Wady: Porównuję do innych (głównie pełnoklatkowych) obiektywów rybie oko i właściwie nie znajduję żadnych. Może to, że pierścień przysłony jest klikany i tylko o 1/2EV, a potem o 1EV. Szkoda, że nie jest płynny, ale to też ma swoje wady. Wersja bezlusterkowa a zwłaszcza 7Artisans 10mm f/2.8 mają jeszcze przyjemniejszą dla oka projekcję (rogi mniej ściśnięte, lepszy kąt widzenia w poziomie i pionie, nie aż tak wybałuszony do przodu środek). Wadą jest to, że trzeba go stosować poprzez adapter na bezlustrach, a przez to jest większy, cięższy i gorzej wyważony. Ale to pierdoła. Przeszkadzać może brak komunikacji z body i choćby regulacji przesłony, ale w tym segmencie trudno oczekiwać czegoś innego.

Zalety: Wciąż bardzo przyjemna stereograficzna (albo nawet jeszcze bardziej w stronę rektilinearnej) projekcja - o niebo lepsza, niż w przypadku innych obiektywów rybie oko, lepasza nawet, niż u Samyanga 12mm. Świetna ostrość w szerokich okolicach środka kadru nawet od otwartej przesłony. Bardzo dobra ostrość nawet na brzegach nawet od otwartej przesłony i świetna nawet od otwartej przesłony. Na moje oko niewielka aberracja chromatyczna nawet na brzegach. Na moje oko dość niewielkie winietowanie nawet przy pełnym otwarciu. Myślę, że będzie świetny do astrofotografii. CENA!!! Możliwe zastosowanie filtrów na bezlustrach w przypadku użycia z odpowiednim adapterem.

Podsumowanie: Kapitalne właściwości optyczne nie tylko w tej cenie, ale w ogóle. Wydaje się idealny do astrofotografii głównie drogi mlecznej. Niewielki, ale nie lekki, solidnie wykonany, wszystko świetnie chodzi. Możliwe zastosowanie filtrów na bezlustra. Do kupienia w Polsce za 1299zł, ale za granicą już poniżej 900zł. Nie do pobicia!