O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Za nami dość pracowity tydzień, w którym na naszej stronie pojawiło się ponad trzydzieści publikacji. Wszystko za sprawą berlińskich targów IFA, które oficjalnie rozpoczęły się w piątek i potrwają do środy. Czy najbliższe tygodnie zapowiadają się równie ciekawie? Odpowiedzi jak zawsze poszukamy w cotygodniowym zestawieniu plotek. Posłuchajcie…
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Nowe obiektywy
Podobno jeszcze w tym miesiącu możemy spodziewać się premiery nowych obiektywów firmy Canon. Na chwilę obecną trudno stwierdzić, jakie produkty zaprezentują Japończycy, jednak plotki głoszą, że jednym z nich będzie EF 800 f/5.6L IS II.
Nowe produkty systemu EOS M
Mówi się, że w najbliższym czasie Canon rozszerzy system EOS M o kilka nowych produktów. Przede wszystkim pojawią się dwa nowe korpusy. Pierwszy z nich będzie jedynie niewielkim ulepszeniem dotychczasowego modelu, ale znacznie od niego tańszym i dostępnym w nowych wersjach kolorystycznych. W drugim przypadku możemy mówić o flagowym modelu, do którego będziemy mogli podczepić nowe akcesoria, takie jak wizjer elektroniczny czy lampa błyskowa. Wraz z aparatami ma pojawić się także nowy teleobiektyw zmiennoogniskowy.
Fujifilm
FinePix X-A1
W sieci pojawiły się kolejne informacje na temat budżetowego bezlusterkowca Fujifilm serii X. Jeden z czeskich serwisów opublikował zdjęcia oraz informację prasową nowego modelu. Poniżej prezentujemy te fotografie, a także listę najważniejszych parametrów aparatu, który powinien mieć swoją premierę już niebawem.![]() Zdjęcie pochodzi z serwisu Photo Rumors |
![]() Zdjęcie pochodzi z serwisu Photo Rumors |
Najważniejsze parametry Fujifilm FinePix X-A1:
- matryca APS-C CMOS 16 Mpix,
- procesor EXR II,
- zakres czułości do ISO 25600,
- odchylany ekran LCD,
- wbudowana lampa błyskowa,
- shutter lag 0.5 s,
- zdjęcia seryjne do 5.6 kl/s.
Nikon
Coś dla nurków
Podobno Nikon przygotowuje nowy wodoszczelny aparat. Nie będzie to jednak kolejny Coolpix serii AW, a coś dla bardziej wymagających użytkowników. Nowy produkt ma podobno rozszerzyć rodzinę bezlusterkowców Nikon 1 i na razie nie wiadomo, czy będzie on oferowany z wbudowanym obiektywem, czy raczej możemy spodziewać się premiery wodoszczelnych szkieł. Aparat ma pozwalać na nurkowanie na głębokości około 20–30 metrów.
Olympus
M.Zuiko 40–150 mm f/2.8
Choć większość miłośników systemu Mikro Cztery Trzecie wyczekują już premiery aparatu Olympus E-M1 i obiektywu M.Zuiko 12–40 mm f/2.8, która według plotek ma się odbyć już we wtorek, to okazuje się, że to nie wszystkie niespodzianki, jakie Olympus przygotował na najbliższe tygodnie. W sieci pojawiły się doniesienia mówiące o planach wprowadzenia na rynek obiektywu Olympus M.Zuiko 40–150 mm f/2.8, który byłby świetnym uzupełnieniem do wcześniej wspomnianego modelu. Podobno jego premiera odbędzie się w październiku, a sprzedaż rozpocznie w listopadzie.
Olympus E-M1
No i mamy wyciek kolejnych zdjęć nadchodzącego Olympusa E-M1. Tym razem jest to w zasadzie cała galeria zdjęć produktowych, na których możemy zobaczyć aparat z każdej strony. Fotografie możecie obejrzeć na stronie Photo Rumors. Co ciekawe, naniesiono na nich dość interesujący znak wodny. Jest to napis w języku japońskim, który głosi: „Ta witryna i jej czytelnicy uznają, że jest oczywiste, iż wyspy Dokdo to terytorium Korei Południowej”. Podobno sprawa dotyczy niewielkich wysepek na Morzu Japońskim, o które Japończycy spierają się z Koreańczykami. Podobny wpis pojawił się na zdjęciach Sony QX10 i QX100, które wyciekły kilka dni przez ich premierą. Wygląda więc na to, że mamy do czynienia z nowym trendem, który wmieszał branżę fotograficzną do polityki. Optyczne.pl w tym wypadku nie pójdzie z duchem czasu i z pewnością nie powiemy Wam, na kogo będziemy głosować w najbliższych wyborach.
Coś dla miłośników patentów
Firma Olympus złożyła wniosek patentowy, w którym opisany został obiektyw o ogniskowej 15 mm i świetle f/2.0. Oczywiście został on zaprojektowany do współpracy z aparatami systemu Mikro Cztery Trzecie.
Panasonic
Nowe naleśniki Power Zoom
Plotki głoszą, że Panasonic pracuje obecnie nad całą serią obiektywów zmiennoogniskowych wyposażonych w mechanizm Power Zoom. Co ciekawe, będą to naleśniki zbliżone wyglądem do modelu Lumix G 14 mm f/2.5 ASPH., który ma zaledwie 20 mm grubości.
Sony
Będzie się działo
Serwis Sony Alpha Rumors opublikował listę plotek na temat nadchodzących produktów Sony. Wszystkie one zostały sklasyfikowane jako SR5, co oznacza, że pochodzą z pewnych i zaufanych źródeł:- Trzy pełnoklatkowe aparaty z bagnetem Sony E zostaną zaprezentowane w ciągu najbliższych 5 miesięcy.
- Dwa z tych aparatów to bezlusterkowce serii NEX, trzeci model to aparat przypominający wyglądem lustrzankę (podobnie jak A3000).
- Pierwsza premiera odbędzie się niebawem, a produkty będą dostępne przed świętami.
- Wraz z aparatami zostaną zaprezentowane przynajmniej dwa obiektywy stałoogniskowe: Zeiss 35 mm f/2.8 i Zeiss 55 mm f/1.8, a także dwa zoomy wysokiej jakości.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
wygląda na to że z decyzjami o zakupach warto poczekać do gwiazdki...
Sony chyba na serio wychodzi z bagnetu A....będą tłumaczenia jak w Nikonie przy wprowadzaniu FF.
Pewne żeczy są jednak nieuniknione, a mocowanie było już przestarzałe.
Czekam na pierwszy bezlusterkowiec FF od Sony na święta. Pentax zapowiadał się na początek nowego roku więc może ustalili kolejność premier i współpracę już w zeszłym roku.
Nikon-durnota p7800 to samo klonek p7700 z wizjereczkiem ,to samo Canon g16 identyczne jak g15 dali digic 6 i podnieta zenada,rozumiem jakby dali matryce 1" nowa fajna obudowa zmieniony design a nie kloniki identyczne a ceny 20% w gore,tylko frajer kupi nowy model identycznie podobny wizualnie i technicznie do starszego.Nowosc to ma byc zupelnie nowy design ksztalt aparatu i ulepszenia liczne techniczne a nie kloniki identyczne.
Również czuję, że bagnet A odejdzie do lamusa na rzecz bagnetu E.
I Nikon I Canon coś cicho siedzą mało premier mało nowinek. Fakt mają można powiedzieć "monopol" na rynku ale jak tak dalej pójdzie to się przejadą jak ostatnio Nokia.
@Najemca
Wyjscie Sony z bagnetu A nie ma (w moim odczuciu) biznesowo sensu. Wprowadzenie obok bagnetu A FF, dodatkowo E FF - już sens ma.
Likwidacja bagnetu A dla posiadaczy obiektywow w tym systemie oznacza:
1/. brak możliwości sprzedaży obiektywow z mocowaniem A (bo kto kupi?) po zadowalających sprzedającego cenach
2/. irytacje (wscieklosc) na producenta (patrz jak np. w Olympus)
3/. odejście Klientow i zakup systemow "pewnych" ciaglosci producentow (skoro zlikwidują bagnet A, to co za problem zlikwidować za jakiś czas E?).
Zatem - ja bym absolutnie nie przekreslal tego bagnetu. Aczkolwiek korporacje slyna z tego, ze często za sterami sa ludzie bez wyobraźni, a tym samym z przewidywalnoscia i logika decyzje te nie maja wiele wspólnego.
Na te chwile ja mam sprzet i optyke w bagnecie A. Odpowiada mi ten sprzet coraz bardziej (choć cenowo przeszacowany) i nie mysle nawet o przejściu w inny system - chyba, ze swoimi decyzjami zmusza mnie do tego sternicy w Sony.
No to sie SONY chyba już żegna z lustrzankami...
...nie był bym tego taki pewien :) przecież dali już wcześniej informacje, było na alpha rumors, że aparat z bagnetem A ma być zaprezentowany dopiero w 2014, bo mają zaprezentować inną technologię, różną od tradycyjnych luster jak i różną od półprzepuszczalnych luster... no chyba, że to jakaś podpucha tylko, ale nie sądzę...
Sony wycofało ze sprzedaży podobno już A65 czyli zostały im jak dobrze na bagnecie A 3 korpusy 58, 77, 99 z czego ostatni to FF.
no nie wiem, w Polsce w sprzedaży są A57, A58, A65, A77 i A99.
Na SAR jest "Sony marks the A65 as “no longer available” and “discontinued”!
....faktycznie tak napisali, wybacz zwracam honor :)
Dobre wiesci, czekam i zbieram pieniadze na pelnoklatkowego nexa. A jeszcze gdyby mozna bylo podlaczyc do niego ten nowy obiektyw 18-105 G .to bylbym super happy.
Nikt bagnetu A nie zlikwiduje. Sony po prostu stanie się pierwszym producentem bezlusterkowców FF i odbierze tym tą klientele Canona , Nikona i Sony A którzy czują taką potrzebę. Rynek foto się rozszerzy i przesunie w stronę sony. Świetny ruch.
Nie mogę się doczekać bezlusterkowców FF, choć ja zakupiłbym pewnie z bagnetem A.
Jak na razie kusi mnie taki zabytek :)
link
Odbierze czy nie odbierze... jak przywalą cenę za tego FF-Nexa to Canon z Nikonem dalej będą mogli spać spokojnie
...Canon i Nikon trochę tylko ucierpią, nie każdy potrzebuje bezlusterkowca z FF przecież...
Na poziomie 5-6 tys zł po kilku miesiącach na rynku będzie O.K.?
Ale zaraz. A czy obiektywy z mocowaniem E pokryja taki duzy sensor.?
No to SLT i bagnet A podzielą los tradycyjnych lustrzanek z pryzmatem ;) Wyprzedawać to póki jest czas .
2 NEXy FF? Czyżby marzenia chłopca się spełniały?
Chyba cena będzie rozsądna, jeśli Sony szykuje się na przejęcie sporego kawałka tortu.
Żeby matryca i optyka dały radę - to będzie otwarcie nowej ery w fot. cyfrowej.
Czy to będzie powoli zmierzch bagnetu A to zależy od tego, czy Sony ma już w laboratoriach sprawny AF przez przelotkę bez lustra z bagnetu E na A. Jeżeli tak, to nie ma po co utrzymywać dalej bagnetu A, jeżeli nie, to korpusy z bagnetem A tak prędko nie znikną.
Niewątpliwie wejście małoobrazkowego NEXa będzie przełomem jednak dużo zależy od ceny - jeśli będzie na poziomie RX1 to wtedy samo body 7-8 tyś i rewolucja jeszcze nie nastąpi od razu.
Jeśli jednak wycenią go na 5-6 tyś to będzie faktyczna rewolucja na rynku. Przełoży się to od razu na spadek cen ( amatorskich przecież ) D600 i 6D, spadek ceny NEX7 a za tym także OM-D i GX7.
Jeśli tak dobre bezlusterkowce będą tylko nieco tańsze lustrzanek EL wtedy rynek tych ostatnich się załamie - czego wszystkim życzę ;)
@buzz, na Twojej liście strat są Twoje straty, a nie Sony. Zmianę bagnetu przeżyli Canonowcy, Olympusowcy, Nikonowcy mają tylko niby-ten-sam, a rzeczywiście brak kompatybilności... to i Minoltowcy-Sonowcy to przeżyją. Większość z nich nawet nie wie, że obiektyw jest wymienny.
Obiektywy NEX sa już wielkie, choć zawierają dużo plastiku, a mało szkła. Jak się tę proporcję odwróci, to się tam zmieszczą szkła FF.
druid taakkkk biegnijmy wszyscy. Ponoć jak sony zlikwiduje bagnet A to wszystkie puszki przestaną działać...
@kivirovi
tak, masz racje. To ewentualnie moje straty i innych, co maja A.
Decyzje zapadają poza nami. Sluszne albo bzdurne.
Tak, jak napisałem.
Zaraz mnie zjedzą ale po przemyśleniu tematu bezlusterkowiec fufu może być dużo droższy niż niektórym sięwydaje. A skonstruowanie niewielkiego, dobrego obiektywu będzie awykonalne. Fizyki nie oszukasz. Blisko do matrycy - ogromna tylna soczewka - duże szkło - duża cena.
No i mamy cenę za nowego Olka:
Olympus E-M1 i obiektyw M.Zuiko 12-40 mm f/2.8.
Za ten zestaw trzeba będzie wyłożyć 2.200 USD czyli w Europie 2.200 €.
Masakra!
@wulf - obawiam się, że możesz mieć rację.
Cóż, zostaje zawsze Speed Booster/Lens Turbo ;-)
@r_a_v_e_n
Tak tak, obstawaj przy swoim S. Jeśli kiedykolwiek przyjdzie Ci zająć się profesjonalnie fotografią to zrozumiesz w co się wpakowałeś ;)
X-Trans to jedna z głównych zalet systemu Fuji, ciekawe kto będzie kupować X-A1, zważywszy na spore ceny szkieł...
Cieszę się, że Olympus nie skopiował zakresów Panasa (czyli dokładnych ekw. FF) - będzie lepszy wybór w jasnych zoomach m4/3.
A ja uważam, że bagnet E i inne bezlusterkowcowe dają większe możliwości budowania obiektywów, niż bagnet A i inne lustrzankowe. Tylna soczewka MOŻE być bliżej matrycy - co daje więcej możliwości konstrukcyjne, szczególnie przy obiektywach szerokokątnych, ale NIE MUSI - można przecież użyć konstrukcji typowo lustrzankowych. Oczywiście wówczas gabaryty obiektywu będą pozornie nieco większe, w praktyce zaś, po prostu komin komory lustra będzie miał formę tubusu obiektywu.
Gorąco kibicuję systemom bezlusterkowym. Są znacznie bardziej uniwersalne, jeśli chodzi o współpracę z różnorodną optyką. Widać to na przykładzie popularności wszelkiej maści przejściówek na bagnet E, czy m43. Sam używam takowej łącząc wyśmienite Zuiko OM z NEXem-7. Wygoda użytkowania (dzięki focus peaking, cyfrowej lupie, kompensacji jasności podczas używania polaryzatora i pracy przy przysłonie roboczej) oraz jakość obrazu (dzięki klasie szkieł Zuiko) - wyśmienite.
A ja uważam, że bagnet E i inne bezlusterkowcowe dają większe możliwości budowania obiektywów, niż bagnet A i inne lustrzankowe. Tylna soczewka MOŻE być bliżej matrycy - co daje więcej możliwości konstrukcyjne, szczególnie przy obiektywach szerokokątnych, ale NIE MUSI - można przecież użyć konstrukcji typowo lustrzankowych. Oczywiście wówczas gabaryty obiektywu będą pozornie nieco większe, w praktyce zaś, po prostu komin komory lustra będzie miał formę tubusu obiektywu.
Gorąco kibicuję systemom bezlusterkowym. Są znacznie bardziej uniwersalne, jeśli chodzi o współpracę z różnorodną optyką. Widać to na przykładzie popularności wszelkiej maści przejściówek na bagnet E, czy m43. Sam używam takowej łącząc wyśmienite Zuiko OM z NEXem-7. Wygoda użytkowania (dzięki focus peaking, cyfrowej lupie, kompensacji jasności podczas używania polaryzatora i pracy przy przysłonie roboczej) oraz jakość obrazu (dzięki klasie szkieł Zuiko) - wyśmienite.
Ceny Olympusa E-M1 (+/-6000PLN) i Sony NEX9 (+/-10000) doprowadza do nieoczekiwanego renesansu lustra.
Dwa zoomy pokrywające zakres 24-300mm ze światłem 2.8 w wykonaniu Olympusa. Bezcenne i odpowiednio wycenione. Swoją drogą dziwna polityka skoro 2 dni przed premierą wszystko wiadomo o nowym produkcie. Ale pewnie do niektórych redakcji już paczka leci o ile już nie dotarła.
Panowie testerzy, proszę (nie tylko w swoim imieniu) o przetestowanie współpracy E-M1 z obiektywem ze starego 4/3.
właśnie cena RX1 po raz pierwszy spadła poniżej 10...
link
druid gdzie tam fotografia ja tylko stawiam sobie sprzęt na półce... :) ps. nie obraź się ale uważam, że jesteś ograniczony w swoich poglądach, albo poglądy ograniczają Ciebie
Ponoć jak pamiętam ma wejść następca a65, więc chyba żadne zdziwienie, że a65 jest nieprodukowany?
Jak też dobrze pamiętam, to NEX FF mają mieć jakiś adapter do bagnetu A, no bo w innym przypadku, to z czym do ludzi na starcie?
z sonnar 2/35 z RX1,,,,?
A ja wcale nie zdziwię się, jeśli Sony zakończy produkcję bagnetu A i pozostawi dotychczasowych użytkowników "na lodzie" - w ten sposób zniknęło już wiele systemów mocowań, zarówno gdy producent znikał albo rezygnował z produkcji aparatów, albo gdy wprowadzał nowe mocowanie. W takich przypadkach najwyraźniej firmy przestawały liczyć się z dotychczasowymi klientami i liczyły na zarobek od nowych. Być może liczyły też na to, że jakaś niewielka liczba dotychczasowych klientów pozostanie wierna firmie i przejdzie na nowy system.
@Wulf.
Paczki nigdzie nie lecą bo są już dawno dostarczone. Chyba nie myślisz, że redakcje przygotowują recenzje z dnia na dzień. Zajrzyj dobrze w exif-y zdjęć z testów, które zostaną opublikowane w tym tygodniu.
Swoją drogą ja bym wolał, żeby nie było na rynku żadnych premier niespodzianek. Wolę jeśli firma mówi "w przyszłym roku mamy w planach takie a takie szkła i takie body".
@p24
Ostatnim producentem, który pozostawił użytkowników na lodzie to był Canon z bagnetem FD. Częściowo bagnet modyfikował też Nikon, ale tutaj użytkownicy mieli wybór. Olympus po rezygnacji z 4/3 od razu dał przejściówkę na m4/3 (z zachowaniem pełnej automatyki, aczkolwiek AF nie ze wszystkimi szkłami działał szybko), poza tym wciąż można kupić nowe aparaty z bagnetem 4/3, a jak głoszą plotki to nowy E-M1 z nowym adapterem ma działać tak samo sprawnie jak natywny bagnet 4/3. W Sony też jest przejściówka z działającą automatyką z E na A (co prawda absurdalnych rozmiarów, ale jest), dlatego pisałem, że jeżeli mają już lepsze rozwiązania, jeśli chodzi o PDAF z matrycy, to przejściówka na A będzie mogła być mniejsza i bez żalu Sony będzie mogło zrezygnować z bagnetu A na rzecz hybrydowych rozwiązań, a użytkownicy szkieł na A nie zostaną na lodzie.
"Ostatnim producentem, który pozostawił użytkowników na lodzie to był Canon z bagnetem FD."
"Olympus po rezygnacji z 4/3 od razu dał przejściówkę na m4/3"
Tyle, że 4/3 to nie pierwszy bagnet Olympusa, jeśli już cofnąłeś się do Canona FD. :-)
Jeśli chodzi o nikona na lodzie, to amatorskie korpusy cyfrowe zapewniają tylko możliwość mocowania obiektywów N-Ai(S) MF, ale też amator o tak niskim budżecie raczej nie ma kasy na kupowanie starych manualnych szkieł. Troszkę droższe korpusy zapewniają już pomiar światła i domykanie przesłony i szczególnie polecam D600 który pozwala korzystać z pełni zalet manualnych szkieł w całym ich polu obrazowania. Na razie nikt inny nie oferuje tyle w takiej cenie,
Na jakiej niby podstawie niektórzy sądzą że zniknie bagnet A? Przecież SLT sprzedają się całkiem nieżle. Oczywiście daleko do wyników C i N ale to o wiele więcej niż lustrzanki Pentax. Można by tak samo napisać że bagnet Pentaxa zostanie wycofany. Po prostu będzie produkowany jednocześnie system A i E razem ze szkłami FF. Komu to przeszkadza? Co do wycofania z produkcji A65, wielka mi sensacja, było tak od wielu lat i tak będzie dalej, szykuje się następny model tego aparatu i tyle.
Żadne cuda nie pomogą jeśli ktoś nie umie robić zdjęć, natomiast mogą bardzo skutecznie wq...ć tego co już się nauczył i chce robić zdjęcia.
lustrzanki Sony nie znikną , nie wazna jest sprzedaż ale rownież jakosć produktu , gdyby lustrzanki Sony znikneły ..rozwścieczeni użytkownicy mogliby przejsc do innych systemów ( czego oczywicie teraz jeszcze nie robią) ..mowimy oczywiscie o lustrzankach ktore sam producent nie nazywa lustrzankami ;
SKamil@
Oczywiście, zgadzam się z Tobą. Prędzej Nikon porzuci swój lustrzankowy bagnet na rzecz swojego systemu 1 :)
"Na razie nikt inny nie oferuje tyle w takiej cenie"
To prawda. Nikon d600 jest wyjątkowy jeśli chodzi o propozycje. Szczególnie lubię artystyczny filtr dust :-)
zentaurus
trochę tak jakbym czytał ksiązkę " Swiat według Garpa " w nowym wydaniu ...
a według mnie to chodzi tu tylko i wyłacznie o sprzedaż matryc w jakiejś obudowie
zdaje sie ze w Europie już produkuja matryce a mysle ze producentów bedzie wiecej i nie wiem czy wojna SONY z NIkonem i Pentaxem to dobry pomysł
NEX FF... kusząca oferta, ale ceny będą pewnie stosownie pełnoklatkowe. Wystarczy sprawdzić na cenę RX1, i porównać np. u Fuji ile kosztuje X100 a ile bezlusterkowiec na tej samej matrycy. Będzie nieco drożej od RX1... Obiektywy ze znaczkiem "Zeiss" mówią że tanio nie będzie.
No i gdzieś jeszcze cenowo muszą się zmieścić APS-owe NEXy. Od ponad dekady lub dłużej funkcjonują obok siebie lustra APS i FF, co szkodzi by funkcjonowały takie bezlusterkowce? Kilka lat będzie bardzo drogo, a potem - jeśli pojawi się bezlusterkowa konkurencja FF - nieco tylko taniej. Tylko kto zrobi konkurencję FF? Canon i Nikon nie chcą robić konkurencji dla swoich lustrzanek, Panasonic nie ma matryc FF, Fuji też, może Olek skoro jest w przymierzu z Sony, albo czarny koń - Samsung, lub Pentax z matrycami od Sony? Miną lata, więc Sony nie będzie musiało obniżać cen - będzie taką nieco tańszą Leicą. Ale ma też lata na budowanie szklarni.
W każdym razie bezlusterkowece FF to bedzie impuls by z czasem obniżyć poziom cen bezlusterkowców APS i micro43. Ciekawe o ile taki zestaw micro43 będzie mniejszy od zestawu NEX-a FF?
Ale swoją drogą, dziś smartfony dają jakość zdjęć na poziomie wczorajszych kompaktów, dzisiejsze kompakty zbliżają się jakością do wczorajszych cropowych luster, dziś micro43 ma poziom wczorajszego FF, a FF jest jeszcze lepsze. Tylko po co jeszcze lepiej (za jeszcze drożej), jeśli można z małego aparaciku mieć to nie wczoraj satysfakcjonowało jeszcze zawodowców, a National Geographic zaczyna publikować zdjęcia zrobione smartfonami? A może przyszłością są "bezbodowce" jakie ostatnio pokazało Sony?
Jeden skośnooki księgowy przy pomocy liczydła zamiecie wasze rozważania pod dywan. A w ogóle, to gdzie się podział(a) Szabla?
No po prostu nie ma czym fotografować więc trzeba czekać na nowości . Jak się pojawią nowe lepsze aparaty to dopiero pokażą się nowe wspaniałe zdjęcia. Teraz niestety fotografom sprzęt ogranicza możliwości twórcze...
buehehe, tego się można było po tej wyjątkowo "postępowej" firmie spodziewać, idzie innowacja, nie ma co płakać tylko wywalić swoje "zabytkowe" 2-letnie szmelce do smietnika i kupić nowe zabawki, żeby pozostać trendy... ;-))))
To z resztą dopiero początek, cel jet jasny - tyle bagnetów ile liter w alfabecie! A każdy będzie coraz nowszy i lepszy! :-))))
cube@
Robię zdjęcia lustrzanką i używam bagnetu o długoletniej historii ale pojawianie nowości zupełnie mi nie przeszkadza. Każdy ma wybór. Oczywiście pewnym firmom jest nie w smak pojawianie się nowości i obecna sytuacja status quo jak najbardziej im odpowiada. Prowadzi to czasem do groteskowych sytuacji czego przykładem jest Nikon. Nie chciał on tworzyć wewnętrznej konkurencji dla swoich luster tworząc system 1, dzięki temu NEX-y stały się dla niego konkurencją.
Naprawdę nie ma co płakać od nadmiaru nowości, tym bardziej że w porównaniu z sytuacją z przed wielu lat jest ich o wiele mniej.
Także cube spokojnie rób sobie zdjęcia swoim systemem, nikt ci nie zamierza go odebrać, chyba że sam wcześniej wyrzucisz na śmietnik :)
Trzeba pamiętać że bagnet A mimo wszystko jest unikatowy w stosunku do innych. Jako jedyny ma stabilizację matrycy na FF, wiele obiektywów zeissa które przeganiają konkurencję, jako jedyny daje AF fazowy z filmowaniem i (moim zdaniem) ma najlepiej skonstruowane lampy błyskowe. Mimo wszystko sporo osób właśnie tego potrzebuje, zamiast chlapiącej olejem migawki albo ruletki z rozdzielczością eLek.
@cube zanim znowu napiszesz coś idiotycznego to wspomnij zmianę bagnetu w Canonie i zauważ, że EOS_M i Nikon1 to też osobne bagnety - czaisz bazę? pewnie nie
MaciekKrawaciak, a ile ty w życiu widziałes tych eLek... widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz... :-)))
toledo, nie jestem aż taki znowu konserwatywny, zmiana bagnetu raz na 30 lat mi nie przeszkadza, ale cieszę się, że postępowcy mają firmę, która im urozmaica życie co roku ;-)))
cube@
Obiektywy bagnetu A tak samo sprawnie działają na starych Minoltach jak i na najnowszych aparatach Sony SLT jak i za pomocą przejściówki na NEX-ach.
A co powiesz o postępowcach tworzących system 1 i EOS M?
Nexy w odróżnieniu do nich sprzedają się świetnie jak i RX100. Oczywiście najlepiej siedzieć na d...e
i nic nie robić, wtedy także nie popełnia się błędów.
Brutalna prawda w oczy kole. S to super niestabilna firma, wymyśla co chwile nowe gadżeciki, zmienia lustrzanki na SLT, zmienia mocowanie stopki, teraz przerzuca siły produkcyjne na bagnet E czyli typowo amatorski segment. Może gdyby dużo wcześniej to zrobiła zamiast wypuszczać dwa niby to profesjonalne korpusy SLT sygnał byłby oczywisty - robimy sprzęt dla amatorów.
Jestem przekonany, że bagnet A będzie stopniowo wygaszany, a z następca a65 podzieli los a580 - będzie ostatnim ze swego rodzaju ;)
Niektórym strasznie nie w smak, że są firmy, które robią coś nowego zamiast stać w miejscu.
Panasonic idzie dobrą drogą maleńkie zoomy to jest to czego trzeba bezlusterkowcom.
Obecne kity czynią z bezlusterkowców małe klocki niezdolne do upchania w kieszeni.
Wymienne płaskie zoomy to jest to co położy do reszty kompakty z niewymienną optyką.
Kiedyś napisałem, że SONY kupują lamy. Prawie dokonano na mnie forumowego linczu. Minęło kilka tysięcy chwil i proszę, Sony wyraźnie rezygnuje z lustrzanek i minoltowskiego bagnetu. SONY idzie w kierunku produkcji "walkmanów fotografii.
Przedsiębiorstwo to nie instytucja charytatywna, i steruje w tym kierunku, gdzie spodziewa się lepszego zarobku. Jeśli przewiduje, że wycofując się z jednego rozwiązania i wprowadzając nowe, lepiej na tym zarobi, to tak postępuje, orientując się raczej na nowych klientów a nie na starych.
A przykłady systemów aparatów, których użytkownicy zostali na lodzie, można mnożyć:
- wszystkie z mocowaniem M42
- Praktica B
- Miranda
- Exakta
- Fujica X
- Yashica/Contax (i Yashica AF)
- Rollei/Voigtlaender SL
- Mamiya ZE
- Minolta MD
- Canon FD (i efemeryda FD-AF)
- Olympus OM (i efemeryda OM-AF)
- Konica AR
i takie, jak Nikon czy Pentax K, które, wielokrotnie modyfikowane, też spowodowały brak pełnej kompatybilności
Jak widać, wszystkie te firmy nie miały wielkiego problemu z pozostawieniem dawnych użytkowników na lodzie.
Cube. Myślę, że niedoceniasz albo przeceniasz firmę Sony. Lub tylko hejtujesz. ;)
Niedoceniasz bo na chwilę obecną jest to jedyna firma która może sobie pozwolić finansowo na jednoczesne „pociągnięcie” dwóch bagnetów i kilku rodzajów aparatów w tym lustrzanek, SLT, i bezlusterkowców. Wypuszczając jednocześnie sporo obiektywów z mocowaniem E. W tym bagnecie dobrze odrobili lekcję zapewniając w ostatnim czasie kilka niezłych obiektywów razem z A 3000, i przygotowując grunt do większej gamy bezlusterkowców, które mają się pojawić plus następne zapowiadane obiektywy. Nie można będzie im zarzucić, że wypuszczają aparaty do których nie ma co podpiąć, jak zdarzało się w przeszłości.
Przeceniasz, bo trudno wymagać równoczesnych nowości w bagnecie A, jak jeszcze nie zestarzały się A99 i A58, jak również wcześniejsze obiektywy do tego systemu. Tu też trzeba dużej kasy, która na chwilę obecną poszła w bezlusterkowce i obiektywy do nich. Poczekaj jeszcze rok lub dwa zanim odtrąbisz zwycięstwo. ;)
Moim zdaniem bagnet A będzie tak długo utrzymywany jak długo będzie stanowił konkurencję dla C i N, choć może nie będzie priorytetem dla Sony. W wojsku to się nazywa „związanie przeciwnika walką”. W tym czasie będzie Sony będzie mogło spokojnie „zmontować koalicję” producentów bezlusterkowców, co zresztą już ma miejsce.
Pozwolę sobie zastąpić Szablę i rewelacje o rzekomej rezygnacji Sony z bagnetu A skwitować krótkim, a swojskim: "bzdura" :-)
@Cube
masz tu przetestowane 70 egzeplarzy 27-70 II i 125 egzemplarzy 24-70
Którą Ty chciałbyś żeby Ci firma Canon sprzedała?
link
mnie sie wydaje ze brutalna prawda jest taka ze Sony jest mocno zaawansowana technologicznie w wielu kierunkach ....i to wcale nie wróży az tak dobrze ..bagnetowi A.ponieważ przy takim zaawansowaniu moze zrobic wszystko nie patrząc na klientów ( sony nie bazuje na stałym kliencie tylko na wciąż nowym ) ..taktyka zawsze do przodu
@cube
>> ale cieszę się, że postępowcy mają firmę, która im urozmaica życie co roku ;-)))
---
Jedynymi, którym ta firma urozmaica życie, są użyszkodnicy innych systemów /najczęściej C/, dla których brak firmy na S oznaczałby brak tematu do odezwania się. Użyszkodnicy bagnetu A robią sobie po prostu zdjęcia, przy okazji polewając z internetowych napinaczy, którym najwyraźniej w realu nie czegoś brakuje.
A wracając do ad rema to największymi wadami S /w oczach użyszkodników innych systemów/ było:
-wypuszczanie co chwila nowych puszek, których swym rozumem nie ogarniali. S zapowiedziało kilka miesięcy temu, że nowe lustra będą, jeżeli zmiany w stosunku do obecnie sprzedawanych będą znaczące. Co i się dzieje, czyli brak nowości
-szumy. Może trochę do P brakuje, ale w 2013 róznice są naprawdę niewielkie / O APSC od C łaskawie zmilczę/
-fatalne mocowanie lamp, niekomaptybilne z ich systemem. S właśnie zmieniło.
-brak obiektywów E. Też jakby nieaktualne.
-fatalna ergonomia Nexów. Są Nex6 i A3000.
Jak słucham tych Waszych jęków na temat systemu, którego nie używacie,to:
Zły niedźwiedź chodził po lesie i tylko czekał, aby komuś przyłożyć. Zobaczył zająca:
- Te zając, czemu chodzisz bez czapki?
I łup go.
Idzie dalej zobaczył wilka.
- Wiesz co, mam ochotę komuś przyłożyć.
- No to idziemy do zająca.
- On już dostał, głupio tak jakoś...
- Pretekst zawsze się znajdzie. Poprosisz go o papierosa. Jak da z filtrem to powiesz, że chciałeś bez filtra. Jak da bez filtra to powiesz, że chciałeś z filtrem.
Poszli do zająca.
- Cześć zajączku. Poczęstujesz mnie papierosem?
- Chcesz z filtrem czy bez filtra?
- Zając Ty znowu bez czapki chodzisz.
johndoe
nie przesadzaj ...chodzi o to zeby była konkurencja ...jesli by Sony produkowało taką alfę 99 w cenie NIkona 600 to czy ktos by płakał? chyba nie ..nawet jesli sony a 99 była by lepsza to ceny tradycyjnych lustrzanek by spadały ..;
Można odnieść wrażenie, że firmie Sony, jako stosunkowo nowej w branży foto, i naprawdę nowej w dziedzinie aparatów systemowych, trochę brakuje kultury dbania o lojalnego klienta, brak poczucia tego, że dziedzina aparatów systemowych wymaga od firmy ciągłości, bo często jest tak, że klienci łączą ze sobą urządzenia odległe o 30 lat i więcej.
p24
Najlepiej dba o klienta Nikon... za pomocą rzetelnego, uczciwego serwisu który służy pomocą i daje klientom pewność że mogą, w razie problemów, na nim polegać.
@MaciekKwarciak
Serwis Nikona jest bardzo dobry. Naprawili mi Nikkora 180/2.8D ED z "pocalowaniem w reke". Perfekcja.
Na plotkach wyczytałem że jest opcja, że Sony będzie wstawiać bagnet E jako standard i przejściówkę do "A" będą dawać (jakiś rodzaj hybrydy) - nie wiem czy ma to podstawy technologiczne, nie znam się. Na oko wygląda o tyle rozsądnie, że użytkownik kupując aparat będzie miał do wyboru więcej szkieł. Sony nie będzie musiało robić dwóch różnych typów mocowań co obniży koszty produkcji (mosówka jednego typu jest tańsza). Rezygnacja z bagnetu A raczej nie ma sensu przy wypuszczaniu modeli 70-400 II i 70-200 II. Poza tym, z tego co wiem nowe aparaty mają zacząć wchodzić w tym roku, a kolejne na początku kolejnego. Tym czasem, cały czas są produkowane SLT a58, a77 i a99 - czyli skrótowo: amatorski, pół profi i profi. Przy rewolucji nie byłoby sensu wpuszczać ludzi w stary system - lepiej od razu dać nowy bagnet i potem zarabiać na obiektywach i akcesoriach. A tak.. kupią stary szajs do którego nie pasują nowe produkty - czyli nie będzie na nich dalszego zarobku. Tak samo a99 ma nową stopkę do lampy ale przejściówka do starych też jest.
Co do bezlusterkowcow - mam wrazenie ze to zadna "rewolucja" tylko kolejny skok na kase klienta.
Ale jak pojawi sie taka konstrukcja z cyfrowym malym obrazkiem - zaczne sie interesowac. Tylko ze na sensowny system trzeba bedzie poczekac kilka kolejnych lat. A ceny - beda bardzo bardzo blugo bardzo wysokie:/
Faktycznie, są narzekania na serwis Nikona (choć sam nie mam żadnych doświadczeń), ale nie o ten aspekt dbania o klienta mi chodziło.
Po prostu nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wyroby fotograficzne Sony bardziej służą do sprzedawania niż do fotografowania.
Po prostu żadne z urządzeń fotograficznych Sony do tej pory nie spowodowało, że chciałbym je mieć, albo żeby takie rozwiązanie pojawiło się w aparatach systemu, którego używam. Wyjątkiem jest ta fikuśna łamana lampa 58-coś-tam, która faktycznie jest znakomitym rozwiązaniem przy fotografowaniu w pionie i przy odbijaniu światła.
@zentaurus, eosM jak i n1 zupełnie mnie nie interesują, nie interesuje mnie też co tam teraz ludzie masowo kupują ani co wygraywa w jakichstam rankingach. Lubię dobre narzędzia do robienia zdjęć, u S takowych jak na lekarstwo, za to z dużą pompą odtrąbia się różne pierdoły, dlatego tak się czasem podsmiewuję... :-)))
@6mpx, johndoe: co mi za różnica ile tam set modeli wypuscilo S. Do tej pory nie ma ani jednej jedynej puszki DSLR z segmentu pro, dlatego ktokolwiek mysli serio o fotografii i własnym rozwoju nigdy nie wdepnie w ten system.
MaciekKrawaciak, czyli dobrze mówię, że nie wiesz o czym piszesz. W życiu nie rozpakowałes pudełka z takim szkłem, zobaczyłes tylko jakis wykresik i się niezdrowo podniecasz. Czy pokażesz podobny wykres gdzie przetestowano szklarnię innej firmy? Czy uwzględniono wiek i zużycie tych szkieł z wypożyczalni? Czy rozstrzelenie między wynikami bardzo dobrymi a wybitnymi można uznać za porażkę?
cube
W życiu nie chciałbym rozpakować pudełka ze szkłem za 8000 który ma rozdzielczość szkła za 3000
@SKkamil
>>..chodzi o to zeby była konkurencja ...jesli by Sony produkowało taką alfę 99 w cenie NIkona 600 to
----
No tak, jest jeszcze punkt
-S jest zbyt drogie. Faktycznie S nic na tym polu nie działa. Mnie też jest żal. Ale z drugiej strony, to właśnie A800 spowodowała wypuszczenie 6D i D600 /IMHO/. btw, A99 to moze nie półka D800, ale na pewno nie D600.
@cube
>> Do tej pory nie ma ani jednej jedynej puszki DSLR z segmentu pro, d
----
Oczywiście. Całą produkcję A99 wykupili hipsterzy, leć do starbucksa, na pewno któregoś spotkasz.
@cube tych Twoich "wypocin" się ostatnio nawet w skrócie czytać nie da :) odnoszę wrażenie, że nie mając nigdzie nic ciekawego do powiedzenia dajesz upust klawiaturze właśnie tu...
@druid wszyscy użytkownicy, łącznie ze mną, tylko czekają aż fotografia nieprodukowanymi już puszkami będzie niemożliwa... a co tam fotografia... w a99 sony zmieniło mi stopkę... ale co? mogę podpiąć każdą inna lampę i śmiga jak ta lala... luz damy radę :)
@johndoe zgadza się, ile można siedzieć nad psrzętem który się kupiło tylko dla tego, że na forum pisali że wypasiony... nie ma umiejętności, nie ma fun`u trza trolować...
Na marginesie, chyba to logiczne, że firma zarabia najwięcej na nowych klientach... stary najwyżej kupi dodatkowe szkło, bo lampę jakąś ma itp. Nowy to nowa puszka i nowe szkło, może nie jedno. Zluzować trzeba chopaki a nie spinać się :)
johndoe, buehehe, dobre dobre, a99 pro... buahaha, no fakt jest to najbardziej zaawansowana puszka w systemie S, ale zejdź na ziemię, przy półamatorskim 5dIII to nawet nie stała... ;-))))
raven, twojej wazeliny dla jedynie slusznego systemu też nie, pewnie z obowiązku piszesz żeby na premię wyrobić... ;-)))
MaciekKrawaciak: czy mam rozumieć, że wolisz pudełka ze szkłami za 3000, które mają rozdzielczosć poniżej helisów na m42 za 100pln??? :-)))
No tak, ale pewna liczba starych klientów w pewnym momencie zapragnie kupić nowy aparat, a nie tylko akcesoria do starego. Jak taki klient zobaczy, że producent jego starego aparatu nie liczy się z takimi klientami jak on, tylko co trochę wszystko zmienia, to postanowi zmienić system i pójdzie do konkurencji, gdzie sytuacja jest stabilniejsza.
Pytanie tylko, jaki procent klientów stanowią tacy klienci - bo może tak niewielki, że firmie w ogóle nie warto się z nimi liczyć, nawet z przyczyn "wizerunkowych".
"nie interesuje mnie też co tam teraz ludzie masowo kupują ani co wygraywa w jakichstam rankingach" - to też piszą Ci ludzie, że zwyczajnie hejtujesz jak trol, a Ty dalej swoje :P
@p24 DR i szumy w APS-C też masz stabilne w Canonie więc rozumiem, że ten komfort trzyma Cię przy bagnecie :P widzę, że pajacowanie w obronie jedynie słusznego rozwiązania staje się tu dyscypliną
@ Cube. „co mi za różnica ile tam set modeli wypuscilo S. Do tej pory nie ma ani jednej jedynej puszki DSLR z segmentu pro, dlatego ktokolwiek mysli serio o fotografii i własnym rozwoju nigdy nie wdepnie w ten system.”
Podając jak piszesz te „set modeli”, chciałem tylko zwrócić uwagę, na ilość kasy którą Sony musiało zainwestować w nowy system, co może Ciebie oczywiście nie interesować tak samo jak mnie i wielu, wielu innych nie interesuje, czy ich firma posiada „najlepszejszą” lustrzankę w ofercie, bo nigdy nawet nie będą dążyć do wyimaginowanego ideału. Wystarczy aparat i obiektywy ze średniej półki, no i brak choroby która każe oglądać zdjęcia w maksymalnym powiększeniu i płakać nad „aberracjami chromatycznymi włosa w lewej dziurce od nosa”.
Śmietnik historii fotografii jest usłany trupami firm, które w pogoni za ideałem i chęcią zaspokojenia gustów onanistów sprzętowych zapomniały o lemingach i ich portfelach, lub przegapiły nowe rozwiązania techniczne
cube
Takie rzeczy to tylko w Canonie
cube napisał:
eosM jak i n1 zupełnie mnie nie interesują, nie interesuje mnie też co tam teraz ludzie masowo kupują ani co wygraywa w jakichstam rankingach. Lubię dobre narzędzia do robienia zdjęć, u S takowych jak na lekarstwo, za to z dużą pompą odtrąbia się różne pierdoły, dlatego tak się czasem podsmiewuję... :-)))
No tak cube, ale systemy Sony Ciebie bardzo interesują bowiem regularnie o nim piszesz, najczęściej wynajdują dziurę w całym...
cube | 2013-09-09 14:17:49
raven, twojej wazeliny dla jedynie slusznego systemu też nie, pewnie z obowiązku piszesz żeby na premię wyrobić... ;-)))
jestem użytkownikiem dwóch systemów :P zawodowo siedze w innym i prywatnie w innym. Nie bronię ani nie walczę o żaden z nich. To tylko narzędzia jak byś do tej pory nie wiedział. To nie wazelina z którą zapewne masz dużo do czynienia, tylko jak się takich głupotek człowiek nasłucha od ludzi, którzy edukację fotograficzną zaczęli i skończyli na optyczne.pl to trudno głosu nie zabrać...:)
PS. słownik masz jak gimnazjalista, zachowanie również... a jaki popularny jesteś :)
PS.2. zabierasz głos w temacie sony i dziwisz się, że wypisując takie bzdury ktoś Tobie uprzejmie uwagę zwraca...
Nikon wcale nie przycichł mamy kolejną aferę związaną teraz właśnie z sigmą.
Okazuje się bowiem, że Sigma wykorzystała w swoich konstrukcjach rozwiązania opracowane w laboratoriach konkurencji.
Sprawa się toczy o naruszenie praw patentowych obejmujących systemy stabilizacji optycznej oraz redukcji drgań stosowane w optyce dedykowanej lustrzankom. Zgodnie z wystosowanymi zarzutami, Sigma nielegalnie wykorzystała tą technologię w swoich konstrukcjach.
@Toledo,
Nie bronię Canona ani żadnej innej firmy; po prostu nie podoba mi się ani polityka firmy Sony, ani jej produkty, i tyle.
Wprowadzanie częstych zmian, a także np. wprowadzenie w krótkim czasie dużej liczby mało różniących się od siebie lustrzanek amatorskich to po prostu mącenie klientom w głowie, można odnieść wrażenie, że celowe, a wiele "nowości" to moim zdaniem ulepszenia pozorne. Nie lubię podejścia doktrynalnego w żadnej dziedzinie, więc absolutnie nie przemawia do mnie hasło "Dobre bo nowe" (tak samo, jak np. "Dobre bo polskie"). Nie, coś jest dobre, bo jest dobre, a nie tylko dlatego, że jest nowe i inne niż stare. Samym faktem wprowadzania zmian i nowości firma Sony mnie nie przekona do siebie, a wręcz zrazi, jeśli odczuję, że te zmiany mogą być dla mnie niekorzystne (np. powstanie niekompatybilność sprzętu). Muszę wyraźnie odczuć, że są to zmiany na lepsze, wprowadzające nową jakość bez utraty starej.
@cube
johndoe, buehehe, dobre dobre, a99 pro... buahaha, no fakt jest to najbardziej zaawansowana puszka w systemie S, ale zejdź na ziemię, przy półamatorskim 5dIII to nawet nie stała... ;-))))
prócz tego, że bardzo mi sie "podobają" takie szkolne wtrącenia jak "buehehe" to może napiszesz coś więcej o tym półamatorskim sprzęcie jakim jest 5dmkIII? Może ogranicz się jedynie do tego jak Ty ten sprzęt wykorzystujesz... w czym Cie ta semipro puszka tłamsi, czego Ci brakuje, chętnie posłucham ja i pozostali.
@cube i do tych wywodów o puszkach dołącz troszkę więcej "nowości" o heliosach, jupiterach i reszcie m42... co ty masz kurka za sprzęcicho, gdzie Ci ta rozdziałka na tych heilosach nie wyrabia??
coraz lepiej... :)
S i znowu robi się gorąca dyskusja już nie tylko przy testach nowych puszek:-) a tak na poważnie jestem ciekawy jak S połączy bagnety w jeden wspólny
@p24 ale po co ja, Ty czy kto inny ma iść od razu do konkurencji?? kupiłeś sprzęt, są szkła, co jest powodem tej konieczności przejścia? Pucha się rozpadnie? Jest gwarancja, ja staram się mieć zawsze co najmniej 4-o letnią. Zmieniając system będzie lepiej? Przecież i tak będziemy używać szkieł które mamy do obecnej puszki bo takie są nam potrzebne.
Czy każdy mając 5d zmieniał na dwójkę czy trójkę bo wyszła? Nie jeśli nie było potrzeby. Czy mając 5dmkIII muszę polować i czekać na kolejną wersję? Czy mając d800 i nie mając serwisowych problemów będę codziennie sprawdzał czy mi bagnetu nie zlikwidują? Po co... tego właśnie nie rozumiem.
PS. Czy zenita którego jako jedynego analoga którego mam w tej chwili też powinienem sprzedać? Przecież to już archaizm... bagnet na gwint, zero AF, jakieś takie małe te soczewki, praca pod światło też... po co ludzie to trzymają... :) po co tym zdjęcia robią... :) jeszcze jakieś przejściówki montują co by optykę pod cyfrakami wykorzystywać...
2 gwinty z jednej firmy to chyba nie problem. A w samej Japonii mogą mieć nawet 3 gwinty i spokojnie sprzedadzą a co dopiero globalnie.
na razie Sony nie ogłasza, że wychodzi z mocowania A.
Sony i Panas to dwie firmy, które dekadę temu weszły na rynek fotograficzny. I robią co mogą, walczą o rynek. Reszta producentów zamieniła klisze na matrycę i odcina kupony od swojej renomy marki z przeszłości.
na razie Sony chyba nie rezygnuje nawet z DSLR FF z rynku pro, chociaż ten rynek nie wybiera tego sprzętu. Ale za parę jeszcze lat, kto wie. Sony wie, że musi utrzymać się się tak ze dwie dekady, wtedy nowe pokolenia od kołyski otrzaskane z marką może będą patrzeć inaczej. Osobiście uważam, że Sony na tym rynku powinno trzymać poziom sprzętu C i N, bez innowacji i nie instalować EFV do topowych DSLR FF, stworzyć zwarty system i obsługę użytkowników. Ale Sony musi mocno popracować nad oprogramowaniem matryc. I nie jestem pewny czy szkła Zeiss to optymalne rozwiązanie. Może tańsze szkła Sony i w ogóle tańszy sprzęt DSLR FF od konkurencji to byłaby na dzisiaj właściwa droga dla Sony tzn. Sony czyli Minolta - pozostałbym przy "legendzie" Minolty w zakresie szkieł. Ale to takie na szybko dywagacje z sufitu, bo nie mam całkowitej teorii na temat Sony. Może w ogóle marka Minolta powinna funkcjonować.
A teraz z trochę innej beczki:
Bagnet A, odziedziczony po Minolcie do dość specyficzny spadek. Z jednej strony umożliwił Sony przejęcie sporego (choć nie bardzo) segmentu rynku lustrzanek (w nim subsegment pro także w niezbyt licznym procencie), to jednak już w chwili otrzymania tego spadku nie był to bagnet najbardziej aktualny technologicznie. Mechaniczne sprzęgi i śrubokrętowy napęd AF redundantne ze sterowaniem elektronicznym, powodowały niepotrzebne przeinwestowanie połączenia (jak u Nikona), a w przypadku gdyby zdecydowano się na rezygnację z połączeń mechanicznych - połowiczną kompatybilność. (także, jak u Nikona). Do tego niezbyt duża średnica bagnetu (w porównaniu np z Canonem, czy Contaxem N) dawała mniejsze możliwości projektowania pożądanych przez konstrukcję matryc układów telecentrycznych, szczególnie dla FF. To wszystko, wraz ze specyfiką rynku użytkowników przejętych wraz z Minoltą sprawiło, że sprzęt Sony i bagnet A do dziś nie może sobie zagrzać dostatecznie silnej pozycji na rynku sprzętu dla najbardziej wymagających.
Teraz coś bardziej abstrakcyjnego.
Co by było, gdyby Sony przejęło inną legendę producentów sprzętu. Legendę, która pozbawiona takiego zastrzyku gotówki, jak Minolta, bezpowrotnie już chyba przepadła. Tak, chodzi mi o Contaxa i jego rewelacyjny (choć wówczas młody) bagnet N, a może i 645?
Szkła Zeissa, solidność mechaniki i ergonomia Contaxa, kasa i elektronika (w tym matryce) Sony - mogłoby być ciekawie.
Szkoda.
A nie myli mnie się, że teraz pod bagnet A wychodzi właśnie Zeiss 50mm 1,4? Jeśli tak, to już kolejny sprzęt który wchodziłby na nieistniejący niedługo bagnet.
@noumen
Nikon ma jeszcze mniejszy bagnet i chyba z tego powodu nie narzekają. Do filmu 135 wystarczy.
Fakt! Jeszcze parę lat temu wieszczono, że przy małej średnicy bagnetu Nikona nie da się zbudować obiektywu telecentrycznego na pełną klatkę, więc Nikon albo nie wypuści żadnej lustrzanki pełnoklatkowej, albo zmieni bagnet. Ani jedno, ani drugie nie okazało się prawdą.
wulf | 2013-09-08 22:52:05?.....Fizyki nie oszukasz. Blisko do matrycy - ogromna tylna soczewka - duże szkło - duża cena.
Na fizyce chyba nie uwazales ! Jest dokladnie odwrotnie ! To komora lustra powoduje ze obiektywy sa duze i drogie a czym szersze tym przewaga jest jeszcze wieksza.
noumen@
Tak jak napisał archangelgabrys średnica bagnetu A jest większa od Nikona a napęd SSM zastępujący "wiertarkę" pojawił się pod koniec istnienia Minolty. Myślę że przejęcie spuścizny Minolty było przemyślane i dało od razu wskoczyć na pozycję liczączego gracza na rynku lustrzanek.
Ktoś na forum napisze głupotę na temat rzekomego zaprzestania produkcji systemu A a już wątek mimo braku jakichkolwiek podstaw ciągnie się bez sensu. Nowe szkła na bagnet ciągle wychodzą ( 50/1,4 CZ, nowa wersja 70-200/2,8II, 70-400/4,4-5,6II, 300/2,8 II. Niedawno wyszły 18-135/4,5-5,6, 50-300/4,5-5.6.
Przewidziana jest także budżetowa wersja 120/2,8. Trochę chyba za dużo nowości jak na rzekomo wygaszany system?
@r_a_v_e_n
Podziwiam Cię, że tak pieczołowicie bronisz S. Ciekaw jestem, z czego wynika taka tolerancja na kolejne kompromitacje z jakością obrazu w jej produktach oraz niestabilną politykę sprzętową. Cube ma rację mimo, że nie swoje przesłanie psuje niewłaściwą formą wypowiedzi. Jeśli ktoś chce się rozwijać w fotografii to w żadnym razie nie powinien wdeptywać w system Sony.
druid, Ty już pokazałeś kompromitację z jakością obrazu i bynajmniej nie chodzi o jakość obrazowania puszki tylko pozostałe aspekty Twojej twórczości. Rozumiem, natura poskąpiła talentu, nie martw się, nie Tobie jedynemu, ja też się mogę w ich poczet zaliczyć, ale daj już spokój z tym bełkotem jak Cię ten S. ogranicza, bo to już żałosne. Pora spojrzeć prawdzie w oczy a polityka Sony jest akurat dość przewidywalna obecnie i rozwijać się można wybierając jakikolwiek obecnie system (no może poza systemami demo, jak eos m czy nikon 1).
"Jeśli ktoś chce się rozwijać w fotografii to w żadnym razie nie powinien wdeptywać w system Sony."
Bonecki się uśmieje, albo ten gość z A900 i kilkoma stałkami: link
@druid jak już pisałem nie bronię :) nie wiem tez o jakiej kompromitacji z jakością obrazu piszesz... poważnie nie wiem... a może to już wiek i zwyczajnie nie widzę... :)
Dla Ciebie jak i dla cube liczy się tylko jedna marka i to wiemy i żaden fotograf z ambicjami nie powinien kupować sony bo mu zlikwidują bagnet albo, że będzie musiał na każdym zdjęciu szumu szukać...
Obawiam się, że kupując puszkę za 10tys wiem czego od niej oczekuję, jeśli używam canona za równą dychę to dlatego, że wiem jakie ma minusy i dla mnie nie są problemem.
Nie wiem jak stałeś się właścicielem a77 skoro tu tylu doradców szumofobów jest... przecież wystarczyło podsumowanie testów przeczytać :) nie masz ambicji jak się okazało czy jak??
Ja wydając swoje pieniądze biorę kartę, umawiam się z ludźmi i testuje. Pasuje mi kupuje, nie pasuje idę dalej. Nie ma systemu idealnego niestety dlatego to "zajęcie" jest cholernie drogie a sprzęt mimo wszystko gra drugą rolę...
@MaciekKwarciak
Jeśli sony będzie mnie tak sponsorować jak Boneckiego to też mogę w ostateczności opowiadać jakie to wspaniałe aparaty ;)
Co chciałeś pokazać linkiem do zdjęć tego gościa? Te fotki są po ciężkim retuszu. Ja też mam kilka takich które akurat wykonałem swoim a77 :
link
link
Takie fotografie można wykonać najtańszą lustrzanką bo warunki są kontrolowane. Aparat ogranicza wtedy gdy potrzebujemy dobrych zdjęć prosto z puszki w ciężkich warunkach. Pokaż mi świetne zdjęcia nie zaszumione na wysokim ISO bez degradacji detali z SLT to pogodamy ;)
druid daj przykład jakie zdjęcie chciałbyś wykonać i jakie warunki będą trudne i jaki sprzęt temu wg Cibie podoła. O jakim gatunku zdjęć piszesz? To ma być reportaż? Zdjęcia nocne? Kościółek przy świecach? Jakaś architektura? co konkretnie chciałbyś focić?
Jest parę problemów. Świetne zdjęcia, nagradzane, nie koniecznie muszą być dobre optycznie... nawet najlepszym aparatem można robić średnie zdjęcia nie mając zwykle nawet wyobraźni.
Nie koniecznie dobry, ale z wyobraźnią i pomysłem, fotograf wykorzysta taki sprzęt jaki ma aby fotografia przedstawiała to co ma przedstawiać i wierz mi nikt, absolutnie nikt nie zwróci uwagi na to o czym piszesz, bo będzie to nieistotne.
PAMIĘTAJ kupujesz sprzęt nie najlepszy z najlepszych ale taki który jest najlepszy do tego do czego Tobie jest potrzebny!
Ja proponuję fotografów podzielić na 2 kategorie:
1. Ci od zdjęć w kopalni węgla bez oświetlenia mają kupować Nikony D4 + szklarnię.
2. Ci od dużych wydruków mają kupować PhaseOne P65+ + szklarnię.
Skoro mamy fotografować najlepszym sprzętem, to najlepszym. Żadne śmieszne Canony, Sony, czy tanie Nikony... Teraz, trzeba poinformować resztę firm, aby zwijała się z rynku foto, gdyż wszyscy fotografowie na świecie, chcą być najlepsi i pstrykać najlepszym sprzętem... Według niektórych opinii na tym forum, ten kto nie kupuje najlepszego, nie ma prawa bytu, bo się nie zna. Amen.
druid
Racja SLT ma o 1/3 do 1 EV słabsze wyniki w kategorii "szumy" na czułościach powyżej iso 1600 w stosunku do konkurencji.
@archangelgabrys bardzo to trafne :) co się będą chłopaki ograniczać
To ja też (chętnie) z innej beczki. jakiś czas temu faktycznie mówiło się, że Sony przejmie Contaxa. ale tak się nie stało. jeśli już o Contaxie mowa, to doskonale pamiętam kolory slajdów robionych na Contaxie. mnie się te zdjęcia b. podobały ze względu na rysunek ale przede wszystkim kolor. w ogóle MF to jest jednak inny świat. jasne, że to zasługa materiału ale kontrast, ostrość szkła miały w tym udział. to ma tyle wspólnego z Sony, że (mam nadzieję, że to przejdzie) kolor jaki oferuje Sony jest b. dobry i zdjęcia przypominają MF z tych slajdów. choć kolor nie jest identyczny. nawet zastanawiałem się czy Sony celowo nie programuje swojego sprzętu w tym kierunku (MF) tzn. że chcieli ten efekt uzyskać z matryc FF o dużych rozdzielczościach. nieważne. sporo osób otrzaskanych z MF analogowym zauważyła to samo. do czego zmierzam. że w Sony chyba (tak mi się zdaje) opracowano obraz fotograficzny dość elegancki, stawiając na kolor i tą elegancję znaną z MF (co by to nie znaczyło). w każdym razie od pierwszej lustrzanki A100 zauważyłem, że coś jest na rzeczy, nawet ten stary F828 przypominał MF. Mnie się ten efekt podoba, nie wiem czy ten efekt istnieje w ogóle, ale na szczęście parę osób poza mną też tak uważa. no więc Contax mógłby być ciekawym sprzętem. akurat napisałem o Contaxie 645 bo mi się ten sprzęt podobał. w analogu to był świetny sprzęt.
@MaciekKwarciak
Ja mam nieco inny pogląd przynajmniej jeśli chodzi o korpusy a77/a65. Do ISO 320 jest jeszcze znośnie, 400 jest nieprzyjemne a powyżej 800 totalna degradacja szczegółów. Jak za czasów matryc CCD :D
@lemarais a ja pamiętam jakieś komentarze na temat kolorów w sony. Wtedy królowała 450-ka, sony startowało z nową linią małych korpusów jak pamiętam i LV i tak na prawdę temat mnie nie interesował.I canon i sony inaczej obrazuje kolory, pomijając oczywiście WB. Miałem ostatnio na wakacjach również 550d. Jako, że to naprawdę fajny wakacyjny aparat do zdjątek w jpg to się mój młody bawił. Okazało się, czego nie byłem świadomy, że zdjęcia są strasznie przesycone. Kwiaty czy zieleń na ustawieniach neutralnych biła po oczach. Przypomniały mi się powyższe wpisy pod sony... nawet chyba redakcja optycznych "zachwycała" się tą sztucznością i przesyceniem...
@druid to wiemy, może jednak ten przykład o który prosiłem?
Aparat się kalibruje w wywoływarce rawów, jeżeli chodzi o kolory, więc się nie rozpisujcie.
druid
Kup drugą lampę i rób w systemie bezprzewodowym na iso 200 w każdych warunkach.
jasne, że się kalibruje ale po cóż dla jpg :) w końcu po to jest ten puszkowy gotowiec żeby szlifować rzemiosło pod względem światła, kadru, miejsca, ustawień aparatu. Rawy i obróbka nieco później :)
Na cenę korpusu moi drodzy koledzy ma bardzo duży wpływ właśnie wizjer o którym tak często zapominamy, a o którym tu wielu ludzi piszących nie ma pojęcia.
Kto pracował z dobrym wizjerem optycznym nigdy nie pogodzi się z wizjer elektronicznym choćby był najlepszy.
I to jest jeden z głównych powód asymilacji korpusu z optyką i dalsze rozwinięcia choćby były nie wiem jak dobre.
@antON2 - ja pracowałem z bardzo dobrymi wizjerami optycznymi w analogu (OM-1) i w cyfrze (A900) i nie tylko godzę sie z EVF, ale nawet widzę jego przewagi w niektórych aspektach. Teoria do kosza :-)
@ lemarais
Ciekawe, co piszesz o kolorze z matryc Sony. Faktycznie, są one pod tym względem dość osobliwe. Już od najstarszych modeli cyfrówek, które miałem przyjemność używać (np dsc-F707) do współczesnych modeli (jak mój NEX-7) oddają one barwy w dość specyficzny sposób. Nie ma to przy tym absolutnie nic wspólnego z balansem bieli, czy kalibracją aparatu. Moim zdaniem (w czym utwierdziłem się porównując analogiczne zdjęcia wykonane nex-em i eos-em) matryce Sony dysponują jakby większą wrażliwością na kolor, szczególnie blisko granic zakresu dynamicznego. Głębokie cienie, które na zdjęciach robionych Canonem po wyciągnięciu przekształcają się często w burą papkę (do tego z bandingiem), na zdjęciach z Sony ujawniają zaskakująco wiele informacji o kolorze. Podobnie (choć mniej wyraziście) ze światłami. Partie na granicy przepalenia, które w fotkach z Canona tylko poprawnie trzymają nominalne kolory, w Sony potrafią zaskoczyć nieoczekiwanym bogactwem. Także w średnich pod względem jasności partiach, matryce Sony bardzo swobodnie renderują drobne różnice kolorystyczne. Dla przykładu, partie skóry twarzy oświetlone tym samym światłem na zdjęciach zrobionych Canonem trzymają z większą konsekwencją jej nominalną barwę, podczas gdy na zdjęciu zrobionym nex-em, barwa ta budowana jest z partii znacznie bardziej różnorodnych chromatycznie. Dodam, że owa różnorodność wcale nie przekłada się na większe, ogólne nasycenie barw. Jest to różnica w sposobie budowania koloru na zdjęciach a nie w jego intensywności.
@noumen ale druidowi szumi i nie ważne są takie pierdoły ;)
antON2 | 2013-09-09 23:40:26
„Na cenę korpusu moi drodzy koledzy ma bardzo duży wpływ właśnie wizjer o którym tak często zapominamy, a o którym tu wielu ludzi piszących nie ma pojęcia.”
Ależ tu nikt nie zapomina o wizjerze optycznym… szczególnie na tej stronie. :))
Jest to podstawowy oręż walki tradycjonalistów z nowościami które pojawiają się w świecie lustrzanek. Cała dyskusja dla mnie przypomina trochę rozmowę ślepego z głuchym. Gdzie zwolennicy wizjera optycznego twierdzą, że ci drudzy są ślepi na jakość obrazu w wizjerze. A zwolennicy wizjera elektronicznego uważają że ich przeciwnicy są głusi na argumenty świadczące o większych możliwościach wizjera elektronicznego. Całość tej dyskusji można podsumować tekstem z filmu Rejs: „Najbardziej lubimy te piosenki które już znamy”. :)
Wizjer elektroniczny ma jednak pewną przewagę nad optycznym. Jest dość młodą technologią która cały czas się rozwija i udoskonala, natomiast wizjer optyczny osiągnął już chyba kres swoich możliwości. W lustrzankach entry level dużo lepiej sprawdza się elektroniczny niż mały i kiepskiej jakości optyczny. Takie jest moje zdanie, ale do mnie również można zastosować tekst z Rejsu, bo na lustrzankę „przesiadałem” się z Olympusa SP 500 UZ, i wiedziałem już co daje wizjer elektroniczny, dodatkowe „ficzery” których wcześniej nie znałem mile mnie zaskoczyły. ;)
@6 mpx : Jesli chodzi o wizjer, to dobrze odróżniać gadżety od faktycznych usprawnień. Wizjer optyczny umożliwia zobaczenie co fotografujemy. Elektroniczny, gdzie celujemy, mniej więcej. Miałem okazję sprawdzić to na aparacie Fuji gdzie była wajcha do zmiany sposobu podglądu. Optyczne ciągle nie wyrabiają w kontrastach. Dlatego wystarczy obiektyw szerokokątny i po zawodach, zawsze wejdą w kadr jakieś światła. W najlepszym razie widać coś w światłach albo w cieniach, zwykle widzimy kontury pomiędzy. Przy długich obiektywach obraz lata, na manualu nie daje się ustawić ostrości. Musimy aparat trzymać pod prądem, jak trzeba powisieć wizjerze czekając na jakąś akcję. W przypadku ptaszków, nawet godzinkę czy dwie. Wizjer elektroniczny ma trochę zalet, ale w tej chwili są dostępne aparaty, które mają i LV i wizjer optyczny i są tańsze od tych nowoczesnych. Sensu nie ma.
6 mpx
akurat moje zdanie jest takie , wizjer optyczny jako cos niezaleznego od elektroniki + podglaład na zywo
nie przecze ze wizjery elektroniczne beda coraz lepsze ale to tylko podraża korpus
po za tym taki podglad na zywo tez moze byc unowoczesniany , mało tego mozna go zrobić tak jak dawniej kominek z lupą ,czyli prosze ciebie nie to ze nie jestem za nowoczesnoscią ;
Miało być:Elektroniczne ciągle nie wyrabiają w kontrastach.
baron13@
Wizjery elektroniczne nie wyrabiają się mniej więcej tam gdzie nie wyrabia się matryca. Widzimy obraz zbliżony do finalnego, możemy bardzo szybko na bieżąco modyfikować i ustawiać parametry, bowiem od razu widać np. ewentualne przepalenia i inne błędy ekspozycji. Ja osobiście nie mam problemu z przejściem na wizjer elektroniczny a mam obecnie bardzo duży, jasny i dobry w A900. Moim zdaniem to sprawa bardziej mentalna i kwestia wieloletnich przyzwyczajeń.
Zaczyna się dyskusja OVF vs EVF ;-)
Przy wizjerze elektronicznym (przynajmniej w Sony) dobrze jest ustawić najniższą wartość kontrastu w JPG, znacząco poprawia to widoczność w kontrastowych scenach.
@zentaurus: typowy przykład sytuacji gdzie wizjer elektroniczny przepada.
link
Owszem dynamika nie mieści się w matrycy, ale warto wiedzieć, co się fotografuje. W praktyce to jest tak, że się prawie zawsze z rawa wydusza więcej niż widać na telewizorku. Pisał o tym jaad75. Zysk z evf widzie jak aparat jest tańszy. Osobiście jednak zdecydowanie wolę dopłacić.
Fakt, HDR to typowy przykład sytuacji, gdzie wizjer elektroniczny pada...
baron, gołym okiem nie widzisz, co fotografujesz?
Wizjer służy przede wszystkim do kadrowania a czy trawa jest bardziej czy mniej zielona a niebo mniej błękitne to jakie to ma znaczenie? Tak jak napisał Michel, widać gołym okiem przed zrobieniem zdjęcia
Weż też baron 13 pod uwagę że obraz z wizjera optycznego też nie odpowiada dokładnie rzeczywistości.
Jest inny nieco kolor po przejściu przez pryzmat i matówkę. O wiele lepiej w EFV działa pomiar głębi ostrości, gdzie w OFV jest już tylko ciemno. Paradoksalnie w przyszłości większa rozdzielczość obrazu może być do osiągnięciaw wizjerze optycznym.
Mam dokładnie te same zastrzeżenia do wizjerów elektronicznych co baron13 - kiepska praca przy kontrastowym oświetleniu, a także smużenie i rozmazywanie obrazu w przypadku fotografowania obiektów poruszających się, albo przy poruszaniu aparatem, np. śledzeniu szybko poruszającego się obiektu.
Doceniam pewne zalety wizjerów elektronicznych, ale bardziej bym je cenił, gdyby była to wartość dodana do zalet wizjera lustrzanego, a nie na zasadzie "coś za coś". Dla mnie zalety EVF nie przeważają nad wadami. Nie wszystko co nowe jest "dobre bo nowe".
@p24 "Nie wszystko co nowe jest "dobre bo nowe". "
Myślę, że tutaj mało kto uważa, że EVF jest dobry, bo nowy. Po prostu niektórzy cenią zalety wizjera elektronicznego, niektórzy wizjera optycznego.
@baron13, SKkamil.
Ja wcale nie neguję pewnych zalet wizjerów optycznych. Zwróćcie jednak uwagę, że wspomniałem wcześniej o lustrzankach entry level w których wizjery optyczne nie powalają jakością. Dla w pełni świadomych swoich umiejętności fotografów, korzystających z lustrzanek pro, wizjer optyczny ciągle jeszcze się broni. Dla ludzi robiących zdjęcia w ekstremalnych warunkach i wymagających super jakości pewnie tez ma zalety. Jednak obraz w wizjerze elektronicznym przez to, że jest cyfrowy bliższy jest jakością do ostatecznego efektu jakim jest zdjęcia cyfrowe, które coraz częściej oglądamy na ekranach monitorów, telewizorów, a coraz rzadziej drukujemy.
Obraz w wizjerze optycznym jest bliższy jakością kadrowi który chcemy sfotografować i który za chwilę utracimy bezpowrotnie. Za jakość zdjęcia odpowiada dzisiaj cyfrowa matryca, elektronika, oprogramowanie aparatu i inne jego elementy a nie wizjer.
Natknąłem się kiedyś w necie na krótkie podsumowanie które moim zdaniem dobrze oddaje ideę obu wizjerów. Cytat „Właściciele wizjerów optycznych widzą piękny kadr i często są rozczarowani końcową jakością zdjęcia które zrobili. Właściciele wizjerów elektronicznych nie są zadowoleni z kadru który widzą, lecz często są mile zaskoczeni jakością zdjęcia które zrobili ”.
Możecie potraktować moje pisanie jako takie „vox populi”, czyli głos ludu. Głos kogoś kto jak wielu do świata lustrzanek wszedł od dołu, przyzwyczajony już do pewnych rozwiązań niestosowanych w lustrzankach.
@r_a_v_e_n jak widać choćby w tym poście popularnością i ilością wolnego czasu bijesz mnie na głowę. Każdy ma prawo do swojego zdania, ale jakoś tak się dziwnie składa, że ktokolwiek skrytykuje coś odnośnie sprzętu S. w odpowiedzi zamiast merytorycznej dyskusji na temat sprzętu słyszy chamskie obelgi pod własnym adresem. Nie zamierzam się zniżać do tego poziomu.
Niektórzy tutaj zachwycają się tym, jaka to innowacyjna jest firma Sony, tak, jakby ta innowacyjność sama w sobie stanowiła jakąś wartość. To takie myślenie w stylu amerykańskim, gdzie wszystko, co nowe jest "cacy", bo jest nowe, a wszystko co stare jest "be", bo jest stare, a zmiana jest wartością samą w sobie.
Nie jestem przeciwnikiem EVF jako takiego. Ale na razie - dla mnie - jego wady przeważają nad zaletami. Czekam na dalsze ulepszenia. Przekonam się, gdy kontrastowe oświetlenie przestanie być problemem, a obraz nie będzie smużył przy ruchu. No i jeszcze fajnie byłoby, jakby przestał zużywać prąd... ;-)
6 mpx,
W 100% popieram cytat, który przytoczyłeś: „Właściciele wizjerów optycznych widzą piękny kadr (...)". Mam takie same odczucia.
I fakt, dobry wizjer EVF jest chyba lepszy od marnego lustrzanego z lusterek.
@p24 - niektórzy zachwycają się innowacyjnością, bo w ich systemach (C/N, zwłaszcza C) im tego trochę brakuje. Ideał leży pewnie gdzieś po środku.
@cube - już nie pitol, że oczekujesz argumentów. Każdy, kto choć trochę dłużej czyta komentarze na Optyczne.pl wie doskonale, że wchodzisz pod newsy o Sony tylko po to, żeby zrobić flejma, operując takimi argumentami, jak "bagnety dla wszystkich liter alfabetu", "setki modeli" czy też ostateczne "jeśli piszesz, że podoba ci się Sony, to na pewno ci za to płacą". A, zapomniałem o "buahahaha" :-)
Michel, nie jestesmy w newsach o Sony tylko w plotkach nt. wszystkich systemów, a żarty to nie flejm. :-)
6 mpx
dlatego tez warto wybierać lustrzanki z dobrym wizjerem w klasie entry level ;
skoro można zrobić lustrzankę z wizjerem optycznym ze 100 % pokryciem kadru w cenie ok 2000 z ?
co do widzenia kadru to jest tak ze w tradycyjnej fotografii jestesmy zaskakiwani efektem na wielu etapach i nie koniecznie rozczarowani , dzieje sie tak dlatego ze obraz na ktory patrzymy , zapamietujemy tylko n a krotki czas
tak czy siak ...nie moja rzecz przekonywac do czegos lub zniechęcać ..ale mając LV i dodatkowo wizjer elektroniczny ,czułbym sie troszkę tak jak posiadacz roweru z duzymi kołami + takimi małymi dla dzieci coby sie n ie przewracać ;
Gdy czytam niektóre komentarze dochodzę do pewności, że większość dyskutantów to panowie niedzielni pstrykacze oddani swojej marce, często pozbawieni podstawowej wiedzy wynikającej nie z teorii której się naczytali już w nadmiarze, tylko z praktyki. Jeśli radą na wysokie szumy degradujące detale od iso 400 jest jak to ktoś napisał " Kup sobie drugą lampę i rób na iso 200" to ręce opadają. Nawet nie mam jak tego skomentować. Generalnie widzę, że zrobienie kilku fotek swojej rodzince oraz paru na wycieczce motywuje to niektórych bycia forumowym znawcą hehe. Tym też kończę temat Sony, jego beznadziejnej matrycy i szumów.
Aha ktoś pisał tu niewypowiedziane farmazony jak to niby S lepiej oddaje kolory od Canona. No cóż, może daltoniści faktycznie widzą coś "więcej" ;)
ps. nie bede sie wiecej wypowiadał na tematy wizjera elektroniczne ,ale jeszcze o jednym wspomne ..
prawda jest taka ze piksel pikselowi jest nierówny , to samo zdjecie dobrze wygląda na momitorku w aparacie , po otwarciu na komputerze widzimy jakies niedoskonałosci , a na wydruku jeszcze więcej
wiec argument ze w wizjerze elektronicznym widzimy efekt finalny mnie n ie przekonuje
bo jaki to ma byc efekt finalny ? wydruk laserowy? Ploter? fotka na monitorze ? gazeta? każdy i tak bedzie inny ..wiedza praktyczna za tym przemawia ( nie teoretyzuje) ..miłego dnia
@ SKkamil. Ja również nikogo nie chcę przekonać, że wizjer ELV jest lepszy. Najważniejsze, że dla klienta jest wybór, i również skończę dyskusję o wizjerach. ;)
Wspomnę tylko o jeszcze jednej zalecie takiego wizjera dla mnie, chociaż nie jestem pewny czy jest to na pewno ściśle związane z wizjerem ELV. Noszę dość silne okulary i tylko Sony w swoim wizjerze zaproponowało mi korekcję +/- 4 dioptrie. Konkurencja nawet nie zbliża się do tego wyniku.
Mnie od dawna śmieszą te wojenki systemowe i najeżdżanie na sprzęt. Kilka razy potraktowałem tą sytuację cynicznie i wciąż nie mogę się nadziwić, jak ludzie tutaj się nakręcają. Choćby "Cube", który pod niemal każdy artykułem dotyczącym Sony rzuca "żartami", a gdy ktoś skrytykuje Canona (niezależnie, czy pod artykułem o Sony, czy o Canonie) to walczy jak lew, próbując pokazać jaki to Canon dobry. Nie jest on tutaj jedyny. Takie osoby nie są w stanie zrozumieć, że ktoś może myśleć po swojemu, nie poddając się ogólnym trendom, na którym jadą Canon i Nikon. Ja zawsze uważałem, że każdy sprzęt dobierać się powinno pod siebie, niezależnie od opinii innych. Nie mogę się nadziwić, jak ludzie tutaj próbują narzucić innym, że tylko najlepszego powinno się używać, a jak nie używasz najlepszego to się nie znasz. Ogólnie, taka tendencja jest na tym forum. Mnie to zadziwia, gdyż dla mnie sam sprzęt nie jest najistotniejszy, ja jestem w stanie przyznać że nie mam najlepszego, nie potrzebuję najlepszego, za to mam taki, który moje potrzeby zaspokaja i jestem zadowolony. Jak już wcześniej napisałem - skoro mamy używać najlepszego, to wyprzedajmy co mamy, kupny D4 i P65+ i wtedy (teoretycznie) sprzętowi napaleńcy powinni być chyba zadowoleni. Weźmy przykład A77. Druid, skoro masz i nie jesteś zadowolony to po co kupiłeś? Mi akurat A77 nie leży, gdyż nie chcę już aparatu z matrycą APS-C, do tego ten mocno szumi. Mam już jeden szumiący (z którym się oswoiłem i w praktyce szum przestał być problemem), więc następny na pewno chciałbym aparat mniej szumiący. Przynajmniej cyfrowy, gdyż teraz najbardziej mnie ciągnie do analogowego średnioformatowego Mamiya i jak się odkuję z autem, to pewnie na taki się skuszę... zaraz, ja to już w ogóle jestem archaiczny, chyba już całkiem się nie znam :)
archangelgabrys, mylne wrażenie, bynajmniej nie bronię ani nie utożsamiam się z canonem, on też ma w swoim asortymencie różne babole. A że ten system używam, tak się złożyło bo miał kilaka fajnych szkieł i tanie cyfrowe FF. Na canonach swiat się nie kończy, jak mam czas to z miłą chęcią biorę do rąk taką własnie mamiyę na jaką masz oko... ;-)
@baron13
Temat wizjerów był już nie raz wałkowany, ale ciągle powtarzasz głupoty.
Co do kontrastowych scen, to już Ci napisano, że wizjer nie wyrabia się tam, gdzie matryca a Olympus już pokazał, że można montować "w locie" obrazy HDR w wizjerze (opóźnienie na poziomie ~30 ms, praktycznie niezauważalne), co też daje dużo lepszy podgląd tego, czego można się spodziewać na wynikowym obrazie.
Odnośnie latania obrazu w wizjerze i ustawiania ostrości, to już zupełnie popłynąłeś. Jeżeli szkło nie jest stabilizowane, to w optycznym też obraz lata. Natomiast w EVF, jeżeli matryca jest stabilizowana (a tej nie mają już tylko Canon i Nikon) to obraz w wizjerze też jest stabilizowany z każdego szkła, niezależnie od posiadania przez nie stabilizacji. Co do manualnego ostrzenia, to daj sobie spokój, bo wszyscy już widzieli, jak "precyzyjnie" ostrzysz swojego Samyanga. Bez kombinowania z wymianą matówki (i utratą AF) w nawet najlepszych cropowych lustrach nie jesteś się w stanie nawet zbliżyć jakością ostrzenia manualnego do współczesnych EVF, w których masz peaking, symulację klina (jeżeli są czujniki PDAF na matrycy, a to już mają Fuji a pewnie Olek i Sony też wprowadzą tą symulację niedługo lub jakieś podobne do DSI rozwiązanie, kwestia kilku linijek kodu) czy co tam jeszcze przyjdzie programistom do głowy.
W kwestii zasilania, to wizjery optyczne również pobierają prąd (vide Nikon), czywiście mniej niż elektroniczny, ale technologia akumulatorów również nie stoi w miejscu.
Jak widać EVF idzie szybko do przodu i staje się coraz lepszy, natomiast w przypadku optycznego, to od manualnych analogów jest już tylko regres.
Jednak w wiele takich sprzeczek się wdajesz. Zauważ, że ja od dawna się nie wdaję w kłótnie, ewentualnie coś od siebie dopowiem, ale bez napinki. Chodzi teraz o ideę - nie jest istotne teraz to, aby się sprzeczać, który sprzęt jest dobry, a który leży, ale to - po co się o to w ogóle kłócić? Co z tego, że coś dana firma gorzej robi? Kto chce, to kupi, kto nie chce to kupi co innego. Dla mnie to raczej pozytyw, że jeden mój znajomy ma Pentaxa, 2 koleżanki Canony, a kumpel starego Olympus E-400. Po co walczyć, który system lepszy, który model lepszy? Lepiej cieszyć się tym, co one dają. A to, czy dany system oferuje na tyle, aby z niego korzystać, to każdy sobie ustali według własnych preferencji. Ja też miałem swego czasu wątpliwości, czy dobrze zrobiłem, zwłaszcza po rezygnacji z DSLR kosztem SLT. Przestałem się jednak przejmować sprzętem, generalnie jestem zadowolony, a słysząc o rezygnacji SLT i wprowadzeniu bezlusterkowców z bagnetem A (takżę FuFu) tym bardziej się cieszę, zwłaszcza że sam pisałem iż życzyłbym sobie takiego aparatu zanim ta idea w ogóle się pojawiła. W sumie, skoro realizują się moje pragnienia, to teraz poproszę o jacht z lachonarium na pokładzie :)
Nie ma się co spinać, lepiej cieszyć się tym, z czego możemy korzystać i wybierać to, co nam się przyda. Jeśli chodzi o system, to w tej chwili poza bezlusterkowcem FuFu z A, czekam na tego zooma Sigmy (chyba 24-70) ze światłem 2.0. Na chwilę obecną nic więcej do szczęście nie jest mi potrzebne :)
@baron13 weź do łapki, choć na chwilkę a99 i przestaniesz wypisywać farmazony :) Nie miałem fuji w łapkach więc się nie odniosę, niemniej na co dzień mam w rączkach dwa korpusy FF i niestety tam gdzie albo oślepia Cię światło więc i tak nie widzisz albo gdzie nie widzisz nic bo za ciemno dla OVF - działasz a EVF dalej :) Praca z manualami to prawdziwa BAJKA :)
Są niestety minusy... w szybkich scenach przy ciągłym AF niestety mamy "poklatkowość" i w takiej max. serii jej końcówka może okazać się że nie jest w kadrze.
Nie chciałbym jednak kontynuować wojenki na wizjery, bo skończy się jak kiedyś ta na tych co są za LV a tych co to profi sprzęt nie może tego mieć...
@cube fakt, jest więcej czasu na pierdoły, to się człowiek rozpisze :) nie bij :) niemniej dziwisz się, że Cię chłopaki zjeść chcą, skoro zachowujesz się jak gimnazjalista. Każdy lubi foto dlatego tu zagląda ale nie każdy jest fanatykiem, wszyscy w końcu lubimy pogadać o fotografii jak jest troszkę czasu.
cube | 2013-09-10 12:07:18
"(...)Na canonach swiat się nie kończy, jak mam czas to z miłą chęcią biorę do rąk taką własnie mamiyę na jaką masz oko... ;-)"
na sony też się nie kończy więc ataki są zbędne :)
Fajnie wiedzieć z drugiej strony, że prócz pisania robi się nadal zdjęcia i czerpie się z tego przyjemność. Każdy ma swoje upodobania i najważniejsze aby tych upodobań za wszelką cenę nie narzucać innym jako jedyną i niezaprzeczalną słuszność :)
Może czasami trzeba dobitnie coś powiedzieć oczywiście nie urażając nikogo jestem daleki od tego.
"Nie na zasadzie "coś za coś". Dla mnie zalety EVF nie przeważają nad wadami. Nie wszystko co nowe jest "dobre bo nowe". Ja osobiście wolę wizjer optyczny bez dwóch zdań kropka .
Ta głupia dyskusja prowadzi do donikąd.
Albo sprowadzić rzeczy do tego , że matryca FX i koniec problemu Matryca Sony jest zupełnie inna od FE Canona , czy Nikona a i użyta w A99 różni się od tej z modelu DSC RX1.
Jedni kochają Canona drudzy Nikona jeszcze inni Olka lub Pentaxa niech tak zostanie.
Ja wybrałem wizjer optyczny który jest konstrukcją dużo droższą w asymilacji z korpusem i resztą kropka.
druid
Ty profesjonalisto. My niedzielni nie wiedzieliśmy z kim rozmawiamy.
A może ty byś chciał wesela robić i nie wiesz jak sobie poradzić bez iso 6400?
No, może i czasem daję się poniesć, lubię się pospierać dla samej dyskusji. Nieistotne, przepraszam więc wszystkich urażonych moją aktywnoscią na tym forum i zaswiadczam, że nie robię tego złosliwie. Życzę dobrego swiatła i udanych zdjęć. No i żeby sprzęt w niczym nie przeszkadzał...
Jak ja się cieszę, że są takie osoby którym Sony szumi, nie trybi itd. Dzięki nim mogłem kupić kilka dobrych szkieł za 2/3 ceny, gdy zmieniali system :D
Co do OVF vs. EVF, mam mały wizjerek lustrzany w APS-C, który (o dziwo!) da się używać. Ale często korzystam też z LV, bo mam w tym trybie szybki AF fazowy, bo nie zawsze chce mi się kłaść w kałuży, bo powiększam fragment kadru przy ręcznym ostrzeniu. I nic mi nie lata, nie przeszkadzają światła, nic gorzej niż w wizjerze, jeśli są jakieś bariery, to bardziej psychologiczne. Mam też duuuuuży OVF w małym obrazku, nawet większy niż w pińcdecośtam, i matówkę do ręcznego ostrzenia, a jednak po przetestowaniu dobrego EVF w A99, chętnie zamieniłbym wizjer na elektroniczny. Do ręcznego ostrzenia peaking jest lepszy od jakiegokolwiek wizjera optycznego, takie jest moje zdanie. Poza tym jako bonus dostajemy noktowizor, bo tam gdzie w półmroku musiałem wytężać wzrok by coś zobaczyć, w wizjerze widziałem doskonale.
@noumen
Tak, zgodzę się. Cały obrazek od Sony jest inny niż u konkurencji. Nie tylko kolor. To inna paleta barw i inny rysunek. Taki kolor czerwony jest nie do uzyskania na innym sprzęcie, kolor czerwony u Sony jest b. dobry. Wiadomo co oznacza czerwony i Sony ma tą wiedzę chyba z filmu. Różnice są wyraźnie także na zdjęciach cz-białych, które moim zdaniem przypominają filmy kodaka i również chyba nie przypadkowo. Cz-b są zimne. Rzeczywiście średni zakres u Sony określiłbym, że jest „rozciągnięty” i pozostaje na dole średni jeszcze tam gdzie u Canona zaczynają się ciemniejsze partie, przez co niejako opiera się od razu na czerni, i również „rozciągnięty” w górę. To jest od razu zauważalna cecha obrazu Sony, jego pieczęć firmowa. Tak jest chyba od początku ich aparatów. To dla mnie zalety.
Obrazek Sony pasuje mi szczególnie do D-MF i ten Contax to nie była kurtuazja. Dlatego obrazek Sony może być trudny w opanowaniu. I na pewno nie jest tak uniwersalny jak obrazek Canona. Canon wyznaczył pewien standard
FF, bo niemal wszyscy używają go w fotografii reklamowej i prasowej i taka estetyka się przyjęła, rynek się przyzwyczaił do tego obrazka i dlatego ten sprzęt jest używany a nie inny. Dlatego nie wybrałbym aparatu Sony do standardowej pracy ale do fotografii twórczej jak najbardziej. I w związku z tym celuję w Nexa, kto wie może tego FF, właśnie z uwagi na cechy jak wyżej.
peaking jest dobry niemniej jego działanie szczególnie przy dużych otworach zależy od szkła i obiektu ale jak przy EVF użyjemy powiększenia, ot raptem dwa kliknięcia, to praca z każdym szkłem manualnym to poezja lub bajka jeśli ktoś ma uraz do poważniejszej lektury :) kilka ruchów kciukiem i przesuwamy powiększony obszar nie ruszając aparatem w miejsce które nas interesuje
cóż nie doceni ten kto z tym nie pracuje
Tak, przyznaję, kolor czerwony wychodzi bardzo dobrze - tzn. mniej więcej tak jak w rzeczywistości, z matryc Sony. U Canona jest z tym problem niestety, czerwień jest zwykle przypomarańczowiona. Natomiast w S występują bardzo brzydki błędy kolorów w odcieniach zółto - pomarańczowych, np. drewiane belki, ciepłe światło na skórze człowieka, żółć jest wtedy brzydko podbita.
@druid barwy sraczkowate o których piszesz to nie do końca problem matrycy tylko interpretacja sygnału przez soft. ja się do końca nie znam, ale mądrzy ludzie mówią, że zmiana Lra na Capture One rozwiązuje tę sprawę. Poza tym, te ciapy na skórze to chyba nie tylko bolączka sony. W Lr natomiast radzę posunąć hue w barwach pomarańczowym i żółtym na -10 i powinno zrobić się lepiej, a do tego wgrać profil VSCO 4, Fuji Velva 50 (czy jakoś tak podobnie się zwie).
Nie wiem czy to samo, ale ja z żółtym to miałem też na filmach i zawsze to był po prostu przepał na czerwonym kanale, albo okolice przepału.Problem wynika z tego (chyba) , że przy prawidłowej ekspozycji nie daje się wyciągnąć kolorów jasnych żółci i programy wykręcają histogramy podbijając czerwony, który i tak jest w przewadze. Czasem to się daje usunąć ręcznie. Czasem zostaje usunąć WB i przerobić na cz-b.
Smiechowa sprawa z tymi znakami wodnymi korea vs japonia xD Sa moze jakies plotki na temat premiery GX7 w Polsce??