Panasonic Lumix TZ90 - aparat dla turysty
1. Inteligentna automatyka i wybrane tryby tematyczne
Wstęp
W opublikowanym niedawno artykule "Tanie loty, fotografia uliczna i Panasonic Lumix TZ90", Marcin przyjrzał się kilku aspektom tego aparatu, podczas swojej wycieczki do Londynu. Sprawdził w praktyce zalety szerokiego zakresu ogniskowych i przetestował funkcje 4K Photo oraz Inteligentną dynamikę. Ponieważ i mnie pod koniec października nadarzyła się okazja, by zwiedzić inną europejską stolicę, ja także zabrałem ze sobą małego Lumiksa. W przeciwieństwie do Marcina nie wziąłem jednak ze sobą lustrzanki "na wszelki wypadek". Uznałem bowiem, że TZ90 wystarczy mi z powodzeniem na te kilka dni, jakie zamierzałem spędzić w Madrycie (a jak się później okazało, jeszcze dzień w pobliskim Toledo).Inteligentna automatyka
Przez lata proste aparaty kompaktowe nazywane były "małpkami", co odnosiło się do prostoty z jaką można wykonywać nimi zdjęcia. Automatyczny tryb ekspozycji był nie tylko podstawowym trybem ich pracy, ale w przypadku wielu modeli w zasadzie jedynym. Oczywiście praktycznie każdy kompakt posiadał także dodatkowe tryby tematyczne, jednak z powodzeniem można je traktować jako rozszerzenie trybu automatycznego.
Lumix TZ90 jest przedstawicielem linii "travel zoom", a zatem bardziej zaawansowanej, wyposażonej m.in. w tryby półautomatyczne P, A, S oraz manualny tryb M. Z tego względu, określenie "małpka" moim zdaniem zupełnie do niego nie pasuje. Niemniej jednak skuteczne i wydajne działanie automatyki jest ważne nie tylko dla początkujących amatorów, ale również dla wszystkich, którzy chcą uzyskać dobre rezultaty nie zaprzątając sobie głowy dostosowywaniem parametrów naświetlania.
Podczas zwiedzania Madrytu i Toledo korzystałem głównie z trybu iAuto, stawiając tym samym na maksymalną prostotę obsługi. Za ekspozycję odpowiadała automatyka, której pracę niekiedy korygowałem, przez stosowanie niewielkich korekt.
Mimo niewielkiego sensora, TZ90 całkiem nieźle radził sobie w ciemnych wnętrzach kościołów i katedr. Oczywiście trudno oczekiwać zdjęć pozbawionych szumu przy ISO 1600, czy 3200, jednak ostateczny efekt jest naprawdę przyzwoity.
Wybrane tryby tematyczne
Mimo, że nieczęsto korzystam z trybów tematycznych, postanowiłem sprawdzić, jakie efekty zapewnią te dostępne w TZ90. Wybrałem więc kilka, które uznałem za najbardziej użyteczne, a poniżej prezentuję kilka przykładów.
Wyrazista sceneria
Tryb ten został stworzony do fotografowania krajobrazów. Jego zadaniem jest zapewnienie odpowiedniego nasycenia barw nieba i drzew oraz kontrastu na zdjęciu.
Czyste błękitne niebo
Najbardziej widocznym efektem zastosowania tego trybu jest podwyższenie jasności zdjęcia, by zapewnić żywy i klarowny obraz błękitnego nieba. W przypadku fotografowanych przeze mnie scen rozjaśnienie było nawet nieco zbyt duże, dlatego zdecydowałem się skompensować ten efekt o 1/3 EV.
Romantyczna zorza zachodu
W tym trybie aparat wyraźnie akcentuje purpurę, stąd specyficzna kolorystyka poniższych zdjęć. Mnie osobiście przypadła ona do gustu, w szczególności na zdjęciach wykonanych po zachodzie słońca, lecz przed zapadnięciem zmierzchu.
Żywa poświata zachodu
Zadaniem tego trybu jest podkreślenie ciepłego światła zachodzącego słońca. Niestety, w okolice świątyni Debod (skąd roztaczał się miły dla oka widok) przybyłem zbyt późno, a słońce schowało się już pod linię horyzontu. Korzystając z ustawienia „Żywa poświata zachodu”, wykonałem bliźniacze ujęcia jak powyżej, dzięki czemu można łatwo porównać działanie obu trybów.
Roziskrzone oświetlenie
Dzięki tej pozycji na liście trybów SCN łatwo uzyskamy efekt gwiazdek w przepalonych punktach kadru. W moim przypadku pozwoliło to podkreślić efekt rozbryzgującej się wody sfotografowanej pod światło fontanny w ogrodzie różanym parku Retiro.
Artykuł powstał na zlecenie firmy Panasonic Polska.