Tamron 17-35 mm f/2.8-4 Di OSD - test obiektywu
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Fajna alternatywa dla Canon 17-40 ale z drugiej strony mamy 16-35/4.0 ze stabilizacją.
Canon 16-35 f/4 jest sporo droższy i np. do zdjęć astro za ciemny na szerokim końcu i stailizacja w tym nie pomoże
Arku, zabrałeś go do z Sewilli? ;-)
Dorzuciłbym do wad brak stabilizacji, w końcu wszystkie szkiełka od Tamrona od dość dawna ją mają. Poza tym zgadzam się w 100% z podsumowaniem, małe, lekkie i w końcu super optycznie szerokokątne szkiełko pod FF.
"Kupujący dostaje w zestawie tylko oba dekielki".
Trochę dziwne, bo w moim zestawie (wersja Nikon) była też osłona przeciwsłoneczna.
Ogólnie z testem zgadzam się chyba jak nigdy wcześniej. Optycznie bardzo dobry obiektyw, dobrze wykonany, super kompaktowy jak na te parametry, ale ten autofokus to po prostu jakaś prehistoria.
Czytając zapewnienia Tamrona o nowej konstrukcji AF byłem przygotowany na to, że będzie wolniej od obiektywów z USD i przynajmniej podobnie jeżeli chodzi o głośność. Jak usłyszałem ten traktor to się nieco zdziwiłem... To jest na prawdę wprowadzanie klienta w błąd i poważnym producentom wciskanie takiego kitu po prostu nie przystoi.
...Ojoj
i jeszcze ulubiony AF Pętaksiarzy -tzn. warczący.
Nie zasną dziś.
Praca pod światło naprawdę imponująca - oby więcej takich szkieł :)
Fajnie że daliście do tabelki Tamrona SP AF 17-35 mm f/2.8-4 Di LD Aspherical (IF) I Minoltę AF 17-35 mm f/2.8-4 (D), a wiecie że to jest ten sam obiektyw?
To już lepiej było dać Minoltę 17-35 3.5 G...
Fajny obiektyw. Chętnie zabrałbym go na jakiś turystyczny wyjazd.
knipser - od pewnego czasu na urlopy nie zabieram pracy. Poza tym test był gotowy przed moim wyjazdem, zostawiłem go reszcie redakcji do publikacji, gdy mnie nie będzie.
Cichy - w tym zakresie ogniskowych nigdy nie uznam braku stabilizacji za wady. Poza tym, gdyby ją dołożyli szkiełko byłoby pewnie większe, cięższe i droższe, a przez to zmniejszyliby jego największe atuty
brt - pod względem konstrukcji optycznej tak, ale pod względem obudowy czy np. powłok już niekoniecznie.
Obiektyw wypadł bardzo dobrze w teście ale zdjęcia przykładaowe z niego są jakieś takie rozmemłane.
Może brak stabilizacji nie jest wadą ( jeśli ma odzwierciedlenie w niższej cenie ) ale teraz już to mogli go zrobić od razu w wersji Z/R albo ( Leica ;P ) Tam stabilizacja w korpusie jest albo zaraz będzie. Ciekawe też czy nie mógłby być nawet nieco bardziej kompaktowy przy tym zakresie ogniskowych,
Tak czy inaczej dla 17-26mm to może zastępować wiele stałek pełnoklatkowych co jest już sporym osiagnieciem.
JacekR - zerowe wyostrzanie plus zimowe warunki fotograficzne. Słońce nisko, trochę mgiełki, smogu itp itd. Dlatego zdjęcia przykładowe nie nadają się do bezpośrednich porównań. Za duża zmienność warunków.
@Arek.
Mogli spokojnie włożyć ten "uboższy" system stabilizacji, jaki jest w 18-200 chociażby. Obiektyw by z tego tytułu ani nie przytył, ani specjalnie nie przybrał na wadze. A VC by się przydało, jej obecność w 15-30 pokazuje, że w niektórych sytuacjach to fajna sprawa, dlatego właśnie jego brak uznaję za wadę.
VC by się przydało z punktu widzenia typowo turystycznego, a w takim kierunku ten obiektyw jest kierowany, kiedy nie zabiera się z sobą statywu. Zawsze można by trochę zejść z ISO w czasie zdjęć w zabytkowym kościele czy podczas nocnego spaceru.