Zeiss Batis 18 mm f/2.8
Firma Zeiss zaprezentowała zapowiadany w naszych plotkach obiektyw Batis 18 mm f/2.8 z mocowaniem Sony E. Podobnie, jak ubiegłoroczne Batisy 25 mm f/2 i 85 mm f/1.8, nowy obiektyw wyposażono w elektroniczny wyświetlacz OLED na obudowie.
Na budowę optyczną obiektywu Zeiss Batis 18 mm f/2.8 składa się 11 soczewek ułożonych w 10 grupach (4 elementy są asferyczne). Pole widzenia wynosi 99 stopni, a minimalny dystans ostrzenia to 25 cm. Obiektyw wyposażony jest w autofocus.
![]() |
Na obudowie Zeissa Batis 18 mm f/2.8 znajdziemy znany z wcześniejszych modeli elektroniczny wyświetlacz OLED, informujący fotografa o dystansie ostrzenia obiektywu. Dzięki wyświetlaczowi dane są dobrze widoczne w ciemności.
Zeiss Batis 18 mm f/2.8 waży 330 gramów, a jego obudowa jest odporna na niekorzystne warunki zewnętrzne.
Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
![]() |
Nowy obiektyw trafi na rynek w maju. Jego rekomendowana cena ma wynosić 1.499 euro.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ładny, Szkoda, że nie ciut jaśniejszy.
Do astro pewnie nie, ale do krajobrazu idealny.
Piękny.
Obrzydliwy. Wygląda jak gumowa wytłoczka.
Bardzo ciekawe szkiełko. Mocowanie filtrów jest, skala z głębią ostrości w dodatku widoczna w nocy jest, ostrość pewnie jest, jak z komą nie popsuli, to do widoczków, w tym gwiezdnych dobra sprawa.
Lekki jest, czyżby obudowa plastikowa? Ten wyświetlacz niepotrzebny wodotrysk moim zdaniem.
Moim zdaniem wyświetlacz jest własnie super sprawą, zwłaszcza w nocy..choć równie dobrze mógłby go zastąpić firmware aparatów, gdyby producentom się chciało. Skoro aparat "wie" na jaką odległość ustawiony jest obiektyw ( nawet w trybie manualnym ), to mógłby podawać odległość na ekranie. Miałem coś takiego w kompakcie Fuji i lubiłem korzystać z tej funkcji.
Matt
Akurat w Sony gdzie mamy wyświetlacz, wizjer elektroniczny i baterię o 1000 mAh kolejny wyświetlacz bez sensu marnujący energię to taki dobry pomysł.
@Borat - ale Matt chyba pisze o wyświetlaniu tych informacji na LCD lub w EVF :-)
I tego faktycznie trochę brakuje. Wyświetlacza na obiektywie nie używam, najczęściej kadruję przy pomocy wizjera, więc patrzenie na górę obiektywu jest średnio wygodne.
Pisałem trochę na marginesie - bardziej miałem na myśli lustrzankowego Canona - dane o ogniskowej aparat ma poza AF choćby na potrzeby lampy błyskowej, więc podawanie odległości ( i skali głębi ostrości ) na ekranie w trybie LV pewnie nie byłoby zbyt trudne.
Przyznam szczerze, że trochę trudno mi znaleźć sens tego obiektywu. Na pewno jakiś jest, i chętnie go usłyszę od osób które kupią ten sprzęt. Natomiast jeśli chodzi o mnie, to rzadko kiedy biorę 16-35 lub 14-24 i myślę sobie "o, teraz będę robił zdjęcia na 18mm!" Bardzo rzadko, jeśli kiedykolwiek, korzystam z tej ogniskowej. Ten obiektyw ma jeden atut nad 16-35mm f/2.8 za ssm ii, czyli rozmiar i waga. Sądzę, że jakość obrazu też będzie lepsza. Ale czemu nie ma lepszego światła? Jak pokazał Nikon, robiąc obiektyw który się różni ogniskową o "tylko" 2mm, można zyskać 1 1/3 EV na świetle (mówię o AF-S 20mm f/1.8), uzyskać tę samą wagę i zrobić to za połowę ceny (choć powiedzmy, że cena jest uzasadniona jakością wykonania Zeissa). Owszem, nie jest to ta sama ogniskowa, ale osobiście chętnie oddam 11% szerokości za 133% więcej światła ;)
Zatem jakie jest zastosowanie tego obiektywu? Jako małe, poręczne i dyskretne szkło reporterskie? Wcześniej wspomniany Nikon sobie z tym poradzi o niebo lepiej ze względu na światło i rozmycie tła. Jako obiektyw do astro? Wątpię... Sigma 20mm f/1.4 sprawdzi się lepiej, lub wcześniej wspomniany Nikon jeśli komuś zależy na rozmiarze, lub 14-24mm f/2.8 jeśli ktoś ceni sobie większy wybór ogniskowych (co więcej wątpię, żeby Zeiss był lepszy optycznie na 18mm, ale wciąż ma atut jeśli chodzi o wagę). Zatem pozostaje krajobraz, gdzie i tak zazwyczaj się robi zdjęcia przymknięte do f/8, f/11, lub nawet f/16.
Ja właśnie w krajobrazie i astro krajobrazie widzę głównie zastosowanie tego szkła ewentualnie jakaś efektowa reporterka
Faktycznie, wrażenia wizualne to bardzo indywidualna sprawa. Dla mnie wygląda jak gumowa końcówka urządzenia do przepychania... wiadomo czego ;) Bardziej ciekawi mi dlaczego jest taki pękaty, a soczewki na schemacie zajmują tak mało miejsca w całej objętości. Ale parametry - super.