Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
To lina asekuracyjna do ktorej byli przywiazani nurkowie. Pod lodem warto sie zabezpieczyc bo jak zgubisz przerebel do masz problem A bedac przywiazanym do liny to po pierwsze sie nie zgubisz a po drugie w razie awaryjnej sytuacji wystarczy ze za nia szarpniesz a osoba asekurujaca na powierzchni wyciagnie cie z wody.
Dzięi za odpowiedź, ale chodziło mi o postać (?) ze zdjęcia numer 3 - mi to wygląda na sprzęt/osobę, która pod woda troche czasu spędziła (w sensie, dłużej niż 1 dzień).
Sloma_p to jest tzw. Leon. Nurkowalismy w jeziorze przy bazie nurkowej a tam jest zatopionych sporo rzeczy majacych uatrakcyjniac nurkowanie. Poczawszy od platform a na autobusie konczac. Jest tez Leon ktory ma za zadanie nauczyc nurka radzic sobie ze stresem. musze orzyznac ze kilka razy zdarzylo mi sie wplynac prosto na niego przy malej widocznosc i mozna sie wystraszyc :)
Ciekawe czy nie można by tego nowym firmwerem załatwić. Mam TG-1 i z chęcią wykorzystałbym nowe kompresje wideo. Kiedy zrobią podwodniaka z manualnymi nastawami, może TG-10 ;-)
Jestem posiadaczem Olympusa TG-1 i z tego co widzę to starali się poprostu delikatnie odświeżyć go, żeby znów wyciągnąć od ludzi pieniądze. Mój TG-1 robi świetne zdjęcia pod wodą, świetne zdjęcia w trybie sport pomimo dużego ISO, które widać dopiero gdy zdjęcia wyświetla się na telewizorze / monitorze powyżej 24 cali. Jedyne do czego moge się przyczepić i podejrzewać że w TG-2 się to nie zmieniło, to że podczas nagrywania filmów FullHD aparat gubi na 0,1-0,3s ostrość, rwie podczas używania zoomu optycznego i słychać pracę zoomu przy nagrywaniu. Stabilizacja optyczna działa bardzo dobrze, ale nie ma się czego czepiać bo jest to tylko 4-krotny zoom. Jako użytkownik lustrzanki (Nikon d300) jestem miło zaskoczony jakością zdjęć z Olympusa. Cieszy mnie tryb "P" gdzie mogę narzucić swoje ISO (przeważnie 100-200). No i ta jasność obiektywu 2.0 jak na kompakt jest też bardzo przyjemna.
Także jeżeli ktoś ma możliwość zakupu TG-1, to zakup TG-2 jest to przepłacanie za drobiazgowe zmiany. Tyle z mojej strony.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Co (czy może kogo?) wyscie z tej wody wydobywali?
Aparat, który się zamoczył ;)
To lina asekuracyjna do ktorej byli przywiazani nurkowie.
Pod lodem warto sie zabezpieczyc bo jak zgubisz przerebel do masz problem
A bedac przywiazanym do liny to po pierwsze sie nie zgubisz a po drugie w razie awaryjnej sytuacji wystarczy ze za nia szarpniesz a osoba asekurujaca na powierzchni wyciagnie cie z wody.
Widocznie fucha poboczna polega na wydobyciu topielca z wody. Wracając do aparatu to jakość zdjęć i filmów jest mizerna (może to przez zimową aurę?).
Dzięi za odpowiedź, ale chodziło mi o postać (?) ze zdjęcia numer 3 - mi to wygląda na sprzęt/osobę, która pod woda troche czasu spędziła (w sensie, dłużej niż 1 dzień).
Jest też na zdjęciach ukazujących różnice miedzy trybem P i szerokokatnym ;)
Sloma_p to jest tzw. Leon. Nurkowalismy w jeziorze przy bazie nurkowej a tam jest zatopionych sporo rzeczy majacych uatrakcyjniac nurkowanie. Poczawszy od platform a na autobusie konczac. Jest tez Leon ktory ma za zadanie nauczyc nurka radzic sobie ze stresem. musze orzyznac ze kilka razy zdarzylo mi sie wplynac prosto na niego przy malej widocznosc i mozna sie wystraszyc :)
Ciekawe czy nie można by tego nowym firmwerem załatwić. Mam TG-1 i z chęcią wykorzystałbym nowe kompresje wideo. Kiedy zrobią podwodniaka z manualnymi nastawami, może TG-10 ;-)
Dziękuję za odpowiedź. Ja bym chyba zszedł jakbym na coś takiego natrafił pod wodą ;)
Olka TG-1 praktycznie nie da się już kupić nówki :(
A mieliście w ręku XZ-10? pozdrawiam
Spoko aparat ale zdjecia wypasione ;D tez bym ponurkowal tak
totalna porażka, w trakcie filmowania nagrywa bzyczenie silniczka zoomu :(
Jestem posiadaczem Olympusa TG-1 i z tego co widzę to starali się poprostu delikatnie odświeżyć go, żeby znów wyciągnąć od ludzi pieniądze. Mój TG-1 robi świetne zdjęcia pod wodą, świetne zdjęcia w trybie sport pomimo dużego ISO, które widać dopiero gdy zdjęcia wyświetla się na telewizorze / monitorze powyżej 24 cali. Jedyne do czego moge się przyczepić i podejrzewać że w TG-2 się to nie zmieniło, to że podczas nagrywania filmów FullHD aparat gubi na 0,1-0,3s ostrość, rwie podczas używania zoomu optycznego i słychać pracę zoomu przy nagrywaniu. Stabilizacja optyczna działa bardzo dobrze, ale nie ma się czego czepiać bo jest to tylko 4-krotny zoom. Jako użytkownik lustrzanki (Nikon d300) jestem miło zaskoczony jakością zdjęć z Olympusa. Cieszy mnie tryb "P" gdzie mogę narzucić swoje ISO (przeważnie 100-200). No i ta jasność obiektywu 2.0 jak na kompakt jest też bardzo przyjemna.
Także jeżeli ktoś ma możliwość zakupu TG-1, to zakup TG-2 jest to przepłacanie za drobiazgowe zmiany.
Tyle z mojej strony.
Ja teraz patrze na fotki,a to Trytony!:) zapomnialem, ze sie przyjaznicie:)
pozdroofka