Tamron AF 18-250mm f/3.5-6.3 dla Nikona
Firma Tamron poinformowała o wprowadzeniu na rynek nowej wersji obiektywu Tamron AF 18-250mm f/3.5-6.3 Di-II LD Aspherical (IF) Macro, która będzie miała wbudowany silnik autofokusa, co pozwoli jej współpracować w pełni z lustrzankami Nikon D40 i D40x.
Po Sigmie, która w szybkim tempie wyposaża wiele swoich obiektywów w silniki HSM, do wyścigu o zainteresowanie posiadaczy lustrzanek Nikon D40 i D40x dołączył także Tamron. Model AF 18-250mm f/3.5-6.3 Di-II LD Aspherical (IF) Macro na mocowaniu Nikona i z silnikiem autofokusa pojawi się w sprzedaży w Japonii już 13 grudnia.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Zakres ogniskowej imponujacy. Ale czy za zakresem podaza jakosc ? Wątpie.
Dla amatorow jakosci panasonica jest az nadto dobra.
Oczekiwalibysmy raczej 90/2.8 z silnikiem, a nie tego g..na. Do sigmy i nikkora nie ma startu.
Co do jakości w/w obiektywu... jest przeznaczony na rynek leniwych amatorów/pstrykaczy - ta jakość powinna większości wystarczyć. Pierwsze testy tago szkła wypadły pozytywnie (optycznie nawet lepszy od poprzednika 18-200). Z aparatami klasy D40(x) stanowi kompaktowy zestaw o sporych możliwościach. Konkurencja nie śpi i obiektyw musi stawić czoła Nikkor'owi 18-200 VR i Sigmie 18-200 OS. Można się spodziewać Tamrona 18-250 VC (bo taką nazwę nosi "stabilizacja obrazu" u Tamrona)
P_M_ : Tamron 90 f/2.8 macro z szybkim silnikem! To byłby dobry strzał (podobnie jak 17-50, 28-75 i 70-200 wszystkie f/2.8)
Myślę, że powyższy Tamron nie będzie przebojem. We wszelkich testach Nikon 18-200 wypada o wiele lepiej i sądzę, że mało kto wybierze dodatkowe 50mm mydlanego obrazu,
Adalbercik : Tamron ma mocowanie nie tylko Nikona więc nie zawsze konkuruje z Nikkorem 18-200 VR. Na zakup wpływa jeszcze cena! 18-250 jednak przemawia do większości kupujących (bardziej niż np. słabsze światło) Standardowy dialog wygląda tak. A - kupiłem cyfrę! B - OOOO! Ile ma megapixeli i jaki zoom optyczny? A - To prawdziwa lustrzanka 10 mega i najlepszy zoom optyczny 14x - nic lepszego nie kupisz!!!
Mnie zastanawia jedna rzecz. Skoro Canonowski EOS nie ma śrubokręta i silnik jest każdorazowo w obiektywie to jaki problem po zmianie mocowanie i ew. elektroniki, pozostawiając optykę (która jest ukłądem najbardziej skomplikowanym) producenci masowo nie proponują wersji silnikowych pod Nikona? Czyżby jeszcze czekali aż marketingowo sytuacja się ustabilizuje?
A co do tego szkiełka to trzeba by poczekać na jakiś fajny tescik na optyczne aby dowieźć lub obalić że jest słabe. Nikon 18-200 też z założenia miał być "słaby" :)
Mam całą torbę stałek i do tego właśnie tego tamrona na wycieczki aby nie dźwigać 10kg, bo nie mam ochoty jadąc na koniu zmieniać obietywy. Powiem, że zaskoczył mnie ten tamron, jest o niebo lepszy od starszego brata 18-200. W testach jest ostrzejszy w przedziale 18-100 zwłaszcza na brzegach od Nikkora 18-200, później nieznacznie mu ustępuje. Od nikkora o niebo lepiej pracuje pod światło, nigdy nie zarejestrował mi żadnego bliku, no i kontrast jest świetny. Największą jego wadą jest winietowanie na poziomie nikkora 18-70. Aberracje są na średnim poziomie, pomiędzy 18-100 prawie nie wytępują. AF baaardzo celny lecz trochę wolny, żadnego FF czy BF. Macro można pominąć to tylko ciekawostka. Jadąc po nikkora 18-200 wróciłem z T18-250, za zaoszczędzoną kasę kupiłem 50 1.4.
Nikkor 18-200: link
Tamron 18-250: link