Jako portrecista, nie widzę zastosowania dla obiektywu standardowego, zresztą w filmówce powtarzają młodym adeptom do znudzenia, że jak masz robić szkłem standardowym, to lepiej nie rób wcale.

Natomiast chińskie szkiełka mają tę niewątpliwą zaletę, że nie znajdzie się dwóch, które reprodukują identyczny obrazek, także jak ktoś szuka czegoś wyjątkowego, to 500$ go nie odstraszy. :-)

Co do ogniskowej, absolutnie się zgadzam i nigdy nie rozumiałem "kultu standardowej ogniskowej", choć co jakiś czas próbuję się do niej przekonać i czasem nawet coś z tego wychodzi. Niemniej jak mam wybór, to wolę krócej albo dłużej.

może jest łatwiej zrozumieć kult standardowej 50i w kontekście wielkości i ceny.
takie 135 2.0 jest 7x droższe od 50 1.8 i 3x cięższe większe. separacja tła w 50 1.8 już nawet na apsc jest dobra. itp itd...
ale kultowość i obsesja ogniskowej to nie dla mnie...

Nie bardzo rozumię ten antystandartowy kulcik. Objektyw standartowy był poprostu najtańszą i optycznie najprostszą gabarytowo konstrukcją. Zależnie od odległości pozwala na szerokie zastosowanie. Nawet portredy da się nim zrobić z wyjątkiem close-upu. Ja powiedziałbym owrotnie niż Jonny adeptom fotografii. Weź standartowy i pokaż co z niego wyciągniesz, od krajobrazu do pojedyńczych ludzi, a potem możemy pogadać w którą stronę przychylasz się wizualnie.

@Jonny
czy właśnie poddałeś w wątpliwość sens pracy i dorobku Henri Cartier-Bresson' a?

gdyby henri cartier-bresson poczytał wypowiedzi niektórych userów to by zwątpił w sens życia :)

Jak na jeden.zero to jest ostro, czy mi się wydaje? Bokeh w 1.1 fajniejszy jednak.
samples link

@robertskc7

Dzięki za link. Jest bez porównania z 5o/1.1. Bokeh podobny, ale jaka ostrość na pełnej dziurze ! No tylko różnica w budowie i masie szkiełek też jest zupełnie inna.

@molon_labe

Jedna jaskółka nie czyni wiosny, tak jak to nie Henri jest jedynym i największym autorytetem. :-)

Tworzyć swój własny styl, można i fotografując przez denko słoika po ogórkach i absolutnie każdy ma prawo do własnych pomysłów, co nie znaczy, że mnie musi się to podobać.

Cichy no ostrość wybitna w stosunku do dziury i ceny. Mam nadzieję że niedługo wpadnie w Twoje ręce do testów :)

Ciekawe dyskusje.

Jonny, HCB nie fotografował dla stylu. Po prostu używał obiektyw który pozwalał mu na bezobstukcyjne kadrowanie motywu. Na czym to polegało? Najlepszy przykład to jego Leica M3 która miała ramkę optyczną 1:1 ( no prawie bo de facto O,93 ) co z objektywem 50mm pozwalało mu obserwowanie nie przymykając drugiego oka a po przyzwyczajeniu się widziałeś obuocznie świetlną ramkę pływającą w powietrzu.

@DonYoorando
"separacja tła w 50 1.8 już nawet na apsc jest dobra."

Przecież na FF będzie gorsza, więc skąd taki tekst "nawet na apsc jest dobra".

@Negatyw
Większość oceni ją jednak jako lepszą, bo uważa możliwość użycia mniejszej GO za zysk.
@Jonny
Jako bieda-amator z zacięciem portretowym zazwyczaj korzystam z pięćdziesiątki, i gdybym miał zostać z jednym obiektywem do końca życia, to chyba wybrałbym właśnie ten.

@janek_w

Tak po prawdzie, to 40 mm jest bliżej kąta widzenia ludzkiego oka (na sensorze FF), niż 50 mm, ale przyjęło się jeszcze od czasów fotografii tradycyjnej, uważać 50-ki za ogniskową standardową i praktycznie wszystkie lustrzanki małoobrazkowe, były standardowo wyposażane właśnie w takie obiektywy.
Moje pierwsze lustrzanki też miały obiektywy 50 mm (Zenit E, Praktica), a i kiedy wreszcie kupiłem Nikona (FM, FM2), też z rozpędu doposażyłem je właśnie w 50-kę. :-)
Także moje amatorskie jeszcze wtedy początki były skutkiem obserwacji świata właśnie z perspektywy 50-ki i absolutnie nie odżegnuję się od tego okresu, a nawet wspominam go z łezką w oku.

Ponieważ jednak wszystko co się robi powinno z czasem ewoluować, wskutek nabierania wiedzy i doświadczenia, to obecnie 50-tek używam tylko sporadycznie i na pewno nie do portretu, choć Sigma 50/1.4 Art, aż się prosi żeby ją właśnie do portretu użyć, ale brak jej konkurencji do lepszych konstrukcji, również MF.

A jeżeli dobrze odczytasz informację zawartą w pierwszym wpisie, to odnosi się ona do wiedzy, jaka jest oferowana studentom łódzkiej filmówki, zatem coś w tym jednak musi być. ;-)
Nie mówię, że świat postrzegany z perspektywy ludzkiego narządu wzroku jest nudny, ale jeżeli chcesz uprawiać sztukę, to warto czasem sięgnąć i po inne instrumenty.

Ciekawie się czyta komentarze, bo ja jako portrecista nie widzę zastosowania dla żadnej innej ogniskowej niż około 50mm albo o podobnym kącie widzenia na większych formatach :D

@qqrq

A na jakim formacie robisz portret pięćdziesiątką ?
Pytam całkiem poważnie wiedząć, że siedzisz w tradycyjnym MF.

50mm na małym obrazku, obecnie nawet nie mam średniego formatu, ale będzie za jakiś czas 75-85mm na 6x6. Kiedyś było 100-120 na 6x7. A obecnie jest 178mm na 4x5", co daje mi też podobny kąt widzenia do 47mm na małym obrazku.

@qqrq

To nie dla mnie perspektywa, próbowałem ale to już mija się z moją estetyką.
... ale każdemu według jego potrzeb, także szczerze życzę sukcesów.

@qqrq
nie tylko Ty
link

a jakby tego było mało, to jeszcze ...to link
który (o zgrozo!) robi to z MFT.

@Jonny
I to jest właśnie piękne, że mamy czasy obfitości i dla każdego się znajdzie coś co trafia w jego konkretne zapotrzebowania. Niestety ten portal jest pełen ludzi którzy widzą tylko czubek własnego nosa w kwestiach sprzętu.

@molon_labe
Oho, miałem nawet zaszczyt pracować z kilkoma modelkami które są w galerii na stronie Arcadiusa :) I widzisz, jak mu pasuje robić na MFT, to ma takie prawo. W takim stylu zdjęć jakie robi, sam bym nie widział potrzeby na sprzęt z większą matrycą. Ja lubię dużo bokehu na zdjęciach, więc mnie przede wszystkim interesuje jak modelka będzie "siedziała" na tle tła :D Ostrość, mikrokontrast, komy, aberracje chromatyczne, to jest dla ludzi, którzy lubią się bardziej bawić w cyferki niż w obrazki :P

@qqrq - Ostrość, mikrokontrast, komy, aberracje chromatyczne, to jest dla ludzi, którzy lubią się bardziej bawić w cyferki niż w obrazki.

Dokładnie tak, również zauważam u kolegów fascynację cyferkami,algorytmami itd, a obrazki no cóż........

w dobie autofocusuów na gebe, na oko i innych wodotrysków, kastrat bez af jest tylko dla zapaleńców którzy będa ślepić w wizer i to co moze af ustawic w 0.2 sekundy grzebac 5-10 sekund dla idealnej ostrosci.
Będzie wyglądało to tak:
spotyka się klient z prezesem 7artisan i mówi:
klient: "dzień dobry kupiłem wczoraj szło Państwa firmy"
prezes: "aaa to pan..."

mniej wiecej taka sprzedaż.

Jaka sprzedaż, to osobna sprawa. Zawsze powtarzam, że jasny obiektyw po prostu poszerza możliwości. Jedną z nich jest po prostu możliwość fotografowania w ciemności, albo, jak się mawia uczenie "świetle zastanym". Wbrew pozorom, różnice 1 EV odpowiednio wykorzystana, sporo daje. Akurat rozmycie jest dla mnie dość banalnym, oczywistym i nie zawsze chcianym efektem. Miewam epizody zarówno z MF jak i LF. Natomiast w fotografii "klubowej" czy na imprezach, tego typu szkło może okazać się bardzo wygodne. Co warto dodać, ważniejsza jest jasność niż rozdzielczość. Rozdzielczość musi być nie gorsza niż... jakieś 20 l/pmm i to nie koniecznie na fufu. FF jest fajny, bo ma używalne wysokie iso, razem dostajemy sprzęt, którym można pstrykać bezinwazyjnie przy kawiarnianym stoliku. Zaś AF, to prawie zawsze w takich ciemnościach zawodzi.

@monangel
kolego, jeśli Twój wpis, to nie ...prowokacja, to nie wiesz o czym mówisz.
Obiektyw manualny jest szybszy od AF w ustawieniu ostrości. Idziesz w zakład?

Podsumowując, radzicie nie robić zdjęć standardową 50 tylko od razu iść w artystyczne ogniskowe?

Z szybkością to jest tak, że w dobrych warunkach oświetleniowych pomiędzy reakcja takiego np Canon 18-135, a zrobieniem zdjęcia upływa niezauważalnych czas. Sądzę, że potrafi złapać ostrość w jakieś 0,2 sekundy i nikt nie będzie tak szybki.Ale jak jest ciemno , to AF nie działa w ogóle. Można ostrość ustawić wyłącznie ręcznie.

Ależ @baron13, nie "podpuszczaj" kolegi @monangel' a

@baron13

Duża jasność obiektywu okupiona jest małą GO, zatem nie wiem jak wykorzysta!byś przysłonę f/1.05 w fotografii klubowej, gdzie funkcjonują żywi ludzie.
Brak AF również w takich okolicznościach nie pomaga, zatem fotografując takim szkłem, możesz mieć skuteczność 5% albo i mniejszą, chyba że komuś to odpowiada.

Bardzo jasne, maualne szkła są przeznaczone niemal wyłącznie do scen statycznych, to pod warunkiem, że model nie jest nerwowy, bo o wyjście poza GO przy przysłonie f/1.05, naprawdę nie trzeba się specjalnie starać, a poruszyć może się w tym układzie i model i fotograf.

@Jonny: Po prostu używałem podobnego szkła. To nie są zaporowe parametry, dodam , że raczej karkołomne staje się użycie czasów na poziomie 1/10 sekundy.

Focus strefowy/ostrość strefowa, czyli...

...jak używać obiektywu z ręcznym ustawianiem ostrości, do "szybkich zdjęć przez cały dzień", bez dotykania pierścienia ogniskowania, wyjaśni zainteresowanym Łukasz:
link
czyli w 0.2 s ja zrobię zdjęcie, a obiektyw sterowany przez AF (system AF jest w aparcie, a nie w obiektywie-więc nie można obiektywu "wykastrować z af") złapie (być może) obiekt w punkt ostrości- np. w tłumie lub grupie osób. WYGRAŁEM !

Chińscy producenci optyki, kierują swoja ofertę przede wszystkim na rynek wewnętrzny. Jak podał CEO Canona w 2016 roku było tam sprzedanych ponad 70 milionów aparatów typu DSLR, co daje obecny szacunek ...180 milionów aparatów ! Głównym nurtem fotografii profesjonalnej jest fotografia noworodkowa, portretowa, na trzecim miejscu jak to nazywają "kongresowa" i na końcu ślubna (powód to cywilne śluby grupowe, stąd też popularność portretów) .
Więc potencjalna rozmowa może wyglądać tak:

spotyka się klient z prezesem 7artisan i mówi:
klient: "Dzień dobry, kupiłem wczoraj szkło Państwa firmy"
prezes: "aaa to Pan...nabył nasz 5-milionowy egzemplarz"

mniej więcej taka sprzedaż....
Dziękuję za uwagę.