Hasselblad 907X 50C
W ofercie firmy Hasselblad pojawił się wyposażony w bagnet XCD średnioformatowy aparat 907X 50C, będący nielimitowaną wersją modelu 907X Special Edition
Korpus 907X to wyjątkowo lekka i minimalistyczna konstrukcja wzorowana wizualnie na starych aparatach Hasselblad. Bez tylnej ścianki waży jedynie 200 gramów, a po sparowaniu z również dziś zaprezentowaną ścianką CFV II 50 C nadal skromne 740 g. Do aparatu zamocujemy obiektywy z bagnetem XCD, które wyposażone są w centralną migawkę. Dzięki temu czasy synchronizacji błysku wynoszą aż do 1/2000 s. Z użyciem adapterów możemy też do aparatu podłączyć inne obiektywy producenta, wówczas jednak zdjęcia będzie można wykonywać jedynie z użyciem migawki mechanicznej.
 |
Zaprezentowana razem z korpusem tylna ścianka CFV II 50 C oferuje średnioformatową matrycę o rozmiarze 43.8 x 32.9 mm i rozdzielczości 50 megapikseli. Zapisać możemy surowe pliki z rozszerzeniem 3FR, jak również pliki JPEG i TIFF. Poza zdjęciami, możemy też filmować - w Full HD (1920 x 1080) lub 2.7K (2720 x 1530).
 |
Aparat w większości obsłużymy z użyciem dotykowego ekranu o przekątnej 3.2 cala i rozdzielczości 1024 x 768 (2.4 mln punktów). Użytkownicy preferujący większą liczbę przycisków i pokręteł mogą dokupić do aparatu uchwyt sterujący. Drugim opcjonalnym akcesorium jest wizjer optyczny wyposażony w ramki do kadrowania z użyciem wybranych obiektywów systemowych.
 |
Hasselblad 907X 50C został wyceniony na 6590 € / 5990 £. Zamówienia można już składać, pierwsze dostawy przewidziane są na koniec sierpnia.
Firma zaprasza też na webinar poświęcony nowym produktom, który odbędzie się w środę, 19-go sierpnia o godzinie 16 czasu polskiego. Więcej informacji oraz formularz rejestracyjny umieszczono tutaj.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Ktoś mi wytłumaczy sens średniego formatu ze szkłem f3,5 za 35 tysięcy ? To ekwiwalent FF f2,8, APS-C f1,8 i MTF f1,2. Z tymi szkłami osiagniemy taką samą głębie ostrości (a nawet lekko lepsza) w różnych systemach i tyle samo światła dotrze do matrycy przy takim samym poziomie sygnału do szumu.
Następne paskudztwo, tym razem w wykonaniu Hasselblada a nie Leici.
do aparatu za 30000 trzeba dokupić grip bez którego ciężko powiedzieć o użyteczności. a myślałem że apple z podstawką pod monitor osiągnęło granice absurdu
@LbArtJ
Mogę się mylić, ale przeważnie obiektywy są lepsze optycznie na f/3,5 niż na f/2,8 czy f/1,8.
@waldi72
Tyle tylko, że pod ff często dostaniesz obiektywy, które będą ekwiwalentnie jaśniejsze (bo że bezpośrednio, to nie ma wątpliwości) więc nie trzeba z nimi pracować na pełnej dziurze.
Nie zdziwiłbym się jakby Hasselblad ponownie zgarnął reddota, tym razem za ten aparat - zresztą jak najbardziej zasłużenie.
Z czystej ciekawości chciałbym tym kiedyś zrobić sesję foto i zobaczyć czy poczuję różnicę obrabiając potem zdjęcia.
W porównaniu do Fuji
link
to GFX 50 jest za 16 tys złotych brutto
a jak już przy Fuji jesteśmy to pojawił się adapter do Fuji X z autofocusem do manualnych obiektywów Leica M link
To najlepsza dziś informacja :)