Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Po naszej ostatniej publikacji pt. „Nowe książki w ofercie wydawnictwa Helion” okazało się, iż książka „Technika HDR. Warsztaty fotograficzne” cieszy się sporym zainteresowaniem. Miło nam poinformować, iż w dniu dzisiejszym jest ona objęta promocją „Codziennie inna książka 30% taniej” i kosztuje 41.30 zł.
Tą książka w przeciągu 2 miesięcy widzę już chyba 5 raz w promocji 30%. Natomiast jeśli wierzycie, że listy bestsellerów są układane na podstawie danych sprzedażowych to jesteście naiwni. To taki sam wabik na klienta jak promocja 30%.
Nie znoszę takich książek-poradników - z reguły to kompletna kicz w stylu: "wyobraź sobie, że aparat to kobieta, a technika HDR to jej bielizna..." lub coś w ten deseń. Sterta durnych porównań i literackich fajerwerków wprost z odpustowego jarmarku, z marginalną, merytoryczną warstwą. A amerykańscy lub zachodnio-europejscy autorzy w 99% gwarantują właśnie taki efekt - dziwna ale jednak prawidłowość. 5 miejsce na liście BS - haha.
@Deniziak mialem okazje miec kilka dni angielskojezyczne wydanie, i nie bardzo do mnie przemowila. Poruszaja temat zwiekszania zakresu tonalnego poprzez HDR, oraz uzycie filtrow szarych. Wspominaja rowniez o filtrach szarych polowkowych, co dla mnie raczej kojarzy sie z fotografia tradycyjna, jak rowzniez cyfrowa, ale poprzez dluga espozycje, a nie zabawe kilkoma fotkami jak ogolnie sie przyjelo pojmowac HDR. Jak zaznaczam, jest to moje odczucie subiektywne, i jesli ktos poszukuje informacji tego typu, wowczas wybor moze byc trafny.
@jacuzzi wszak stoi napisane: "Metody uzyskiwania kilku ekspozycji" oraz "Programy komputerowe — Photomatix i Photoshop Elements" a i "Metody przetwarzania fotografii" też. Aczkolwiek samo "Photoshop" napisanie nie jest, więc możliwe, że nie jest to pozycja dogłębna merytorycznie. (przyznam się z zakłopotaniem, że Photoshop Elements są mi obce :8)...
Książka jest słaba. Przeczytałem ją rok temu. Dzwoniłem wtedy (październik 2009) do helionu z pytaniem czy ukaże się po polsku. Gościu odpowiedział, że ukaże się w maju 2010 więc nie pozostało nic innego jak przeczytać w oryginale. Generalnie nie ma tam jakichś kwasów. Ksiązka nie jest też napisana stylem Kelby'ego. Dla początkujących może być nawet OK. Moja recenzja tego co autor miał na myśli sprowadza się do jednego zdania "im bardziej damy po suwakach" tym lepszy efekt. A mnie interesuje HDR ale krajobrazowy, taki jak w wykonaniu Pana Duczyńskiego. Mogę śmiało polecić kilka pozycji anglojęzycznych o HDR. Ta jest najsłabsza.
@Lenox -> Braku filtra nie ZASTĄPI jakikolwiek program, ale owszem w pewnym stopniu zrekompensuje. Trzeba tylko umiejętnie korzystać z HDR, bo to zawsze spłaszcza zdjęcie i zwiększa szumy. W sieci są tysiące nieudanych fotek tego typu, a naprawdę niewiele dobrze wykonanych. Proces obróbki nie kończy się bowiem na Photomatixie, jak myśli wielu. Właściwie to dopiero połowa pracy...
Pół roku temu, wkrótce po kupieniu kolejnej puszki, zabrałem się do tematu HDR z pełnym zapałem. Akurat w Outdoor Photographerze technika była ostro lansowana, a więc Photomatix itd. Ponieważ z natury jestem eksperymentatorem, wiec postępy robiłem szybkie. Po paru sesjach w plenerze okazało się, że moje oczekiwania mijają się z tym czego oczekuję po fotografii krajobrazowej. Przede wszystkim krajobraz musi być bez ruchu, martwy. Photomatix niweluje do pewnego stopnia ruch, np. gałęzi drzew ale nic nie poradzi na np. idącą osobę. W efekcie muszę wyretuszować tą osobę jak to robiono za czasów Mao (patrz duży_kadr). Nie lubię tego, mimo że chętnie pracuję przy komputerze. Najgorsze jest jednak co innego: niebo od czego innego a ziemia oświetlona nie tak, odbicia w wodzie od czego innego. Fatalna dysharmonia, aż ciarki przechodzą. Rzuciłem HDR w pokrzywy. Forever. To zabawa dla tych, którzy celowo demolują obraz, zawiązują sobie kitkę na włosach i mówią: jestem fotografikiem, a tamci to...
Cedrys użyj programu HDR Expose ma on świetnie działające opcje usuwania "duchów" w zależności od charakteru ruchu jaki występuje w kadrze.Działa lepiej niż Photomatix....
Cedrys, rozumiem o czym piszesz, ale to wcale nie musi tak wyglądać. HDR nie wymaga retuszowania czegokolwiek. Dynamikę też zachowasz. Byleby tylko nie szaleć przesadnie z tymi suwakami, jak to już ktoś wcześniej napisał. Pomijam oczywisty fakt, iż trzeba sobie zdawać sprawę w jakich warunkach można korzystać z HDR, bo przecież wiadomo, że nie zawsze ma to sens...
Polecam stronę pana Duczyńskiego. Po obejrzeniu kilku fotografii które na początku "zapierają dech", każda następna staje się nudna, martwa, przekolorowana i taka sama. Dużo pięknych miejsc i wspaniałych podróży przedstawionych niestety w jarmarcznej formie. Po kilku minutach oglądania mamy wrażenie, że "to już było". Ja nie mam wrażenia oglądania fotografii a raczej wygenerowanych komputerowych obrazków przy pomocy generatora krajobrazu. Takie disco-polo.
@ Euzebiusz, masz troszke racji w tym co piszesz. Istotnie niektore fotografie potrafia byc bardziej kolorowe anizeli rzeczywisctosc, niemniej Maciej Duczynski wykonuje fotografie glownie za pomoca filtrow szarych polowkowych, co jest blizsze fotografii analogowej, a HDR uzywa z tylko koniecznosci. Ciemne, czasem wrecz niedoswietlone obszary, lub lekko przeswietlone, potrafia nadac fotografii niepowtarzalnego uroku.
niemniej Jego prace sa swietne, kontynujac swoj przerwany post. Do jakiego grona zaliczymy ludzi, ktorzy uzywaja ultra dlugich czasow by "wyciagnac" szczegoly ? HDR, czy tez nie ?
Prosze poczytać choćby "Practical HDR" Davida Nightingale'a czy też książke "Technika HDRI w fotografii" Christiana Blocha, która wyszła zreszta po polsku.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
ten rabat spowodowany jest tym że książka jest tak słaba że nie schodzi z półek?
ta ksiazka ma 5 miejsce na liscie ich bestsellerow, wiec raczej nie
miał ktoś okazję przejrzeć całą ?? poleca ktoś ?
Tą książka w przeciągu 2 miesięcy widzę już chyba 5 raz w promocji 30%. Natomiast jeśli wierzycie, że listy bestsellerów są układane na podstawie danych sprzedażowych to jesteście naiwni. To taki sam wabik na klienta jak promocja 30%.
Nie znoszę takich książek-poradników - z reguły to kompletna kicz w stylu: "wyobraź sobie, że aparat to kobieta, a technika HDR to jej bielizna..." lub coś w ten deseń. Sterta durnych porównań i literackich fajerwerków wprost z odpustowego jarmarku, z marginalną, merytoryczną warstwą. A amerykańscy lub zachodnio-europejscy autorzy w 99% gwarantują właśnie taki efekt - dziwna ale jednak prawidłowość.
5 miejsce na liście BS - haha.
@Deniziak mialem okazje miec kilka dni angielskojezyczne wydanie, i nie bardzo do mnie przemowila. Poruszaja temat zwiekszania zakresu tonalnego poprzez HDR, oraz uzycie filtrow szarych. Wspominaja rowniez o filtrach szarych polowkowych, co dla mnie raczej kojarzy sie z fotografia tradycyjna, jak rowzniez cyfrowa, ale poprzez dluga espozycje, a nie zabawe kilkoma fotkami jak ogolnie sie przyjelo pojmowac HDR. Jak zaznaczam, jest to moje odczucie subiektywne, i jesli ktos poszukuje informacji tego typu, wowczas wybor moze byc trafny.
@jacuzzi
wszak stoi napisane: "Metody uzyskiwania kilku ekspozycji" oraz "Programy komputerowe — Photomatix i Photoshop Elements" a i "Metody przetwarzania fotografii" też. Aczkolwiek samo "Photoshop" napisanie nie jest, więc możliwe, że nie jest to pozycja dogłębna merytorycznie. (przyznam się z zakłopotaniem, że Photoshop Elements są mi obce :8)...
Książka jest słaba. Przeczytałem ją rok temu. Dzwoniłem wtedy (październik 2009) do helionu z pytaniem czy ukaże się po polsku. Gościu odpowiedział, że ukaże się w maju 2010 więc nie pozostało nic innego jak przeczytać w oryginale. Generalnie nie ma tam jakichś kwasów. Ksiązka nie jest też napisana stylem Kelby'ego. Dla początkujących może być nawet OK. Moja recenzja tego co autor miał na myśli sprowadza się do jednego zdania "im bardziej damy po suwakach" tym lepszy efekt. A mnie interesuje HDR ale krajobrazowy, taki jak w wykonaniu Pana Duczyńskiego. Mogę śmiało polecić kilka pozycji anglojęzycznych o HDR. Ta jest najsłabsza.
Hej fatman, umiałbyś rzucić jakimiś tytułami w takim razie? O HDR zawsze warto wiedzieć więcej niż mniej. Z góry dzięki.
ja również chętnie poczytałbym o HDRze informacje zebrane wszystkie razem
@fatman
>Mogę śmiało polecić kilka pozycji anglojęzycznych o HDR. Ta jest najsłabsza.
To proszę otwórz się i poleć coś. Chciałbym mocno się poduczyć w temacie HDR dla krajobrazów.
A teraz pytanie (może głupie i naiwne). Czy HDR może zrekompensować brak filtra w Samyang 14 mm f/2.8.?
Lenox> Braku filtra nie zrekompensuje jakikolwiek program.
@Lenox -> Braku filtra nie ZASTĄPI jakikolwiek program, ale owszem w pewnym stopniu zrekompensuje. Trzeba tylko umiejętnie korzystać z HDR, bo to zawsze spłaszcza zdjęcie i zwiększa szumy. W sieci są tysiące nieudanych fotek tego typu, a naprawdę niewiele dobrze wykonanych. Proces obróbki nie kończy się bowiem na Photomatixie, jak myśli wielu. Właściwie to dopiero połowa pracy...
Pół roku temu, wkrótce po kupieniu kolejnej puszki, zabrałem się do tematu HDR z pełnym zapałem. Akurat w Outdoor Photographerze technika była ostro lansowana, a więc Photomatix itd. Ponieważ z natury jestem eksperymentatorem, wiec postępy robiłem szybkie. Po paru sesjach w plenerze okazało się, że moje oczekiwania mijają się z tym czego oczekuję po fotografii krajobrazowej. Przede wszystkim krajobraz musi być bez ruchu, martwy. Photomatix niweluje do pewnego stopnia ruch, np. gałęzi drzew ale nic nie poradzi na np. idącą osobę. W efekcie muszę wyretuszować tą osobę jak to robiono za czasów Mao (patrz duży_kadr). Nie lubię tego, mimo że chętnie pracuję przy komputerze. Najgorsze jest jednak co innego: niebo od czego innego a ziemia oświetlona nie tak, odbicia w wodzie od czego innego. Fatalna dysharmonia, aż ciarki przechodzą. Rzuciłem HDR w pokrzywy. Forever. To zabawa dla tych, którzy celowo demolują obraz, zawiązują sobie kitkę na włosach i mówią: jestem fotografikiem, a tamci to...
Wolę kupić za 69 program Machinery i sam kombinować z ustawieniami. Kasa podobna i efekt murowany. A o ile mniej czasu potrzeba.
Może kogoś zainteresuje mój test programów do tworzenia HDR-ów :
link
Cedrys użyj programu HDR Expose ma on świetnie działające opcje usuwania "duchów" w zależności od charakteru ruchu jaki występuje w kadrze.Działa lepiej niż Photomatix....
Cedrys, rozumiem o czym piszesz, ale to wcale nie musi tak wyglądać. HDR nie wymaga retuszowania czegokolwiek. Dynamikę też zachowasz. Byleby tylko nie szaleć przesadnie z tymi suwakami, jak to już ktoś wcześniej napisał. Pomijam oczywisty fakt, iż trzeba sobie zdawać sprawę w jakich warunkach można korzystać z HDR, bo przecież wiadomo, że nie zawsze ma to sens...
Polecam stronę pana Duczyńskiego. Po obejrzeniu kilku fotografii które na początku "zapierają dech", każda następna staje się nudna, martwa, przekolorowana i taka sama. Dużo pięknych miejsc i wspaniałych podróży przedstawionych niestety w jarmarcznej formie. Po kilku minutach oglądania mamy wrażenie, że "to już było".
Ja nie mam wrażenia oglądania fotografii a raczej wygenerowanych komputerowych obrazków przy pomocy generatora krajobrazu. Takie disco-polo.
@ Euzebiusz, masz troszke racji w tym co piszesz. Istotnie niektore fotografie potrafia byc bardziej kolorowe anizeli rzeczywisctosc, niemniej Maciej Duczynski wykonuje fotografie glownie za pomoca filtrow szarych polowkowych, co jest blizsze fotografii analogowej, a HDR uzywa z tylko koniecznosci. Ciemne, czasem wrecz niedoswietlone obszary, lub lekko przeswietlone, potrafia nadac fotografii niepowtarzalnego uroku.
niemniej Jego prace sa swietne, kontynujac swoj przerwany post. Do jakiego grona zaliczymy ludzi, ktorzy uzywaja ultra dlugich czasow by "wyciagnac" szczegoly ? HDR, czy tez nie ?
Prosze poczytać choćby "Practical HDR" Davida Nightingale'a czy też książke "Technika HDRI w fotografii" Christiana Blocha, która wyszła zreszta po polsku.