Nowa seria lamp Quantuum T
31 sierpnia
2009
16:44
Krakowska firma Q-Media - polski dystrybutor produktów marki Quantuum, poinformował o poszerzeniu swojej oferty o nową serię lamp. Jak podaje dystrybutor, Quantuum T to zupełnie nowa jakość w dziedzinie ergonomii i komfortu obsługi lamp studyjnych. Zastosowanie dużego cyfrowego wyświetlacza z panelem dotykowym niebywale upraszcza obsługę lampy i sprawia, kontrola parametrów pracy staje się dużo łatwiejsza.
Informacja prasowa
 |
Nowa seria lamp Quantuum T to zupełnie nowa jakość w dziedzinie ergonomii i komfortu obsługi lamp studyjnych. Zastosowanie dużego cyfrowego wyświetlacza z panelem dotykowym niebywale upraszcza obsługę lampy i sprawia, kontrola parametrów pracy staje się dużo łatwiejsza. Są one teraz prezentowane w przejrzysty sposób a zmiana jakiegokolwiek parametru jest bardzo intuicyjna. Panel posiada możliwość blokady, tak aby nie dało się przypadkowo zmienić ustawień. Oczywiście po wyłączeniu zasilania lampy wszystkie parametry pracy zostaną zapamiętane i nie ma potrzeby wprowadzania ich ponownie.
 |
W czasie projektowania lamp duży nacisk położony został również na bezpieczeństwo pracy. Seria T wyposażona została w automatyczny system kontroli temperatury pracy. Na wyświetlaczu można obserwować temperaturę wewnętrzną, kiedy wzrośnie ona powyżej 25 stopni C automatycznie włączy się wentylator. Natomiast jeśli przekroczy ona wartość graniczną 65 stopni C bezpiecznik termiczny odetnie zasilanie palnika i wyświetli stosowny komunikat.
 |
Najważniejsze cechy lamp Quantuum serii T:
- Nowy system sterowania oparty na wyświetlaczu z panelem dotykowym.
- Stabilna temperatura barwowa 5500 stopni K.
- Automatyczny system chłodzenia ze wskaźnikiem temperatury wewnętrznej.
- Wbudowany bezpiecznik chroniący przed skokami napięcia.
- System ochrony termicznej pozwalający na automatyczne wyłączenie lampy w przypadku przegrzania.
- Czuła fotocela, z możliwością pomijania przedbłysków pomiarowych, umieszczona w miejscu zapewniającym optymalne parametry pracy.
- System mocowania palnika zapewniający odpowiednie rozproszenie światła oraz łatwą wymianę.
- Szybki czas ładowania (około 2 s dla lampy 800 Ws przy pełnej mocy).
- Płynna regulacja mocy błysku w zakresie od 1/1 do 1/32.
- Halogenowa żarówka modelująca 150 W z możliwością wyboru trybu pracy (proporcjonalnie do mocy błysku, ustawiany dowolnie, pełna moc, wyłączony).
- Mocowanie statywowe z możliwością ustawienia pozycji, w celu łatwiejszego wyważenia lampy z ciężkimi nasadkami do modelowania światła.
- Czasza z mocowaniem parasolek w zestawie z lampą.
- 24-miesięczna gwarancja.
- Program Quantuum Assistance zapewniający, między innymi, szybki okres naprawy oraz sprzęt zastępczy podobnej klasy na czas naprawy.
Dane techniczne:
 |
W skład zestawu wchodzi:
- Lampa x1
- Żarówka modelująca 150 W x1
- Czasza x1
- Kabel zasilający 5 m x1
- Kabel synchronizacyjny x1
Ceny detaliczne:
- Quantuum T300 - 849 zł
- Quantuum T600 - 1079 zł
- Quantuum T800 - 1349 zł
- Quantuum T1200 - 1899 zł
 |
 |
 |
Powiązane artykuły
Komentarze czytelników (4)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Szkoda że nie ma wyjścia na zewnętrzny panel sterujący oraz na zasilanie z batterypacka. Dlaczego nie zbudują lampy, która ma "wszystko" co oferuje firma ale w różnych modelach lamp.
Ciekawe jak rozwiązano rozładowanie przy zmniejszaniu mocy lampy
Wszystko fajnie tylko jak widzę jak doprowadzone jest zasilanie do tej lampy to mając na uwadze doświadczenia z lampami serii S i - delikatnie mówiąc - niezbyt dobrze spasowane gniazdo z wtykiem zasilającym to mam poważne obawy jak może wyglądać codzienna praca z tymi lampami. Albo jakiś własny patent albo poważne problemy z utrzymaniem zasilania. Zamiast uzbrajać nowe produkty w gadżety typu ekran dotykowy dopracowaliby zasadnicze dla komfortu pracy elementy.
Zupełnie mnie nie przekonują interfejsy dotykowe.
Zamiast poręcznych pokręteł (można ustawiać bez patrzenia na nie) musimy stać z tyłu lampy i macać po zatłuszczonej szybce. No i łatwo uszkodzić.
W dodatku to mniej mechanicznych części jest więc lampa powinna być tańsza od poprzedniczki, a nie jest!
Dokładnie za poprzednikami (Quantuumy na 100% patrzą czy pojawiają się tu komentarze)
Przestańcie wprowadzać ciągłe nowości na zasadzie "świecidełka na Srokę"
Pokażcie lampę
- z gniazdami do pilota/panelu
- dobrym czasem błysku
- niebłyskającym rozwiązaniem rozładowania błysku
- gniazdem zasilania gdzie nie trzeba martwić się o stabilność wtyczki etc.
-uchwytem który nie utrudnia pracy
- w końcu z ż.modelującą która jest umieszczona prosto ;-)
a na bonus gniazdo do batterypacków
I wszystko w jednej lampie
Można dopisywać do listy życzeń :-)