Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Quadralite A1 w naszych rękach

9 listopada 2017
Komentarze czytelników (45)
  1. dr_robo
    dr_robo 9 listopada 2017, 19:04

    ..."oferuje szereg ciekawych funki"...
    Zjedliście litery ;)

  2. PDamian
    PDamian 9 listopada 2017, 19:12

    Ładny sweterek.

  3. m_smyl
    m_smyl 9 listopada 2017, 19:25

    @PDamian dzięki :)
    @dr_robo głodny byłem jak pisałem

  4. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 9 listopada 2017, 19:59

    Zjedz Snickersa

  5. 9 listopada 2017, 20:51

    Jakoś słabo wyszły te przykładowe zdjęcia bo to bez lampy przynajmniej nie jest rozmazane :)

  6. m_smyl
    m_smyl 9 listopada 2017, 22:31

    @Borat po lewej stronie jest zdjęcie wykonane z Quadralite A1, po prawej z lampą wbudowana w iPhone

  7. Jonny
    Jonny 9 listopada 2017, 23:47

    Zakładam, że jeżeli kogoś stać, żeby zapłacić 5k za iPhona, to zamiast dokupywać do niego jakieś dziwne gadgety, po prostu sprawi sobie aparat z lampą błyskową.

  8. AndrzejXM
    AndrzejXM 10 listopada 2017, 00:43

    Teraz wlasnie im drozszy telefon tym prawdopodobienstwo posiadania aparatu mniejsze. Ilekroc wyciagam na jakiejs wycieczce swoj aparat (canon 100d z 18-135) koledzy mowia: Awaga! Andrzej wyciaga swoj wielki aparat! I rechot:p Dobrze, ze widzieli, ze mam jeszcze lampe ktora mozna nasadzic. Wtedy ksywa paparazzi murowana. Swoja droga ciekawe do jakies odleglosci mozna cos ta lamapa doswietlic...

  9. komor
    komor 10 listopada 2017, 08:05

    @Jonny, na iPhona nie trzeba wydawać 5k zł, wystarczy niecałe 2k. Zresztą w ogóle nie trzeba kupować za gotówkę, jak jesteś dobrym klientem, to operator da za złotówkę lub za stówkę, reszta na raty.

  10. baron13
    baron13 10 listopada 2017, 08:58

    Światło jest najważniejszym środkiem wyrazu w foto-grafii. Ale obawiam się, że to jest jednak tylko gadżet. Lampa błyskowa bez dyfuzora nadaje się właściwie tylko do doświetlania pomieszczeń przez odbicie od daj Panie Boziu białego sufitu. Do tego potrzeba kilkadziesiąt dżuli energii błysku. Za 100-wę kupię żarówkę błyskową, która będzie współpracować Cwanonem. Da mi to, że będę mógł ustawić iso 100 i f/8.0 a na zdjęciach będzie przestrzeń. Wyobraża, sobie, że jakieś zastosowania tego wynalazku się znajdą, ale jako ułatwienie tego, do czego aparaty w telefonach są skonstruowane, czyli rejestracja pamiątkowych zdjęć na imprezach. Akurat kiepski aparat potrzebuje silnej lampy. Z dobrym aparatem możemy sobie pstrykać na iso 3200 - 6400 i jeszcze zapiąć obiektyw f/1.4. W moim subiektywnym odczuciu sposób na wyciągnięcie kasy. 8 dżuli pomoże 6D, a nie aj-fonowi.

  11. Jonny
    Jonny 10 listopada 2017, 09:42

    @komor - jestem raczej uważany za b. dobrego klienta, bo za wszystko płacę gotówką, :) ale jeżeli już robię zakupy, to zwykle nie kupuję starego modelu telefonu, tylko najnowszy, a ten jak wiadomo tani nie jest.
    Nie uważam jednak, aby dokupywanie pierdyliona gadgetów, służyło idei smartfona w ogóle, jako że założenia były takie, by wszystkie niezbędne funkcje zamknąć w jednej obudowie.
    Jeżeli jednak ktoś widzi potrzebę, aby do telefonu oprócz ładowarki nosić ze sobą zewnętrzną lampę błyskową, nakładki na obiektyw, czy inne szatańskie wynalazki, to ma zaburzone pojęcie o tym, czym w istocie jest wygoda.
    Celowo pomijam kwestie związane z jakością zdjęć z takimi, czy bez takich wspomagaczy, bo moduły fotograficzne w telefonach, nie służą i nigdy nawet w zamyśle ich konstruktorów, nie miały służyć do fotografii portretowej.

  12. baron13
    baron13 10 listopada 2017, 10:22

    Tak na marginesie. Była sobie lampa błyskowa Amilux. Oglądałem niedawno zdjęcia, które robiłem z jej pomocą i stęknąłem, nie tyle z nostalgii. Te focie są zwyczajnie dobre. Bo? Lampa miała reflektor, który rozsyłał światło we wszystkich kierunkach w kącie prawie 180 stopni. Jego optyczna wielkość odpowiadała fizycznej. Przy rozmiarze około 10 cm nie dawało to już charakterystycznych ostrych jak brzytwa cieni. Bo to był taki mały dyfuzor. Można było sobie pozwolić na taką konstrukcję, ponieważ liczba przewodnia była dla żarówek spaleniowych 22 -25. Światła wystarczało. Potem przyszedł postęp, Ksenonowe palniki, soczewki Fresnela i optyczna wielkość źródła światła na poziomie średnicy palnika, czyli jakieś 5 mm. Błyskać sobie można do woli, ale żeby zrobić nie drażniące oczu zdjęcie, trzeba popsuć zamysł konstruktora, zdjąć lampę z aparatu, zasłonić szmatą, albo skirować w sufit, ścianę czy blendę i dopiero jest znośnie.

  13. AndrzejXM
    AndrzejXM 10 listopada 2017, 12:33

    Ciekawe jakiej ogniskowej odpowiada kat rozsylu swiatla z tej lampy. Bo jak odpowiada szerokim katom obiektywow w telefonach to ja nie wiem czy tego swiatla starczy powyzej 3 metrow... tak szacuje z glowy...

  14. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 10 listopada 2017, 12:47

    baron13
    Po to jest biała karta i lampa ustawiona pod 45° żeby zwiększyć powierzchnię źródła światła i część jeszcze odbić od sufitu.

  15. Jonny
    Jonny 10 listopada 2017, 12:57

    @MaciekKwarciak - biała karta w lampach, ma tak żałośnie niewielką powierzchnię, że de facto wystarcza na niewiele więcej, niż na zaznaczenie blików w oczach modela.
    Do odbijania światła lamp błyskowych, służą odbłyśniki kupowane osobno, najlepiej na stelażu drucianym, który można wyginać zgodnie z potrzebami.

  16. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 10 listopada 2017, 13:15

    Jonny
    Jakbym miał z czymś takim ganiać to już wolę nakładkę pierścieniową.

  17. Jonny
    Jonny 10 listopada 2017, 14:11

    @MaciekKwarciak - nie jest aż tak tragicznie: link

    Nie przesadzajmy. :)

  18. baron13
    baron13 10 listopada 2017, 15:38

    Rzecz nie w tym, czy biała kartka działa i jak sobie radzić, ale w tym, że jak ktoś te kilkadziesiąt lat projektował lampę błyskową na żarówki spaleniowe, to zrobił praktyczne urządzenie, które dobrze załatwiało sprawę. Użycie bylo relatywnie drogie, ale jeszcze droższe jest kupowanie urządzenia które udaje że działa.

  19. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 10 listopada 2017, 17:40

    baron13
    Jak odbiję od sufitu lub ściany mam jeszcze większy reflektor (uważać na boazerię)

  20. 10 listopada 2017, 18:07

    @m_smyl

    Znaczy to takie ciemne zdjęcie to "efekt " tej lampy? To za za dwie dychy kupisz latarkę i efekt będzie taki sam.

  21. baron13
    baron13 10 listopada 2017, 19:10

    @MaciekKwarciak: O czytaniu ze zrozumieniem. Nie o odbijaniu. :-)

  22. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 10 listopada 2017, 20:06

    baron13
    Mam 5 lamp systemowych i umiem ich używać (wszystkich na raz) w warunkach reportażu. Nikt mi nie wmówi w tym temacie tego, co ty próbujesz.

  23. sloma_p
    sloma_p 10 listopada 2017, 21:50

    Cyt. @baron13 -> "Tak na marginesie. Była sobie lampa błyskowa Amilux. Oglądałem niedawno zdjęcia, które robiłem z jej pomocą i stęknąłem, nie tyle z nostalgii. Te focie są zwyczajnie dobre."

    Oplułem monitor. Mistrzowskiej klasy trolling.

  24. baron13
    baron13 10 listopada 2017, 23:54

    @MaciekKwarciak: Próbuję Ci tylko wyjaśnić, że masz kłopot, ze zrozumieniem tego, co napisałem.
    @sloma_p: To miłego plucia :-)

  25. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 09:23

    @baron13 - to co proponujesz, nosić na sesję starą lampę i plecak żarówek ?
    Zamiast użalać się na złe światło, warto raczej pomyśleć jak temu zaradzić. ;)

  26. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 09:47

    Tak jeszcze mi się zebrało. O tym jak projektowano lampę amilux. Po pierwsze to-to kosztowało coś w okolicy równowartości kilku tabliczek czekolady. Może po drugie albo trzecie, ale było tanie, w zasięgu finansowym harcerza. Źródło światła było dość wydajne, aby ukształtować strumień światła taki, jakiego potrzebował fotograf. To nie jest typ lampy "Aby tylko coś było widać". W "owych czasach" chodziło o zdjęcia. Relatywnie drogie materiały powodowały, że zabawa w fotografa nie mogła być bezproduktywna, sprzęt musiał dać szansę na zrobienie strawnych zdjęć. Lampa była na kablu ok 0,5 metra, dawało się zdjąć z aparatu i trzymać nad nim. Przy zdjęciach z odległości 2 metrów dawało to nieco plastyki, oraz przy reflektorze, który zamiast skupiać światło, rozpraszał je w szerokim kącie i dawał duże natężenie światła rozproszonego nie widać było tego koszmarka "walenia ze stopki". Ktoś zabierając się za projektowanie wiedział z góry, że nie może być "gorzej niż", bo inaczej wyjdzie produkt bezużyteczny. Po pierwsze, "aby coś z tego było", potrzebna była odpowiednia energia błysku. Nie pamiętam, jak w tamtych czasach wyglądał rynek żarówek spaleniowych, ale ktoś wybrał takie o wystarczającej liczbie przewodniej. To są czasy filmów NP 15 czułość 15 din czyli iso 25. Dzięki temu nie ma tego, co w miniaturowych lampach ksenonowych, że dość światła zapewnia skupiający strumień układ optyczny. Dziś mamy efekt prawie idealnie punktowego źródła światła ze wszystkimi konsekwencjami. Robiąc z lampą Amilux z odległości 1 metra (warto zauważyć, dla standardowej kliszy 18 din nieekstremalna przesłona 16) dostajemy stosunek rozmiaru optycznego źródła do odległości 1:10 mniej więcej, dla współczesnej lampy wbudowanej jest chyba gorzej niż 1:200 po szerokości i jakieś 1:50 po długości. Co oznacza, że Amilux już dawała efekt złamania zależności 1/r^2, a współczesne lampy są punktowe nawet na odległościach makro. Co wynika z tego, że budowano je pod kątem minimalnej wielkości i symbolicznej przydatności. To jest na zasadzie, zrobimy focię na pijanej imprezie, obejrzymy na smarkfonie i skasujemy, nim wytrzeźwiejemy i dopatrzymy się przepałów, czerwonych ślepiów i smoły w cieniach.

  27. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 10:09

    @Jonny: w tej chwili właściciele luszczanek Cwanon mają już proste rozwiązanie, lampa wbudowana jako sterowanie i zewnętrzna lampa albo aparatowa w trybie "slave", albo żarówka błyskowa. Za jakieś 120 pln masz 68 dżuli i dwie wystarcza na dużą salę przy współczesnym aparacie .

  28. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 10:15

    @baron13 - czy Ty czasem czytasz coś innego, niż swoje własne teksty ?
    Mówisz dużo, ale nie ma w tym nic, co by wnosiło trochę światła, bo niby co proponujesz, powrót do spaleniowych żarówek, dostępnych jeszcze na portalach aukcyjnych ?
    link

    link

  29. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 10:26

    @baron13 - jakoś nie wyobrażam sobie przysłowiowego ziutka Józka, który rozstawia do sceny np. w kościele, system lamp bezprzewodowych, tylko po to, aby sfotografować wnuczkę podczas chrześcijańskiej bat micwy. ;)
    Gdzie tu realizm ? :)
    Żarówki foto, to obecnie też coś jak Moby Dick, czyli temat dla trochę stukniętych purystów.

  30. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 10:59

    @Jonny: Nie, anie razu nigdzie, nigdy nie proponowałem POWROTU do żarówek spaleniowych. Proponuję żarówki błyskowe. Zasadnicza moja teza tycząca opisywanej lampy jest taka, że ma za małą energię błysku, żeby przy fotografowaniu ajfonem coś pomóc. Nie wiem czy możliwa jest synchronizacja, ale gdyby chcieć generalnie smarkfonem zrobić zdjęcia lepszej jakości, to potrzebna jest duża, znacznie większa niż dla tych psiakrew, luszczanek, energia błysku. Jak by się dało, użyłbym np jakiejś lampy aparatowej minimum 45 dżuli, żarówek błyskowych, miniaturowych lamp studyjnych, Łucz M1 (100 dżuli), i temu podobnego sprzętu, który kosztuje mniej, albo wcale, jak owa Łucz. Tak na marginesie, podejrzewam, że żarówki spaleniowe położyły na łopatki fotografię kolorową widmem światła. Moja obserwacja jest taka, że producenci starają się na każdym kroku z byle czego zrobić wielką filozofię. Fotografowi potrzebna jest po prostu lampa, nawet karbidówka, byle dobrze świeciła. Potrzebna jest tylko możliwość synchronizacji i z resztą raczej sobie poradzimy. Tymczasem producenci stają na głowie, żeby proste rozwiązania, jakie miał np Druch Synchro (chyba nie było przełącznika dla lampy "elektronowej") nie działały. W efekcie nie daje się bez kombinacji podpiąć prostej lampy chińskiej, która ma w pudełku kabel synchro, nawet w Cwanonie, trzeba się wycwanić, jak wyzwolić taką lampę lampą wbudowaną. Proste urządzenie do świecenia którym może być także i ognisko, staje się kosmiczną technologią z filozofią i teorią przynajmniej na poziomie podstaw użycia obiektów w C++. W końcu, to o co chodzi, czyli, żeby dobrze świeciło, staje się najmniej ważne. Na pokładzie lampy mamy jakieś łącza radiowe, mikrokomputer jednoczipowy zapewne, łącze usb, żeby firmware można było aktualizować, bo user musi mieć czym się pobawić. Ma ta lampa błyskowa jedną wadę. Prawie nie świeci :-) O ile rozumiem producentów, bo zarabiają na wpuszczaniu w maliny, to nie rozumiem konsumenta, który radośnie popiera to robienie siebie w jajo.

  31. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 11:12

    @baron13 - no to akurat prawda, wszak jest taka dosyć powszechna obecnie tendencja, by wypisywać na lampach bzdury w rodzaju LP 60, licząc być może na to, że potencjalny kupujący nie sprawdzi, że dotyczy to tylko wąskiej wiązki, która pokrywą kąt widzenia obiektywów o ogniskowej 200 mm.

  32. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 11:20

    @Jonny: W przypadku owego Ziutka to właśnie będzie tak, że czy z tą lampą, czy bez niej, dostanie to samo. Bo z 8-ma dżulami nic się nie zdziała. Powód, że jednak ma luszczankę jest taki, że właśnie coś wykręcę w świetle w którym aj-fon już wysiada. Tyle, że ja jestem z tą luszczanką właśnie takim białym wielorybem, czy dinozaurem, bo przecież dziś nikt dla zrobienia zdjęcia nie robi nic więcej prócz wyciągnięcia smarkfona. Zauważ, że dla "wykorzystania potencjału" tego zestawu trzeba zrobić tyle samo przynajmniej, co ja robię ustawiając lampę wyzwalaną lampą wbudowaną. Muszę ją wydobyć włączyć, gdzieś ustawić, przestawić lampę wbudowaną, i w pełni doposażony właściciel Quadralite A1 musi zrobić to samo. Tyle, że ja przypalę z energią jakiś 45 dżuli, albo 90-ciu, jak wyciągnę dwie lampy, a on będzie miał swoje 8.

  33. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 11:33

    @baron13 - zestaw YN, lampa slave + sterownik bezprzewodowy na gorącą stopkę, kosztuje ok. 700 złotych, natomiast QA1 ok. 350 złotych, ale funkcjonalności tego sprzętu jako źródła światła w ogóle nie powinno się porównywać, bo YN miażdży A1 pod każdym względem.
    Pozostaje jeszcze kwestia, czy telefonem w ogóle powinno się robić zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych.
    Moim zdaniem nie, ale każdy robić może jak mu tam pasuje.

  34. sanescobar
    sanescobar 11 listopada 2017, 11:57


    @sloma_p
    "Cyt. @baron13 -> "Tak na marginesie. Była sobie lampa błyskowa Amilux. Oglądałem niedawno zdjęcia, które robiłem z jej pomocą i stęknąłem, nie tyle z nostalgii. Te focie są zwyczajnie dobre."

    Oplułem monitor. Mistrzowskiej klasy trolling. "

    +1

    a w temacie, widzę oczami wyobraźni jak ktoś komu wystarczy jakość ze smartfona wspomaga się tym cudem.

  35. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 13:12

    @Jonny: Jeśli chodzi o sterowanie to jak napisałem wcześniej, używam lampy wbudowanej. Jak pamiętam, da się kupić jakieś chinczyki za ok 2 stówki z wbudowaną fotocelą. Da się tez bez problemu sterować żarówkę błyskową wystarczy użyć FEL, przynajmniej w Cwanonie. Oczywiście, że jest pytanie "w ogóle" o sens robienia zdjęć smarkfonami. Ale moim zdaniem, jeśli już robić lampę, to zrobiłbym coś w stylu enerdowskich sieciówek, które oczywiście muszą być zasilane z sieci, ale dały by tyle światła, żeby smarkfon działał na optymalnym (podejrzewam 50) iso. Dlatego uważam, że ta lampa to gadżet.
    @sanescobar: jak wyżej, miłego plucia :-)

  36. sanescobar
    sanescobar 11 listopada 2017, 13:52

    @sanescobar: jak wyżej, miłego plucia :-)


    ale ja pluje na coś co mówiłeś, że albo jest trudno dostępne albo właściwie nie ma na tym co oglądać więc potencjalnie nie wiadomo czy w ogóle mam na co pluć. To prawie taki sam paradoks jak twoja wypowiedź. @baron teraz można pluć już od 1300 zł nawet ze sklepu z lodówkami a za 2,5tys. to już można sobie popluć nawet lepiej niż na forisa a w sumie to takie minimum dla fotografa, nawet amatora.
    Tak więc @baron nie wszyscy w pluciu są równi, jedni mają dalej inni bliżej, nawet z pluciem można mieć kłopoty :)

  37. PDamian
    PDamian 11 listopada 2017, 14:12

    Witam szanownych forumowiczów.

    Zalogowałem się specjalnie żeby zasięgnąć rady ekspertów: jaka lampa do fotografii okolicznościowej: Amilulux czy Łucz M1?

    Z góry dziękuję za pomoc. ;)

  38. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 11 listopada 2017, 16:20

    Jeżeli dobrze zrozumiałem synchro tego jest przy 1/20s.
    W lumii 1020 wbudowana lampa ksenonowa robiła przy 1/2000 doświetlając cienie pod oczami w wakacyjnym słońcu. Takie synchro ma bardzo sens ale nie 1/20s.

  39. baron13
    baron13 11 listopada 2017, 18:54

    Czytam sobie materiały do gimnazjum "Fryderyk Franciszek Chopin (ur. 22 lutego lub 1 marca 1810↓ w Żelazowej Woli, zm. 17 października 1849 w Paryżu) – polski kompozytor i pianista. Od września 1831 roku mieszkał we Francji..." Itd bla, bla, bla. A na końcu PYTANIE. Bardzo trudne! Jak na drugie imię miał Chopin? Jak to przeczytałem, to sobie pomyślałem, ludzie, co q... mamusia z wami?! Naprawdę, mając tekst przed nosem nie potraficie odpowiedzieć? No ale jak mówił śp Stanisław Lem, nikt nic nie czyta, a jak czyta to nic nie rozumie.
    @PDamian: To co ja o tej Amilux mówiłem? Jak by było jak po tym, ja po tekście o Chopinie pytanie, "czy a(ł)utor poleca nam jakąś lampę, to odpowiedziałbyś, że tak?

  40. PDamian
    PDamian 11 listopada 2017, 19:22

    Odpowiedź jest banalna: 0,7l.

  41. PDamian
    PDamian 11 listopada 2017, 19:24

    Pomyliłem się.
    Odpowiedź brzmi: Potato link

  42. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 19:40

    @PDamian - a jak miał na imię Wojski, bo chyba jednak nie natenczas? ;)

  43. Jonny
    Jonny 11 listopada 2017, 20:23

    @PDamian - wyręczę Cię, wojski nazywał się Tadeusz Hreczecha. :)

  44. bartix82
    bartix82 12 listopada 2017, 08:28


    @MaciekKwarciak
    "Jeżeli dobrze zrozumiałem synchro tego jest przy 1/20s. "

    Niestety na to wygląda, co sprowadza funkcjonalność tego cuda jeszcze niżej niż myślałem.
    Do optycznych: nie ma jak artykuł z "pierwszych wrażeń" bez zdjęć przykładowych, domyślam się że smrtfon nie posiadał waszego specjalnego presetu więc te 3 przykłady to aż nadto. Konkurencyjny portal nie przejmował się zerowo minusowym brakiem wyostrzania i jednak coś tam postanowił wrzucić.
    Fotki przykładowe od was urywają, widać, że robione było szybko, to jednak wyczyn zachować spokój przy 1/20s.

  45. jarekzon
    jarekzon 25 marca 2024, 13:26

    Jest jakiś powód, żebym używał bardzo drogiego systemu oświetlenia studyjnego i fotografował badziewiem, jakim jest smartfon ?! Jeżeli będę używał lamp studyjnych, to użyję konkretnego aparatu z dobrym obiektywem, żeby uzyskać jak najlepsze rezultaty.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział