• bardzo solidna i uszczelniona obudowa,
• świetna jakość obrazu w centrum kadru w całym zakresie przysłon i ogniskowych,
• dobre zachowanie na brzegu matrycy APS-C/DX,
• w pełni akceptowalna rozdzielczość na brzegu pełnej klatki,
• mała podłużna aberracja chromatyczna,
• brak problemów z poprzeczną aberracją chromatyczną w zakresie 100–600 mm,
• brak zastrzeżeń do korygowania aberracji sferycznej,
• umiarkowana dystorsja,
• dobrze skorygowana koma,
• niezauważalny astygmatyzm,
• małe winietowanie na matrycy APS-C/DX,
• ładny wygląd nieostrości,
• skuteczna stabilizacja obrazu.
• szybki, sprawny i cichy autofokus.

• wyraźna poprzeczna aberracja chromatyczna na ogniskowej 60 mm,
• słaba praca pod ostre światło,
• zbyt duże winietowanie na pełnej klatce.

Gdy Sigma wprowadziła na rynek dwie wersje obiektywu o zakresie ogniskowych 150–600 mm, zupełnie nie myślałem, że zdecyduje się na zaprezentowanie jeszcze kolejnej generacji wcześniejszego swojego modelu, popularnie zwanego „Bigma”. Po pojawieniu się pierwszych plotek odnośnie tego instrumentu byłem bardzo sceptyczny. Oczekiwałem, że albo będzie on jeszcze większy i cięższy (oraz droższy) od i tak dużej i ciężkiej Sigmy S 150–600 mm, albo jego własności optycznie nie będą zachwycać. Sigma po raz kolejny udowodniła nam jednak, że nie boi się wyzwań, a wysoko postawiona poprzeczka mobilizuje ją w niespotykany sposób. W efekcie dostaliśmy obiektyw mniejszy i lżejszy od Sigmy S 150–600 mm, a jednocześnie od niej ostrzejszy i o większym zakresie ogniskowych! Testowana Sigma S 60–600 mm od całej armady obiektywów 150–600 czy 200–500 mm prezentuje się gorzej pod względem winietowania, dystorsji i aberracji chromatycznej, ale tylko na ogniskowej 60 mm. Czyli na tej ogniskowej, której konkurenci nie mają. W zakresie, w którym możemy dokonywać bezpośrednich porównań, czyli w przedziale 150–600 mm, jest od nich ostrzejsza i lepsza w wielu aspektach.

Myślę, że testowany obiektyw znajdzie wielu nabywców, a świetne zachowanie na maksymalnej ogniskowej oraz duży i użyteczny zakres ogniskowych spowodują, że miłośnicy fotografowania wszystkiego, co lata, będą jego zadowolonymi użytkownikami.

Obiektyw do testów wypożyczyła firma:

W testach wykorzystujemy studyjne lampy błyskowe i światła stałego firmy Quadralite dostarczone przez sklep Foto-Tip.pl