Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Planetarny pokaz na porannym niebie

Planetarny pokaz na porannym niebie
21 lipca
2020 18:02

Druga połowa tegorocznego lipca to rzadki czas, w którym, w jednej chwili, jesteśmy w stanie zobaczyć na niebie wszystkie planety Układu Słonecznego. Ciepłe, pogodne i wakacyjne noce zachęcają do spoglądania w niebo.

Najłatwiej będzie nam zlokalizować Jowisza i Saturna. Obie te planety dojrzymy już wieczorem, bo świecą one na granicy konstelacji Strzelca i Koziorożca. Najlepsze warunki do ich obserwacji wystąpią w okolicach północy i zobaczymy je wtedy około 15 stopni nad południowym horyzontem.

Z ich identyfikacją nie będzie problemu, bo Jowisz w tym momencie będzie najjaśniejszym obiektem na niebie świecąc z blaskiem aż -2.6 magnitudo. Saturna odnajdziemy około 10 stopni na lewo. Jego jasność wynosi 0.1 magnitudo, a to oznacza, że jest prawie 12 razy słabszy od Jowisza. Mimo tego i tak świeci z blaskiem porównywalnym do najjaśniejszych gwiazd na niebie.

W okolicach północy nie będzie też problemów z dojrzeniem Marsa. Świecąc z blaskiem -1 magnitudo, będzie wyraźnie rzucał się w oczy jako czerwonawy obiekt świecący około 10 stopni nad wschodnim horyzontem.

Planetarny pokaz na porannym niebie
Gazowe olbrzymy: Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Źródło: NASA.

Chcąc jednak zobaczyć na raz wszystkie planety Układu Słonecznego musimy poczekać do okolic 28 lipca i wyjść na obserwacje nad samym ranem, około godziny 3:30. Jowisz i Saturn będą się wtedy znajdować niziutko nad południowo-zachodnim horyzontem. Na porannym niebie będą za to dominować zbliżający się do górowania Mars i bardzo jasna Wenus (blask aż -4.4 mag), która będzie świecić 15 stopni nad wschodnim horyzontem.

Małe klika stopni nad horyzontem, w kierunku NEE, znajdziemy Merkurego. Choć świeci on z jasnością -0.4 mag, jego obserwacje w tym momencie będą bardzo trudne ze względu na jego niską wysokość. Można z obserwacjami poczekać 15-30 minut, ale niebo będzie się wtedy robić coraz jaśniejsze (wchód słońca występuje wtedy około godziny 4:50), a jednocześnie, po przeciwnej stronie nieba, pod horyzontem schowa się Jowisz. Na jednoczesną obserwacje wszystkich planet Układu Słonecznego jest więc tylko krótki czas, a dojrzenie ich na raz wcale nie jest proste, bo będzie wymagało dobrego doboru miejscówki obserwacyjnej, która zaoferuje świetny widok na wszystkie strony i to aż po horyzont.

Planetarny pokaz na porannym niebie
Planety skaliste: Merkury, Wenus i Mars. Źródło: NASA.

Nie wspomnieliśmy jeszcze o Uranie i Neptunie. Do ich obserwacji najlepiej użyć lornetki, bo nie są to obiekty łatwe do odnalezienia i identyfikacji. Uran, świecąc z blaskiem 5.8 mag, jest formalnie w zasięgu obserwacji gołym okiem. Trzeba jednak prowadzić obserwacje z ciemnego miejsca i mieć wzrok zaadoptowany do ciemności. W drugiej połowie lipca, nad ranem, znajdziemy go na granicy konstelacji Wieloryba i Barana, niespełna 40 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem.

Aby dojrzeć Neptuna, musimy dysponować chociaż małą lornetką, bo jego blask wynosi 7.8 mag. Na szczęście, nad ranem, w drugiej połowie lipca jest on w górowaniu i świeci na granicy gwiazdozbiorów Wodnika i Ryb, około 30 stopni nad południowym horyzontem.

Wszystkich, którzy zdecydują się wyjść na obserwacje i zabrać ze sobą lornetkę lub lunetę, zachęcamy do lektury naszego artykułu o tym jak obserwować planety przy użyciu tych instrumentów optycznych. Bezchmurnego i ciemnego nieba!


Komentarze czytelników (22)
  1. MaciekNorth
    MaciekNorth 21 lipca 2020, 20:10

    Lubię takie informacje :)
    Aby łatwiej znaleźć planetę na niebie można wspomóc się aplikacją na Androida, np. Sky Map.

  2. Cichy
    Cichy 22 lipca 2020, 00:07

    Ciepłe wakacyjne noce w tym roku ? A gdzie ?

  3. Arek
    Arek 22 lipca 2020, 08:53

    Globalne ocieplenie :)

  4. Cichy
    Cichy 22 lipca 2020, 09:17

    Ja wczoraj obserwowałem ISS i zmarzłem jak cholera jasna.

  5. Arek
    Arek 22 lipca 2020, 09:26

    Ja tam lubię takie lato. Wszystko powyżej 25 stopni to dla mnie tragedia.

  6. Volver
    Volver 22 lipca 2020, 09:58

    Mam tak samo... jest super miło po tych upałach ostatnich lat. Tegoroczne lato przypomina mi te z lat 80 tych i połowy 90 tych. Zwykle wtedy przelotnie padało, a upały pow 29 st. były sensacją opisywaną w gazetach. Tak, tak...wtedy nie było jeszcze Internetu!

  7. Volver
    Volver 22 lipca 2020, 10:01

    A jak jeszcze dodamy do planet obserwację komety Neowise (tylko trzeba się spieszyć), to mamy astronomiczny komplet na lornetke. W sumie na wyzute z aktywności, pandemiczne czasy to fajne urozmaicenie!

  8. komor
    komor 22 lipca 2020, 10:45

    Ech, jak ja bym chciał być wyzuty z aktywności… :)

  9. tempor
    tempor 22 lipca 2020, 10:46

    Poniżej 25 to nie lato, a ciepłe wieczory to 20+.
    Wystarczy, że przez ponad 3/4 roku średniodobowa jest poniżej komfortu termicznego.

  10. PERON
    PERON 22 lipca 2020, 11:07

    Fotografowałem Neowise z 13 na 14 lipca i chyba dzięki niskiej temperaturze w nocy (zaledwie 8,5 C) przelrzystość nieba nawet tuż na horyzontem był bardzo dobra jak na lato. No i zdjęcia wyszły świetne :)

  11. Cichy
    Cichy 22 lipca 2020, 13:17

    @Volver

    Wczoraj już Neowise wyraźnie słabsza, a dziwne bo podobno jutro będzie najbliżej Ziemi. Dotychczas widziałem ją bez problemu gołym okiem, wczoraj już tylko "przez" aparat, a noc bezchmurna.

  12. sektoid
    sektoid 22 lipca 2020, 14:48

    Arku, poproszę coś o komecie.

  13. Arek
    Arek 22 lipca 2020, 14:51

    Cichy - jasność komety zależy od kilku czynników. Główne to odległość od Słońca (teraz już się oddala, bo najbliżej była na początku lipca) i odległość od Ziemi (najbliżej będzie 23go). Do tego dochodzą własności materii na powierzchni jądra kometarnego. Dokładnie jest to opisane tutaj:
    link

    Strona 272.

  14. Arek
    Arek 22 lipca 2020, 15:04

    sektoid - teraz to już trochę po fakcie. Dałem ciała, nie napisałem o niej, bo byłem na urlopie...

  15. sektoid
    sektoid 22 lipca 2020, 15:07

    A ja nie dałem rady wstać przed świtem, bo mam urlop :D Może dzisiaj się uda ??

  16. Cichy
    Cichy 22 lipca 2020, 17:32

    Kto nie widział - tu moja kometa, co prawda widok spod Poznania więc widoczność komety dość słaba, nie widać podwójnego ogona itd. link link

  17. Soniak10
    Soniak10 22 lipca 2020, 20:21

    To w jakiej części nieba można będzie dzisiaj oglądać Neowise?

  18. Arek
    Arek 22 lipca 2020, 20:36

    Wieczorem, około godz. 22, kilkanaście stopni nad północno-zachodnim horyzontem. Teraz w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy (pod Wielkim Wozem).

    Warto patrzeć z miejsca, gdzie ta część horyzontu jest ciemna i zaadoptować wzrok do ciemności. W lornetce też prezentuje się pięknie.

  19. Piniol
    Piniol 22 lipca 2020, 22:35

    Już wyjaśniam dlaczego jest chłodno. Luty był wyjątkowo ciepły, ale wtedy jeszcze walczyliśmy z globalnym ociepleniem, to i globalne ocieplenie walczyło z nami. Od marca walczymy przeciw koronawirusowi, a klimatowi dajemy spokój, to i ocieplenie klimatu przestało walczyć z nami i od maja jest dużo chłodniej niż zwykle.

  20. focjusz
    focjusz 23 lipca 2020, 13:20

    @Piniol - mmd ;)

  21. Bahrd
    Bahrd 24 lipca 2020, 22:50

    No cóż - a ja pierwszy raz w życiu zobaczyłem właśnie przed chwilą na żywo księżyce Galileuszowe! W pierwszej chwili pomyślałem, że mam coś z matrycą - tak w jednej linii cztery "hot" piksele... ;)

    Cichy - elegancko!

  22. Bahrd
    Bahrd 29 lipca 2020, 09:05

    Pozwolę sobie - w uzupełnieniu: [ link ]. Co prawda nie nasz układ, ale do tytułu artykułu z grubsza pasuje! ;)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.