Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego

23 maja 2023
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 16

2. Budowa i ergonomia

Pod względem budowy testowany aparat nie różni się specjalnie od poprzednika. Jakość użytych do wykonania obudowy tworzyw sztucznych nadal stoi na przyzwoitym poziomie. Aparat nadal też, niestety, nie oferuje zabezpieczeń przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi.

Jeśli chodzi o szczegółowe różnice w budowie między ZV-1 II a ZV-1, to te obejmują:

  • nowy obiektyw,
  • przesunięcie gwintu złączki statywowej na drugi koniec dolnej ścianki, dzięki czemu nie koliduje ona z klapką baterii i karty pamięci,
  • przesunięcie głośnika z dolnej ścianki (gdzie jego miejsce zajął gwint statywowy) na ściankę boczną,
  • zastąpienie złącza mikro USB gniazdem USB-C,
  • zmianę wzoru elementu zasłaniającego mikrofon na górnej ściance,
  • nieco inaczej skonstruowane wybrzuszenie na tylnej ściance stanowiące podpórkę dla kciuka.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia



----- R E K L A M A -----

Pod względem ergonomii i rozkładu przycisków na obudowie obie generacje modelu ZV-1 są identyczne. Priorytetowe potraktowanie miniaturyzacji niestety odcisnęło na ergonomii swoje piętno. Kółko sterujące jest tylko jedno, a przycisków relatywnie niewiele. Na szczęście wszystkie są dość wygodnie umieszczone w zasięgu prawej ręki, choć osoby z większymi dłońmi i szerokimi palcami mogą mieć niewielkie problemy z ich obsługą. W dojściu do ładu z obsługą aparatu zdecydowanie pomaga możliwość zaprogramowania funkcji szeregu elementów sterujących. Oczywiście nie da się w ten sposób uzyskać komfortu pracy z pełnoklatkowym aparatem wyposażonym w 3 czy 4 pokrętła sterujące, ale da się doprowadzić do momentu, w którym zmiana najpotrzebniejszych przy filmowaniu nastaw przebiega szybko i sprawnie. Jak na tak kompaktowy aparat to i tak dużo, zwłaszcza że model ZV-1 II możemy też obsługiwać korzystając z ekranu dotykowego.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Menu

Jak już wspomnieliśmy, w ZV-1 II znalazło się „nowe” menu Sony wprowadzone wraz z modelem A7S III. Jeśli chodzi o czytelność i przejrzystość, to naszym zdaniem jest ono przeciwieństwem „starego” menu obecnego jeszcze w ZV-1. Tym razem zatem wszystko jest logicznie uporządkowane i pogrupowane, co niezmiennie pochwalamy. Dodatkowym plusem w przypadku ZV-1 II jest też obecność znanych choćby z kamer FX3 i FX30 dwóch dodatkowych kart podsumowujących wszystkie najważniejsze filmowe nastawy w jednym miejscu.

Złącza

Sony ZV-1 II posiada 3 złącza umieszczone na bocznej ściance. Są to:

  • wejście mikrofonowe (mini jack 3.5 mm),
  • złącze USB (wtyk USB-C),
  • wyjście HDMI (złącze mikro HDMI typu D).
O ile o miniaturyzację złącza HDMI w aparacie, przy projektowaniu którego jednym z głównych priorytetów była kompaktowość, trudno mieć pretensje, o tyle brak złącza słuchawkowego w sprzęcie przeznaczonym dla filmowców nieco rozczarowuje. Zwłaszcza że można by je zapewnić tak, jak na przykład ma to miejsce w korpusie Fujifilm X-S10, czyli przez przejściówkę podłączaną do gniazda USB, zwłaszcza, że druga generacja ZV-1 oferuje już złącze USB-C.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Oprócz gniazd na bocznej ściance, Sony ZV-1 oferuje także stopkę Multi Interface pozwalającą na podłączenie jednego z wielu mikrofonów i innych akcesoriów, jakie oferuje producent. To spory plus dla użytkowników, którym nie wystarczy wbudowany 3-kapsułowy mikrofon zajmujący większość górnej ścianki aparatu.

Na koniec dla porządku dodajmy, że testowany aparat nie oferuje obsługi kodu czasowego z zewnętrznych źródeł. Nie jest to jednak funkcjonalność, której wymagalibyśmy od prostego aparatu kompaktowego dla vlogerów.

Bateria

Sony ZV-1 II, podobnie jak jego poprzednik, zasilany jest akumulatorem Sony NP-BX1 oferującym pojemność 1240 mAh przy napięciu 3.6 V, co przekłada się na około 4.5 Wh energii. To około połowa pojemności stosowanego w mniejszych bezlusterkowcach ogniwa NP-FW50 i około jedna czwarta tego, co oferuje ogniwo NP-FZ100. Trudno zatem oczekiwać cudów — w praktycznym teście testowany aparat był w stanie zarejestrować 70 minut materiału 4K na w pełni naładowanym akumulatorze. To o 5 minut więcej niż jego poprzednik, aczkolwiek nadal trudno ten wynik nazwać inaczej niż przeciętnym.

Nieco ratuje sytuację możliwość zasilania aparatu przez złącze USB, która jest jedną z nowości i pozytywnych zmian, jakie wprowadza ZV-1 II.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Zdecydowaną zmianą na plus w porównaniu do poprzednika testowanego aparatu jest również przesunięcie gwintu złączki statywowej, tak by ta (lub np. zamocowany do aparatu selfie stick) nie blokowała możliwości otwarcia klapki, pod którą umieszczono baterię i kartę pamięci.

Nośniki pamięci

Sony ZV-1 II oferuje pojedyncze gniazdo obsługujące karty pamięci SD/SDHC/SDXC. Trudno oczekiwać podwójnego gniazda w tak małym aparacie, skoro nie doczekaliśmy się go nawet w 4-krotnie droższym modelu ZV-E1.

Jeśli chodzi o prędkość zapisu, to generowane przez aparat strumienie danych przy filmowaniu nie przekraczają 100 Mbit/s, więc poradzi sobie z nimi nawet prosta karta spełniająca standard prędkości V30.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Testy trybu filmowego przeprowadzamy z wykorzystaniem kart pamięci Angelbird AV PRO, udostępnionych przez firmę Foto-Technika.
Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia

Wizjer i ekran

W kwestii wizjera i ekranu w nowym modelu nie zmieniło się nic w porównaniu z jego poprzednikiem. Wizjera elektronicznego ZV-1 II zatem nie posiada. Ekran to natomiast w pełni rozkładany do boku panel o przekątnej 3" i rozdzielczości 921 600 punktów przy proporcjach 4:3, co przekłada się na rozdzielczość około 640×480 px. Szkoda, że producent nie zdecydował się na poprawę tych parametrów względem poprzednika.

Absolutnie nie rozumiemy też decyzji o zastosowaniu ekranu o proporcjach 4:3 w urządzeniu przeznaczonym głównie do filmowania i oferującym nagrywanie jedynie w proporcjach 16:9. Powoduje to, że efektywnie używany przy filmowaniu wycinek ekranu jest dość niewielki. Do pobieżnej oceny kompozycji kadru powinien jednak wystarczyć, zwłaszcza że oferuje w miarę przyzwoitą jasność.

Na plus natomiast musimy policzyć fakt, że w ZV-1 II ekran jest w pełni dotykowy i z jego użyciem możemy też zmieniać nastawy aparatu czy przeglądać menu. Jest to bardzo pomocne, zwłaszcza wobec relatywnie niewielkiej liczby przycisków i pokręteł na obudowie. Jest też miłym ukłonem w stronę użytkowników przyzwyczajonych do smartfonów i ich obsługi z użyciem ekranu dotykowego.

Jeśli chodzi o narzędzia ułatwiające pracę operatora, to do dyspozycji mamy dość standardowy zestaw obejmujący zarys ostrych krawędzi (focus peaking), zebrę oraz histogram. Do zastosowań vlogowych i prostego filmowania powinien on w zupełności wystarczyć.

Sony ZV-1 II - test trybu filmowego - Budowa i ergonomia