Premiera Sony DSC-N2
Przed trzema tygodniami informowaliśmy o przeciekach dotyczących kolejnego kompakta Sony pochodzącego z serii N. Plotki stały się faktem, japoński gigant zaprezentował model DSC-N2. Wszystko jednak wskazuje na to, że jest to tylko "podtuningowany" N1. Najistotniejsze zmiany, to powiększenie matrycy do 10.1 MPix oraz zastosowanie maksymalnej czułości ISO 1600 (w poprzedniku była dwukrotnie niższa).
Tryb Tryb Clear RAW NR, który usuwa zakłócenia, zwłaszcza przy stosowaniu większych czułości. W obudowie projektanci zmienili jedynie kolor, ze srebrnego na delikatny złoty. Po dodaniu modułu Sony GPS-CS1 można także włączyć tryb „widoku mapy” – program Picture Motion Browser wyświetla wówczas mapę i pokazuje, gdzie i kiedy zostały wykonane poszczególne fotografie.
Cała reszta praktycznie nie uległa zmianie. Sony wciąż jest wierny obiektywom Carl Zeiss Vario-Tessar (ekwiwalent ogniskowych 38 - 114 mm, ze światłem 2.8 - 5.6), czemu z jednej strony trudno się dziwić, gdyż osiągane przez nie rezultaty są bardzo dobre. Martwi jednak brak w nich prawdziwego szerokiego kąta.
Nie wiadomo, czy dokonano zmian w konstrukcji menu aparatu. Przypomnę tylko, że ze względu na zastosowany w nim 3 calowy dotykowy wyświetlacz, obsługa aparatu diametralnie się różni od klasycznych rozwiązań. Pozwala to na zastosowanie wielu ciekawych rozwiązań, ale też niekiedy irytuje gdy zmuszeni jesteśmy przedzierać się przez wiele pozycji menu, by wybrać potrzebną opcję (jak miało to miejsce w N1).
Aparat ma być dostępny w sklepach w październiku. Jego cena w Polsce nie jest jeszcze znana. Wiadomo, że w stanach kosztować ma ok. 450$. Szczegółowe dane techniczne aparatu dostępne są tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bądź pierwszy!
Napisz komentarz