Zobaczmy teraz jak testowany obiektyw zaprezentował się w centrum kadru.

Żadnych zastrzeżeń nie możemy mieć do najkrótszej ogniskowej. W jej przypadku, nawet na maksymalnym otworze względnym obraz jest dobrej jakości. Po przymknięciu przysłony, obiektyw jest w stanie sięgać bardzo wysokiego poziomu 44 lpmm.

Zauważalnie gorzej jest na dłuższych ogniskowych. Na maksymalnym otworze względnym obraz jest na granicy użyteczności i aby osiągnąć wyniki dobre, musimy przymknąć przysłonę o około 1 EV. Co więcej, nawet mocniejsze domknięcie nie spowoduje, że wyniki przekroczą poziom 40 lpmm. Obraz jest więc tutaj dobrej jakości, ale do poziomu świetnego czy wybitnego sporo brakuje.

Ciekawe jest porównanie wyników Nikkora 24–85 mm VR do droższego modelu o większym zakresie ogniskowych czyli Nikkora 24–120 mm f/4.0 VR. Ten ostatni wypada wyraźnie lepiej, pokazując mniejsze różnice pomiędzy poszczególnymi ogniskowymi oraz wyraźnie lepsze osiągi w okolicach maksymalnego otworu względnego.

Przejdźmy teraz do omówienia zachowania Nikkora 24–85 mm VR na brzegu matrycy APS-C/DX.

W tym przypadku znów ogniskowa 24 mm wypada najlepiej. Na maksymalnym otworze względnym jest osiągany poziom przyzwoitości, a przymknięcie przysłony o około 2 EV powoduje, że możemy cieszyć się obrazem dobrej jakości. Ogniskowa 50 mm wypada podobnie do 24 mm, ale tylko od przysłony f/5.6 w górę. Na maksymalnym otworze względnym wynik jest bowiem zauważalnie gorszy i poniżej poziomu przyzwoitości. Najgorszej wypada maksymalna ogniskowa, na której w pełni użyteczny obraz uzyskujemy tylko w okolicach wartości przysłony f/8.0.

Choć różnice pomiędzy Nikkorem 24–85 mm VR a jego kuzynem o zakresie ogniskowych 24–120 mm są tutaj mniejsze niż w centrum kadru, znów ten drugi model wypada lepiej.

Pozostało nam jeszcze do sprawdzenia zachowanie obiektywu na brzegu pełnej klatki. Odpowiedni wykres znajduje się poniżej.

Niestety tutaj powodów do zadowolenia nie mamy już prawie żadnych. Skrajne ogniskowe są użyteczne tylko w bliskich okolicach wartości przysłony f/8.0. Najlepiej zaś wypada ogniskowa 50 mm, gdzie przedział ten jest szerszy i obejmuje przysłony od niespełna f/5.6 do trochę powyżej f/11. Szczerze powiedziawszy, nie są to wyniki, które nam się podobają.

Na zakończenie tego rozdziału prezentujemy jeszcze wycinki zdjęć naszej tablicy testowej pobrane ze zdjęć JPEG.