Legendarne obiektywy - manualne teleobiektywy Nikkor 400/5.6
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Szczerze powiedziawszy, bardzo ładnie rysują !
Baaardzo ładnie!
Wreszcie coś ciekawego, a nie tylko telefony i Leica :)
Rok przed premierą 400/5.6 IF-ED Nikon wprowadził dużo jaśniejszy 400/3.5 IF-ED. Waży on 2,8 kg -czyli mniej niż stary Nikkor-Q 400/4.5 z AU-1.
Edit
miało być CU-1
Bardzo fajny artykuł. Lubię czytać o takich produktach, bo mam dosyć ograniczoną wiedzę w tym zakresie. Dla mnie zastanawiające są liczby wyprodukowanych egzemplarzy. Z tekstu wynika że łącznie wyprodukowano tych obiektywów mniej niż 20 tys. szt. Na dzisiejsze czasy wydaje się to bardzo małą liczbą dodając że sprzedaż odbywała się w dosyć długim okresie czasu. Dziś mówimy o kryzysie na rynku fotografii, ekspansji telefonów komórkowych, załamaniu sprzedaży, a liczy chyba są wyższe (nie posiadam konkretnych informacji).
PS. Pełniejszy obraz dawałaby informacja o cenach tych sprzętów w dniu premiery (dla atrakcyjności artykułu - opisu starych konstrukcji - to nie jest konieczne).
Ciekawe dlaczego Nikon przestał produkować 400mm f/5,6? Canon produkuje swoje 400mm L f/5,6 od 23 lat i to szkło ciągle świetnie wypada na tle innych teleobiektywów konkurencji, chociaż nie posiada stabilizacji.
Trzebaby raczej zapytać: dlaczego Nikon nigdy nie miał 400/5,6 AF, jak Canon czy choćby bardzo popularna, tania i dobra Sigma.
Kontrast i szczegóły (gwint na śrubie) zdecydowanie najlepiej oddaje najstarszy Nikkor-PC. IF-ED wypada najsłabiej, oceniając "na oko".
Ja tego nie widzę, widzę natomiast inaczej ustawiona płaszczyzną ostrości,
W przypadku PC, dokładnie na gwint śrub, w połowie grubości słupa, a IF-ED płycej, na powierzchnię słupa, w kierunku zewnętrznego izolatora, gwinty pozostając głębiej, staja się lekko nieostre i dają ten efekt.
... bardzo dobry artykuł, dziękuję......czasy telefoto dla hardcorowców, niezbędne brązowe rękawiczki typu racer i piersiówka z vsop żeby się ręce uspokoiły :)
... doskonale widać jaka jest przepaść pomiędzy konstrukcjami 300 a 400...
Swoją drogą czas takich konstrukcji wcale może nie minął. W cenie około 1000 zł można dorwać dobre 4/300. Niewiele drożej 5.6/400. To są bardzo dobrze skorygowane na nieskończoność obiektywy ładnie kryjące FF. Obecnie można podpiąć do tego coś bezlusterkowego, które dobrze pracuje na wysokim ISO (np. Fuji) i mieć fajny zestaw do astrofoto. Znacznie tańszy niż dedykowane do astrofoto kwadruplety, a tutaj mamy przecież 5-elementów.
Dla porównania warto rzucić okiem na ceny:
link
A to jest 420 mm o świetle f/6.5 czyli gorszym. Jak chce się mieć coś jaśniejszego (349 mm f/4.9) to trzeba kupować to:
link
...z tą różnicą, że refraktory do astrofotografii nie mają przysłony, którą można przymnkąć by pozbyć sie winietowania oraz komy :)
Szeczrze mówiąc nastarszy ma fajną ostrość o kontrast (porównałem na oko zdjęcia "słupa z drutem" przy 5.6 - i tak mi wyszło. Ale w moim wieku...wzrok już nie ten.
@ Mr Goornik. Sigma 400/5,6 była bardzo tania i popularna, ale nie była aż taka dobra, a przynajmniej mój przetestowany egzemplarz:
link
Manualnym Nikkorom w każdym bądź razie nie podskoczy. No, może do kolan.
Co prawda były cztery wersje autofokusowej sigmowskiej 400/5,6 i być może w tych ostatnich lepiej dali radę. Ja mam tę jeszcze bez "APO".
A ja mam tę Sigmę w wersji "APO", panie Fabrykancie szanowny, i w porównaniu z Nikkorami ta Sigma podskakuje zaskakująco wysoko. Masz ochotę na degustację?
No jasne. Ale nie mam żadnego Nikosia ;).