Wady: Jak zawsze u Canona, na DR i szumy matrycy można ponarzekać. Ale raczej rytualnie, w praktyce robi wszystko, czego potrzebuję. Ale są i dwa przykłady typowo Canonowskiej, celowej kastracji, które niemożebnie irytują. Migawka elektroniczna jest, ale niedostępna poza którymś trybem auto. A lampa wbudowana nie może służyć jako sterownik do innych lamp, co tradycyjnie jest jedynym użytecznym zastosowaniem wbudowanej lampy. Jedna spora wpadka ergonomiczna: czujnik oka nie wyłącza się po rozłożeniu ekranu. Niby pierdoła, ale przez to jest w zasadzie nieużywalny, bo każda forma manipulacji przy LCD kończy się niezamierzonym przełączeniem na wizjer. Jedyny sensowny tryb pracy to ręczne przypisanie zmiany ekranu do przycisku. No i na koniec, mógłby cały aparat nieco szybciej działać, szczególnie czekanie na podgląd po serii jest ponadprzeciętnie długie. Nie ma dramatu, ale jest poczucie ogólnej ospałości.

Zalety: Ergonomia, poza opisanym wyżej drobiazgiem, jest idealna. Aparat jest mały, ale ma pierdylion konfigurowalnych kółek i przycisków, grip jest akuratnej wielkości, materiał dobrze przylega do dłoni, menu logiczne i przemyślane. Bez dwóch zdań najwygodniejszy w obsłudze mały aparat, jaki użytkowałem. Bardzo fajny autofocus - szybki i celny, w trybie śledzenia nadąża za biegającymi dziećmi, bardzo wygodne sterowanie dotykowe w trybie wizjera.

Podsumowanie: Znacznie lepszy aparat i system, niż by z testów i opinii wynikało. Niby w niczym nie jest najlepszy, ale we wszystkim jest całkiem niezły, a do tego po prostu dobrze się tego używa. Kupiłem jako aparat przejściowy, żeby pozbierać obiektywy EF i za jakiś czas przejść na R. Ale tak się polubiliśmy, że szklarnię zamieniłem na natywną, a zamiast R planuję kupić M5 mark II, gdy się pojawi.

Wady: jakosc celownika elektronicznego; zdecydowanie za duzo galkologii/menu opracowane na bazie Powershotow zamiast DSLR; bardzo sztywny guzik podgladu glebii ostrosci; ekranik "zwodzony" jest oczywiscie bezuzyteczny przy kadrach pionowych z niskiej perspektywy; przecietna zywotnosc baterii; kompletnie z d*y automatyczne przelaczanie miedzy ekranikiem a celownikiem; polaczenie z komorka przez wifi nie zawsze skuteczne :/

Zalety: korpus maly ale wcale nie za lekki; dzieki dwom pokretlom kontrolnym bardzo wygodnie pracuje sie w trybie manualnym; celownik elektroniczny pozwala wygodnie pracowac w pelnym sloncu; AF z obiektywami STM jest co najmniej wystarczajaco szybki do ujec statycznych; w menu bardzo duzo mozliwosci dostosowania obslugi; wzorowa kompatybilnosc z optyka EF; malutkie wymiary pozytywnie relaksuja rodzinne i nierodzinne modelki

Podsumowanie: kupilem go sobie jako najlepsza dostepna nakretke do EF-M 32mm, wiec przede wszystkim jako aparat "do torebki" na zdjecia familijne czy wypady na miasto. w tej roli sprawdza sie fenomenalnie, co najwyzej do jakosci celownika elektronicznego i zywotnosci baterii mozna miec zastrzezenia. drugim kryterium wyboru byla opcja zapiecia przez adapter do szkiel EF, czyli jako drugie body i telekonwerter w plener krajobrazowy. tutaj jest troche zalet i wad. zaleta w wielu sytuacjach jest podglad sceny przez matryce. druga jest malenki rozmiar w torbie nawet z zapietym adapterem. wada jest celownik elektroniczny, bo to jednak dno i mul w porownaniu z wygoda i szczegolowoscia celownika optycznego, i tego sie nie przeskoczy, chocby skaly sr*ly. druga sa bateryjki, ktorych na jeden LP-E6N trzeba przeleciec ze trzy (i potem po nocy ladowac). jeszcze inna wada jest dysonans uzytkowy miedzy bezlusterkowcem a DSLR - po 15 latach DSLR jednak nie da sie zmienic odruchu focenia przez celownik i sprawdzania zdjecia na ekraniku. M5 nie da sie tak skonfigurowac (i nie, automatyczne przelaczanie miedzy celownikiem a ekranem mam od pierwszego dnia wylaczone, bo to jest inwalidztwo funkcjonalne). a dla takiego starego dziada podglad zdjecia wyswietlajacy sie w celowniku to herezja, demony i w ogole Jozek szable dawaj, ubijem ancychrysta :) moja wina, no ale co zrobic :)

Wady: Mimo że użytkuję go od nie dawna i jestem mile zaskoczony tym aparatem to jednak znalazłem kilka rzeczy do których można się przyczepić m.in. Szybko wyładowująca się bateria, przy wkręconej szybkozłączce statywu nie da się wymienić baterii ani karty SD, trochę źle skonstruowane odchylanie ekranu, plastikowy a nie magnezowy korpus, no i szkoda że nie jest to FF

Zalety: Świetna ergonomia - mimo ze jest lekki i mały pewnie trzyma się w ręce, pokrętła w odpowiednim miejscu, przebogate menu, układ taki sam jak w większości EOSów, co jest wielkim ułatwieniem dla posiadaczy lustrzanek canona, możliwość podpięcia za pomocą adaptera obiektywów EF, EF-S a nawet obiektywów analogowych, dotykowy ekran, wysoka jakość zdjęć nawet przy wysokim ISO, no i dwie rzeczy które mile mnie zaskoczyły to "symulacja ekspozycji" oraz "wspomaganie MF"

Podsumowanie: Taka "lustrzanka w miniaturce" - owszem ma wiele wspólnych cech z lustrzankami EOS, ale poprzez rozmiar i liczne dodatkowe funkcje jest to coś zupełnie innego i nowego. Może nie nadaje się za bardzo do profesjonalnej fotografii przyrodniczej, ale mimo to jest bardzo dobrym następcą półprofesjonalnej lustrzanki.

Wady: USB 2.0 - kto to wymyslil? Canon - ile zaoszczedziliscie? 50 centow na body? Za to naleza sie baty! Troche slaby akumulator, malo dedykowanej optyki, display moglby byc odchylany we wszystkich kierunkach. Przedewszystkim przycisk Rec -do filmowania- na tylnej sciance latwo uruchomic przez przypadek Dopiero po konfiguracji przyciskow bylem zadowolony.

Zalety: Przyjemny ergonomicznie, 18-150 (kit-lens) ciemny, ale dobry jakosciowo, adapter (dzialajacy jak trzeba) pozwalajacy na podczepianie calej szklarni od moich luster, sterowanie smatphonem, mozliwosc niemal dowolnej konfiguracji elementow sterujacych, przyzwoita jakosc zdjec. Jak dotad najlepszy ELV ze wszystkich bezluster jakie mialem w rekach (a mialem duzo)

Podsumowanie: Kupilem jako korpus wakacyjny w kicie z 18-150 i z adapterem do optyki EF. W \"praniu\" sprwdzil sie na dluzszym uropie (18-150 + EF-S 10-18 i Sigma 1.4 35 Art). Przy sensownym ustawieniu opcji (np wylaczeniu permanentego AF i stalego podgladu po wykonaniu zdjecia) wyciaga sie do 500 fotek z jednego (org.) akumulatora. Z podrobek +/- polowe. Mam 3 lustra (2x FF 1x APSC) ale na normalne urlopy bede zabieral tylko M5. Po prostu oszczednosc wagi i rozmiarow, a zdjecia sa dobrej jakosci. Jak by nie patrzec, jest to kompromis pomiedzy wygoda pracy a wygoda noszenia. Komfortu pracy lustrem i optycznego wizjera nie zasapi nic, ale na wakacje jest super. Sprawdzil sie takze z EF 100L i ostrzeniem dotykowym na displayu.

Wady: sprawia wrazenie delikatnego, nie fullframe, brak wbudowanego gps, komunikacja z telefonem czasem powolna/nistabilna, slaba kompatybilnosc z obiektywami sigmy, nieskuteczny AF w slabym swietle, bateria, stary port USB, rozmiar uchwytu

Zalety: swietne menu, ogromna konfigurowalnosc rowniez wiekszosci przyciskow, swietna ergonomia, szybkosc, funkcjonalnosc lacznosci bezprzewodowej, porecznosc, wyglad, dzialanie przyciskow, kompatybilnosc z dobrymi szklami (przez adapter), dobry EVF i ekran, waga, rozmiar

Podsumowanie: uzywam z canon Canon EF-S 17-55 mm f/2.8 IS USM Mialem nieograniczony budzet ale nie chcialem duzej i ciezkiej konstrukcji. Nie chcialem tez wkurzajacego menu. Jestem zadowolony z mojego wyboru.