Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon wyprodukował 100 milionów obiektywów Nikkor

Nikon wyprodukował 100 milionów obiektywów Nikkor
27 lipca
2016 08:23

Firma Nikon poinformowała, że w czerwcu tego roku łączna liczba wszystkich wyprodukowanych obiektywów Nikkor wyniosła 100 mln sztuk.

100 mln sztuk oznacza w tym wypadku obiektywy dla lustrzanek oraz bezlusterkowców Nikon 1. Liczba ta powiększyła się o 5 mln sztuk od lipca ubiegłego roku, kiedy to firma Nikon informowała o wyprodukowaniu 95 mln obiektywów.

Informacja o osiągnięciu japońskiego producenta zbiegła się w czasie z premierą nowego obiektywu Nikkor AF-S 105 mm f/1.4E ED, o którym piszemy w naszym serwisie.

Informacja prasowa

100 milionów obiektywów NIKKOR.
Całkowita liczba wyprodukowanych obiektywów NIKKOR przeznaczonych do aparatów z wymienną optyką osiągnęła 100 milionów.

Firma Nikon ma przyjemność ogłosić, iż całkowita liczba obiektywów NIKKOR* do aparatów Nikon z wymienną optyką osiągnęła sto milionów w czerwcu 2016 r.

Historia należącej do Nikona marki NIKKOR, która firmuje obiektywy fotograficzne, sięga roku 1932. Wtedy to miała miejsce rejestracja przez firmę Nikon (wówczas Nippon Kogaku K.K.) znaku towarowego NIKKOR, a wkrótce po tym, w 1933 r., premiera obiektywów do fotografii lotniczej – Aero-Nikkor. W 1959 r., Nikon zaprezentował lustrzankę jednoobiektywową Nikon F, jak również pierwsze obiektywy NIKKOR do tego typu aparatów, między innymi był to Nikkor-S Auto 5cm f/2.

Nazwa NIKKOR powstała poprzez dodanie litery „r" (powszechna wówczas praktyka w nazewnictwie obiektywów fotograficznych) do "Nikko" – skrótu w alfabecie romańskim oryginalnej nazwy firmy Nippon Kogaku K.K., używanej od momentu jej powstania.

Obecnie linia obiektywów marki NIKKOR składa się z ponad 90 modeli, wśród których są zarówno obiektywy stałoogniskowe pokrywające kąty widzenia od ultraszerokich po supertele, jak i obiektywy typu „rybie oko”, obiektywy zmiennoogniskowe, obiektywy makro, oraz obiektywy typu PC-E (z przesunięciem i pokłonem). Tak bogata linia stosowana jest do przeróżnych celów, obejmuje również obiektywy do systemu 1 NIKKOR, zaawansowanych aparatów z wymiennymi obiektywami.

Bagnet Nikon F jest używany w lustrzankach jednoobiektywowych Nikon oraz w dedykowanych im obiektywach od premiery modelu Nikon F w 1959 roku. Przez całą swoją historię, bagnet F został rozbudowany o przełomowe na owe czasy technologie, jak sterowanie przysłoną oraz autofokus. Jego rozbudowa trwa do dnia dzisiejszego, aby zapewnić jak najlepszą współpracę najnowszych aparatów cyfrowych z obiektywami.

Nikon wkłada również wiele wysiłku w badanie i rozwój samej oceny parametrów optycznych. W roku 2013, Nikon rozpoczął rozwój i wdrażanie OPTIA2 – urządzenia do pomiaru wszelkich rodzajów zniekształceń optycznych3 występujących w obiektywach fotograficznych, na które składa się również dedykowany symulator obrazu.

Jednym z obiektywów projektowanym z użyciem OPTIA jest nowy AF-S NIKKOR 105mm f/1.4E ED. Obiektyw ten realizuje koncepcję projektowania "trójwymiarowość maksymalnej wierności (charakterystyka maksymalnej jakości odwzorowania)". Jej cechą jest naturalniejsze oddanie trójwymiarowych obiektów na dwuwymiarowej fotografii. Otrzymane w efekcie obrazy mają naturalne oddanie głębi, na którym główny obiekt jest realistycznie oddany, a jednocześnie zbudowana jest piękna charakterystyka bokeh, która zmienia się stopniowo wraz ze zmianą odległości od płaszczyzny ostrości.

Nikon stworzył globalną stronę www.nikkor.com aby dzielić się jego różnorodną zawartością powstałą za pomocą produktów NIKKOR. Są to zarówno galerie fotografii, jak i filmów, powstałe dzięki obiektywom NIKKOR, wywiady z projektantami obiektywów oraz wiele innych.

* Obiektywy wymienne do lustrzanek jednoobiektywowych Nikon oraz do zaawansowanych aparatów z wymiennymi obiektywami Nikon 1.
2. Skrót od “Optical Performance and Total Image Analyzer”.
3. Zniekształcenie (aberracja) ma miejsce gdy świato z jednego punktu obiektu nie jest przenoszone po przejściu przez system optyczny obiektywu jako jeden punkt na obrazie, powodując "rozmycie" lub "rozmazanie". Aberracja może również spowodować, że obraz obiektu ma formę inną niż sam obiekt.


Komentarze czytelników (22)
  1. focjusz
    focjusz 27 lipca 2016, 08:50

    Coś mi się tu nie zgadza -podobno Canon ma ponad 65% rynku DSLR - a tu się okazuje że Nikon jest tylko 2 lata za nim w produkcji obiektywów ( przy malejącej sprzdaży ) ? .

  2. Zgaga
    Zgaga 27 lipca 2016, 09:00

    No bo wielkość produkcji nie znaczy to samo co wielkość sprzedaży.

  3. korab
    korab 27 lipca 2016, 09:24

    To znaczy 100mln od początku 2016r?

    Fajnie, jeszcze powinni się bardziej sprężyć, wszak większa podaż, to niższa cena...

  4. Grzenio
    Grzenio 27 lipca 2016, 09:38

    Korab, czytaj uważnie: "Firma Nikon poinformowała, że w czerwcu tego roku liczba wyprodukowanych obiektywów Nikkor wyniosła 100 mln sztuk.". Czyli w czerwcu wyprodukowali 100mln a nie od początku roku ;-)

  5. ad1216
    ad1216 27 lipca 2016, 10:03

    Tylko szkoda, że w przeciwieństwie do Canona większość produkcji obiektywów Nikon przeniósł do Chin, Wietnamu itp. Dotyczy to w szczególności plastikowych obiektywów z niższej i średniej półki. Ale cóż chiński plastik is fantastic :)

  6. Stivenson
    Stivenson 27 lipca 2016, 10:15

    W polska języka brak czas co określić czynność zaczęta w przeszłość i trwającej nadal ;) IYKWIM

  7. korab
    korab 27 lipca 2016, 12:05

    Nie wiem sam... to po co porównanie do "od lipca ubiegłego roku"?

  8. zoom2
    zoom2 27 lipca 2016, 12:07

    Nikon w swoim marketingu zaczyna stosować dawną narrację Hasselblada który to przez 25 lat opowiadał jak to raz poleciał na księżyc.

  9. Pantomas
    Pantomas 27 lipca 2016, 14:02

    Hasselblad świętował nawet 40 rocznicę misji Apollo, a poleciał na księżyc nie tylko raz i 12 szt. nadal tam jest.
    100 mln. szt. Nikkor od 1932r. fajnie wygląda, choć po legendzie marki została czerwona księga: link

  10. focjusz
    focjusz 27 lipca 2016, 15:56

    Rok temu Canon świętował 110mln ( po 100mln póltora rok wczesniej) Z tego wynika że Nikon robi więcej niż połowę co lider ( ciekawe jak wartościowo - choć podobno szkła Canona są raczej tańsze niż Nikkory ) .
    Doliczając do tego Sony ( czy oni się nie chwalą ?) i resztę - zdaje się że dominacja Canona dobiega już końca.

  11. stb
    stb 27 lipca 2016, 16:54

    @focjusz
    ... tyle tylko, że Canon świętował w kwietniu 2014 100 mln dla bagnetu EF, bez starych FD. Nikon liczy od 1932. Ok, nie zmieniał bagnetu, ale to obala twoją teorie o produkcji więcej niż połowy tego co lider.
    Sony nie ma się czym chwalić, chyba że doliczy szkła Minolty

  12. focjusz
    focjusz 27 lipca 2016, 18:38

    @stb - oczywistym jest że przez wiele lat ( zwłaszcza cyfraków) Canon dominował. Ja właśnie mówię o ostatnich 2 latach - to już nie jest 4-3:1 tylko poniżej 2:1

  13. stb
    stb 27 lipca 2016, 21:42

    @focjusz - pokrętna logika.
    Porównujesz produkcję Nikona z okresu 84 lat (100 mln)
    z produkcją Canona z okresu 29 lat (110 mln), bo produkcja ani pierwszych, ani FL ani FD nie jest tu liczona.
    Z tego co napisałeś powyżej, Canon wyprodukował 10 mln objektywów w przeciągu 1,5 roku. Według prawideł matematyki od 30-go kwietnia 2014 (100 mln) do 8-go lipca 2015 (110 mln) mamy 14 miesięcy + kilka dni, a nie 18 miesięcy (1,5 roku).
    Ani z powyższego artykułu, ani z orginalnej publikacji Nikona, nie wynika ile w tym okresie wyprodukował Nikon, więc twoje twierdzenie nie ma podstaw.

    Jak dla mnie mógłby wyprodukować nawet więcej niż Canon. Jest mi to obojętne, ale nie lubię, kiedy ktoś nagina liczby. Może mam za dużo wspólnego z matematyką, a za mało z klechdami domowymi :)

    A zresztą co mi tam - poszukałem: Nikon wyprodukował ostatnie 10 mln szkieł
    od 4 listopada 2014 do 27 lipca 2016, czyli przez 21 miesięcy, Canon potrzebował na tą ilość 14 miesięcy.
    Daje to stosunek około 3:2, idealnie - jak na obrazek lustrzanki przystało.
    Dane pochodzą z tego portalu 4.11.2014

    Pozostaje tylko jedno podstawowe pytanie - czy ma to dla nas jakiekolwiek znaczenie?
    Ja mam z tych 110 mln (to było rok temu), tylko mizerne 19 sztuk, więc czy będzie to 110, czy 200 mln, to mi zwisa i powiewa.
    Pozdrawiam

  14. baron13
    baron13 28 lipca 2016, 12:08

    Znaczenie ma to, w jakim kierunku firma zmierza. Dawniej było dość jasne: Nikon, to sprzęt profi, Canon amatorski i tańszy. Dziś firma wyczynia hopki i nie tylko oferuje migawki chlapiace olejem, ale robi dziwne ruchy, że wspomnę sobie zamknięcie produkcji skanerów do firlmów w sytuacji gdy osiagały one na rynku wtórnym ceny znacznie wyższe od fabrycznych. Świadczy to moim zdaniem o arbitralnym zarządzaniu w oderwaniu od realiów. Korpusy Nikona nadal deklarują dla migawek przebiegi na poziomie 150 tyś klapnięć, ale kilak wtop jak Nikon Nikkor AF-S 58 mm f/1.4G o którym Optyczni napisali coś w stylu, że to pierwszy obiektyw, który nigdzie nie ostrzy, przekonuje, że firma poważnie leci sobie w Leicę i Hassela. Niedobrze.

  15. focjusz
    focjusz 28 lipca 2016, 14:54

    @stb - an właśnie poszukałeś i znalazłeś :). 3:2 to nawet sporo gorzej ( dla Canona ) niż moje 2:1. A znaczenie ma to podwójne - przez długie lata Canon dominował w DSLR i wypracował sobie quasi monopol ( pamiętamy te zdjecia prawie samych eLek z ollimpiad itp )
    W związku z tym ostatnio wielu ( Baron najbardziej ;) podkreślało że wiedzą że korpusy Canona są "nieco" gorsze ale wybór tanich szkieł itp itd.
    Jeśli jednak jak okazało się przewaga Canona w ilości szkieł staje się dyskusyjna - co przełoży sie także na rynek wtórny. A wtedy Canon bedzie musiał się bardziej sprężyć. Taka rywalizacja jest dobra bo wcześniej czy później będą musiały one wprowadzić stabilizację także w korpusie. ( premiera 105mm bez VR byc może też o tym świadczy

  16. focjusz
    focjusz 28 lipca 2016, 15:06

    I nie porównuję produkcji Nikona z 80lat - tylko z 2 ostatnich lat ! Prawdopodobnie zresztą produkcja przez lat około 50 była pomijalnie niska ( 5-10mln ? ) w stosunku do tego co dzieje się od 80tych - wtedy lustra trafiły pod strzechy.

    PS Nikon świetował 55mln obiektywów w roku
    - kto zgadnie ?


    - 2010 !!!

  17. stb
    stb 28 lipca 2016, 18:39

    Nie będę porównywał jakości szkieł obu firm, bo mija się to z celem. Wystarczy, że dwóch moich kolegów po fachu zeszło z Nikona. System, to nie tylko korpusy, i optyka, to także serwis. Jakość korpusów, a właściwie matryc jest tak na prawdę sprawą marginalną. Technika jest tak daleko, że porównujący te rozwiązania, doszukują się wciąż nowych "mankamentów" nie przeszkadzających ludziom żyjącym z fotografii. To głównie zapaleńcy krzyczą najbardziej. Nie wiem co masz do jakości korpusów Canona. Mnie wystarczają, aby dobrze żyć. Fakt, że mam te z górnej półki, ale nie rozumiem twojego sformułowania. Dla mnie ważne jest, że mam serwis na całym świecie. W razie potrzeby wszędzie optykę, osprzęt i jeśli ma się pecha, także same aparaty, bo nie ma rzeczy które nie mogłyby się kiedyś zepsuć. I to wszystko od ręki, w najgorszym wypadku w ciągu kilku godzin, jako zamiennik na czas reperacji. Do tej pory nie padł mi jeszcze żaden korpus, optykę i światło brałem parę razy, niekoniecznie wskutek awarii, raczej dlatego że akurat nie miałem tego co potrzebne ze sobą. Niech sobie Nikon klepie plastiki w Chinach. Nawet trzy razy tyle. Naprawdę dobrych, nowych szkieł jest właściwie niewiele, a cała ta masówka jest o kant du.y.

  18. goornik
    goornik 28 lipca 2016, 18:51

    100 milionów.....Wszystkich kupić się nie da, ale próbować nie zaszkodzi :)

    Ciekawe ile pozostałoby po odliczeniu 10-30, 11-27, 18-55 i 35-70.
    Ze 40 000 000?

  19. baron13
    baron13 29 lipca 2016, 10:54

    Dla klienta najlepiej było by, jakby na rynku było 4-5 firm o podobnym udziale w rynku. Klient nie ma powodów kochać firmę, on jest dla niej dojną krową. Powinien mieć tego świadomość. Najgłupsza rzecz, jaką może zrobić, to przywiązać się do jednej. W fotografii ciężko jest mieć jednocześnie dwa systemy. Także przechodzenie z systemu na system jest bardzo kosztowne, nie tylko w kasie, ale także w opanowaniu urządzeń. Siedzi się w jakimś systemi nie z sentymentu, ale z konieczności. Dlatego po prostu smieszą mnie wojny systemowe. Mam w planach cały czas z różnych powodów nabycie jakiegoś nowszego korpusu Nikona. Tak na wszelki wypadek, lecz też z konkretnego powodu, a także dla tego, ze niektóre szkła dadzą się do Nikona dostosować. Nie zrobiłem tego bo ostsnio się spłukałem na kolejny słoik pod Canona, bo czekam jak sęp na okazję, bo i tak mam zawalony dysk po0nad 500 -ma GB zdjęć, które trzeba pewnie pokasować, a wydaje się, że coś jeszcze wybierze, bo do zrealizowania są sesje na analogach bo jest wiele powodów pozafotograficznych. Wszelako Nikon nie jest mi wrogiem. Zastanawiam się, czy z tego co oferują coś się przyda, czy też wtopię. Widzę, że np z chęcią wcisną korpus stylizowany na staroć, więc pali mi się ostrzegawcza lampka. To jest zabawa jak z każdą firmą, oni kombinują, ja kombinuję. Im większa konkurencja, tym większe moje szanse.

  20. stb
    stb 29 lipca 2016, 12:21

    @baron
    "Klient nie ma powodów kochać firmę, on jest dla niej dojną krową. Powinien mieć tego świadomość. Najgłupsza rzecz, jaką może zrobić, to przywiązać się do jednej."
    Z punktu widzenia amatora, masz być może rację. A poza tym, z miłością nie ma to nic wspólnego, to nie małżeństwo, to interes. Klient jest dojną krową dla każdego producenta, a kiedy przeprowadzi się drobną kalkulację, okazuje się że wszyscy producenci chcą tego co masz najlepsze - twojej kasy. Wystarczy popatrzeć na ceny nowej optyki np. od Sony, gdzie nie ma stabilizacji w obiektywach, a ceny takie, jak najlepsze od Canona czy Nikona.

    "Mam w planach cały czas z różnych powodów nabycie jakiegoś nowszego korpusu Nikona. Tak na wszelki wypadek, ..."
    To ja bym -kierując się tą "logiką"- tak na wszelki wypadek wykopał sobie schron przeciwatomowy. Pwenie nic mi z tego, ale tak na wszelki wypadek :)

    "...bo i tak mam zawalony dysk po0nad 500 -ma GB zdjęć..."
    Szczęśliwy człowieku, tyle, albo więcej mam co tydzień, ale na szczęście jest ktoś, kto się tym kramem zajmuje

  21. baron13
    baron13 29 lipca 2016, 17:28

    @stb: Ten tak zwany "wszelki wypadek" to nie jest wcale coś tak bardzo nieprawdopodobnego, np pojawienie się szkła, które zatka jakąś dziurę w zestawie tego, co mamy. Zwłaszcza przy wyprzedażach zdarzają się okazje cenowe, które czasami mogą zwrócić cenę korpusu. Na razie jednak odpuszczam sobie takie kombinacje, mam min Nikona F 801 (jeśli nie pomyliłem symbolu), który to korpus dostałem za darmo. Mogę też używać D40 i wystarczy. Chciałem powiedzieć tylko tyle, że nie ma żadnego ani obowiązku, ani zasadniczego powodu, by trzymać się jednego systemu. Zazwyczaj na jednym systemie lepiej się wychodzi, ale trzeba liczyć, przyglądać się, bo jeśli aparat służy do robienia zdjęć (co ostatnio jest coraz mniej pewne) , to czym i jak były robione ma najmniejsze znaczenie.

  22. focjusz
    focjusz 30 lipca 2016, 23:55

    @stb - nie wiem jaka jest różnica w serwisie globalnym Canona i Nikona ( widziałem tylko że obu dużo lepsza od Sony )
    ale zauważ że takich jak Ty jest marginalnie mało - Canon wyprodukował przez ostatnie lata z 50mln obiektywów - ile z nich kupili prawdziwi zawodowcy ? 150-200 tyś ? W każdym razie prawie na pewno mniej niż 1% !
    To czy dany korpus/obiektyw naprawią/wymienią od ręki czy za 2 tygodnie jest ( stosunkowo) mało istotne dla większości. Oczywiście ktoś tam ponarzeka itp - ale nie to jest najważniejsze. ( serwis generalnie ma duże znaczenie długoterminowo - ale chodzi o ten dostępny dla wszystkich a nie tylko profi)
    Twoja opinia NIE MA (o przewadze pro serwisu Canona nad Nikonem) żadnego znaczenia dla przeciętnego uzytkownika ani nawet dla zawodowca od kotletów !

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.