Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test obiektywu

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - test obiektywu

7 marca 2013

3. Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Porównanie własności testowanej Sigmy do jej poprzednika i bezpośrednich konkurentów prezentuje niniejsza tabela. Jak widać, w stosunku do poprzedniego modelu zmalało prawie wszystko: waga, rozmiary, liczba soczewek. Jeśli chodzi o te ostatnie, wzrosła jednak liczba elementów specjalnych – w tym utrzymujemy naszą nadzieję, jeśli chodzi o własności optyczne.

Gdy porównamy nową Sigmę do konkurentów, okazuje się, że wygląda ona na ich tle bardzo dobrze. W zasadzie tylko Sony/Zeiss może z nią rywalizować parametrami. Jest co prawda ciut ciemniejszy, za to daje większy zakres ogniskowych i to na obu końcach. Pentax i Nikon zakresy ogniskowych mają do Sigmy bardzo podobne, światło już jednak wyraźnie gorsze. Nikkor jest obiektywem najlżejszym z tej grupy, ale w stosunku do Sigmy ma wadę w postaci braku stabilizacji obrazu. Sigma, na papierze, ma więc wszystko to co trzeba: dobre światło, użyteczny zakres ogniskowych, rozsądną wagę i gabaryty, a jednocześnie stabilizację obrazu i silnik HSM.

Na poniższych zdjęciach mamy porównanie nowej Sigmy do jej najstarszej wersji pozbawionej stabilizacji i silnika HSM oraz odrobinę ciemniejszej. Widać wyraźnie, że oba obiektywy, pod względem gabarytów, nie różnią się prawie wcale. Projekt obudowy nowego obiektywu wygląda bardzo gustownie i moim zdaniem jest krokiem w bardzo dobrym kierunku. W zasadzie jedyny krok w tył to skala odwzorowania, która w najstarszym modelu była najlepsza, dając całkiem użyteczny tryb makro.

----- R E K L A M A -----

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Testowany obiektyw zaczyna się metalowym bagnetem, który otacza styki i tylną soczewkę o średnicy 22 mm. Soczewka ta jest na równi z bagnetem, gdy ogniskowa jest ustawiona na 17 mm. Gdy zwiększamy ogniskową, soczewka chowa się w tubusie, na maksymalnej ogniskowej będąc na głębokości ponad 3 cm. Niestety wraz z przesunięciem soczewki odsłania nam się wnętrze tubusu ukazując część elektroniki i słabo wyczernione elementy obudowy.

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Na właściwym korpusie obiektywu, tuż przy bagnecie, znajdziemy napis z nazwą i parametrami instrumentu. Po jego lewej stronie mamy znaczek „C” od angielskiego słowa Contemporary, które może być tłumaczone zarówno jako współczesny jak i uniwersalny, niewiele dalej białą kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do korpusu, a tuż obok dwa przełączniki. Pierwszy służy do wyboru trybu pracy mechanizmu ustawiającego ostrość (AF/MF), a drugi steruje stabilizacją optyczną (OS On/Off).

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Kolejnym elementem obudowy jest pierścień do zmiany ogniskowej, który ma szerokość 3 cm. Jego większą część zajmuje gumowane karbowanie, pod którym znajdziemy znaczniki ogniskowych dla wartości 17, 24, 28, 35, 50 i 70 mm oraz napis „Made in Japan”. Pierścień pracuje płynnie i z należytym, a jednocześnie równym w całym zakresie oporem. Co ciekawe, Sigma tym razem nie zdecydowała się na zastosowanie przełącznika blokującego ogniskową. Jest to uzasadniony ruch, bo w pozycji złożonej, na ogniskowej 17 mm, przedni układ soczewek nie wysuwa się pod własnym ciężarem. Co więcej, nawet mocne potrząsanie korpusem aparatu razem z przypiętym obiektywem, nie spowodowało wysunięcia.

Pierścień do manualnego ustawiania ostrości wcale nie jest tak mały jak mogłoby się wydawać spoglądając tylko na zdjęcia. Ma on szerokość 16 mm i jego większa część jest zupełnie gładka. Mniejszą część zajmuje karbowanie oraz skala odległości wyrażona w metrach oraz stopach. Ruszać pierścieniem możemy tylko w trybie MF, w trybie AF poprawki nie są możliwe. Użyteczność tego pierścienia jest niska, bo przebieg całej skali odległości (całkiem przecież sporej ze względu na namiastkę trybu makro) wymaga obrotu o kąt tylko 40 stopni.

Mniejsze gabaryty w stosunku do poprzednika oraz pierścień bez opcji FTM powodują problemy u osób z dużymi dłońmi. Chcąc trzymać wygodnie aparat i obiektyw za pomocą dwóch rąk, bardzo często jedną z dłoni układamy tak, że palce spoczywają na pierścieniu do ustawiania ostrości, który rusza się pod palcami gdy pracuje autofokus. Nie jest to zbyt przyjemne i wygodne.

Kolejny element to przedni układ soczewek umieszczony na teleskopowym i wykonanym z tworzywa sztucznego tubusie. Podczas przechodzenia do ogniskowej 70 mm obiektyw zwiększa swoje rozmiary o 4 cm. Naszym oczom ukazuje się przy tym dostępna dla danej ogniskowej skala odwzorowania. Ów teleskopowy tubus wygląda stosunkowo solidnie i nie wykazuje tendencji do kołysania się na boki czy jakichkolwiek ugięć.

Przednia soczewka ma średnicę 57 mm i jest otoczona wygrawerowanym napisem z nazwą, parametrami i miejscem produkcji obiektywu oraz nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 72 mm. Na samym brzegu znajdziemy mocowanie osłony przeciwsłonecznej.

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Bardzo udany poprzednik tego obiektywu, który został zaprezentowany nie tak dawno, bo pod koniec roku 2009, miał 17 soczewek ustawionych w 13 grupach. Nowy model ma 16 elementów ustawionych w 14 grupach. Ilość soczewek uległa więc zmniejszeniu, wzrosła za to ilość elementów specjalnych. Poprzednik miał jedną soczewkę niskodyspersyjną SLD i trzy elementy asferyczne. Następca ma także trzy soczewki asferyczne, ale dodatkowo jedną soczewkę ze szkła SLD i dwa elementy FLD wykonane ze szkła o własnościach fluorytu. Mniejsza ilość elementów oraz nowa obudowa pozwoliły na zmniejszenie wagi obiektywu z 535 do 470 gramów, a jego długości z 89 do 82 mm. Zmieniły się też własności przysłony. Liczba listków nadal wynosi siedem, ale teraz przysłonę możemy domknąć maksymalnie do wartości f/22 i to niezależnie od ogniskowej. U poprzednika wartość ta zmieniała się od f/22 do f/32.

To co można jeszcze porównać do poprzedników, to zmiany światła w zależności od ogniskowej. Widać, że w stosunku do bezpośredniego poprzednika nic się nie zmieniło. W stosunku do pierwszej wersji, takie samo światło mamy tylko w zakresie 17–28 mm. Dla większych ogniskowych nowe modele oferują nam większe maksymalne otwory względne.

17 mm
24 mm
28 mm
35 mm
43 mm
50 mm
60 mm
70 mm
Sigma 17–70 mm f/2.8–4.5 DC Macro
f/2.8
f/3.2
f/3.5
f/4.0
f/4.0
f/4.0
f/4.5
f/4.5
Sigma 17–70 mm f/2.8–4.0 DC Macro OS HSM
f/2.8
f/3.2
f/3.5
f/3.5
f/3.5
f/4.0
f/4.0
f/4.0
Sigma C 17–70 mm f/2.8–4.0 DC OC HSM
f/2.8
f/3.2
f/3.5
f/3.5
f/3.5
f/4.0
f/4.0
f/4.0

Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki oraz tulipanową osłonę przeciwsłoneczną.

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja

Stabilizacja optyczna

Producent zapewnia, że system stabilizacji optycznej (OS) zastosowany w Sigmie C 17–70 mm OS pracuje z wydajnością sięgającą 4 EV. Zdecydowaliśmy się to sprawdzić. Ustawiliśmy ogniskową na 70 mm i na każdym dostępnym czasie ekspozycji z zakresu od 1/100 do 1/2 sekundy zrobiliśmy po kilkadziesiąt zdjęć, zarówno ze stabilizacją włączoną, jak i wyłączoną. Następnie oszacowaliśmy odsetek nieudanych zdjęć dla każdego czasu ekspozycji. Odpowiedni wykres, przedstawiający właśnie ów odsetek, w zależności od czasu ekspozycji wyrażonego w EV (punkt 0 EV odpowiada czasowi 1/80 sekundy) jest zaprezentowany poniżej.

Sigma C 17-70 mm f/2.8-4.0 DC Macro OS HSM - Budowa, jakość wykonania i stabilizacja


Jak widać, maksymalna odległość obu krzywych od siebie sięga trochę powyżej 3 EV. Jest to wynik bardzo dobry jak na amatorski obiektyw, bo rezultaty na poziomie 4 EV uzyskują głównie drogie konstrukcje kierowane do profesjonalistów. Jest to też wynik porównywalny z tym, jaki osiągnął poprzednik testowanego obiektywu.