Ja bardzo przepraszam, ale ta biurwa, to z jakiej okazji na Waszym portalu ?

Mniejsza o pochodzenie, ale prawie 1200 PLN za 24 cale Full HD?
Ceny podobnych monitorów zaczynają się kilkuset złotych, a zasilacze USB-C - od kilkudziesięciu.

"Pokrycie palety barw - sRGB - 107%".

To coś jak z frekwencją na peerelowskich wyborach. :)))

Troska o środowisko jest bliska każdemu wrażliwemu człowiekowi, a szczególnie fotografom.
W końcu środowisko mamy jedno i należy o nie dbać, a to wymaga czasem wielu poświeceń, również finansowych. Oczywiście, można kupić podobny monitor za kilkaset złotych, ale wtedy sami przykładacie rękę do niszczenia środowiska.

Tak że należy kupić ten monitor, nawet jeśli jest Wam zbędny, bo z pewnością firma Philips przeznaczy cześć z pieniędzy w ten sposób zarobionych na ochronę środowiska. Ba.... z troski o naszą wspólna Planetę i los wszystkich istot na niej żyjących.

@Jonny
"To coś jak z frekwencją na peerelowskich wyborach. :)))"

Albo zwykłe nierozumienie co się komentuje.

@Marek_N

A jak z żywotnością tego sprzętu? Wytrzyma 2 lata czy od razu po gwarancji stanie się kolejnym elektrośmieciem? To jest poważny problem.

Panowie @Jonny i @lord13. Bez osobistych przytyków proszę.

"W urządzeniu zaimplementowano też funkcje wpływające na redukcję poboru energii elektrycznej nawet o 80%. "
Bardzo przydatna funkcja, szczególnie do przeglądania internetu, gdzie nagminnie stosuje się auto-odtwarzanie video, co przy wyłączonym dźwięku użytkownik nie zauważy a procesor już tak i czytając jakiś dłuższy artykuł, tych wideo może być odtworzonych perę sztuk. Wszędzie o tej ekologi a taka irytująca pierdoła, która jedyne co robi, to zwiększenie prądu, jakoś nikogo nie interesuje?

@Marek P.
"Bardzo przydatna funkcja, szczególnie do przeglądania internetu, gdzie nagminnie stosuje się auto-odtwarzanie video"

Coś takiego to już od dawna jest możliwe za pomocą wtyczek do przeglądarki.

@lord13
Problem w tym, że to powinno być możliwe bez wtyczek, skoro o tej ekologi tak trąbimy, zresztą w vivaldim te wtyczki mi całkowicie wywalają przeglądarkę w FF działa jako tako, ale jak pisałem, nie w tym rzecz.

@Marek P.
"Problem w tym, że to powinno być możliwe bez wtyczek"

No ale w czym problem? W FF masz domyślnie blokowane, w innych możesz to zrobić wtyczkami, każdy deweloper ma swoją wizję przeglądarki, monopolu nie ma.

Nie bardzo wyobrażam sobie dostosowywanie jasności monitora w zależności od oświetlenia pomieszczenia podczas pracy z fotografią i grafiką. Chyba że to "udogodnienie" można wyłączyć.

Optyczni - proszę zapytajcie chińczyków-czy ta matryca to FF czy APS-C ?
Zapomniałem o istotnym , ponieważ Philips to COVID-19 i czy będzie poddany 14 dniowej obowiązkowej kwarantannie ?

@lord13, Udajesz, czy na prawdę nie rozumiesz?

"troska o środowisko" Przyda się, gdy człek oderwie się od biurka po to, aby ugotować 1,5 l wody ( jak każdy porządny facet ) na jedną herbatę ;)
Pero, pero ....

@Marek P.
"Udajesz, czy na prawdę nie rozumiesz?"

No to wytłumacz w czym jest problem zablokowania sobie autoodtwarzania?
Dlaczego zakładasz, że każdy chce to mieć domyślnie wyłączone. Przecież jest wybór, są przeglądarki oferujące to domyślnie i takie, które umożliwiają to za pomocą wtyczek. Podobnie jak z blockerami reklam. Gdzie masz problem?

jestem przerażony jak wielkie szkody w środowisku poczyniła moja bezmyślna 20-letnia eksploatacja tego samego monitora, zamiast kupowania co parę lat nowego i ekologicznego :-O

@Marek_N "z pewnością firma Philips przeznaczy cześć z pieniędzy w ten sposób zarobionych na ochronę środowiska. "
Też jestem o tym przekonany. Właściwie to jestem prawie pewien, że firma P, jako dbająca o środowisko, sfinansuje z tych pieniędzy jedynie słuszne protesty np. przeciwko przekopowi Mierzei Wiślanej i inne podobne.
Ps: to ile P zapłaci mi za przywiązanie się do drzewa? I czy będę musiał od tego odprowadzić podatek?

@szuu: nie obraź się, ale ja jestem (prawie) tak samo gupi jak Ty. Poprzedni swój TV eksploatowałem przez 18 lat! Unglaublich!

@Lord13
Jak wchodzisz do domu, to masz wszędzie pogaszone światła i zapalasz je w pomieszczeniach w których będziesz przebywał, czy może masz wszędzie zapalone i gasisz te w których nie będziesz przebywał?
Ja mam wszędzie pogaszone, bo tak moim zdaniem jest oszczędniej i bardziej logicznie, Ty próbujesz forsować tą drugą opcję.
I dlaczego Ty zakładasz że wszyscy chcą to mieć powłączane auto-odtwarzanie?
O to chodzi że zakładanie że wszyscy chcą mieć to włączone na starcie NIE JEST EKOLOGICZNE, czyli wracamy do mojego pierwszego postu, mało tego, gdy mam wyłączony dźwięk nawet o tym nie wiem i to wideo może "iść" parę godzin, nieoglądane przez nikogo.
Po co?
Ja wiem, że jednostkowo, prądu nie wiele zużyję ale w skalo Polski, już się tego niepotrzebnego zużycia nieco robi. Nie jestem jakimś pro-eko, zauważam tylko fakt, że w czasach gdy o marnotrawstwie energii się wszędzie mówi, w przeglądarka jest taki babol, który na to marnotrawstwo pozwala.

No cóż, ty wolisz mieć wybór że możesz coś wyłączyć, ja jednak bym wolał, by za mnie nikt nie decydował, co chce oglądać i dał mi wybór czy mam to włączyć.

Nie, to nie jest podobnie jak z reklamami, reklamy są upierdliwe to fakt, ale za coś trzeba stronę prowadzić, natomiast samo-uruchamiajacy się film na np. WP o tym jak "gwiazda" jest zasmucona tym co sie dzieje, w momencie gdy ja czytam artykuł o nowych elektrykach jest trochę nie w temacie i niczemu nie służy. Nie sądzisz?
I powtórzę po raz kolejny: Wtyczki wywalają mi przeglądarkę.

A mnie się coś wydaje, że te wszystkie "sztucznointeligentne wynalazki" co to "wykrywają czy użytkownik siedzi przy biurku i zmniejszają podświetlenie ekranu w razie jego nieobecności" to tak naprawdę kolejne kroki w kierunku totalnego inwigilowania zwykłych, szarych ludzików. "Troska o środowisko" jest tu tylko prymitywnym mydleniem oczu - takim współczesnym marksistowskim "opium dla (gupiego) ludu".
I m.in. z tego właśnie powodu, czyli atawistycznej niechęci do wszelkich naciąganych nowości, w tym także AI, gdy ostatnio musiałem kupić nowy TV, zdecydowałem się na starego, poczciwego Full HD, bo więcej mi nie trzeba. Jestem zadowolony.

@Marek P., chyba nie zrozumiałeś i problemem jest chyba tylko to, że nie zrozumiałeś.

@Soniak10, mania prześladowcza? Boisz się że jak wstaniesz Macierewicz cię podejrzy przez sensor/czujnik podczerwieni czy co tam zamontowali?

"decydowałem się na starego, poczciwego Full HD, bo więcej mi nie trzeba. Jestem zadowolony. "

było brać rubina, link

@sanescobar, A czegóż to niby nie zrozumiałe? Ucz mnie, wytłumacz... prowadź...

@Marek M

"w vivaldim te wtyczki mi całkowicie wywalają przeglądarkę w FF działa jako tako, ale jak pisałem, nie w tym rzecz"

Możesz przetestować też inne przeglądarki. Ja używam Opery i ta domyślnie blokuje autoodtwarzanie.

Od kilku dni testuję nowe Edge od MS na silniku Chromium i również bezproblemowo blokuje autoodtwarzanie. Ba, muszę napisać że tym razem MS odwalił kawał dobrej roboty i desktopowy i mobilny Edge może być moją nową przeglądarką.

@thorgal
...Ja używam Opery i ta domyślnie blokuje autoodtwarzanie.

I tak, to ma działać

Korzystam z różnych przeglądarek, dużo w tym przyzwyczajenia a dużo właśnie pewnych funkcji. Na jednych to działa, lepiej na innych tamto. Vivaldi kiedyś było ok, dziś jest coraz gorszy. Używam FF z racji... ba zawsze go używałem. Pale moon z kolei do innych zastosowań, bo tylko pod niego jest sprawnie działająca pewna wtyczka.
Na Edge np. robiłem szybkie wydruki etykiet do inpost, bo szybko to działało a etykiety same się centrowały na wydruku... niestety po ostatniej aktualizacji już to nie działa i etykiety wychodzą na rogu. Pewnie gdzieś to można zmienić, ale jak to u MS bywa, będzie to chyba zakopane i trzeba będzie nieco pogrzebać, więc wróciłem do adobe
Edge wydaje się szybka, ale do netu całkowicie mi nie leży, dlaczego, nie wiem.
Chyba jestem "Januszem" przeglądarek

@Marek P. - a może używasz FF, ponieważ ma wbudowany niezły moduł zarządzania barwą ? :-)

link

@Marek P.
"A czegóż to niby nie zrozumiałe? Ucz mnie, wytłumacz... prowadź"

Tego, że ludzie ci tłumaczą już po raz enty, iż autoodtwarzanie nie jest żadnym problemem, bo można je wyłączyć albo wtyczką albo użyć przeglądarki, która to domyślnie blokuje. Faktycznie niesamowicie trudne do zrozumienia.

@lord13
A ja ci też tłumaczę że dla mnie problemem nie jest to że mogę to wyłączyć, tylko to że to jest już włączone.
To powinno działać tak jak napisał @thorgal, czyli powinno być WYŁĄCZONE a ja ja chce to mogę sobie to włączyć. Analogia z mieszkaniem ci się nie spodobała?
Ja to właśnie tak widzę.
Jak byś ze zrozumieniem przeczytał mój pierwszy post, może dostrzegł byś sens, no ale po co? Jak lepiej się powymądrzać i poudawać bystrzaka na optycznych... pewnie za dużo sarkazmy i bystrości brakło.
Już się z tobą nie bawię, idę spać...

@Marek P.
"To powinno działać tak jak napisał @thorgal"

To działa tak, jak chcą tego twórcy przeglądarek, jedni dają to domyślnie, inni nie, jest wybór, co jak widać dla niektórych jest za trudne do zrozumienia.

"Analogia z mieszkaniem ci się nie spodobała?"

Była kompletnie nietrafiona.

"Jak byś ze zrozumieniem przeczytał mój pierwszy post, może dostrzegł byś sens, no ale po co?"

Sens jest taki, że robisz problem tam gdzie go nie ma.

Nie rozumiem dziwnych tłumaczeń. Problem jest. Z punktu widzenia ochrony przyrody , zasobów itd. wszystkie technologie, urządzenia wymagające zużycia energii do wykonania dodatkowych czynności oprócz swojej podstawowej funkcji powinny domyślnie być wyłączone. Praktyka pokazuje, ze spora część ludzi, jeśli koszty zużywania czegoś są niewielkie, ignoruje takie zużycie. Przykładem są telefony, oraz na przykład zakłady produkcyjne.
A co do przeglądarek, to po prostu informatycy robiący takie programy nie zwracają uwagi na oszczędności, bo im wszystkie działające programy i funkcje są zawsze potrzebne. Miałem do czynienia z wieloma wdrożeniami i standardowym hasłem było zawsze: "Co Panu to przeszkadza, przecież to Pana nic nie kosztuje". Warto też pomyśleć o tym, że są także wśród nas osoby nieco starsze, które nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że coś można wyłączyć. I tak po troszeczkę jako ludzkość trwonimy surowce, niszczymy środowisko itd.

@ag
" Warto też pomyśleć o tym, że są także wśród nas osoby nieco starsze, które nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że coś można wyłączyć. I tak po troszeczkę jako ludzkość trwonimy surowce, niszczymy środowisko itd. "

My będziemy robić dziadowskie oszczędności, aby być cool, a wspomniany przemysł przepuści wszystkie te oszczędności w godzinę, bo taką właśnie będzie miał potrzebę, już nie mówię o instalacjach wojskowych, które w ogóle nie liczą się ze zużyciem EE.

To są jakieś tematy zastępcze, zupełnie bez sensu, jako że OSy od zarania posiadają moduły zarządzania energią, gdzie można ustawić czas bezczynności, po którym monitor, dyski, czy cały komputer przejdą w stan czuwania, czy nawet hibernacji, nie ma więc potrzeby kupowania jakichś pseudo oszczędnego sprzętu.

Znam osoby, które mają już takiego hyzia, że nie pozostawiają nawet urządzeń w stand by, tylko odłączają je od sieci i jeżeli zapewni im to dobre samopoczucie, to na zdrowie, niemniej my tu w Europie "ratujemy" Świat, a Chińczycy, Hindusi, czy Amerykanie sieją CO² na lewo i prawo, patrząc na wysiłki Europejczyków, jak na jakieś kuriozum.
Dopóki więc nie będzie globalnego porozumienia w tym względzie, a w Europie będą równi i równiejsi (Niemcy uruchamiają w tym roku olbrzymią elektrownię zasilaną węglem), to będzie tak jak jest.

Niby tak, ale my tu o tym czy 1W w 24h cos zmieni czy nie, a tym czasem olbrzymie haldy sie przypadkiem pala. I coz, kazdy ma to w nosie.
Koperta zasloni wszystko. A dlaczego tak sie haldy pala >?

cytat z wypowiedzi K. Zanussiego:
"Nie ma ekologii bez gotowości do poświęceń. Nawet największe regulacje prawne niewiele pomogą, jeśli człowiek sam nie pogodzi się z tym, że może stać się uboższy, ale będzie żył w lepszym świecie - mniej zatrutym, czystszym środowisku, jeśli zgodzi się nie korzystać z pewnych dobrodziejstw, jakie oferuje cywilizacja".

@opty - opowiadać komunały z poziomu domu o wysokim standardzie, może nawet reżyser, tylko jak to się ma do rzeczywistości ?
Dlaczego Szanowny Krzysztof sam nie zszedł żyć w jaskinii, tylko obdarował nas takimi mądrościami ?

@Jonny

"niemniej my tu w Europie "ratujemy" Świat, a Chińczycy, Hindusi, czy Amerykanie sieją CO² na lewo i prawo, patrząc na wysiłki Europejczyków, jak na jakieś kuriozum."

Dokładnie, to jest problem. Niedawno Jeremy Clarkson celnie podsumował w prasie tzw. ekologów - na jendną zamkniętą elektrownię węglową w Europie Chińczycy otwierają 10 nowych.

Ta cała sytuacja doprowadzi do tego że prąd będzie w Europie najdroższy na całym świecie (o ile już nie jest), a to rozłoży na łopatki resztki naszego europejskiego przemysłu bo nie wytrzymamy galopującej konkurencji z resztą globu.

europa odegrała już swoją rolę w dziejach, może i dobrze się składa że teraz sobie pośpi kilkaset lat bo i tak widać że nie nadąża - im mniej zasobów w tym czasie bezproduktywnie zużyje tym lepiej dla świata :-]

Nie chodzi o żadne nadzwyczajne działania. Po prostu chodzi o to, żeby niepotrzebnie nie trwonić zasobów. Wszystkie urządzenia powinny być tak projektowane, żeby oszczędzanie było zasadą i było logiczne. Nic tu nie mają do tego Chińczycy, czy inne nacje, ani ich filozofia. Nie ma się po co usprawiedliwiać działaniami innych osób. Nie piszę tu o tym monitorze, ale o zasadzie. Jeśli każdy z nas będzie logicznie dbać o środowisko, świat nie będzie gorszy. Wszystkie przykłady przytoczone przez Panów dokładnie wspierają to, co napisałem.
Poza tym twierdzenie, że Europa jest liderem w ochronie środowiska, jest mocno na wyrost.

@ag - jeżeli nie Europa, to kto ???

W Europie też mamy liderów, a mianowicie państwa skandynawskie.

@thorgal, napisał:

"Dokładnie, to jest problem. Niedawno Jeremy Clarkson celnie podsumował w prasie tzw. ekologów - na jendną zamkniętą elektrownię węglową w Europie Chińczycy otwierają 10 nowych.

Ta cała sytuacja doprowadzi do tego że prąd będzie w Europie najdroższy na całym świecie (o ile już nie jest), a to rozłoży na łopatki resztki naszego europejskiego przemysłu bo nie wytrzymamy galopującej konkurencji z resztą globu. "


Trudno się z tym nie zgodzić, masz rację. Jednak od czegoś trzeba zacząć, najlepiej jest zacząć od siebie, choćby od drobnych rzeczy.
Podejście na "nie" do wszystkiego to też nie jest rozwiązanie.
Z drugiej strony zakaz sprzedaży siatek z tworzywa gdy pakujesz do siatki eko wszystkie produkty zapakowane w plastik niczym nie przybliża Europy w byciu eko.



@Marek P., napisał:
"A ja ci też tłumaczę że dla mnie problemem nie jest to że mogę to wyłączyć, tylko to że to jest już włączone. "

@Marek P., poza tym co napisał @lord13, dodam tylko, że jest taka możliwość, iż dla kogoś problemem może być to że auto jest wyłączone. Pomijając już że na górnym toolbar'rze można też z automatu wyłączyć dźwięk w samym pasku zakładki, również jest to z automatu. Fukcja szczególnie przydatna gdy ktoś startuje z poprzednim układem stron np. z tygodnia i jest ich więcej niż 50 :)

Czy posiadanie 107% sRGB jest wystarczającym powodem by za 24" zapłacić tyle co za 40" tv 4k?

Biorąc pod uwagę, że kosmetyki są również źródłem zanieczyszczeń [ link ], to może panowie fotografowie zrezygnują z makijażu - na rzecz ewentualnego delikatnego retuszu "w chmurze"?

W ramach trendu "eco-portrait GT'?

Bahrd - rychło patrzeć, pojawienia się podatku od wydychanego CO², przy czym sportowcy byliby obłożeni największymi obciążeniami.

Czyli idiokratycznych absurdów ciąg dalszy.

Ja to chyba bym nawet wolał, żeby się okazało bezspornie, że ocieplenie jest faktyczne i to nasza "zasługa". Bo to znaczyłoby, że jest szansa rzecz odkręcić.

Jeśli jednak obecne zmiany to wypadkowa jakichś cykli geo-astronomicznych, to zasadniczo leżymy jak dinozaury, tylko jeszcze o tym nie wiemy...

@Bahrd: oczywista, że ocieplenie jest faktyczne, ale równie oczywista, że nasz wpływ na to jest +/- taki sam, jak wpływ skrzydeł motyla w Wuhan na epidemię koronawirusa na Alasce.
Zmiany klimatu były, są i będą na Ziemi zjawiskiem całkowicie naturalnym, bo jest to jedna z oznak (skutków?) istnienia życia na Ziemi. Jak łatwo zauważyć, na Księżycu zmian klimatu nie ma, bo KSIĘŻYC JEST MARTWY!
W ostatnim milionie lat na naszej Błękitne Planecie opisano i udokumentowano 8 tzw "dużych okresów zlodowaceń" i tyleż samo następujących po nich interglacjałów, a w tzw "międzyczasie" wiele "małych okresów lodowych i ociepleń". Ok. 10 000 lat temu, a więc wkrótce po tym, gdy u nas skończyło się ostatnie zlodowacenie, na Saharze tętniło życie a ludzie żywili się tam głównie... rybami: link
Tak więc istnieje obawa granicząca z pewnością, że
1) cała ta ściema o wpływie gospodarki człowieka a zwłaszcza wykorzystywania paliw kopalnych, ma przede wszystkim cele biznesowo-polityczne oraz że
2) gdyby, co nie daj Panie Boże, zwolennikom Globalnego Oci(e)pienia udało się uzyskać realny wpływ na naturalne cykle zmiany klimatu, to efekt mógłby być taki, jak w przypadku Puszczy Białowieskiej, którą jak wiadomo podobni działacze "obronili przed (wstrętnymi) polskimi leśnikami", czego efekty są widoczne w postaci tysięcy hektarów suchych kikutów świerków. Z GlobalOcip byłoby tak samo: walka z tymi zmianami mogłaby doprowadzić do prawdziwej globalnej katastrofy, ale wtedy byśmy od nich usłyszeli, że "tak miało być, bo to są PROCESY NATURALNE".

Nikt nigdy bezspornie nie udowodni, że zmiany klimatu to efekt działalności człowieka, bo nie ma materiału do badań. Z ekologią jest jak z pedagogiką (ale już nie blisko spokrewnioną psychologią!) - to zbiór zaleceń, które mogą dobrze działać, ale 100% gwarancji nie ma i nie będzie. Bo żadna nich nie posługuje się metodą naukową. Trzeba by mieć grupę dzieci, które wychowujemy wg zaleceń i grupę wychowywaną bez zaleceń (nikt na takie ryzyko nie pójdzie), trzeba by mieć dwa światy (nierealne...) Ja jednak wierzę pedagogom i wierzę ekologom.

@Soniak10
Może jesteś też płaskoziemcą?
W internecie jest tyle niezbitych dowodów, że takie przyśpieszenie zmian klimatycznych jest głównie "zasługą" człowieka, że trudno uwierzyć w taką ignorancję.
Np. stężenie CO² po rewolucji przemysłowej.
link

Przypuśćmy zatem, że uda się jednak niedługo (przed 2050?) ogarnąć fuzję jądrową. I co potem? Będziemy mieli w bród czystej energii, więc będziemy mogli redukować CO₂, uzdatniać wodę, hodować steki w laboratoriach - ale w rezultacie generować ciepło, którego nie wypromieniujemy odpowiednio szybko w kosmos?

I tak źle, i tak niedobrze...

Chemik, stary człowiek i płaskoziemca ::) Jest pełen skład.

Trzeba być naukowcem żeby ogarnąć iż spalanie paliw kopalnych to wytwarzanie między innymi CO2 co oczywiście nie ma wpływu na środowisko :P . Co ciekawe można samemu zrobić doświadczenie jak spalanie ma wpływ na podniesienie temperatury :) Ziemia jest płaska, Kopernik była kobietą.

Nie wiem co gorsze, stary człowiek, który ma w dupie co zostawi przyszłym pokoleniom czy pseudo naukowe dyrdymały gdy pewne zasady fizyki i chemii przekłada się na pedagogikę?

Inną sprawą jest naturalny cykl zmian temperatur na tej planecie, który jedynie obserwujemy z odwiertów i obserwacji fauny i flory w próbkach.
Globalne ocieplenie jest faktem, dyskusyjne może być co najwyżej jaki mamy na to wpływ. Oczywiście wielkim przypadkiem jest to, że klimat gwałtowniej zaczął się ocieplać od rozpędu ery przemysłowej.

Siedzenie na tyłku przed swoim rubinem robi jednak krzywdę na umyśle, wybierz się człowieku na jakiś lodowiec(strefy umiarkowanej) nawet w Europie tak w odstępie 2-3lat to zobaczysz co ci się szybciej cofa, włosy na głowie czy to pierwsze.
Jeżeli w ciagu 5 lat mozna zobaczyć takie zmiany jakie nie były odczytywane nigdy w tak krótkim okresie z próbek z ostatnich 10tys. lat to na pewno ufo to odmraża po nocach.

Mam 276E i bardzo polecam do domowych fotoamatorskich zabaw. Ktoś jak szuka budżetowego monitora i lubi robić zdjęcia to się nie zawiedzie :)

Z mojego punktu widzenia ciekawsze jest założyć, że inni też myślą i zastanawiać, się dlaczego dochodzą do innych wniosków.

PS
Swoją drogą, jak z założenia, że "cały ten zgiełk" w postaci życia na Ziemi to przypadek, wywieść konieczność dbania o przyszłe pokolenia?

@Bahrd, pewnie tak też możesz założyć, podobno tym różnimy się od reszty organizmów, że planujemy dalej niż jedno pokolenie. Nie tylko drogi czy infrastrukturę :)
Oczywiście nie wszyscy, bo to nie jest obowiązek, są tacy co planują tylko kwadrat na cmentarzu, są tacy co planują jak wsadzić w taki kwadrat jak najwięcej z nas. Ilu nas tyle punktów widzenia, jak widać wyżej, można się nawet kłócić z tym, że spalanie podnosi temperaturę i oficjalnie twierdzić, że nie mierzymy temperatury od ponad stu lat, czy że nie badamy próbek flory i fauny z ostatnich 10tys. lat.

Ale (póki jeszcze mogę), nie pytam, czym się różnimy od reszty, tylko po co?
Bez wątpienia śmiercionośne dla dinozaurów wydarzenia sprzed 65 mln lat dla nas okazały się życiodajne.

Staram się - na tyle, na ile mnie stać i potrafię - dbać o otoczenie*, ale może tym właśnie, myśląc nie tylko o tym, co jest tu i teraz, przyczyniam się do zablokowania powstania jeszcze doskonalszego gatunku?

--
* M.in. w niezbyt atrakcyjny dla producentów sposób - użytkując posiadany sprzęt aż się popsuje.

A co jeśli któreś z państw-mocarstw uzna(ło), że dla nich ocieplenie jest w ogólnym bilansie korzystne, bo np. otwiera nowe drogi transportu wodnego, ułatwia dostęp do surowców, a wieczną zmarzlinę zamienia w żyzne pola uprawne?

Albo jeśli naukowcom "wyjdzie z modeli", że żeby zapewnić "Lebensraum" dla przyszłych pokoleń na Ziemi, to należy ograniczyć populacje ludzką do miliarda?

@Bahrd - czytałeś "Atlasa zbuntowanego" Ayn Rand ?

Nie. Nie rozumiem też ilustrowanego w nim "egoizmu racjonalnego".

To biblia dzisiejszych "Atlasów", prezentująca bezmiar megalomanii tych ludzi i kompletne nieliczenie się z resztą społeczeństwa, czy może lepiej powiedzieć populacji.
Ciekawa lektura. ;-)

Dziękuję - wstawię na listę.

Chcialem wejść na optyczne a przekierowało mnie tutaj...

Czyżby świeżuteńki przykład "egoizmu racjonalnego" ?!

@handlowiecupc
Niektóre skutki działalności człowieka (np. smog) mogą mieć duży wpływ na jakość zdjęć czy wręcz je uniemożliwić (astro), więc...

tempor21 lutego 2020, 23:41
Np. stężenie CO² po rewolucji przemysłowej.
link

abstrahując od naszego wpływu czy jego braku to zawsze podoba mi się manipulowanie prostymi ludźmi za pomocą skalowania wykresów :P

A tak poza tym.. czy wam za to płacą?