Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Olympus E-PL9 - test aparatu

26 marca 2018
Marcin Czajkowski Komentarze: 48

3. Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

E-PL9 został pozbawiony rękojeści, a zamiast niej znalazła się niewielka wypustka na przedniej ścianie urządzenia. Mimo wszystko, aparat leży w dłonie dość wygodnie. Na jego tylnej ścianie umieszczona została wypustka na kciuk, a znakomita częśc obudowy została pokryta skóropodobną okleiną, wspomagającą chwyt.


----- R E K L A M A -----

Ergonomia elementów sterujących w E-PL9 jest taka sama jak u poprzednika. Na niewielkiej dostępnej powierzchnii obudowy udało się zmieścić wystarczającą liczbę przycisków. Pokrętła pracują z należytym oporem, a przyciski z odpowiednim skoiem. Jedynie zastrzeżenia mamy, ponownie, co do umieszczenia przycisku nagrywania, który, naszym zdaniem, jest osadzony zbyt głęboko.

Warto w nowym bezlusterkowcu Olympusa pochwalić spore możliwości programowania części przycisków oraz funkcjonalne menu podręczne zawierające całkiem dużą liczbę najważniejszych parametrów wykorzystywanych podczas wykonywania zdjęć. Również na pochwałę zasługuje dostępność panelu sterowania, który daje użytkownikowi dostęp do wszystkich najważniejszych parametrów rejestracji obrazu w formie wygodnej tabeli. Olympus oferuje szerokie możliwości konfigurowania aparatu do własnych potrzeb i zgodnie z naszymi preferencjami. Do plusów z punktu widzenia użytkowania należy doliczyć również możliwość odchylania wyświetlacza w pionie, co ułatwi fotografowanie lub filmowanie z nietypowej perspektywy.

Obiektywy

Olympus E-PL9 należy do systemu Mikro Cztery Trzecie, który oferuje naprawdę sporą liczbę obiektywów. Poza Olympusem i Panasonikiem również niektóre firmy niezależne produkują obiektywy przeznaczone dla tego systemu (choćby Voigtlander). Wystarczy zajrzeć do naszej bazy, aby przekonać się, że wybór obiektywów jest naprawdę szeroki i obejmuje różnego rodzaju zoomy, jak również klasyczne „stałki”. Poza tym warto pamiętać o szerokiej gamie przejściówek do innych systemów, z siostrzanym Cztery Trzecie na czele.

Szybkość

Do szybkości działania E-PL9 nie mamy zastrzeżeń. Aparat włącza się szybko, a operacje odbywają się płynnie. Jedyne spowolnienia, z jakimi będzie nam dane mieć styczność dotyczą trybów specjalnych aparatu – złożenie zdjęcia HDR, Live Composite czy redukcja szumów wiążą się z pewnym czasem oczekiwania. Używając zestawowego obiektywu 14–42 mm f/3.5–5.6 EZ musimy też liczyć się z czasem potrzebnym na wysunięcie układu optycznego i zmianę ogniskowej.

Zdjęcia seryjne

W Olympusie E-PL9 mamy do dyspozycji dwa tryby zdjęć seryjnych: H (szybki) oraz L (wolny). W pierwszym z nich do dyspozycji mamy pięć prędkości fotografowania: 8, 7, 6, 5 oraz 4 kl/s. W trybie L możemy wybrać jedną z czterech prędkości: 1, 2, 3 oraz 3.5 kl/s. W obydwu trybach dostępne są wszystkie ustawienia dotyczące rozmiarów i jakości zdjęć.

Test zdjęć seryjnych wykonaliśmy z kartą SanDisk SDHC UHS-II Extreme PRO 16 GB 1867x, przy czułości wynoszącej 1600 ISO i czasie migawki ustawionym na 1/1000 sekundy. Zdjęcia w RAW zajmowały 15.5 MB, a pliki JPEG LARGE SUPER FINE o rozdzielczości 4608×3456 pikseli około 11 MB. Dla trwającej 30 sekund serii szybkiej, otrzymaliśmy następujące rezultaty:

  • 142 zdjęć JPEG LARGE SUPER FINE (4.73 kl/s),
  • 60 zdjęć RAW (2 kl/s).

Spójrzmy teraz na dokładne wyniki naszych pomiarów trybu seryjnego.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Przy wykonywaniu serii w RAW deklarowana prędkość jest utrzymywana przez niecałą sekundę (czyli raptem 6 zdjęć), a kiedy wykonujemy JPEG-i, maksymalna prędkość jest utrzymywana przez pierwszą sekundę serii.

W testach wykorzystujemy karty pamięci SanDisk dostarczone przez firmę CSI.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Stabilizacja obrazu

Olympus E-PL9 został wyposażony w system 3-osiowej stabilizacji matrycy. Do wyboru mamy trzy następujące tryby pracy stabilizacji:

  • IS1 – stabilizacja w obu kierunkach,
  • IS2 – stabilizacja w kierunku pionowym,
  • IS3 – stabilizacja w kierunku poziomym,
  • IS AUTO – aparat wykrywa kierunek panoramowania i stosuje odpowiednią stabilizację obrazu.

Testując stabilizację obrazu, dla różnych wartości czasu ekspozycji wykonujemy serię minimum 20 zdjęć, przy czym robimy to zarówno z włączoną jak i wyłączoną stabilizacją. Następnie sprawdzamy, ile zdjęć w danej serii jest poruszonych. Otrzymane wyniki prezentujemy na poniższym wykresie, w formie procentów liczby zdjęć poruszonych do całkowitej liczby zdjęć w serii. Zero na skali poziomej odpowiada najkrótszej ekspozycji, czyli 1/200 sekundy. Test wykonywany był z obiektywem 14–42 mm f/3.5–5.6 ustawionym na ogniskową 42 mm.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Maksymalne przesunięcie między krzywymi wynosi niespełna 4 EV i na tyle oceniamy skuteczność stabilizacji.

Czyszczenie matrycy

Olympus E-PL9, został też wyposażony w automatyczny system czyszczenia matrycy za pomocą ultradźwięków. Jest on uruchamiany przy każdym włączeniu aparatu. W toku testu nie zaobserwowaliśmy żadnych paprochów gromadzących się na matrycy, można zatem uznać, że system automatycznego czyszczenia matrycy działa poprawnie.

Wi-Fi

Wi-Fi to jedna z kluczowych funkcjonalności nowego PEN-a. Istotna, gdy np. chcemy podzielić się wykonanym właśnie zdjęciem na serwisie społecznościowym. W najnowszym bezlusterkowcu Olympusa aparat łącząc się z aplikacją mobilną korzysta nie tylko z tego modułu, ale i wspomaga się Bluetoothem. Aplikacja OLYMPUS Image Share (dostępną pod iOS i Android) umożliwia nam zdalne wykonywanie zdjęć, łatwy wybór fotografii, którymi chcemy dzielić się w sieci, a także na geotagowanie zdjęć, przy wykorzystaniu GPS ze smartfona lub tabletu połączonego z aparatem. Aby się z nią połączyć wystarczy uruchomić na urządzeniu mobilnym aplikację i zeskanować kod QR widoczny na ekranie aparatu.

Aplikacja działa stabilnie a komunikacja z aparatem odbywa się dość szybko. Nie ma również opóźnień w zdalnej obsłudze aparatu czy pobieraniu zdjęć.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia
Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Funkcjonalność modułu Wi-Fi testowaliśmy korzystając ze smartfona Sony Xperia XA, udostępnionego przez firmę Sony.
Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Lampa błyskowa

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, posiada wbudowaną lampę błyskową. Jej liczba przewodnia wynosi 10 (ISO 200) i może pracować w następujących trybach:

  • błysk automatyczny,
  • błysk dopełniający,
  • wyłączenie błysku,
  • redukcja efektu czerwonych oczu,
  • synchronizacja z długimi czasami migawki (synchronizacja z pierwszą kurtyną),
  • redukcja efektu czerwonych oczu wraz z synchronizacją z długimi czasami migawki,
  • synchronizacja z długimi czasami migawki (synchronizacja z drugą kurtyną),
  • ręczny: regulacja w zakresie od pełnego błysku do 1/64 mocy z krokiem 1/3 EV.

Minimalny czas synchronizacji wynosi 1/250 sekundy, a kompensację mocy błysku ustawiać można w zakresie ±3 EV w skoku co 1/3, 1/2 lub 1 EV. Z aparatem kompatybilne są wszystkie zewnętrzne lampy błyskowe E-Systemu, które łączą się z nim przez gorącą stopkę.

Moc lampy błyskowej porównujemy zawsze wykonując zdjęcie przy czułości ISO 100, migawce 1/100 sekundy i przysłonie f/8.0. Wszystkie pozostałe ustawienia, jak na przykład kompensacja błysku, są w pozycji neutralnej. W związku z brakiem czułości ISO 100 w E-PL9, użyliśmy ISO 200 zwiększając jednocześnie wartość przysłony do f/11. Drugie zdjęcie wykonaliśmy również przy ISO 200 jednak w trybie P, pozwalając tym samym na to, by aparat dobrał parametry ekspozycji.

Olympus E-PL9 (M) Canon EOS M6 (M)
Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia
Olympus E-PL (P) Canon EOS M6 (P)
Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Obie lampy błyskowe zapewniły podobne naświetlenie zdjęć w obu trybach. W trybie manualnym, EOS minimalnie lepiej doświetlił scenkę testową. W trybie automatycznym natomiast pałeczkę przejął Olympus – zatem aparat lepiej radzi sobie z automatycznymi ustawieniami dla lampy błyskowej.

Tryby Live Bulb i Live Time

Oba opisywane tryby mają ułatwić wykonywanie zdjęć z długimi ekspozycjami. Po pierwsze, poza standardowym trybem Bulb (stale wciśnięty spust migawki w celu wykonania długiej ekspozycji), mamy do dyspozycji tryb Time, w którym rozpoczęcie i zakończenie ekspozycji odbywa się po prostu poprzez pojedyncze wciśnięcie spustu. Ponadto, można w tych trybach użyć funkcji Live, która umożliwia podgląd powstającego zdjęcia na żywo. Częstotliwość odświeżania można regulować w zakresie od pół sekundy do nawet 60 sekund. Maksymalna liczba odświeżeń jest jednak zadana z góry i maleje w miarę wzrostu czułości. Przy ISO 100 wynosi 24, a przy ISO 1600 spada do 9. Funkcja ta działa zatem tak samo jak w przypadku Olympusa E-PL8.

Tryb Live Composite

E-PL9 jest kolejnym bezlusterkowcem tego producenta, który wyposażony został w funkcję Live Composite. Pozwala ona wykonywać zdjęcia z długim czasem ekspozycji, rejestrując na wynikowym pliku tylko te piksele, których jasność się zwiększyła. Sprawdza się szczególnie dobrze przy tzw. „malowaniu światłem”, zdjęciach fajerwerków, czy nocnych zdjęciach miasta. Tryb ten może dać również ciekawe efekty w niekonwencjonalnym oświetleniu produktowym – co ilustruje jeden z poniższych przykładów. Po zarejestrowaniu tła, rejestracja kolejnych ekspozycji odbywa się automatycznie, dopóki nie przerwiemy procesu wciśnięciem spustu migawki. Trybu Live Composite można używać przestawiając pokrętło sterujące w tryb AP, jak i również we wszystkich trybach PASM. Przykładowe zdjęcie wykonane w trybie Live Composite prezentujemy poniżej.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Panorama

Olympus E-PL9 został również wyposażony w tryb panoramy. Działa on podobnie jak w smartfonach – wystarczy zatem przesunąć aparat w pożądanym kierunku a on sam połączy zdjęcia w panoramę. Pilnować musimy jedynie szybkości przesuwania aparatu oraz, żeby w kadrze nie znalazły się poruszające się przedmioty czy ludzie – wtedy widoczne będą błędy składania. Przykładową panoramę prezentujemy poniżej.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Efekty działania trybu panoramy ocenić możemy pozytywnie – szczególnie zestawiając E-PL9 z innymi bezlusterkowcami Olympusa. Błędy łączenia zdarzają się jedynie w sytuacjach oczywistych, opisanych wyżej.

Kompensacja efektu keystone

W E-PL9 nie zabrakło również funkcji „Kompensacja efektu keystone”, dobrze znanej użytkownikom Olympusa. Polega ona na programowej korekcji zniekształcenia trapezoidalnego. Regulacji dokonywać możemy względem górnej i dolnej krawędzi obrazu, lub względem lewej i prawej krawędzi. Poniżej prezentujemy przykład jej użycia.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Zdjęcia z przedziałem czasu

Olympus E-PL9 posiada także funkcja interwałometru, znaną z poprzednich modeli, a odnajdziemy ją w menu fotografowania pod pozycją „Ustawienia Time Lapse”. Aby wykonać zdjęcia z wykorzystaniem tej funkcji, należy na początek określić czas pomiędzy kolejnymi wyzwoleniami migawki (od 1 s do 24h 59 min 59 s) oraz liczbę zdjęć (od 1 do 999). Mamy możliwość rozpoczęcia wykonywania serii zdjęć z zadanym opóźnieniem (od 1 s do 24h 59 min 59 s) lub od razu. Dodatkowo dostępna jest funkcja stworzenia filmu poklatkowego z wykonanej serii zdjęć.

Autofokus

W Olympusie E-PL9 zastosowano nowy, względem E-PL8, system AF. Do dyspozycji mamy zatem 121-polowy AF oparty o detekcję kontrastu. Może on pracować w następujących trybach:

  • pojedynczy (S-AF),
  • ciągły (C-AF),
  • pojedynczy z możliwością doostrzenia manualnego (S-AF+MF),
  • ciągły ze śledzeniem (C-AF+TR).
W zakresie obszaru ustawiania ostrości do dyspozycji mamy następujące możliwości:
  • pojedyncze pole AF wybierane ręcznie spośród wszystkich dostępnych,
  • zmniejszone pole AF,
  • automatyczny wybór pól AF.
W słabych warunkach oświetleniowych pracę autofokusu może wspomagać wbudowana dioda świecąca. Z kolei podczas ręcznego ustawiania ostrości możemy się wspomagać funkcją focus-peaking oraz powiększeniem wybranego fragmentu kadru (5, 7, 10 lub 14-krotnego).

Ogólne wrażenia z działania autofokusa mamy dość pozytywne. Niemniej jednak trudnych warunkach oświetleniowych zdarzało mu się nie trafić, bądź dłużej ustawiać ostrość. Aparat szybko reaguje na wskazanie pola AF palcem, można też połączyć jego wybór z wyzwoleniem migawki, co również działa przyzwoicie.

Skuteczność automatycznego ustawiania ostrości sprawdziliśmy jak zawsze, wykonując serię 40 zdjęć i mierząc na nich rozdzielczość. W efekcie przeanalizować możemy procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 całej w serii, co przedstawione zostało na poniższym histogramie. Zdjęcia wykonane zostały obiektywem M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 przy przysłonie ustawionej na f/2.8, a przed każdym zdjęciem obiektyw był przeogniskowany.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Jak widać, strzałów „w punkt” nie ma zbyt wiele. Niewiele znajduje się również w pierwszych dwóch przedziałach, bo zaledwie 35%. Konkurencja, w postaci Canona i Fujifilm wypadła lepiej pod kątem liczby zdjęć znajdujących się w pierwszym słupku, jedynie Panasonic przegrał z Olympusem. Ten znaczną część zdjęć w serii rejestrował w drugim słupku porównując do, ciągle marnych, ledwie 11 Olympusa. Trzeba natomiast zauważyć, że odchyłki sporej ilości zdjęć (bo 9) wykonanych Olympusem, znajdują się w siódnym słupku – czyli ich odchyłki od najlepszego w serii zbliżają się do 20%.

Olympus E-PL9 - Użytkowanie i ergonomia

Nieco lepiej Olympus poradził sobie w świetle 5500K, ciągle jednak znacznie ustępując Canonowi. W tym wypadku jednak, znacznie więcej zdjęć, bo 55%, znalazło się w pierwszych dwóch słupkach.

Pomiar światła

Pomiar światła w Olympusie E-PL9 to znany z modelu E-PL8 324-strefowy system TTL, działający w zakresie od −2 do 20 EV (przy 17 mm, f/2.8 i ISO 100). Może on pracować w następujących trybach:

  • Digital ESP – pomiar matrycowy analizujący dane ze wszystkich 324 stref,
  • centralnie ważony,
  • punktowy,
  • punktowy na światła,
  • punktowy na cienie.
Kompensacja ekspozycji zawierać się może w zakresie ±5 EV w skoku co 1/3, 1/2 lub 1 EV. Dostępny jest również bracketing ekspozycji – 2, 3 oraz 5 klatek ze skokiem 1/3, 2/3 oraz 1 EV lub 7 klatek ze skokiem 1/3 oraz 2/3 EV. W trybie HDR mamy także możliwość wykonania 3, 5 lub 7 naświetleń z krokiem 2 EV, oraz 3, 5 z krokiem 3 EV. Do pracy pomiaru światła nie mamy zastrzeżeń, bowiem podczas testu nie sprawiał on problemów.