Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - test obiektywu

9 stycznia 2023

3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Jak już wspomnieliśmy na wstępie, jest już na rynku kilka obiektywów klasy 24–105/120 przeznaczonych do bezlusterkowców. Nie mieliśmy więc problemów z zestawieniem niniejszej tabeli. Dla porównania pokazaliśmy jeszcze poprzedni model 24–105 mm w wykonaniu firmy Sony, który był przeznaczony do lustrzanek.

Jak widać, modele bezlusterkowe mają bardzo podobną wagę. Największe są instrumenty Panasonika i Nikona – u tego ostatniego może być to zrozumiałe, bo ma największy zakres ogniskowych. Najmniejszy jest za to Canon, ale on, dla odmiany, jest od Sony trochę cięższy.

Na poniższym zdjęciu Sony FE 24–105 mm f/4 G OSS stoi obok Sony FE 135 mm f/1.8 GM oraz Voigtlandera Apo-Lanthara 65 mm f/2.

----- R E K L A M A -----

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Testowany obiektyw rozpoczyna się metalowym bagnetem, który otacza czarną i wykonaną z tworzywa sztucznego ramkę o rozmiarach 33×24 mm, w którą wtopiono styki. Tylna soczewka ma średnicę 28 mm, ale jest ograniczona rozmiarem kolejnej, przylegającej do niej ramki, który tym razem wynosi 25×19 mm. Tylna soczewka, wraz z drugą, mniejszą ramką jest ruchoma. Znajduje się ona na wysokości styków dla ogniskowej ustawionej na 24 mm i chowa się na głębokości ponad 3 cm po przejściu do ogniskowej 105 mm.

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Wnętrze wewnętrznego tubusu jest czarne i dość matowe. Nie widać tam żadnych błyszczących fragmentów, ani elementów elektroniki. Sytuacja wygląda więc naprawdę dobrze.

Właściwy korpus obiektywu rozpoczyna się czarnym i wykonanym z tworzywa sztucznego pierścieniem, którego średnica zwiększa się wraz z oddalaniem od bagnetu. Znajdziemy na nim białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu, oznaczenie bagnetu (E-mount), napis „Optical Steady Shot” oznaczający zastosowanie optycznej stabilizacji obrazu, symbol obiektywu, jego numer seryjny i informację o kraju produkcji, którym w tym przypadku są Chiny.

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Już na rozszerzonej części pierścienia mamy napis z nazwą i parametrami obiektywu, a po jego lewej stronie dwa przełączniki. Pierwszy – AF/MF – służy do wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość, a drugi – Optical Steady Shot ON/OFF – do włączania i wyłączania optycznej stabilizacji obrazu.

Następny pierścień służy do zmiany ogniskowej obiektywu. Ma on szerokość 26 mm i jego większą część zajmuje gumowane karbowanie, pod którym znajdziemy znaczniki ogniskowych dla wartości 24, 35, 50, 70 i 105 mm. Pierścień ten pracuje dość płynnie i z właściwym oporem.

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Na kolejnym, tym razem nieruchomym pierścieniu o szerokości 16 mm, znajdziemy nazwę producenta, znaczek serii G oraz przycisk funkcyjny Focus hold.

Idąc dalej natrafiamy na pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Ma on szerokość 18 mm i jest w całości pokryty karbowaniem. Pracuje z przełożeniem elektronicznym, płynnie, ale jednocześnie z bardzo lekkim oporem. Przebieg całego zakresu odległości wymaga obrotu nim o kąt około 170 stopni. To spora wartość pozwalająca na precyzyjne nastawy.

Przednia soczewka jest stosunkowo płaska, ma średnicę 64 mm i jest otoczona fragmentem obudowy z nazwą i parametrami obiektywu, nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 77 mm oraz bagnetem do mocowania osłony przeciwsłonecznej. Soczewka ta jest ruchoma i wraz z całym przednim układem wysuwa się na jednolitym i wykonanym z tworzywa sztucznego tubusie, gdy przechodzimy od ogniskowej 24 do 105 mm. Rozmiar obiektywu powiększa się wtedy o 4.5 cm.

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 17 soczewkami ustawionymi w 14 grupach. Trzy elementy wykonano z niskodyspersyjnego szkła ED, a czterem innym nadano kształt asferyczny. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą można domknąć maksymalnie do wartości f/22.

Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki, tulipanową osłonę przeciwsłoneczną oraz sztywny i jednocześnie dobrze zaprojektowany futerał.

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Stabilizacja optyczna

Producent deklaruje, że Sony FE 24–104 mm f/4G OSS został wyposażony w stabilizację obrazu o skuteczności 4 EV. Aby to sprawdzić, na ogniskowej 105 mm wykonaliśmy po kilkadziesiąt zdjęć na każdym z czasów ekspozycji od 1/125 do 1/3 sekundy zarówno dla stabilizacji włączonej jak i wyłączonej. Dla każdego z tych czasów wyznaczyliśmy odsetek zdjęć poruszonych i wykreśliliśmy go w zależności od czasu ekspozycji wyrażonego w EV (przy czym 0 EV odpowiada czasowi 1/100 sekundy).

Sony FE 24-105 mm f/4 G OSS - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Maksymalna odległość obu krzywych od siebie sięga troszkę ponad 3.7 EV, a więc jest bardzo bliska deklaracji producenta. Tutaj nie mamy więc żadnych zastrzeżeń, bo stabilizacja o skuteczności na poziomie 3.5–4.0 EV jest bardzo wydajna i pozwala na komfortową pracę nawet w kiepskich warunkach oświetleniowych.