O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Choć kończący się tydzień nie przyniósł nam nowości skierowanych dla miłośników fotografii, to osoby zainteresowane produkcją wideo nie powinny mieć powodów do narzekań, bowiem poznaliśmy nową kamerę Sony, a także kamery sportowe GoPro. A co poznamy w najbliższych miesiącach? Być może odpowiedź znajdziemy w naszym cotygodniowym zestawieniu najciekawszych plotek.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
![]() |
Canon
Kiedy następca EOS-1D X?
Plotki głoszą, że następcę lustrzanki Canon EOS-1D X poznamy dopiero w przyszłym roku. Wszystko wskazuje też na to, iż wcześniej światło dzienne ujrzy inny model z serii EOS-1D, ponieważ w najbliższym czasie w ofercie Canona ma pojawić się pełnoklatkowa lustrzanka wyposażona w matrycę o dużej liczbie pikseli (prawdopodobnie 50 mln).
Elektroniczny wizjer w lustrzance
Podobno w kolejnej amatorskiej lustrzance Canona, która ma mieć swoją premierą w drugim kwartale 2015 roku, zostanie zastosowany elektroniczny wizjer. W aparacie znajdzie się także 20-megapikselowa matryca znana z modelu EOS 70D, a także procesor DIGIC 6.
Samsung
Samsung NX Achromatic
Tydzień temu pisaliśmy, że prawdopodobnie Samsung zaprezentuje niebawem bezlusterkowca serii NX pozwalającego na rejestrację tylko czarno-białych zdjęć. Okazuje się, iż będzie to limitowana edycja modelu NX300, w którego wnętrzu znajdzie się ta sama 20-megapikselowa matryca, lecz pozbawiona filtra AA oraz sitaki Bayera. Korpus nowego modelu ma być w całości wykonany z metalu i na chwilę obecną nie wiadomo, czy będzie on dostępny tylko w niektórych krajach azjatyckich, czy na całym świecie.
Sony
Średnioformatowy dalmierz
Mówi się, że Sony przy współpracy z firmami Carl Zeiss oraz Mamiya pracuje nad cyfrowym dalmierzem średnioformatowym, który ma mieć swoją premierą w najbliższych miesiącach. Informacja ta nie jest zbyt dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, iż Japończycy produkują już średnioformatową matrycę, która jest wykorzystywana w produktach PhaseOne, Pentax oraz Hasselblad. Ten sam 50-megapiskelowy sensor ma się znaleźć także we wspomnianym dalmierzu, który wyglądem będzie przypominać aparat Mamiya 7. Nowy model zostanie wyposażony w zaprojektowany przez inżynierów z firmy Zeiss niewymienny obiektyw o odpowiedniku ogniskowej 35 mm, a także wizjer elektroniczny. A wszystko to za cenę dużo niższą niż oferowane obecnie średnioformatowe konstrukcje.
Jeszcze więcej pikseli
Podobno nie tylko Canon ma w planach premierę pełnoklatkowej lustrzanki z dużą liczbą pikseli. Serwis Sony Alpha Rumors donosi, że nad podobnym produktem pracują konstruktorzy z firmy Sony, a owoc ich pracy poznamy prawdopodobnie na początku przyszłego roku. W nieoficjalnych informacjach pojawiają się informacje o matrycach o rozdzielczościach 46 i 54 Mpix i bardzo możliwe, iż producent wykorzysta obydwie konstrukcje w dwóch różnych modelach.
Tamron
Coś dla miłośników patentów
W jednym z wniosków patentowych firmy Tamron znaleźć można opis rybiego oka 10-50 mm f/3.5-5.6 VC. Obiektyw został zaprojektowany do współpracy z aparatami wyposażonymi w matryce formatu APS-C, a oznaczenie VC w jego nazwie wskazuje, iż znajdziemy w nim system stabilizacji obrazu.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Sony niech lepiej korpus na bagnet A wypuści, a nie znowu jakieś drogie zabawki dla nikogo...
"Średnioformatowy dalmierz
... wizjer elektroniczny."
-nie zdziwi mnie na tym portalu nawet news o maszynce ssąco-ciupciającej.
Sony zamiast skupić się na jednym czy dwóch góra trzech systemach chce chwytać wszystkie sroki za ogon. Jak to się zazwyczaj kończy to raczej wiadomo. Sam znaczek Sony nawet dla tak licznej grupy maniaków tego znaczka może w przyszłości już nie wystarczyć jeżeli w parze nie pójdzie jakość. Np, pełna klatka w bezlusterkowcach wymaga jeszcze sporego dopracowana a tu mówi się o jakimś nowym mocowaniu teraz o średnim formacie, Nie lepiej skupić się na jednym i robić to dobrze.
"Elektroniczny wizjer w lustrzance" ... to zabrzmiało tyle tajemniczo, co intrygująco. Jednak najciekawszym, moim zdaniem, może okazać się obiektyw Tamrona ze względu na Interesujący zakres zooma.
Obiektyw 10-50 rybie oko ze stabilizacją? Tam nie ma na pewno literówki?
pełnoklatkowa lustrzanka wyposażona w matrycę 50 mln pikseli
ale nawet 36 mln to już zbyt wiele dla FF
chyba że będzie to średni format
Średni format dla mas i GO że mucha nie siada. Jak się przelicza ekwiwalent GO dla średniego formatu, bo o u4/3 już wiemy wszystko?
pep
Chcesz żeby Sony wzorem Olympusa miało osiem aparatów z /prawie/ tą samą matrycą /16 mpix/ w jednym formacie?
Nie lubisz mieć wyboru?
"w kolejnej amatorskiej lustrzance Canona, która ma mieć swoją premierą w drugim kwartale 2015 roku, zostanie zastosowany elektroniczny wizjer"
Znaczy się: Sony się wycofuje z EVF, bo sprzedało technologię Canonowi? Co to się porobiło na tym świecie!
Jeżeli fish, to raczej 10-15 mm f/3.5-5.6 VC
A Canon zaszalał...
link
EVF w Canonie? Baron się załamie...
Baron poszedł na tory... ;-)
Bardzo mi się podoba koncepcja ucyfrowionej średnioformatowej Mamiyi 7. Szkoda, że doczekamy się tego w wykonaniu Sony, bo to oznacza nie do końca wykorzystany potencjał matrycy. Tylko nie bardzo wiem, co miałby tam do roboty Zeiss, bo jak robić dobre szkła do 6x6 i 6x7 to Mamiya wie doskonale.
Wolałbym duet "Mamiya+Nikon" - wówczas byłbym spokojny i o optykę i o mechanikę i o jakość obrazka
@dcs
Tylko że jeszcze niedawno Sony mogło konkurować w tej kategorii z Olkiem teraz już na pewno nie, więc wolę dobrego Olka niż nijakie Soniaka, ale dla Was Soniarzy nie tyle ważne jest aby aparat był dobry tylko żeby był znaczek Sony, przez to potrzebujecie aby Sony produkował wszystko, ja tego nie potrzebuję aby w razie ewentualnej zmiany systemu sprzęt był tej samej marki, kupowałbym sprzęt dobry czyli lepszy.
Jak Sony wypuszcza co chwilę nowe lustro lub bezlusterkowiec, to źle.
Jak Sony od dłuższego czasu nie nasyca rynku nowymi podobnymi modelami, tylko próbuje czegoś innego, to też źle. Niektórym nie dogodzisz :)
"Szkoda, że doczekamy się tego w wykonaniu Sony, bo to oznacza nie do końca wykorzystany potencjał matrycy"
goornik czerpie wiedzę z testów na optycznych.
@goornik | 2014-10-05 21:38:34
"Szkoda, że doczekamy się tego w wykonaniu Sony, bo to oznacza nie do końca wykorzystany potencjał matrycy."
Pokażesz w którym aspekcie matryca w A7R jest gorzej wykorzystana niż w D800? Czekam... :)
"Wolałbym duet "Mamiya+Nikon" - wówczas byłbym spokojny i o optykę i o mechanikę i o jakość obrazka"
Obiektyw o jakości 58/1.4, migawka w technologii z D600, na deser banding i mamy produkt doskonały :>
cyfrowy następca Mamiyi 7 to coś co by ucieszyło wielu, jednak nie chce mi się wierzyć, że Phase One przyłoży rękę do tego żeby sony wypuściło taki produkt. Prędzej sami coś zaproponują pod marką Leaf lub Mamiya.
"Matryca 16mpix m4/3 jest wystarczająca i nadaje się do wszystkich fotograficznych zastosowań"
-mantra posiadaczy systemu jednej matrycy.
Maciek, Nikkor 58/1,4 to książkowy przykład wtopy Nikona - zgadzam się w całej rozciągłości. Obiektyw miał być sławny ze swojej optyki, jest sławny dzięki czemu innemu, pisząc delikatnie. Ja miałem na myśli obiektywy robione nie tak dawno przez Mamiyę (do Mamiyi 6MF miałem wszystkie, jakie były) lub dawno temu przez Nikona (np do Makiny-Plaubela).
A o tym, że Sony nie radzi sobie z jakością obrazka z własnych matryc wiadomo nie tylko z Optycznych. I nie zmienią tego nawet peany wypisywane kiedyś przez Rafiki i Szablę.
@goornik
to ty pisałeś kiedyś recenzję /test?/ Plaubel Makina 67 do Foto Kuriera?
@goornik
"A o tym, że Sony nie radzi sobie z jakością obrazka z własnych matryc wiadomo nie tylko z Optycznych."
Dasz jakieś konkretne przykłady, porównania? Bo sam jestem ciekaw :)
bardzo mnie ciekawi ten dalmierz od sony. jeśli cena będzie przyzwoita o resztę się nie martwię. Można wypożyczyć ale to utrudnia fotografię codzienną w cyfrze. oczywiście lepsze znaczki na korpusie i ceny pozostaną dla znawców tematu :)
evf w canonie... ciekawe jak szczekać będą od tego momentu wszyscy Ci którzy uważali, że to nie możliwe :)
PEP
"Sam znaczek Sony nawet dla tak licznej grupy maniaków tego znaczka może w przyszłości już nie wystarczyć jeżeli w parze nie pójdzie jakość"
mam od początku cyfry któryś już korpus sony i któryś korpus canona. nie mam nic do jednego ani drugiego, Ty masz większą wiedzę w temacie?? chętnie posłucham, bo ze mnie większy praktyk niż teoretyk. Może też okazać się, że tego typu wypowiedzi dyktuje zazdrość...? :) pomyśl
"Sony niech lepiej korpus na bagnet A wypuści, a nie znowu jakieś drogie zabawki dla nikogo... "
Jeśli są jeszcze ktoś naiwnie wierzy, że S będzie rozwijać tą linię niech lepiej od razu się z tej wiary wyleczy. Jeżeli Sony wypuści jeszcze pseudo następcę a99 to i tak będzie duży sukces. Pseudo bo prawdopodobnie będzie tak jak w a77II, kosmetyczna zmiana.
Już sam fakt, że od dawna nie było premiery żadnego amatorskiego SLT, za to amatorskie bezlusterkowce widzimy co chwilę, świadczy że bagnet A jest na wygaszeniu.
druid
"Jeżeli Sony wypuści jeszcze pseudo następcę a99 to i tak będzie duży sukces. Pseudo bo prawdopodobnie będzie tak jak w a77II, kosmetyczna zmiana"
co w przypadku matrycy zmieniło się między 5dII a 5dIII?? pytam z czystej ciekawości specjalistę. Powiedz mi czego potrzebowałbym u następcy a99? też pytam poważnie
"co w przypadku matrycy zmieniło się między 5dII a 5dIII??"
niewiele
Jeśli będzie wizjer elektroniczny to jaka to lustrzanka??? Półprzepuszczalna błonka jak w Sony??? Wątpię... Może Canon wypuści wizjer hybrydowy, gdzie oprócz tradycyjnych informacji możliwych do pokazania w wizjerze optycznym będzie widoczny jakiś mikro-wyświetlacz czy HUD z dodatkami typu histogram live itp. do tej pory dostępnymi tylko w trybie LV.
Akurat na nową amatorską lustrzankę czekam z niecierpliwością. Canon 70D jest dla mnie za duży i za drogi, dotychczas używany prościutki Canon 1000D jest całkiem fajny ale powolność i brak kilku funkcji dokuczają. No i migawka strzela tysiące razy w ciągu roku, reszta też się powoli starzeje...
Canon 700D ma starą matrycę 18MPx i starego Digica i nie bardzo mi się go chce kupować, przynajmniej w aktualnej cenie. Ta z 70D jest niewiele ale jednak lepsza pod względem szumów i dynamiki i o wiele lepiej ostrzy w LV. Od dawna miałem nadzieję, że znajdzie się w serii XXXD. A jak ma być jeszcze jakiś super wizjer!!! Tylko mam nadzieję, ze to jednak nie będzie czysto elektroniczny telewizorek a coś hybrydowego.
@r_a_v_e_n
Bez przesady :)
Ja akurat czekam na następcę A99 lub jakiś inny fufu z bagnetem A. Chciałbym, aby ziarno było mniejsze niż w A99, gdyż tam się nie popisali. Jak dla mnie, mogłaby to być matryca z A7s, nawet kosztem rozdzielczości. Teraz poważnie mówię, gdyż nie chce mi się bawić z prześciówkami pod A7s. Mam cichą nadzieję, że Sony wyda taki aparat z bagnetem A.
"Sony niech lepiej korpus na bagnet A wypuści, a nie znowu jakieś drogie zabawki dla nikogo"
Rx1 też niby byla zabawka, a 2 lata później wypuscili a7 z wymienną optyką... jezeli zrobią to samo w średnim formacie, to przynajmniej landszafciarzy i portrecistow wyprawie z butow... niech by nawet było bez AF :-)
@druid
"Jeśli są jeszcze ktoś naiwnie wierzy, że S będzie rozwijać tą linię niech lepiej od razu się z tej wiary wyleczy."
Poczekamy, zobaczymy. Wystarczy odświeżanie korpusów zaawansowanych poprzez wkładanie do nich nowszej technologii.
Jeśli Sony zarzuci bagnet A, to więcej na tym straci niż zyska na bezlusterkowacach. Nie ujdzie im to na sucho tak jak Olympusowi, za dużo jest użytkowników którzy nie wybaczą, a w dobie portali społecznościowych niezwykle łatwo zadbać o czarny marketing :D
@r_a_v_e_n
"Powiedz mi czego potrzebowałbym u następcy a99?"
Szerzej rozstawione punkty AF, ulepszony wizjer, lampa błyskowa ;)
archangelgabrys:
"Jak Sony wypuszcza co chwilę nowe lustro lub bezlusterkowiec, to źle.
Jak Sony od dłuższego czasu nie nasyca rynku nowymi podobnymi modelami, tylko próbuje czegoś innego, to też źle. Niektórym nie dogodzisz :)"
Z trollem nie pogadasz. :(
@MaciekNorth
"Szerzej rozstawione punkty AF (...)" --> o to to to :)
a99 odstaje od 5dIII o 1/3ev... nadrabia evf, stabilizacją i ekranem na ramieniu... ja bym widział nie tyle następce a99 a a7r w puszce a99 (ergonomia), dobrze jakby to był bagnet A, choć do studia przynajmniej dla mnie rozmiar ma niewielkie znaczenie więc równie dobrze mogło by to być E.
PS. teraz nie ma rewolucyjnych zmian a różnice są pomijalne, ważna jest szklarnia, preferencje, przyzwyczajenia, SNOBIZM, umiejętności i cena. matryce 12megowe są specyficzne i nie dla każdego, dla mnie im więcej tym lepiej :)
TomcioPaluszek
"Jeśli będzie wizjer elektroniczny to jaka to lustrzanka??? Półprzepuszczalna błonka jak w Sony??? Wątpię... Może Canon wypuści wizjer hybrydowy, gdzie oprócz tradycyjnych informacji możliwych do pokazania w wizjerze optycznym będzie widoczny jakiś mikro-wyświetlacz czy HUD z dodatkami typu histogram live itp. do tej pory dostępnymi tylko w trybie LV"
ja wiem, że to tylko plota, ale czy trzeba się tak kurczowo trzymać jednego najlepszego rozwiązania tłuczonego przez lata?? lustro to lustro, czy błonka czy szkło czy inny materiał :)
@r2mdi
Na wieczne malkontenctwo trzeba patrzeć z przymrużeniem oka.
MaciekNorth
"Szerzej rozstawione punkty AF, ulepszony wizjer, lampa błyskowa ;)"
generalnie mogło by być tylko trochę szerzej, w trybie cropa jest szeroko i albo rybki albo akwarium, chyba :) wizjer jest ok, choć zawsze może być lepszy (tu zgoda przy trybie seryjnym przeszkadza - ja nie używam stąd brak problemu), lampa broń Cię Panie... po co? na co? jeśli jakość to nie lampka wbudowana, jeśli cena to tysiąc na metza też się znajdzie :)
cube
"Rx1 też niby byla zabawka, a 2 lata później wypuscili a7 z wymienną optyką... jezeli zrobią to samo w średnim formacie, to przynajmniej landszafciarzy i portrecistow wyprawie z butow... niech by nawet było bez AF :-)"
otóż to, dobra cena, dobra matryca i niewielka konkurencja.
@TomcioPaluszek: nie był bym taki optymistą co do EVF w Canonie. W "analogowym" modelu 300V wiele rzeczy było kiepskich, ale gdy założyłeś elkę to dostawałeś taki sam obraz, jak z reporterskiej jedynki. Opowiadano mi o tym, że wielu zawodowców używało najtańszych modeli. Bo jak ukradli, rozwalili, straty były mniejsze. fatalna sytuacja dla producenta. Canon od dawna ma jasną politykę: zapłać nam, to dostaniesz sprzęt na najwyższym światowym poziomie. Ale NAM. Dlatego nie ma np potwierdzenia ostrości przy współpracy z obcymi obiektywami. Koncern stać na produkowanie kompletu sprzętu, stara się sprzedać komplet. A jak NIE ZAPŁACISZ? To se nie pofikasz. EVF może być kolejnym krokiem tej polityki. Zawodowiec nie będzie miał szansy kupić puszki za psie pieniądze bo jej nie będzie. Proste? Za cenę level entry dostanie się zabaweczkę z tiwi. Powód drugi, może ważniejszy. Sony wyhodowało potencjalnych kupców. Sony się obsypuje zwolna. Będzie grupa do zagospodarowania. Interes jest bo EVF może kosztować w produkcji kilkadziesiąt centów. OVF wymaga porządnej optyki i podejrzewam że koszt produkcji to najmniej kilkadziesiąt $ jeśli nie dobrze ponad 100. Nadzieja, że coś się ruszy w Chinach albo w Polsce...
baron13 udowadnia nam że canon świadomie oraz z powodów ekonomicznych zamierza pogorszyć niektóre swoje produkty. A przecież mógłby wyprodukować takie 5dIII z pogorszonym AFem i nazwać 6D.
baron13
"OVF wymaga porządnej optyki"
co?????? powtórz jeszcze raz bo chyba, źle widzę... aaaa już wiem zaślepiony legendą L??? tak?? nie no też mam mokro jak widzę 17-40, 24-105 :) evf dla ludu, nie wymaga porządnej optyki... :)
@r_a_v_e_n
"lampa broń Cię Panie... po co? na co? jeśli jakość to nie lampka wbudowana, jeśli cena to tysiąc na metza też się znajdzie :)"
Po co lampa?
Bo czasami trzeba po ciemku zrobić zdjęcie dokumentalne, nie artystyczne, a w kieszeń wolę dodatkowo zabrać 50-kę niż lampę zewnętrzną.
Bo wbudowaną możesz wyzwalać zewnętrzne, a tak to wyzwalacze, jak chcesz TTL i HSS to drogie wyzwalacze, albo poświęcasz jedną lampę na sterownik.
W przypadku A900 brak lampy miał być może uzasadnienie zabudowaniem dużego wizjera optycznego, w A99 to zwykła oszczędność/wyrachowanie producenta.
@r_a_v_e_n: niestety nie zrozumiałeś :-) Elementy z jakich jest zrobiony OVF muszą być bardzo porządne. Pryzmacik i lunetka :-) Przy telewizorku można wsadzić soczewkę z plastyku, nikt się nie zorientuje. Dlatego też można zrobić większą niż w OVF korekcję wad wzroku, bo na krańcach ustawień rozjeżdża się rozdzielczość, ale na telewizorku nikt tego nie zobaczy :-) A w OVF trzeba stosować bardzo porządne układy optyczne. Jak się znajdzie g(ł)upi co wszystko kupi, po co się męczyć? :-) Założę się, że na magazynach leżą części do kompaktów, wyświetlacze, lupki do nich. Trzeba to sprzedać, bo jak by miało pójść do śmieci, to każą płacić za utylizację. :-)
-->dcs
Jeśli masz to na myśli, to tak - ale to raczej opis, niż test. Fajnie sie tym robi....
link
MaciekNorth
dla dokumentu starczy wyższe iso i duży otwór, wyzwalać nie bardzo bo raz widać efekt na zdjęciu a jak nie chcesz żeby było widać i zmniejszysz siłę błysku to fotocele mogą nie zaskoczyć (jeśli jest jasno a na lampie masz softa to możesz w ogóle zapomnieć o wyzwoleniu).
wyzwalacze do a99 z ttl i hss żaden problem, tanizna w postaci pixel king, choć tak jak we wszystkim nie każdy tego ttla wykorzystuje.
Używam w większości lamp. albo na sankach albo w studio. nigdy nie widziałem potrzeby użycia wbudowanej, nawet jeśli była.
Ten egzemplarz (Tomka "Lajki";-) ) był niesprawny. (nie do końca)
baronie cała wypowiedź zatem jest niespójna, piszesz o optyce i zysku z używania lepszej optyki, teraz sugerujesz, że ostatnie stwierdzenie dotyczy budowy ovf... :) dla mnie jak zwykle nic z tych wypowiedzi nie wynika
@r_a_v_e_n
"dla dokumentu starczy wyższe iso i duży otwór"
Jeśli w bunkrze czy jaskini jest zupełnie ciemno, a w takich miejscach bywam, to nawet ISO 400k nie zastąpi błysku.
"wyzwalać nie bardzo bo raz widać efekt na zdjęciu"
Widzę że mało wiesz o wyzwalaniu lamp wbudowaną w Sony, efekt wbudowanej widać na zdjęciu, ale można zrobić że nie będzie - wystarczy przejść w HSS.
"a jak nie chcesz żeby było widać i zmniejszysz siłę błysku"
Błysk sterujący w Sony ma zawsze tą samą siłę, korekcja siły błysku w trybie WL nic nie daje, bo jest to korekcja lampy sterowanej, nie sterującej.
"to fotocele mogą nie zaskoczyć (jeśli jest jasno a na lampie masz softa to możesz w ogóle zapomnieć o wyzwoleniu)."
Kolejna nieprawda, w pomieszczeniu zaskoczą praktycznie zawsze, bo wystarczy gdy błysk sterujący odbije się od czegokolwiek. Jedyny przypadek gdy lampa mi nie wyzwoliła, to gdy była skierowana fotocelą do czarnego tła i umieszczona bardzo blisko niego, wystarczyło obrócić lampę i przekręcić palnik. Natomiast softboksy w których umieszcza się lampę przepuszczają do wewnątrz podczerwień przez ten czarny materiał. Nie miałem problemu z wyzwalaniem w pełnym słońcu, również gdy lampa była schowana za parasolką odbijającą, a błysk sterujący odbijany był od modelki stojącej 4-5 m ode mnie.
"wyzwalacze do a99 z ttl i hss żaden problem, tanizna w postaci pixel king"
Od modelu A580 z wyzwalaczami Pixel King TTL nie działa - sprawdzone. I nie jest to taka tanizna jeśli masz 3 lampy zewnętrzne.
"nigdy nie widziałem potrzeby użycia wbudowanej, nawet jeśli była."
To że Ty nie masz takich potrzeb, to nie znaczy że takie potrzeby nie istnieją. Bywa, że trzeba po zmierzchu na szybko błysnąć nagłą akcję w tłumie i uciekać dalej. Zanim wyjmiesz lampę z torby, założysz ją na sanki... to się możesz pożegnać ze zdjęciem, bo nikt nie będzie na Ciebie czekał. A ciągłe noszenie zewnętrznej na aparacie nie jest wygodne i zawsze niesie ryzyko jej uszkodzenia.
@r_a_v_e_n
Zwróć uwagę, że pisze o a77 a nie 5D.
Ale skoro już pytasz to 5D mkIII ma jednak dużoooo lepszy AF niż wersja II, tutaj wymiana tego modułu robi kolosalną różnicę. Dodano też sporo opcji filmowania. W mkII filmowanie było niejako dodatkiem eksperymentalnym, który w owym czasie zrobił taką furorę, a MkII nie ma nawet osobnego trybu filmowego. W a77 natomiast AF nie był taki tragiczny więc polepszanie go miało mniejszy efekt. W a77 II dorzucono mnóstwo punktów, tyle że liniowych. Jakość obrazu chyba się nie poprawiła, a akurat ta poprawa byłaby tu najbardziej potrzebna. Tyle, że przez stratę światła na półprzepuszczalnym lustrze na poprawę nie ma co liczyć. Dlatego S wg. mnie odejdzie o tej technologii (zresztą bardzo słusznie) bo niczego dobrego już ona nie oferuje.
@TomcioPaluszek
Canon powinien wypuścić nastepcę 100D wyposażonego w Dual-Pixel. To byłby faktycznie ciekawy aparacik, mały lekki, idealny na wycieczki i dający możliwość fajnej pracy w trybie LV. Super połączenie z Canonem 10-18, szczególnie że ujęcia szerokokątne dobrze robi się z nietypowej perspektywy kadrując przez wyświetlacz.
Rybie oko Tamrona 10-50 mm f/3.5-5.6 to rzeczywiście jakaś reweacja! Nic dziwnego, że godna opatentowania.
Maćku jak idę do bunkra czy jaskini i mam aparat a nie zabawkę mam lampę. wbudowana nic mi nie da, a jeśli ma mi dać biorę coś co ma ją wbudowaną bo mi a99 nie jest potrzebne.
jeśli chodzi o hss to temat na inną dyskusję, również o tym co będzie wyzwalane i co będzie wyzwalało i do czego.
piszesz:
"Kolejna nieprawda, w pomieszczeniu zaskoczą praktycznie zawsze, bo wystarczy gdy błysk sterujący odbije się od czegokolwiek"
spędzam dość dużo czasu w studio, czasem studio idzie ze mną, czasem warunki "studia" powodują, że nie masz od czego odbić i nie wyzwolisz niczego! Można się gimnastykować z ustawianiem lamp tak by się widziały ale po co? w sprzęcie za 10tys lub więcej?? to też jest dyskusja na inną rozmowę ale od momentu znormalizowania stopek w sony wbudowana lampa do wyzwalania to największy bezsens stosowania, tak jak upór do ttl-a wśród początkujących, choć nie chciałbym być zrozumiany, że neguje to ważne i przydatne rozwiązanie. co najważniejsze, lampy ustawiamy tak by przyniosły efekt a nie tak by móc je wyzwolić.
"Od modelu A580 z wyzwalaczami Pixel King TTL nie działa - sprawdzone. I nie jest to taka tanizna jeśli masz 3 lampy zewnętrzne"
nie zauważyłem. kingów używam do 4 lamp, obok wizardów, dlatego że są tanie, choć "tanie" jest oczywiście kwestią względną, hss działa, korekcja również, dane z puszki przenoszą, tyle w temacie z a99
"To że Ty nie masz takich potrzeb, to nie znaczy że takie potrzeby nie istnieją. Bywa, że trzeba po zmierzchu na szybko błysnąć nagłą akcję w tłumie i uciekać dalej. Zanim wyjmiesz lampę z torby, założysz ją na sanki... to się możesz pożegnać ze zdjęciem, bo nikt nie będzie na Ciebie czekał. A ciągłe noszenie zewnętrznej na aparacie nie jest wygodne i zawsze niesie ryzyko jej uszkodzenia"
przeca pisałem, że ja nie mam takich potrzeb i ja nie widzę problemu w braku lampy w tym modelu. Owszem w sprzęcie budżetowym inna kwestia...
mówili w sieci, że dodatkowa przejściówka na stopkę jest za delikatna, nieraz podnosi się tu temat "uszkodzeń", piszesz o zakładaniu lampy i ew. stracie czasu...
Powiem tak, jak miałbym wymyślać powody to bym znalazł... być może nie było potrzeby wykonania takiego niespodziewanego ujęcia w kopalni i nie żałuję, być może było by inaczej w odwrotnej sytuacji.
ja mam inaczej - jak mam wyzwalać mam wyzwalacze, jak mam błyskać mam lampę, jak jestem w tłumie i czuję, że sytuacja może przynieść jakiś obraz do zarejestrowania mam tą lampę na sankach, a jak bym nie zarabiał na fotografii i szkoda było by mi uszkodzenia sprzętu wziąłbym tańszy (ile kosztują chińskie?), może taki z lampą albo bym nie wziął wcale
to jest ciut inna półka aby bawić się w półśrodki i inna frajda, jeśli możesz poczuć się nieskrępowany sprzętem i ograniczeniami :)
ps. nie neguje wartości wbudowanej lampy dla każdego. nie każdego stać, nie każdy używa zewnętrznej, a można się dzięki niej pobawić.
@r_a_v_e_n, gdy jadę na wakacje i idę w słoneczny dzień w góry, doliny czy ruiny, to raczej naturalnym jest że nie zabieram lampy błyskowej i sterty innych gratów, bo nie przyjechałem na sesję, tylko żeby odpocząć. A przy okazji porobić zdjęcia, również tym którzy są ze mną i nie mają wymagań co do modelowania światła, również w niespodziewanych miejscach i sytuacjach.
Rzecz w tym że jedni mogą dać wbudowaną - patrz Nikon D800, D600, a inni jak Sony czy Canon uparcie obstają przy swoim, choć cała zabawa kosztowałaby ich góra kilkanaście dolców.
Skoro korpus jest taki profesjonalny, że nie ma wbudowanej lampy, to po co ma tryb zielony? Przecież zawodowiec, którym jest niewątpliwie każdy posiadacz A99 czy 5DIII robi zdjęcia tylko w trybie M. I zawsze nosi ze sobą lampę zewnętrzną, oczywiście założoną na sanki.
@"spędzam dość dużo czasu w studio, czasem studio idzie ze mną, czasem warunki "studia" powodują, że nie masz od czego odbić i nie wyzwolisz niczego! Można się gimnastykować z ustawianiem lamp tak by się widziały ale po co? w sprzęcie za 10tys lub więcej??"
Używasz profesjonalnego sprzętu za ponad 10 tys. i do tego marnych lamp systemowych? Przecież lampy studyjne to taniocha, a w plener można zabrać generator :)
@"to jest ciut inna półka aby bawić się w półśrodki i inna frajda, jeśli możesz poczuć się nieskrępowany sprzętem i ograniczeniami :)"
Mam wyzwalacze, lampy systemowe, niesystemowe i nie jestem niczym skrępowany. Ograniczony jest producent, który nie pozwala fotografowi używać lampy wbudowanej.
"gdy jadę na wakacje i idę w słoneczny dzień w góry, doliny czy ruiny, to raczej naturalnym jest że nie zabieram lampy błyskowej i sterty innych gratów, bo nie przyjechałem na sesję, tylko żeby odpocząć. A przy okazji porobić zdjęcia, również tym którzy są ze mną i nie mają wymagań co do modelowania światła, również w niespodziewanych miejscach i sytuacjach. "
aha
i po to Ci krowiaste FF za 10k? Gratuluje.
Zmień system na Nikona i skończ narzekac.
Nawet nie próbuję w słoneczny dzień robić bez lampy z HSS.
A wbudowana lampa to to samo co zdjęcia z kompaktu czy komórki wiem o niej tylko tyle że ją mam i nawet sprawdzałem czy działa po zakupie korpusu.
Właściwie to spodziewałem się plotek już o 7D III a tu wyjechali z wizjerem.
Ccpep | 2014-10-05 20:57:34.......Sony.....Np, pełna klatka w bezlusterkowcach wymaga jeszcze sporego dopracowana a tu mówi się o jakimś nowym mocowaniu teraz o średnim formacie, Nie lepiej skupić się na jednym i robić to dobrze.
Na jednym skupial sie kiedys Kodak i robil to dobrze choc wolalem Fuji. Za 10 lat mlodziez nie bedzie wcale kojarzyla tej nazwy. Teraz na jednym skupia sie Canon i tez na razie lustrzanki robi dobre.
Ale nie sama lustrzanka czlowiek zyje ...
Michel | 2014-10-05 21:33:20. EVF w Canonie? Baron się załamie...
Nie "sie zalamie" tylko juz tworzy wizje i plany jak tu zaczac pisac peany o EVF. Chyba jest logoczne ze glownie chodzilo o logo a nie o to czy lepsze czy gorsze
Maćku używam i studyjnych i systemowych, często je łączę :) chodzi o efekt końcowy i łatwość pracy. To też przecież nie filozofia aby kupować tylko najdroższe, albo tylko Canona, przecież wiesz :)
Obawiam się że dla nas to kilka centów za lampę dla producenta jak pomnoźysz to przez ilość w produkcji to są ogromne pieniądze
baron13
"Przy telewizorku można wsadzić soczewkę z plastyku, nikt się nie zorientuje"
Wiele soczewek asferycznych robi się poprzez naniesienie soczewki polimerowej na soczewkę szklaną. Pewnie widziałeś je w niejednym obiektywie i też się nie zorientowałeś?
@***s***: Problem w tym, że ludzie zakładają, że inni nie przekazują informacji, tylko uprawiają propagandę, zwłaszcza, gdy mówią rzeczy, które nam się nie podobają. Co myślę o Canonie z EVF napisałem wyżej. Sony zrobiło test rynku, jest do zagospodarowania grupa fanboyów. Prawdopodobnie Canon ma znacznie więcej informacji na temat Sony niż krąży w prasie. Też bym się spodziewał, że jak kolejny rok skończy się deficytem, to Sony zacznie się pozbywać nietrafionych inwestycji. Z fotografią wyszło średnio. Prawdopodobna jest rynkowa dziura w którą trzeba trafić z zabawkami aparatopodobnymi. Tyle filozofii. Canon może sobie pozwolić na wypuszczenie jednego dziwnego modelu, bo ma właściwie rynek w garści, dyktuje warunki.
Trudne jest to, by zrozumieć, że nie uprawiam propagandy przeciw EVF. Zanim trochę się z tym nie naszarpałem traktowałem to jak dość obojętne dla aparatu rozwiązanie. Można tak, można tak, maść na szczura. No ale to właśnie jest maść na szczura. Dokąd nie pojawi się jakaś zupełnie nowa technologia EVF będzie skutecznie przeszkadzał. Nie ma znaczenia czy Canon czy WZO (ktoś jeszcze pamięta?) to przeszkadza.
@ r_a_v_e_n
Wiesz o co mi głównie chodzi. Sony miał nawet dobre lustrzanki i co. Jakoś ostatnio o nich cicho a te które już się pokazują to tak naprawdę lifting a nie nowe produkty, podobnie bezlusterkowce APS-C to tylko odgrzewanie starych produktów pod nowymi nazwami w których chyba nawet sam producent się pogubił. Na dzień dzisiejszy ma bardzo ciekawą i śmiałą nowość w postaci pełno klatkowego bezlusterkowca (ale mało do niego obiektywów) i ciekawe zaawansowane kompakty i niech to rozwija a nie pcha się w kolejne systemy i znając ich zaniedba to co ma dobre. Niech każdy robi to co potrafi najlepiej a innym zostawi to co potrafią od niego robić lepiej. I co z tego że Twoja lustrzanka Sony była w tym czasie dobra jak cały system stoi w miejscu. Przykładem jest Olympus którego lustrzanki były delikatnie mówiąc mało konkurencyjne. Zrezygnował z nich i zajął się tylko bezlusterkowcami i kompaktami i tam odnosi sukcesy i należy do liderów w tych kategoriach. Podobnie zrobił Samsung rezygnując z produkcji lustrzanek. Nie trzeba robić wszystkiego. Tylko to co się potrafi i należy robić to dobrze. Ja np. czytam newsy wszystkich producentów ale ostatnio coraz częściej Sony mijam bo tak naprawdę dawno się w ich polityce sprzętowej pogubiłem i nie interesuje mnie że nowy model ma inną obudowę, inny układ klawiszy (może trochę przesadziłem ale nowości Sony ostatnio prawie do tego się sprowadzają aby było ich dużo a to czy warte wprowadzenia to już nie ważne). Po kilka aparatów w danej grupie tak naprawdę niewiele się od siebie różniące. Jasne oznaczenia w przypadku produktów Canon, Nikon, Pentax czy Samsung w przypadku Sony takie nie są. Ciągłe zmienianie ma chyba na celu wprowadzenie celowego zamętu.
pep
mnie marketing nie interesuje. sprzet wybieram wg potrzeb, jak potrzeba wypożyczam, nie zbieram sprzętu z górnej półki bo nie ma sensu.
mam porównanie i to wieloletnie, sony, oczywiście zdarzają się wyjątki jest jedną z najbardziej poukładanych ale i wyrachowanych firm na rynku. Tracą na szczegółach (brak obsługi ntfs w tv itp). to jest problem targetu i założeń - choćby zabezpieczeń antypirackich - bo jakby było gdyby przyzwalali na odtwarzanie plików mkv powyżej 4gb gdzie są to najczęście piracki nagrania a lansowali zabezpieczenia ps czy własnych nagrań.
nazwy są mało ważne, zainteresowany ogarnie temat w kilkanaście minut, ważne aby wiedział czego szuka. ja, ale pisze tylko o sobie, do niektórych projektów wybieram wyłącznie sony a to kwestia przesunięcia ręki 20cm w lewą czy prawą stronę półki...
ps. sony zaczęło od naprawdę małych lustrzanek i to było coś. świat fotografii zjechał to niemiłosiernie i każdy miał wtedy łapy jak patelnie (karykaturalne było wtedy społeczeństwo). Teraz trendy są inne i przy bezlustrach niewielu wypomina ergonomię bo chodzi o coś innego :)
z tych tanszych "srednich" formatow taki sredni jak z APSH pelna klatka. Placic grom wie ile za 4x3cm matryce - po co to dalej produkuja, niech raz na zawsze zostanie jedyny rozmiar 54x40.5cm jak w drozszych DMF - wtedy pojecie " cyfrowy sredniak" nie bedzie komiczne.
Nazewnictwo "obraza" prawdziwe analogowe MF.
Pewnie kiedys sie to zmieni, dawniej FF bylo dla wybranych, a dzis ceny dobrych APSC i FF sie zlewaja. Moze za jakis czas bedzie mozna kupic przynajmniej prawdziwa, najmniejsza wprawdzie klatke MF cyfrowa za przyzwoite kase.
@MaciekKwarciak: Ja wiem polska język trudna język. Kontekstowa psiakrew! W potocznej mowie, bywa użyją przenosni, albo przewrotni... Widzisz, nie chodziło mi o to to, ze plastykowe, tylko, że dziadowskie. :-) Widać zawiłą sprawą, jest to, ze plastykowe bywają najbardziej dziadowskie. :-)
@pep
>>>
Jasne oznaczenia w przypadku produktów Canon, Nikon, Pentax czy Samsung w przypadku Sony takie nie są. Ciągłe zmienianie ma chyba na celu wprowadzenie celowego zamętu.
---
Z tym pozostaje się zgodzić. Poza celowym wprowadzaniem zamętu. Oznaczenia są z d...y brane, tylko nikt nie wie dlaczego:)
Co do reszty, to już niekoniecznie.
S wypuściło ostatnio
A7 w trzech odmianach
A77II
A6000 i A5100.
Raczej ciężko stwierdzić, że to lifting jakichś poprzednich modeli i odgrzewanie starych kotletów.
Więc pisanie
"nie interesuje mnie że nowy model ma inną obudowę, inny układ klawiszy (może trochę przesadziłem ale nowości Sony ostatnio prawie do tego się sprowadzają aby było ich dużo a to czy warte wprowadzenia to już nie ważne)."
świadczy raczej o braku wiedzy, co proponuję uzupełnić, jeżeli chce się zabierać głos w dyskusji.
ps. Nikon w podobnym czasie wypuścił
D810
D750
Df
D4s
D5300
D3300
1 J4
1 V3
Nie pogubiłeś się?
Czy ktoś może mi uprzejmie przybliżyć, jakie korzyści daje usunięcie siatki Bayera z matrycy? Czy to rozwiązanie zastosowane w Leice przyniosło konkretne efekty? Bo po jej premierze, spodziewałem się peanów, że nic cyfrowego nigdy nie odwzorowywało tak pięknie czerni i bieli, a tu cisza. Chyba, że źle nasłuchuję.
@mizu | 2014-10-06 02:20:34
"aha
i po to Ci krowiaste FF za 10k? Gratuluje.
Zmień system na Nikona i skończ narzekac."
Krowiaste FF zabieram po to, by na wakacjach też mieć kontrolę nad GO przy szerokim kącie, nie bać się o zachlapanie aparat albo czasem zrobić jakiś portret z mocno rozmytym tłem. Skoro nie rozumiesz różnicy między FF i APS-C, to znaczy że lustrzanki nie są dla Ciebie, baw się kompaktami.
I wybacz, ale Nikon jakoś mi nie leży. Gdybym miał zmienić system to FF wołałbym Canona, a APS-C od Pentaksa. Lecz i tak paru szkieł po prostu bym nie zastąpił niczym.
@Dżozef | 2014-10-06 06:44:10
"A wbudowana lampa to to samo co zdjęcia z kompaktu czy komórki wiem o niej tylko tyle że ją mam i nawet sprawdzałem czy działa po zakupie korpusu."
Gdy ktoś nie potrafi jej obsługiwać i jest mało kreatywny, to na pewno. Ale gdy chce się tylko lekko doświetlić scenę to wystarczy skorygować siłę błysku i ustawić SlowSync, ale pewnie nawet nie słyszałeś co to. Awaryjnie można też błysk wbudowanej odbić od sufitu przy pomocy kartonika, albo rozproszyć kartką trzymaną przed lampą.
Wyżej pisałem również o sterowaniu lampami zewnętrznymi, lecz pewnie byś sobie z tym nie poradził, więc Cie rozumiem że nie używasz.
sony tradycyjnie się bawi. obstawia się gadżetami jak snob. dopiero co hassel a teraz mamiya kolaborują ze snobem. mają się cienko, są oczarowani czy po prostu doją snoba? właściwie dokąd teraz zmierza sony w fotografii? a co właściwie ma wnieść do tego MF mamiya - pozwolenie na skopiowanie wyglądu korpusu? pomijając rynek pro, to w pozostałej jego części panuje jakiś disneyland.
Pozwolę sobie na pogdybanie. Dlaczego Mamiya wchodzi w takie alianse? Zapewne dlatego, ze rynek MF od dawna jest cieniutki. RB 67 i temu podobne aparaty to format prasowy. Dawno temu to pasowało do kolumny i dawno temu był to jeden z podstawowych sprzętów reporterów. Potem jeszcze te aparaty dostarczały materiału do zdjęć o wysokiej rozdzielczości. Przez jakiś czas na ty jechał okrojony format MF w wersji cyfrowej. Podejrzewam, że to się kończy. Zawsze się pytałem, co się z takimi aparatami robi? W Polsce zwrot kosztów czegoś takiego jest chyba nie możliwy. Jeśli się robi zdjęcia na wielki format, to bardzo rzadko. I na dodatek jeszcze kilka lat temu ludzie deklarowali, że w takich wypadkach po prostu film. Jeden z powodów, to prawdziwy MF. Drugie, film to nie matryca Bayera, każdy punkt rejestruje trzy barwy. W zdjęciach z dużą ilością szczegółów, to wyłazi. Zapewne więc rynek cyfry MF jest cieniutki. Zaś Sony kombinuje jak koń pod górę, by podbić cenę akcji. Mariaż ze znaną marką przynajmniej do czasu wypuszczenia konkretnych produktów, może dać taki rezultat.
@baron13
Nie rozumiem twoich wywodów.
" RB 67 i temu podobne aparaty to format prasowy. Dawno temu to pasowało do kolumny i dawno temu był to jeden z podstawowych sprzętów reporterów."
Jakiej kolumny? Chyba pasowała do statywu kolumnowego,
bo kloc (faktycznie 7x7) z obracanym magazynkiem do strzelania z łapy średnio się nadawał /mimo wajchy do szybkiego przewijania, lub nawet magazynku z motorkiem/
link
link
"Sony kombinuje jak koń pod górę, by podbić cenę akcji. Mariaż ze znaną marką przynajmniej do czasu wypuszczenia konkretnych produktów, może dać taki rezultat."
-niegdysiejsza świetność Mamiyi jest niewiele warta.
To tak jak z fotografami: jest się tak dobrym jak dobre jest swoje ostatnie zdjęcie.
Wspomnienie niegdysiejszej urody.
"Elektroniczny wizjer w lustrzance", "matryca znana z modelu EOS 70D"
Coś mi w tej plotce nie gra. Skoro Wizjer elektroniczny, focus na matrycy, to po co lustro?
@dcs: tak po prawdzie, to o co chodziło z tymi kolumnami, to trzeba by pytać jeszcze starszych górali. To jest czas gdy chodziłem do podstawówki. Natomiast co kombinują menago w kwestii wartości marki, to może nie mieć żadnego związku z rzeczywistością.
@druid - na pewno Canon nie będzie stosował matrycy 18MPx po wsze czasy ;-) Canon 100D świetnie się sprzedaje i na pewno ta linia mikro lustrzanek będzie kontynuowana. I następca zapewne dostanie matrycę z 70D. Mnie ten aparacik nie pasuje głównie z powodu braku odchylanego ekranu.
O zaletach Canona 10-18 już więcej nie będę pisał. Świetny obiektyw, właśnie wywołuję fotki z Jury Krakowsko-Częstochowskiej i już nie wyobrażam sobie wyjazdu w teren bez tego szkła.
@tripper - no właśnie, coś tu śmierdzi. Ja stawiam jednak na jakąś hybrydę łączącą wizjer optyczny z wyświetlaniem elementów do tej pory dostępnych tylko w trybie LV.
prawdopodobnie rynek czeka, że ceny spadną i mało kto chce puszczać kasę. nie wydaje mi się realne utrzymanie cen MF na obecnym poziomie przy FF rzędu 30-40-50mpx. i ponarzekam, a jakże! dlaczego obecnie jest mało naprawdę fajnych zdjęć, że przeważają "typowe" foty w reklamie i banały o wybitnej jakości? bo do niedawna FF a obecnie MF nie jest po prostu ludziom dostępny. jeśliby tacy jak my wzięli do ręki taki sprzęt to dopiero wtedy fotografia ruszyłaby do przodu. obecnie możemy działać na sprzęcie, no napiszę różnym, bo mamy założony taki HAMULEC, bo wiemy, że w każdej chwili jakiś cwaniak nam udowodni, że to co robimy nie nadaje się do pokazania w świecie, bo nie trzyma standardu. wybaczcie narzekanie ale mnie to akurat dość mocno wk*rwia. liczę, że rozumiecie o co mi chodzi. co z tego że bezlustra i apsy daje świetny obrazek. można go sobie... jak nie wyszedł z hassella lub topowego FF (wliczając 5d d800).
@Tokyo
Niestety kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi? Chcesz powiedzieć, że ludzie oceniają zdjęcia po EXIFIe? Bez żartów ;)
Tak, tak Baronie, sony kombinuje jak koń pod górę.
Słyszałem, że jak prezes Sony prosił Hassela o drewniane gripy to płakał.
Aż boję się myśleć co musiał zrobić prezesowi Mamiyi.
również nie zrozumiałem Tokyo. Dajcie wszystkim tani FF "pod strzechę" a nagle pojawi się wysyp dobrych zdjęć?
Nie wiem co tak niektórzy się dziwią, przecież Mamiya należy do Phase One, a Phase One już od jakiegoś czasu współpracuje z Sony. Sony daje matryce a Phase One daje chociażby darmowe oprogramowanie dla Sony.
Dla mnie największym zdziwieniem jest wizjer EVF w lustrzance Canona. Nie dlatego, że się pojawi (to dla mnie było oczywiste już od dawna), ale to, że tak szybko Canon zaczyna sondować plotkami rynek w tym kierunku. Wizjery EVF doskonalą się dużo szybciej niż OVF, których rozwój praktycznie zatrzymał się w miejscu. Jeszcze jedna, dwie generacje EVF i „ciemne dziurki od klucza” znajdujące się w lustrzankach enty level, będą działać raczej odstraszająco niż zachęcająco na potencjalnych klientów.
A może ma to być pierwsza w historii lustrzanka udająca bezlustekowca? :)
@Tokyo
"jeśliby tacy jak my wzięli do ręki taki sprzęt to dopiero wtedy fotografia ruszyłaby do przodu."
Jak "my" czyli kto? Jak ty? No to żeś teraz narcyzmem poleciał. Chcesz powiedzieć, że nie jesteś w stanie robić dobrych zdjęć, bo sprzęt cię ogranicza?
@TomcioPaluszek
"Ja stawiam jednak na jakąś hybrydę łączącą wizjer optyczny z wyświetlaniem elementów do tej pory dostępnych tylko w trybie LV."
To by był ciekawy krok w kierunku rozwiązania, które łączy zalety obu rozwiązań, i myślę, że kiedyś się czegoś takiego doczekamy. Ale osobiście obstawiam coś zupełnie innego, model entry level na modłę Sony A3000. Coś podobnego do modelu 100D, ale z elektronicznym wizjerem niskiej rozdzielczości zamiast tradycyjnego optycznego. Dlaczego tak, a nie high-end? Koszty. Mogę się założyć, że na tym etapie wizjer elektroniczny niskiej rozdzielczości jest tańszy w integracji niż układ lustra, pryzmatu, czujników fazowych i światłomierza.
więc pomyliłem się pisząc my. poprawiam na ja. reszta zostaje.
@mate
tak. sytuacja jest taka, że już na wstępie wiesz, że co byś nie zrobił przegrasz.
Tokyo
teraz ok. :)
@Tokyo
Ale konkretnie co cię tak ogranicza? Używane ff można mieć za mniej niż 2 tys. zł, nowe 5 tys. zł, analogowy średni format za kilkaset zł, więc nawet jak na polskie realia to nie są jakieś astronomiczne kwoty. A jak kadr będzie nudny jak flaki z olejem, to będzie on tak samo nudny niezależnie od formatu sensora.
Zakrzywione matryce w telefonach komórkowych mogą tak podnieść jakość obrazka, że APS-c oraz wszystkie mniejsze matryce mogą być zagrożone na rynku amatorskim. Wtedy ucieczka producentów z kompaktami w FF i MF będzie naturalna.
Myślę, że komentowanie słów Tokyo nie ma sensu ;) Jak któś nie potrafi zrobić świetnego zdjęcia zwykłym aps-c i np. podstawową jasną 50-ątką to żaden lepszy sprzęt tego nie zmieni :D
@MaciekKwarciak
Zanim matryce w telefonach wygryzą APS-C producenci powinni rozwiązać inne problemy, np dać użytkownikom smartfonów rzeczywistą kontrolę nad przysłoną i głębią ostrości. Jak dla mnie to nie "jakość obrazka" jest w tym momencie największym ograniczeniem w zastosowaniu telefonów w fotografii.
6 mpx | 2014-10-06 12:59:48
Wizjery EVF doskonalą się dużo szybciej niż OVF, których rozwój praktycznie zatrzymał się w miejscu.
--------------------
Taa OVF to za komuny były lepsze niż w obecnych luszczankach.
Jak można w ogóle mówić ze taki Nikon D3000 ma optyczny wizjer ten tunelik to mam być wizjer?
Żarty marketingu.
druid
"Jak któś nie potrafi zrobić świetnego zdjęcia zwykłym aps-c i np. podstawową jasną 50-ątką to żaden lepszy sprzęt tego nie zmieni :D"
otóż to
2014-10-06 14:52:56 Jak któś nie potrafi zrobić świetnego zdjęcia zwykłym aps-c i np. podstawową jasną 50-ątką to żaden lepszy sprzęt tego nie zmieni :D
Swietne zdjecia on juz robi. Jemu chodzi o to ze niemal doskonale zrobic sie da jedynie lepszym aparatem.
@homesicalien: bez siatki Bayera (czy dowolnego innego filtra kolorów) nie musisz robić demozaikowania, które powoduje utratę detali. W takiej matrycy każdy sub-pixel może być tak samo skalibrowany (na taki sam zakres fal, całe pasmo widzialne), a obraz uzyskujesz bezpośrednio tak jak go fotokomórki uchwyciły, bez dodatkowego etapu wyczarowywania brakujących informacji za pomocą mniej lub bardziej udanych algorytmów interpolujących. Dla osób które robią głównie zdjęcia czarno-białe taki sprzęt to nie lada gratka będzie, jeśli w sensownej cenie go rzucą.
@tokya - marudzisz :) Na jednego ze średnim formatem czy FF przypadają tysiące komórkowych pstrykaczy, których sprzęt nie dorasta do pięt współczesnej matrycy APS-C i całkiem spora ilość ludzi, którzy co prawda mają APS-C czy 4/3, ale zdjęcia robią tylko na automacie, mają jeden obiektyw (dwa jeśli w kicie było też tele), nigdy nie przeczytali instrukcji obsługi, nie mają pojęcia jak aparat trzymać, nie wiedzą czym jest przysłona, a filtr polaryzacyjny kołowy to dla nich technologia kosmiczna. Jeśli stać Cię na średniej klasy sprzęt APS-C, to nie ma problemu, żeby się wyróżnić z tłumu.
"Podobno w kolejnej amatorskiej lustrzance Canona, która ma mieć swoją premierą w drugim kwartale 2015 roku, zostanie zastosowany elektroniczny wizjer. "
a wszystko po to żebyśmy przepłacili za 70d
1DX mark II - co można poprawić? Chyba niewiele, ale przydałaby się lepsza dynamika tonalna, filmy full hd 60 fps (4K chyba nie będzie, bo wtedy 1DC idzie w odstawkę) i lepszy system czyszczenia matrycy, bo obecny to pic na wodę. Do tego pewnie 2-4 megapikseli więcej.
Nie sposób czytać tych przepychanek, połajanek. Może więcej konkretów a mniej osobistych wycieczek?
No dobra, Canon 1DX mk II, Canon 5 mk II, Canon 7 mk II, Canon to i tamto, a ja mam pytanie do Canona kiedy do Polski przyjedzie kontener z obiektywami 10-18 efs i dostępność będzie na miarę PRAWDZIWEJ międzynarodowej korporacji ???
doskonale zrobic sie da jedynie lepszym aparatem.
tak.
dlatego większość ludzi ze swoim sprzętem czuje tą sytuację i na starcie wie, że jest na straconej pozycji i po prostu zapał z nich uchodzi. jasne, że znam to z autopsji ale i większość moich znajomych właśnie coś takiego czuje. nie masz sprzętu pro jesteś w 2 lidze.
texas leice w wersji digital proszę a nie pierd..la sie i pierd..la. Mysla i licza, jak z amatorskim FF. Od pierwszej amatorskiej lustrzanki cyfrowej z 10 lat minelo. Strasznie ślamazarna ta branża foto. A podobno taka innowacyjna ( chyba jak apple ze swoim złamasem).
@Mamrot
Coś już doszło. Kupiłem w zeszłą sobotę w foto-plusie jeden. Mieli łącznie trzy. Ale też czekałem na to od wakacji.
@goornik, a ja bym sobie życzył coś takiego od Pentaxa bo miałbym pewność że nie będzie tam takiego funkcjonalnego absurdu jak blokada czasów w Nikon FD, Pentax obiektywy robić potrafi, podobnie jak wyciskać wszystko co możliwe z matryc Sony
Chris62, o ile można jeszcze zrozumieć taki tunelik w D3000, aparacie za niewiele ponad 1000 złotych, o tyle podobny tunelik w kosztującym grubo ponad dwukrotnie więcej D5200 to już kpina. W niektórych kompaktach z EVF więcej widać.
Tokyo, bez urazy ale skoro robisz tak kozackie zdjęcia ze tylko hassela brakuje, to nie powinno być problemem na tych nie do końca technicznie doskonalych fotach wypłynąć i przebić się do pierwszej ligi.
Może kogoś zainteresuje, jako że był wątek o lampach. Znaczy jak ktoś musi mieć hss i ttl to nie ma zmiłuj, tanio nie będzie. Ale jeśli manual i synchoro 1/250s wystarczy to mogę napisać ze zestaw lamp yongnuo yn560iii z wyzwalaczem 560tx jest wspanialy! Pobawilem się dzis, lampy odpalaja za każdym razem, nawet w trybie seryjnym (próbowałem na 1/32 mocy) na domowe studio bardzo wygodna sprawa. I największa niespodzianka... tak z glupia założyłem 560tx (wersja Canon) na stopkę Sony A7..... napisałem spust lampy odpalily bezbłędnie!!! Wygląda na to że te chinole chyba będą działać na każdej stopce, a to jak dla mnie nie lada zaleta... :-)
*nacisnalem spust, lampy odpalily....
dawno nie słyszałem takich farmazonów jak to co wypisuje tokyo...
mówienie, że bez cyfrowego FF nie można zrobić dobrego zdjęcia to jak podważenie tego co się działo w fotografii przez ostatnie 150 lat, kiedy to powstały tysiące genialnych zdjęć, które stały się ikonami, a ludzie mogli tylko pomarzyć o technice jaką ma dzisiejszy fotograf
Zauwaz ze na mikrofilmach wielkosci obecnych matryc kompaktow byla to inna fotografia, choc fakt ze pewnie sporo zdjec powstalo ktore zmienily swiat to do arcydziel zaliczyc ich nie mozna
@Tokyo - do focenia makro,street-a wystarczy zwykły kompakt aby byc w "pierwszej lidze" :)...do reporterki czy krajobrazu też nie trzeba koniecznie miec wypasionego sprzętu - z fotografią sportową i przyrody jest trochę inaczej tutaj dobrze jest miec aparat a najlepiej obiektyw "PRO " :)
;)
MaciekNorth | 2014-10-06 10:34:45
"gdy ktoś nie potrafi jej obsługiwać i jest mało kreatywny, to na pewno. Ale gdy chce się tylko lekko doświetlić scenę to wystarczy skorygować siłę błysku i ustawić SlowSync, ale pewnie nawet nie słyszałeś co to. Awaryjnie można też błysk wbudowanej odbić od sufitu przy pomocy kartonika, albo rozproszyć kartką trzymaną przed lampą. "
Noo to potrolowałeś sobie, gratki !. Ty faktycznie powinieneś się doszkolić z użyteczności takiej lampy w praktyce, bo nawijasz widzę o kompaktach a to inne czasy synchronizacji i durne tryby tematyczne chociaż podobnie nędzna siła błysku.
A o mnie bądź spoko, używam kilku lamp i systemów ich wyzwalania (a kto bogatemu zabroni). Życzę Ci powodzenia z kartkami i kartonikami do wbudowanej lampy :D.
@dialmo
ale chyba nie do końca o tym napisałem. nowy cyfrowy ff jest w cenie (faktycznie od niedawna cena spadła) w jakiej był w przeszłości nowy MF. cyfra bezspornie oddaliła najwyższą jakość od przeciętnego entuzjasty. do tyczy to i FF. jakość obrazka przede wszystkim ale i komfort pracy z aparatem a także jakość druku. każdy używany analogowy MF był dostępny, obecny cyfrowy nie. argument, że apsc daje niezły obrazek jest prawdziwy ale wcale nie jest to decydujący argument. całkowicie się zgadzam, że do zastosowań amatorskich, reporterskich apsc jest całkowicie wystarczający ale to nie jest jakość, która jest wymagana na rynku. jeśli praca na moim sprzęcie traci sens to jej nie wykonam, zrezygnuję, poddam się. bo co po miałbym to robić? tak to działa. ja to mam i większość moich kumpli chociaż każdy jakoś zarabia tym co ma. to rodzaj stałego przygnębienia, świadomość bycia w 2 lidze.
@Tokyo
"to rodzaj stałego przygnębienia, świadomość bycia w 2 lidze."
Z tym proponuję udać się raczej do psychiatry.
Używane ff można mieć za wysokość 2-3 zasiłków dla bezrobotnego, nowy to 2 średnie krajowe. Jeżeli ktoś zarabia fotografią i faktycznie potrzebuje tego ff, to te 3 tys. zł różnicy między aps-c (liczę te tańsze) a ff naprawdę nie są jakąś barierą nie do pokonania.
Ja bym się raczej martwił brakiem talentu, kreatywności czy nowych pomysłów, bo jak się to ma to i tańszym sprzętem można zrobić świetny materiał.
@Tokyo, pozwól, że dopytam, żeby tak uprościć Twój odrobinę skomplikowany wywód… jaki konkretnie rodzaj fotografii uprawiasz i jaki masz obecnie sprzęt, który Cię tak spycha do “drugiej ligi?
2 liga to jeszcze nie tak źle :)
@Dżozef | 2014-10-07 14:06:47
"Noo to potrolowałeś sobie, gratki !. Ty faktycznie powinieneś się doszkolić z użyteczności takiej lampy w praktyce, bo nawijasz widzę o kompaktach a to inne czasy synchronizacji i durne tryby tematyczne chociaż podobnie nędzna siła błysku.
A o mnie bądź spoko, używam kilku lamp i systemów ich wyzwalania (a kto bogatemu zabroni). Życzę Ci powodzenia z kartkami i kartonikami do wbudowanej lampy :D."
Dżozef, konfabulancie, naucz się czytać ze zrozumieniem, to nie boli, o kompaktach to ciągle ty wspominasz i jeszcze o trybach tematycznych. Noś sobie na zdrowie te lampy i wyzwalacze zawsze i wszędzie. I przyklaskuj producentom, niech jeszcze więcej wytną z zaawansowanych korpusów.
Na szczęście mam też korpusy z wbudowaną lampą, której nie wstydzę się okazjonalnie użyć w nagłych przypadkach, bo lepiej mieć na pamiątkę zdjęcie jakiekolwiek niż go nie mieć. A gdy zaczynałem przygodę z lustrzanką i miałem tylko jedną lampę zewnętrzną, wbudowana była niezastąpiona jako sterownik. Tyle w temacie.
doświetlenie zdjęcia wbudowaną lampą (na min. mocy) albo skrócenie w ten sposób czasu, jeżeli jest taka potrzeba po późniejszej obróbce daje całkiem dobre efekty. Można tego używać w dość wąskim zakresie, ale można. Dodatkowo w Olku można sterować za pomocą wbudowanego błyskadła lampami w trybie RC.
Za to odbijanie światła wbudowanej lampy od sufitu czy ściany to kiepski pomysł. Zazwyczaj brakuje mocy nawet przy bardzo jasnych i niskich sufitach.
@Tokyo - to wyobraź sobie tego super-pro z wielkoformatowym aparatem i walizką obiektywów, który zrobił przepiękne zdjęcie, trzy dni je obrabiał - i wszyscy je ignorują, bo obok jakiś szczyl postawił autoportret zrobiony z ręki komórką tuż po zakończeniu wspinaczki bez zabezpieczeń na iglicę katedry... co za czasy, wydajesz na sprzęt równowartość luksusowego samochodu i nie masz żadnych szans, bo jakiś cwaniaczek bez instynktu samozachowawczego pokazał ci miejsce w szeregu :(
Tokyo w drugiej lidze ? pierwsze słyszę ....ale gdyby tak patrzeć to wszyscy używający np. Canona 5 III są w drugiej lidze ponieważ to korpus przez producenta określany mianem pólprofesionalnego ;
MF, jedynki, 5d2-3 d800. poniżej nikt z tobą nie rozmawia.
@MaciekNorth |
Widzę że cała Twoja wiedza o technice fotografowania pochodzi jako żywo z ust sprzedawcy stoiska "nie dla idiotów" a to jest już niereformowalne w takim stanie. Pozostaje Ci więc tylko dalej obrażać innych takimi postami.
@Tokyo
Czy Ty na prawdę myślisz, że fotografowie z (jak to nazwałeś) I ligi, robiący okładki do Vogue, czy wielkopowierzchniowe reklamy dla Channel _posiadają_ te Hasselblady i Sinnary? Otóż nie, przynajmniej część (i podejrzewam, że nie jest to mała część) _wynajmuje_ odpowiednie narzędzie do danego zlecenia. Tak więc, jeżeli brak sprzętu jest jedynym co Cię blokuje przed dostaniem się do I ligi, to droga wolna - też możesz na zlecenia wypożyczać sprzęt z górnej półki. Nikt nie broni, wypożyczalnie istnieją również w Polsce. Haselblada, PhaseOne, Pentaxa 645D nie wspominając o FF Canona i Nikona można wypożyczyć bez większych problemów.
W chwili obecnej sprzęt ma naprawdę bardzo niewiele wspólnego z karierą fotografa. Po pierwsze jakość dowolnego aparatu, nawet kompaktów pozwala na uzyskanie publikowalnej fotografii prasowej. Publikuje się nawet zdjęcia z telefonów, czy filmy. Po drugie zmieniły się wymagania wobec zdjęć. Gdy koszty przygotowania publikacji były olbrzymie, a czasopismo drukowano w setkach tysięcy egzemplarzy, to musiała być bardzo ostra selekcja materiałów. Dziś można sobie pozwolić na publikację słabszych zdjęć, bo lepszych i tak nie ma.. Po trzecie media, nośniki informacji. Internet przewrócił standardy. Kolorystyka zdjęć nie jest do przewidzenia na wszystkich monitorach na jakich będą one oglądane. Rozdzielczość tych zdjęć jest znacznie mniejsza niż w druku. Sprawa najważniejsza: każdy może publikować. Są ludzie którzy na zdjęciach zrobionych telefonami komórczanymi tworzą fotoblogi za które dostają wysoką kasę.
A tak na samo zakończenie, najwyższą jakość i tak dostanie się ze slajdów wielkoformatowych. Sprzęt do ich produkcji można dostać za niewielkie pieniądze, LF to jest w przypadku dobrego stanu kwota rzędu pięciu kafli.
baron13
masz rację fotografia nie istnieje a takie firmy jak canon i nikon uparcie lansują lustrzanki...
zastanawiam się jakby wyglądał fotograf na sesji modowej z komórką... musiałbym cię zacytować a i tak nie było by śmiesznie...
@r_a_v_e_n:
link
:-)
baron13
"@r_a_v_e_n:
link
:-)"
trzeba czytać ze zrozumieniem...
"Po przygotowaniu sesji zdjęciowej za pomocą iPhone’a 3GS opublikował w Internecie efekty swojej pracy"
po pierwsze w internecie, po drugie jakość "idealna" :)
wiesz, to w zasadzie ja jestem zwolennikiem teorii, która mówi, że nie sprzęt jest ważny ale są granice, których ty zawsze broniłeś.
Czym innym jest tego typu doświadczenie, czym innym sesja modowa przygotowywana na zlecenie... ja sobie nie wyobrażam ale to TY jesteś tu fotograficznym guru :)
ps. mój syn mając 5 lat, korzystając z kompakta fuji, wyzwalając lampy studyjne wbudowaną osiągał podobne efekty mając przed obiektywem swoje misie :) czy to dowodzi, że to wystarczy? nie, dowodzi jedynie tego, że ma wyobraźnie, uczy się i nie potrzebuje 6d aby sfocić wronę :)
@r_a_v_e_n: Zawsze zastanawiałem się, o co chodzi w tych sesjach robionych czy to kompaktami czy ajfonami. Chyba wiem. Uczestniczyłem w warsztatach prowadzonych przez Wojtka Wojtczaka oraz osobno Jiri Ruzka. Cała sprawa zasadza się na prowadzeniu modela. Wywalenie super-sprzętu uwypukla to, co jest faktyczną umiejętnością. Być może Twój syn potrafi, ja wiem, że nie. Pewnie niedługo wygryzie całą ekipę yo model :-)
baron13
próbowałem Tobie powiedzieć jak praktyk, że nawet pomijając widzimisie niezbędny podczas sesji jest choćby mf... wiem, że tego nie wiesz bo skąd... tego play nie publikuje, tego też nie usłyszysz od ludzi którzy z tego żyją...
ps. "Być może Twój syn potrafi, ja wiem, że nie. Pewnie niedługo wygryzie całą ekipę yo model"
tego nie rozumiem... wiem jednak, że o ile najważniejsza jest wiedza, umiejętności i to coś co predysponuje nas do tego co robimy, to i ten nieszczęsny sprzęt jest ważny... na marginesie robiąc sesję modową, której wynikiem będzie komplet prac, widniejących we wszystkich sklepach jakieś marki dajmy na to odzieżowej, musisz użyć sprzętu który się do tego nadaje. biorę ciężkie pieniądze, daje z siebie wszystko i przynajmniej ja widzę różnice :)
@ r_a_v_e_n: Nie wiem czy ma sens ta dyskusja. Jestem dla Ciebie teoretykiem bo mam aparaty wszystkich formatów, bo wszystkie są sprawne i wszystkimi potrafię robić zdjęcia. Robię nimi zdjęcia. Ostatnio w odstawkę poszedł mały obrazek bo mam odpowiednik cyfrowy. Mam sprzęt do skanowania, szklarnię różnej jakości i nazwijmy to tak, mogę prowadzić teoretyczne porównania.To znaczy zrobić zdjęcie jednym i drugim, czy to formatem, czy korpusem, czy obiektywem i siąść sobie i się pogapić co wyszło. Zdobyłem teoretyczną wiedzę patrząc jak inni robią zdjęcia próbując samemu, wypytując jakie są wymagania, patrząc co uzyskali inni. Wreszcie, czystą teorią jest przyglądanie się reakcji publiczności np na wystawach. Mogę się zgodzić na dowolne nazewnictwo byle konsekwentne ;-) Praktycznie możesz mieć racje, ale teoretycznie jest tak, ze jak ktoś będzie potrzebował zdjęć, to współcześnie ciężko mu będzie się dopatrzeć, czy np fota na opakowanie pończoch powstała na apsc czy na fufu. Zobaczy natomiast bez najmniejszych wątpliwości złe światło, kadrowanie, złe pozy modelki, zły makijaż, fryzurę itd.Co więcej mam takie teoretyczne doświadczenia co robi DTP jak ma dobre zdjęcia i trochę gorsze. Dobre idą na rozkładówkę, gorsze, ale na temat daje się w mniejszym formacie. Zdjęcia nie na temat w najświetniejszej jakości zawsze wylatują. Całkiem obojętne czy to teoretycznie, czy praktycznie, ale nie zapłacą.
baronie, jesteś dla mnie teoretykiem nie dlatego że masz ten swój cały sprzęt tylko dlatego, że nie umiesz go użyć. Może stąd wynika to błędne przekonanie o braku różnic... pomyśl... :)
ps. nie zdarzyło mi sie robić sesji producenta pończoch... wiem jednak, że taka wielkość i jakość jest do ogarnięcia przez większość "fotografów" z maxmodels, dfv czy innego portalu "tematycznego"... czego to dowodzi?? a jak Tobie powiem, że częściej moja praca jest drukowana na naprawdę dużych powierzchniach? Że nadal uważam te Twoje "teoretyczne doświadczenia" są nie warte grosza... można o nich porozmawiać przy piwku ale każdy kto jest na bieżąco w tym "interesie" będzie miał Ciebie za... no właśnie, niegroźnego bajkopisarza.