Bezpłatne warsztaty Optyczne.pl z firmą Olympus
Miło nam poinformować, iż rozpoczynamy cykl warsztatów fotograficznych z firmą Olympus. Pierwsze spotkanie odbędzie się 14 czerwca w warszawskiej Galerii EIZO, bowiem producent monitorów EIZO jest jego partnerem. Uczestnicy będą mieli okazje zapoznać się z szeroką ofertą bezlusterkowców i obiektywów Olympus, sprawdzić sprzęt podczas sesji z modelką i zgłębić tajniki zarządzania barwą. Serdecznie zapraszamy.

Będzie to niepowtarzalna okazja dla wszystkich miłośników fotografii i zawodowców, przed którymi odkryjemy możliwości systemów Olympus PEN i OM-D oraz zaprezentujemy najnowsze rozwiązania japońskiego producenta monitorów Eizo. Opowiemy o możliwościach zastosowania obiektywów M.Zuiko, historii i zaletach systemu Mikro Cztery Trzecie oraz prawidłowym odwzorowaniu barw na monitorze. Na koniec wszyscy uczestnicy będą mogli wypróbować aparaty Olympus podczas sesji fotograficznej z uroczą modelką.
![]() |
Program warsztatów:
-
„Powstanie i zalety systemu Olympus Mikro Cztery Trzecie” – Jacek Kowalczyk (Olympus) omówi:
- założenia systemowe konstrukcji m4/3,
- rozwiązania techniczne w najnowszych aparatach srii PEN,
- sprawność fotograficzną, czyli ekspozycję manualną, automatyczną, zapis RAW, sterowanie bezprzewodowe fleszami, filtry artystyczne oraz filmowanie,
- zasób dedykowanych akcesoriów firmy Olympus.
- „Obiektywy Olympus M.Zuiko w testach i w praktyce” – Arkadiusz Olech - redaktor naczelny Optyczne.pl opowie:
- co podpiąć do PEN-a,
- o właściwościach optycznych obiektywów i ich zastosowaniu.
- „Zarządzanie barwą w edycji fotografii” – Piotr Wieczorek (Eizo) poprowadzi warsztaty z zarządzania kolorem i zaprezentuje następujące zagadnienia:
- CMS - istota zarządzania barwą,
- przestrzenie barwne: sRGB AdobeRGB CMYK,
- błędy w odwzorowaniu braw na monitorze,
- urządzenia pomiarowe,
- kalibracja monitora,
- uzyskiwanie profili barwnych ICC monitora i papieru,
- Color Management System w Adobe Photoshop,
- „Aparaty i obiektywy Olympus w praktyce” – sesja fotograficzna z modelką.
![]() |
Warsztaty odbędą się 14 czerwca, 2013 r. piątek) w Galerii Eizo przy ul. Weneckiej 12 w Warszawie, w godzinach: 10:00–17:00.
Osoby zainteresowane udziałem w bezpłatnych warsztatach prosimy o wysłanie zgłoszenia na adres: warsztaty@optyczne.pl.
Kolejne spotkania odbędą się w Trójmieście, Wrocławiu i Krakowie, a o terminach i szczegółach poinformujemy was niebawem.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Swiatowy trend sprzedazowy wchodzi na polski rynek, liczy sie nie produkt ale budowanie wiezi...
To prawda, lecz jak długo te więzi potrwają ? przy obecnym ześwinieniu bankowym.
"sprawdzić sprzęt podczas sesji z modelką i zgłębić tajniki zarządzania" - sprzętem ??? własnym :D
Mysle, ze czytylneicy Optycznych sa jakos tam swiadomymi nabywcami. A zatem kreuja opinie na rynku, a nie ja konsumuja. Oplaca sie z takimi tworzyc wiez, a oni zroba za ciebie marketing. Ja wole kiedy firmy organizuja warsztaty niz ogladac wyskakujace animowane okienka lub reklamy w TV.
Byłem w niedzielę na podobnym spotkaniu organizowanym przez DFV do spółki z Olympusem w Lublinie i mimo szczerych chęci nadal nie potrafię dopatrzeć się czegoś szczególnego w bezlusterkowcach. Ani to małe, ani poręczne (korpus + dłuższy zoom to odjazd) ani tanie. Kadrowanie przez monitor w słońcu - miałem okazję bawić się OM-D to nieporozumienie. Na spotkaniu było 26 osób i wiele miało podobne odczucia. Gdyby ten zestaw (korpus + obiektyw) kosztował powiedzmy 2 tys. to ok., ale te zabawki są baaardzo drogie jeśli weźmie się pod uwagę stosunek cena/walory użytkowe. Tak tak wiem że lustrzanka to waga i gabaryty, ale jak aparat ma robić w miarę dobre zdjęcia a przy okazji być mały, poręczny i mieścić się w kieszeni to iphone w zupełności mi wystarcza. Co z tego, że bezlusterkowiec za parę tysięcy robi prawie tak dobre zdjęcia jak lustrzanka, skoro i tak trzeba wozić się z torbą, lekką bo lekką ale torbą.... Więc tak sobie myślę, że Olympus to owszem ma, ale zaj.... sty marketing
Stosunek cena/walory użytkowe (cena/jakość, etc.) to jest wyłącznie mądrze brzmiące określenie własnych, czysto subiektywnych, preferencji. Bo cenę mierzymy obiektywnie w złotówkach, ale walory użytkowe? W jakich jednostkach i w jaki sposób mierzymy?
Bezlusterkowiec za parę tysięcy (choćby OM-D, nie wspominając o Sony NEXach czy Fuji) oferuje lepsze obrazowanie niż niektóre współczesne lustrzanki, a torba jest znacznie mniejsza.
Jeśli chodzi o Olympusa, to obecnie jest jedną z niewielu innowacyjnych firm (tak jak i powiedzmy Fujifilm - ale w odróżnieniu od ,,wielkiej'' dwójki)
egon
z ciekawości: dlaczego kadrowałeś w słońcu przez monitor LCD skoro OM-D ma wbudowany wizjer elektroniczny?!?
Właśnie wizjer jest jednym z + bezlusterkowców. W końcu duży, jasny i czytelny obraz z całością parametrów oraz wspomaganiem manualnego ostrzenia.
Może sam OM-D mały nie jest (bo nie są to aparaty kieszonkowe), ale kompaktowość tego systemu leży gdzie indziej - aparat + kilka szkieł waży poniżej 1 kg i można taki zestaw włożyć do niewielkiej torby. Obiektywy ważą po 200 g, do tego szklarnia systemu m4/3 jest naprawdę wyśmienita. Niewielkie stałki jak 12/2, 45/1.8, Panasonic 20/1.7, fiszka Samyanga 8mm.
E-PM2 z takim naleśnikiem 20/1.7 już można spokojnie włożyć do większej kieszeni - a obrazek z takiego zestawu dorównuje niejednej lustrzance.
Kadrowałem też przez wizjer ale jestem przyzwyczajony do lustrzanki i elektroniczny wizjer mi nie leży. Mam też canona g11 i takie rozwiązanie bardziej ma dla mnie sens - przy uwzględnieniu wszystkich jego wad - niż jaskrawy obraz z masą migoczących wskaźników, cyferek itp. OM-D jest dla mnie mały, ale niewygodny - niosąc go w jednej ręce cały czas miałem wrażenie, że mi się wyśliźnie, mógłby mieć trochę większe wcięcie na palce - dużo by go nie przybyło, a komfort byłby pewnie większy. Stąd chyba pomysł gripa, ale nie miałem okazji tego sprawdzić. Jeśli zaś chodzi o moje uwagi dot. bezlusterkowców to chcę wyraźnie podkreślić, że jest to MOJE zdanie i nie mam zamiaru nikogo do niego przekonywać. Jest to system, który wielu osobom przypadnie do gustu, natomiast dobrze czasami usłyszeć uwagę krytyczną, a nie łykać wszystkie achy i ochy wypuszczane przez nomen omen świetny marketing. Problem z tym systemem jest taki, że bezsprzecznie jest on lekki, ale nieporęczny. Co z tego, że obiektywy są lekkie jak piórko skoro mają wielkość butelki. Niech ktoś postara się kadrować z obiektywem np. 300 mm i ważącym 20g. Komfortu nie ma żadnego, do kieszeni taki zestaw też się nie zmieści, bo jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że większość użytkowników tego systemu wybierze jednak zoomy. Na spotkaniu byłem chyba jedyną osobą, a w najgorszym razie jedną z kilku osób (ja ich w każdym razie nie widziałem), która wybrała do aparatu dodatkowo skałkę 45 1.8 i do kieszeni ten zestaw się nie zmieści, mimo, że jest bardzo lekki. Więc tak sobie myślę, że Olympus został ze swoim systemem - mając na uwadze system lustrzankowy - w ciemnej .... , będąc zaś firmą z niezwykłym intelektualnym zapleczem postanowił przekuć klęskę w zwycięstwo i ogłosić całemu światu, że odkrył koło. Ale jak już pisałem, to nie moja bajka, co nie zmienia faktu, że wszystkim użytkownikom bezlusterkowców życzę wielu miłych wrażeń i udanych zdjęć przy wykorzystaniu tych bądź co bądź cudów techniki :)
egon
Mówi się, że złej baletnicy i rąbek sukni przeszkodzi... J
Odkryłeś, że kadrowanie na elcedeku w słońcu to słaba robota. Cóż... Miałeś wizjer, też dla Ciebie lipa.
A jakoś inni dali sobie radę mając "tylko" PEN-y i było co pooglądać (przynajmniej w sobotę, bo byłem).
Warto krytykować sprzęt i trzeba to robić. Zresztą Pan Jacek z Olympusa chętnie słuchał uwag i w razie czego tłumaczył dlaczego zastosowano dane rozwiązanie.
Jak łączysz żale dot. aparatu z imprezą obawiam się, że uzyskasz tylko tyle, że więcej tu u nas nic nie zorganizują. A wiesz, że raczej niewiele na wschodzie jest takich imprez...
Berliet110
Człowieku a w którym miejscu powiedziałem, że impreza była do bani albo że tymi aparatami nie da robić się zdjęć... Zaproszenie dostałem z DFV i dokładnie wiedziałem na co idę i co będzie prezentowane. Ponieważ wcześniej nie miałem okazji fotografować bezlusterkowcami a opinie o nich słyszałem różne chętnie z zaproszenia skorzystałem. Natomiast nie przypominam sobie, żebym podpisał zobowiązanie wypowiadania się o tych aparatach w samych ochach i achach. Z rzeczami sprawa jest prosta - jednemu coś pasuje a innemu nie - odwieczne prawo przez wielu niestety niezrozumiałe... wystarczy mała uwaga krytyczna i obraza na całe życie. Więc jeszcze raz podkreślę - nie podążę tą drogą, co nie zmienia faktu że DA SIĘ TYMI APARATAMI ROBIĆ BAAARDZO DOBRE ZDJĘCIA i jak komuś się ten system podoba to niech kupuje i się cieszy. A tak na marginesie dodam, że co nieco przez moje ręce się przewinęło, jakieś doświadczenie i punkt odniesienia mam, więc uwagę o "złej baletnicy" przemilczę.
Ja się nie załapałem na OMD-ka. Ale ta mała zabawka, którą dostałem i tak nieźle dała radę. Mam RAW-y i jak sobie je doma pooglądałem, to nie mam pytań... Moje stare lustro Canona przy tym nie daje rady.
Nie bierz za bardzo do siebie złej baletnicy...
Duzy wizjer EVF... powalilo mnie smiechem. Bylem na warsztatach Panasonica kilka tygodni temu i jak dla mnie zaleta tego systemu to tylko i wypacznie wielkosc. Lustrzance to nie dorowna pod wzgledem jakosci jeszcze przez dlugi czas ale fakt ze czasem przydaje sie cos co ma wiekszy zasieg niz iPhone a jest mniejsze niz lustrzanka i nie kosztuje tyle co RX1. Problemem wbrew temu co ktos napisal jest wlasnie brak szklarni do m43, brakuje szybkiego i malego odpowiednika 35/1.4