Tamron SP AF 10-24 mm f/3.5-4.5 Di II LD Aspherical (IF) - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Zajmijmy się najpierw zachowaniem w centrum kadru. Wartości funkcji MTF50, w zależności od przysłony i dla ogniskowych 10, 17 i 24 mm są zaprezentowane na poniższym rysunku.
Najmniejszych zastrzeżeń nie mamy do tego, co można uzyskać na ogniskowej
10 mm. Mało tego! Tutaj obiektyw zasługuje na ogromne pochwały, bo nie
dość, że maksymalny otwór daje nam bardzo ostre obrazy (wartości na
poziomie 37 lpmm), to jeszcze dla przysłony f/5.6 obserwujemy maksimum
sięgające ponad 44 lpmm.
Niestety poważniejsze problemy napotykamy na dłuższych ogniskowych. Zupełnie nie podoba nam się zachowanie na maksymalnym otworze, które dając wyniki na poziomie 24-27 lpmm, nie zbliża się do poziomu przyzwoitości ustawionego na 30 lpmm. Na szczęście zastosowanie przysłony f/5.6 powoduje, że Tamron zaczyna osiągać wyniki, które zadowolą każdego fotoamatora.
Nie chcę tu usprawiedliwiać konstruktorów Tamrona, ale jeśli miałbym projektować taki obiektyw i decydować się na jakiś kompromis, poszedłbym podobną drogą kładąc największy nacisk na ogniskową 10 mm. To właśnie głównie dla niej kupuje się tego typu instrument. Ogniskowe klasy 16-24 mm mamy przeważnie w standardowych zoomach, z którymi kupowaliśmy nasze lustrzanki i można je troszkę "odpuścić".
Dla zachowania na brzegu kadru nie mamy już jednak usprawiedliwień. Rzućmy okiem na poniższy rysunek.
Znów poważne zastrzeżenia mamy dla maksymalnego otworu, tym razem już na
wszystkich ogniskowych. Nawet na najlepszych 10 mm mamy poziom 26 lpmm,
a więc poniżej wymaganych 30 lpmm. Na dłuższych ogniskowych MTF-y nie
docierają nawet do 20 lpmm. Po przymknięciu przysłony, tylko ogniskowa
10 mm da nam zadowolenie z uzyskiwanych obrazów. W zakresie 17-24 mm
nawet mocne przymknięcie obiektywu nie spowoduje przekroczenia poziomu
30 lpmm. Tamron 10-24 mm ustępuje więc tutaj mocno Canonowi 10-22 mm czy
Tokinie 11-16 mm i trudno go tym razem w jakikolwiek sposób
usprawiedliwiać.
Na zakończenie rozdziału prezentujemy wycinki naszych tablic testowych uzyskane z plików JPEG zapisywanych równolegle z RAW-ami.