Najważniejszą premierą mijającego tygodnia był niewątpliwie pełnoklatkowy bezlusterkowiec Sony A7 V. Dziś zapraszamy do lektury najnowszej porcji plotek, które pojawiły się w ostatnim czasie w sieci.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
7Artisans
Nowa stałka
Firma 7Artisans szykuje nowość, której zarys prezentuje poniższa grafika. Ma to być jasna portretówka o pięknym bokehu. Póki co, nie wiadomo jednak nic odnośnie autofokusa, czy dostępnych mocowaniach.
Boryoza
Adapter GFX-XCD
Boryoza, czyli marka specjalizująca się w adapterach do obiektywów, pracuje nad adapterem pozwalającym podłączać szkła Fujifilm G, do aparatów Hasselblad XCD. Ma się on pojawić w pierwszych miesiącach przyszłego roku. Warto jednak pamiętać, że fotografowanie w takiej konfiguracji będzie możliwe wyłącznie z wykorzystaniem migawki elektronicznej, bowiem aparaty Hasselblada nie posiadają mechanicznej – ta bowiem montowana jest w obiektywach systemowych.
Adaptery do obiektywów Nikon F
Oprócz tego, Boryoza opracowuje również kolejne dwa adaptery. Te z kolei pozwolą stosować obiektywy lustrzankowe Nikon F w aparatach Nikon Z (NZ-NF), jak również Canon RF (RF-NF).
Canon
Aparat retro
Na przestrzeni niespełna dwóch ostatnich lat mówi się o aparacie retro od Canona, który miałby nawiązywać wizualnie do analogowego klasyka AE-1, zaprezentowanego w 1976 roku. Mamy nowe doniesienia na temat tego tajemniczego produktu. Podobno znajdzie się w nim 32.5-megapikselowy sensor z EOS-a R6 Mark III, lecz będzie on wyraźnie tańszy od tego modelu. Niższa cena ma wynikać z faktu, że nie będzie on tak naszpikowany różnymi funkcjami, jak wspomniany EOS, co będzie szczególnie widoczne w zastosowaniach wideo. Mówi się ponadto, że mogą się pojawić co najmniej dwa obiektywy, dopasowane wizualnie do nowego produktu. Data premiery nie jest jeszcze znana, warto natomiast przypomnieć, że lustrzanka AE-1 została zaprezentowana w kwietniu 1976 roku. Możliwe zatem, że Canon zechce uhonorować 50-tą rocznicę tej premiery i połączyć ją z pokazaniem nowego bezlusterkowca w stylu retro.
Firmware dla R1 i R5 Mark II
Możliwe, że w lutym przyszłego roku Canon zaprezentuje nowe wersje oprogramowania wewnętrznego dla flagowych bezlusterkowców EOS R1 i R5 Mark II. Jednocześnie pojawiły się spekulacje, jakoby miał on wprowadzić nowe funkcje, a nie tylko poprawki. Jedną z nich miałaby być możliwość przyporządkowania fotografowania seryjnego Pre-capture pod przycisk, co jest już dostępne w R6 Mark III. Kolejną – filmowanie w Open Gate, czyli z wykorzystaniem całej powierzchni matrycy. Czy owe pogłoski okażą się prawdziwe, przekonamy się za ok. dwa miesiące.
Nowy, wysoko pozycjonowany model na horyzoncie
W chińskim urzędzie patentowym zarejestrowano urządzenie z dwuzakresowym modułem Wi-Fi 6. W związku z tym, zaczęto spekulować nt. modelu, który powinien ujrzeć światło dzienne w niedalekiej przyszłości. W sieci pojawiły się następujące możliwości:
- następca R1 albo R5C,
- R7 Mark II albo R8 Mark II,
- nowy bezlusterkowiec filmowy, np. R3C.
Pixii
Nowy aparat nieprędko
W październiku br. pokazywaliśmy dwie grafiki przedstawiające zarys nowego, planowanego aparatu francuskiej marki Pixii z bagnetem Leica M. Wygląda na to, że gotowy produkt może się pojawić najwcześniej w lecie przyszłego roku.
Viltrox
Konwertery dla X100
Tydzień temu pisaliśmy o konwerterach Viltroksa do aparatów serii X100: szerokokątnym WCL-X100VI (redukującym ogniskową do 28 mm) oraz tele TCL-X100VI (wydłużającym ogniskową do 50 mm). Wg najnowszych doniesień, akcesoria mają się pojawić oficjalnie już 10 grudnia br. Nie podano jednak ich cen.
Canon EOS RE-X... ;)
Nareszcie Canon być może zaprezentuje aparat bez zbędnych funkcji z których fotograf nie korzysta ale za produkt musi zapłacić
> mówi się o aparacie retro od Canona, który miałby nawiązywać wizualnie do analogowego klasyka AE-1
to całkiem dobry pomysł, zwłaszcza jakby miał być wyraźnie tańszy od R6; AE-1 to całkiem przyjemnie prezentujące się urządzenie, dobry dizajn, więc w połączeniu z nieco prostszym, ale jednak zaawansowanym wnętrzem EOS-a, przy niższej cenie, mógłby stać się wręcz hitem;
wzornictwo linii EOS, owszem, oryginalnie bardzo efektowne, najlepsze było jednak we wczesnych, analogowych modelach i teraz po 40 prawie latach przydałaby się jakaś odmiana.
"lustrzanka AE-1 została zaprezentowana w kwietniu 1976 roku. Możliwe zatem, że Canon zechce uhonorować 50-tą rocznicę tej premiery"
-może i redaktor po laborkach z fizyki,
ale matematyka...
Oczywiście, nie ma to jak nieergonomiczny kanciasty płaski korpus bez uchwytu. Na szczęście dawno już wyrosłem z tej absurdalnej retromanii :)
Pd, ale o sso hozi?
2026-1976=50 gdy ostatnio sprawdzałem
Marek B, też mógłbym przyjaźnie spojrzeć na dobry aparat fotograficzny.
@leszek3
AE-1 może czuć się na 18.
Boryoza - brzmi jak choroba :-)
Marek B, te urządzenia są dedykowane pod dużą grupę użytkowników. Które funkcje w R6mk3 uważasz za zbędne w kwestii foto? Być może przyjdzie czas subskrypcji i za odpowiednie funkcje będzie się odpowiednio płaciło, przecież nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy jak to przewidują.
Gugiel w wyszukiwaniu uprzejmie zasugerował - czy chodziło ci o "borelioza"
Noname ... Korzystam z czterech funkcji P,A,S,M, oraz autofokusa. Reszta (jak dla mnie) może nie istnieć. A potrzeby innych mnie nie interesują :)
... pomiar światła - matrycowy
PDamian: jak palniesz oczywistą głupotę to wystarczy napisać sorry a nie udawać że nie wiesz o co chodzi
> Oczywiście, nie ma to jak nieergonomiczny kanciasty płaski korpus bez uchwytu. [ziggy]
w wypadku z założenia małej lustrzanki, jak ten Cwanon, taki masywny uchwyt, jaki zwykle uważa się za "wygodny", to jednak spora przesada, bo przy korpusie 0,5 kg coś takiego tylko niepotrzebnie powiększa rozmiary; w takim "wagomiarze" sprawdza się zupełnie dobrze niewielki uchwyt w rodzaju E-M10 IV/OM-5II;
mam E-M10 III z wcześniejszą wersją tegoż i jest to bardzo wygodny aparat, wręcz optymalny, bo poza tym, że dobrze się go trzyma, to jest wystarczająco mały, żeby go bez trudu włożyć do kieszeni (z niedużym obiektywem, oczywiście);
w wypadku ważącego prawie kilo Nikona Z-8, czy większych (bo takich sporo) ów "dobry uchwyt" faktycznie jest już pewnym udogodnieniem, nawet z niedużymi obiektywami; dużych obiektywów i tak używa się raczej na statywie, więc uchwyt to sprawa drugorzędna; a jak bez statywu to i tak ciężar obiektywu przesądza o tym, że on jest podstawą uchwytu;
zatem nie ma co przesadzać z zachwytami nad tym wielkim uchwytem.
Marek B: "Reszta (jak dla mnie) może nie istnieć. A potrzeby innych mnie nie interesują :)"
Wypuściłbym na miejscu Canona dwie wersje: srebrną dla fotografów (ze srebrną 45/1.2) i czarną z bebechami i ceną R6 III. Ciekawe jak by się sprzedawały...
Nie ma czegoś takiego jak styl retro. Wszystkie bez wyjątku obecnie produkowane kamery w kwestii ergonomii, sposobu użytkowania i techniki robienia zdjęć nie różnią się niczym od produkowanych 50 lat temu lustrzanek. Sterowanie ekspozycją za pomocą potencjometrów też ma z 50 lat. Pokrętła czasu, iso i pierścień przesłony na obiektywie daje np. możliwość ustawienia parametrów bez konieczności uruchamiania zasilania. W wielu przypadkach jest to po prostu wygodniejsze a nie "retro".
W jaki sposob mozna zmienic haslo do konta? Lub usunac permanentnie swoje konto? Nie widze na tym portalu takiej mozliwosci, co jest niedopuszczalne i niewybaczalne. Ktos wie jak to zrobic?
Boa zaloguj się na forum i pokombinuj. Chyba dasz radę.
BahrD ...jeśli byłaby wymiana obiektywów, to tańszą wersje na pewno kupiłaby młodzież i fotografowie nie potrzebujący rozbudowanych funkcji w tym filmowych. To wszystko kosztuje. Osobie tylko fotografującej, wystarczą podstawowe funkcje współczesnego aparatu fotograficznego. Tak jak mnie. A jak będę chciał filmować na przyzwoitym poziomie - kupię kamerę. Skomplikowane bolidy fotograficzno - filmowe niechby były. Na nie na pewno byłoby zapotrzebowanie.
ciekawe kiedy umra te pierd* na temat Canona retro. za 5 lat czy 10.
jest prawda, ze Canon gra w udzial rynkowy i jesli sie sprzeda, to wypusci praktycznie kazdy dziwny model, ktory jest w stanie poprawic recycling zalegajacych czesci (zeby sie zanadto nie znecac nad owocami japonskiej mysli atechnicznej ostatnich wymienie tylko eksperymenty pokroju RP, 2000D/4000D, M5 czy wszelkie wczesniejsze modele xxxD z 18Mpix matryca :D )... ale to wszystko jest z gatunku obnizania kosztow (zalegajaca elektronika zapakowana w bardziej plastikowe pudelko z bardziej pokastrowanymi funkcjami) przy zachowaniu bazowego UI/UX opracowanego juz we wczesniejszych modelach...
aparat retro? kminic od zera zupelnie nowe prawidla obslugi uzytkowej tylko na potrzeby jednego modelu, na dodatek z uczciwa specyfikacja, nieplastikowym pudelkiem, zapotrzebowaniem na lepsze chipy a przy tym z jakims promilowym udzialem w sprzedazy???
proponuje przerzucic sie na Braci Grimm. tez bajki ale przynajmniej oparte na tradycjach ludowych a nie wyssane zupelnie z palca. albo Andersena...
Analizy rynkowe na Optycznych nie zawodzą... Nikon nie ma modeli retro, Fuji też nie ma, Sigma nie projektuje/sprzedaje aparatów z promilowym udziałem w rynku, OMDS także nie, no i najważniejsze - każdy zamawia podzespoły na kilka lat i potem w panice wymyśla nowe modele, aby się tego pozbyć.
"aparat retro? kminic od zera zupelnie nowe prawidla obslugi uzytkowej tylko na potrzeby jednego modelu, na dodatek z uczciwa specyfikacja, nieplastikowym pudelkiem, zapotrzebowaniem na lepsze chipy a przy tym z jakims promilowym udzialem w sprzedazy???"
Akurat Nikon Zf to raczej nie promilowy
w pierwszym roku [japońskim fiskalnym] link
Więc można robić zdjęcia telefonem, bez żadnych cudów a fotki wspomagane AI będą lepsze niż surowe z aparatu. Najtańsze rozwiązania i tak są tanie, wywalenie podstawowych opcji kosztowałoby więcej niż ich pozostawienie-tak mi mówi logika. A jeśli o aparatach bardziej zaawansowanych to nie sadze aby np. Mercedes czy Lexus oferował wersję np. z ręcznie podnoszonymi szybami....
Wyobraźmy sobie 5 wersji samego pokrętła bo nie każdy używa wszystkich trybów, ja używam M i Fv, reszta może nie istnieć. Teraz zróżnicujmy pomiar światła, czyli 3 albo 4 tryby, no i mamy 15- 20 kombinacji. Tak kółko trybów może być takie same, ale z pustymi trybami a i pomiar światła zależnie od subskrypcji dołączamy przez producenta. Ja nie używam w ogóle filmowania i w zasadzie fajnie byłoby zapłacić 50% ceny bo ja chce tylko aparat bez opcji kamery-tutaj się z tobą całkowicie zgadzam. 0
'Ja nie używam w ogóle filmowania i w zasadzie fajnie byłoby zapłacić 50% ceny bo ja chce tylko aparat bez opcji kamery'
To bardzo dobre. W jaki sposób uzyskałeś te 50%? Pół obudowy, baterii, pół paska, pół bagnetu? Mam wrażenie, że ów temat pojawiał się wielokrotnie na dpreview i informacja ogólna była tego rodzaju, że cena niekoniecznie byłaby niższa, bo (chociażby) r&d rozłożyłoby się na mniejszą ilość sztuk, a logistyka dla producenta stałaby się raczej bardziej skomplikowana.