Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran
30 stycznia
2017 10:31

Osoby zainteresowane stylem fotografowania, jaki przynosi ze sobą pozbawiony ekranu LCD aparat Leica M-D, być może zaciekawi akcesorium przeznaczone dla nowego aparatu niemieckiego producenta - modelu M10.

Do zaprezentowanego niedawno aparatu Leica M10 pojawiło się skórzane etui dostępne w trzech kolorach: czerwonym, czarnym oraz brązowym (vintage). Ciekawe jest to, że etui wyposażone jest w dodatkowy element, który w zależności od potrzeb może w całości zakryć tylny ekran LCD aparatu wraz z przyciskami na obudowie.

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran

Ma to zapewniać ochronę tylnej części aparatu (nie jest to tani model, bo wyceniono go na ok. 6.500 euro), a także w pewien sposób dawać podobne doznania, jakie towarzyszą fotografowaniu za pomocą modelu M-D (Typ 262), który pobawiony jest ekranu LCD (aparat został zaprezentowany w kwietniu ubiegłego roku).

Nowe etui dla Leiki M10 jest na razie dostępne w systemie „pre-order”, m.in. na stronie Leica Store Miami. Cena to 195 dolarów.

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran

Leica M10 niczym model M-D - dzięki etui zasłaniającemu ekran


Komentarze czytelników (42)
  1. szuu
    szuu 30 stycznia 2017, 10:38

    ekscytujący efekt fotografowania bez ekranu dają też żółte karteczki samoprzylepne po 4 grosze za sztukę :-]

  2. f8@24mm
    f8@24mm 30 stycznia 2017, 10:53

    zolte karteczki maja duzo mniej amazingu. jak rowniez nie daloby sie na nich wytloczyc ladnego logo, ani skroic 200 dolcow, bo jedynie 100 ;)

  3. f8@24mm
    f8@24mm 30 stycznia 2017, 10:54

    ale tak swoja droga... jak czytam te newsy o wynalazkach Leiki.... to mam wrazenie, ze to jest mniej marka co po prostu stan umyslu. przypadlosc znana niezle z Fapple'a ale tu bardziej ekstremalna, bo naprawde ekskluzywna ;)

  4. Zolty
    Zolty 30 stycznia 2017, 10:55

    Fascynujące......

    Czekam na lupę (za circa 879 EUR), która pozwoli mi doświadczyć stylu fotografowania średnim formatem.

    Swoją drogą - przerażające jak łatwo w dzisiejszych czasach ludzie dają sobie prać mózgi marketingowcom.

  5. Jaromir
    Jaromir 30 stycznia 2017, 10:58

    1 sprzedajemy wyświetlacz
    2 sprzedajemy zasłaniacz wyświetlacza
    3 ... ?

  6. Rotpil
    Rotpil 30 stycznia 2017, 10:59

    Pomysłowość tej firmy w goleniu baranów nie ma granic. Kolejny krok - model z wbudowaną pamięcią na maksymalnie 36 zdjęć, bez slotu kart pamięci. Krok ostateczny - barany odzyskują rozum i sięgają po rozwiązanie ekstremalne - wracają do robienia zdjęć analogowym aparatem - bez ekranu, bez zbędnych przycisków, bez ryzyka, że kupiony dziś za kilkadziesiąt tysięcy gadżet za parę chwil będzie bezwartościowy.

  7. SBB
    SBB 30 stycznia 2017, 11:09

    To jest żałosne, co tu piszecie. Proponuje iść z protestem pod salon Porsche. Jak można żądać milion zł. za trochę blachy, cztery kółka i trochę bebechów.

  8. LarsikOwen
    LarsikOwen 30 stycznia 2017, 11:12

    I te głosy krytyczne słyszymy od ludzi, którzy na co dzień nie dają się nabierać na marketingowy bełkot i naciągać na zbędne wydatki.
    Nikt przecież nie kupuje małych, nowoczesnych samochodów, które nie wiedzieć czemu ważą po dwie tony, nie są w stanie jechać prosto na suchym bez komputerowego ABC, DEF, GHI oraz JKL a napędzane są trzycylindrowymi silnikami o pojemności mniejszej niż wnętrze bardzo jasnej 50-tki, które dzięki systemowy wyłączania cylindrów 1-2-3 kończą żywotność koło 50 tysi kilometrów.
    A kosztują takie rzeczy po 150 tysi PLN, no ale nikt tego szczęśliwie nie kupuje.
    Bo wszyscy myślą racjonalnie i nie dają się nabierać.

  9. PDamian
    PDamian 30 stycznia 2017, 11:14

    To preludium do wersji limitowanej bez wyświetlacza.
    Wszyscy z niecierpliwością czekamy na niusa o niej. ;)

  10. Z_photo
    Z_photo 30 stycznia 2017, 11:20

    @ SBB: "To jest żałosne, co tu piszecie."

    Fakt.
    Prześmiewcze wpisy, to w rzeczywistości wyraz frustracji wynikającej z braku finansowych możliwości nabycia aparatu, obiektywów i dedykowanych akcesoriów.

  11. Negatyw
    Negatyw 30 stycznia 2017, 11:29

    Raczej to nie jest wyraz frustracji wynikającej z braku finansowych możliwości nabycia aparatu, obiektywów i dedykowanych akcesoriów. Dlaczego tak sądzę? Bo jest wiele droższych aparatów i nikt się z nich nie śmieje.

  12. Rotpil
    Rotpil 30 stycznia 2017, 11:37

    @Z-photo - Zgodnie z logiką twojego wywodu nie da się krytykować niczego drogiego bo zawsze można być posądzonym o frustrację. Czyli krytyce podlegają tylko tanie rzeczy, najlepiej takie po które są w stanie sięgnąć całe zastępy biedaków - wówczas będzie to przejaw wysokiej świadomości establishmentu.
    Inna sprawa, do postawienia takiego zarzutu jak Twój, musisz wykazać się wiedzą - znać wszystkie osoby krytykujące Leicę i znać ich status finansowy. A zatem chłopaczyno niesfrustrowany - znasz tych ludzi i wiesz o nich tak wiele czy tylko bełkoczesz bez sensu ?

  13. sloma_p
    sloma_p 30 stycznia 2017, 11:45

    Ej, ale tak serio, nie lepiej kupić M7 czy i mieć wy...walone na ekraniki, zasłaniacze i inne duperele? Ja tam rozumiem ludzi, którzy chcą pracować aparatem dalmierzowym, podoba mi się M10 (choć mnie nie stać), ale to są jakieś jaja...

  14. 30 stycznia 2017, 12:18

    Aby dezaktywować ekran wystarczyło umieścić na aparacie guzik przełączający podgląd pomiędzy wizjerem i ekranem. Może w menu jest taka opcja? Nie rozumiem skąd ten cały hejt. Futerał jak futerał, ochrania korpus i dodatkowo ekran, tylko ta klapka powinna być inaczej mocowana. Np. na zatrzaski, żeby można było ją szybko zdjąć w razie potrzeby. Ale nie ma musu klapki przykręcać wraz z futerałem, jest to opcja dodatkowa.

  15. 30 stycznia 2017, 12:48

    Przycisk LV z lewej strony, to nie jest wyłącznik ekranu? Jeśli tak, to wszystko ok. a Pana redaktora wyobraźnia poniosła, z "doznaniami" jakie towarzyszą fotografowaniu bez ekranu LCD.

  16. deel77
    deel77 30 stycznia 2017, 12:55

    Producent tego aparatu i producenci akcesoriów dobrze znają swój biznes. Wiedzą, że są bez szans w starciu z konkurencją (produkującą sprzęt masowo, walcząc cenowo i na cyferki), więc zajęli niewielką niszę i stworzyli swój kawałek fotograficznego tortu. Dziwne, że im się opłaca to robić, a konkurenci trzymają się od nich z daleka (oczywiście generalizując, ale powodów jest mnóstwo).

    Według mnie - nie jestem ich klientem - robią fajny i "inny" sprzęt. Krytyka ich działalności (jak najbardziej dozwolona i w wielu przypadkach racjonalnie uzasadniona) niczego nie zmienia - ich biznes, zasady, pieniądze i ich klienci. Ten news (jak i podobne na innych stronach) ma tylko wyławiać pojedyncze osoby zainteresowane ich produktami reszta ma zapewnić darmowy rozgłos (co robimy:).

  17. westberg
    westberg 30 stycznia 2017, 14:21

    A gdyby...wiem, że to szalone...ale gdyby taki patent zastosować na obiektyw...to by było szaleństwo i lasso na cały świat. Jawohl?

  18. sloma_p
    sloma_p 30 stycznia 2017, 14:54

    @westberg - stary, jesteś mi dłużny klawiaturę. Oplułem ją kawą, teraz mi się klawisze kleją...

  19. baron13
    baron13 30 stycznia 2017, 15:22

    Ja bym proponował limitowaną wersję młotka do rozwalenia ekranu. Tak mi się natychmiast nasunęło...

  20. tadeusz69
    tadeusz69 30 stycznia 2017, 17:01

    Widać że autor tego artykułu nie ma za wiele pojęcia gdyż podobne etui z zakrywką na tylni wyświetlacz do starszych modeli leiki były w sprzedaży od dawna i raczej nie ma to nic wspólnego z ,, doznaniami " na jakie pozwala fotografowanie z M-D tylko chodzi o ochronę ekranu.

    Nie przeszkadza to jednak tu piszącym aby wyśmiewać się z firmy której sprzętu najprawdopodobniej nigdy nie trzymali w ręku .

  21. Vendeur
    Vendeur 30 stycznia 2017, 17:18

    @LarsikOwen - niezłe idiotyzmy wypisałeś. Widać, że chyba sam się musiałeś na coś nieźle nabrać, skoro teraz tak żale wylewasz wymyślając totalne bzdury...

  22. Z_photo
    Z_photo 30 stycznia 2017, 17:21

    @ Rotpil: "Zgodnie z logiką twojego wywodu..."
    Nie emitowałem żadnego wywodu, tylko wyraziłem krótko swoje zdanie.

    "... nie da się krytykować niczego drogiego bo zawsze można być posądzonym o frustrację".
    Nikomu nie bronię krytyki.
    Tylko, że w przypadku Leicy niemal zawsze sprowadza się ona do jednego. tzn. że to sprzęt za drogi. I sam ten fakt wystarcza "komentującym" by drwić - tak z producenta jak i nabywców tego sprzętu - choć o jego faktycznej użyteczności i przyjemności jaką daje jego wykorzystywanie nie mieli okazji się przekonać.

    "...musisz wykazać się wiedzą - znać wszystkie osoby krytykujące Leicę i znać ich status finansowy."
    Niczego nie muszę. Z samej treści niektórych komentarzy wynika to, co wcześniej napisałem.

    "... chłopaczyno niesfrustrowany".
    Tu stwierdziłeś zgodnie ze stanem faktycznym. To, że kogoś stać, a mnie nie stać (także na Leicę w wydaniu cyfrowym) - nie jest dla mnie frustrujące.

  23. Przemek_
    Przemek_ 30 stycznia 2017, 17:50

    Ciekawe, że dajesz sobie prawo oceny czy coś jest za drogie i czy można drwić z tego powodu ze sprzętu i jego nabywców.
    Jeśli nie stać Cie na Leice to inni powinni drwić z tego, że jesteś nieudacznikiem życiowym, który nie potrafi zarobić na głupia Leice? Nie sądzę...
    Jeśli coś się sprzedaje to znaczy, że cena jest ok i tyczy się to wszystkiego. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.

  24. Z_photo
    Z_photo 30 stycznia 2017, 18:27

    Przemek_ - do kogo adresujesz swoją wypowiedź?

  25. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 30 stycznia 2017, 18:50

    Przypomina mi to czasy stalinowskie"Dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie"
    ;))

  26. sektoid
    sektoid 30 stycznia 2017, 19:04

    Dlaczego zwykłe skórzane etui wywołuje lawinę bełkotu ? Kłopoty z płcią przeciwną ? Chyba widzieliście już kobietę na zdjęciach ?

  27. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 30 stycznia 2017, 19:12

    Właśnie po wpisaniu w Google "Skórzane etui do aparatów fotograficznych "
    Można podziwiać takowe dla Canona, Nikona, Sony usw. ;))

  28. 61gaw
    61gaw 30 stycznia 2017, 20:45

    A mi się taka leica podoba :) link

  29. 30 stycznia 2017, 23:15

    ...a nie lepiej przymocować karnisz nad LCD i powiesić jaką kto chce firankę zasłaniającą ów LCD - to byłby prawdziwy amazing, chyba wystartuje z tym pomysłem w kickstarterze.

  30. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 31 stycznia 2017, 01:07

    Niestety Staś Lem miał rację ;))

  31. PDamian
    PDamian 31 stycznia 2017, 01:41

    LiSzajTfuj
    On tego nie powiedział.

  32. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 31 stycznia 2017, 12:38

    PPdamian ! Najważniejsze że ktoś miał rację ;))

  33. kris@79
    kris@79 31 stycznia 2017, 13:27

    serce się raduje jak czyta się takich świadomych konsumentów
    do posiadaczy canonów
    link
    nie to nie jest ręcznie wyszywana skóra to jest granulat wartości max kilku groszy
    do nikoniarzy
    link

    przykłady można mnożyć.
    Zamiast się mądrzyć poczytajcie faktycznie miliony wpisów użytkowników C, N , S i P którzy srają z radości że kupili za kilkanaście tysięcy wadliwy aparat !!! Ludzie którzy kupują produkty tej marki wydają na niego tzw "na waciki", wy zaciągacie kredyty żeby kupić urządzenie które wam zapewni super kadry :D Proponuje niech każdy z hejtujących podliczy ile wydał na sprzęt przez całą przygodę z foto i wypisze / zalinkuje swoje osiągnięcia .

  34. kris@79
    kris@79 31 stycznia 2017, 13:42

    zapomniałem o geniuszu Nikona( reszta producentów to samo) czyli ceny pasków zależne od napisu
    link
    link
    link

    ceny za kawałek "szmaty" w tych cenach kupuje się plecaki firm Deuter czy Ortovox . Kto używał wie co mam na myśli .

  35. Adameck
    Adameck 31 stycznia 2017, 15:32

    Aż kusi, żeby się doktoryzować i jako temat na tapetę wziąć fenomen współczesnych drogich marek...

  36. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 31 stycznia 2017, 15:59

    Przecież plastikowe wydmuszka prymusów rynkowych są dla hmm? A już wiem ...dla uprzywilejowanych; ))

  37. cygnus
    cygnus 31 stycznia 2017, 16:17

    Bardzo gustowny futerał. Dla wielu za drogi ale, na szczęście, znajdzie nabywców.

  38. Z_photo
    Z_photo 31 stycznia 2017, 18:58

    @ cygnus: "Dla wielu za drogi..."

    To prawda.
    Wielu nie stać na produkty sygnowane marką Leica. Nie stać ich także na to, by się przyznać, że ich nie stać - więc próbują odreagowywać rzeczywistość poprzez drwinę.

  39. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 31 stycznia 2017, 19:06

    Z_photo Masz rację ;)

  40. Negatyw
    Negatyw 1 lutego 2017, 07:57

    @ Z_photo
    "To prawda.
    Wielu nie stać na produkty sygnowane marką Leica. Nie stać ich także na to, by się przyznać, że ich nie stać - więc próbują odreagowywać rzeczywistość poprzez drwinę."

    Ludzie się dzielą na tych, których nie stać na produkty sygnowane marką Leica i nie stać ich także na to, by się do tego przyznać. Łatwo ich rozpoznać bo próbują odreagowywać rzeczywistość poprzez drwinę. Oraz na tych których stać na produkty sygnowane marką Leica.
    No tak, tylko teraz jak ten fakt został opublikowany to nie można napisać że tych co drwią z produktów Leica nie stać na to, by się do tego przyznać, że ich nie stać na produkty Leica.
    Ale myślę, że teraz ilość tych drwiących spadnie, a ilość tych wychwalających produkty sygnowane marką Leica gwałtownie wzrośnie bo nikt nie chce być w grupie tych, których nie stać na produkty sygnowane marką Leica.

  41. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 1 lutego 2017, 14:53

    Negatyw ale to i tak nie zmienia faktu że dla niektórych Leica będzie zawsze świetną kamerą a dla innych czerwoną płachtą na byka :))

  42. kiel.basa
    kiel.basa 1 lutego 2017, 18:49

    Klotnia na temat tego, czy jest sens wydawac 200dolcow na etui nie ma sensu. Tak jest swiat zbudowany. Sa tacy, co pija wino za 10tys dolarow, a sa tacy, co pija za 30zł z Biedronki. Sa tez tacy, co powiedza, ze sie niczym nie roznia, co wiecej, beda i tacy, ktorych stac na to drozsze, a pija to tansze.
    Do Audi Rs4 reflektor kosztuje 13tys zlotych, noz Wursthofa potrafi kosztowac i po 900zł za sztuke, a glosniki Sonus Faber po 250tys za komplet 2szt.
    Sens istnienia tych produktow determinuje rzesza ich odbiorcow. Kazda uznana firma, chcac zrobic rarytas, wprowadzi swoj 'limitowany' produkt, albo 'patent' czy 'gadzet', ktory sie sprzeda. Tak to juz jest.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.