Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Canon EOS 250D - test aparatu

10 marca 2020
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 58

2. Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Pod względem wymiarów zewnętrznych Canon EOS 250D jest identyczny jak poprzedzający go 200D, i to z dokładnością do dziesiątych części milimetra. Jest za to lżejszy – co prawda jedynie o 4 gramy, ale zawsze. Na co dzień nie mam zbytnio do czynienia z amatorskimi lustrzankami i muszę przyznać, że filigranowość korpusu nieco mnie zaskoczyła. Gdy pierwszy raz wziąłem go do ręki, byłem przekonany, że w środku nie ma baterii. Była.


----- R E K L A M A -----

Konsekwencją filigranowości jest oczywiście fakt, że w dużych dłoniach aparat nie leży idealnie. Brakuje podparcia dla części palców, a umiejscowienie oparcia dla kciuka z tyłu korpusu wydaje się zaprojektowane dla osób o mniejszych dłoniach niż moje. Grip co prawda jest wystarczająco głęboki, ale wyścielający go materiał mógłby być nieco mniej śliski. Te drobne niedogodności równoważy jednak w pewien sposób lekkość aparatu – dzięki małej masie nie trzeba go mocno trzymać, by chwyt był pewny.

Sama jakość wykonania jest typowa dla amatorskich aparatów. Plastik jest przyjemny w dotyku, ale nie sprawia wrażenia zbyt odpornego na trudne warunki pracy. Korpus pozbawiony jest uszczelnień, a klapka zasłaniająca baterię i kartę pamięci oraz wbudowana lampa błyskowa mają lekki luz.

Zasilanie i złącza

Canon EOS 250D, podobnie jak poprzednik, zasilany jest akumulatorem LP-E17 o znamionowym napięciu 7.2 V i pojemności 1040 mAh. Dzięki zastosowaniu nowszego, oszczędniejszego procesora, deklarowana liczba zdjęć możliwych do wykonania między ładowaniami wzrosła z 650 do 1070 zdjęć. Wartości te dotyczą fotografowania z użyciem wizjera, w trybie live view mogą być niższe. W testach dość często korzystaliśmy z tego trybu, przez co sumaryczna wydajność wyniosła około 2/3 tej deklarowanej przez producenta. Gniazdo baterii jest zabezpieczone przed przypadkową próbą włożenia akumulatora w nieprawidłowy sposób.

Zdjęcia i filmy zapisywane są na kartach SD/SDHC/SDXC. Gniazdo karty pamięci i komora baterii znajdują się na spodzie korpusu.

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Korpus posiada łącznie cztery złącza, po dwa z każdej strony. Na prawej ściance znajdziemy:

  • złącze HDMI (wersja mini znana także jako typ C)
  • gniazdo mikro USB (niestety nadal w standardzie 2.0)

Po lewej stronie z kolei, na wysokości zawiasu rozkładanego ekranu, umieszczono:

  • wejście mikrofonowe (mini jack 3.5 mm)
  • gniazdo do podłączania wężyka spustowego RS-60E3

Pomimo rozbudowy trybu filmowego, producent nie zdecydował się dodać do tej listy wyjścia słuchawkowego.

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Przyciski

Układ elementów sterujących testowanego aparatu jest identyczny, jak w przypadku poprzednika. Jedyną różnicą jest wspomniana już mniejsza liczba opcji na pokrętle zmiany trybu pracy aparatu. Górny panel przedstawia się następująco:

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Na prawo od wizjera optycznego i gorącej stopki umieszczono pokrętło wyboru trybu pracy aparatu. Możliwe do wybrania pozycje to:

  • P – tryb automatycznego doboru ekspozycji,
  • Tv – tryb preselekcji migawki,
  • Av – tryb preselekcji przysłony,
  • M – tryb manualny,
  • Filtry Twórcze
  • SCN – specjalne ujęcie (Portrety, Gładka cera, Zdjęcia grupowe, Krajobrazy, Sport, Dzieci, Małe odległości, Żywność, Światło świec, Nocne portrety, Zdjęcia nocne z ręki, Kontrola podświetlenia HDR),
  • [A]+ – inteligentna scena auto.
Po prawej względem koła wyboru trybu pracy znajduje się włącznik aparatu, pełniący także funkcję włącznika trybu filmowego. Dźwigienka ta stawia właściwy opór i podczas testu nie zdarzyło się nam przesunąć jej nieumyślnie o jedną pozycję za daleko. Powyżej znajdziemy przycisk ISO oraz DISP. Ten ostatni włącza lub wyłącza wyświetlanie parametrów aparatu na ekranie LCD. Dalej umieszczono przednie kółko sterujące oraz spust migawki.

Spójrzmy teraz na tylną ściankę omawianego aparatu:

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Na lewo od wizjera znajdziemy niewymagający tłumaczenia przycisk MENU oraz INFO służący do zmiany ilości informacji wyświetlanych na ekranie podczas fotografowania lub przeglądania zdjęć. Po drugiej stronie wizjera, na jego prawej ściance umieszczono pokrętło do korekcji dioptrii. Nieco dalej znajduje się przycisk, który w trybie fotograficznym aktywuje tryb live view, a w trybie filmowym uruchamia nagrywanie.

W prawym górnym rogu aparatu znajdują się dwa położone blisko siebie przyciski. W trybie fotografowania dolny przycisk służy jako blokada ekspozycji AE/FE. Górny natomiast pozwala na wybór pola autofokusa. Jeśli w trybie live view nie korzystamy z autofokusa, górny z nich pozwala powiększyć wybrany fragment kadru w celu dokładniejszego wyostrzenia. Z kolei w trybie przeglądania przyciski te służą do pomniejszania i powiększania zdjęć, a także przełączania pomiędzy ilością wyświetlanych zdjęć na ekranie.

Kolejna grupa przycisków znajduje się po prawej stronie ekranu, bliżej dołu aparatu. Górny służy do regulacji kompensacji ekspozycji lub też przysłony, jeśli fotografujemy w trybie M. Pod nim znajdziemy przycisk Q/SET przywołujący menu podręczne, otoczony przez czterokierunkowy wybierak służący do nawigowania po tymże menu. Na samym dole umieszczono przyciski do odtwarzania oraz usuwania zdjęć.

Listę manipulatorów zamyka umieszczony z przodu przycisk blokady bagnetu. Lampa błyskowa testowanego aparatu nie posiada dedykowanego przycisku do otwierania, użytkownik robi to ręcznie.

Menu

Struktura menu w Canonie 250D wygląda analogicznie jak w innych amatorskich modelach tego producenta. Podzielono je na sześć głównych zakładek, w których znajdziemy kolejno ustawienia: fotografowania, odtwarzania, łączności bezprzewodowej, ustawień aparatu, ustawień przewodnika oraz menu użytkownika. Poniżej przedstawiamy filmy prezentujące zawartość poszczególnych zakładek menu.

Menu fotografowania:

Menu odtwarzania:

Menu łączności bezprzewodowej:

Menu ustawień:

Menu użytkownika:

Tryb menu z przewodnikiem:

Menu podręczne:

Menu w trybie automatycznym:

Wyświetlacz LCD

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Wyświetlacz zastosowany w EOS-ie 250D to ta sama konstrukcja, która została wykorzystana w modelach 200D, 800D i 77D. Jest to 3-calowy ekran TFT Clear View II LCD o rozdzielczości 1 040 000 punktów (około 720×480 pikseli), kącie widzenia do 170 stopni i proporcjach boków 3:2. Posiada on 7-stopniową regulację jasności. Ekran umieszczono na zawiasie umożliwiającym uchylanie i obracanie go w niemal dowolnym zakresie. Konstrukcja zawiasu pozwala na wygodne obracanie ekranu także podczas pracy na statywie, koliduje jednak z gniazdami mikrofonu i wężyka spustowego – korzystanie z któregoś z tych akcesoriów znacząco ogranicza liczbę dostępnych pozycji ekranu.

Ekran możemy włączać i wyłączać przyciskiem DISP. W porównaniu do poprzednika zrezygnowano z elektronicznej poziomicy, która była trzecią z opcji dostępnych po wciśnięciu przycisku.

W tradycyjnym trybie fotografowania na wyświetlaczu prezentowany jest zestaw informacji, który przedstawiamy wspomagając się schematem zaczerpniętym z instrukcji obsługi aparatu.

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Rozkład informacji na ekranie zmienia się znacząco przy przejściu do trybu live view lub trybu filmowego. Prezentujące to wycinki instrukcji prezentujemy w dalszej części tego rozdziału.

W trybie odtwarzania mamy do dyspozycji trzy ekrany, przełączane przyciskiem INFO: pełnoekranowy widok samego zdjęcia, pełnoekranowy widok zdjęcia z podstawowymi danymi i parametrami ekspozycji oraz widok miniaturki z podstawowymi danymi EXIF oraz histogramem Y i RGB. W ostatnim widoku za pomocą strzałek góra-dół możliwe jest wyświetlanie kolejnych zestawów danych EXIF:

  • informacje o obiektywie + histogram RGB,
  • informacje na temat balansu bieli,
  • informacje na temat stylu obrazów,
  • informacje na temat przestrzeni kolorów i redukcji szumów,
  • informacje na temat aktywności trybów korekcji wad optycznych obiektywu oraz dyfrakcji.

Za pomocą przycisków w lewym górnym rogu tylnej ścianki możemy także powiększać zdjęcie oraz wyświetlać więcej zdjęć naraz.

Menu w trybie odtwarzania zdjęć:

Live view

Aktywacja trybu live view odbywa się z użyciem dedykowanego przycisku umieszczonego po prawej stronie wizjera na tylnej ściance aparatu. Gdy lustro się uniesie, zmienia się dość znacząco układ informacji na ekranie. Poniżej prezentujemy ilustrujący to fragment instrukcji oraz film.

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Menu w trybie live view:

Ustawianie ostrości w trybie live view odbywa się z użyciem znanego i lubianego systemu Dual Pixel AF. W połączeniu z dotykowym ekranem pracuje on szybko i celnie. A jeżeli korzystamy z obiektywu manualnego lub wolimy własnoręcznie ustawić ostrość, do dyspozycji jest funkcja focus peaking oraz możliwość 5- i 10-krotnego powiększenia wybranego wycinka kadru.

Wciśnięcie przycisku Q uruchamia podręczne menu, które obejmuje następujące ustawienia: metoda AF, działanie AF, tryb wyzwalania migawki, tryb pomiaru światła, jakość i rodzaj zdjęć, balans bieli, styl obrazów, automatyczny optymalizator jasności, filtry twórcze oraz współczynnik proporcji obrazu (do wyboru 3:2, 4:3, 16:9 i 1:1).

Podczas fotografowania w trybie live view możliwa jest dotykowa obsługa wszystkich wyświetlanych na ekranie parametrów. Należy najpierw wcisnąć przycisk Q lub odpowiedni guzik wyświetlany na ekranie. Co istotne, dotykowo możemy również wybrać punkt ogniskowania, a także wyzwolić migawkę. Dodatkowo istnieje możliwość zbliżenia kadru (5x lub 10x) za pomocą ikony lupy.

Tryb Filmowy

Canon EOS 250D oferuje następujące kombinacje rozdzielczości oraz klatkaży rejestrowanych filmów:

  • 3840×2160 pix:
    • 24 kl/s (p) – NTSC,
    • 25 kl/s (p) – PAL.
  • 1920×1080 pix:
    • 60 kl/s (p) – NTSC,
    • 50 kl/s (p) – PAL,
    • 30 kl/s (p) – NTSC,
    • 25 kl/s (p) – PAL,
  • 1280×720 pix:
    • 60 kl/s (p) – NTSC,
    • 50 kl/s (p) – PAL.

We wszystkich przypadkach filmy zapisywane są z próbkowaniem 4:2:0 / 8-bit i kompresją międzyklatkową (tryb IPB). Jedyny wyjątek to filmy poklatkowe, które są zapisywane z kompresją All-Intra. Przepływność danych wynosi:

  • ok. 10–12 Mbit/s dla „lekkich” plików 1920×1080 (25 kl/s),
  • ok. 25–30 Mbit/s dla normalnych plików 1920×1080 (25 kl/s) oraz 1280×720 (50 kl/s),
  • ok. 50–60 Mbit/s dla normalnych plików 1920×1080 (50 kl/s),
  • ok. 110–120 Mbit/s dla plików 3840×2160 (25 kl/s).
Pewnym zaskoczeniem jest brak możliwości rejestracji 30 kl/s w 4K oraz nagrywanie w tym trybie jedynie z wykorzystaniem środkowego wycinka matrycy, co wprowadza spory dodatkowy crop – razem z cropem matrycy łącznie około 2.5x. Jak zobaczymy później, wynika to najprawdopodobniej z niewystarczającej szybkości matrycy. Na tym niestety niemiłe niespodzianki związane z trybem nagrywania w 4K się nie kończą. Przy pracy w tej rozdzielczości niedostępny jest autofokus Dual Pixel, a zakres oferowanych przez aparat czułości kończy się na ISO 6400. Z kolei miłym zaskoczeniem jest obecność cyfrowej stabilizacji mogącej działać w trybie „zwykłym” oraz „wzmocnionym”. Działa ona zaskakująco dobrze. Jej użycie wiąże się jednak z dodatkowym przycięciem obrazu (cropem). Inną ciekawostką oferowaną przez Canona 250D jest rejestracja obrazu z cyfrowym zoomem od 3 do 10x. Oczywiście 10-krotny crop z matrycy o szerokości 6000 pikseli nie będzie miał już nic wspólnego z Full HD, ale obraz w trybie 3x jest bardzo dobrej jakości, o ile tylko trzymamy się niższych czułości.

Jeśli chodzi o inne użyteczne dla filmowców funkcje i tryby, to na pokładzie aparatu nie znajdziemy niestety żadnego logarytmicznego ani nawet „płaskiego” profilu obrazu. Na szczęście producent pozwala na wgrywanie do aparatu profili utworzonych na komputerze, a tych filmowcy pracujący na Canonach stworzyli przez lata ich popularności całkiem sporo. Na pokładzie nie znajdziemy też funkcji zebra. Jest za to focus peaking i – przynajmniej w Full HD – bardzo dobry autofokus. Aparat oferuje też manualną oraz automatyczną (do wyboru) kontrolę poziomu nagrywanego dźwięku.

Canon EOS 250D oferuje również tryb „migawka wideo”, czyli funkcję, która pozwala na nagrywanie filmów składających się z krótkich ujęć o długości 2, 4 lub 8 sekund. Po nagraniu pojedynczego ujęcia można je dodać do automatycznie tworzonego albumu. Wszystkie ujęcia w danym albumie zapisywane są jako pojedynczy plik wideo.

Przyjrzyjmy się teraz szczegółowości obrazu w różnych trybach nagrywania.

W 4K obraz jest szczegółowy i dobrej jakości, choć widzimy nieco schodkowania na środkowym wycinku tablicy testowej. Pogarsza się zauważalnie dopiero po włączeniu „wzmocnionej” stabilizacji obrazu, czemu trudno się dziwić – skoro bazowo obraz nagrywany jest z wycinka matrycy o rozdzielczości takiej jak film (3840×2160), to po dodatkowym dokadrowaniu realna liczba odczytywanych pikseli spada poniżej tej wartości. W praktyce 4K w trybie „wzmocnionej” stabilizacji wygląda niewiele lepiej niż dobrej klasy obraz Full HD.

Obraz w Full HD jest dość miękki i nie wynika to bynajmniej ze źle ustawionej ostrości, czy kiepskiej jakości obiektywu. Tego rodzaju przesadna naszym zdaniem miękkość występuje w trybie Full HD w praktycznie w każdym aparacie tego producenta. Co ciekawe, po włączeniu 3-krotnego cyfrowego zooma jakość obrazu praktycznie się nie zmienia. Pogarsza się za to po włączeniu cyfrowej stabilizacji. W trybie „wzmocnionym” jest ona wręcz na poziomie obrazu 720p.

Ostatnim wartym odnotowania spostrzeżeniem jest fakt, że podobnie jak zdecydowana większość aparatów na rynku, Canon EOS 250D nagrywa obraz identycznej jakości w 25 i 50 kl/s w Full HD.

Spójrzmy teraz na poziomy szumów przy nagrywaniu:

Akceptowalny poziom szumu w filmie jest oczywiście sprawą indywidualną. To, co dla jednego oceniającego będzie używalne, w opinii innego może już być bezużyteczne. Poza tym oprócz bezwzględnej ilości szumu duży wpływ na jego odbiór mają też jego walory jakościowe – kolorowy jest zwykle mniej przyjemny w odbiorze niż monochromatyczny, a „plackowaty” bardziej rozprasza niż coś, co pod względem charakteru przypomina ziarno analogowego negatywu.

W przypadku omawianego aparatu graniczną wartością wydaje się być ISO 3200, gdzie szum jest już widoczny, ale nie powoduje jeszcze utraty szczegółowości. Na ISO 6400 jego obecność degraduje obraz w sposób odczuwalny. Spostrzeżenie to dotyczy zarówno nagrań w 4K, jak i w Full HD bez cyfrowego telekonwertera. Po włączeniu zooma 3x lepiej nie przekraczać wartości ISO 1600.

Ostatnim ważnym aspektem do omówienia jest poziom występowania zjawiska rolling shutter i związane z nim prędkości odczytu matrycy w różnych trybach nagrywania. Wyniki, jakie dały nasze pomiary, prezentują się następująco:

  • Ultra HD (3840×2160), 25 kl/s – 32.6 ms,
  • Ultra HD (3840×2160), 25 kl/s, wzmocniona stabilizacja cyfrowa – 23.1 ms,
  • Full HD (1920×1080), 25 kl/s – 13.7 ms,
  • Full HD (1920×1080), 50 kl/s – 13.5 ms,
  • Full HD (1920×1080), 25 kl/s, wzmocniona stabilizacja cyfrowa – 9.5 ms,
  • Full HD (1920×1080), 25 kl/s, cyfrowy zoom 3x – 27.1 ms,
  • Full HD (1920×1080), 25 kl/s, cyfrowy zoom 5x – 16.1 ms.

Ponieważ to pierwszy raz, kiedy publikujemy tego rodzaju wyniki, należy opatrzyć je skalą odniesienia. Czasy odczytu poniżej 10 ms uznajemy za świetne – przy tak szybkich matrycach trzeba naprawdę „postarać się”, by zjawisko rolling shutter było zauważalne. Czasy między 10 a 15 ms to wyniki bardzo dobre. Czasy między 15 a 20 ms uznajemy za dobre, a między 20 a 25 ms za przeciętne. Wszystko powyżej 25 ms to wyniki złe, a powyżej 30 ms – bardzo złe.

W połączeniu z ujęciami tablicy, powyższe wartości pozwalają wyciągnąć kilka interesujących wniosków na temat trybu filmowego. Po pierwsze widać, dlaczego w trybie 4K nie mamy możliwości rejestracji w 30 kl/s. Maksymalny możliwy czas odczytu matrycy, by nagrać 30 kl/s to 33.3 ms. Co prawda wynik Canona 250D jest minimalnie niższy, ale ten wynik pokazuje jedynie odczyt, nie uwzględnia innych czynników, takich jak na przykład reset sensora, które również wymagają czasu. Po drugie widać wyraźnie, dlaczego włączenie wzmocnionej stabilizacji cyfrowej tak mocno degeneruje obraz. Czasy odczytu sugerują, że po jej włączeniu ilość sczytywanych danych spada ok 29–30% zarówno dla trybu 4K, jak i Full HD. Trzeci wniosek to potwierdzenie obserwacji poczynionej przy okazji analizy tablicy testowej – wyniki w 25 i 50 kl/s dla Full HD są w granicach błędów pomiarowych identyczne, co potwierdza, że przy zwiększeniu klatkażu nie zachodzi w tym przypadku żadna zmiana trybu odczytu matrycy. Takie zachowanie występuje w większości aparatów i należy je ocenić pozytywnie, niezależnie od tego jak jakościowo wypadł obraz w Full HD.

Poza wnioskami jest też jedna zagadka – monstrualny czas odczytu w trybie cyfrowego zooma 3x. Wydaje się, że po włączeniu tego trybu albo taktowanie matrycy jest obniżane, albo jej faktycznie odczytywany wycinek jest większy niż ten, który następnie jest kodowany i zapisywany na karcie pamięci (np. odczytywane są całe wiersze ze środka matrycy, a nie jedynie ich fragmenty).

Ogólnie tryb filmowy testowanego aparatu jest taki jak i cały aparat – amatorski. Ma sporo ograniczeń, ale osoba dopiero rozpoczynająca swoją przygodę z nagrywaniem większości z nich nie odczuje. Z kolei bardzo dobrze działający autofokus i obecność cyfrowej stabilizacji na pewno zostaną docenione przez początkujące osoby.

Na koniec tego podrozdziału zamieszczamy opis rozmieszczenia poszczególnych funkcji na ekranie w trybie filmowym, zaczerpnięty z instrukcji obsługi aparatu oraz – tradycyjnie – nagrania przykładowe.

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność

Przykładowe filmy nagrane testowanym aparatem prezentujemy poniżej. Zostały one nagrane z wykorzystaniem obiektywów Canon EF-S 18–55mm f/4–5.6 IS STM oraz Sigma A 18–35 mm F1.8 DC HSM.

  • film 1 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 70 MB, „próba vlogowania”, stabilizacja cyfrowa wyłączona
  • film 2 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 72 MB, „próba vlogowania”, stabilizacja cyfrowa zwykła
  • film 3 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 80 MB, „próba vlogowania”, stabilizacja cyfrowa wzmocniona
  • film 4 – H.264/MPEG-4 3840×2160 pix (25p), 351 MB, nocne ujęcie z gimbala, ISO 1600
  • film 5 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 64 MB, nocne ujęcie z gimbala, ISO 1600
  • film 6 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (50p), 108 MB, nocne ujęcie z gimbala, ISO 3200
  • film 7 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 63 MB, film poklatkowy w nocy z gimbala, ISO 3200
  • film 8 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 83 MB, test cyfrowego zooma od 3x do 10x
  • film 9 – H.264/MPEG-4 3840×2160 pix (25p), 375 MB, film poklatkowy w 4K
  • film 10 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 38 MB, filtr twórczy „stare filmy”
  • film 11 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 85 MB, filtr twórczy „dramatyczne B&W”
  • film 12 – H.264/MPEG-4 1920×1080 pix (25p), 47 MB, filtr twórczy „film z efektem miniatury”, przyspieszenie 5-krotne.

Wizjer

Canon EOS 250D posiada wizjer wykorzystujący pentagonalny układ luster. Pokrywa on około 95% kadru i charakteryzuje się powiększeniem na poziomie 0.87x dla 50 mm (ekwiwalent 0.54x dla pełnej klatki). Punkt oczny wynosi 19 mm. Regulacja dioptrii może odbywać się w zakresie od −3 do +1. Zastosowany w testowanym aparacie wizjer jest typowym na półce aparatów przeznaczonych dla amatorów. Niewielkie rozmiary i niska transmisja (z powodu braku pryzmatu) powoduje, że użytkowanie go nie należy do najprzyjemniejszych czynności.

W wizjerze wyświetlany jest szereg informacji. Ich ilość oraz rozmieszczenie przedstawiamy w postaci schematu zaczerpniętego z instrukcji obsługi:

Canon EOS 250D - Budowa, jakość wykonania i funkcjonalność