W 2000 roku Sigma zaskoczyła rynek fotograficzny premierą bardzo oryginalnego obiektywu. Mowa tutaj o modelu Sigma 50–500 mm f/4–6.3 DG EX APO RF HSM, który był pierwszym teleobiektywem tego typu oferującym krotność zooma wynoszącą aż 10 razy.
Przed kilku laty miałem marzenie, aby posiadać własny, jasny teleobiektyw, fotografowałem wszystkimi tele, ale to 500 mm był moim wybranym. Z zazdrością przeglądałem oferty, które były poza zasięgiem finansowym… i pozostawały w sferze marzeń.
Obecnie, za najbardziej uniwersalny obiektyw zmiennoogniskowy można uznać model 24-70 mm o stałym świetle f/2.8. Taki instrument znajdziemy w ofercie praktycznie każdej dużej firmy i najczęściej jest to flagowy obiektyw o solidnych rozmiarach i wysokiej cenie.
Firma Fujifilm miłośnikom fotografii znana jest głównie z aparatów i obiektywów do nich - obecnie są to systemy X oraz GFX, a wcześniej konstrukcje takie jak S3 Pro, S5 Pro, GX680 i wiele innych. To jednak tylko jeden z aspektów działalności tej firmy związanych z obrazowaniem.
Pełnoklatkowe obiektywy o ogniskowej 20 mm są obecne na rynku od wielu lat, z tym że najczęściej oferowały nam światło w okolicach f/2.8. Era jasnych instrumentów tej klasy rozpoczęła się dopiero pod sam koniec XX wieku, bo w grudniu 2000 roku japońska firma Sigma zaprezentowała model 20 mm f/1.
Ostatnie dwa lata to prawdziwa ofensywa Sigmy w kwestii zgrabnych, ale trochę ciemniejszych obiektywów z linii Contemporary. W tym czasie zobaczyliśmy premiery aż dziewięciu modeli z tej serii, podczas gdy seria Art została poszerzona o dwa obiektywy, a seria Sport o tylko jeden.
W lutym bieżącego roku, firma Sigma zaprezentowała trzy stałoogniskowe obiektywy z autofokusem, wyposażone w mocowania dla bezlusterkowców Fujifilm X. Chodzi tu konkretnie o następujące modele serii C (Contemporary): 16 mm f/1.
Klasyczny zestaw reporterskich obiektywów zmiennoogniskowych obejmuje modele o stałym świetle f/2.8 oraz parametrach 16-35, 24-70 i 70-200 mm. O ile dwa ostatnie ładnie się uzupełniają zakresem ogniskowych, dwa pierwsze część swoich ogniskowych po prostu dublują.
Każdy system fotograficzny, który chce być poważnie traktowany przez profesjonalistów, powinien dostarczyć im do ręki odpowiednie narzędzia. Jednym z takich niezbędnych narzędzi jest klasyczny, reporterski obiektyw klasy 24-70 mm o stałym świetle f/2.
Irix jako producent optyki przeszedł i nadal przechodzi dość ciekawą drogę. Pierwsze konstrukcje tego producenta, modele 15 mm f/2.4 oraz 11 mm f/4 weszły na rynek jako manualne instrumenty przeznaczone do fotografii.
W pełnoklatkowym systemie Sony FE nie brakuje zmiennoogniskowych obiektywów ultraszerokokątnych. Pod tym względem użytkownicy tego systemu byli dopieszczeni, bo mieli do wyboru dwa modele 12-24 mm - jeden o świetle f/2.
Niniejszy tekst to już trzeci poświęcony obiektywom Canon RF (poprzednie dwa są dostępne tutaj oraz tutaj). W poprzednim artykule przyglądaliśmy się konstrukcjom szerokokątnym, teraz przyszedł więc czas, by przejść na drugi koniec zakresu ogniskowych i zająć się teleobiektywami.
Żyjemy w czasach, w których udany marketing może wyrównać wady produktu. Rośnie konkurencja, a użytkowników sprzętu fotograficznego atakują wciąż nowe plotki o coraz to ciekawszych konstrukcjach optycznych.
Jak już wspominaliśmy w naszym poprzednim tekście na temat obiektywów Canon RF, tworzenie od podstaw nowego systemu fotograficznego to dobra okazja, by przemyśleć parametry oferowanych w nim konstrukcji i wyjść nieco poza utarte schematy, które przez lata były dopracowywane w czasach dominacji lustrzanek.
Zawsze zastanawiam się, czy mogę uznawać siebie za zawodowego fotografa. Z jednej strony, w pewnej części, utrzymuję się z robienia zdjęć. Tyle, że są to najczęściej zdjęcia tablic testowych, a to trudno uznać za pełnoprawną fotografię.