Ricoh GR III Diary Edition Special Limited Kit
Firma Ricoh Imaging zaprezentowała limitowaną edycję aparatu kompaktowego GR III „Diary Edition Special Limited Kit”. Powstanie jedynie 2000 egzemplarzy tego wariantu.
Aparat został pomalowany ciepłoszarym lakierem specjalnie wybranym do tej edycji limitowanej. Tekstura wykończenia ma sprawiać wrażenie solidności i jakości. Uchwyt z kolei obłożono ciemnobrązową gumą. Całość uzupełniają srebrne detale, takie jak zaślepka gorącej stopki czy pierścień wokół obiektywu.
![]() |
![]() |
Do aparatu dołączony jest beżowy skórzany pasek oraz etui wykonane z niewybielanego płótna żaglowego.
![]() |
Drobne zmiany zaszły także w oprogramowaniu aparatu. Limitowaną edycję wyposażono w profil obrazu symulujący odwzorowanie kolorów przez film światłoczuły oraz możliwość wyświetlenia, ile zdjęć użytkownik wykonał danego dnia, co ma zapewne być nawiązaniem do nazwy edycji limitowanej.
![]() |
Zestaw Ricoh GR III Diary Edition Special Limited Kit wyceniono na niecałe 1150 dolarów. Do sprzedaży ma on wejść pod koniec stycznia.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
W USA zwykła wersja kosztuje ok 970$ (z kartą pamięci i futerałem), wersja Urban Edition (bez dodatków) nieco mniej niż 1070$.
Special Limited Extraordinary Unique ;)
"Na górze róże, [Chór: ♪♫ Jak mak czerwone! ♫♪]
na dole gryka, [Chór: ♪♫ Jak śnieg biała! ♫♪]
zrobię Ci zdjęcie do pamiętnika"! [Chór: ♪♫ Byś się już zawsze do mnie uśmiechała! ♫♪]
"Aparat został pomalowany ciepłoszarym lakierem specjalnie wybranym do tej edycji limitowanej"
Ale piepr***ie. No dziwne, aby nie zostały "specjalnie wybrane do edycji limitowanej"...
Och, aż mi się szkoła podstawa przypomniała i okres pamienikow gdzie każdy miał i się wpisywalo. W sumie teraz szkoda że nie mam już swojego.
A tak poważniej, co ma zrobić firma która zrobiła aparat kompletny, którego nie da się unowoczesnic, znaczy dodać parę mm do ogniskowej, powiększyć światło, czy cokolwiek. Dać nowy grip.
Sa aparaty które są kompletne i ostateczne w momencie wyprodukowania, nie da się ich zmienic bo będą inne to aparaty.
A marketing umie promować tylko jedna ceche: nowy. Nic innego nie ma znaczenia, nowy znaczy lepszy....
BlindClick, otóż właśnie. Dopóki nie pojawi się coś naprawdę rewolucyjnego (matryca, procek), nie ma co dotykać, GR3 jest kompletny.
@Vendeur
Może rozrobili nie tą farbę w fabryce a jak się skapnęli to już mieli pomalowane 2000 sztuk :)
GR3 byłby kompletny, gdyby miał chociaż minimalny zoom.
Cześć
Jak sądzicie, jest sens kupić tą wersje z powodu odsprzedaży w przyszłości? Czy takie limetki zyskują na wartości jeśli pudełko nie jest otworzone? Mam GR3 w normalnej edycji i zastanawiam się, czy nie kupić tego by zostawić dla siebie lub kiedyś może odsprzedać
pollo99, nie warto. Ricoh nie ma takiej marki i jest zbyt tani.
Bonifacyzp - duza grupa ludzi nie uzywa zooma, uzywa stałek. Da się, trzeba tylko spróbować. Zawsze można wykadrować.
@ PiotrWachowiak
Półmetrowy obiektyw też da się podpiąć. Co nie znaczy, że każdy chce targać ze sobą kilogramy szkła.
@pollo99
Kupuj zarobisz na tym krocie. Dokup jeszcze za 2 laptopy odsprzedasz z 5 lat i biedzisz milionerem :)
BlindClick, gdyby Ricoh tę nazwę potraktował poważnie, to np. zamiast karty wstawiłby pamięć PROM na np. 86 zdjęć.
Wtedy - jako bona fide pamiętniki - egzemplarze z drugiej ręki po znanych i lubianych może nawet miałyby wartość kolekcjonerską?
PiotrWachowiak, do kompletności brakuje mu wizjera ;)
Bonifacyzp, zoom byłby minusem w tej konstrukcji.
Bahrd, to też genialna myśl, aparaty bez możliwości kasowania zdjęć :)
Ilość do wyboru będzie, tanie 36 klatek lol, dla purystow, albo 10 000 jak ktoś chce zrobić ala kapsule czasu.
Chociaż uważam że szybciej wyjdzie aparat z tylko wbudowana pamięcią i obowiązkiem płacenia za dostęp do zdjęć....
ps. Samochodziarze teraz idą na 100% fantazji.
@BlindClick
Idźmy dalej: aparat, z którego nie da się skopiować zdjęć i można je oglądać tylko a wyświetlaczu a po zapełnieniu pamięci trzeba kupić następny.
Masz super kolekcjonerki aparato-album :)
Fajny item jak przyjdzie nam grać w Realu w Fallouta, hrrr.
Boa, a to akurat prawda, zapomniałem. To chyba dobrze :)
Paździoch, ale wcale nie oglądać. Tzw. pliki tylko-do-zapisu.
@Boa
Dla mnie byłby plusem.
Ciekawe czemu nie wypuszcza limitowanej serii z logo Pentaxa.
Bonifacyzp, bo to nie aparat dla Ciebie ;)
Masz rację, w tej postaci nie jest. Gdyby miał zoom chociaż 3x, to chętnie bym go przytulił :)