Sigma C 35 mm f/2 DG DN - pierwsze wrażenia
4. Podsumowanie
W wielu miejscach wspominałem, że liczę, iż kiedyś Sigma dorobi się serii zgrabnych, rozsądnie wycenionych stałek o świetle f/1.8–2.0 przeznaczonych na pełną klatkę. Do niedawna priorytetem tego japońskiego producenta były jednak duże i ciężkie Arty o świetle f/1.2–1.4. Jak widać po najnowszych premierach, podejście Sigmy troszkę się zmieniło.
Podejście, w którym od Sigmy dostajemy obiektywy tylko odrobinę tańsze niż szkła firmowe, a jednocześnie lepsze od nich mechanicznie i porównywalne lub nawet lepsze optycznie, jest bardzo rozsądne i ma duże szanse zakończyć się sukcesem. Wszystko zależy jednak od własności optycznych. Nie mogę się więc doczekać, kiedy w moje ręce wpadną finalne wersje zaprezentowanych właśnie produktów. Testy wykonam niezwłocznie i z chęcią podzielę się z Wami ich wynikami.