Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dla fotoamatorów, którzy mają lustrzanki APS i kilka obiektywów EF i EF-S ważne jest bezbolesne przejście na nowy system. Adapter działa zarówno ze szkłami EF, jak i EF-S! Czyli można zachować np. EF 10-22 i korzystać z dobrodziejstw szerokiego kąta z APSu. Potem stopniowo można uzupełniać szklarnię RF. To chyba ważny argument dla tych, którzy rozważają przejście na FF - daje więcej korzyści niż zakup EOS 6DII. Bracketing AFu (w RP) to miły prezent dla amatorów macro.
rp jako budżetowa pełna klatka. dobry żart. budżetowa to jest a7. dokładając 15% do tego rp mamy a7r2 na którym szkła canona działają bez zarzutu. oczywiście ef
Podzielam zdanie Cichego. Obawiam się że po wejściu tego mitycznego R5 będzie dalej kiepski korpus ze znacznie poglądem kadru w porównaniu z lustrzankami Canona i dalej ludność będzie podchodzić do nowego systemu, jak pies do jeża. Canon miał niezły pomysł na bezlusterkowce w postaci nowej optyki. Ale w rezultacie nie dał niczego takiego, co skłoniło by ludzi do przejścia na nowy system. Powtórzę raz któryś: krótkoogniskowy bardzo jasny obiektyw jest techniczną ciekawostką. To nie jest coś, co poszerzyło by wyraźniemożliwości fotografowania.
Nie rozumiem tego malkontenctwa "bawiłem się" itd... pracuję eRką od pół roku, póki co z sigmami i EFami, nie mam jeszcze żarnego szkła RF ale ani przez moment nie tęsknię za serią 5d. Koniec, z lustrzankami dla mnie, ciężkie, niewygodne, przyklejone do oka. eRka może nie jest idealna ale uwielbiam robić nią zdjęcia. Zamiast tarzania się po ziemi i wślepiania w wizjer, przekadrowywania po wyostrzeniu oka i tracenia cennych chwil i emocji na zdjęciach, jest głównie przyjemność focenia ;)
@ kmicic Tak samo można powiedzieć, że dokładając 13% do A7RII która jest za 7099 link możemy kupić Canona R, który jest za 7999 link wraz z adapterem pod obiektywy EF. I dostajemy o wiele lepszy AF niż A7RII.
@pstryk123 - źle mnie zrozumiałeś. Pisząc, że bawiłem się eRką miałem na myśli to, że używałem go tylko dwa dni. Uważam, że to całkiem udany aparat, ale jako amator mam ograniczony budżet i nie kupuję każdego, nowego aparatu i zestawu szkieł. Czekam na na r5 :)
@kmicic. Poza tym, gdzie ty kolego znalazłeś, że RP jest tylko 15 % tańszy od A7RII? Mnie wychodzi, że jest 40% tańszy. Canon RP - 4930 link Sony A7RII - 7049 link
zdanie z artykułu dot. RF 28-70 f 2.0: "Ten obiektyw, zaprezentowany wraz z korpusem EOS R, to niejako pokaz siły japońskiego producenta. Nikt wcześniej nie wykonał bowiem tak jasnego, zmiennoogniskowego instrumentu pełnoklatkowego."
@deel77 ok;) no ja też nie kupiłem zestawu szkieł, wszystko co działało z 5dmk3 działa jeszcze lepiej i pewniej z eRką ;) dla takiego szkiełka jak EF 50 1.2 eRka to nowe życie. Możliwość oderwania aparatu od oka i śledzenie oka w trybie servo całkowicie zmienia sposób fotografowania w moim przypadku. Jesteś chyba bardzo zamożnym amatorem skoro czekasz na r5 ;) pozdrawiam!
Rynek nasycił się Lustrzankami. I tak naprawdę wymiana dla wielu osób nie jest konieczna przez kilka lat. Samo pozbawienie aparatu lustra niewiele zmieniałoby. Dlatego dodano filmowanie z rozsądnym AF. I od tego czasu filmowanie z efektem filmowego rozmycia tła stało się dostępne dla amatorów bez konieczności wydawania mnóstwa kasy. Jednak urządzenie to stało się namiastką zarówno prawdziwego aparatu np ( NikonD850) jak i namiastką prawdziwej kamery(Np Red Epic) Namiastką. Tylko namiastką. Ergonomia tego typu rozwiązania jest zerowa. Ale przy dużej dozie zaangażowania i doświadczenia filmowego da się tym czymś zasymulować profesjonalne filmowanie. Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać.
@voyager100 "Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać."
Pomijając bzdurę o tym, że typ aparatu ma definiować co to jest "prawdziwe focenie", a co nie, to akurat zalinkowany przykład pokazuje co najwyżej, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz.
Przykład.Po podpięciu do bezlusterkowca dostępnego obiektywu który spełnia moje wymagania AF najnormalniej w świecie nie działa lub działa w sposób który nie mogę nazwać szybkim ostrzeniem. (Z7) Więc ten bezlusterkowiec jest dla mnie bezuzyteczny. Gdy ten sam obiektyw zakładam na body Nikon D5 otrzymuje profesjonalne narzędzie do focenia
Nie wdawajcie się w dyskusję z voyagerem100, przecież on ewidentnie trolluje.
Problem z systemem R aktualnie to fakt, że do wyboru mamy body amatorskie i obiektywy niemal wyłącznie PRO. Wyjątek to 35/1.8, który jest mały, lekki i tani. Amator nie będzie chciał nosić kilogramów szkła (15-35, 50/1.2, 85/1.2), a segment PRO nie ma w czym wybierać jeśli chodzi o body. Jak wypuszczą R5 oraz kilka lekkich stałek 1.8 to wtedy dopiero będzie można mowić, że Sony ma konkurencję. Aktualnie nie. Obiektywów EF nie liczę, bo AF przez przejściówkę jest dyskusyjny.
Voyager100, może by Ci się udał ten trolling, ale przegiąłeś podważając sens idei bezlusterkowców podając jako argument, że szkła z innych systemów mają wolniejszy autofocus.
@voyager100 Takie zdjęcie też jest niemożliwe do wykonania bezlusterkowcem? link Dodam że to zoom + konwerter 2x (jasność zestawu F13) + taki sobie fotograf....
To nie trolling. Po prostu pisze, że nie mogę użyć nadroższego i najbardziej nowoczesnego bezlusterkowca do zastaosowań profesjonalnych. Co w tym z trolowania. ?
@voyager100 "Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać." ...ale wiesz że bezlusterkowce są różne, i że nie są produkowane tylko przez jedną firmę?? :D
Aby swobodnie ostrzyć AF-C w trybie group przy 500-600mm trzeba mieć jasne szkło. Jak masz f 5,6 juz masz spore ograniczenia w czujnikach krzyżowych i jest znacznie trudniej. Przy 6,3 kolejne ograniczenia a przy F8 to już jest naprawdę słabo. I to wszystko dla Nikon D5 i D850. Po podpięciu tego samego obiektywu do Z7 AF działał owszem ale z prędkością która praktycznie uniemożliwiała focenie
@voyager "komentarz w stylu "tak bo tak" to taki typowy komentarz kogos kto wie co mówi prawda ?"
No bo twoja argumentacja i aprioryczne założenie, że bezlustra jako takie nie nadają się do "prawdziwego focenia" to faktycznie szczyt merytoryczności. Miałeś chociażby na Optycznych: link
"Przykład.Po podpięciu do bezlusterkowca dostępnego obiektywu który spełnia moje wymagania AF najnormalniej w świecie nie działa lub działa w sposób który nie mogę nazwać szybkim ostrzeniem. (Z7)"
Już inni skomentowali bzdurność twoich wniosków na podstawie powyższych założeń. Na tej zasadzie mogę ci udowodnić, że lustrzanka też się nie nadaje do "poważnej fotografii".
"świetny ten system R. Wyrzucam moje lustrzanki bo są nic nie warte i wchodzę w ten mocno promowany świat"
A po co ci puszka z bagnetem R do szkieł Nikona? Jak się mają twoje dywagacje o Nikonie do systemu Canona (gdzie akurat szkła EF przez adapter działają tak samo jak na natywnym bagnecie w LV), czy generalnie do bezluster jako takich?
"Aby swobodnie ostrzyć AF-C w trybie group przy 500-600mm trzeba mieć jasne szkło."
No to Rafiki podał ci przykłady takich szkieł. A9 też oferuje możliwości niedostępne w jakiejkolwiek lustrzance, czyli 20 fps w full res i bez blackoutu w wizjerze, więc może zamiast trolować o bezlustrach jako takich, to najpierw byś się doinformował?
W życiu nie stałem podczas zawodów z kimś z akredytacją kto by dysponował bezlusterkowcem. A wierz mi, miałem nawet w tym roku w Kitz 24 i 25 stycznia okazję stać z ludźmi z Zoom i Getty. Po prostu takie rzeczy nie istnieją. Jeszcze nie teraz
lord13- Sprzeczka z Toba nie ma sensu. Fociłeś kiedyś Narciarski Puchar Świata w zjeździe ? Zapraszam Cię w przyszłym sezonie do Kitzbuchel na Husberg Kante albo Na Hundchopf w Wengen. Jesli przeżyję wirusa napewno bedę. Potestujemy ten twój bezlusterkowiec
@voyager100 czy synonim profesjonalnej fotografii to jedynie fotografia sportowa? gdzie jest to kryterium profesjonalizmu? Również żyję (ponad 10 lat) z fotografii i na moim poletku stockowym Adobe, SS itd bezlustro w tej chwili jest wygodniejszym i wydajniejszym narzędziem PRACY niż lustrzanka. Zapewne fotografia sportowa to jeszcze pro lustrzanki i wielkie drogie obiektywy i pewnie tutaj zmiany sprzętowe następują najwolniej. W innych dziedzinach fotografii proporcje wydaje mi się zmieniają się szybciej na korzyść bezluster. Ot co!
W dzisiejszych czasach granic między profesjonalizmem a amatorstwem nie wyznacza wiedza i umiejętności. Wierz mi na świecie są setki, tysiące albo i miliony ludzi którzy mają to coś wiedzę, wyczucie i umiejetności. Te granice wyznacza budżet jaki przeznaczysz na sprzęt i akredytacja w kieszeni.
@pstryk123 " ... bezlustro w tej chwili jest wygodniejszym i wydajniejszym narzędziem PRACY niż lustrzanka."
Mógłbyś spróbować jakoś uzasadnić tę tezę ?
Znowu mamy przepychanki o wyższości jednych świąt nad innymi świętami, a w realnym świecie, nie zachodzą tak kontrastowe podziały. Wszystko sprowadza się do tego co komu wygodniej i jeden może jak widać, próbować zdejmować dynamiczne sceny ML i to z użyciem tylnego ekranu zamiast wizjera :-) , a drugi patrząc na to z niedowierzaniem, używa jedynie OVF w DSLRach z górnej półki. Mnie np. mdli, kiedy muszę dłużej używać EVF w Zetce, a przecież jest to jeden z lepszych e-wizjerów, zatem do dłuższych robótek ręcznych pozostają mi tylko DSLRy.
@voyager100 "W życiu nie stałem podczas zawodów z kimś z akredytacją kto by dysponował bezlusterkowcem."
Bo naiwnością jest sądzić, że wszyscy nagle wyciepią swój sprzęt i przejdą na coś innego. Takie zmiany się odbywają stopniowo i latami. Jednak to zupełnie co innego, niż stwierdzenie "nie da się", czy że to nie jest "prawdziwe fotografowanie".
"Zmieniam zdanie. Ta 600 mm f4 od Sony rzeczywiście robi robotę z A9II."
No widzisz, nie można było tak od razu, zamiast górnolotnych i mylnych uogólnień? Zresztą i pierwsza wersja A9 naprawdę daje radę.
Wiem że nie jestem pstryk123, ale może coś podpowiem :) Współczesne bezlustro dobrej klasy jest lepsze, szczególnie jeśli chodzi o śledzenie obiektów. AF-C działa po prostu lepiej, aparat ma więcej danych na temat tego, co śledzi, świetnie działa wykrywanie źrenicy u ludzi i zwierząt, Pole pokrycie punktami AF to ponad 90% kadru... Tylko że naprawdę świetnie to działa w połączeniu z nowoczesnymi obiektywami wyposażonymi w silniki liniowe... Dziś fotografowanie dynamicznej akcji jest po prostu łatwiejsze. Nie jestem fotografem sportowym, ale fotografowałem na przykład skoki narciarskie i ciężko jest zrobić nieostre zdjęcie, świetna sprawa to fotografowanie samolotów bojowych na pokazach... z bezlusterkowcem to łatwizna... Tutaj jest ciekawy film faceta, który foci ptaki:
@MatrixSTR Z drugiej strony nieraz usłyszysz też, że lustrzankami też zupełnie nie da się robić zdjęć. Znajdą się też opinie, że sprzętem marki X również się nie da (za X podstaw dowolnego producenta aparatów lub obiektywów). Ogólnie mam wrażenie, że ludzie to piszący mają w pewnym stopniu rację: z ich perspektywy się nie da, ale nie sprzęt jest tutaj problemem ;-)
Arek – fajnie że ruszyłeś ten temat. Rozumiem że jak wejdzie R5 ruszasz z testami obiektywów RF Matryca będzie na pewno odpowiednia do tego aby pokazać możliwości nowych szkieł. Dorzucę parę słów od siebie choć widzę dyskusja standardowo wchodzi na wojenną ścieżkę.. Szkoda że sporo osób wydaję tak surowe oceny tylko na podstawie krótkiej zabawy z tym systemem. Rok temu przesiadłem się lustra i jestem bardzo zadowolony. Ergonomia w przypadku R-ki jest bardzo dobra. Genialny obrotowy i dotykowy ekran, matryca i AF też super wiec nie wiem dlaczego Cichy tak to krytycznie widzi.. Jeśli chodzi o nowe obiektywy serii RF to faktycznie tanie nie są ale jak porównamy to do szkieł w innych systemach to stosunek ceny do jakości wygląda tu dobrze. Baron13 – piszesz „krótkoogniskowy bardzo jasny obiektyw jest techniczną ciekawostką. To nie jest coś, co poszerzyło by wyraźnie możliwości fotografowania” – używam RF 50 1.2 i praca tego szkła nawet w słabym świetle jest znakomita, autofocus działa perfekcyjnie i szybko. Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy w pracy porównując z wersjami 1.4 czy 1.8 ? Największym zaskoczeniem dla mnie jest RF 28-70. Nie wiem czy to kwestia super szkieł, czy użytych powłok.. ale rendering tego szkła jest bajeczny. Rysuję przepięknie. Widzę że mimo niemałej wagi będzie do moje ulubione szkło..
W moim przypadku zmiany DSLR na bezlustro nie będzie. Przez dłuższy czas zastanawiałem się nad taką możliwością (z Canona na Sony), ale doszedłem do wniosku, że nie będę robił przesiadki tylko dokupię drugi system. Myślałem o Sony, ale nie przypadł mi do gustu (technicznie to super sprzęt, ale wychodzę z założenia, że muszę lubić pracować jakimś narzędziem). Bardzo napaliłem się na Fuji, początkowo X-T3, w końcu aby czekać na X-pro3 (ten okazał się porażką, bo x-pro2 był super). W międzyczasie Canon pokazał R (bardzo mi przypadł do gustu) ale był zbyt podobny do 5dmk4, a ten miał zbyt mało zmian w stosunku do 5dmk3, więc dalej czekałem i szukałem. Zapowiedź R5 właściwie przesądziła sprawę i czekam, aż ten produkt pojawi się na rynku i go kupię (chyba, że będzie miał jakieś duże braki czy błędy). Dodatkowo Fujifilm pokazało X100V który przywraca wiarę w logiczne myślenie tego producenta i może dokupię go zamiast 35 do Canona (a nie kupiłem go jeszcze tylko dlatego, że nie wiem ile Canon policzy sobie za R5).
Pozdrawiam wszystkich walczących w wojence dslr vs bezlusterkowce.
@voyager100 1: bez lustrem o wiele łatwiej uchwycić emocje i ulotne chwile "między kadrami" przy pracy z ludźmi, wszystko dzieje się bardziej naturalnie, możesz gadać z modelami, kadrować kątem oka i łapać to co wcześniej umykało mi z lustrem. Możesz też fotografować tak jak dotąd lustrzanką, masz porostu więcej możliwości i narzędzie z którym zamiast na sprawach technicznych (przekadrowywanie nieszczęsnego oka vs servo z eyeAF, świetnie działa też pomiar światła w porównani z 5d) 2: łatwe kadrowanie z różnych perspektyw, ja mam 40+ i już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne ;) 3: To też nie jest sprzęt który za amatora zrobi sam poprawne zdjęcie, w dalszym ciągu musisz mieć świadomość tego co robisz. Po prostu po przesiadce z lustra zdjęcia robi się o wiele łatwiej i przyjemniej i można się skupić na kadrach i pracy z modelem. 4: Warto spróbować ;)
Pstryk Polecasz mi kadrowanie na lcd ? Hmm... Niestety nie przyzwyczaję się. Nie ma szans. Wizjer optyczny w takim D850 to rozkosz w porównaniu z wizjerem takiego np Z7 od którego boli oko.
@voyager100: jak boli oko to może masz źle ustawioną regulację dioptrii? Jak pożyczyłem znajomemu aparat na chwilę to też mnie potem oko bolało, a okazało się że przestawił lekko pokrętło.
voyager100 po prostu zajmujemy się innym rodzajem fotografii i używamy różnych narzędzi więc nie ma najmniejszego sensu deprecjonować zalet lustrzanek czy bezlusterkowców. Dla Ciebie dobre jest jedno, dla mnie co innego. ;) Ja jednak mam porównanie przez doświadczenie pracy jednym i drugim. Pozdrawiam.
Moje doświadczenia są takie, że do pewnego stopnia bezlusterkowiec ułatwia pstrykanie z szkłami manualnymi. W przypadku normalnych obiektywów z AF po pierwsze mamy utrudnioną obserwację kadru. Staram się "oswajać" zestaw RP+ Samyangi lustrzane. To bywa możliwe, choć nie wiem, czy jest sens się z tym szamotać, jak się ma lustrzanki. Mamy takie wyobrażenie, że gdyby aparat stał sztywno na statywie to wówczas na lupie w powiększeniu x10 da się ślicznie wyostrzyć, co w tych samyangach jest podstawowym problemem. Nie da się, bo po włączeniu lupy nawet x5 z obiektywem 500 mm mamy ogniskową zastępczą 2500 mm i wszystko lata, jak durne, na dowolnym statywie. Czasami jednak przy odpowiednich kontrastach (chyba...) zadziała focus peaking. To jest loteria, bo czasem podświetlenie się nie chce pojawić w ogóle, jeden z przypadków, obraz faluje na skutek nagrzania się powietrza, czasami świeci zbyt intensywnie, a tak w ustawieniu na "słabo" i w jednym i drugim przypadku nie trafimy. Na moje doświadczenia, to przynajmniej przy dobrym swietle uzyć lustrzanki z dobrze ustawioną korekcją wzroku w wizjerze. Jak jest kiepskie światło... odpuścić sobie. Na bezlustrze może się udać, ale nie wiem, czy częściej niż na lustrzance. Plus dodatni bezlustra to te manuale relatywnie krótkie z dużym światłem, przy czym nie focus peaking, a lupa. Dość dobrze mi się foci z Samyangiem 135 mm f/2.0 . Ciekawostka: Samyang 300 mm f/6,3 kryje pełną klatkę i zazwyczaj dość dobrze się go używa. Działa z nim (zwykle niestety) focus peaking. Także Samyang 85 mm f/1,4, Samyang 35 mm f/1,4. Samyanga 14mm f/2,8 własciwie można ustawić na nieskończoność czy hiperfokalną i byle nie ruszać, będzie dobrze (no... prawie dobrze). Bezlustro ma jeszcze potencjalnie takie zalety, że można sobie kupić przejściówki np na Nikona. Podejrzewam, że da się podpiąć "wszystko" np M42 i inne wynalazki ze średnim formatem włącznie. Natomiast plus ujemny moim zdaniem zasadniczy, to obserwacja kadru. Taka ciekawostka, w słoneczny dzień obraz w wizjerze RP jest za ciemny. Oki ustawiam jasność na max i oczywiście żre baterię, ale i tak za ciemno. Jak policzyłem na palcach może nie udać się tego przeskoczyć, bo słońce ma tych luksów ze 100 tysięcy. Najbardziej jednak przeszkadza sposób działania EVF to pojaśnienie, ciemnienie, klatkowanie, nieradzenie sobie z kontrastami w kadrze. Jak zauważyłem człowiek przyzwyczaja się do narowów wizjera, przy czym to przyzwyczajenie polega na tym , że sobie odpuszczamy sceny które bez kłopotu ustrzeli się lustrzanką. Fajnie, że Eos RP w promocji kosztował w okolicy 4 kpln, ale taka jest cena "nowoczesności" zdjęcia. Pewnych zdjęć się nie zrobi, to trzeba mieć w głowie przy kupowaniu. I to jest powód, że jak Cwanon spuści trochę z tonu i ceny 90d, a będę jeszcze żył i miał kasę, to kupię jego, a nie bezlustro.
Ostatnio przychodzę tu w zasadzie tylko po to, by czytać komentarze :) Tworzy się tu coś na miarę branżowego kabaretu. Doprawdy urocze jak "profesjonaliści" wydają wyroki na temat sprzętu, którego wcześniej nie używali (gratulacje voyager100). Ujmujące, że na końcu tej słownej batalii wygrał koronawirus.
@pstryk123 "2: łatwe kadrowanie z różnych perspektyw, ja mam 40+ i już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne ;)"
Przecież bezlusterkowiec to nic innego jak lustrzanka z wykastrowanym lustrem, pryzmatem, czyli torem optycznym. Dzięki temu nie ma elementu ruchomego, który powodował hałas i drgania, można zastosować mniejszą obudowę a brak pryzmatu pentagonalnego zmniejszył ciężar. Jeżeli ktoś z powodu lustra w aparacie tarza się po betonie i lustrzanka przykleja mu się do dłoni to powinien udać się do psychiatry. Większość, a jeżeli nie większość to duża część osób tu zaglądających fotografowała lustrzankami, więc po co te chore teksty?
@baron13 - Natomiast plus ujemny moim zdaniem zasadniczy, to obserwacja kadru. Taka ciekawostka, w słoneczny dzień obraz w wizjerze RP jest za ciemny. Oki ustawiam jasność na max i oczywiście żre baterię, ale i tak za ciemno. Jak policzyłem na palcach może nie udać się tego przeskoczyć, bo słońce ma tych luksów ze 100 tysięcy.
Podczas testu bezlusterkowca, odniosłem bardzo podobne wrażenia.
Jak to zatem jest, że w słonecznej przecież Kalifornii (♫ It never rains in southern California ♫) ludzie używają z powodzeniem telefonów w środku dnia?
Czy chodzi o to, że za ciemno jest na początku, gdy oko tęczówka z przysłoną nastawioną na słońce potrzebuje trochę czasu, żeby się bardziej otworzyć?
@Bahrd "Jak to zatem jest, że w słonecznej przecież Kalifornii (♫ It never rains in southern California ♫) ludzie używają z powodzeniem telefonów w środku dnia?"
W Kalifornii i nie tylko w Kalifornii nawet niewidomi używają telefonów w środku dnia.
@Negatyw [LOL] fascynujący jest brak zrozumienia czytanego tekstu :P nie pisałem nic o klejeniu się do rąk tylko o fotografowaniu przez wizjer optyczny z perspektywy ziemi :D może ty masz gumową szyję?
@pstryk123 Przecież kładzenie się na ziemi czy na betonie, wyginanie szyi itp... w żadnym stopniu nie ma związku z tym, czy fotografujemy lustrzanką czy bezlusterkowcem. To zależy tylko od tego, czy mamy odchylany ekran. A ten może być zarówno w lustrzance, jak i w bezlusterkowcu.
@Janusz1965 wskaż proszę lustrzankę canona z autofokusem w LV o funkcjonalności i skuteczności eosa R lub sony a7m3? I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF z których ten przez wizjer optyczny jest dla mnie zwyczajnie przedpotopowy w porównaniu z wyżej wymienionymi bez lustrami ;)
pstryk123 - po co wygłaszasz takie kontrowersyjne teksty, skoro są z gruntu nieprawdziwe ?
Nikony D5, czy D500 mają świetne moduły AF, a bezlusterkowcami są tylko w trybie LV. Za to Canon R ma przeciętny AF, a w tryb lustrzanki go nie przełączysz. ;-)
@pstryk123 "I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF z których ten przez wizjer optyczny jest dla mnie zwyczajnie przedpotopowy w porównaniu z wyżej wymienionymi bez lustrami"
Dla mnie np. EOS R może być przedpotopowy, to są tylko frazesy bez żadnego uzasadnienia. Takie same jak: "I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF". Jest to tak samo głupie jak: "po co mi aparat z jednym AF jak mogę mieć z dwoma". Chociaż to drugie ma większy sens bo mając dwa różne AF jest wybór. To, że Canon w aparacie EOS 5D IV nie zrobił gibanego ekranu to nie jest cecha lustrzanki jako takiej tylko cecha tej firmy, bo np. Pentax K1 ma taki ekran.
@Jonny nie znam się na nikonach ;) i nie chcę więcej lustrzanek a Ty nie chcesz bez lustra i na tym poprzestańmy i cieszmy się życiem ;) część tej dyskusji to idiotyczne ujeżdżanie bez luster jakie to są bez sensu przez osoby które ich nie używają.
@pstryk123 "wskaż proszę lustrzankę canona z autofokusem w LV o funkcjonalności i skuteczności eosa R"
Akurat u Canona to praktycznie każda współczesna puszka z matrycą dual pixel. U Nikona faktycznie gorzej, bo z tego co wiem, to Nikon nie daje do lustrzanek matryc z PDAF.
Jonny - Odkąd korpusy są wyposażane w odchylane ekrany, nie ma już potrzeby wąchać gruntu. Nikony D5, czy D500 mają świetne moduły AF, a bezlusterkowcami są tylko w trybie LV.
Popieram słowa kolegi Jonny, nie popadajmy w jakąś paranoję, bo wychodzi na to, że lustrzankami nie da się już robić zdjęć z tzw żabiej perspektywy a o zdjęciach dynamicznych to już w ogóle można zapomnieć. Owszem,technologia aparatów bez lustra rozwija się dynamicznie,po za tym pojawia się aspekt biznesowy czyli sprzedaż nowych szkieł do tych korpusów, które póki co kosztują krocie. Moi znajomi pojechali fotografować na Syberię, i niestety bezlusterkowce odpadły w przedbiegach z lustrzankami, akumulatory siadały momentalnie przy tam panujących temperaturach. Gdyby nie lustrzanki wróciliby praktycznie bez zdjęć. Jeden z nich miał Nikona D5 świetny sprzęt, natomiast drugi z kolegów fotografował Canon 1DX MK II.
@Negatyw faktycznie moje stwierdzenia są zbyt ogólne, bez lustro jest DLA MNIE w MOJEJ PRACY wydajniejszym i wygodniejszym narzędziem. 5d3 szybko sprzedałem i nie tęsknię ;) każdemu wedle potrzeb :P
@ Bio-Expert "Moi znajomi pojechali fotografować na Syberię, i niestety bezlusterkowce odpadły w przedbiegach z lustrzankami, akumulatory siadały momentalnie przy tam panujących temperaturach." ...a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas) ...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da...
@Myszowor "Na razie to drogi system RF, wszystkie fajne obiektywy 10k i więcej"
Yhy, bo u Nikona zoomy f/2.8 to po ile są? Że o 58/0.95 za 40 tys. zł nie wspomnę.
"lepiej jest w Nikon Z przynajmniej tanie szkła 1,8 dali."
Za cyfrowe.pl: 24/1.8 - 5200 zł 35/1.8 - 3900 zł /dla porównania Canon RF 35/1.8 kosztuje 2200 zł 50/1.8 - 2800 zł 85/1.8 - 3800 zł Komplet 4 stałek f/1.8 z zakresu 24-85 mm wychodzi prawie 16 tys. zł. No faktycznie taniocha. W Canonie można je de facto zastąpić jednym zoomem 28-70 f/2 za 13 tys. zł i jeszcze zostanie na jakieś szersze szkło żeby zrekompensować brak 24 mm. Masz jeszcze jakieś rewelacje?
@Rafiki "...a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas) ...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da..."
Rafiki - a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas) ...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da...
Rafiki - co innego fotografować widoczki i schować aparat pod kurteczkę, a co innego fotografować przyrodę,zwierzęta z lufą 400 czy 600. Takiego zestawu pod kurteczkę nie schowamy ;-)
@ Bio-Expert "Rafiki - co innego fotografować widoczki i schować aparat pod kurteczkę" ...tak zwłaszcza jak się też filmuje... Karol Wójcicki filmuje zorzę A7SII na dalekiej północy... on pewnie też robi to spod kurtki, bo inaczej się nie da :D :)
@ Rafiki -tak zwłaszcza jak się też filmuje... Karol Wójcicki filmuje zorzę A7SII na dalekiej północy... on pewnie też robi to spod kurtki, bo inaczej się nie da :D :)
Z relacji kolegów, którzy byli na Syberii, korpusy bezlusterkowe w ich przypadku się nie sprawdziły. Dlatego też nadal używają korpusów lustrzanych.
@Rafiki - pracowałeś kiedyś na prawdziwym bezludziu, np. w Rosji, gdzie możesz liczyć tylko na to, co z sobą zabierzesz ? Sądząc z Twoich wypowiedzi, to raczej nie, skoro odwołujesz się tylko do pracy innych fotografów, której specyfiki raczej nie rozumiesz.
W Himalajach dużo lepiej sprawdzi się D5, niż Z6, a jeżeli ktoś zabiera jednak korpus ML, to tylko ze względu na różnice w ciężarze i gabarytach, choć to dosyć niepoważne zważywszy na to, o ile więcej ogniw trzeba nosić pod kurtką dla ML.
@lord13 -No tak, nie to co opowieści Bio-Experta, że "zna kogoś, kto był".
Szanowny kolego, mamy ekipę ludzi tzw.foto - zakręconych,ale także wędkujemy i podróżujemy sobie z peselem między 40 a 50 po świecie.Ostatnio jeżdzimy sporo wgłąb Rosji. Zatem, ludzie którzy byli na Syberii, to nie jak napisałeś "kogoś, kto był " a moi koledzy z naszego Stowarzyszenia Pro-Natura którego mam przyjemność być członkiem. Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty.
@Bio-Expert Ale ja nie mam do Ciebie pretensji, że prezentujesz relację kolegów, tylko to był argument do Jonnego.
"Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty."
Podobnie jak użycie bezluster na wyprawie w Himalaje, prawda? A jednak Jonny podważał merytoryczność argumentów Rafiki ze względu na brak bezpośredniego uczestnictwa.
@lord 13 -Ale ja nie mam do Ciebie pretensji, że prezentujesz relację kolegów, tylko to był argument do Jonnego.
"Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty."
Podobnie jak użycie bezluster na wyprawie w Himalaje, prawda? A jednak Jonny podważał merytoryczność argumentów Rafiki ze względu na brak bezpośredniego uczestnictwa.
Absolutnie nie odebrałem tego jako (pretensji), po prostu postanowiłem nieco rozszerzyć info, od kogo mam relację dotyczącą ML na Syberii. Zatem absolutnie,nie żywię do Ciebie żadnych pretensji. Po to jest to forum, by wymieniać się najlepiej merytorycznie, informacjami, spostrzeżeniami itd :-)
@Rafiki ...ale Ty tam byłeś, czy koledzy opowiadali? :)
Na tej wyprawie nie byłem,ale absolutnie, nie mam powodu by wątpić w relacje kolegów którzy tam byli, to są bardzo poważni ludzie którzy dysponują poważnym sprzętem. A schemat jest prosty,albo coś działa albo nie, w ich przypadku nie zadziałał ;-)
@pstryk123 - no właśnie na takie wyprawy zabieram zawsze jako opcję korpus tradycyjny, najczęściej Nikona FM2. Tym bardziej, że nadal wykonuję odbitki z negatywów samodzielnie.
Jonny - no właśnie na takie wyprawy zabieram zawsze jako opcję korpus tradycyjny, najczęściej Nikona FM2. Tym bardziej, że nadal wykonuję odbitki z negatywów samodzielnie.
Jonny, no to witam w klubie :-) ja również, począwszy od lat 80,nadal fotografuję na materiale światłoczułym jakim jest film 135 oraz średni 120. Na film 135 używam dwóch korpusów Olympusa, OM1 oraz OM2n uwielbiam te aparaty z fenomenalną optyką Zuiko :-) co się zaś tyczy średniego formatu, moim nierozłącznym towarzyszem jest Hasselblad 503CW i pięknie rysujące obiektywy Zeiss-a z serii CF.
@Bio-Expert: a w jakim sensie te bezlustra zawiodły? Bo osobiście przy takich temperaturach widzę dwa problemy z pracą z nimi: szybki spadek baterii (z tym akurat można sobie poradzić) oraz wolno działający (lub całkiem nie działający) wizjer.
@MatrixSTR - @Bio-Expert: a w jakim sensie te bezlustra zawiodły? Bo osobiście przy takich temperaturach widzę dwa problemy z pracą z nimi: szybki spadek baterii (z tym akurat można sobie poradzić) oraz wolno działający (lub całkiem nie działający) wizjer.
Z relacji kolegów, to przy bardzo niskich temp.szczególnie podczas wietrznych dni, baterie bardzo szybko się wyczerpywały. Co do wizjera, nic mi nie wiadomo na ten temat. Ale nie bez znaczenia jest fakt, że wizjer musi być także zasilany.
Dla mnie bardziej obiektywnym testem jest sprawdzenie i porównanie różnych aparatów w warunkach niskich temperatur. Zabranie sprzętu jednego rodzaju i pewnie tylko takiego jaki przygotował sponsor jest mniej wiarygodne.
Jak ktoś nie umie zrobić poprawnego zdjęcia jakimś zabytkiem typu 5D czy 40D to żadne najnowsze bezlustra tego faktu nie zmienią. Nie ma co się oszukiwać jak jesteś noga to nic Ci nie pomoże, nie przeskoczysz wielu lat pracy nad swoim warsztatem nie kupisz "Talentu" w pakiecie z dresami.
@Dżozef „W fotografii dużo ważniejsze są właśnie nieostrości i rozmycia” ...zależy w jakiej fotografii... Znam wiele ikonicznych wręcz zdjęć gdzie „ nieostrości i rozmycia” nie mają znaczenia ... bo ich nie ma :)
@Dżozef "W fotografii dużo ważniejsze są właśnie nieostrości i rozmycia"
Do czego właśnie bezlustra się świetnie nadają, bo po pierwsze w EVF widac prawdziwy rozkład GO (w przeciwieństwie do wizjera optycznego), a po drugie bezlustra mogą być cyfrową dupką do niemal każdego ciekawego manuala, jaki się pojawił w historii fotografii.
@pstryk123 "już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne"
Zarówno wśród lustrzanek jak i bezlusterkowców są takie z ruchomym i nieruchomym ekranem. A od zawsze były wizjery kątowe: link Trzeba trochę pomyśleć a nie tarzać się po zimnym betonie.
@voyager100 - Na World Press Photo wśród zwycięzców rządzą pełnoklatkowe lustrzanki. I tyle w temacie bezlusterkowców
No cóż zaskoczony nie jestem,statystycznie zarówno rok 2019 jak i 2020 jasno pokazuje nam, jaki jest faktyczny udział aparatów bezlusterkowych wśród fotografów na świecie.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Obecnie nie ma nic lepszego w canonie niż R.
1DX III?
1DX III ze swoim hałasującym lustrem, małym FPS i ceną? Nie.
Canon 1D X III ma przede wszystkim buga, na temat którego nawet się jeszcze producent nie wypowiedział.
ja jednak wole celownik optyczny i normalna canonowska ergonomie, nie eksperymenty jak oryginalny R.
bateria starczajaca caly dzien tez nie jest zla...
"w ciągu zaledwie półtorej roku producent ..."
16 FPS z wizjerem i 20 w LV to małe fps?
Wysiadam.
Obecnie ja widzę to tak: za kiepskie korpusy i za drogie szkła. Przynajmniej do wejścia na rynek nowego korpusu, wtedy już będzie tylko za drogo :)
Mam kilka szkieł EF i 5dmk3. Bawiłem się R i chyba wszystkimi szkiełkami RF. Czekam na R5. Mam nadzieję, że nie przesadzą z ceną.
Dla fotoamatorów, którzy mają lustrzanki APS i kilka obiektywów EF i EF-S ważne jest bezbolesne przejście na nowy system. Adapter działa zarówno ze szkłami EF, jak i EF-S! Czyli można zachować np. EF 10-22 i korzystać z dobrodziejstw szerokiego kąta z APSu. Potem stopniowo można uzupełniać szklarnię RF. To chyba ważny argument dla tych, którzy rozważają przejście na FF - daje więcej korzyści niż zakup EOS 6DII.
Bracketing AFu (w RP) to miły prezent dla amatorów macro.
Jestem zaciekawiony ile to może być "półtorej roku", które to występuje w zapowiedzi artykułu, na pierwszej stronie.
Nie dałoby się poprawić?
rp jako budżetowa pełna klatka. dobry żart. budżetowa to jest a7. dokładając 15% do tego rp mamy a7r2 na którym szkła canona działają bez zarzutu. oczywiście ef
staryman - dałoby się :) Dzięki i przepraszam za brata. On jest słaby z polskiego. Maturę ledwo zdał... ;)
Arek, rozumiem, ja też mam brata :)
Podzielam zdanie Cichego. Obawiam się że po wejściu tego mitycznego R5 będzie dalej kiepski korpus ze znacznie poglądem kadru w porównaniu z lustrzankami Canona i dalej ludność będzie podchodzić do nowego systemu, jak pies do jeża. Canon miał niezły pomysł na bezlusterkowce w postaci nowej optyki. Ale w rezultacie nie dał niczego takiego, co skłoniło by ludzi do przejścia na nowy system. Powtórzę raz któryś: krótkoogniskowy bardzo jasny obiektyw jest techniczną ciekawostką. To nie jest coś, co poszerzyło by wyraźniemożliwości fotografowania.
Nie rozumiem tego malkontenctwa "bawiłem się" itd... pracuję eRką od pół roku, póki co z sigmami i EFami, nie mam jeszcze żarnego szkła RF ale ani przez moment nie tęsknię za serią 5d. Koniec, z lustrzankami dla mnie, ciężkie, niewygodne, przyklejone do oka. eRka może nie jest idealna ale uwielbiam robić nią zdjęcia. Zamiast tarzania się po ziemi i wślepiania w wizjer, przekadrowywania po wyostrzeniu oka i tracenia cennych chwil i emocji na zdjęciach, jest głównie przyjemność focenia ;)
pstryk123 - styl zombie-photo na eRce ?
Można i tak. :D
@ kmicic
Tak samo można powiedzieć, że dokładając 13% do A7RII która jest za 7099 link możemy kupić Canona R, który jest za 7999 link wraz z adapterem pod obiektywy EF. I dostajemy o wiele lepszy AF niż A7RII.
@pstryk123 - źle mnie zrozumiałeś. Pisząc, że bawiłem się eRką miałem na myśli to, że używałem go tylko dwa dni. Uważam, że to całkiem udany aparat, ale jako amator mam ograniczony budżet i nie kupuję każdego, nowego aparatu i zestawu szkieł. Czekam na na r5 :)
@kmicic. Poza tym, gdzie ty kolego znalazłeś, że RP jest tylko 15 % tańszy od A7RII? Mnie wychodzi, że jest 40% tańszy. Canon RP - 4930 link Sony A7RII - 7049 link
zdanie z artykułu dot. RF 28-70 f 2.0:
"Ten obiektyw, zaprezentowany wraz z korpusem EOS R, to niejako pokaz siły japońskiego producenta. Nikt wcześniej nie wykonał bowiem tak jasnego, zmiennoogniskowego instrumentu pełnoklatkowego."
Rozumiem, że o Sigmie 24-35 f2 zapominamy?
@waldi72
pamiętasz co było przy cashbacku.
albo za 5400zł ze strony sony(.com)
@deel77 ok;) no ja też nie kupiłem zestawu szkieł, wszystko co działało z 5dmk3 działa jeszcze lepiej i pewniej z eRką ;) dla takiego szkiełka jak EF 50 1.2 eRka to nowe życie. Możliwość oderwania aparatu od oka i śledzenie oka w trybie servo całkowicie zmienia sposób fotografowania w moim przypadku. Jesteś chyba bardzo zamożnym amatorem skoro czekasz na r5 ;) pozdrawiam!
@phil001 nie wydaje ci się, że to są jednak dwie zupełnie różne ogniskowe?
Rynek nasycił się Lustrzankami. I tak naprawdę wymiana dla wielu osób nie jest konieczna przez kilka lat. Samo pozbawienie aparatu lustra niewiele zmieniałoby. Dlatego dodano filmowanie z rozsądnym AF. I od tego czasu filmowanie z efektem filmowego rozmycia tła stało się dostępne dla amatorów bez konieczności wydawania mnóstwa kasy. Jednak urządzenie to stało się namiastką zarówno prawdziwego aparatu np ( NikonD850) jak i namiastką prawdziwej kamery(Np Red Epic) Namiastką. Tylko namiastką. Ergonomia tego typu rozwiązania jest zerowa. Ale przy dużej dozie zaangażowania i doświadczenia filmowego da się tym czymś zasymulować profesjonalne filmowanie. Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać.
Cóż najważniejsze aby się sprzedawało.
@voyager100
"Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać."
Pomijając bzdurę o tym, że typ aparatu ma definiować co to jest "prawdziwe focenie", a co nie, to akurat zalinkowany przykład pokazuje co najwyżej, że kompletnie nie wiesz o czym piszesz.
Lord 13 - komentarz w stylu "tak bo tak" to taki typowy komentarz kogos kto wie co mówi prawda ?
@voyager100, napisał:
" Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać."
Na czym polega symulowanie focenia? To bardziej symulowanie czy bardziej fotografowanie?
Aha zapomniałeś oprócz słowa " bzdura ": dodać coś bardziej wyrafinowanego typu " wyper.. "
Przykład.Po podpięciu do bezlusterkowca dostępnego obiektywu który spełnia moje wymagania AF najnormalniej w świecie nie działa lub działa w sposób który nie mogę nazwać szybkim ostrzeniem. (Z7) Więc ten bezlusterkowiec jest dla mnie bezuzyteczny. Gdy ten sam obiektyw zakładam na body Nikon D5 otrzymuje profesjonalne narzędzie do focenia
@voyager100, dobrze rozumiem? Zakładasz szkło(bagnet F) przez adapter na Z i jesteś zdziwiony, że af działa słabiej niz na D5?
słyszał waćpan o szklarni natywnej
Sanescobar
Tak dokładnie a jak mam założyć 600MM F/4E
Nie wdawajcie się w dyskusję z voyagerem100, przecież on ewidentnie trolluje.
Problem z systemem R aktualnie to fakt, że do wyboru mamy body amatorskie i obiektywy niemal wyłącznie PRO. Wyjątek to 35/1.8, który jest mały, lekki i tani. Amator nie będzie chciał nosić kilogramów szkła (15-35, 50/1.2, 85/1.2), a segment PRO nie ma w czym wybierać jeśli chodzi o body.
Jak wypuszczą R5 oraz kilka lekkich stałek 1.8 to wtedy dopiero będzie można mowić, że Sony ma konkurencję. Aktualnie nie. Obiektywów EF nie liczę, bo AF przez przejściówkę jest dyskusyjny.
@voyager100, napisał:
"Tak dokładnie a jak mam założyć 600MM F/4E"
Masz też pretensje do garbatego, że ma dzieci proste?
Sorry za brak orginalności w argumentacji ale staram się wyrównać poziom do Ciebie.
@tomek__, napisał:
"Nie wdawajcie się w dyskusję z voyagerem100, przecież on ewidentnie trolluje. "
Nie, no co ty :P
Dobra - świetny ten system R. Wyrzucam moje lustrzanki bo są nic nie warte i wchodzę w ten mocno promowany świat
Voyager100, może by Ci się udał ten trolling, ale przegiąłeś podważając sens idei bezlusterkowców podając jako argument, że szkła z innych systemów mają wolniejszy autofocus.
@voyager100
Takie zdjęcie też jest niemożliwe do wykonania bezlusterkowcem?
link
Dodam że to zoom + konwerter 2x (jasność zestawu F13) + taki sobie fotograf....
To nie trolling. Po prostu pisze, że nie mogę użyć nadroższego i najbardziej nowoczesnego bezlusterkowca do zastaosowań profesjonalnych. Co w tym z trolowania. ?
link
Jest różnica w tym, że ktoś ma coś zrobić dobrze
a tym, że mu się uda coś zrobić dobrze. Dla mnie to róźnica zasadnicza
@voyager100
"Niestety uważam, że symulowania prawdziwego focenia np takiego link żadnym bezlusterkowcem nie da się wykonać."
...ale wiesz że bezlusterkowce są różne, i że nie są produkowane tylko przez jedną firmę?? :D
Ale czy w tych innych systemach są już szkła pro do sportu ? Bo w Nikon Z nie ma.
...natywnie masz :
600/4
400/2.8
i całkiem fajny 200-600/5.6-6.3
(tym obiektywem z konwerterem 2x zrobiłem to zdjęcie płotkarki
Aby swobodnie ostrzyć AF-C w trybie group przy 500-600mm trzeba mieć jasne szkło.
Jak masz f 5,6 juz masz spore ograniczenia w czujnikach krzyżowych i jest znacznie trudniej. Przy 6,3 kolejne ograniczenia a przy F8 to już jest naprawdę słabo. I to wszystko dla Nikon D5 i D850. Po podpięciu tego samego obiektywu do Z7 AF działał owszem ale z prędkością która praktycznie uniemożliwiała focenie
Jesli w Canonie są natywne to zapewne jest inaczej. A porównywałeś z 1DXIII ?
...@voyager100
W A9II AF działa bez problemu nawet na F16....
@voyager
"komentarz w stylu "tak bo tak" to taki typowy komentarz kogos kto wie co mówi prawda ?"
No bo twoja argumentacja i aprioryczne założenie, że bezlustra jako takie nie nadają się do "prawdziwego focenia" to faktycznie szczyt merytoryczności.
Miałeś chociażby na Optycznych:
link
"Przykład.Po podpięciu do bezlusterkowca dostępnego obiektywu który spełnia moje wymagania AF najnormalniej w świecie nie działa lub działa w sposób który nie mogę nazwać szybkim ostrzeniem. (Z7)"
Już inni skomentowali bzdurność twoich wniosków na podstawie powyższych założeń.
Na tej zasadzie mogę ci udowodnić, że lustrzanka też się nie nadaje do "poważnej fotografii".
"świetny ten system R. Wyrzucam moje lustrzanki bo są nic nie warte i wchodzę w ten mocno promowany świat"
A po co ci puszka z bagnetem R do szkieł Nikona?
Jak się mają twoje dywagacje o Nikonie do systemu Canona (gdzie akurat szkła EF przez adapter działają tak samo jak na natywnym bagnecie w LV), czy generalnie do bezluster jako takich?
"Aby swobodnie ostrzyć AF-C w trybie group przy 500-600mm trzeba mieć jasne szkło."
No to Rafiki podał ci przykłady takich szkieł.
A9 też oferuje możliwości niedostępne w jakiejkolwiek lustrzance, czyli 20 fps w full res i bez blackoutu w wizjerze, więc może zamiast trolować o bezlustrach jako takich, to najpierw byś się doinformował?
lord13
W życiu nie stałem podczas zawodów z kimś z akredytacją kto by dysponował bezlusterkowcem. A wierz mi, miałem nawet w tym roku w Kitz 24 i 25 stycznia okazję stać z ludźmi z Zoom i Getty. Po prostu takie rzeczy nie istnieją. Jeszcze nie teraz
@voyager100
...tez zwykle uważam, ze jak czegoś nie widziałem to to coś nie istnieje....
Na przykład nigdy nie widziałem wieloryba...
😀
lord13- Sprzeczka z Toba nie ma sensu. Fociłeś kiedyś Narciarski Puchar Świata w zjeździe ? Zapraszam Cię w przyszłym sezonie do Kitzbuchel na Husberg Kante albo Na Hundchopf w Wengen. Jesli przeżyję wirusa napewno bedę. Potestujemy ten twój bezlusterkowiec
Hausberg Kante
@ voyager100
..taka ciekawostka dla rozszerzenia horyzontów :)
link
@voyager100 czy synonim profesjonalnej fotografii to jedynie fotografia sportowa? gdzie jest to kryterium profesjonalizmu? Również żyję (ponad 10 lat) z fotografii i na moim poletku stockowym Adobe, SS itd bezlustro w tej chwili jest wygodniejszym i wydajniejszym narzędziem PRACY niż lustrzanka. Zapewne fotografia sportowa to jeszcze pro lustrzanki i wielkie drogie obiektywy i pewnie tutaj zmiany sprzętowe następują najwolniej. W innych dziedzinach fotografii proporcje wydaje mi się zmieniają się szybciej na korzyść bezluster. Ot co!
@voyager sam się długo wahałem czy zmienić 5d3 na 5d4 czy jednak na eRkę... padło na bez lustro i ani przez moment nie żałowałem tej decyzji.
link
Teraz to żeś mnie zaskoczył. Szef zooma . A pracowników puszcza tylko z DSLR
@voyager100
...tez zwykle uważam, ze jak czegoś nie widziałem to to coś nie istnieje....
Na przykład nigdy nie widziałem wieloryba...
😀
Rafiki bardzo dobry przykład. Zmieniam zdanie. Ta 600 mm f4 od Sony rzeczywiście robi robotę z A9II.
Pstryk123.
W dzisiejszych czasach granic między profesjonalizmem a amatorstwem nie wyznacza wiedza i umiejętności. Wierz mi na świecie są setki, tysiące albo i miliony ludzi którzy mają to coś wiedzę, wyczucie i umiejetności. Te granice wyznacza budżet jaki przeznaczysz na sprzęt i akredytacja w kieszeni.
@pstryk123
" ... bezlustro w tej chwili jest wygodniejszym i wydajniejszym narzędziem PRACY niż lustrzanka."
Mógłbyś spróbować jakoś uzasadnić tę tezę ?
Znowu mamy przepychanki o wyższości jednych świąt nad innymi świętami, a w realnym świecie, nie zachodzą tak kontrastowe podziały.
Wszystko sprowadza się do tego co komu wygodniej i jeden może jak widać, próbować zdejmować dynamiczne sceny ML i to z użyciem tylnego ekranu zamiast wizjera :-) , a drugi patrząc na to z niedowierzaniem, używa jedynie OVF w DSLRach z górnej półki.
Mnie np. mdli, kiedy muszę dłużej używać EVF w Zetce, a przecież jest to jeden z lepszych e-wizjerów, zatem do dłuższych robótek ręcznych pozostają mi tylko DSLRy.
@voyager100
"W życiu nie stałem podczas zawodów z kimś z akredytacją kto by dysponował bezlusterkowcem."
Bo naiwnością jest sądzić, że wszyscy nagle wyciepią swój sprzęt i przejdą na coś innego. Takie zmiany się odbywają stopniowo i latami.
Jednak to zupełnie co innego, niż stwierdzenie "nie da się", czy że to nie jest "prawdziwe fotografowanie".
"Zmieniam zdanie. Ta 600 mm f4 od Sony rzeczywiście robi robotę z A9II."
No widzisz, nie można było tak od razu, zamiast górnolotnych i mylnych uogólnień?
Zresztą i pierwsza wersja A9 naprawdę daje radę.
@Jonny masz rację, zabrakło, wygodniejszym DLA MNIE ;) po nastu latach lustrzanek cyfrowych bez lustro sprawdza mi się o niebo lepiej w mojej pracy ;)
@pstryk123: uważaj bo tutaj od niektórych dowiesz się że nie da się robić zdjęć bezlustrem, a te co zrobiłeś wyszły przypadkiem :P
pstryk123
A powiedz mi w jaki sposób to twoje bezlustro jest lepsze od lustrzanki ? Oczywiście podczas robienia zdjęć,
@voyager100
Wiem że nie jestem pstryk123, ale może coś podpowiem :)
Współczesne bezlustro dobrej klasy jest lepsze, szczególnie jeśli chodzi o śledzenie obiektów. AF-C działa po prostu lepiej, aparat ma więcej danych na temat tego, co śledzi, świetnie działa wykrywanie źrenicy u ludzi i zwierząt, Pole pokrycie punktami AF to ponad 90% kadru...
Tylko że naprawdę świetnie to działa w połączeniu z nowoczesnymi obiektywami wyposażonymi w silniki liniowe... Dziś fotografowanie dynamicznej akcji jest po prostu łatwiejsze.
Nie jestem fotografem sportowym, ale fotografowałem na przykład skoki narciarskie i ciężko jest zrobić nieostre zdjęcie, świetna sprawa to fotografowanie samolotów bojowych na pokazach... z bezlusterkowcem to łatwizna...
Tutaj jest ciekawy film faceta, który foci ptaki:
link
@MatrixSTR
Z drugiej strony nieraz usłyszysz też, że lustrzankami też zupełnie nie da się robić zdjęć. Znajdą się też opinie, że sprzętem marki X również się nie da (za X podstaw dowolnego producenta aparatów lub obiektywów).
Ogólnie mam wrażenie, że ludzie to piszący mają w pewnym stopniu rację: z ich perspektywy się nie da, ale nie sprzęt jest tutaj problemem ;-)
Arek – fajnie że ruszyłeś ten temat. Rozumiem że jak wejdzie R5 ruszasz z testami obiektywów RF
Matryca będzie na pewno odpowiednia do tego aby pokazać możliwości nowych szkieł.
Dorzucę parę słów od siebie choć widzę dyskusja standardowo wchodzi na wojenną ścieżkę..
Szkoda że sporo osób wydaję tak surowe oceny tylko na podstawie krótkiej zabawy z tym systemem.
Rok temu przesiadłem się lustra i jestem bardzo zadowolony. Ergonomia w przypadku R-ki jest bardzo dobra. Genialny obrotowy i dotykowy ekran, matryca i AF też super wiec nie wiem dlaczego Cichy tak to krytycznie widzi..
Jeśli chodzi o nowe obiektywy serii RF to faktycznie tanie nie są ale jak porównamy to do szkieł w innych systemach to stosunek ceny do jakości wygląda tu dobrze.
Baron13 – piszesz „krótkoogniskowy bardzo jasny obiektyw jest techniczną ciekawostką. To nie jest coś, co poszerzyło by wyraźnie możliwości fotografowania” – używam RF 50 1.2 i praca tego szkła nawet w słabym świetle jest znakomita, autofocus działa perfekcyjnie i szybko. Naprawdę nie widzisz żadnej różnicy w pracy porównując z wersjami 1.4 czy 1.8 ?
Największym zaskoczeniem dla mnie jest RF 28-70. Nie wiem czy to kwestia super szkieł, czy użytych powłok.. ale rendering tego szkła jest bajeczny. Rysuję przepięknie. Widzę że mimo niemałej wagi będzie do moje ulubione szkło..
W moim przypadku zmiany DSLR na bezlustro nie będzie. Przez dłuższy czas zastanawiałem się nad taką możliwością (z Canona na Sony), ale doszedłem do wniosku, że nie będę robił przesiadki tylko dokupię drugi system. Myślałem o Sony, ale nie przypadł mi do gustu (technicznie to super sprzęt, ale wychodzę z założenia, że muszę lubić pracować jakimś narzędziem). Bardzo napaliłem się na Fuji, początkowo X-T3, w końcu aby czekać na X-pro3 (ten okazał się porażką, bo x-pro2 był super). W międzyczasie Canon pokazał R (bardzo mi przypadł do gustu) ale był zbyt podobny do 5dmk4, a ten miał zbyt mało zmian w stosunku do 5dmk3, więc dalej czekałem i szukałem. Zapowiedź R5 właściwie przesądziła sprawę i czekam, aż ten produkt pojawi się na rynku i go kupię (chyba, że będzie miał jakieś duże braki czy błędy). Dodatkowo Fujifilm pokazało X100V który przywraca wiarę w logiczne myślenie tego producenta i może dokupię go zamiast 35 do Canona (a nie kupiłem go jeszcze tylko dlatego, że nie wiem ile Canon policzy sobie za R5).
Pozdrawiam wszystkich walczących w wojence dslr vs bezlusterkowce.
Pfff ale reklama nie wiedziałem ze optyczni są "pseudoambasodarami" canona
@Rafiki w punkt!
@voyager100
1: bez lustrem o wiele łatwiej uchwycić emocje i ulotne chwile "między kadrami" przy pracy z ludźmi, wszystko dzieje się bardziej naturalnie, możesz gadać z modelami, kadrować kątem oka i łapać to co wcześniej umykało mi z lustrem.
Możesz też fotografować tak jak dotąd lustrzanką, masz porostu więcej możliwości i narzędzie z którym zamiast na sprawach technicznych (przekadrowywanie nieszczęsnego oka vs servo z eyeAF, świetnie działa też pomiar światła w porównani z 5d)
2: łatwe kadrowanie z różnych perspektyw, ja mam 40+ i już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne ;)
3: To też nie jest sprzęt który za amatora zrobi sam poprawne zdjęcie, w dalszym ciągu musisz mieć świadomość tego co robisz. Po prostu po przesiadce z lustra zdjęcia robi się o wiele łatwiej i przyjemniej i można się skupić na kadrach i pracy z modelem.
4: Warto spróbować ;)
Pstryk
Polecasz mi kadrowanie na lcd ? Hmm... Niestety nie przyzwyczaję się.
Nie ma szans. Wizjer optyczny w takim D850 to rozkosz w porównaniu z wizjerem takiego np Z7 od którego boli oko.
@voyager100: jak boli oko to może masz źle ustawioną regulację dioptrii? Jak pożyczyłem znajomemu aparat na chwilę to też mnie potem oko bolało, a okazało się że przestawił lekko pokrętło.
voyager100 po prostu zajmujemy się innym rodzajem fotografii i używamy różnych narzędzi więc nie ma najmniejszego sensu deprecjonować zalet lustrzanek czy bezlusterkowców. Dla Ciebie dobre jest jedno, dla mnie co innego. ;) Ja jednak mam porównanie przez doświadczenie pracy jednym i drugim. Pozdrawiam.
Teraz najważniejsze jest aby spokojnie siedzieć w domu aby uniknąć zarażeń. Jak to wszystko minie bierzemy się ostro do pracy
Moje doświadczenia są takie, że do pewnego stopnia bezlusterkowiec ułatwia pstrykanie z szkłami manualnymi. W przypadku normalnych obiektywów z AF po pierwsze mamy utrudnioną obserwację kadru. Staram się "oswajać" zestaw RP+ Samyangi lustrzane. To bywa możliwe, choć nie wiem, czy jest sens się z tym szamotać, jak się ma lustrzanki. Mamy takie wyobrażenie, że gdyby aparat stał sztywno na statywie to wówczas na lupie w powiększeniu x10 da się ślicznie wyostrzyć, co w tych samyangach jest podstawowym problemem. Nie da się, bo po włączeniu lupy nawet x5 z obiektywem 500 mm mamy ogniskową zastępczą 2500 mm i wszystko lata, jak durne, na dowolnym statywie. Czasami jednak przy odpowiednich kontrastach (chyba...) zadziała focus peaking. To jest loteria, bo czasem podświetlenie się nie chce pojawić w ogóle, jeden z przypadków, obraz faluje na skutek nagrzania się powietrza, czasami świeci zbyt intensywnie, a tak w ustawieniu na "słabo" i w jednym i drugim przypadku nie trafimy. Na moje doświadczenia, to przynajmniej przy dobrym swietle uzyć lustrzanki z dobrze ustawioną korekcją wzroku w wizjerze. Jak jest kiepskie światło... odpuścić sobie. Na bezlustrze może się udać, ale nie wiem, czy częściej niż na lustrzance.
Plus dodatni bezlustra to te manuale relatywnie krótkie z dużym światłem, przy czym nie focus peaking, a lupa. Dość dobrze mi się foci z Samyangiem 135 mm f/2.0 . Ciekawostka: Samyang 300 mm f/6,3 kryje pełną klatkę i zazwyczaj dość dobrze się go używa. Działa z nim (zwykle niestety) focus peaking. Także Samyang 85 mm f/1,4, Samyang 35 mm f/1,4. Samyanga 14mm f/2,8 własciwie można ustawić na nieskończoność czy hiperfokalną i byle nie ruszać, będzie dobrze (no... prawie dobrze).
Bezlustro ma jeszcze potencjalnie takie zalety, że można sobie kupić przejściówki np na Nikona. Podejrzewam, że da się podpiąć "wszystko" np M42 i inne wynalazki ze średnim formatem włącznie.
Natomiast plus ujemny moim zdaniem zasadniczy, to obserwacja kadru. Taka ciekawostka, w słoneczny dzień obraz w wizjerze RP jest za ciemny. Oki ustawiam jasność na max i oczywiście żre baterię, ale i tak za ciemno. Jak policzyłem na palcach może nie udać się tego przeskoczyć, bo słońce ma tych luksów ze 100 tysięcy. Najbardziej jednak przeszkadza sposób działania EVF to pojaśnienie, ciemnienie, klatkowanie, nieradzenie sobie z kontrastami w kadrze. Jak zauważyłem człowiek przyzwyczaja się do narowów wizjera, przy czym to przyzwyczajenie polega na tym , że sobie odpuszczamy sceny które bez kłopotu ustrzeli się lustrzanką.
Fajnie, że Eos RP w promocji kosztował w okolicy 4 kpln, ale taka jest cena "nowoczesności" zdjęcia. Pewnych zdjęć się nie zrobi, to trzeba mieć w głowie przy kupowaniu. I to jest powód, że jak Cwanon spuści trochę z tonu i ceny 90d, a będę jeszcze żył i miał kasę, to kupię jego, a nie bezlustro.
Ostatnio przychodzę tu w zasadzie tylko po to, by czytać komentarze :) Tworzy się tu coś na miarę branżowego kabaretu. Doprawdy urocze jak "profesjonaliści" wydają wyroki na temat sprzętu, którego wcześniej nie używali (gratulacje voyager100). Ujmujące, że na końcu tej słownej batalii wygrał koronawirus.
@pstryk123
"2: łatwe kadrowanie z różnych perspektyw, ja mam 40+ i już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne ;)"
Przecież bezlusterkowiec to nic innego jak lustrzanka z wykastrowanym lustrem, pryzmatem, czyli torem optycznym. Dzięki temu nie ma elementu ruchomego, który powodował hałas i drgania, można zastosować mniejszą obudowę a brak pryzmatu pentagonalnego zmniejszył ciężar. Jeżeli ktoś z powodu lustra w aparacie tarza się po betonie i lustrzanka przykleja mu się do dłoni to powinien udać się do psychiatry. Większość, a jeżeli nie większość to duża część osób tu zaglądających fotografowała lustrzankami, więc po co te chore teksty?
@baron13 - Natomiast plus ujemny moim zdaniem zasadniczy, to obserwacja kadru. Taka ciekawostka, w słoneczny dzień obraz w wizjerze RP jest za ciemny. Oki ustawiam jasność na max i oczywiście żre baterię, ale i tak za ciemno. Jak policzyłem na palcach może nie udać się tego przeskoczyć, bo słońce ma tych luksów ze 100 tysięcy.
Podczas testu bezlusterkowca, odniosłem bardzo podobne wrażenia.
Jak to zatem jest, że w słonecznej przecież Kalifornii (♫ It never rains in southern California ♫) ludzie używają z powodzeniem telefonów w środku dnia?
Czy chodzi o to, że za ciemno jest na początku, gdy oko tęczówka z przysłoną nastawioną na słońce potrzebuje trochę czasu, żeby się bardziej otworzyć?
Bahrd - a nie źrenica ?
@Bahrd
"Jak to zatem jest, że w słonecznej przecież Kalifornii (♫ It never rains in southern California ♫) ludzie używają z powodzeniem telefonów w środku dnia?"
W Kalifornii i nie tylko w Kalifornii nawet niewidomi używają telefonów w środku dnia.
@Negatyw [LOL] fascynujący jest brak zrozumienia czytanego tekstu :P nie pisałem nic o klejeniu się do rąk tylko o fotografowaniu przez wizjer optyczny z perspektywy ziemi :D może ty masz gumową szyję?
Odkąd korpusy są wyposażane w odchylane ekrany, nie ma już potrzeby wąchać gruntu.
@pstryk123
Przecież kładzenie się na ziemi czy na betonie, wyginanie szyi itp...
w żadnym stopniu nie ma związku z tym, czy fotografujemy lustrzanką czy bezlusterkowcem.
To zależy tylko od tego, czy mamy odchylany ekran.
A ten może być zarówno w lustrzance, jak i w bezlusterkowcu.
@Janusz1965 wskaż proszę lustrzankę canona z autofokusem w LV o funkcjonalności i skuteczności eosa R lub sony a7m3? I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF z których ten przez wizjer optyczny jest dla mnie zwyczajnie przedpotopowy w porównaniu z wyżej wymienionymi bez lustrami ;)
pstryk123 - po co wygłaszasz takie kontrowersyjne teksty, skoro są z gruntu nieprawdziwe ?
Nikony D5, czy D500 mają świetne moduły AF, a bezlusterkowcami są tylko w trybie LV.
Za to Canon R ma przeciętny AF, a w tryb lustrzanki go nie przełączysz. ;-)
@pstryk123
"I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF z których ten przez wizjer optyczny jest dla mnie zwyczajnie przedpotopowy w porównaniu z wyżej wymienionymi bez lustrami"
Dla mnie np. EOS R może być przedpotopowy, to są tylko frazesy bez żadnego uzasadnienia. Takie same jak: "I na kiego grzyba mi aparat z dwoma różnymi AF". Jest to tak samo głupie jak: "po co mi aparat z jednym AF jak mogę mieć z dwoma". Chociaż to drugie ma większy sens bo mając dwa różne AF jest wybór. To, że Canon w aparacie EOS 5D IV nie zrobił gibanego ekranu to nie jest cecha lustrzanki jako takiej tylko cecha tej firmy, bo np. Pentax K1 ma taki ekran.
@Jonny nie znam się na nikonach ;) i nie chcę więcej lustrzanek a Ty nie chcesz bez lustra i na tym poprzestańmy i cieszmy się życiem ;) część tej dyskusji to idiotyczne ujeżdżanie bez luster jakie to są bez sensu przez osoby które ich nie używają.
@Negatyw mi jest na grzyba ale nie twierdzę że Tobie nie jest potrzebny :D
Jonny - pewnie tak. Ściągałem stąd: [ link ]
@pstryk123
"wskaż proszę lustrzankę canona z autofokusem w LV o funkcjonalności i skuteczności eosa R"
Akurat u Canona to praktycznie każda współczesna puszka z matrycą dual pixel. U Nikona faktycznie gorzej, bo z tego co wiem, to Nikon nie daje do lustrzanek matryc z PDAF.
@pstryk123 - z tą korektą, że ja mam i DSLRy i ML i wszystkimi robię zdjęcia zgodnie z potrzebami.
Jonny - Odkąd korpusy są wyposażane w odchylane ekrany, nie ma już potrzeby wąchać gruntu.
Nikony D5, czy D500 mają świetne moduły AF, a bezlusterkowcami są tylko w trybie LV.
Popieram słowa kolegi Jonny, nie popadajmy w jakąś paranoję, bo wychodzi na to, że lustrzankami nie da się już robić zdjęć z tzw żabiej perspektywy a o zdjęciach dynamicznych to już w ogóle można zapomnieć. Owszem,technologia aparatów bez lustra rozwija się dynamicznie,po za tym pojawia się aspekt biznesowy czyli sprzedaż nowych szkieł do tych korpusów, które póki co kosztują krocie. Moi znajomi pojechali fotografować na Syberię, i niestety bezlusterkowce odpadły w przedbiegach z lustrzankami, akumulatory siadały momentalnie przy tam panujących temperaturach. Gdyby nie lustrzanki wróciliby praktycznie bez zdjęć. Jeden z nich miał Nikona D5 świetny sprzęt, natomiast drugi z kolegów fotografował Canon 1DX MK II.
Na razie to drogi system RF, wszystkie fajne obiektywy 10k i więcej, lepiej jest w Nikon Z przynajmniej tanie szkła 1,8 dali.
Bio-Expert
"Gdyby nie lustrzanki wróciliby praktycznie bez zdjęć."
To co @pstryk123 rozumie pod pojęciem: "wydajniejsze narzędzie pracy"?
@pstryk123
" ... bezlustro w tej chwili jest wygodniejszym i wydajniejszym narzędziem PRACY niż lustrzanka."
@Negatyw faktycznie moje stwierdzenia są zbyt ogólne, bez lustro jest DLA MNIE w MOJEJ PRACY wydajniejszym i wygodniejszym narzędziem. 5d3 szybko sprzedałem i nie tęsknię ;) każdemu wedle potrzeb :P
@ Bio-Expert
"Moi znajomi pojechali fotografować na Syberię, i niestety bezlusterkowce odpadły w przedbiegach z lustrzankami, akumulatory siadały momentalnie przy tam panujących temperaturach."
...a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas)
...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da...
@Myszowor
"Na razie to drogi system RF, wszystkie fajne obiektywy 10k i więcej"
Yhy, bo u Nikona zoomy f/2.8 to po ile są? Że o 58/0.95 za 40 tys. zł nie wspomnę.
"lepiej jest w Nikon Z przynajmniej tanie szkła 1,8 dali."
Za cyfrowe.pl:
24/1.8 - 5200 zł
35/1.8 - 3900 zł /dla porównania Canon RF 35/1.8 kosztuje 2200 zł
50/1.8 - 2800 zł
85/1.8 - 3800 zł
Komplet 4 stałek f/1.8 z zakresu 24-85 mm wychodzi prawie 16 tys. zł. No faktycznie taniocha.
W Canonie można je de facto zastąpić jednym zoomem 28-70 f/2 za 13 tys. zł i jeszcze zostanie na jakieś szersze szkło żeby zrekompensować brak 24 mm.
Masz jeszcze jakieś rewelacje?
@Rafiki
"...a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas)
...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da..."
Czego używali? Canona EOS R?
@Negatyw
A7III / A7RIII / A7SII... no i kompakty z serii RX
Rafiki - a to ciekawe... na narodowej wyprawie na K2 nie było żadnej lustrzanki, a powstało tam mnóstwo świetnych zdjęć i film (Darek Załuski chapeau bas)
...chyba im nikt nie powiedział, że aparatem bez lustra się nie da...
Rafiki - co innego fotografować widoczki i schować aparat pod kurteczkę, a co innego fotografować przyrodę,zwierzęta z lufą 400 czy 600. Takiego zestawu pod kurteczkę nie schowamy ;-)
@ Bio-Expert
"Rafiki - co innego fotografować widoczki i schować aparat pod kurteczkę"
...tak zwłaszcza jak się też filmuje...
Karol Wójcicki filmuje zorzę A7SII na dalekiej północy...
on pewnie też robi to spod kurtki, bo inaczej się nie da :D :)
@ Rafiki -tak zwłaszcza jak się też filmuje... Karol Wójcicki filmuje zorzę A7SII na dalekiej północy... on pewnie też robi to spod kurtki, bo inaczej się nie da :D :)
Z relacji kolegów, którzy byli na Syberii, korpusy bezlusterkowe w ich przypadku się nie sprawdziły. Dlatego też nadal używają korpusów lustrzanych.
@Rafiki - pracowałeś kiedyś na prawdziwym bezludziu, np. w Rosji, gdzie możesz liczyć tylko na to, co z sobą zabierzesz ?
Sądząc z Twoich wypowiedzi, to raczej nie, skoro odwołujesz się tylko do pracy innych fotografów, której specyfiki raczej nie rozumiesz.
W Himalajach dużo lepiej sprawdzi się D5, niż Z6, a jeżeli ktoś zabiera jednak korpus ML, to tylko ze względu na różnice w ciężarze i gabarytach, choć to dosyć niepoważne zważywszy na to, o ile więcej ogniw trzeba nosić pod kurtką dla ML.
Jonny, ile razy byłeś w Himalajach?
@Jonny
"pracowałeś kiedyś na prawdziwym bezludziu, np. w Rosji, gdzie możesz liczyć tylko na to, co z sobą zabierzesz ?"
A ty byłeś na Syberii?
"Sądząc z Twoich wypowiedzi, to raczej nie, skoro odwołujesz się tylko do pracy innych fotografów"
No tak, nie to co opowieści Bio-Experta, że "zna kogoś, kto był".
"W Himalajach dużo lepiej sprawdzi się D5, niż Z6"
Oczywiście piszesz to na podstawie własnych doświadczeń z oboma korpusami w Himalajach? Kiedy tam byłeś?
EuGen - raz, za to w Rosji wiele razy.
a pomyśleć że jeszcze niedawno na dalekie wyprawy najlepszy był Nikon FM a nie jakieś tam cyfry ;)
@lord13 -No tak, nie to co opowieści Bio-Experta, że "zna kogoś, kto był".
Szanowny kolego, mamy ekipę ludzi tzw.foto - zakręconych,ale także wędkujemy i podróżujemy sobie z peselem między 40 a 50 po świecie.Ostatnio jeżdzimy sporo wgłąb Rosji. Zatem, ludzie którzy byli na Syberii, to nie jak napisałeś "kogoś, kto był " a moi koledzy z naszego Stowarzyszenia Pro-Natura którego mam przyjemność być członkiem. Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty.
@ Bio-Expert
...ale Ty tam byłeś, czy koledzy opowiadali? :)
@Bio-Expert
Ale ja nie mam do Ciebie pretensji, że prezentujesz relację kolegów, tylko to był argument do Jonnego.
"Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty."
Podobnie jak użycie bezluster na wyprawie w Himalaje, prawda? A jednak Jonny podważał merytoryczność argumentów Rafiki ze względu na brak bezpośredniego uczestnictwa.
@lord 13 -Ale ja nie mam do Ciebie pretensji, że prezentujesz relację kolegów, tylko to był argument do Jonnego.
"Także reasumując, nie są to opowieści lecz fakty."
Podobnie jak użycie bezluster na wyprawie w Himalaje, prawda? A jednak Jonny podważał merytoryczność argumentów Rafiki ze względu na brak bezpośredniego uczestnictwa.
Absolutnie nie odebrałem tego jako (pretensji), po prostu postanowiłem nieco rozszerzyć info, od kogo mam relację dotyczącą ML na Syberii. Zatem absolutnie,nie żywię do Ciebie żadnych pretensji. Po to jest to forum, by wymieniać się najlepiej merytorycznie, informacjami, spostrzeżeniami itd :-)
@Rafiki ...ale Ty tam byłeś, czy koledzy opowiadali? :)
Na tej wyprawie nie byłem,ale absolutnie, nie mam powodu by wątpić w relacje kolegów którzy tam byli, to są bardzo poważni ludzie którzy dysponują poważnym sprzętem. A schemat jest prosty,albo coś działa albo nie, w ich przypadku nie zadziałał ;-)
@pstryk123 - no właśnie na takie wyprawy zabieram zawsze jako opcję korpus tradycyjny, najczęściej Nikona FM2.
Tym bardziej, że nadal wykonuję odbitki z negatywów samodzielnie.
Jonny - no właśnie na takie wyprawy zabieram zawsze jako opcję korpus tradycyjny, najczęściej Nikona FM2.
Tym bardziej, że nadal wykonuję odbitki z negatywów samodzielnie.
Jonny, no to witam w klubie :-) ja również, począwszy od lat 80,nadal fotografuję na materiale światłoczułym jakim jest film 135 oraz średni 120. Na film 135 używam dwóch korpusów Olympusa, OM1 oraz OM2n uwielbiam te aparaty z fenomenalną optyką Zuiko :-) co się zaś tyczy średniego formatu, moim nierozłącznym towarzyszem jest Hasselblad 503CW i pięknie rysujące obiektywy Zeiss-a z serii CF.
@Bio-Expert: a w jakim sensie te bezlustra zawiodły? Bo osobiście przy takich temperaturach widzę dwa problemy z pracą z nimi: szybki spadek baterii (z tym akurat można sobie poradzić) oraz wolno działający (lub całkiem nie działający) wizjer.
Matrix, OLED-owe wyświetlacze wolniej pracują w niskich temperaturach?
@MatrixSTR - @Bio-Expert: a w jakim sensie te bezlustra zawiodły? Bo osobiście przy takich temperaturach widzę dwa problemy z pracą z nimi: szybki spadek baterii (z tym akurat można sobie poradzić) oraz wolno działający (lub całkiem nie działający) wizjer.
Z relacji kolegów, to przy bardzo niskich temp.szczególnie podczas wietrznych dni, baterie bardzo szybko się wyczerpywały. Co do wizjera, nic mi nie wiadomo na ten temat. Ale nie bez znaczenia jest fakt, że wizjer musi być także zasilany.
Dla mnie bardziej obiektywnym testem jest sprawdzenie i porównanie różnych aparatów w warunkach niskich temperatur. Zabranie sprzętu jednego rodzaju i pewnie tylko takiego jaki przygotował sponsor jest mniej wiarygodne.
No, jeżeli ktoś trzyma aparat cały czas na mrozie, to lekko nie będzie...
...a raczej będzie lżej, ale trudniej...
Jak ktoś nie umie zrobić poprawnego zdjęcia jakimś zabytkiem typu 5D czy 40D to żadne najnowsze bezlustra tego faktu nie zmienią. Nie ma co się oszukiwać jak jesteś noga to nic Ci nie pomoże, nie przeskoczysz wielu lat pracy nad swoim warsztatem nie kupisz "Talentu" w pakiecie z dresami.
I w drugą stronę. Dobry fotograf zrobi zdjęcie nawet najnowszym bezlustrem.
Nawet w Himalajach.
Nawet.
W fotografii dużo ważniejsze są właśnie nieostrości i rozmycia, ostrość na końcu no może tuż przed możliwością jej ustawiania na dnie kopalni.
@EuGen
"I w drugą stronę. Dobry fotograf zrobi zdjęcie nawet najnowszym bezlustrem.
Nawet w Himalajach."
Pod warunkiem, że jedną baterię przechowa w najtajniejszym miejsu swego ciała, niczym złoty zegarek Butcha z "Pulp Fiction".
@Dżozef
„W fotografii dużo ważniejsze są właśnie nieostrości i rozmycia”
...zależy w jakiej fotografii...
Znam wiele ikonicznych wręcz zdjęć gdzie „ nieostrości i rozmycia” nie mają znaczenia ... bo ich nie ma :)
@Dżozef
"W fotografii dużo ważniejsze są właśnie nieostrości i rozmycia"
Do czego właśnie bezlustra się świetnie nadają, bo po pierwsze w EVF widac prawdziwy rozkład GO (w przeciwieństwie do wizjera optycznego), a po drugie bezlustra mogą być cyfrową dupką do niemal każdego ciekawego manuala, jaki się pojawił w historii fotografii.
Jonny, kiedyś Canon miał kompakty na paluszki. Ale nie wiedziałem, że dlatego...
@lord13: jednocześnie ten podgląd GO przeszkadza gdy chcemy choćby wypatrzyć ptaszka między gałęziami ;)
Widocznie ptaszek zbyt mały ;)
Mały nie mały ale potrafi się wtopić w tło gdy jest poza GO ;) Ale nauczyłem się z tym żyć i aż tak bardzo nie przeszkadza :)
"Rafiki Znam wiele ikonicznych wręcz zdjęć gdzie „ nieostrości i rozmycia” nie mają znaczenia ... bo ich nie ma :) "
Zna to każdy,: smartfony , kamery przemysłowe, dokumentacja policyjna, xsero...
@pstryk123
"już się nagimnastykowałem z lustrem, natarzałem, wślepianie się w wizjer na zimnym betonie z wygiętą szyją nie jest wygodne"
Zarówno wśród lustrzanek jak i bezlusterkowców są takie z ruchomym i nieruchomym ekranem. A od zawsze były wizjery kątowe: link Trzeba trochę pomyśleć a nie tarzać się po zimnym betonie.
Aby dobrze zakończyć temat
link
Na World Press Photo wśród zwycięzców rządzą pełnoklatkowe lustrzanki. I tyle w temacie bezlusterkowców
@voyager100 - Na World Press Photo wśród zwycięzców rządzą pełnoklatkowe lustrzanki. I tyle w temacie bezlusterkowców
No cóż zaskoczony nie jestem,statystycznie zarówno rok 2019 jak i 2020 jasno pokazuje nam, jaki jest faktyczny udział aparatów bezlusterkowych wśród fotografów na świecie.
Panowie jak bym mial kupowac na chwile obecna puche to co brac eos r czy eos 5d mark iv