Nowe Affinity
Affinity to nowa aplikacja łącząca w sobie wszystko, co dawniej oferował ich pakiet – edycję zdjęć, grafik wektorowych oraz skład DTP. A do tego jest darmowa.
Inicjatorem tej rewolucyjnej zmiany jest zapewne Canva, nowy właściciel marki Affinity, który przejął tę firmę wiosną 2024. Ten agresywny ruch to odpowiedź na coraz powszechniejszą w przypadku oprogramowania graficznego praktykę zamiany wszystkiego w płatne subskrypcje, poniekąd podobna do tego, co kilka lat wcześniej Blackmagic Design zrobił z oprogramowaniem DaVinci Resolve w świecie postprodukcji filmowej.
Nowa aplikacja ma dedykowane presety paneli i narzędzi do każdej z funkcji (edycja plików wektorowych, edycja zdjęć, skład i formatowanie materiałów graficznych), ale w razie czego rzeczone panele możemy też sobie samodzielnie dowolnie skonfigurować pod nasze zastosowania. Affinity obsługuje przy tym pliki w formatach takich jak PSD, AI, PDF, TIFF, IDML czy SVG.
Jeśli chodzi o edycję zdjęć, to aplikacja oferuje niedestruktywną edycję na warstwach oraz optymalizację pozwalającą na pracę z dużymi ilościami tych ostatnich, wywoływanie plików RAW, narzędzia do selekcji i edycji lokalnej oraz szereg innych usprawnień ułatwiających retusz.
Aplikacja jest w pełni darmowa i ponoć ma taka pozostać. Gdzie zatem jest haczyk? Otóż Affinity w podstawowej wersji nie oferuje narzędzi generatywnych. By mieć dostęp do tych ostatnich, należy wykupić abonament Canva Premium. Jeśli natomiast możemy się obyć bez nich, to płacić nie musimy.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.











Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Nie czyta NEFów.
I to jest fajny news, brak subskrypcji i rozbudowane narzędzie dostępne dla wszystkich. A jak komuś mało funkcji, to jest opcja płatna.
Nie, to zły news. W każdym momencie firma może skończyć publikowanie darmowej wersji. Wcześniej Affinity Photo kosztowało dwieście kilkadziesiąt cebulionów, na black friday nawet poniżej dwustu. Wersja life time. Upgrade darmowe w ramach wersji, czyli np. 1.1 na 1.2, 2.4 na 2.9, itd. Cena niedorzecznie malutka. Zapłaciłbym nawet 4x tyle i byłbym zadowolony. A teraz, kiedy jest to za darmo, producent nie ma żadnej motywacji żeby program rozwijać. Wersja płatna, to wersja abonamentowa, dotyczy tylko AI, co jak pokazują ludziska na YT słabawo działa.
może nie tylko skończyć publikowanie darmowej wersji ale również zablokować działanie już zainstalowanej aplikacji - na takie warunki zgadza się użytkownik instalując darmowe affinity.
ale dawniej producent tez mógł "w każdej chwili zmienić" warunki, bo płatna wieczysta wersja też sprawdzała ważność licencji online. wystarczy że firma upada, nie ma serwerów, nie ma aplikacji, prawa sprzedane komuś innemu.
Ja tam jednak wolę jak dają coś za darmo, niż za subskrypcję.
Palma twórcom i tak zawsze może odbić, a przynajmniej stratny nie będę.
@szuu
Jesteś pewien, że Affinity Photo wymaga komunikacji z serwerem?
Z tego co wiem potrzebna jest ona tylko do aktywacji licencji, a później działa offline. No chyba, że chodzi Ci o brak możliwości aktywacji na nowym komputerze, ale z Twojego komentarza to nie wynika.
@zembaty
Przecież Canva też jest rozwijana w wersji darmowej. Darmowe Affinity to kolejny sposób żeby zachęcić / zmotywować ludzi do kupna Canvy Pro.
To właśnie ten bezmyślny model darmowych upgradów w ramach jednej wersji wykończył Sherifa. Tzn. koncepcja super, tylko trzeba się sprężyć i co roku wypuszczać bogatą aktualizację, wartą nowego numeru, a nie przez 5 lat kręcić się w kółko i nie zarabiać.
Dlatego po Canvie liczę, że w końcu przyspieszy rozwój programu, bo aktualnie to taki ślamazarny i mniej intuicyjny CS5. Na razie to co jest, nie jest warte abonamentu (450 zł / rok) więc niech gonią Adobe.
Co do wersji darmowej. To znowu jest dziwny problem Affinity. Producent w żaden sposób nie wspiera ludzi, którzy wsparli producenta, kupując ich oprogramowanie. To samo było V1 -> V2, żadnego upgrade z poprzedniej wersji w niższej cenie, tylko zakup nowej licencji po standardowej cenie. Teraz podobnie - można powiedzieć, że starzy użytkownicy "zasponsorowali" nowym darmową wersję, a sami nie mają z tego żadnych korzyści.
-----
Mam, lubię, używam - ale niech pakiet sprawia wrażenie, że jest z 2025 roku, a nie 2015.
'Producent w żaden sposób nie wspiera ludzi, którzy wsparli producenta, kupując ich oprogramowanie. To samo było V1 -> V2, żadnego upgrade z poprzedniej wersji w niższej cenie, tylko zakup nowej licencji po standardowej cenie. Teraz podobnie - można powiedzieć, że starzy użytkownicy "zasponsorowali" nowym darmową wersję, a sami nie mają z tego żadnych korzyści.'
Starzy użytkownicy zasponsorowali cokolwiek? Kupili oprogramowanie i nie użytkowali? Dlaczego? Nie mają żadnych korzyści? To po co kupowali, skoro nie używali i przez to nie mieli (i nadal nie mają) żadnych korzyści...
'Z tego co wiem potrzebna jest ona tylko do aktywacji licencji, a później działa offline'
Nie, Affinity Photo (przynajmniej w wersji 1) w trybie offline nie działał.
"Starzy użytkownicy zasponsorowali cokolwiek? Kupili oprogramowanie i nie użytkowali?"
Gdyby nie kupili starych wersji, to by firma nie miała kasy na wydanie nowej wersji darmowej. Tobie chyba myli się słowo "sponsoring" z filantropią / darowizną....
Zobaczymy jak się będzie rozwijała ta wersja darmowa. Jeśli dostanie jakieś wymierne usprawnienia / funkcjonalności, to nie będę marudził. Ale jeśli cala para pójdzie w wersję PRO - no to z punktu widzenia obecnego klienta, już tak średnio.
Nie, nic mi się nie myli, ja raczej staram lekko żartować z koncepcji sponsorowania czegokolwiek. Użytkownik nabył (za zupełnie śmieszne pieniądze) niezły produkt i z niego korzystał, czyli odnosił z tego produktu korzyści. Zwykle tak jest, że za produkty się płaci, ale kupuje się je dla zaspokojenia własnych potrzeb. Kupując chleb nie sponsoruję właściciela i jego wakacji w miejscu X.
Stara prawda handlowa głosi, że jeżeli coś jest za darmo, to produktem jest użytkownik, jego dane, jego zachowania w sieci, itd.
Oglądałem ten klip i powiem tak najbardziej podoba mi się dodawanie sztucznego śniegu na ubraniu , za sprawa oczywiście ocieplenia klimatu ;
Ps .Swoją drogą tak bardzo niektórzy zapętlili się w tych sprawach prawnych ,że nie zauważyli chyba " neo sniegu " jako pewnego zagrożenia dla rzeczywistości w której udajemy że żyjemy ;
W sensie, że dziesięciolecia korekt zdjęć przez fotografów Tobie nie przeszkadzało, ale poruszył Ciebie 'neo śnieg' jako 'zagrożenie dla rzeczywistości w której udajemy, że zyjemy'?
W sensie ,że raczej mnie nie poruszył , przykładowo korekta w programie graficznym np dodanie winiety i tym podobne to chyba co innego bo jest to działanie podobne do zabiegów artystycznych przy pomocy powiekszalnika ...ale masz rację przeciez nawet w na poczatku wieku usuwało sie ze zdjęcia np takiego Berię czy Trockiego ; Tyle tylko ze teraz zeszło to pod strzechy czyli de fakto można np wygrac konkurs foto przerabiając zdjecie ;
@Marek_N
"Co do wersji darmowej. To znowu jest dziwny problem Affinity. Producent w żaden sposób nie wspiera ludzi, którzy wsparli producenta, kupując ich oprogramowanie. To samo było V1 -> V2, żadnego upgrade z poprzedniej wersji w niższej cenie, tylko zakup nowej licencji po standardowej cenie. Teraz podobnie - można powiedzieć, że starzy użytkownicy "zasponsorowali" nowym darmową wersję, a sami nie mają z tego żadnych korzyści. "
Kupiłem wersję 1, potem wersję 2. Przy takiej śmiesznie niskiej cenie kupiłbym i wersję 3.
Program czyta NEF oraz ORF. Jeśli nie czyta jakiegoś formatu RAW, to trzeba napisać do suportu i dorobią.
Kupiłem wersję 1 i 2. Nie mam pretensji, że teraz Affinity jest rozdawane za darmo. Klienci dostaną jakieś pakiety fontów i obrazków na pocieszenie. Teraz programu zacznie używać więcej osób, więc będzie dla kogo rozwijać program. Program jest dobry, jak na cenę która kosztował a za darmo tym bardziej warto go zainstalować. Wiadomo, że dla ludzi pracujących w pakiecie Adobe, ciężko się przestawić na Affinity, bo filozofia niektórych działań jest inna. Jeśli jednak ktoś nie zarabia na grafice, kupowanie abonamentu Adobe nie ma sensu. Affinity wystarczy do większości prac.
W tym filmie link
twierdzą, że aplikacji da się używać offline i że zawsze będzie darmowa (za wyjątkiem narzędzi AI, które są płatne).
@zembaty
"Kupiłem wersję 1, potem wersję 2. Przy takiej śmiesznie niskiej cenie kupiłbym i wersję 3."
Właśnie o tym problemie cały czas pisze.
I myślę, że to jest reakcja większości użytkowników pakietu Affinity. Zamiast możliwości kupna V3 z nową funkcjonalnością -> dostali za darmo to, co już mają.
Ci co planowali kupić / jechali na piracie - pewnie się cieszą
Ci co mają licencję - pewnie zawiedzeni, bo jedno że zostali zrównani z tymi którzy nigdy za ten program nie zapłacili. Drugie, istotniejsze - mało prawdopodobne żeby gratis, dostali coś więcej niż teraz, a wersja abonamentowa, to raczej ukłon w stronę aktualnych posiadaczy Canvy Pro (z kiepskim AI)
@Marek_N
Mam licencję. Nie jestem zawiedziony. Adams77 najwyraźniej tak samo.
Nie wypowiadaj się za innych.
Nawet gdybym wiedział wcześniej, że od teraz program będzie darmowy, to bym kupił wtedy kiedy kupiłem i używał przez lata za śmieszne pieniądze.
@Ryszardo
"Nawet gdybym wiedział wcześniej, że od teraz program będzie darmowy, to bym kupił wtedy kiedy kupiłem i używał przez lata za śmieszne pieniądze."
-----
Nigdzie nie sugerowałem, że ktokolwiek żałuje, że kupił wcześniej licencje, bo po iluś latach wyszła wersja darmowa.
Ludzie mają żal, że program przeszedł na formę Abonamentową, z pustym gestem darmowej edycji (zawierającej to samo co V2) dla obecnych użytkowników. Prościej już nie potrafię tego wyjaśnić :)
Nigdzie nie pisałem że ktokolwiek żałuje że kupił wcześniej
Piszesz 'ludzie mają żal'. Jacy ludzie? Tu jesteś jedyną osobą, która o tym wspomina. Większość reakcji na anglojęzycznych portalach też bardzo pozytywna z tego, co widzę.
Także jeszcze raz: pisz za siebie, nie za innych.
Jaką jedyną? Już Zembaty tu pisał, że też chciałby kupić V3 - i generalnie taki jest wydźwięk - obecni użytkownicy pakietu chcieli V3 na wieczystej licencji i wzdrygali się na myśl o abonamencie.
Dostali właśnie abonament - a Ty sugerujesz, że w sumie to są zadowoleni LOL
@zembaty:
"Kupiłem wersję 1, potem wersję 2. Przy takiej śmiesznie niskiej cenie kupiłbym i wersję 3."
@Marek_N:
"Właśnie o tym problemie cały czas pisze."
O jakim problemie? Że nie da się kupić darmowej wersji? @Marek_N, to tylko Ty widzisz jakiś problem (urojony). Jak uważasz, że coś Ci się należy od firmy Affinity to podaj ją do sądu.
@Marek_N:
"starzy użytkownicy "zasponsorowali" nowym darmową wersję, a sami nie mają z tego żadnych korzyści."
Niby jak by miały wyglądać te korzyści? Podaj przykład.
@negatyw
"O jakim problemie? Że nie da się kupić darmowej wersji?"
Czytaj ze zrozumieniem to co napisałem wcześniej.
-----
@negatyw
"Niby jak by miały wyglądać te korzyści? Podaj przykład."
Choćby promocyjna cena na roczną subskrypcję Canvy Pro
@Marek_N, no widzisz, trzeba było nie kupować Affinity. Ja nie kupiłem i teraz nie mam problemów, nie wpadam w depresję, że ominęły mnie należne korzyści. Tylko dziwne, że inni kupili i nie mają depresji.
@Negatyw
Ewentualnie kupili i mają depresję, ale są to rzeczy zupełnie niezwiązane ;-)
Poza tym promocja wyłącznie dla starych użytkowników to brak logiki biznesowej i żadna firma tak nie zrobi. No, chyba że właściciel nie jest przy zdrowych zmysłach. Dlatego robi się promocje dla wszystkich lub tylko dla nowych użytkowników.