Fujifilm XF10 w naszych rękach
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
wizjer optyczy i odchylany ekran redakcja wycenia tylko na 200 zł? ;) to chyba trochę za mało ;)
miało być bez słowa "optyczny" :)
Tego nie obroni nawet APS-C. Przecież to nic innego jak dublowanie aparatu w smartfonie.
Tak, szczególnie w smartphonie z matrycą APS-C
to byłby dobry aparat do streeta, byłby... gdyby miał chociaż uchylany ekran. a tak możemy sobie kupić Fuji X-A10 z uchylanym ekranem już za 1599zł. choć w przypadku tego drugiego, mamy w zestawie średniej jakości obiektyw :(
Wizjer można by przeboleć w tak małym aparacie, ale brak gibańca już nie. Albo jedno albo drugie - tak w pełnym słońcu użytkowanie może być problematyczne. Następne do czego bym się przyczepił to brak żaluzji na obiektywie. Noszenie go w kieszeni z założonym deklem to proszenie się o problemy. Dekle wypadają same podczas noszenia aparatu na wierzchu co sam przerabiałem gubiąc dwa od 16-50 Fuji sam nie wiem kiedy. A co dopiero w ciasnej kieszeni - zgubić nie zgubisz, ale porysować obiektyw możesz. Właściwie nie wiem dla kogo oni zrobili ten aparat?
Sam się zastanawiam nad sensem takich aparatów jak zobaczyłem rawy z Honora 10 mojej siostry. Ja ogólnie nie zwracałem uwagi na aparaty w telefonach, w swoim mam, ale ani razu go nie używałem. Tylko ostatnio zaniosłem siostrze Fuji X-M1 z kitem bo szkoda mi go było oddać w obce ręce i myślałem że będzie zadowolona. A ona do mnie na co jej taka cegła :-) Ona ma telefon który robi świetne fotki. Mówię pokaż - zobaczyłem to co wypluwa i nawet daje radę, tyko jak powiększysz to straszna kaszana. Z ciekawości wróciłem do domu i ściągnąłem sobie rawy z neta z Honora 10 no i okazało się że jest dobrze, wręcz bym powiedział nadspodziewanie dobrze, szczegóły jak w kompakcie - oczywiście w jasnym otoczeniu, ale w pomieszczeniach po odszumieniu w LR też tragedii nie ma. Powiem że jakość w telefonach poszła sporo do przodu. To co oferuje taki Huawei P20 i P20 pro to już w ogóle przechodzi moje wyobrażenia. Zaczynam rozumieć te masy ludzi robiących zdjęcia fonem.
@zelik76
Robienie zdjęć telefonem?
Oczywiście, można się podcierać ręką bo 95% Afryki Północnej tak robi.
lel, telefon do APS-C ?
hmh, moze jestem slepy, ale na to sie nie nabiore.
Co wy macie z tym wizjerem itp. Nie ma wizjera lub stopki? To nie kupujcie albo kupcie droższy model i będzie. Aparaty kupują także amatorzy, którzy gdzieś maja wizjer, nawet w lustrzankach.
Co do robienia zdjec smartfonem, to jak ktoś ma je zamair wrzucać na insta lub przeglądać na telefonie to spoko. ALe raczej na dzień dzisiejszy żaden smartfone nie robi lepszych fot niż aparat z APS-c lub lepszą.
"Maksymalny klatkaż"? Cóż to za potwór!?