Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
21 czerwca
2014 21:58

No i kolejny tydzień za nami. Z pewnością można nazwać go tygodniem obiektywów, bowiem swoje "szkła" zaprezentował Tamron, Canon, a także Fujifilm. A co przyniosą nam kolejne tygodnie? Odpowiedzi tradycyjnie poszukamy w naszym cyklicznym zestawieniu najciekawszych plotek.

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Canon

Canon EOS 7D Mark II

Jak co tydzień, mamy dla Was kolejne doniesienia na temat lustrzanki Canon EOS 7D Mark II. Tym razem dowiadujemy się, że w aparacie, który ma pojawić się jesienią br., zostanie zastosowana matryca APS-C o dużej rozdzielczości (prawdopodobnie 24 Mpix). Mówi się, iż zostanie w niej zaimplementowana zupełnie nowa technologia, a jej praca w słabym świetle będzie znakomita. Producent podobno poprawi też szybkość i dokładność pracy AF w stosunku do starszego modelu, a wszystko to za dość rozsądną cenę.

Coś dla miłośników patentów

Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Canon udało znaleźć się trzy interesujące dokumenty. Pierwsze dwa opisują obiektywy EF 100-400 mm f/4.5-5.6 STM, EF-S 55-250 f/4-5.6, a także EF 400 mm f/4 DO IS. W trzecim wniosku przedstawiono aparat wyposażony w wiele obiektywów. Poniżej prezentujemy szkice przedstawiające tego typu produkt.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Leica

Nowy dalmierz nadchodzi

Podobno w najbliższych miesiącach Leica zaprezentuje światu następcę modelu M-E. Nowy dalmierz zostanie wyposażony w tę samą 18-megapiskelową matrycę CCD, jednak znajdziemy w nim ulepszony ekran LCD oraz inny akumulator (prawdopodobnie ten znany z modelu M Typ 240). Mówi się, że nowy produkt będzie oznaczony symbolem M-S albo M-E2, a jego premiery możemy oczekiwać w okolicach wrześniowej Photokiny.

Nikon

Nikon D810

O lustrzance Nikona mającej zastąpić modele D800 i D800E plotkuje się już od wielu tygodni. Tym razem do sieci trafiło zdjęcie rzekomo przedstawiające nowy produkt, który ma być oznaczony symbolem D810. Oczywiście nie wiadomo, czy jest ono autentyczne i jak zawsze ocenę pozostawiamy Wam.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Źródło: Nikon Rumors

Podobno Nikon D810 zostanie zaprezentowany już w przyszłym tygodniu, a dokładnie 26 czerwca.

Olympus

Coś dla miłośników patentów

Być może za jakiś czas doczekamy się premiery ulepszonej wersji obiektywu M.Zuiko Digital 12-50 mm f/3.5-6.3 ED EZ, bowiem firma Olympus złożyła wniosek patentowy opisujący jaśniejszą wersję tego modelu, która charakteryzuje się światłem f/2.8-4.0.

M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 ED PRO

Podobno zapowiadany obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 40-150 mm f/2.8 ED PRO ma mieć swoją oficjalną premierę pod koniec roku. W sprzedaży nowy produkt ma pojawić się po Nowym Roku, a jego cena wyniesie około 1200-1300 USD.

Panasonic

Nowe obiektywy

Mówi się, że pod koniec roku czeka nas premiera dwóch obiektywów firmy Panasonic. Będą to zapowiadany już wcześniej model 150 mm f/2.8 oraz bardzo kompaktowy 35-100 mm zaprojektowany z myślą o współpracy z modelem GM1.

Sony

Nowy Sony QX

Podobno Sony szykuje premierę nowego bezkorpusowca, czyli aparatu w obiektywie, którym możemy sterować z poziomu smartfona lub tabletu. Urządzenie ma wyróżniać się 30-krotnym zoomem optycznym.

Sony gotowe do produkcji zakrzywionych matryc

Po opublikowaniu zdjęcia zakrzywionej matrycy Sony wiele osób sceptycznie podchodziło do projektu sądząc, że minie jeszcze sporo czasu zanim wejdzie on do seryjnej produkcji. Okazuje się jednak, że Japończycy są już gotowi wytwarzać je na masową skale i fabrykę opuściło już pierwsze 100 testowych egzemplarzy.

Nowy kit do pełnej klatki

Ostatnimi czasy wiele mówi się o premierze nowej, pełnoklatkowej lustrzanki od Sony. Ostatnio pojawiły się jednak doniesienia, że wraz z modelem A99II zostanie zaprezentowany również nowy, dedykowany do niego obiektyw kitowy. Będzie to podobno model o zakresie ogniskowych 24-105 mm i stałym świetle f/4.0, a w jego nazwie znajdzie się literka "G".


Komentarze czytelników (148)
  1. romeczek
    romeczek 21 czerwca 2014, 22:02

    Buahaha! Pierwszy! I tego nikt się nie spodziewał. 7d Mark II rulez!

  2. certainbeing
    certainbeing 21 czerwca 2014, 22:11

    "Mówi się, iż zostanie w niej zaimplementowana zupełnie nowa technologia, a jej praca w słabym świetle będzie znakomita. Producent podobno poprawi też szybkość i dokładność pracy AF w stosunku do starszego modelu, a wszystko to za dość rozsądną cenę." .... "i w ogóle" - jak mawiała kiedyś koleżanka

  3. jurekde
    jurekde 21 czerwca 2014, 22:14

    ...pierwsi będą ostatnimi...jak odwrócić tabelę...

  4. TomcioPaluszek
    TomcioPaluszek 21 czerwca 2014, 22:45

    Kolejny Canon 55-250???

  5. kazziz
    kazziz 21 czerwca 2014, 22:47

    a mnie się wydaje, że o 150 2.8 Panasa było, że został opóźniony i nie jest już priorytetowym szkłem... ale może faktycznie będzie pod koniec roku. Ciekaw jestem, jaki będzie stosunek jego ceny do 40-150 2.8 ED PRO Olka :)

  6. focjusz
    focjusz 21 czerwca 2014, 22:51

    Nazywanie obecnie dużą rozdzielczością 24mpix w APS-C to chyba tylko Canon mógł wymyślić. Nikt ( poza Fuji może ) mniej niż 20Mpix - a u głównego konkurenta 24 jest już standardem od 2 lat.
    Można co najwyżej stwierdzić że tym ruchem porzuca canonowską teorię o nie przepakowywaniu matryc - co w zasadzie tylko potwierdza że ostatnimi czasy Canon z gonionego stał się goniącym w technologi budowy matryc.
    Natomiast ciekawe jest zdanie "rozsądna cena" - czyżby Canon doszedł do wniosku że drożej niż 6D to się sprzedać go nie da ?

    Podoba mi się natomiast zwrot w strategii Panasonica. A kompaktowy 35-100 mm to jest coś co może przekonać do niego wielu podróżników.

  7. druid
    druid 21 czerwca 2014, 23:28

    A czy owy 7D MKII będzie miał też technologie Dual-Pixel? Bo jeśli nie to nadal 70D będzie królem APS-C.
    Obawiam się, że 24 mpix to ruch czysto marketingowy, bo z wg. mnie 20 mpix to naprawdę limit dla cropa. Aby dostać faktycznie więcej detali trzeba po prostu korpusu z większym detektorem. Wystarczy porównać zdjęcia z FF i APS-C o tej samej rozdzielczości matrycy by zobaczyć jaką przewagę szczegółów daję FF.

  8. klausownik
    klausownik 21 czerwca 2014, 23:37

    No i fakt: jak producenci zwiększali na potęgę ilość pikseli, wszyscy marudzili, że to niepotrzebne; jak już któryś (tu Canon) nie goni z tym zwiększaniem - to mówi się, że jest zacofany.
    Tak to już jest, jak ktoś musi coś napisać, tylko nie za bardzo wie co.

    @druid
    Kup sobie szkło bardziej ostre, to uzyskasz więcej detali.

    Ja się cieszę, jeżeli C7DmkII nie będzie miał więcej niż te 24MP.

  9. Aleksander0070
    Aleksander0070 22 czerwca 2014, 00:31

    Nadszedł czas na D810! Poczciwy D700 zaczyna się już ostro sypać a brak małych rawów i szybkość działania przekreśla D800. Czekamy.

  10. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 01:12

    @Aleksander0070 - znaczy się będzie wysyp "mało" używanych D700 - a wystarczyło nie strzelać tak długimi seriami ;)
    A co do D810 to też cieszę się że zrobią wreszcie sRAW - ale jednocześnie zapowiada się że krzykną za to 500 albo i 1000 $ więcej. A za tyle to spokojnie się kupuje dobry komputer obecnie który sobie z RAW z D800 poradzi. Zmiany w D810 nie wyglądają na tyle rewolucyjne aby czekać niecierpliwie na niego - moim zdaniem przynajmniej. Chyba że cena będzie umiarkowana i spadną ceny D800 - wtedy będzie to najlepszy amatorski korpus FF na lata.

  11. qqrq
    qqrq 22 czerwca 2014, 03:17

    niestety od razu widać, że to D810 to ściema...

  12. Jellyeater
    Jellyeater 22 czerwca 2014, 08:00

    Nie ma czegoś takiego jak mały RAW. Zaletą RAW jest bezpośredni zrzut z matrycy danych. Mały RAW to już zdemozaikowany, pomniejszony zwykły RAW, który pewnie potem jest znów mozaikowany. Oszustwo takie lekkie. Lepiej jakby po prostu nie robili tak przepakowanych matryc.

  13. ncc23marek
    ncc23marek 22 czerwca 2014, 10:02

    Canon EOS 7D Mark II ale czy będzie lepszy od pełnoklatkowców w podobnej cenie ?
    Tak zachwalany aparacik z malutkim sensorkiem powinien kosztować maksymalnie 1999 zł

  14. ray
    ray 22 czerwca 2014, 10:24

    @certainbeing - rozbiłeś mnie tym komentarzem :D

  15. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 10:36

    @Jellyeater - Matryca D800 mogła się wydawać przepakowana jeszcze 2 lata temu kiedy nikoniarze oczekiwali następcy D700.
    Natomiast tak naprawdę jest ona mniej upakowana niż osławione canonowskie 18Mpix ( na kropie oczywiście)
    - myślę że większość kanonierów nie uzna ich za nadmiernie upakowane ;)

  16. Canonex
    Canonex 22 czerwca 2014, 10:58

    Nazywanie 24 mp dużą rozdzielczością w sytuacji, gdy niektóre smartfony mają ich już od kilku lat... 40 wywołuje uśmiech politowania. U Nikona to najmniejsza dostępna rozdzielczość i jak pokazuje praktyka - nawet obiektywy kitowe potrafią takową wykorzystać.
    A co do D810 - przecież na obrazku wyraźnie napisane jest (wprawdzie z błędem), że to niektórzy użytkownicy chcieliby, żeby tak wyglądał D810. To nie plotka, a wizja designerska.

  17. File'O z off
    File'O z off 22 czerwca 2014, 11:00

    @druid
    Z tymi szczegółami to (choć zasadniczo taka jest zasada) są wyjątki.
    Nie miałem okazji sprawdzić osobiście, natomiast mój znajomy ma system Nikona, gdzie D610 jest podstawowy a D7100 jest backup'em. Okazuje się, że pomimo świetnej jakości obrazka i większych rozmiarów matrycy '610, to D7100 daje bardziej detaliczny obraz.
    O tyle to istotne, że jeśli wierzyć w to co ludzie gadają, 610-tka ma sensor z D3x..

  18. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 11:04

    Apropo Canona to są nowe plotki
    link

  19. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 22 czerwca 2014, 11:05

    File'O z off
    Jeszcze żeby po tym wstępie kolega nie sprzedał ci tego D7100 w cenie D610 albo wyższej!

  20. kazziz
    kazziz 22 czerwca 2014, 11:08

    FIle'O - matryca z D3x nie jest matrycą D610ki, nie wiem kto Ci takich bzdur nagadał. Wspólną mają wielkość i rozdzielczość.

  21. File'O z off
    File'O z off 22 czerwca 2014, 11:10

    Zaraz tam kolega...
    Ja mam staruszka ze stajni canona, co to ma matrycę 4k więc rozterki o zakupie jednej czy drugiej puszki nikona mnie nie dotyczą, ale jeśli uw mój znajomy nie jest patologicznym kłamcą, to jest to jakiś wkład w dyskusję.

  22. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 11:24

    @kazziz - to ciekawy wątek jest. Ciekawe czy i ile zapłacił Nikon za opracowanie nowej matrycy o takiej samej wielkości i rozdzielczości.jaką już miał w starym modelu. Ja bym jednak na miejscu kierownictwa Nikona nie wyrzucał pieniędzy w błoto i użył dostępnej i zamortyzowanej technologi w tańszym modelu ( jak zrobił to z Df )
    Różnice w obrazowaniu mogą wynikać z innego procesora i innych ( być może ) tańszych przetwornikód A/D

  23. druid
    druid 22 czerwca 2014, 11:35

    @File'O z off
    Moje doświadczenie tym zakresie jest zgoła odmienne. Oglądam zdjęcie z APS-C w 1:1 i wydaje się ostre i pełne szczegółów. Gdy jednak spojrzę na ostre zdjęcie z FF nagle widzę, tych szczegółów nieporównywalnie więcej, pewne drobne niuanse i detale są doskonale rozróżnialne na obrazie z FF a jakoś giną na Cropie. Oczywiście mało kiedy potrzebujemy takich super detali w 1:1 co nie zmienia faktu, że większa (fizycznie) matryca oddaje więcej szczegółów.

  24. Adams77
    Adams77 22 czerwca 2014, 12:03

    Duża matryca nie dość, że oddaje więcej szczegółów to ma większą dynamikę i czułość na światło.

    Nie da się konstruować obiektywów, które będą dawały jeszcze większą ostrość i narysują nam więcej szczegółów na matrycy danej wielkości. Jeśli chcemy więcej, to musimy użyć większej matrycy (większego, cięższego, droższego, mniej mobilnego aparatu fotograficznego), lub matrycy typu Faveon. Tylko wypadało by jej podnieść osiągi w czułości na światło ilość przetworników. No może jeszcze dała by rade jakaś matryca, która b. szybko czyta obraz z tego samego punktu po kolei dla trzech składowych koloru, a jej komórki umieszczone są stochastycznie.

  25. ok99
    ok99 22 czerwca 2014, 12:27

    Dawno temu skończyły się czasy mitycznej pełnej klatki, która wręcz deklasowała cropowe sensory, a do tego czasy kiedy profesjonalista musiał mieć wszystko pro kilkanaście razy droższe, aby w ogóle być konkurencyjnym. Taki korpus jak np. D7100 jest niesamowicie wybebeszony po każdym względem, nawet bardziej niż D610 z którym przegrywa tylko matrycą. Dodajemy do tego dobre szkło, niekoniecznie drogie, jakąś przyjemną stałkę ot takiego Nikkora 35/1.8 DX za 700 zł i mamy świetny tandem, który da nam bardzo dobrą jakość zdjęć i sporo radości fotografowania.

    Pełna klatka to cudowny sprzęt, ale nie jest absolutnym "must have". Technologia w matrycach mniejszych rozmiarów stoi już od dobrych kilku lat na wysokim poziomie. Jak ktoś nie wierzy niech poszuka prac robionych tanimi stałkami podpiętymi do D5100 albo nawet D3100.

  26. 22 czerwca 2014, 15:57

    Jak założysz 35/f1.8 na cropa, to da ci on obraz taki jak ~ 50mm przy f2.8 na FF.
    Jak uważasz, co da lepszej jakości obraz przy założeniu, że oba aparaty mają 24MPix matryce.
    D7100 z 35/1.8 na pełnej dziurze, czy D610 z 50mm przymkniętym do 2.8, ewentualnie, czy większej różnicy nie będzie? Czas ten sam, ISO i przysłona z wiadomych przyczyn odpowiednio różne.

  27. maksiczek
    maksiczek 22 czerwca 2014, 16:14

    On nie porównywał, tylko pisał o jakości obrazka z cropa. Ja np. oglądam teraz zdjęcia głównie w internecie i papierowych foto magazynach. Są to zdjęcia nieduże, maksymalnie do A4, tyle co duża kartka papieru i obrazek z cropa jest równie dobry co z FF. Tego nie widać na zdjęciach, które z cropa, a które z FF. I myślę, że większość osób najpierw ogląda zdjęcie, patrzy na temat, potem na szczegóły a na końcu na dane jakim aparatem i obiektywem zostało zrobione i parametry i jeśli było dane zdjęcie zrobione z Canona D50 czy Nikona D300 czy D7000 to nie myśli, jakby te zdjęcie mogło wyglądać zrobione aparatem FF. Jeśli jest fajne czy bardzo dobre z cropa, to pozostaje nadal tak dobre. Kiedyś chyba w Foto video jakieś 4 lata temu był duży artykuł porównujący to samo ujęcie z cropa i FF wydrukowane na dwóch stronach i po zadaniu " znajdź różnice " i wpatrywaniu się przez około minutę, dwie, zauważyłem więcej detali na trawie. Zdjęcie przedstawiało letni krajobraz, na pierwszym planie dużo trawy i krzewów, a pięć metrów dalej stało rozłożyste drzewo. I rzeczywiście przy wielkości zdjęcia A3 widać było więcej zielonych listków trawy,

  28. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 22 czerwca 2014, 16:39

    @focjusz
    "Ciekawe czy i ile zapłacił Nikon za opracowanie nowej matrycy o takiej samej wielkości i rozdzielczości.jaką już miał w starym modelu"

    Nic nie zapłacił. D3x miał matrycę z A900, a D600 i D610 z A99, więc opracowaniem, na swój rachunek, zajęło się Sony. Co nikon zrobił w tym wszystkim to algorytm odszumiający Rawy, nazywany przez niektórych "oprogramowaniem matrycy".

  29. druid
    druid 22 czerwca 2014, 16:41

    @maksiaczek

    Akurat porównywanie zdjęć krajobrazowych z FF i Cropa to bezsens i też świadczy to o magazynie, który takie porównania robi. FF swoją przewagę pokazuje szczególnie tam gdzie liczy się plastyka obrazu i GO. Wracając natomiast do tematu rozdzielczości to mam nadzieję, że rozdzielczość APS-C nie wykroczy już poza 24 mpix bo to była by wybitna głupota, podobna do idei 10 i więcej megapixelowych aparatów w smartfonach.

  30. kaznodziej
    kaznodziej 22 czerwca 2014, 16:53

    Jeśli ktoś narzeka na nadmiar 24MP w APS-C, to wiadomość jest niestety taka, że najwyraźniej szkło ma swoje ograniczenia co nieuchronnie prowadzi do postawienia paskudnego typu pytania dla każdego posiadacza sprzętu foto: co chcesz za pomocą tego sprzętu zrobić?

    @Adams77
    Jak na razie wychodzi na to, że APS-C 24MP chodzi dobrze w parze z niektórymi obiektywami:
    - dobrymi optycznie niezbyt kosztownymi stałkami (to ta grupa docelowa) a w kwestii zoom-ów to Sigma 18-35/1.8 dała sporo do wiwatu: taka zabawa ma spory sens, choć sam wybieram zazwyczaj FF.
    - dobrymi teleobiektywami: to może mieć głęboki sens (np. mam bardzo dobre 70-200/2.8 a potrzebuję czegoś dobrego circa 100-300); aby osiągnąć pożądane parametry zazwyczaj wolę wyjść od dobrego szkła i pójść na kompromis w kwestii FF/APS-C.

    @ok99
    To do czego APS-C nie bardzo daje się polecić jako świetny wybór to zabawa z bardzo szerokimi kątami. Jak na razie chyba nie ma na to rady. Oczywiście, nikt nie dyskutuje z tym, że "każdy orze jak może".

  31. kaznodziej
    kaznodziej 22 czerwca 2014, 16:58

    @druid

    Mistrzowie krajobrazu to chyba na dużym albo przynajmniej średnim formacie chyba jadą.... Jak to tak - dyskusję o najwyższej jakości ideału chyba istotnie zawężamy ;-))

  32. Radyo
    Radyo 22 czerwca 2014, 17:02

    @druid
    Aha, czyli jak zrobisz zdjęcie na FF, a później zrobisz "cropa" centralnych 2/3 kadru w programie graficznym, tak żeby odpowiadało to wielkości APSC, to już po wspaniałej plastyce FF nie zostanie ślad, tak? To bardzo ciekawe jest.

  33. druid
    druid 22 czerwca 2014, 17:06

    @Radyo

    Żal odpisywać na takie głupoty.

    @kaznodziej

    Czytaj ze zrozumieniem. Gdybyś posiadł taką umiejętność i odrobinę podstawowej wiedzy to byś zrozumiał, że pisałem iż właśnie w ujęciach krajobrazowych różnica między APS-C a FF jest najmniejsza.

  34. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 17:31

    @MaciekKwarciak - chyba przeoczyłeś że to była odpowiedz na zaprzeczanie temu przez kaziza ....

  35. kaznodziej
    kaznodziej 22 czerwca 2014, 18:11

    @druid
    Nie wiem czemu służy ton Twojej wypowiedzi i generalizujące wnioskowanie o mojej wiedzy czy umiejętnościach - aczkolwiek to nie mój problem.

    Co do krajobrazu to detale w szczegółach i GO miewają istotne znaczenie, przynajmniej wg klasyków jadących na dużym formacie (np grupa f/64), których prace wydają się być ponadczasowe. I paradoksalnie - czy FF czy APS-C nie pozwolą na krystalicznej jakości obraz gdy ostrość sięga od pierwszego planu aż do tła. Nie twierdzę, że jest to jedyne akceptowalne podejście, tylko uwaga, że w krajobrazie są różne szkoły.

  36. joteem
    joteem 22 czerwca 2014, 22:19

    Ilość detali w krajobrazie w zależności od formatu to dosyć ciekawe pytanie jeśli się weźmie pod uwagę zjawisko dyfrakcji. Doszedłem do ciekawego wniosku :
    - na FF z przysłoną f/16 dyfrakcja ogranicza rozdzielczość do 11-12 Mpix
    - na APS-C (1.5x) z przysłoną f/11 dającą podobną GO, rozdzielczość jest ograniczona do 10-11 Mpix
    Jak widać przy mocno domkniętych przysłonach zysk z większego sensora jest niewielki. Oczywiście tyle mówi teoria, w praktyce bywa różnie, ale są przesłanki by twierdzić że rzeczywiście w krajobrazie różnica między FF a APS-C jest najmniejsza.

    A co do grupy f.64 to oni używali aparaty wielkoformatowe, chyba 8x10 cali, więc f/64 to jak f/8 na FF.

  37. baron13
    baron13 22 czerwca 2014, 22:30

    Zadziwia mnie fascynacja wysoką rozdzielczością: gdzie to zaprezentować? W jakiej formie? Zwykłe zdjęcie nie panorama, ogląda się jednym spojrzeniem powinno się zmieścić w kącie widzenia 45 stopni. Rozdzielczość oka to nie lepiej niż 2 minuty kątowe. Z tego wynika, że na zdjęciu da się upchać do 6 mln pikseli. Więcej oko nie przeniesie. To raz. dwa, jak już ktoś tak bardzo potrzebuje, w komisach leżą aparaty średnioformatowe. Da się wydusić powiedzmy jakieś 60 mln "prawdziwych" pikseli, trójkolorowych, takich jakie dostaniemy z Foveona. Jak zobaczymy sensowne zdjęcia tak wykonane, to można zacząć się tym zajmować.

  38. kivirovi
    kivirovi 22 czerwca 2014, 22:46

    Sezon ogórkowy, plotki marne, a dyskusje przebrzmiałe. Kiedyś duskutowano ile wymagający fotograf zyskuje na FF, a dziś dyskusje o zysku z FF sa zawężone do "krajobrazu i zdjęć o mitycznej plastyce". Czy to jest 1% fotografii czy mniej? Wy tu sobie gadu gadu, a zastosowań podgryzają już dawno nawet smartfony, a nie APS-C.

    Jak Canon zrobi 7D2 z porządnych materiałów i doda jakiegoś wodotryska, to ludzie kupią za cenę między 70D i 6D.

  39. focjusz
    focjusz 22 czerwca 2014, 23:15

    @baron13 - po raz kolejny powtarzasz ten argument o 6mpix ale czy na dobre zdjęcie zerkasz tylko przelotnie ?
    Ludzie często jednak oglądają detale na zdjęciach ( nawet stare analogowe często się oglądało z pomocą lupy ). A jak będziesz chciał mieć te 6mpix w detalu to szybko okaże się że nawet 24mpix to mało
    Jak tylko twój ukochany Canon wreszcie opanuje technologię matryc +30mpix wszyscy powiecie że te 36mpix z D800 to jest minimum dla przyzwoitego aparatu ( FF oczywiście bo lustrzanki APS-C to będą tylko z wyprzedaży ) . Przekonamy się o tym za 3-4 lata .

  40. Radyo
    Radyo 22 czerwca 2014, 23:27

    @baron13
    Niby prawda, ale tylko częściowa. Są pewne zastosowania, gdzie duża rozdzielczość jest bardzo przydatna, np. fotografia przyrodnicza. W przypadku fotografii ptaków często wybiera się tylko niewielki fragment kadru, bo cała reszta jest po prostu nieistotna. Kiedy miałem aparat 6mpix i możliwości takiego cropowania były bardzo ograniczone, poprawiło się jak kupiłem 12mpix. Teraz mam D7100 z 24mpix i jest miód-malina. Oczywiście żeby wykorzystać tę rozdzielczość potrzebny jest wystarczająco dobry obiektyw, ale np. Nikkor 70-2009/2.8 VRII jest w stanie wykorzystać rozdzielczość takiej matrycy. Żeby nie było, że filozofuję, to tutaj przykłady, w których wykorzystałem jakąś 1/3-1/4 szerokości kadru:
    link
    link

  41. qbic
    qbic 22 czerwca 2014, 23:42

    @MaciekKwarciak:

    Nikon D3x miał 14bitowy odczyt z matrycy, przez zmianę gainow przy odczycie z 12bitowych DACów Sonego i inne filtry CFA (optymalizowane na lepsza pracę w "ciemnościach"). Nikon to nie tylko odszumianie RAWów.

  42. qbic
    qbic 22 czerwca 2014, 23:43

    (to było uproszczenie dla pop czytelników)

  43. 23 czerwca 2014, 00:42

    @barnon13, to naprawdę niesamowite, że potrafisz przeliczać rozdzielczość oka na minuty kątowe (na pewno ta wiedza nieoceniona jest w sztuce "fotografisty"), ale powiedz mi na jakim zdjęciu te 6mln pikseli da się maksymalnie upchać? Na 9x13, 30x40, a może wydruk na B1?

    Co Ty w ogóle rozumiesz pod pojęciem "zdjęcie"?...

  44. cygnus
    cygnus 23 czerwca 2014, 02:53

    No cóż... Na jakim zdjęciu. Przecież sensowność tego upchania zależy od założonej odległości przy OGLĄDANIU zdjęcia.
    Polecam wizytę przy okazji w Galerii Narodowej na Trafalgar Square, albo w Muzeum Narodowym (zapewne, ale znam je mniej) i poprzyglądanie się obrazom olejnym z bliska i z daleka. Niektóre można oglądać przez LUPĘ i dojrzymy więcej szczegółów.

  45. maksiczek
    maksiczek 23 czerwca 2014, 03:00

    Nie mam własnych doświadczeń w obróbce zdjęć z aparatu FF, ale ciekawie by było porównać takie same ujęcia z cropa i ff, np. modelek, zbliżenia twarzy, portrety. Bo właściwie od dawna mam tak poukładane w głowie, że pełna klatka na pewno daje mniejsze szumy, a czy coś więcej? Tebelki pokazują większą rozpiętość tonalną, ale czy to widać? Nie wiem na pewno, może tak, może nie, brakuje mi własnego doświadczenia z pracy nad plikami z FF. Bo jak pisałem wcześniej, zdjęcia oglądane na monitorze laptopa, z internetu, są jakościowo bardzo dobre z każdej większej matrycy od ff do 4/3, a niektóre zdjęcia i z mniejszych też są bardzo dobre, np. z moich komórek :) Może kiedy zdecyduję się na zakup monitora graficznego, jakieś powiedzmy 23 cale, będę widział więcej :) ale na razie na laptopie tak to wygląda.

  46. maksiczek
    maksiczek 23 czerwca 2014, 04:45

    link

    Jakim obiektywem Grzanka zrobił zdjęcia macro, może ktoś wie?

  47. 23 czerwca 2014, 06:57

    Są tacy którzy wykorzystują wszystkie mpxy "upakowanej" matrycy i chcieliby jeszcze więcej... Przychodzi kilku wybitnych i twierdzi że to bez sensu... Szacunek koledzy :)

  48. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 23 czerwca 2014, 07:50

    Jak sony wypuściło A900 wszyscy komentowali że 12 mpx to jest max co człowiekowi jest potrzebne w życiu. Dzisiaj to brzmi śmiesznie. Rozdzielczość daje możliwości kadrowania oraz downsamplingu, do tego jest wymagana we wszystkich tych przypadkach kiedy zdjęcie chcemy sprzedać lub poddać dalszej obróbce (szparowanie, lokalne korekty itp.)
    Przecież 36mpx to tylko 9mpx czerwonego, 9mpx niebieskiego i 18mpx zielonego szczegółu.

  49. handlowiecupc
    handlowiecupc 23 czerwca 2014, 08:27

    @misiaczek
    Słoik nieistotny bo zastosował pierścienie. Taką fotkę z pierścieniami zrobisz nawet kitem.

  50. baron13
    baron13 23 czerwca 2014, 09:06

    @Radyo: Fajne foty :-) Natomiast co do takiego cropa, to chyba się zgodzisz, że lepiej podejść bliżej :-) Sęk w tym, że za ilość megapikseli płaci się dynamiką i szumami na wysokim iso. Zadanie producenta, to puszka z możliwie małymi szumami. Jak by jakimś cudem potrafił upakować matrycę i nie popsuć szumów, to tylko się cieszyć, ale gdy nie może, to podział zadań jest taki, że oni pucha a ja już główkuję, jak zapełnić kadr.
    @Sawydz: jak się podaje rozmiar kątowy, to po to by nie podawać liniowego. Ta reguła, która była podana w formie "zrób odbitkę 18x24cm" działa w każdym rozmiarze. Jak rozmazy konturów widać pod kątem mniejszym niż 2 minuty kątowe, to widzimy ostre linie.
    @cygnus: pooglądaj sobie obrazy barokowe, obawiam się, że z bliska zobaczysz ślady pędzla :-)

  51. espresso
    espresso 23 czerwca 2014, 09:50

    @maksiczek,

    polecam link

  52. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 10:39

    @espresso
    A masz coś takiego np. na 1600 ISO?

  53. espresso
    espresso 23 czerwca 2014, 11:14

    Nie, tylko na to trafiłem.

  54. 23 czerwca 2014, 11:20

    baron13
    "Sęk w tym, że za ilość megapikseli płaci się dynamiką i szumami na wysokim iso. Zadanie producenta, to puszka z możliwie małymi szumami"
    sęk w tym, że szumami "podniecają" się jedynie "wszyscy wielcy tego portalu" :) ja jestem zdaje się zupełnym ignorantem w tym temacie i co już poza tym miejscem udowadniałem wielokrotnie jestem w stanie wykonać każdy projekt dowolna puszką produkowaną obecnie na rynku...

    PS> tak wiem... potrafią to tylko Ci którzy sprzęt fotograficzny wykorzystują w fotografii a nie do porównań i teorii o minutach kątowych oka... :)

  55. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 11:31

    "poza tym miejscem udowadniałem wielokrotnie jestem w stanie wykonać każdy projekt dowolna puszką produkowaną obecnie na rynku... "

    A ja potrafię stadion żużlowy objechać na rowerze i co z tego? ;-)

  56. 23 czerwca 2014, 11:41

    ano nic :) takie pitu pitu o wyższości nad niższością :) dzieci w przedszkolu tak mają - ja mam lepszy a ja mam jeszcze lepszy a mój tata to ma najlepszy :P

    Euzebiusz, jesteś z tych co sobie muszą udowodnić poprawność wyboru czy z tych co sobie sprzętem coś rekompensują? bo nie zauważyłem sensu porównania stadionu do tematyki portalu a wypunktowałeś to czego bym się nie spodziewał po osobie z doświadczeniem :P

  57. druid
    druid 23 czerwca 2014, 11:44

    @r_a_v_e_n
    "a jestem zdaje się zupełnym ignorantem w tym temacie i co już poza tym miejscem udowadniałem wielokrotnie jestem w stanie wykonać każdy projekt dowolna puszką produkowaną obecnie na rynku... "
    ___________________
    Szkoda, że akurat w tym miejscu czegoś nie udowodnisz zamiast na okrągło wirtualnie mentorzyć ;)
    Każdy posiadający podstawową umiejętność obsługi aparatu zrealizuje dowolny projekt foto dowolną puszką dostępną na rynku... Kwestia jeszcze jak to zrealizuje. To robi największą różnicę ;)

  58. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 11:49

    @r_a_v_e_n

    Mam puszki lepsze i gorsze. Też potrafię wszystko zrobić tymi gorszymi ale tymi lepszymi wychodzi mi lepiej. Porównanie ze stadionem uważam za zasadne. Nie wystartuję w zawodach żużlowych nie mając motocykla. Rower nie wystarczy. Podobnie jest w foto. Projekt możesz zrobić ale osoba z podobnym do Twojego doświadczeniem, lepszym sprzętem zrobi lepiej.

  59. espresso
    espresso 23 czerwca 2014, 12:35

    Obserwując zdjęcia na rożnych internetowych galeriach, czasem wystawach (które niestety tracą swoje miejsce) dochodzę często do wniosku iż lepszy sprzęt nie ma bezpośredniego wpływu na lepsze zdjęcia. Szczególnie okres pojawienia się mitycznej FF nie spowodował przełomu. Chyba, że jedynym kryterium "lepszości" jest minimalna GO (czasem owszem istotna).

  60. 23 czerwca 2014, 12:50

    druidzie nie sądzisz chyba, że chodziło mi o realizację bez oczekiwanego efektu... :) apropos wirtualnego mentorzenia... obawiam się, że niestety tu tak już zostanie :P

    Euzebiusz dwie kwestie, słyszałeś o speedrower? wygooglaj :)
    po drugie warto było by się zastanowić nad właściwymi różnicami. Nie są nimi szumy czy rozpiętość tonalna jeśli mówimy o prawidłowej fotografii ale choćby głębia ostrości czy cechy szczególne rozwiązania które mamy w puszcze dostępne. Druid pisze o szumach a przedstawia coś co zostało "zmasakrowane" w PS-ie... baron tworzy teorie o stracie światła i o braku różnic na wydrukach ale stoi w miejscu i nie potrafi wyjść poza stare przyzwyczajenia.

    to właśnie chciałem napisać. Można dowolny projekt wykonać dowolną puszką :) mamy tu dyskusje o wyższości nikona nad canonem, fuji nad olympusem, słuchać, że jak się ma 6d to można w kopalniach bez lampy fotografować :) przeca to śmiechu warte i jak zawsze powtarzam sprzęt dobiera się do potrzeb nie do wyników testów... co z tego, że 6d jest świetny i jest w świetnej cenie skoro to nie body dla mnie... ktoś inny powie to o d800 i się z nim zgodzę. Zawsze w sprzęcie jako całości będzie coś co trzeba by poprawić/uzupełnić/zmienić ale nie możemy sobie na razie aparatów konfigurować.

  61. espresso
    espresso 23 czerwca 2014, 12:51

    ps.
    pomijam ocenę sensu użycia przykładu czarnej dyscypliny (wszak tory żużlowe nie powstały z myślą o rowerzystach), ale proszę pamiętać iż nie dominuje tam jedyna słuszna marka (są w zasadzie dwie, czeska i włoska) do tego poddawane indywidualnym tuningom mieszczącym się w przepisach FIM.

    Może osoby kruszące tu kopie o domniemanej wyższości nad mniemaną niższością umówią się na jednym stadionie 10 rundy ekstraligi. Wyniki (zdjęcia) tych zawodów chętnie w galerii optycznych zobaczymy, ocenimy (rozbierzemy na czynniki pierwsze). Wystarczy określić zasady.

    Ktoś się pisze?

  62. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 13:27

    @r_a_v_e_n
    "słyszałeś o speedrower? wygooglaj :) "

    Tak, swojego czasu nawet sporo relacji z tego montowałem. Chociaż emocje porównywalne to jednak inna dyscyplina niż żużel. Nie ukrywam że ja wolę speedrower. Więcej w nim sportu niż w żużlu. Nie mniej jednak w moim mieście więcej ludzi przychodzi na żużel. Ale to tylko dowodzi że to dwie różne sprawy :-)

    @espresso
    "Wyniki (zdjęcia) tych zawodów chętnie w galerii optycznych zobaczymy, "

    Ale ja wiem, że Ty pudełkiem po butach zrobisz lepsze foty niż ja najlepszym sprzętem, co nie przeszkadza mi twierdzić że ja sam robię lepsze zdjęcia gdy mam lepszy sprzęt ;-)

  63. 23 czerwca 2014, 13:29

    @espresso, ja się piszę! Ale nie żeby konkurować, lecz żeby się uczyć. Inni zapiszą się, żeby coś przekazać takim jak ja, wielu żeby się ponapinać jacy to nie są pro, a kilku żeby fanzolić banialuki jeśli starczy im odwagi.

    Zgadzam się całkowicie z ravenem odnośnie barona13, nieszczęśnik zamknął się w świecie o wymiarach 9x13, i nie przyjmie do wiadomości absolutnie żadnej wiedzy, natomiast zawsze wykręci kota ogonem, typowy mistrz dywagacji.

  64. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 13:45

    Dyskusja zaczyna byc interesujaca, gdyby nie te ciagle zawody i porownywania.

  65. espresso
    espresso 23 czerwca 2014, 13:56

    Szpaku, ludzkość od wieków kocha igrzyska, kto szybciej, kto dalej, kto lepiej, sterydy, dopingi, kupowanie wyników, kibolstwo, maczety...
    ps.
    idźcie lepiej przestrzelić migawki, przewietrzyć matryce (bez względu na wielkość)

  66. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 14:03

    Masz racje to jest rola "samca", byc najlepszym. Pytanie czy "samiec" nie posiada wlasnej osobowosci i oceny?

  67. 23 czerwca 2014, 14:11

    Jan Szpak, ale właśnie z "wlasnej osobowosci i oceny" biorą się takie dyskusje, nieprawdaż? Mnie tam drażni jednak krótkowzroczność, i narzucanie innym własnych ograniczeń. Lubię ludzi otwartych, od nich chcę się uczyć.

  68. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 14:14

    Ten kto ma swiadomosc ze jest w jakiejs dziedzinie "dobry" nie potrzebuje brac udzialu w zawodach.
    Patrzy tylko z politowaniem jak mlode "koguciki" skacza sobie do oczu.

  69. 23 czerwca 2014, 14:27

    @Jan Szpak, wybacz, ale to największa bzdura jaką ostatnio przeczytałem. W zasadzie neguje cały sens sportu, rywalizacji itp. Przemyśl to jeszcze raz ;-)

    No chyba że masz na myśli, że pros gardzi młokosami. To widziałem na własne oczy jakieś trzy dni temu, i się tym brzydzę.

  70. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 14:42

    W kazdej dyskusji, przyjmuje sie tzw. "pewniki", tak kiedys mnie nauczono.
    "Pewniki" sa inne dla amatorow i zawodowych fotografow. (jakosc zdjec nie ma znaczenia)

    Ktos napisal : "poza tym miejscem udowadniałem wielokrotnie jestem w stanie wykonać każdy projekt dowolna puszką produkowaną obecnie na rynku... " i zgadzam sie z tym, rezerwacja: posiadajace mozliwosc zapisu w formacie RAW. (to eliminue "malpki" i telefony)

    Zawodowy fotograf ma inne wytyczne i amator ma inne.
    W wypadku zawodowego fotografa, otrzymuje informacje, do jakiego celu zdjecia zostana przeznaczone i jakie wymagania sa postawione. (zdjecia maja spelniac te kryteria) punkt.

    W wypadku amatora takich granic nie ma.

    PS. amatorzy najczesciej oceniaja jakosc swoich zdjec na laptopach i na tym sie konczy. ( bez wzgledu na to czy jest to 100% czy 200%.)

  71. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 14:53

    PSS. w formacie JPG, poniewaz nie umieja wywolywac RAW.

  72. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 15:10

    @Jan Szpak

    Mylisz amatora fotografii z gościem, który sobie pstryka zdjęcia i nawet nie przechodzi mu przez myśl że robi fotografie. Wielu amatorów zjada dzisiaj wielu zawodowców zarówno pod względem sprzętu jak i prac. A ci co sobie pstrykają fotki mają takie dywagacje w rzyci :-)

  73. baron13
    baron13 23 czerwca 2014, 15:14

    Przeczytałem o sobie, że stałem się nieszczęśnikiem, który zamknął się w świecie 9X13, cokolwiek by to miało znaczyć ;-) Tak panowie, mam działający skaner do filmów :-) Tak, pewnie niebawem kupię sobie wkładkę do koreksu do ciętych filmów. Ale też mówię, czasy się zmieniły. Tak, większość zdjęć jest oglądana na ekranach komputerów, tak, te ekrany stawiają większe wymagania co do szumów, dynamiki, niż wydruki. Zauważcie, że pewne kanony fotografii poszły w diabły. Zauważcie, że to, co kiedyś było elementem artystycznego rzemiosła, na przykład uzyskanie poprawnej ekspozycji, barku zafarbu, że nie wspomnę o ustawieniu ostrości, załatwia za nas automatyka. Był czas w peerelu, że przeszkodą dla pisarza było zdobycie maszyny do pisania. Był czas, że fotografa czynił sprzęt. Jak ktoś miał Mamiyę, to już był gość. Teraz się pozmieniało tak, że na wystawę w Domku Romańskim trafiają zdjęcia z komórek. Sprzęt jest doskonały i prawie każdy aparat spełnia z zapasem potrzeby fotografa. Nawet taki za kilka stówek. Chcecie super-rozdzielczości? Można poskładać zdjęcie z wielu pstryków, są platformy do automatycznego obracania aparatem. Technologia spełni każdy kaprys. Jak się uprę, mogę fotografować na wysokim iso, wieloklatkowa redukcja szumu podbije mi i stosunek sygnał szum i dynamikę. Mogę robić hdr-y ot, tak, dla zabawy. Dostanę dynamikę o jakiej fotografowie mogli tylko pomarzyć. Czasy się zmieniły, technika i jej opanowanie nie jest przeszkodą. Najwyżej mogę marudzić czy warto kupić coś lepszego niż 450d i dlaczego :-) No to mówię, na oko z kolejnych megapiksli nic nie wyniknie, bo mamy te czasy, że zdjęcia lądują w internecie. Był czas fotoedytorów odrzucających wszystkie prawdziwe i domniemane niedoróbki, teraz o powodzeniu zdjęcia decyduje publiczność. Nie, ci ludzie nie zechcą oglądać zdjęć z lupą w garści. Nawet nie klikną klawisza "+" aby sobie powiększyć: jak na fo0tce nie będzie niczego interesującego, skoczą do następnej galerii.

  74. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 15:17

    @Euzebiusz - zauwaz ze napisalem : (jakosc zdjec nie ma znaczenia) , wiem ze wielu amatorow wykonuje lepsze zdjecia niz "pro", jednak ich glowne zainteresowanie to sprzetowe "zabawki".

  75. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 15:26

    @baron13 - mylisz fotografie z kursem "poetyckim", dlatego nie potrafisz sie wypowiadac konkretnie i zwiezle.

  76. 23 czerwca 2014, 15:37

    Baronie strasznie smutny ten Twój świat a do tego nudny...

  77. druid
    druid 23 czerwca 2014, 16:36

    @r_a_v_e_n
    "Druid pisze o szumach a przedstawia coś co zostało "zmasakrowane" w PS-ie... baron tworzy teorie o stracie światła i o braku różnic na wydrukach ale stoi w miejscu i nie potrafi wyjść poza stare przyzwyczajenia. "

    Oj r_a_v_e_n_i_e, nie dość że mentor to jeszcze krytyk i znawca (oczywiście wirtualny - wszak html wszystko przymnie ;)
    Ale na serio myślałem, że czasy fotopstryków z zamierzchłej epoki którzy pisali jak to stawiają na naturalność i nie przerabiają zdjęć (bo nie umieli skorzystać pewnie nawet z gimpa do poprawy efektu końcowego) dawno mineły. Widać jednak, że mamy tu takich dinozaurów mentalnych... "nie potrafiących wyjść poza stare przyzwyczajenia" :D

  78. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 17:28

    ...wtrace swoje 5 groszy.

    Byla dyskusja o nie-lepszosci ff wzgledem cropa- az dziw, ze team bezlusterkowcow przespala taka okazje to ,,autopromocji''.
    Az dziw, ze wszyscy zapomnieli o srednim cyfrowym- np taki Pentax- tez taki crop bez jaj (ni to to sredni ni ff, roznice niewielkie- parafazuje watki podniesione podczas dyskusji przy okazji pojawienia sie nowego sredniego Pentaxa).

    ...argumenty na lepsze szczegoly w cropie (przywolany przyklad d7100) sa tak samo logiczne, jak lepsze kolory z jpg w porownaniu z rawem.
    Najciekawszy jest fakt, ktory umyka chyba wszystkim- glosy podnosza Ci bez doswiadczenia porownania.

    Kwestia jest nastepujaca.
    Zrob pan zdjecie raw cropem np na 35mm co bedzie odpowiednikiem pola widzenia ~50mm na ff (crop factor 1.5) na duzej glebi pola, tat aby wykluczyc bzedy z cyklu glebia pola, ,,mydlenie'' itd.
    Wyciadniesz pan z cropa jakies ~12MB a z d800 powinno byc jakies 71-77MB (zalezy od sceny).
    Usiadz pan do edycji (do odpowiednio przygotowanego komputera) i podyskutujemy nad odczuciami po kilku godzinach.
    Zmniejszyc zawsze jest bezpieczniej niz dorabiac piksele z powietrza.- ta oczywistosc umyka?


    @ Pan Baron13- kupujac bilet na wystawe ide nie na spacerek po bubynku galerii ale ide w nadzieii na zyskanie odpowiednio ,,mocnych'' doznan estetycznych.
    Gapie sie z 10 cm ma powiekszenia wielkosci ok 100cm na krotszym boku- bo to mnie kreci (bardziej niz zoom 400% na moim skalibrowanym 27").
    Jest jeszcze powod nasptepujacy- faktura papieru i rzecz zasadnicza. Odbitka fotografczna to odbraz oswietlany-A NIE WYSWIETLANY (to zasadnicza roznica).

    Powodow dla posiadania analogej ciemni lub powrotu do tej techniki jest kilka ale nie mniej sensowne jest doskonalenie techniki fotograficznej jako takiej (w tym cyfrowej).

    Forsowanie pogladwo, ze PS jest ,,be'', ze lepiej mniej niz wiecej jest tlumaczeniem sie z niemoznosci posiadania.

    Cigle nawroty do wyswiechtanyc argumetow, ze proteza bezlustrowa lepsza od cropa lub w sumie tazsama, ze crop i fu fu a w zasadzie crop lepszy niz fu fu, bo szczegoly, oraz kwiatek o bezsadnosci sreniego cyfrowego ,,cropa'' czyni ten portal wielce barwnym- jak to sie mowi...
    ...swiat pelen jest waryjatow...











  79. cube
    cube 23 czerwca 2014, 18:15

    bo przecież nie ma różnicy między u43, cropem, a FF... szkoda, że takie rewelacje rozpowszechniają użytkownicy najmniejszych formatów, a swe przekonania czerpią z wykresów i jakichs fotek w necie.

    Tak na prawdę jak komus zależy na szczegółach i plastyce to warto sięgnąć po większe formaty niż FF, bo FF jest tylko kompromisem między jakoscią a mobilnoscią i wygodą. Teoretycznie podobnie jest z mniejszymi formatami, tyle, że im mniejsze tym spadek jakosci jest coraz szybszy, a zysk w wadze i mobilnosci coraz mniejszy. Zależy kto co może jescze zaakceptować jako jakosć lub wielkosć.

  80. kaznodziej
    kaznodziej 23 czerwca 2014, 18:58

    Tak dla ciekawostki, bo było ostatnio o zastosowaniu dronów do fotografowania: link

    @joteem
    "(...) Jak widać przy mocno domkniętych przysłonach zysk z większego sensora jest niewielki. Oczywiście tyle mówi teoria, w praktyce bywa różnie"

    W świecie DF głębię ostrości kontrolujesz nie tylko poprzez operowanie odległością / przesłoną. Nie to, by nie było w jakimś stopniu dostępne np. i w świecie APS-C/FF tylko te stałki są wysokobudżetowe i bez AF ;-)

  81. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 19:19

    @ pan Cube- zdecydowanie, doglebnie, 100-tu-procentowo zgadzam sie z Toba.



    Dodam jeszcze jedno do powiedzianego w poprzednim poscie- watek af, stabilizacja obiektywu, cennik dla bogaczy komentowany przez tych mniej bogatych... i w zasadzie mamy ,,optycznych'' w calkowitym przekroju tematycznym- z punktu widzenia naszch komentujacych.

  82. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 20:00

    Historia, jedna z najbardziej niedocenianych nauk, jeszcze raz przypomina ze ma znaczenie w kazdej dziedzinie zycia.
    W historji wszystko juz mialo miejsce.
    To samo dotyczy fotografi.
    Historia fotografi zaczela sie od wielkich studyjnych aparatow, 8x10 cali albo wiekszych.
    Z czasem rozwoju techniki , rozmiar "matrycy", filmu byl coraz mniejszy, az do szpigowskiego formatu Minoxa.

    Technologia cyfrowa byla rewolucja, postawila technike analogowa " na glowie", wiele osob do tej pory nie moze jej zrozumiec.
    Wszystko zaczelo sie od nowa, tylko nie od aparatow studyjnych, tylko od Minoxa.

    Rozwoj idzie do przodu, jednak w odwrotnej kolejnosci. Zaleznosc jest jednak podobna, im wieksza matryca tym lepsza jakosc obrazu.
    Powstaje jednak pytanie : kto jaka jakosc potrzebuje i do czego? l za jaka cene?

  83. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 20:14

    "W historji wszystko juz mialo miejsce. "

    Ortografia też jest niedoceniana :-)

  84. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 20:16

    -ortografia to jedno a literowki to nastepny watek.

  85. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 20:19

    Zawsze znajda sie osoby przedkladajace forme nad trescia. (ubodzy mentalnie)

  86. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 20:29

    - wlasnie...

  87. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 21:03

    @Jan Szpak
    Lubię dobrą treść w dobrej formie. Po co czytać byle co i byle jakie? ;-)

  88. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 21:24

    Czy to jest wszystko co chcesz wniesc retorycznie do dyskusji?

  89. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 21:39

    @ Euzebiusz- jesli kolege irytuje, to moge poprawic wpis.
    Na przyszlosci bede miec sie (bardziej) na bacznosci (w pisaniu bezwzrokowym).

    ...na a teraz poprosze pana Barona13 o slowo (bo czuje,ze bedzie cos interesujacego do przeczytania)- serio mowie.

  90. pan Szakal
    pan Szakal 23 czerwca 2014, 21:40

    o! i stalo sie! - literowka ;) * no a teraz...itd.

  91. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 21:47

    "Czy to jest wszystko co chcesz wniesc retorycznie do dyskusji?"

    Miałeś na myśli - merytorycznie? ;-)

  92. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 21:49

    PS. To było pytanie retoryczne :-)

  93. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 22:01

    @Euzebiusz - do wymiany antagonizmow i frustracji jest forum Wiocha.pl

  94. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 22:03

    I jak ją oceniasz? Pomaga? ;-)

  95. baron13
    baron13 23 czerwca 2014, 22:10

    @pan Szaka: Jakoś nic mądrego nie przychodzi mi do głowy. Znałem Janusza Czajkowskiego. Zostały po Nim zdjęcia:
    link

  96. baron13
    baron13 23 czerwca 2014, 22:11

    No literówka. Coś się dziś dzieje.

  97. Jan Szpak
    Jan Szpak 23 czerwca 2014, 22:16

    @Euzebiusz - bez wzgledu na to co napisales, przyznaje Ci racje. Zadowolony?

  98. Euzebiusz
    Euzebiusz 23 czerwca 2014, 22:34

    @Jan Szpak

    Nie napinaj się, tylko konkluduj :-)

  99. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 00:25

    jpg czy raw, rawy są dla tych co mają czas na bawienie się.

  100. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 00:42

    " Posiedź kilka godzin na zdjęciem " :) śmieszne trochę jak dla mnie i tyle, to było dobre, kiedy foto było tylko moim hobby, a dziś to jak posiedzę kilka godzin w PS nad zdjęciem, to zrobię fotomontaż :)

  101. canonik83
    canonik83 24 czerwca 2014, 02:56

    Przestancie juz pisac o tym eos7d mark 2 bo się zbiera na wymiociny.............

  102. pan Szakal
    pan Szakal 24 czerwca 2014, 06:49

    @ pan Baron13- bardzo dziekuje za link.

    ,,No literówka. Coś się dziś dzieje''- tak mnie sie przypomnialo ;)
    - link

    ___________

    @ maksiaczek- czytanie ze zrozumieniem to jeden problem a czytanie miedzy wierszami to wyzsza szkola jazdy, co??

    - posiedz sobie pan nad zdjeciem, jak pisalem LUB posiedz sobie na zdjeciami (wsio ryba)- chodzi o czynnik czasu.
    Dokladnie tak, jak siedzenie na wykladzie na taborecie lub we wygodnym fotelu.
    Zaplapal pan, czy jeszcze bardziej lopatologicznie?

  103. 24 czerwca 2014, 07:50

    Druidzie mylisz się sądząc że jestem osobą której ps jest obcy :) takie czasy i takie modowe i modelingowe wymagania. Niemniej w euforii udzielania mi "lekcji" pokory nie zauważyłeś sensu wypowiedzi. Kiedyś przy okazji szumów pokazałeś swoje prace do których się teraz odniosłem. Nie miej do mnie żalu mam o prostu dobra pamięć a fotografie zyskały by gdybyś wyważył ilość zmian. Chodzi o to aby ingerencja ps-a była jak najmniej widoczna nie odwrotnie :)

  104. Jan Szpak
    Jan Szpak 24 czerwca 2014, 09:21
  105. druid
    druid 24 czerwca 2014, 13:15

    @r_a_v_e_n

    Nigdy nie mów o co chodzi, bo nie ma żadnych dogmatów poza tymi które sobie sam wymyślisz i spróbujesz wmówić innym swoją subiektywną wizję, jakby była najwyższą prawdą. W ocenianiu i pouczaniu innych lubują się ograniczeni "fotografowie" o zawężonych umysłach którzy nie mogą zrozumieć, że liczy się różnorodność przekazu, a nie kopiowanie rzeczywistości lub też robienie dokładnie tego co oni sami. Krytykować można nieudolne technicznie zdjęcia, wykonane niedbale bez pasji, umiejętności i chęci. Natomiast to, że np. ja nie lubię zdjęć B&W lub HDR (hipotetycznie) nie oznacza, że za każdym razem będę pisał dyrdymały, że "o to chodzi" by zdjęcia były w kolorze, lub by były naturalne.
    Zrozumienie takich podstaw jak unikalność każdego przekazu, pod warunkiem że przedstawia wartość estetyczną pozwoli Ci uniknąć na przyszłość wymądrzania się na forum, a także w innych dziedzinach życia ;)
    No chyba, że chodzi o to by potrollować, wtedy rozumiem i przepraszam za bezcelowy wykład ;)

  106. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 14:40

    You talk to me?! You talk to me ?! :)))
    Codziennie pracuję nad zdjęciami.

  107. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 15:03

    Przy tysiącach zdjęć tygodniowo praca na jpg jest wybawieniem, a nie przekleństem :) Zawodostwo różne ma oblicza. Kto pracuje na jpg: prasa foto - kiedy ważna jest szybkość publikacji zdjęć, najlepiej zaraz po wydarzeniu, imprezie; foto ślubni - ci którzy pracują na tysiącach zdjęć ( kiedy oddają parze młodej np. 800 zdjęć, poprawione w PS ); wszyscy inni, którzy z wycieczki przywożą nie 100, ale 1000 tysiąc zdjęć i wszystkie chcą wrzucić do internetu, rawów nie da się wrzucić do katalogów na fb czy google. Kto robi w rawach - artyści np. grzanka.pl; hobbyści, amatorzy, zawodowcy tylko wtedy, kiedy mają czas albo wyjątkowo im się to opłaca, np. sesje ślubne.

  108. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 15:26

    Przy tysiącach zdjęć tygodniowo praca na jpg jest wybawieniem, a nie przekleństem :) Zawodostwo różne ma oblicza. Kto pracuje na jpg: prasa foto - kiedy ważna jest szybkość publikacji zdjęć, najlepiej zaraz po wydarzeniu, imprezie; foto ślubni - ci którzy pracują na tysiącach zdjęć ( kiedy oddają parze młodej np. 800 zdjęć, poprawione w PS ); wszyscy inni, którzy z wycieczki przywożą nie 100, ale 1000 tysiąc zdjęć i wszystkie chcą wrzucić do internetu, rawów nie da się wrzucić do katalogów na fb czy google. Kto robi w rawach - artyści np. grzanka.pl; foto modowi, hobbyści, amatorzy, zawodowcy tylko wtedy, kiedy mają czas albo wyjątkowo im się to opłaca, np. sesje ślubne.

  109. Euzebiusz
    Euzebiusz 24 czerwca 2014, 18:12

    "Przy tysiącach zdjęć tygodniowo praca na jpg jest wybawieniem"

    Kto i gdzie publikuje tysiące zdjęć tygodniowo? Nawet jak ktoś tyle pstryka to publikuje (pokazuje) taką ilość, że można to obrobić z RAW. Wygodniej, wydajniej i lepiej. A jak ktoś chce publikować tysiące zdjęć bez obróbki to ja się przyznam, że nie chcę ich oglądać. :-)

  110. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 18:35

    No napisałem przecież, że z tysiąca zdjęć ( około 5 tyś ) - jednego ślubu, sesji ślubnej, całego wesela do 2 rano trzeba wybrać te najlepsze, momenty, uśmiechy, pozy, to też jest praca ! A potem te najlepsze poprawić trochę w PS, bywają idealne jpgi wprost z aparatu, ale większość warto trochę poprawić w PS. Fotografia prasowa: z jednego wydarzenia robię średnio tysiąc zdjęć, z takich wydarzeń może być kilka w tygodniu, to sobie policz ile robię zdjęć tygodniowo, do publikacji idą te najlepsze, ale najpierw trzeba je wybrać, a to też praca!

  111. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 18:42

    bez obróbki też warto pakować na katalogi Fejsbuka - osobiście mam tam już 80 tyś zdjęć ( wysłane w pełnej rozdzielczości) i jakoś FB nie pisze, że brakuje miejsca :) Bo nie brakuję ! chyba że 100 tyś to limit? :))
    W google mam tylko 20 tyś zdjęć, w pełnej rozdzielczości wysłane. Internet taki sobie 6 MB/s podczas wysyłania, ale naprawdę jest tylko jakieś 4 MB/s. Spośród tysięcy zdjęć całkiem sporo zostaje dobrych zdjeć, które nie poszły do publikacji, więc... szkoda żeby się zmarnowały :) wszystkie z ciekawszych wydarzeń ładuję do internetu. Archiwum moje własne nie jest bez dna, części zdjęć muszę się pozbywać z dysków zewnętrznych, zwykle tych ślubnych na razie.

  112. Euzebiusz
    Euzebiusz 24 czerwca 2014, 18:47

    "bez obróbki też warto pakować na katalogi Fejsbuka - osobiście mam tam już 80 tyś zdjęć"

    To szacunek. Do tej pory nie słyszałem o czymś takim :-)

  113. Jan Szpak
    Jan Szpak 24 czerwca 2014, 19:17
  114. maksiczek
    maksiczek 24 czerwca 2014, 22:40
  115. pan Szakal
    pan Szakal 24 czerwca 2014, 22:57
  116. pan Szakal
    pan Szakal 24 czerwca 2014, 23:17
  117. baron13
    baron13 24 czerwca 2014, 23:27

    @maksiczek: Zostałem sprowokowany :-)
    link

  118. Jan Szpak
    Jan Szpak 25 czerwca 2014, 05:02

    Wiele osob myli pojecie sztuki (art) ze sztuczne (kicz), ma to szczegolnie miejsce w fotografi slubnej, im blizej wsi i "nowobogackich" tym blad jest wiekszy.

    Jeszcze niedawno jelenie na rykowisku, rowniez byly w tych grupach spolecznych, uwazane za sztuke.

  119. pan Szakal
    pan Szakal 25 czerwca 2014, 06:43

    - podba mi sie to stwierdzenie- jest takie klasycznie pieknie.
    (cos podobnego chcialem powiedziec lub raczej pokazac przez zamieszczone linki)

    Nick tez jest ladny.


  120. 25 czerwca 2014, 11:44

    druid

    "Zrozumienie takich podstaw jak unikalność każdego przekazu, pod warunkiem że przedstawia wartość estetyczną pozwoli Ci uniknąć na przyszłość wymądrzania się na forum, a także w innych dziedzinach życia"

    trafiłeś jak baron z argumentem o EVF... piszesz do mnie jak do osoby ograniczonej twórczo. Szczególnie zaakcentuje ten obszar bo fotografię traktuję jak sztukę. Wybacz mi nie pokazałeś niczego co powyżej opisujesz. Pokazałeś natomiast to czego w sieci jest pełno. Zrób coś co będę w stanie pokazać na szaludze pośród innych prac "twórczych" a chętnie porozmawiamy prywatnie.
    Dla mnie stworzenie jednego obrazu zajmuje więcej czasami niż jego postproces ale to jest ten argument który wysuwasz. Nie da się nieraz zrobić czegoś inaczej niż było już przedstawione i nie jest to w żaden sposób złe. Kwestia to to, co wykonujesz i dla kogo. Wybacz mi i nie tylko Ty to co napiszę, wykonując "produkcję" ślubną skupiasz się nie na aspektach artystycznych ale efekcie jaki osiągniesz finalnie. Nie do końca Twoja praca zależy od Ciebie i wiesz to bardzo dobrze, ważne jest aby wyrobić sobie granicę i móc ją przekraczać. To jest właśnie to zawężenie o którym pisałeś. Spójrz na swoje prace, spróbuj je określić. Popatrz gdzie kończy się artyzm i fotografia a gdzie widać naleciałości populizmu i dzisiejszej :wymagającej" fotografii portalowej, modowej czy modelingowej (uwierz mi na słowo - wiem o czym piszę).

  121. kojut
    kojut 25 czerwca 2014, 12:59

    r_a_v_e_n, z taką wyższścią traktujesz prace innych, zachowujesz się jak mentor wyznaczający granice tego co jeszcze jest sztuką a co nie jest, chwalisz się jakie to wybitne, unikalne dzieła tworzysz, to pokaż może jakieś swoje zdjęcia, albo wskaż proszę galerię, gdzie można je zobaczyć. Ja staram się uczyć od najlepszych (po Twoich słowach wnioskuję, że do takich należysz), to pewnie od Ciebie się też czegoś nauczę.

  122. kojut
    kojut 25 czerwca 2014, 13:05

    @r_a_v_e_n
    Jeszcze takie pytanie: z Twojej wypowiedzi wynika, że naśladowanie jest czymś złym, niegodnym prawdziwego artysty (cokolwiek to znaczy). Czy faktycznie tak uważasz?

  123. pan Szakal
    pan Szakal 25 czerwca 2014, 13:18

    - tez sie pisze na warsztaty do pana r_a_v_e_n...

    Moze nie o pokazenie galerii celelm jej oceny ale raczej w celu rozpoznania stylistyki i generalnie kierunku fotografii to tak.

  124. Jan Szpak
    Jan Szpak 25 czerwca 2014, 14:17

    Definicja sztuki jest bardzo subiektywna i nie do konca okreslona.
    Fotografie slubna , osobiscie zaliczm do kategorii fotografi dokumentalnej a jej wykonawcow klasyfikuje jak rzemieslnikow.

    W kontekscie fotografi slubnej, uzywanie pojecia "Foto Art" jest jeszcze jednym chwytem reklamowym i nie ma nic wspolnego ze sztuka.

  125. 25 czerwca 2014, 16:07

    kojut nie dokładnie czytałeś :)
    Jestem za negowaniem pojęcia twierdzącego, że kopiowanie jest złe. Nie jest, to nas też UCZY, pisałem też:
    "Nie da się nieraz zrobić czegoś inaczej niż było już przedstawione i nie jest to w żaden sposób złe"
    Nie należy bawić się w plagiat niemniej nie ma już wiele tego co nie zostało by w fotografii już pokazane. Odniosłem się konkretnie do tego:
    "liczy się różnorodność przekazu, a nie kopiowanie rzeczywistości lub też robienie dokładnie tego co oni sami"
    miałem tez na myśli wypowiedź barona i jego drony...

    spójrz na portret, nie ważne w tej chwili jaki i gdzie. Przedstawiasz osobę. Pospolite przecież i też tego pełno jest. Ile nas z tych wszystkich fotografii porywa?
    Gra zaczyna się, gdy chcesz i potrafisz przekazać emocję i "życie" w statycznym obrazie. Wyobraź sobię ten trud, monotonię pracy przy portrecie gdzie pokazujesz smutek, radość, złość, młodość i starość... pokazujesz życie takim jakie ono nawet jeśli przekaz będzie kontrowersyjny. Do tego też często nawiązuję, pisząc, jak ważne jest wykonanie i jak mało ważny jest np. sprzęt.

    nie chciałbym być odbierany jak "mentor", zawsze staram się dyskutować szerzej i pokazać to co jest w tym o czym tu nieraz rozmawiamy ważne. Styl wypowiedzi wynika być może z tego mojego wąskiego podejścia do tematu fotografii i tego co na co dzień robię. Jestem niestety zaszufladkowany... Nie tworzę też wybitnych czy unikalnych dzieł, takich w fotografii dziś nie ma. Nie zobaczysz tu też wstawionej przeze mnie ani jednej pracy ale już to pisałem i będę konsekwentny. Czasy kiedy trzeba było udowodnić swoją wartość mam już za sobą choć pracy przede mną nadal bezkres.
    Fotografie poddawane sa przeze mnie ocenie tylko na gruncie pedagogicznym jeśli mogę to tak nazwać i ma to raczej formę dyskusji aniżeli analizy i nigdy w tzw. sieci. Trudno bowiem pracę artystyczną (!) ocenić nie patrząc na nią szerzej, choć to akurat jest temat na dłuższą rozmowę...
    Są wyjątki jak przedmiotowe prace druida ale ścieżka tej oceny wynika z dyskusji i pewnej argumentacji a nie z woli krytyki czy negacji.

    pan Szakal w skrócie "człowiek", to jest to czym zajmuję się od kilku, no właśnie kiiilku ładnych lat.. nie prowadzę "kursów" ani "warsztatów"... "zdarza" mi się uczyć...

  126. maksiczek
    maksiczek 25 czerwca 2014, 16:17

    No pewnie, że " foto art " to metafora zawodowa :) chwyt reklamowy jak wolisz, jestem snobem, przyznaję się bez bicia.

  127. baron13
    baron13 25 czerwca 2014, 16:43

    @r_a_v_e_n: Uparcie mnie wywołujesz i masz wilka z lasu :-) Przypomnę Ci w którym miejscu przerwałem dyskusję o EVF: gdy wyszło ze trzeba wykazać wyższość wyświetlacza stosowanego w wizjerze nad wyświetlaczem za szybką. Może takie sformułowanie uświadomi Ci, po jakich malinach się ciągasz :-) Tak, gdyby była jakaś zasadnicza wyższość owego wyświetlacza w wizjerze, wówczas można by zacząć dopiero dowodzić, że być może głoszę jakieś banialuki o EVF.
    Co do wywodów o sztuce, wybacz, ale mogę wierzyć w to, co mówi pan Szakal, choćby dlatego, ze przywołuje tu fotografów, którzy jak to się górnie mówi odcisnęli swoje piętno, a mniej górnie, których po prostu naśladujemy. Rolke, człowiek, którego w zasadzie nie lubię, ale ma zdjęcia, które są bezwzględnie tym czym jest fotografia. Na przykład jakaś bodaj francuska aktoreczka pstryknięta na środku bodaj Alej Jerozolimskich w tanecznym podskoku.
    Nie, nie mam pretensji do sztuki, ale coś trochę wiem o mówieniu o sztuce. Wybacz, ale jak zaczynasz pisać portrecie, dziedzinie, której także nie cierpię, to widać człowieka który nic nie wie co inni ludzie piszą na ten temat i co chcą osiągać w tej dziedzinie. Może i wiedzę masz, ale pokazujesz zupełnie coś innego. Tak jest coś takiego jak portret "psychologiczny". Ale to jedna z bardzo wielu dziedzin portretu. A zaliczają się do tej kategorii zdjęcia, na których twarz modela jest rozmazana na skutek ruchu w czasie ekspozycji.
    Gdybyś potrafił jakoś uporządkować. Ja mogę powiedzieć na przykład dlaczego wrony na antenach i te strasznie długie tele. Bo długie tele daje prymitywną dziecięcą perspektywę kurtynową, a wrona na antenie, albo na suchej gałęzi to odwołanie do dziecięcych rysunków. Odwołuję się do obrazów, na które dzieci zwracają uwagę. Do charakterystycznych elementów codziennej rzeczywistości. czasem coś z tego wychodzi, zwykle kulą w płot, ale na tyle stać mój dziecięcy, naiwny gust plastyczny. Nie robię czegoś, czego nie rozumiem. Tyle.Więc gdybyś powiedział, tak fotografuję bo taką mam koncepcję w duszy to mi gra, coś bym zrozumiał. Piszesz coś takiego" Gra zaczyna się, gdy chcesz i potrafisz przekazać emocję i "życie" w statycznym obrazie. Wyobraź sobię ten trud, monotonię pracy przy portrecie gdzie pokazujesz smutek, radość, złość, młodość i starość... " Trudno o bardziej wypraną z treści wypowiedź, gdy chodzi o portret. A co mi tam, podłożę się.
    link
    Co ałtor miał na myśli? Jakieś emocje fotografa i jego dziewczyny? Może męskość i kobiecość? Nie ałtor ćwiczył jeden schemat kompozycyjny, przeciwstawienie. Ostre-nieostre, kostropate - miękkie. Do tego pierwotny i wtórny punkt mocny obrazu i wsio. Zero humanizmu, zero pomyślunku o człowieczeństwie, czy emocjach. Aliści masz pewną jasność, co robił, jak powtórzyć, na pewno lepiej. To jest konkret.

  128. kaznodziej
    kaznodziej 25 czerwca 2014, 17:26

    @Jan Szpak
    "Fotografie slubna , osobiscie zaliczm do kategorii fotografi dokumentalnej(...)"

    W świetle zdjęć z czołówki strony z linka, który podesłał maksiczek, tego bym nie nazwał fotografią dokumentalną. Sesja była wprawdzie z modelami, ale sugeruje (może poza wpadką jak np. na zdjęciu link "drodzy za(d)ręczeni, będziecie wyglądać (prawie) jak w kolorowych popularnych tygodnikach" i pewnego naśladownictwa tej stylistyki bym się dopatrywał.

    Wydaje mi się, że tak został ukształtowany gust odbiorcy, do niego się dostosowuje fotograf i tak się to kręci. Widać w tym wyraz chęci upiększenia rzeczywistości - ciekawy rezultat (niereprezetantywnego) badania w sieci jest tu: link - w ostatniej sekcji pt "Odsetek osób, które nie wykonywały żadnych zabiegów kosmetycznych przed ślubem".

    Co najśmieszniejsze, odwołując się do słynnych jeleni na rykowisku, "zanim zostaniemy zapomniani, przemieni się nas w kicz. Kicz jest stacją tranzytową pomiędzy bytem a zapomnieniem". Może pozwala to nowożeńcom na odcięcie się od czegoś... ;-)

  129. Jan Szpak
    Jan Szpak 25 czerwca 2014, 17:33

    Nie komentowalem konkretnych zdjec i ich autora. Mialem tylko na mysli typ zdjec dokumentujacych slub i wesele. Mimo powiedzenia ze zdecie nie klamie, czesto rozni sie od rzeczywistosci i w wypadku zdjec slubnych jest to mile widziane jezeli jest na nich "glamur".

  130. pan Szakal
    pan Szakal 25 czerwca 2014, 19:53

    Za chwile ,, optyczni" dodadzą nowe wiadomości i pójdzie w zapomnienie tak ciekawy wątek , który tutaj mamy...
    A szkoda.

    Pan Baron 13- mydle, ze zgodzi sie pan ze mną, iz czasami fotograf jako człowiek bywa ciekawszym obiektem zainteresowania niż jego dzieła ?
    Zaczepiony film był raczej odwołaniem sie do słów głównego bohatera a nie do jego dzieł.
    Sytuacja podobna do krytykowanych tutaj prac pana Wantucha ( do którego mam zamiar sie wybrać - nowe warsztaty podobno w sierpniu).

  131. 25 czerwca 2014, 20:15

    Baronie
    chwilę zastanawiałem się czy odnieść się do tego co piszesz... myślę że słowo wyjaśnienia, choć nieco przydługie się przyda.

    "Co do wywodów o sztuce, wybacz, ale mogę wierzyć w to, co mówi pan Szakal, choćby dlatego, ze przywołuje tu fotografów"
    nie musisz mi wierzyć ani ufać w to co piszę, nie to jest powodem tego, iż tu jestem. Dziwi mnie, iż wartość moich wypowiedzi wzrosła by gdybym "tych" fotografów i ja przywoływał... nie sądzisz że to paranoja??

    "Może i wiedzę masz, ale pokazujesz zupełnie coś innego. Tak jest coś takiego jak portret "psychologiczny". Ale to jedna z bardzo wielu dziedzin portretu. A zaliczają się do tej kategorii zdjęcia, na których twarz modela jest rozmazana na skutek ruchu w czasie ekspozycji"
    nie rozumiem i nie wiem co w końcu pokazuję... Czy mam wiedzę? Uczę się całe życie i nigdy nie napiszę, że wiem wszystko... mówię jednak otwarcie o tym czego nie wiem lub o tym czego wiedzieć nie muszę...
    Jak pisałem wyrosłem już z udowadniania czegokolwiek, niemniej pisząc korzystam z własnych doświadczeń co powoduje, że nie piszę teoretycznych bzdur.

    "jak zaczynasz pisać portrecie, dziedzinie, której także nie cierpię, to widać człowieka który nic nie wie"
    jak pisałem nie udowadniam więc skoro tak właśnie widać tak musi być :)

    "gdybyś powiedział, tak fotografuję bo taką mam koncepcję w duszy to mi gra, coś bym zrozumiał. Piszesz coś takiego" Gra zaczyna się, gdy chcesz i potrafisz przekazać emocję i "życie" w statycznym obrazie. Wyobraź sobię ten trud, monotonię pracy przy portrecie gdzie pokazujesz smutek, radość, złość, młodość i starość... " Trudno o bardziej wypraną z treści wypowiedź, gdy chodzi o portret."
    Już wyjaśniam,
    trudno osobie, której jak napisałeś w duszy nie gra i która ostentacyjnie odwraca się od tego o czym dyskutuje (tu portret) móc podjąć poważną dyskusję lub podjąć choć próbę oceny czyjejkolwiek wiedzy czy dorobku...
    To właśnie to dyskwalifikuje Ciebie jako poważnego partnera nawet w teoretycznych rozważaniach na temat sztuki.
    Dlaczego kolokwialnie napisałem "gra zaczyna się..." sztuka dawno wyszła z galerii, pałaców, wystaw czy gablot muzealnych. Tworzą ją ludzie, otwarci ludzie... zwykli ludzie... Tworzą ją wszędzie, bez jakichkolwiek ram, ustaleń czy aprobat...
    to zacytowane zdanie miało pokazać powtarzalność i trudność portretu dla twórcy, jego złożoność a jednocześnie prostotę i zabawę, ponieważ to przyjemność nadawać pewną formę "kartce papieru"... to jest właśnie ta gra, reszta jest jak to piszesz onomatopeją

    "Nie, nie mam pretensji do sztuki, ale coś trochę wiem o mówieniu o sztuce"
    jak to jest, że można sztuki nie rozumieć, traktować ją instrumentalnie a dowodzić, że można o niej "mówić"?
    czym w ogóle dla Ciebie jest sztuka? Co możesz o sztuce powiedzieć jako osoba ograniczona i zamknięta...(to Twoje słowa, nie moje)

  132. baron13
    baron13 25 czerwca 2014, 21:07

    @pan Szakal: Oczywiście człowiek jest zawsze najciekawszy. Artystę można lubić, może nas irytować, można go nie lubić, ale gdy się rozumie, jak on funkcjonuje, to prawie zawsze jego sztuka jest jedynie dodatkiem. Tak na marginesie, mam jednego kumpla pisarza, o którym panuje powszechna opinia, że gdyby tak pisał, jak potrafi gawedzić, to by był pierwszym piórem w Polsce. A drugi jest straszny w różnych pociągnięciach. Jego książki powstają dzięki redaktorom. Ale ma tego świadomość i przez to dobrze się czuję w jego obecności. Też gawędziarz, tyle, że nie opowiada historii, ale na przykład o tym, jak przypadkowo budowniczowie gotyckich kościołów nauczyli się stosować dociążniki na murach.
    @r_a_v_e_n: z portretem jest tak, że jak się ustawi światło tak, żeby nie wadził cień po nosem , to jakoś będzie. Zwłaszcza gdy się portretuje kogoś znanego typu pan pisarz, to do portretu pełnego wyrazu, czyli zwracającego uwagę, dopisze się jakąś treść.

  133. 25 czerwca 2014, 21:26

    "z portretem jest tak, że jak się ustawi światło tak, żeby nie wadził cień po nosem , to jakoś będzie"
    "jak zaczynasz pisać portrecie (...) to widać człowieka który nic nie wie"

    bez komentarza...

  134. baron13
    baron13 25 czerwca 2014, 22:33

    @r_a_v_e_n: Robię czasami za modelkę :-)
    link

  135. 25 czerwca 2014, 22:48

    myślę, że więcej masz wspólnego z tą fantastyką która dumnie pręży się na pasku :P

  136. pan Szakal
    pan Szakal 26 czerwca 2014, 06:35

    -Baronie 13 - pisz sie na warsztaty do Wacka W.- bedzie okazja ,,pofocic'' i po modelingowac (do zobaczyska;) )

  137. baron13
    baron13 26 czerwca 2014, 08:37

    @pan Szaka: Dzięki za zaproszenie, ale Wańtuch pewnie zainteresowałby mnie jako człowiek :-) Jak ustaliliśmy z niejakim Markiem Oramusem
    link
    jest to jakaś postać, przyszedł na nas wiek świętych mężów, znaczy czas pouczania, co by rozpusty nie uprawiać :-)
    link
    Tak na marginesie, Marek jest chyba kolejnym co dużo lepiej gada jak pisze. Poza tym i owszem przypadkiem, ale zdarzyło mu się tworzyć tak zwane zdarzenia, czyli być performerem o poważnym zasięgu medialnym. Jak to się mówi, szczegóły nie koniecznie nadają się do rozmowy na telefon :-)
    Prawda jeśli chodzi o warsztaty jest taka, że min muszę się zająć trochę poważniej kwestią, co dalej gdyby mi się instytut rozleciał z braku studentów. W tej perspektywie chciałbym pokończyć rozgrzebane projekty pisarskie, jak se policzyłem najmniej jest kilkanaście opowiadań. Więc jak mam czas to staram się siąść na d... i klepać w klawiaturę. A, że jak siądę, to zaraz zasypiam, to cały wolny czas mam zajęty :-)
    Fotografię usilnie chcę sobie zostawić jako hobby. Szczerze się przyznaję, że jakkolwiek łatwość wygarniania kasy z tej dziedziny jest chyba kilkanaście razy większa niż z pisania, to konieczność obrabiania zleceń bywa dołująca, tym bardziej, że ostatnio są to jakieś kursidła na których potrafi się zawsze pojawić pani z aparatem w którym na przykład nikt nie ma pojęcia, jak wyłączyć lampę błyskową i to staje się tematem na kolejne godziny. Dokąd mogę, nie będę miał telefonu komórkowego i będę unikał zarabiania na fotografii. W pisaniu zwykle jednak można napisać coś od siebie :-)
    @r_a_v_e_n Ta fotka to taki komentarz do braku komentarza. No i przy okazji o tym, jak tymi portretami wychodzi. Piszesz o pokazywaniu emocji, o grze itd. Jest tak naprawdę kilka dość prostych spraw do załatwienia. Musisz spojrzeć czy twarz kwadratowa, czy trójkątna, po pierwsze, czy dość symetryczna. Czy nie ma podwójnego podbródka, a zwykle jest :-) Na te okoliczności masz schemat postępowania. Jeśli model nie stroi min, coś z tego będzie. Jeśli stroi, masz problem. Albo masz modela samograja, albo kompletna kicha. Jak masz znaną osobę, jak byś mu zdjęcia nie zrobił, umieść na stronie, ktoś ukradnie. Naprawdę niewiele zależy tu od fotografa, tyle żeby elementarnie nie spieprzył. Walnij na stół zdjęcia bez podpisu, każ ludziom oglądać, to się przekonasz.

  138. Betelgeuse
    Betelgeuse 26 czerwca 2014, 09:01

    "Nikon users wants this design their cameras"...hahaha dobre, Photoshop nieźle, ale angielski na poziomie 2 godziny nauczania.

  139. 26 czerwca 2014, 11:57

    baronie Twój komentarz do Twojego bo to i Twoje...
    "jak zaczynasz pisać portrecie (...) to widać człowieka który nic nie wie"

    ps. "przyszedł na nas wiek świętych mężów, znaczy czas pouczania" do tego sam wiek niestety nie wystarczy a i wyuczona postawa nie pomaga... mało pokory, której za to wiek powinien dodać...
    jesteś jak celebryta, o którym się często zapomina. W sumie nie prezentuje sobą nic konkretnego ale daje sobą "zarobić"... nie użyję słów mocniejszych ale niektórzy cenią godność swoją bardziej...

  140. pan Szakal
    pan Szakal 26 czerwca 2014, 12:10

    @ Baron 13.
    Szkoda, ze nie bedzie mi dane poznac pana osobiscie ale za najbardziej chyba wesoly od bardzo wielu tygodni wpis, dziekuje .

    Najlpsze bylo to:,, Więc jak mam czas to staram się siąść na d... i klepać w klawiaturę. A, że jak siądę, to zaraz zasypiam, to cały wolny czas mam zajęty :-)".

    Kupuje ten tekst- i poszlo w swiat.


    Lacze pozdrowienia

  141. Jan Szpak
    Jan Szpak 26 czerwca 2014, 17:18

    @pan Szakal - nie wywoluj juz wiecej "wilka z lasu", to jest jego naturalne miejsce i niech tam pozostanie.
    W "miescie" wyraznie sie gubi i jest narazony na "polowanie". (juz bardzo dlugo byl pod ochrona).

  142. baron13
    baron13 26 czerwca 2014, 19:11

    @Jan Szpak: a tego lasu wywołuje mnie kto inny :-) Nie ukrywam, że dobrze się bawię. Na przykład redefiniowanie slowa "konkret". Okazuje się, że na przykład domaganie się jakże tu nie użyć tego słowa, konkretnych parametrów dających przewagę wyświetlaczowi pracujacemu w EVF nad wyświetlaczem na tylnej ściance aparatu to nic konkretnego. Ha, cóż, nie wiedziałem. Nie podejrzewałem nawet, że konkretem jest za to opowiadanie o pokazywaniu emocji i godzinach pracy. Cień pod nosem nie jest konkretem tak jak problemy z podwójnym podbródkiem :-) Zaś nabijanie się z zdrowotnych przypadłości wieku nie młodego, czyli tego, ze przyszedł na nas wiek świętych mężów, inaczej mówiąc, już nie tylko nie możemy, sza o tym czego, ale z i głową coś zaczyna robić, przejawem braku pokory :-) No cóż... stary dziad straszy. Myślicie, że unikniecie tego ? Taaa, niektórym się udało
    link
    Ale chyba im nie bardzo jest czego zazdrościć, nie? Najgorzej jak dziadyga zaczyna mówić prawdę, bo mu już nie zależy :-) Nie, nie ma jakiejś nadzwyczaj ciężkiej pracy, kilka chwytów jak cień po nosem, więcej szczęścia jak rozumu. Ja wiem, że uświadomienie sobie tego bywa bardzo przykre, ale przyzwyczaiłem się, że żyję przypadkiem. Kiedyś podczas zabawy we wspinaczkę kumpel przytrzymał mnie i tylko dlatego nie zrobiłem jednego kroku więcej w tył, kamień leciał żlebem i ominął mnie. Taka banalna prawda, więcej szczęścia jak rozumu. I to, że właśnie ona działa bardzo silnie w fotografii. Po to, by nie słyszeć takich rzeczy, kiedyś odczyniało się dziady :-)

  143. 26 czerwca 2014, 21:20

    to bawimy się świetnie razem :)

    "Ha, cóż, nie wiedziałem. Nie podejrzewałem nawet, że konkretem jest za to opowiadanie o pokazywaniu emocji i godzinach pracy."
    widzę, że nie do końca pewnie czujesz sie w tym temacie... ja mam ten komfort, że piszę o doświadczeniach a nie o tym co mi się wydaje... tak jest lepiej bo ograniczam możliwość pisania bajek do zera...

    "Piszesz o pokazywaniu emocji, o grze itd. Jest tak naprawdę kilka dość prostych spraw do załatwienia. Musisz spojrzeć czy twarz kwadratowa, czy trójkątna, po pierwsze, czy dość symetryczna. Czy nie ma podwójnego podbródka, a zwykle jest :-) Na te okoliczności masz schemat postępowania"
    rozumiem Cię... są pewne wytyczne czy ramy które ktoś kiedyś określił, są tacy którzy na zaczytaniu poprzestali. Nie bój się rozmawiać otwarcie o własnych brakach, to rzecz ludzka i każdy się ciągle czegoś uczy... nie wszystko da się przeczytać, część trzeba przejść samemu... postaraj się przestać traktować wszystko instrumentalnie...

    "z portretem jest tak, że jak się ustawi światło tak, żeby nie wadził cień po nosem , to jakoś będzie"
    widzisz tak się podchodzi to każdego tematu jeśli "załatwia" się temat dla zasady, po łebkach. Wiesz portret to nie tylko "strzał" w osobę i celebryta na tapecie. Myślę, że masz z tym problem choćby przez wykształcenie i pracę zawodową. Trudno opisać emocję komuś kto "kocha" ponad wszystko tabele i cyfry. Zachęcam abyś próbował. Wystarczy otworzyć umysł...

    " Zaś nabijanie się z zdrowotnych przypadłości wieku nie młodego"
    pokazuje Tobie że ten obszar do którego chcesz wejść na siłę nie jest dla Ciebie... nie rozumiesz, że są kwestie których nie określają reguły.

    poza wszystkim trzymam kciuki. Wierzę, że nawet Ty jesteś w stanie przebić się przez mur własnych uprzedzeń i spojrzeć na fotografię w inny sposób... Niech bawi ale niech i nas zachwyca :)

  144. maksiczek
    maksiczek 28 czerwca 2014, 03:02

    A teraz pomódlmy się.

  145. Jan Szpak
    Jan Szpak 28 czerwca 2014, 17:14

    "A teraz pomódlmy się. " o rozsadek i kreatywnosc w fotografi, ponad sprzetem i rynkowymi zabobonami.
    Jeszcze 5000 slubnych zdjec.

    Amen i alleluja.

  146. kaznodziej
    kaznodziej 28 czerwca 2014, 17:57

    To teraz zacznę zbierać na tacę ;-)

  147. Jan Szpak
    Jan Szpak 28 czerwca 2014, 18:07

    A Ty przechero kaznodzieju,brawo. (idziesz z biegiem Polskich obuczajow)

  148. Jan Szpak
    Jan Szpak 28 czerwca 2014, 18:25

    Jak zwykle "literowka" mialo byc obyczajow. (katolickich) amen

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.