem jest np. styczeń. Często sklepy zapychają się towarem na okres bożonarodzeniowy a potem muszą to szybko opchnąć bo ceny lecą na rynku, wchodzą kolejne produkty czy zmienia się sezon.

4. Obroty w styczniu w hipermarketach są około 3x niższe niż w grudniu (wliczając w to spożywkę, której sprzedaż jest bardziej stabilna). Obroty grudniowe z kolei są dwukrotnością średnich miesięcznych obrotów z całego roku. Nie mam danych ale podejrzewam, że sprzedaż w elektronice jest jeszcze bardziej rozchwiana i nie zdziwiłbym się, gdyby w grudniu obroty MM czy EURO RTV były 4-5x wyższe niż w styczniu.

Poprawcie linki, bo kliknięcie w tytuł artykułu przenosi na stronę fotojokera, a to trochę siara.

Nie, arriesten: obroty w grudniu MM czy EURO nie są 4-5x wyższe.

@lord13, napisał:
"Poprawcie linki, bo kliknięcie w tytuł artykułu przenosi na stronę fotojokera, a to trochę siara. "

tak ma być :)


@EuGen, napisał:
"Nie, arriesten: obroty w grudniu MM czy EURO nie są 4-5x wyższe. "

No ale wtedy przedstawienie całej tej teorii nie będzie wystarczająco spektakularne

@EuGen
Nie wiem. Wiem natomiast na pewno, bo swego czasu miałem dostęp do danych 2 sieci hipermarketów, że sprzedaż grudniowa była 3x większa niż styczniowa. Szczególnie mocno szedł do przodu tzw. non-food czyli jest on bardzo podatny na wahania koniunktury. Wyciągnąłem więc z tego wnioski, że sieci elektro mają jeszcze większy rozrzut w sprzedaży. Podejrzewam, że szczególnie bryluje tutaj sprzedaż telewizorów bo polski Janusz musi mieć nowy TV "na święta" bo jak można je inaczej spędzić niż żrąc (i pijąc) jak świnia patrząc na Kevina :D