Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon pozywa Sigmę

Nikon pozywa Sigmę
25 maja
2011 16:12

Firma Nikon Corporation złożył dziś w tokijskim sądzie pozew przeciwko firmie Sigma Corporation. Powód zarzuca, iż niezależny producent obiektywów naruszał jego prawa patentowe dotyczące systemu stabilizacji optycznej wykorzystywanego w obiektywach do lustrzanek.

Firma Nikon oszacowała swoje straty na 12.6 mld JPY, czyli ok. 440 mln złotych i – jak twierdzi – wcześniej próbowała rozwiązać problem poprzez negocjacje, które jednak nie przyniosły zadowalającego rezultatu i dlatego zdecydowano, że wystąpienie na drogę sądową jest jedynym wyjściem z tej sytuacji.


Komentarze czytelników (58)
  1. Yura
    Yura 25 maja 2011, 16:35

    Roszczenia wynikające z naruszenia patentów dobitnie pokazują jak poronionym tworem prawnym jest prawo patentowe.

  2. focjusz
    focjusz 25 maja 2011, 16:59

    Obecna ( wynaturzona ) postać prawa patentowego powoduje że gospodarki zachodu ( + Japonia) rozwijają się dużo wolniej niż mogła by bez tego gorsetu.
    Setki tysięcy mniej lub bardziej genialnych ludzi wymyśla coś i rozwija firmę a potem przejmują je jacyś banksterzy
    i żyją (jak DSK) z patentów, odsetek, i wciskania innych CDSów.
    Nie twierdzę że jest w ogóle niepotrzebne ale zwłaszcza obecnie w sektorze technologicznym patenty nie powinny trwać dłużej niż 5-10 lat.

  3. cedrys
    cedrys 25 maja 2011, 17:11

    Prawo patentowe przeszło długą drogę ewolucyjną i dzisiaj nawet dla zwykłego prawnika jest mało czytelne. Zwykle firmy dochodzą do porozumienia między sobą, gdy tylko dojdzie do naruszenia patentu. Jeśli sprawia trafia do sądu to znaczy, że chodzi o większe odszkodowanie. Dla nas, konsumentów produktów Sigmy to może mieć jakieś negatywne znaczenie, np. wzrost cen ich optyki, jesteśmy przecież na końcu łańcucha pokarmowego.

  4. pmazur
    pmazur 25 maja 2011, 18:01

    Prawo patentowe w obecnej postaci jest ohydnym wynaturzeniem pierwotnej idei i zamiast chronić twórców jest instrumentem pomnażania bogactwa przez najbogatszych kosztem tych (trochę) mniej bogatych.
    Lepiej byłoby chyba (dla twórców i odbiorców, nie korporacji) żeby w ogóle go zlikwidować a nie utrzymywać w obecnej postaci czy nie daj Boże rozszerzać (jak ostatnie patenty na algorytmy - czyli wyrafinowana forma walki z freewarem)

  5. dexlab
    dexlab 25 maja 2011, 19:01

    Kurcze sami specjaliści od prawa patentowego , więc może powiecie jak zarejestrować algorytm na program pakujący ? Dziękuje

  6. 25 maja 2011, 19:38

    tak sie brzydko postepuje, gdy sigma przestaje byc postrzegana jako "kundel" na rynku, a zaczyna byc powaznym, graczem robiac dobre optycznie i nareszcie mechaniczne szkla.

    i jak ktos u gory napsial.. wnioski patentowe i wszytko co sie w ich obrebie dzieje jest dzis wynaturzone i absurdalne

    tyle w temacie.. kolejna zla decyzja nikona, stawiajaca firme w niekorzystnym swietle.

  7. Chocobo
    Chocobo 25 maja 2011, 19:48

    tu nie chodzi o stabilizacje tylko o nowe 85ki :P

  8. Yura
    Yura 25 maja 2011, 19:58

    @dexlab - nie trzeba być specjalistą kiedy widać, że same założenia są złe. A założenie jest takie, żeby chronić monopolistów, czyli truć życie tym, którzy potrafią zrobić coś taniej i lepiej.

  9. buzz
    buzz 25 maja 2011, 20:04

    Przynajmniej w centrali Nikona nie chca pozywac Klientow, tylko konkurencje. W Polsce, jak to w Polsce... prawie dobrze.

  10. 25 maja 2011, 20:27

    @ tooshort

    Gdyby Nikon nie wyskakiwał z cenami na poziomie 7 tyś zł za marne szkła w stylu 24/1.4 to Sigma nie byłaby zagrożeniem. Nikt normalny nie zapłaci za 2 razy tyle za znaczek nikona jak za te same pieniądze równie dobre a czasem nawet lepsze szkła Sigmy.

  11. Soniak10
    Soniak10 25 maja 2011, 21:20

    Przy tej okazji warto zauważyć absurd, do którego już się wszyscy - nie tylko w Polsce - tak przyzwyczaili, że uważają go za rzecz całkowicie normalną jak to, że po nocy wstaje dzień a po burzy słońce. Otóż nękającym współczesną rzeczywistść absurdem jest to, że reguły życia publicznego chyba we wszystkich dziedzinach, REGULUJĄ NAM PRAWNICY! Żeby uzmysłowić sobie, o czym mówię, warto wiedzieć, że gdy na początku polskiej niepodległości po 1918 roku wprowadzono ustawowo instytucję RZECZNIKA PATENTOWEGO, to ustawa ta mówiła króciutko, że warunkiem zostania rzecznikiem patentowym jest posiadanie TYTUŁU INŻYNIERA, czyli wykształcenie o profilu tehnicznym! Dzisiaj, po blisko wieku od tamtych czasów, warunkiem zostania rzecznikiem patentowym jest WYKSZTAŁCENIE PRAWNICZE! Dlaczego taka zmiana? Tylko skończony naiwniak może twierdzić, ze PRAWNICY ZROBIĄ TO LEPIEJ ITD, ITP! Przyczyna jest prosta - PRAWNICY PISZĄ PRAWO NIE PO TO, ŻEBY UŁATWIAĆ ŻYCIE OGÓŁOWI SPOŁECZEŃSTWA, TYLKO ŻEBY SOBIE ZAPEWNIĆ ZAJĘCIE I STAŁY DOPŁYW KLIENTELI, a prostą drogą do tego celu jest skomplikowanie prawa do nieprzytomności, aby już nikt się w tym nie rozeznał i do wszystkiego potrzebna była "pomoc" prawnika. Pomijam już znamienny szczegół, że ustawa z II Rzeczypospolitej liczyła jedną, no, może dwie strony maszynopisu, podczas gdy aktualna... Kto chce, niech sprawdzi sam. Dopóki tego stanu nie zmienimy i będziemy darzyć prawników bałwochwalczą estymą, dopóty absurdów będzie przybywać. Pozdrawiam

  12. Arek
    Arek 25 maja 2011, 21:31

    Soniak10, niestety masz rację. Prawo jest skomplikowane i będzie jeszcze bardziej. Po pierwsze, bo osobom stanowiącym to prawo, jest to na rękę i mają z tego korzyści - dokładnie tak jak to napisałeś. Po drugie, nasze państwo (politycy) mają w tym własny interes, bo im bardziej zagmatwane prawo, często sprzeczne ze sobą, to lepiej, bo łatwiej znaleźć paragraf na niewygodnego obywatela.

    Doskonałym przykładem tego jak prawo i przepisy są absurdalnie skomplikowane są tzw. strajki włoskie polegające na dokładnym i skrupulatnym trzymaniu się przepisów i prawa. Gdy to faktycznie jest robione, następuje paraliż...

  13. Soniak10
    Soniak10 25 maja 2011, 21:35

    A przy okazji może się potwierdzić stara zasada: GDZIE DWÓCH SIĘ BIJE, TAM TRZECI KORZYSTA! Ciekawe kto będzie tym trzecim? Chyba prawie na pewno Canon, ale byłoby fajnie, gdyby sytuację wykorzystało Sony i w tym zamieszaniu wypowiedziało dwóm głównym gigantom WOJNĘ CENOWĄ, bo jak już zauważył wyżej Borat, ceny szkieł Nikona (ale nie tylko jego) są napompowane marżami jak tankowce ropą! Tymczasem spośród czołowych graczy akurat Sony, z racji swojego opóźnienia we wprowadzaniu systemu DSLR po przejęciu Minolty, powinno być najbardziej zainteresowane zastosowaniem radykalnych strategii, które przetasowałyby rankingi w czołówce producentów lustrzanek. Oczywiście - nie jest to strategia na rok-dwa, tylko co najmniej na jakieś 5-7, ale warto podjąć to wyzwanie. Zwłaszcza, że alternatywy specjalnej nie ma, bo nie jest nią ani SLT, ani tym bardziej NEX. A w każdym razie żadna alternatywa nie jest tańsza.
    I tym optymistycznym akcentem...

  14. Soniak10
    Soniak10 25 maja 2011, 22:04

    @Arek: fakt, prawnicy i politycy to dwie strony tego samego, zapleśniałego medalu.
    Natomiast co do strajku włoskiego - nie trzeba daleko szukać: przecież to, co robi policja i straż miejska (gminna) z kierowcami, np za pomocą fotoradarów, to własnie najczystszy przykład odbywającego się TU I TERAZ strajku włoskiego: ustawi się taki cwaniaczek w mundurze "za winklem" albo pod osłoną krzaków i łapie kierowców, którzy na wylocie z miasta przyspieszyli przed minięciem znaku "koniec terenu zabudowanego" albo na prostym odcinku drogi wyprzedzali (przeładowaną) ciężarówkę, ledwie wlokącą się 40-50 km/h pod newielkie wzniesienie. To jest właśnie to zjawisko w najczystszej postaci!
    W ogóle naćpanie dróg znakami ograniczenia prędkości średnio co kilkaset metrów tylko właśnie temu służy - żeby był pretekst do łapania i ściągania haraczu z kierowców pod pretekstem "troski o bezpieczeństwo na drogach". Przecież ŻADEN kierowca nie nie jest w stanie przestrzegać znaków, jeżeli miałby jechać 300 metrów z prędkościa, dajmy na to, 70 km/h (bo akurat na poboczu drogi jest przystanek PKS-u, na którym zatrzymują się może 3-4 autobusy dziennie), potem przez 700 metrów może łaskawie przyśpieszyć do przepisowych 90-ciu, następnie na odcinku 200 metrów zwolnić do 60-ciu (bo dojeżdża do skrzyżowania z jakąś wiejską, podporządkowaną drożyną, z której od-czasu-do-czasu coś może wyjechać), potem znowu 800 metrów 90-ką, po czym przy drodze pojawiają się trzy domeczki, więc jest to już "teren zabudowany" (czyli 400 metrów musiałby przejechać z prędkościa 50 km/h), na końcu którego, oczywiście, nie może zabraknąć patrolu z fotoradarem. Należy węc zapytać: KOMU I CZEMU TO SŁUŻY?! Czy kierowca ma w ogóle szansę przejechać więcej niż kilkanaście kilometrów, przestrzegając wszystkich tych absurdalnych ograniczeń, i nie dostać fiksum-dyrdum ze zmęczenia?
    No, dobra - nagadałem się. Sorry, ale jak człowiek się tak nagada, to trochę mu robi się lepiej i ma szansę oprzeć się kolejny dzień tym wszystkim codziennym idiotyzmom.
    Jeszcze tylko jedno na zakończenie: popatrzmy na mapę samochodową Europy ( w kiosku za 9,50 zł) i odpowiedzmy sobie na pytanie: czy gospodarka, dajmy na to, Niemiec, Francji, Włoch albo Wlk Brytanii miałaby sznasę się rozwinąć do dzisiejszego poziomu, gdyby towary (i ludzie też) w tych krajach musiały być przewożone takimi drogami jak u nas, tak samo napstrzonymi ograniczeniami?
    Pozdro

  15. jalu
    jalu 25 maja 2011, 22:18

    Ja tam się nie znam, ale nijak nie widzę korelacji prawa polskiego do prawa japońskiego, zważywszy że dopiero złożono pozew, a do wyroku daleko.
    Zdaje się robicie koledzy zdjęcia, prawa patentowe to takie coś jak prawa autorskie chyba. A może się mylę?

  16. ktojack
    ktojack 25 maja 2011, 22:20

    @Soniak10
    Sądząc po Twoim nick'u używasz systemu Sony i pewnie dla tego kibicujesz tej firmie, ale to jest potężny kombinat, a nie mała elastyczna firma potrafiąca szybko dopasować się do zmian na rynku.

    W tym momencie prędzej wybić się mogą inni niezależni producenci, typu Tokina czy Tamron (który tak do końca niezależny już nie jest).

  17. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 25 maja 2011, 22:29

    Soniak, coś w tym jest. Z jednej strony masz rację.
    Ale, z drugiej strony, w naszym kraju panuje na drogach permanentna wojna. Szybciej, agresywniej, wydymać frajerów, itp. Dlaczego? Bo Polak sam NAJLEPIEJ wie ile ma jechać. I wie, wyssał z mlekiem matki(?), że ograniczenia są dla frajerów ze zielonym listkiem na tylnej szybie, a nie dla niego. A później, jak ktokolwiek znany umiera przedwcześnie, to albo pokonał go rak, albo przyj...bał gdzieś swoim żelaznym rumakiem.
    A w kwestii prawa - jego skomplikowanie wynika raczej z nieudolności stanowiących je, nie z jakiegoś ogólnopolskiego spisku prawników. Głęboko w to wierzę.

  18. Soniak10
    Soniak10 25 maja 2011, 22:47

    @ktojack: to prawda, ale jestem raczej rozżalony dość biernym zachowaniem Sony na rynku DSLR.

    @pawelpiwowarczyk: wiem że tak się próbuje w mediach przedstawiać sytuację na polskich drogach, ale niestety, absolutnie się z tym punktem widzenia nie zgadzam! Czyżbyś nie zauważył jeszcze, że na drogach dwujezdniowych (ekspresowe i autostrady) 80 procent problemów znika, bo po prostu nic NIE MOŻE CI WYSKOCZYĆ Z NAPRZECIWKA NA LEWYM PASIE, gdy chcesz wyprzedzać? Przy tym jeszcze w takich Niemczech na autostradach NIE MA OGRANICZEŃ PRĘDKOŚCI i dopiero teraz zaczynają tam główkować, głównie pod wpływem "zielonych", o ograniczeniu: może do 180 km/h, a może nawet do 150? Wyobrażasz sobie jak zachowywaliby się kierowcy w takich krajach jak Niemcy, Austria, Francja i innych podobnych, gdyby musieli jeździć takimi drogami, jak nasi, na których co kilset metrów są inne warunki jazdy (ograniczenia)? Pomijam już dziury w jezdniach, ale głównie mam na myśli wąziutkie, często nawet bez pobocza, drogi zatłoczone do granic nieprzytomności, na których nie sposób wyprzedzić wlokącej się ciężarówki lub ciągnika rolniczego bez ryzyka że coś ci wleci z naprzeciwka na maskę, a jak nawet nie wleci, to może złapie cię fotoradar itd... Zauważ też, że taki wypadek, jaki przydarzył się Otylii Jędrzejczak, nie miałby szans się wydarzyć na autostradzie lub dwujezdniowej drodze ekspresowej, OK? Więc dopóki nie doczekamy się porządnych dróg (DWUJEZDNIOWYCH!!), dopóty wszelkie uwagi typu "Polak musi pokazać" itp zmuszony jestem traktować jako element antypolskiej propagandy lub co najmniej przejaw, noo...,powiedzmy łagodnie: naiwności.

  19. Yura
    Yura 25 maja 2011, 23:15

    @jalu - "prawa patentowe to takie coś jak prawa autorskie chyba"

    Jedne warte drugich.

    Niedługo obok takich sztucznych tworów jak własność intelektualna, doczekamy się własności emocjonalnej i jeszcze do tego własności duchowej - jakie to będzie pole do popisu dla papug, to przekracza nasze najśmielsze wyobrażenia...

    Prawo jest formą władzy, a jak powiedział klasyk: "Władza, która nie istnieje dla wolności, nie jest władzą, tylko przemocą"

    Pośrednio związana z tematem wolnościowa bajeczka na dobranoc: link :)

  20. MaciekNorth
    MaciekNorth 25 maja 2011, 23:38

    @Soniak10, strasznie uogólniasz, dobre drogi nie rozwiążą problemu przekraczania prędkości i chamstwa za kierownicą. Jak wytłumaczysz zjawisko miejskich piratów drogowych? Brakiem autostrad w mieście? Dla mnie jest to chęć pokazania swojej wyższości, tak jak pisze pawelpiwowarczyk. A z Otylią to już w ogóle pojechałeś... Uważasz że autostrady są idiotoodporne i nikomu nic nie ma prawa się stać? A słyszałeś o karambolach? Na zachodzie drogi poza autostradami nie są wcale dużo lepsze od naszych, wiem to z autopsji, również są usiane ograniczeniami, ruch bywa spory, a jakoś Polacy w cudowny sposób bardziej dostosowują się tam do ograniczeń.

    A Sony wcale nie jest takie bierne, przecież wypuszczają jakieś długie ekskluzywne szkła za kosmiczne pieniądze czy mnóstwo lustrzanek entry-entry-level ;) Nadzieja na razie w A77, bo na A7xx to już nie ma raczej co liczyć w tej dekadzie ;P

  21. AM
    AM 25 maja 2011, 23:45

    Wiara w to, ze istnieje jakas grupa ludzi, ktora przez dlugie lata probuje przeforsowac prawo na tyle skomplikowane, by po jakims czasie wymusic na ludziach kupno od nich uslug jest rozczulajaca.

  22. 26 maja 2011, 00:01

    @AM | 2011-05-25 23:45:28
    Rozumiem, że w istnienie socjalizmu w Rosji w latach 1917-1989 nie wierzysz?

  23. 26 maja 2011, 00:14

    tooshort: wydaj proszę na opracowanie czegoś miliony dolarów, a potem ja sobie wykorzystam Twój pomysł i zrobię tańszy produkt bo oczywiście nie będę musiał zamortyzować sobie kosztów badań. Ja będę bogaty, a Ty zdechniesz pod mostem. Fajnie? Ile masz lat... 5?

    Soniak10: przepraszam bardzo, w jaki sposób Canon ma skorzystać na tym, że Sigma narusza patent Nikona? Nikon zacznie płacić kasę Canonowi, czy może klienci nie udźwigną takiego ciężaru jak kradzież patentu przez Sigmę (o ile miało to miejsce)? Czy może nagle każdy sprzeda obiektyw Sigmy i poleci z wywalonym jęzorem po Canona? Mimo usilnych starań nie znajduję ani krzty logiki w stwierdzeniu, że na tym skorzysta Canon. Jedynym który może na tym skorzystać jest Nikon o ile wygra proces. Koniec, kropka.

  24. nazgul
    nazgul 26 maja 2011, 00:24

    Ktoś im powinien wytłumaczyć, że jaskiniowiec który wynalazł koło stał się właścicielem KOŁA (tego konkretnego) a nie sposobu na kolo.

  25. Yura
    Yura 26 maja 2011, 00:35

    @AM - nie trzeba daleko szukać: link

    Masz jeszcze jakieś wątpliwości? To nie teorie spiskowe, to się dzieje na naszych oczach.

  26. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 26 maja 2011, 01:45

    Soniak, to nie jest naiwność, ja znam to z autopsji. Do pracy jadę pierw lokalnymi drogami podmiejskimi, w większości przez obszar zabudowany - i jadę w granicach 50,60,70 i... wszyscy takiego frajera jak ja wyprzedzają bo jadą stówą (głównie obszar zabudowany), później wyskakuję na nowoczesną ekspresówkę i jadę 120,130,140 i tych wszystkich głupków wyprzedzam, bo... dalej jadą stówą. Taki matoł zakoduje sobie by jeździć stówą i jeździ nią bez względu na drogę i sytuację. Czy to normalne? To na takich są fotoradary.

    (owszem, na ekspresówce łamię przepisy, ale to wynika z oszacowania potencjalnego ryzyka (dla innych, nie złapania) i z dostosowania prędkości do potencjału drogi, nie z bezrozumnego pędu do przodu)

  27. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 26 maja 2011, 01:48

    ...a i jeszcze. Ja także bardzo kibicuję Sonemu. Mogliby w końcu przestać wygłupiać się z podstawowymi lustrzankami i pokazać coś fajnego. Wiem, wiem, Szabla napisze, że to budowanie systemu od podstaw, ale ja twierdzę, że to całkowity brak szacunku dla dotychczasowych użytkowników.

  28. MaciekNorth
    MaciekNorth 26 maja 2011, 07:50

    @Yura, przykład doskonały, możemy jeszcze do tego dodać całe zamieszanie wokół ptasiej grypy i szczepionek.

  29. globus911
    globus911 26 maja 2011, 09:00

    Nikon pomału się stacza więc każda metoda na zasilenie kasy jest dobra.

  30. AM
    AM 26 maja 2011, 09:27

    Yura: ale chyba widzisz różnice, miedzy kupowaniem przez korporacje polityków, by ci uchwalili prawo, które daje im od razu wymierne korzyści a tym co opisałem? To jest prosty mechanizm istniejący od zawsze. Niektórzy tutaj wierzą w skomplikowana koalicję polityków z prawnikami patrzacymi dziesiątki lat do przodu.

  31. wojcias
    wojcias 26 maja 2011, 09:55

    Potwierdza tylko ze zolte utrzymuja na powierzchni tylko prawnicy. Kompakty to dno dna. Lustrzanki to kosmicznie wycenione obudowy do matryc sony a szkla? Bronic moga ich jakosci tylko prawnicy.

  32. Domino
    Domino 26 maja 2011, 09:55

    takie babranie się w błocie zawiłości prawniczych jest tym bardziej na rękę prawnikom i wielkim korporacjom. Problem stanowi globalizacja rynku. Te wielkie odszkodowania napędzają machine biurokratyzacji prawa dla pozyskiwania odpowiednich profitów finansowych ustalonych w procentach dla prawników każdej ze stron sporu.
    Gdyby nie gospodarka globalna, nie było by tak zawiłego prawa bo i prawnicy nie produkowali by ton akt, które później stanowią przykład dla ustawodawców.

  33. cantab
    cantab 26 maja 2011, 10:04

    Tak naprawdę, to lobby prawnicze jest podsycane przez lobby kosmitów, którym zależy na zniszczeniu całego świata (poza USA, bo z nimi chcą zniewolić resztę świata i kraść nasze resoursy - kto grał w StarCrafta, ten wie!).

    ...

    fakt faktem, że polskie prawo jest często przekomplikowane, ale to się bierze w ogromnej części z dwóch rzeczy:
    1) Dobre prawo jest TRUDNE do napisania. Polscy prawodawcy nie dorośli jeszcze do tego (ile trwało stworzenie ustawy hazardowej? o dopalaczach? w takim czasie nie da się stworzyć dobrego prawa...). A jak nie da się raz a dobrze, to potem okazuje się, że trzeba poprawiać n razy, zmieniach, dodawać itd. aż w końcu powstanie potworek.
    2) Życie jest niepomiernie bardziej skomplikowane niż było 50-100 lat temu! Konkretniej, jest w nim znacznie więcej aspektów do ogarnięcia, więc i prawo musi je brać pod uwagę.

    Jeśli chodzi o Sigmę: ogólnie rzecz biorąc, podejrzewam że mało jest drastycznie różnych rozwiązań stabilizacji optycznej. Myślę, że po prostu dla Nikona opłaca się podać Sigmę do sądu i mieć jakieś szanse na to, że Sigma dostanie po twarzy i wpadnie w tarapaty - a koszty sądowe są mniejsze, niż potencjalne korzyści.

  34. Szabla
    Szabla 26 maja 2011, 10:34

    @wojcias
    Napij się herbaty, aby ochłonąć...

  35. Szabla
    Szabla 26 maja 2011, 10:35

    @pawelpiwowarczyk
    Też bym tak chciał, ale życie to życie.
    Nadchodzą jednak bardzo ciekawe czasy. :)

  36. kedar
    kedar 26 maja 2011, 10:43

    Abstrahujac od tego kto kogo pozywa fakty sa takie ze wiekszosc instrumentów optycznych z puszkami na czele nie powstalaby gdyby firmy nie wymieniały się patentami. Przykladem moze byc nieobecnosc przez długi czas w aparatach Canona informacji o pomiarze światła w wizjerach doskonałych flagowców tej firmy. Wszystkie negocjacje miedzy firmami odbywają się z uwzględnieniem tych faktów. Dywagując. Sigma być może nie ma takiego wpływu na ewentualne zablokowanie projektów Nikona, niż odwrotnie. Osobiście nie pamiętam żeby Canon, Nikon bądź Sony (właściciel praw patentowych Minolty, Konicy Minolty) targały się o wnioski patentowe przez sądy. Z pewnościa każda z firm rozbiera na części sprzęt konkurencji sprawdzając jak można zrobić coś inaczej, a to mieć. Dlatego wniosków patentowych jest o wiele więcej niż finalnych produktów.

  37. Yura
    Yura 26 maja 2011, 10:50

    @AM - tutaj nie ma żadnej skomplikowanej koalicji, nie ma żadnego spisku, co nie zmienia faktu, że tak się dzieje.

    Każdy orze jak może, a człowiek jest tylko człowiekiem i zawsze dba przede wszystkim o swój własny interes nie oglądając się na boki - prawnicy, tworzą skomplikowane prawo po to aby zabezpieczyć sobie i swoim dzieciom przyszłość, a politycy uchwalają takie, a nie inne populistyczne prawa, aby zadowolić swoich wyborców. Do tego media nie pokazują polityków, którzy chcą to zmienić, bo jak będzie lepiej, to nikt nie będzie oglądać telewizji, a jeśli pokazują to przyszywają im łatkę antydemokratycznych!

    Wytworzył się pewien mechanizm, który jest zły i jest skrzętnie wykorzystywany przez wielkie korporacje.

    To tak samo jak, ktoś zarabia 800 zł, zasiłek jest od 700, to zaniża swój dochód, tak żeby wykazywać 600 zł i jeszcze brać zasiłek 300 (cyferki), albo arab który przyjeżdża do Francji, po to aby jego druga i trzecia żona dostawały zasiłek jako matki samotnie wychowujące dziecko - ci ludzie nie są "złymi" ludźmi, oni są po prostu ludźmi - to system jest zły. To komuniści, socjaliści i inni pseudo-zieloni-faszyści mówią, że system jest wspaniały tylko ludzie źli, więc trzeba ich "ułożyć".

    Tak samo od wytwórni fonograficznych będziesz słyszał bajeczki o własności intelektualnej, które jednocześnie będą "kraść ją" od niezależnych i niefinansowanych twórców jednocześnie "układając" tych wszystkich krwiopijczych piratów internetowych; od wielkich koncernów bajeczki o potrzebie i słusznej roli prawa patentowego, z których sami będą okradać bezbronnych finansowo twórców, a kowalskiego golić na kasie, itd, itd...

    Problem polega na tym, że ludzie zamiast myśleć, wolą wierzyć - tak powstała współczesna keynesowska nie tyle ekonomia, w sensie gospodarczym, co filozofia opierania się i tworzenia praw nie na tym co jest i jak jest, tylko na tym jak ktoś chciałby żeby było, jak komuś się wydaje, na jakichś idealistycznych założeniach. link

  38. Yura
    Yura 26 maja 2011, 11:00

    @cantab - "Dobre prawo jest TRUDNE do napisania"
    A słyszałeś o konstytucji USA? Najstarszej aktualnej konstytucji? Łącznie 27 poprawek?
    A słyszałeś o prawie naturalnym?

    "Życie jest niepomiernie bardziej skomplikowane niż było 50-100 lat temu! Konkretniej, jest w nim znacznie więcej aspektów do ogarnięcia"
    Nie. Życie nie jest skomplikowane, życie jest bardzo proste. To właśnie uzurpacyjny charakter prawa stanowionego do rzeczywistości komplikuje życie.

  39. przemek1978
    przemek1978 26 maja 2011, 19:15

    patenty patenciki a technologia stoi tylko ciekawe czemu Nikon jednych pozywa drugim za akcje daje prawo a czemu bo poczuł smród kolo nosa skoro Samyang 35 mm f/1.4 AS UMC kosztuje 1500pln a systemowe po 3 i więcej koła, polityka taka będą miły af będą dorsze ,albo wykupimy firmę :(
    Liczę że Samyang wyda obiektyw jeszcze macro manualny i po zamiata dobrze by było bo sadze że moglibyśmy mieć genialne szkło za 1200 1300 pln

  40. przemek1978
    przemek1978 26 maja 2011, 19:19

    "Życie jest niepomiernie bardziej skomplikowane niż było 50-100 lat temu! Konkretniej, jest w nim znacznie więcej aspektów do ogarnięcia"
    Nie. Życie nie jest skomplikowane, życie jest bardzo proste. To właśnie uzurpacyjny charakter prawa stanowionego do rzeczywistości komplikuje życie.

    Pekinie to ująłeś

  41. kivirovi
    kivirovi 26 maja 2011, 20:47

    Oho, ten temat przebije dyskusje o K7 i moze nawet zostanie zamkniety :)

    Nie ma lekow ziolowych, chcemicznych ani ekologicznych. Sa tylko te o udowodnionym dzialaniu i nieudowodnionym. Niestety przeprowadzenie badan efektow dzialania podwaja albo i potraja ceny.

    Stan drog odzwierciedla stosunek panstwa do obywatela, a kultura jazdy kierowcow stosunek obywatela do panstwa. Ja tego niestety nie wymyslilem, a prawdziwe do bolu.

    Zagrozeniem dla demokracji nie jest nadmiar prawa i prawnikow ale panika. Sprawujacy wladze boja sie, ze wyborcy spanikuja i wybiora innych, mimo, ze nie ma racjonalnychpowodow do tego. To nie sa juz wtedy przywodcy, tylko biurokraci. Bo biurokrata marzy o dupokryjce zawsze jak ma podjac jakas decyzje, bo potem moze sie wytlumaczyc ze chcial dobrze. I wtedy prawnik mu ja daje.

    Firmy sprzedaja sobie patenty i widocznie Sigma powiedziala ze kupuje ten do czegos (np. szerokich stalych), a zastosowala do czego innego (zoomow tele). Naruszyli warunki czy nie beda sie prawnicy spierac.

  42. wulf
    wulf 26 maja 2011, 23:13

    Patentowane powinny być tylko rozwiązania nowatorskie a nie kolejny układ soczewek w obiektywie różniący się jedną inną krzywizną i inne pseudo wynalazki.
    Swoją droga ciekaw jestem ile niezwykłych wynalazków gnije w sejfach wielkich korporacji tylko po to by móc wydoić lepiej klientów.

  43. dr_robo
    dr_robo 27 maja 2011, 03:13

    @wulf polecam film o panu Nikola Tesla

  44. boorg
    boorg 27 maja 2011, 10:46

    Z dużej chmury, wyniknie mały deszcz. Wystarczy jedna błahostka, np. stabilizacja Sigmy będzie miała jeden trybik kręcący się w inną stronę. I będzie po sprawie.
    Zawsze podobały się mi stwierdzenia "...Firma Nikon oszacowała swoje straty na 12.6 mld JPY, czyli ok. 440 mln złotych...". Jak widać, wróżenie z fusów, ma nadal konkretne zastosowanie. I jest nieźle wycenione. ;-D

    Zachowanie Nikona jest co najmniej moralnie naganne. Co chwila słyszymy o składanych wnioskach patentowych na produkty, które nigdy nie powstaną (np. w cotygodniowym wątku ploteczkowym). Dzięki takiemu działaniu, o jakim możemy przeczytać w artykule powyżej, wiemy czemu służą owe wnioski patentowe. Służą zablokowaniu działań konkurencji a nie rozwojowi produktów własnej marki. Żałosne.

    Ma rację Yura. Prawo patentowe jest chore. I całkowicie zbędne. Bo tak naprawdę służy tylko różnym kombinacjom i machlojkom. :/

  45. MarcinF
    MarcinF 27 maja 2011, 11:33

    A ja bym się nie obraził na sigmę 17-50 2.8 HSM bez stabilizacji ale za to tańszą o jakieś 700-800 zł, troszkę lżejszą i mniejszą.

  46. smok_wawelski
    smok_wawelski 27 maja 2011, 13:54

    Szkoda, że Minolta i Pentax nie pozwały Nikona za kradzież ich rozwiązań w latach 80-tych.

  47. leszek3
    leszek3 27 maja 2011, 17:50

    Prawo patentowe i autorskie w obecnej postaci jest wynaturzeniem, ale jego likwidacja byłaby jeszcze większym wynaturzeniem. W obecnej wersji twórcy nieraz dostają jakiś udział w zyskach, po zniesieniu nie dostaliby dokładnie nic. Macie panowie jakąś lepszą radę niż utyskiwanie na spiski i opowiadanie "ja bym zrobił tak żeby było dobrze"?

  48. Yura
    Yura 27 maja 2011, 21:49

    @leszek3 - to niesamowite jak mogła powstać cywilizacja ludzka bez prawa patentowego co nie?

    Prawo patentowe jest formą interwencjonizmu gospodarczego i nie ma przykładu gdzie uratowało ono biednego twórcę. Tesla wygrał swój proces o kradzież radia przez Marconiego. Niestety zanim go wygrał zdążył się spłukać do ostatniego grosza i umrzeć...

    Tu nie ma spisku. Ty mówisz o założeniach, a trzeba mówić o tym jak jest. A jest jak widać - link

  49. espresso
    espresso 28 maja 2011, 07:10

    wystarczy aby sigma wspierała systemy oparte na stabilizacji matrycy i po temacie

  50. janqseven
    janqseven 28 maja 2011, 14:11

    Sigma jako producent sprzętu optycznego powinien przy użyciu odpowiednich narzędzi i środków doprowadzić do powstania własnych koncepcji patentowych i dzięki temu zachować się etycznie.

  51. Yura
    Yura 28 maja 2011, 16:44

    @janqseven - a co ma wspólnego prawo z etyką???

  52. rafax
    rafax 28 maja 2011, 16:50

    Wycena strat pewnie zawyżona, sami ją przecież zrobili a wniesienie pozwu zazwyczaj skutecznie przyspiesza negocjacje. Dogadają się...

  53. janqseven
    janqseven 28 maja 2011, 16:54

    Etyka ma swoje przełożenie poprzez bieg prawny na płaszczyznę ekonomiczną. Pamiętajmy o tym :)

  54. Yura
    Yura 28 maja 2011, 21:47

    @janqseven - nie ma żadnego przełożenia. Działanie legalne, czyli zgodne z prawem, nie implikuje działania moralnie słusznego. Można działać legalnie i przy tym postępując obrzydliwie niemoralnie. A można chcieć postępować moralnie i być zmuszonym przy tym działać nielegalnie. Legalność, a moralność, to dwa różne porządki.

  55. janqseven
    janqseven 28 maja 2011, 23:11

    Kto nie zna prawa patentowego sam sobie szkodzi.

  56. Jacek Z.
    Jacek Z. 30 maja 2011, 23:17

    Panowie Kierowcy-Spamerzy, opanujcie się! To nie jest portal o stanie dróg w Polsce, ale o FOTOGRAFII.

    Czytając tego newsa i wspominając inne niedawne historie mam wrażenie, że Nikon coraz bardziej staje się kancelarią prawną (i to marną, bo nie dbającą o to, jak takie ciągłe chandryczenie się z kimś wpłynie na jej wizerunek) niż firmą produkującą aparaty cyfrowe.

    Jednak widząc opór tak wielu z Was przed absurdem i idioglobalizacją, serce rośnie!:)

  57. Soniak10
    Soniak10 31 maja 2011, 22:37

    @Jacek Z: jeżeli masz rację w kwestii Nikona, to niestety może to oznaczać, że wkrótce na polu DSLR zostanie jedynie Canon, bo Sony zamiast rozwijać sprawdzony system, próbuje uszczęśliwiać "na siłę" użytkowników swojego systemu, wrowadzając na rynek produkty, których nie oczekuje nikt oprócz samych twórców i menedżerów marketingu w Sony. Gdyby jeszcze odbywało się to równolegle z rozwojem DSLR (puszek średnio- i wysokozaawansowanych oraz rozszerzaniem gamy obiektywów do nich), to byłoby to postrzegane jako dowód ogromnego potencjału tej firmy. Natomiast w sytuacji, gdy rozwój NEX-a i SLT dzieje się kosztem odchodzenia od "KINGSAJZU", czyli od DSLR, to taka strategia jawi się jako przejaw rynkowego kapitulanctwa wobec liderów branży. A szkoda. Pozdro
    Ps: pozostali producenci to raczej zagrożenia dla Canona nie stanowią i zawsze będą jedynie tłem.

  58. Filolog
    Filolog 6 czerwca 2011, 17:07

    Jacek Z. - mam wręcz odwrotne od Twojego wrażenie, a oba są pewnie wypaczone ;-)
    Ale biznes to biznes - "twardym trza być nie miętkim".

    A jak Ci ktoś rąbnie Twoje zdjęcie i sprzeda za milion baksów, to też na prawnika i proces nie będziesz oszczędzał (a patenty i prawo autorskie to bliski rodzaj własności).

    Myślę, że skoro doszło do pozwu, to Nikon naprawdę ma powód. A w oryginalnym newsie są podane konkretne numery patentów, więc każdy sobie może sprawdzić, o jakie rozwiązania chodzi. Rejestr patentów jest jawny. Każdy. Na całym świecie. Może tylko trzeba będzie troszkę przetłumaczyć... Bez czego odpowiedzialny dziennikarz nie opublikowałby takiej informacji.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.