Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek
11 stycznia
2010 20:57

Firma Millroy poinformowała, iż została przedstawicielem Ewa-Marine na polskim rynku. Ewa-Marine to niemiecki producent obudów wodo- i pyłoszczelnych. Jego oferta obejmuje obudowy do aparatów fotograficznych i kamer video, które zależności od typu pozwalają na zanurzenie sprzętu fotograficznego lub filmowego do głębokości 10, 20 lub 50 m.

Informacja prasowa

Z przyjemnością informujemy że firma Millroy została przedstawicielem Ewa-Marine na polskim rynku. Ewa-Marine to niemiecki producent obudów wodo- i pyłoszczelnych. Oferta obejmuje obudowy aparatów fotograficznych i kamer video. Dzięki nim możliwe staje się fotografowanie i filmowanie pod wodą oraz w trudnych warunkach atmosferycznych. Stosując obudowę Ewa Marine można bezpiecznie pracować podczas ulewy, nurkowania, żeglowania czy w czasie burzy piaskowej. W zależności od typu, obudowy Ewa-Marine pozwalają na zanurzenie sprzętu fotograficznego lub filmowego do głębokości 10, 20 lub 50 m. Niezwykle szeroka oferta pozwala dobrać obudowę do niemal każdego modelu aparatu fotograficznego czy kamery.

Wszystkie modele dostępne są w specjalistycznym sklepie internetowym www.aquaphoto.pl

Zobacz przykładowe zastosowania: http://www.youtube.com/watch?v=EF2Mq2ZIrIA&feature=player_embedded

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek

Ewa-Marine wchodzi na polski rynek


Komentarze czytelników (16)
  1. marc07
    marc07 12 stycznia 2010, 06:55

    Obudowy z tworzywa kosztują tysiące (czasem więcej niż średniej klasy puszka), dlatego ciekawy jestem cen tych "workowych" obudów...

  2. Kurak
    Kurak 12 stycznia 2010, 08:23

    Ja bym wogóle foliowego pokrowca nie nazwał obudową. A może się czepiam...

  3. rolech
    rolech 12 stycznia 2010, 10:04

    marc07 - ceny masz tutaj link

  4. SCUBA
    SCUBA 12 stycznia 2010, 12:11

    Obudowy miękkie nie nadają do nurkowania!!! Tylko obudowy sztywne służą do fotografii lub filmowania podwodnego!!

  5. aditoma
    aditoma 12 stycznia 2010, 12:55

    toc to chyba zalezy od glebokosci...jednak fakt raczej bym z tym na 2-3metry nie schodzil bo moze byc bida.

  6. robinp
    robinp 12 stycznia 2010, 13:24

    Ewa-Marine juz była obecna na polskim rynku w latach 90-tych. Ciekawa propozycja, choć troszke droga. Używałem obudowy mieszczącej lustrzankę z krótkim zoomem. Na początku podchodziłem troszkę z rezerwą do zapewnień o wodoszczelności. Ale po pewnym czasie i kilku próbach umieściłem w "worku" Nikona F5 i obiektyw 2,8/20. Co prawda nie uzywałem tego zestawu na duzych głębokosciach, co najwyźej 5-6 metrów. I wszystko było ok. Jest tylko pewien problem z zapewnieniem zerowej lub tylko lekko dodatniej pływalności. Obudowa to dość sztywny worek, więc po umieszczeniu aparatu i zamknieciu we wnetrzu zostaje duzo powietrza. I praktycznie nie ma sposobu zeby taki zestaw nie wypływał na powierzchnie jak korek. Ja radziłem sobie umieszczajac na dnie worka spory kamlot (wielkość dobrana empirycznie) owiniety gazą żeby nie poobijac aparatu. Taki balast. Poza tym obudowy doskonale nadają sie podczas fotografowania w trudnych warunkach, podczas ulewy czy na plaży. Polecam.

  7. cissic
    cissic 12 stycznia 2010, 13:56

    Dzieki robinp za info. Od kilku lat obserwuje te worki. Chyba sie wreszcie skusze na U-BXP 100. Dla mnie fakt, ze pokrowiec wyplywa jest plusem - wreszcie zabiore lustro na zagle i kajak. Z tym kamieniem to tez jest pomysl, ale chyba lepiej kupic jakis balast powlekany w sklepie nurkowym:) Ciekawe tylko ile lat to PCV pozyje. pozdro

  8. Kurak
    Kurak 12 stycznia 2010, 14:12

    @robinp
    Podobnie jak cissic zastanawiam się jaka jest żywotność takiego pokrowca. Możesz proszę napisać jak długo/jak często korzystasz/korzystałeś z pokrowca??

  9. -Adam-
    -Adam- 12 stycznia 2010, 14:39

    Z tą pływalnością i kamieniem to trochę dziwne rozwiązanie ;-)
    w pokrowcu jest zwór którym można wypuścić (wyssać jak z pi.łki plażowej) powietrze

    Mam taki pokrowiec i z pływalnością nie ma najmniejszego problemu nadmierna wyporność jest problemem najwyżej do głębokości 3-5m.
    Niżej to wręcz przeciwnie, ciśnienie powoduje że "bania" się ściska i zaczyna przyciskać wszystkie możliwe przyciski na obudowie ;-)
    Dlatego przy nurkowaniu to pompuję porkowiec (przez wyżej wspomniany zaworek) tak że wygląda jak balonik ;-)

    Generalnie polecam, testowałem do około 20m działa świetnie.
    Do amatorskiego nurkowania jak znalazł.

    Uwagę mam tylko taką że warto kupować pokrowce dedykowane.
    Ja okazyjnie kupiłem używaną wersję D-A przeznaczoną do większych kompaktów, a mam C 300D. Efekt aparat się ledwo mieści i wkładać do pokrowca muszę oddzielnie obiektyw, oddzielnie body i spinać w środku ;-)

  10. Adi
    Adi 12 stycznia 2010, 14:42

    Jak z początku wszedłem i obejrzałem tego newsa, po czym cenę owego przedmiotu pomyślałem "po cholerę?". Jednak gdy podszedłem poważniej..to naprawdę nie jest zły produkt i może mieć wiele zastosowań..Chociażby, a może i nawet przede wszystkim, jak już wyzej wspomniano, kiepskie warunki atmosferyczne. Śnieżyca w Polsce? Czemu by nie wyjść i zrobić temu zdjęcie..z tym woreczkiem wogóle nie obawiał bym się o swój sprzęt..itd..Nie, to nie takie głupie jak by się wydawało :) Cena jednak może zastanowić kogoś o nie grubym portfelu.

  11. -Adam-
    -Adam- 12 stycznia 2010, 14:44

    Jeśli o mnie chodzi kupiłem bardzo mało używaną około roku temu.
    Od tamtego czasu chyba 4 nurkowania (poniżej 10m) oraz sporo snoorklingu.

  12. Daniel*1977
    Daniel*1977 12 stycznia 2010, 14:51

    Wydaje mi się że lepiej jeżeli chce wypłynąć niż jak majątek na dno pójdzie :)

  13. ciekawus
    ciekawus 12 stycznia 2010, 17:26

    "...pozwalają na zanurzenie sprzętu fotograficznego lub filmowego do głębokości 10, 20 lub 50 m. "

    :-))) Już widzę jak taki "wór" opina aparat na głębokości 10m, czyli pod ciśnieniem 1 bar.
    He, he, he.

    PS. Niezła ta Marina z filmiku Youtube!

  14. robinp
    robinp 12 stycznia 2010, 19:06

    -Adam- - jak już napisałem poprzednio, "worek" kupiłem w latach 90-tych. I w moim nie ma zaworka. Jest za to specjalna rekawica, przez którą możemy obsługiwać aparat (podobnie jak w specjalnych komorach do badań biologicznych). I gdyby pod wodą wypuścic nadmiar powietrza, to rękawica zbyt mocno przylegała by do dłoni i trudno by było się z niej wyswobodzić.
    cissic - może i specjalny balast byłby lepszy od kamienia, ale ja obudowę kupiłem tuz przed wyjazdem nad ciepłe morze i dopiero tam okazało się, ze muszę dobalastować. A pod reka były tylko kamienie. Za to w różnych rozmiarach :)
    Zgadzam sie z Danielem*1977, że lepiej jak pływa niż miało by od razu zatonąć. Rzeczywiscie na jachcie jak znalazł. Jak wypadnie za burtę wystarczy manewr "aparat za burtą" i po kłopocie :) A do nurkowanie zawsze można dociążyć.
    Moja obudowa wytrzymała chyba ze 12 lat, była używana każdego lata, w tym kilka razy w ciepłych akwenach. Poza tym przeżyła "opalanie" na plazy jak i kilka śnieżyc. Na początek wkładałem doń Nikona FM2, później odważyłem się zapakować Nikona F5 i Leice R4. I może była by sprawna do dziś, gdybym jej dwa lata temu nie pozyczył znajomej... :)

  15. cissic
    cissic 12 stycznia 2010, 19:59

    jeszcze raz robinp dzieki za wyczerpujace informacje. czesto pod reka mam rozne puszki i taki worek wydaje sie byc idealny. cena tez zacheca:) chyba sie skusze. pozdro

  16. Kurak
    Kurak 12 stycznia 2010, 22:31

    Dzięki wielkie robinp za obszerną odpowiedź. Faktycznie Twoja rekomendacja bardzo zachęcająca do zakupu. Dobrze wiedzieć, że to nie jednorazówka i że wytrzymuje używanie w różnych warunkach. Pozdrawiam serdecznie.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.