Sprawdzę tą miłą obsługę w przyszłym tygodniu. Zobaczymy jak działa opcja Canon PRO DEALER.

Dobrze, że nie walczą o klienta cenami ;-)

Po co mają walczyć? Właśnie kupili Canon-board z masą potencjalnych klientów. Tylko czekać na bombardowanie reklamowe :-(

sklep solidny ale brakuje mi w nim jakiegoś programu lojalnościowego dla stałych klientów. szkoda bo to miła rzecz a sklep pewnie by nie zbiedniał. ale trudno :)

:) super bo fotojokery są dośc klaustrofobiczne :D

Żabi skok od mojej szkoły, jak miło :)

Euzebiusz - walczymy, walczymy; gdybyśmy nie mieli konkurencyjnych cen nie osiągnelibyśmy takiego wyniku :)
nagazie - na razie za wcześnie na szczegóły, ale o programie lojalnościowym myślimy :)

Kupuje 135/2 canona więc zajrzałem z ciekawości i te konkurencyjne ceny to chyba kiepski żart. Obiektyw ten można kupić 500 zł taniej w stacjonarnym sklepie w centrum wawy.

No cóż, pewnie ja z kolei znalazłbym wiele produktów w niższej cenie u nas niż w tym sklepie, ale nie w tym rzecz. Nie ma sensu porównywania cen w sklepach na podstawie 1 czy nawet 20 produktów, bo w zależności kto to sprawdza i w jakim celu pewnie każdy udowodniłby swoje racje.
Powtarzam - firma nie miałaby największych obrotów w Polsce spośród internetowych sklepów foto-video, gdyby miała niekonkurencyjne ceny. Nie sądze, żeby tyle tysięcy ludzi (w tym wielu czytelników Optyczne.pl) nie było w stanie dokonać prostych obliczeń matematycznych i porównać cen w kilku sklepach ;)
A poza tym ceny są ważnym argumentem (dla wielu najważniejszym), ale nie jedynym przy wyborze sklepu. I o tym był m.in. artykuł :)

Sklep stacjonarny to jest to! Wyrażę tu swoją opinię jako użytkownika, który fotografuje okazyjnie, stara się śledzić nowości, nie ma kontaktu z innymi osobami fotografującymi i w dodatku dwa razy ogląda każdą wydaną złotówkę. W moim przypadku nie mam możliwości pomacania sprzętu u znajomych, a z doświadczenia z innymi instrumentami optycznymi wiem, że zakup bez organoleptycznego zbadania sprzętu może okazać się porażką, która mocno zaboli. Od dawna noszę się z zamiarem zakupu szkła, jednak ze względu na brak powyższych możliwości temat zawsze odkładałem na później. Niby zawsze można kupić przez internet i zwrócić, ja jednak należę do ludzi, którzy nie lubią jak mi się zawraca gitarę w pracy i staram się nie dodawać pracy innym. Do tego dochodzi fakt osobistego kontaktu ze sprzedawcą, który jest dla mnie niezmiernie ważny. Teraz mogę przejechać 20 km, pomacać i pogadać o sprzęcie, takie eskapady ułatwiają znacznie przekonanie małżonki do wydania niemałej znowuż kasy na sprzęt, który dla niej jest zbytkiem. Jednym zdaniem dla mnie to strzał w dziesiątkę.

@lynx4 -"Właśnie kupili Canon-board z masą potencjalnych klientów." Jak to kupili? Ten sklep kupił największe forum Canonowców? Napisz coś więcej.

@fotofan proszę szczegóły link
mam nadzieje, że to wyjdzie nam C na dobre

nie macie zamiaru otworzyć sklepu w Łodzi

Mamy takie pytania z wielu miast w Polsce, ale niestety nie planujemy jakieś wielkiej ekspansji naziemnej :)

W moim odczuciu fora tego typu mają rację bytu tylko w sytuacji gdy są forami niezależnymi z wielu powodów (nie mylić wspieranymi przez firmy zewnętrzne). Lubię to forum ale w tej chwili mam ambiwalentne odczucia.

A ja powiem tak : na całe szczęście nie ma przymusu kupowania w tak drogich sklepach . Każdy kupuje tam gdzie mu pasuje. Konkurencja to jest to!

Fotofan, lepiej by optyczni otrzymywali sprzęt do testów z takich sklepów, niż od przedstawicieli na Polskę. Ciśnienie na wynik będzie mniejsze.

@pawelpiwowarczyk - jeżeli jakiekolwiek ciśnienie ma wpływ na wynik testu optycznych to chyba pora zmienić portal ;) To ich sprawa skąd biorą optykę i nie sądzę by miało to wpływ na wyniki testów. A poza tym co to ma do forum CB.

Kiedyś parę razy kupowałem w Cyfrowe.pl i chociaż obecnie nie śledzę poziomu cen w tym sklepie, to jednak nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek tam przepłacił. Poza tym we wszystkich porównywarkach cenowych sklep ten ma świetne opinie (podobnie jak i kilka innych sklepów, mówiąc szczerze), więc nawet gdyby było o parę złotych drożej niż w najtańszych ofertach ze sklepów budzących mniejsze zaufanie, i tak wolałbym zapłacić więcej dla świętego spokoju. Już nie raz tak właśnie było, że nie wybierałem tej najtańszej oferty, tylko tę najbardziej pewną w moim subiektywnym, choć może mylnym przekonaniu.

"... więc nawet gdyby było o parę złotych drożej niż w najtańszych ofertach ze sklepów budzących mniejsze zaufanie, i tak wolałbym zapłacić więcej dla świętego spokoju."

z cyfrowymi jest tak jak napisał ich przedstawiciel. z jednymi produktami jest taniej z innymi drożej. ja pare razy zrezygnowałem z zakupu u nich na rzecz wcale nie najtańszej oferty tylko zwyczajnie tańszej też w renomowanym sklepie.

A ja w cyfrowe zamówiłem Canona 5D MkII i mimo,że cena od tego momentu poszła w górę i to znacznie to sprzedali mi w starej cenie. W innych sklepach nie było to takie oczywiste. Poza tym mam pewność,że kupuję w dobrej firmie i mnie nie oleją tak jak sprzedawcy z Allegro. Na Allegro kupiłem drogie szkło i się okazało uszkodzone,sprzedający nie podjął wogóle tematu.To samo z lampą błyskową. Na drogim sprzęcie nie warto za bardzo oszczędzać żeby później mieć święty spokój.Ja już raz wtopiłem i wiem co mówię.A swoją drogą w cyfrowe już 3 razy kupiłem sprzęt foto i to najtaniej ze wszystkich ofert sklepów internetowych.Czyli na pewno konkurencyjni są. A Poznań jeżeli chodzi o sklepy fotograficzne to totalna wieś i właśnie brakowało mi tutaj sklepu z prawdziwego zdarzenia. Pewnie dlatego powstał.

Z całym szacunkiem do ekipy cyfrowych w Gdańsku ale byt pod pseudo "cyfrowe pl" opowiada bajki, jak długo obserwuje u was ceny, tak zawsze mam wrażenie że jest najdrożej- z tym, ze to nie problem jeżeli to jest 50 ziko czy 100, w cyfrowych ceny są czasem z kosmosu i ciekawe że zawsze sprzętu, który albo chce kupić albo akurat sprawdzam aktualną cenę - niezależnie od marki.
Odkąd "zainstalowaliście sobie ISO" to już nawet są żarty na temat cen w cyfrowych, podobno was nawet kryzys nie dotknął :P

Pozdrowionka dla bytu "cyfrowe.pl" z wietrznej dziś Gdyni.
Krzysiek

Niestety dni małych, średnich i części dużych polskich biznesów internetowych są policzone. Piszę to z przykrością ale nieustająca podaż, ciągły trend do bezkrytycznego obniżania cen w połączeniu z liberalizacją rynku, powoduje (bo musi powodować) nieustającą konsolidację. Zwłaszcza że taki zdalny biznes tym bardziej temu sprzyja. Ktoś kto jeszcze wczoraj kogoś zjadł, dziś sam może być zjedzony.
Oczywiście jeśli moja teza jest prawdziwa to i odciągnięcie jej skutków w czasie jest do zrobienia a sam pomysł na to jak to zrobić może być wart bardzo wiele, być albo nie być...

@GoOrange - przyznam się szczerze, że zamurowałeś mnie swoim komentarzem o.O

"Oczywiście jeśli moja teza jest prawdziwa"
Jest jak najbardziej prawdziwa - tylko nie wiem czemu tak negatywnie ujęta.

"to i odciągnięcie jej skutków w czasie jest do zrobienia a sam pomysł na to jak to zrobić może być wart bardzo wiele"
Już ci mówię ile taki pomysł jest wart - nie jest wart funta kłaków!!!

Wyobraź sobie że żyję z handlu min.w Internecie. Radzę sobie nieźle do czasu kiedy chodzi tylko o mniejszą marżę ale wysiadam kiedy muszę konkurować z handlem towarem przywożonym nieomal na sztuki w walizkach...
Niektórzy próbują, zaczyna się problem z jakością, bo jak tu na siebie brać wpadki jak się tylko na Grecję, Tyrcję czy Kanary zarabia zamiast Dominikanę czy Kenię...?

Wyobraź sobie że powiedzmy 10 lat temu można było sprzedać 2 - 4 zestawy komp./dzień x 20% marży x 5 sklepów... to tylko zestawy a gdzie całe "siano"..? Można to było robić na luzie z rękami w kieszeni a mając zgraną ekipę prawie zdalnie (fakt że o towar w szczycie się walczyło).

Zdajesz sobie sprawę na jakiej marży dziś się operuje, przy o wieleeee większej konkurencji? Wiesz ile dziś zarabia jakiś średniak allegro na sprzedaży 50 lapków (zakładając że nie robi tego pod stołem)?

Zamiast budować silną kasę średnią, buduje się wielkie korporacje, które z kolei aby móc sprostać rozrostowi sięgają po kasę akcjonariuszy, czyli tych, którzy jeszcze trochę jej mają a na skutek tego że sami coraz mniej mogą zarobić próbują ratować dorobek życia w bankach / giełdzie, czyli pośrednio w korporacjach...

@GoOrange - ale co mnie to wszystko obchodzi? Ja jestem konsumentem - mnie interesuje wyłącznie jak najlepszy produkt za jak najniższą cenę. Przetrwają najlepsi i najbardziej konkurencyjni - nie wszyscy muszą być handlarzami.

Wielkie korporacje i budowanie klasy średniej powiadasz? Powiem Ci co blokuje rozwój klasy średniej i powoduje powstawanie mega-korporacji - tu masz elegancką tabelkę: link

@Yura, ja jestem i jednym i drugim więc mam nieco więcej wiedzy na ten temat...

@GoOrange - aaaale argument, normalnie czuje się zmiażdżony -.-
Powiem jeszcze raz: nie wszyscy muszą być handlarzami, business is business, jesteś słaby, to wypadasz z gry - tak działa wolny rynek. To, że Ty masz problemy bo ciężko Ci konkurować, to wcale nie rzutuje na całą klasę średnią. Klasa średnia konsumuje i nie obchodzi jej skąd jest towar, kto na nim zarabia, a kto traci, interesuje ją cena.
Klasa średnia nie robi cotygodniowych zakupów, jak pewien polityk, w drogim sklepie osiedlowym, bo współczuje właścicielowi tego, że inaczej on sobie nie poradzi, tylko robi je w biedronce czy innym lidlu, bo tak jest taniej i tak może więcej skonsumować. To jest jasne jak słońce. Jeśli to do ciebie nie przemawia, to pojedź sobie do jakiegoś socjalistycznego kraju, zostań kierownikiem jakiejś państwowej firmy i będziesz mógł udawać, że jesteś wielkim przedsiębiorcą :D

@Yura, współczuję że dajesz się tak nabierać... Kończę temat.

@GoOrange - A w co ty się nabierasz? Wierzysz w to, że fajnie by było gdyby ktoś machną ręką i raz zgarną wszystkie duże, "złe", "zachodnie" korporacje pozostawiając miejsce dla działalności w ten sposób sztucznie wytworzonej klasy średniej? Przecież to realny socjalizm! Dajmy jeszcze priorytet dla rodzimych wytwórców i mamy nacjonal-socjalizm!!! Takie rzeczy się właśnie rodzą z populizmu, "och jak mi źle, państwo powinno coś z tym zrobić"...

Kozidron, z całym szacunkiem, ale nie wymyśliłem sobie 35% wzrostu obrotów w 2010 r. w porównaniu do roku poprzedniego, ani tego, że stawia nas to na I m. wśród internetowych sklepów foto-video w Polsce (zresztą jesteśmy na I m. już od kilku lat). Jak nie wierzysz to zapraszam do Gdańska do obejrzenia bilansu, nie masz daleko z Gdyni :)
Tak więc, kryzys nas nie dotknął, a moim zdaniem wręcz przeciwnie.
Z roku na rok ufa nam coraz więcej klientów i nie sądzę, żeby kupowali u nas tylko na nasze "piękne oczy" :)
W dobie porównywarek cenowych i allegro naprawdę nietrudno sprawdzić ceny u konkurencji, ale o tym już pisałem.

PS. A co do "bytu" Cyfrowe.pl, to inni użytkownicy też nie występują pod imieniem i nazwiskiem tylko pod nickami, ale jeśli Cię to interesuje to mogę się "ujawnić" - Piotr Murawski, kierownik dz. marketingu w Cyfrowe.pl.

Szanowny bycie "cyfrowe.pl" - zart tyczył się czegoś innego niż targety i wynik finansowy.

Odwiedzałem sklep cyfrowe.pl wielokrotnie, daleko nie mam - zostawiłem tam też przy okazji
"parę groszy". Niestety konkurencja oferuje niższe ceny i równie fachową obsługę więc nie widzę potrzeby korzystać z waszych usług wcześniej odwiedzając waszą stronę pod kątem cen.

Nie interesują mnie dane osobowe bytu "cyfrowe.pl" jaki i ich pracowników - to nie moja sprawa, nie interesuja mnie też targety sklepu i marketingowa nowo-mowa, mamy wolny rynek i każdy może sobie ustalać ceny jakie mu sie tylko rzewnie podobają a ja nie muszę zaglądać tam gdzie jest drogo i nie mam tu na mysli wiecej o 50 czy 100 ziko.

Z całym szacunkiem nie wybieram sie do sklepów fotograficznych, żeby oglądać bilans "za rok".
Tak więc pozdrawiam, życzę sukcesów w kolejnych targetach i miłego dnia.
Krzysiek