Panasonic Lumix G9 i DG Elmarit 200 mm f/2.8 POWER O.S. w naszych rękach
3. Panasonic Leica DG ELMARIT 200 mm f2.8 POWER O.I.S.
Równolegle z Lumiksem G9 został zaprezentowany nowy obiektyw. Mowa tutaj o modelu Panasonic Leica DG Elmarit 200 mm f/2.8 POWER O.S. Jest to konstrukcja dość mała, jak na parametry, które sobą prezentuje. Waży bowiem 1245 g, co plasuje ją raczej na dole stawki.
 |
Na budowę optyczną nowego obiektywu składa się 15 elementów ułożonych w 13 grupach. Zastosowano dwa elementy ze szkła o niskiej dyspersji. Dodatkowo, powłoki soczewek zostały pokryte powłoką, mającą zminimalizować powstawanie odblasków. Na konstrukcję przysłony składa się 9 listków, a minimalny zakres ostrzenia wynosi 1.15 m.
Urządzenie posiada wbudowaną stabilizację obrazu i jest uszczelnione na niekorzystny wpływ działania wody i kurzu. Również podczas użytkowania nie doświadczyliśmy żadnym problemów związanych z uszczelnieniami, a fotografowaliśmy m.in. na plaży w wietrzny dzień.
 |
Dodatkowo, Panasonic umożliwia zakup telekonwertera 1.4x, którego użycie zapewnia nam ogniskową 560 mm (w ekwiwalencie dla małego obrazka) i światłosiłę f/4.
Ogólnie rzecz biorąc wykonanie, jak i jakość optyki opisywanego instrumentu oceniamy pozytywnie. W pracy pod ostre światło zdarzały się co prawda spadki kontrastu, jednak nie było to nic, czego byśmy się nie spodziewali. Jeśli zaś chodzi o rozdzielczość - na pierwszy rzut oka ta prezentuje się znakomicie, jednak z werdyktami poczekajmy na pełny test obiektywu. Nie zauważyliśmy też problemów z aberracją chromatyczną, winietą i dystorsją, jednak te, jak wiemy, w Panasoniku są korygowane na drodze programowej. Zapraszamy również do obejrzenia galerii zdjęć przykładowych wykonanych opisywanym obiektywem podpiętym do Lumiksa GH5 oraz GX8.
Opisywany obiektyw w sklepach znajdzie się, podobnie jak Lumix G9, w styczniu 2018. Sugerowana przez producenta cena to 2999 €.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.