Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - test obiektywu

31 maja 2021

7. Koma, astygmatyzm i bokeh

W przypadku Nikkora 1.2/50 sytuacja z komą jest dość ciekawa. Na maksymalnym otworze względnym dioda dostaje małych „skrzydełek” już w rogu matrycy APS-C/DX. Tak naprawdę owe skrzydełka, a w szczególności ich długość, są efektem wad wyższego rzędu, na przykład sagitalnej składowej ukośnej aberracji sferycznej. Owa wada jeszcze bardziej daje się we znaki w rogu pełnej klatki. Na szczęście przymknięcie przysłony o 1 EV zauważalnie zmniejsza jej wpływ.

Podobne „skrzydełka” widzieliśmy także u Sony 1.2/50 GM, choć w jego przypadku dawały one o sobie znać tylko w rogu pełnej klatki. W rogach mniejszej matrycy obraz diody pozostawał punktowy nawet na maksymalnym otworze względnym, przez co uznajemy, że w tej kategorii to Sony poradziło sobie troszkę lepiej.

Centrum, f/1.2 Róg APS-C, f/1.2 Róg FF, f/1.2
Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, f/1.8 Róg APS-C, f/1.8 Róg FF, f/1.8
Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh

----- R E K L A M A -----


Astygmatyzm, rozumiany jako średnia różnica pomiędzy poziomymi i pionowymi wartościami funkcji MTF50, wyniósł 15.1%. To wartość uznawana za średnią, a jednocześnie troszkę niższa niż to, co widzieliśmy u Sony.

Wygląd obrazów pozaogniskowych można uznać bardzo ładny, choć tak jak już wspominaliśmy, to zawsze kwestia gustu. Rozkład światła w krążkach jest równomierny, a cebulowy bokeh, pomimo zastosowania elementów asferycznych, jest widoczny tylko bardzo nieznacznie i po dokładnym przyjrzeniu się. Jaśniejsza obwódka, która pojawia się po mocniejszym przymknięciu przysłony, ma małą intensywność. Natomiast winietowanie mechaniczne widać wyraźnie tylko na przysłonie f/1.2, na f/1.8 jest już małe, a na f/2.5 znika całkowicie.

Centrum, f/1.2 Róg APS-C, f/1.2 Róg FF, f/1.2
Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, f/1.8 Róg APS-C, f/1.8 Róg FF, f/1.8
Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh
Centrum, f/2.5 Róg APS-C, f/2.5 Róg FF, f/2.5
Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh Nikon Nikkor Z 50 mm f/1.2 S - Koma, astygmatyzm i bokeh