Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Sprzedaż Nikona D600 w Chinach wstrzymana

18 marca
2014 16:41

Chińska telewizja CCTV wyemitowała reportaż, w którym poinformowała o problemach, z jakimi muszą borykać się użytkownicy lustrzanki Nikon D600. Mowa oczywiście o zabrudzeniach na matrycy, o czym pisaliśmy wielokrotnie. Pomimo obietnic firmy o podjęciu kroków w celu zlikwidowania tej wady, chiński rząd nakazał wstrzymać sprzedaż modelu D600 w tym kraju.

We wspomnianym reportażu pokazano, jak pracownicy chińskiego serwisu Nikona odmawiają konsumentom bezpłatnej naprawy lub wymiany aparatu, stwierdzając, że przyczyną złej jakości zdjęć jest smog. Materiał został nagrany przy pomocy ukrytej kamery. Sprawą zainteresował się Państwowy Zarząd Przemysłu i Handlu, który wymógł na chińskim oddziale Nikona wstrzymanie sprzedaży D600. Mimo, iż lustrzanka ta nie jest obecnie produkowana (zastąpił ją model D610), sklepy wciąż posiadają pewne zapasy magazynowe, będące nadal w sprzedaży. Na skutek niedawno zawartego porozumienia, wszystkie egzemplarze D600 zostaną całkowicie wycofane z rynku, a felerne sztuki mają być wymienione na nowe D610.

Chiński rynek jest bardzo istotny dla Nikona, bowiem (jak podaje Reuters) firma osiągnęła sprzedaż w tym kraju na poziomie 1.16 miliarda dolarów. Po emisji programu w telewizji CCTV, akcje Nikona zanotowały 1.7% spadek, powiększając stratę w tym roku na giełdzie w Tokio do 14%.

Problem brudzącej się matrycy D600 zdecydowanie odbił się czkawką Nikonowi. Najpierw mieliśmy do czynienia z uzasadnionymi narzekaniami użytkowników tego aparatu, a mimo to, firma nieprędko zdecydowała się zająć oficjalne stanowisko i obiecać naprawę. Później dowiedzieliśmy się o możliwości wytoczenia pozwu zbiorowego przez niezadowolonych posiadaczy D600 przeciw Nikonowi w USA. Z kolei na wieść o wstrzymaniu sprzedaży tego modelu w Chinach po emisji reportażu, na reakcję giełdy nie trzeba było długo czekać. My mamy nadzieję, że z zaistniałej sytuacji firma wyciągnie wnioski na przyszłość i poprawi podejście do konsumentów.


Komentarze czytelników (49)
  1. Adiks
    Adiks 18 marca 2014, 16:54

    Pomimo, że jestem użytkownikiem Nikona, to zgadzam się z takim załatwieniem sprawy. U nas pewnie nie będzie podobnych akcji. Sklepy , które posiadają na stanie d600, będą musiały obniżyć i "wcisnąć" niezorientowanemu kupującemu ten felerny egzemplarz..
    A szkoda, powinni żądać wymiany, na poprawioną wersję d610 od Nikona.

  2. mav
    mav 18 marca 2014, 16:57

    Tak to powinno się załatwiać. Krótko i na temat.

    Czemu mam wrażenie, że niedługo będzie zalew chińskich wyprzedaży?

  3. focjusz
    focjusz 18 marca 2014, 17:00

    Też się zgadzam że Nikonowi się należało. A mogli to załatwić rawie bezkosztowo dla siebie.
    Informacja o felernej parti i możliwość wymiany lub voucher na zakupy obiektywów za 1000-1500 PLN Myśle że sporo użytkowników by poszło na to drugie. A wtedy sprawa byłą by załatwiona, a Nikon zamiast strat wizerunkowych miałby większą sprzedaż. A tak chytry 2 razy traci.

  4. Didymos
    Didymos 18 marca 2014, 17:03

    Czarna passa Nikona trwa.
    Zaczęło się od powodzi która zniszczyła zakład w Ayutthaya.
    Teraz niszczenie tej firmy jest wynikiem niezrozumiałych posunięć decydentów.
    Brak nadziei na następcę D300, skandal z D600, nadciągający koniec wsparcia dla Capture NX2.
    Co się z nimi dzieje?

  5. 18 marca 2014, 17:04

    ... się porobiło...

  6. iberica
    iberica 18 marca 2014, 17:28

    Miałem znany powszechnie problem z D600. Trzy tygodnie temu oddałem aparat do serwisu w Wawie. W ciągu kilku dni dokonano naprawy (wymieniono co trzeba) - wszystko grzecznie i uprzejmie, bez żadnych nerwów.

  7. this
    this 18 marca 2014, 17:30

    Problem pobrudzonej matrycy, w/g mnie nie jest aż tak poważny, skoro brud na normalnych (dla mnie) zdjęciach ciężko dojrzeć, ale co mają zrobić właściciele wadliwego AF w d800 ???

  8. Juzer
    Juzer 18 marca 2014, 17:47

    Szacun dla Chińczyków. Wymagającego klienta się szanuje, po prostu.

  9. kivirovi
    kivirovi 18 marca 2014, 17:58

    @Adiks: "Pomimo, że jestem użytkownikiem Nikona, to zgadzam się z takim załatwieniem sprawy". W kontekscie tego zdania bardziej pasuje "wyznawca" niz "uzytkownik." Uzytkownik by napisal: "ciesze sie z takiego zalatwienia sprawy i zaluje, ze nie ma tego w Polsce" a nie martwil sie tym...

  10. Fabrykant
    Fabrykant 18 marca 2014, 18:00

    No i wszystko przez Optyczne! Optyczne Tajnym Współpracownikiem chińskiego rządu. Pocoście o tym pisali, teraz akcje spadły i co my teraz zrobimy, panie Mecenasie? ;)

  11. 18 marca 2014, 18:11

    ...iberica ? a gdybyś oddal do serwisu powiedzmy tak trzy miesiące temu zgadnij jak by cie załatwili grzecznie i bez nerwów...możne ze miesić się w fabrycznych normach ?? moze by napisali w protokole ze szystko jest dobrze ??..... ehhhhh....korporacje i ich chora chęć zysku...

  12. 18 marca 2014, 18:47

    007areka, "g" prawda, usterka była zawsze usuwana. Trochę problemów Nikon stwarzał na samym początku i tyle, to ich błąd faktycznie i długo będą za niego płacić.
    Co do wstrzymania sprzedaży D600 w chinach, to fajnie ale chyba należało to zrobić rok temu, a nie teraz, kiedy wyprzedawane są jedynie rezerwy magazynowe :-P

    Oj długo Nikon będzie za tę migawkę płacił, bardzo długo... Ale jak widzimy z innych newsów, pozostali producenci też święci nie są i pamiętajmy o tym ;-)

  13. Adiks
    Adiks 18 marca 2014, 18:51

    @kivirovi, nie masz racji. Nigdy nie byłem, ani wyznawcą poprzednio Canona, jak i teraz Nikona. Jestem użytkownikiem danego systemu, który mi w danej chwili bardziej odpowiada.
    Jeśli Nikon wyniesie z tego jakieś wnioski, to nie prędko trafi kolejny felerny egzemplarz na rynek.
    Chciałem wejść w drugi system, ale wolę poczekać, aż nowość xt-1 będzie miał więcej użytkowników, nie chcę być testerem.
    Tego "nauczył" mnie, zarówno Nikon, jak i inne firmy.

  14. 18 marca 2014, 18:51

    ... tak, byla usuwana zaprawde, nawet wtedy gdy starali sie nie przyjmować ze to prawda. przeciez to lustrzanki to sie matryca ma prawo zabrudzić a czy to z sypiącej sie puszki czy z paprochów z zewnątrz to nieważne.

  15. leszek3
    leszek3 18 marca 2014, 19:37

    Niektórzy koledzy ewidentnie żałują że nie urodzili się w Chinach. Ciekawostka...

  16. iberica
    iberica 18 marca 2014, 19:57

    Chętnie kupię nowego d600 za szrotową cenę z Chin. Dobra puszka.

  17. jarekzon
    jarekzon 18 marca 2014, 20:05

    Mam tego nikona. W ciągu ostatniego miesiąca, w sieci było dużo informacji na temat wymiany D600 na D610 (np. w USA) itd. napisałem do naszego serwisu Nikon, zapytanie o to, czy bedzie to też realizowane w Polsce ?
    Odpisali mi grzecznie, że nie ma żadnego problemu, towary są najwyższej jakości, i żebym sobie gruszką podmuchał. Fachowe spuszczenie klienta po brzytwie. Ciekawy jestem co mają teraz do powiedzenia.

  18. pawulon
    pawulon 18 marca 2014, 20:29

    Żeby nie tracić nerwów z polskim serwisem D600 można wysłać do serwisu w Niemczech, tam wymienią migawkę od ręki i uszczelnią matryce przed kurzem.

  19. KQ
    KQ 18 marca 2014, 20:29

    @jarekzon
    A to: " Informacja z dziś! Serio! Jarek dziś oddawał. Pracownik serwisu przyjmujący D600 powiedział, że pierwszy raz słyszy o kurzu w D600. To nie jest śmieszne. To jest podejście do klienta."

  20. 18 marca 2014, 20:41

    ... to był bardzo dobry pracownik, dbał o firmę ;) i o to żeby się nie przepracował.

  21. Miron
    Miron 18 marca 2014, 23:56

    To dlatego w Chinach zrobili to bo oni wiedza jak je sami skladali. Chinskie dzieci nie robia juz tak dobrej roboty jak kiedys za $0.50 na godzine.

  22. Usjwo
    Usjwo 19 marca 2014, 01:01

    @Miron, wiadomosci na temat zarobkow chinskich pracownikow, moglyby dzialac deprymujaco na polskich, dltego mit o "misce ryzu" dobrze sie w Polsce trzyma ;)

  23. cygnus
    cygnus 19 marca 2014, 01:47

    Usjw - pojęcie o płacach w Chinach zaprezentowane powyżej jest adekwatne do poziomu "dyskusji" o Nikonach. Patrz np. rzeczowość wypowiedzi rozmowngeo 007areka.

  24. pomydor
    pomydor 19 marca 2014, 03:48

    kompletnie nie rozumiem calej tej dyskusji. jesli dano powazna plame, dlaczego nie naglasniac tego i nie pietnowac, dlaczego tworca wadliwego towaru ma sie z tego wymigiwac? to nie jest nieswiezy jogurt za grosze ale sprzet za konkretne pieniadze.

  25. daplo4
    daplo4 19 marca 2014, 06:04

    mysle ze jaka by nie byla sytuacje - jesli nie idzie o zdrowie obywateli- to rzad nie ma prawa zakazac sprzedazy danego towaru - bo lada moment wprowadza zakaz na inny towar ktory im nie odpowiada - rzad moze stanac w obronie nabywcow wadliwego towaru

  26. mterajewicz
    mterajewicz 19 marca 2014, 07:45

    Chiński rząd może wszystko co chce i możesz mu fiknąć :-)

  27. pan Szakal
    pan Szakal 19 marca 2014, 07:50

    mnie jako walsciciela Nikosia, bardzo cieszy ta wiadomosc.
    Daje to nadzieje (ale tylko nadzieje), ze w przyszlosci firma zastanowi sie dwa razy (i moze kilka razy wiecej przetestuje) wypuszczany na rynek sprzet.

    Z drugiej strony- po pasnie negatyow, ktore w koncu sie skonczy przyjdzie czas na (mam nadzieje uzasadnione) ,,chwalenie'' firmy- tak kolej rzeczy.
    Przyklad: kiedy na treningu Kubica byl wyprzedzany przez gorszych zawodnikow komentatorzy piali z rozczarowaniea co sie dzieje z Polakiem, ze slabo wypada itd...- glooPki. Taka mial strategie, co pokazal we wyscigu.
    Oczywiscie postepowanie Nikona, jako strategie trudno nazwac- ale tak czy inaczej po nocy przychodzi dzien.



  28. mancebo
    mancebo 19 marca 2014, 08:20

    Jeśli Canon w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy wypuści jakiś konkretny korpus, to Nikon jest pozamiatany.
    Ludzie teraz przechodzą na Canona sprzedając D300s i kupując używki 7D, co mówić jeśli Canon puści coś konkretnego w momencie gdy okręt Nikona tonie?

    Przecież o kurzu to nawet moi siostrzeńcy którzy mają po 7 lat wiedzą...

    A Chiny nie chcą tego modelu, bo sami to robili, znają przyczynę i wiedzą w czym tkwi problem. Widocznie to zbyt duża wada, jeśli Chiny nałożyły na Nikona tak ogromne "sankcje". Poza tym, nie wiadomo, czy to nie jakiś radioaktywny pył z Fukushimy ... mi tak własnie ostatnio zaczęły ręce dziwnie rosnąć ;)

    Pozdro

  29. Euzebiusz
    Euzebiusz 19 marca 2014, 08:24

    @mancebo
    "Ludzie teraz przechodzą na Canona sprzedając D300s i kupując używki 7D"

    To akurat średnio racjonalne.

    @mysle
    "ze jaka by nie byla sytuacje - jesli nie idzie o zdrowie obywateli- to rzad nie ma prawa zakazac sprzedazy danego towaru"

    Ja wolałbym żeby rząd nie troszczył się o moje zdrowie. :-)

  30. cube
    cube 19 marca 2014, 08:37

    rząd jak wiadomo zawsze chce naszego dobra, a nam tak niewiele go już pozostało... ;-)))

  31. espresso
    espresso 19 marca 2014, 08:37

    Ciekaw jestem samopoczucia antyhinskich klakierów. Szczególnie tych co to nosa dalej poza granice PL nie wytknęli a często pomstują na chińskie produkty.

  32. Raflus
    Raflus 19 marca 2014, 08:53

    Chiny to najbogatszy kraj świata, za roczny dochód mogli by kupić całą Polskę, za to co mają odłożone mogli by kupić całą usa łącznie z długami, poszukajcie sobie artykułu: niewolnik w Chinach zarabia więcej niż pracownik w polsce :) i wszystko w temacie

  33. czerstwy70
    czerstwy70 19 marca 2014, 09:13

    a czy D600 nie są produkowane w Chinach?

  34. kris@79
    kris@79 19 marca 2014, 10:41

    Wolność wyboru to slogan reklamowy .Nie ma różnicy czy mur za którym człowiek jest więziony jest bliżej czy dalej, klatka to klatka , na zachodzie te klatki po prostu sa wystylizowane , tak żeby jej lokator nie połapał się gdzie się znajduje. 99,99% ludzi na całej ziemi rodzi się jako niewolnicy (wiary, nadziei, przekonań, systemów, wyborów, chorób , układów , ograniczeń ......)i umiera jako niewolnicy. Ludzie od swoich marnych początków dążą do kontroli nad innymi, a nie symbiozy która występuje w naturze . Żyjemy przeciwko niej od 1 dnia w którym postawiliśmy swoja stopę na tej planecie . Wszystkie segregacje i podziały , religijno -społeczno-etniczne itd. to sztuczne mechanizmy wykształcone przez tysiące lat w celu kontroli 99,99% niewolników . Więc wciskanie ludziom nic niewartego chłamu za pieniądze/ czas/ fragment życia jest nie tak wielkim wykroczeniem w odniesieniu do tego że grabi się ludzkość w każdej sekundzie . Godzimy sie na gorsze rzeczy więc czym jest jeden bubel na rynku ?

  35. Z_photo
    Z_photo 19 marca 2014, 11:05

    @ espresso: "... tych co to nosa dalej poza granice PL nie wytknęli a często pomstują na chińskie produkty"

    Aby pomstować na chińskie produkty (bardzo często zasadnie), nie trzeba wytykać nosa poza granice PL.

  36. Raflus
    Raflus 19 marca 2014, 11:19

    ciężko wskazać coś nie chińskiego... a pomstować można na korporacje, które wymyśliły sobie planowe postarzanie produkutu

  37. kris@79
    kris@79 19 marca 2014, 11:35

    pan Szakal ps. ja jako użytkownik Nikona nie cieszyłbym się tym newsem. (wiesz jak jest z nadzieją) , Nikon to nie Pan Wiesław który szyje na miarę 50 garniturów rocznie . Nikon to masówa, straty odbiją sobie na innych użytkownikach . Najpewniej na jeszcze bardziej okrojonych "nowościach"" i pewnie podniesionych o kilka % cenach . Normalnie powinni albo oddać ludziom pieniądze albo wymienić sprzęt na nowy , sprawny . To powinien być ich koszt . Jeżeli dojdzie do wymiany , zwrotów (sprawy się chyba toczą) to nie Nikon będzie w kłopotach ale przyszli obecni i użytkownicy systemu . czytaj wyżej.

  38. Euzebiusz
    Euzebiusz 19 marca 2014, 12:06

    @kris@79

    Ale to jest poniekąd wina użytkowników systemu. Nikon od kilkunastu lat notuje wpadki i wprowadza awaryjny sprzęt. Jeszcze zanim było optyczne.pl i w ogóle internet, bujałem się z psującą się serią f90x. Tylko wtedy nie mogłem wiedzieć, że problem jest większy niż moje dwie sztuki. A wielu użytkowników do dzisiaj twierdzi że z nikonem d600 jest wszystko ok. Nikon mając takich wiernych fanów nie musi się martwić :-)

  39. Usjwo
    Usjwo 19 marca 2014, 12:22

    Chiny to nie Socjalistyczna Eropa, tu sie niczego nie zakazuje sprzedawac. 600D jest ciagle w sprzdazy, duze sklepy internetowe JD.com i Suning.com wstrzymaly sprzedaz. Obawiaja sie chyba masowych zwrotow, jezeli Biuro Ochrony Konsumenta uzna to za wade. Poza tym w Chinach tez mozna w ciagu tygodnia zwrocic towar kupiony przez internet, telefon, tv lub meilowo. Przy takim naglosnienieu sprawy dalsza sprzedaz to prosba o klopoty, ktos koszty takich zwrotow bedzie musial poniesc i na pierwszym etapie beda to sklepy. Poniewaz Nikon China to nie chinska panstwowa firma, wiec sznse na korzystne zalatwienie sprawy sa znikome.

  40. pan Szakal
    pan Szakal 19 marca 2014, 12:35

    @kris79-
    A jednak mnie cieszą baty, ktore odbiera Nikon.
    Dalej utrzymuje, ze w końcowym rozrachunku może to wpłynąć tylko pozytywnie na firmę - chyba, ze (tutaj wielkie ,, chyba") Nikon straci instynkt samozachowawczy.
    Oczywiście , ze ktoś zapłaci za te wpadki ( wymiany serwisowe itd).
    Należy przypuszczać, ze potoczy sie kilka łbów w np.zarządzie - pamiętając o tak oczywistej ewentualności jak portfel klientów. Podkreślmy- nowych klientów.
    Kupujesz lub kupisz jakis sprzęt od Nikona w najbliższym czasie ?
    - ja nie. Zdecydowanie nie ponieważ wszystko co do szczęścia i pracy potrzebuje mam.
    Może za dwa- trzy lata stanę przed potrzeba zakupu swierzszego korpusu a na Zeissach jeszcze troche polatam.
    Jesli jednak system padnie ( w czym specjalizuje sie Widows) to...
    Przykręce szklarnie do Hartblei'a ;)

    Panowie. Spokojnie.
    Olek nadchodzi z odsieczą - będzie miec okazje, gdzies wtopić Wasze pieniążki.

  41. pan Szakal
    pan Szakal 19 marca 2014, 12:59

    P.S. - dla ciekawskich co Szakal mial na mysli link

    (mam nadzieje, ze link zadziala...)

  42. jpzielin
    jpzielin 19 marca 2014, 13:04

    Widze ze macie sobie o czym pogadac , nalezy zmienic system i po klopocie. Problem u nas jest na plaszczyznie klijent - sklep , kupowalem kiedys w USA sprzet fotograficzny / 7D i obiektyw / po miesiacu oddalem go z powrotem bez problemu i 7D w innym sklepie tez oddalem i nikt nie stwarzal mi problemu . Gdyby tak bylo u nas to nie bylo by tej dyskusji.

  43. wzrokowiec
    wzrokowiec 19 marca 2014, 13:39

    U nas też można oddać.
    Tylko kasy nie dostaniesz ;P

  44. druid
    druid 19 marca 2014, 17:37

    @jpzielin
    Aha, z pewnością tak było.
    Czyli w takim układzie nie ma sensu kupować w ogóle sprzętu fotograficznego, lepiej coś "kupić" maksymalnie zajechać i potem oddać po miesiącu. Akurat idealnie wpisywałoby się to w polską cwaniaczą mentalność kombinatorów.

  45. jpzielin
    jpzielin 19 marca 2014, 19:05

    No wlasnie ta nasza mentalnosc. Ale tam nas jest malo i chyba sie jeszcze na nas nie poznali.A ja nie mialem presji na co sie zdecydowac i po probach wybralem 7D i teraz jestem zadowolony ,tylko tu nie mam gwarancji, ale mysle ze to nie problem narazie jest ok.

  46. espresso
    espresso 20 marca 2014, 08:50

    @Z_photo, "Aby pomstować na chińskie produkty (bardzo często zasadnie), nie trzeba wytykać nosa poza granice PL."

    Jednak trzeba. Bo mówisz o badziewnych produktach dostępnych na świecie (w tym u nas) które wyprodukowano wyłącznie na zamówienie chciwych zysku importerów. Importer chce "coś" za 10 centów sztuka, to zapewne mu wyprodukują. Lecz tych badziewnych produktów nie uświadczysz w chińskich sklepach. Po pierwsze, nikt nie podejmie tam takiego ryzyka aby wprowadzić to do obrotu, a po drugie żaden chiński klient by tego nie kupił.

  47. 20 marca 2014, 09:58

    Chiński klient oraz rynek są nieco bardziej skomplikowane. W ogromnych wielomilionowych miastach żyje się dostatnie, ale na prowincji już nie. Temat rzeka...
    Co do towarów za 10 centów i podróbek, to one zalewają Chiński rynek tak jak zalewały nasz po upadku komuny. Wynika to z braku regulacji prawnych, oraz wręcz ze wsparcia państwa w kopiowaniu produktów zachodnich. Często badziewia te sprowadzane są do Polski nie hurtowo, lecz wprost z chińskiego sklepu do odbiorcy. Sam tak robiłem zakupy, paczuszka idzie 2-3 tygodnie.

    Co do kurzu, to się powtórzę, że Chiny owszem wstrzymały, ale co konkretnie? Wyprzedaże resztek magazynowych? Super... To tak jak USA i Canon, po prostu towar trafi na inny rynek. Miejmy nadzieję, że z niższą ceną.

  48. Usjwo
    Usjwo 20 marca 2014, 14:02

    W Chinach podrobki produkuje sie nie na chinski rynek, tylko na export, jezeli mowimy o towarach podobnych (z zewnatrz) do oryginalu (kolor etykiety itp.). Takich towarow nie kupuje bogaty (powiedzmy umiarkowanie zmozny chinczyk), bo to obciach. Dal biednych nie ma to znaczenia, wiec markowych etykietek sie nie przypina,

  49. 20 marca 2014, 16:54

    Usjwo, podróba to podróba bez względu czyje logo jest doklejone. Jeśli zrobię buty w/g wzoru Adidas, lecz napiszę Adibas, to jest produkt podobny, czy podróbka? Chiny są tym syfem zalane tak jak i my...

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.