Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
16 lipca 2015
Szymon Starczewski Komentarze: 54

1. Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Dwa lata temu swoją premierę miał Panasonic Lumix GX7. Pierwsze plotki na temat jego następcy pojawiły się w marcu tego roku. Pierwotnie premierę GX8 przepowiadano na przełom marca i czerwca, jednak kolejne informacje wskazywały raczej na wrzesień. Dopiero niedawno zaczęto mówić o tym, że ujrzymy go jeszcze w lipcu i okazało się to być prawdą. Porównując specyfikację Panasonika GX8 i jego poprzednika zauważymy, że całkiem sporo się zmieniło i w nowym modelu wprowadzono kilka ciekawych unowocześnień.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Na początek warto zwrócić uwagę na zastosowaną matrycę. Twórcy GX8 wyposażyli go w zupełnie nowy sensor Digital Live MOS o rozdzielczości 20.3 Mpix. W połączeniu z nowym procesorem Venus Engine udało się nie tylko zwiększyć rozdzielczość generowanego obrazu ale również poprawić zakres tonalny, odwzorowanie kolorów oraz rozszerzyć zakres czułości. Nowy Lumix może pracować w zakresie czułości od ISO 200 do ISO 25600, a do dyspozycji mamy także rozszerzoną czułość ISO 100. Według zapewnień producenta obniżeniu uległ także poziomu generowanego szumu, a efektywniejsze procedury odszumiające powodują mniejsze rozmycie obrazu, a tym samym lepsze zachowanie szczegółów.


----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Istotną nowością w Panasoniku GX8 jest zastosowanie funkcji podwójnej stabilizacji obrazu. Przypomnijmy, że w model GX7 był pierwszym bezlusterkowym Lumiksem, w którym pojawił się mechanizm stabilizacji matrycy. Do tamtej pory Panasonic stosował jedynie stabilizację w obiektywach. Przy fotografowaniu GX7, stabilizacja matrycy uruchamia się po podłączeniu obiektywu bez stabilizacji. W przypadku GX8 postanowiono pójść o krok dalej i połączono działanie stabilizacji obiektywu i matrycy. Warto także dodać, że w porównaniu do poprzednika w nowym Lumiksie zwiększono możliwości samej stabilizacji matrycy. Podczas gdy w GX7 jest ona 2-osiowa, w GX8 zastosowano mechanizm 4-osiowy. Funkcja podwójnej stabilizacji obrazu ma być kompatybilna z prawie wszystkimi stabilizowanymi obiektywami Panasonic po uprzedniej aktualizacji ich oprogramowania wewnętrznego. W zależności od obiektywu nowe wersje firmware'u mają się pojawić w sierpniu, na przełomie listopada i grudnia oraz w lutym przyszłego roku.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Zmiany wprowadzono także w zakresie migawki aparatu. Podczas gdy w GX7 do dyspozycji mieliśmy jedynie migawkę mechaniczną (najkrótszy dostępny czas 1/8000 s) w GX8 pojawiła się również funkcja migawki elektronicznej. Umożliwia ona skrócenie czasu ekspozycji aż do 1/16000 sekundy, co może się przydać przy fotografowaniu jasnymi obiektywami przy silnym świetle. Warto również dodać, że w stosunku do poprzednika wyraźnie wydłużono czas otwarcia migawki w trybie Bulb. W GX7 był on ograniczony do zaledwie 2 minut, natomiast w GX8 najdłuższa ekspozycja może wynosić aż 30 minut.

Panasonic GX8 jest zauważalnie większy oraz cięższy od swojego poprzednika. W poniższej tabelce prezentujemy porównanie wymiarów i wag (włączając akumulator i kartę pamięci) obu modeli.

Aparat
Wymiary
Waga
Panasonic GX8
133.2 × 77.9 × 63.1 mm
487 g
Panasonic GX7
122.6 × 70.7 × 54.6 mm
402 g

Jak widać nowy model jest większy w każdym z wymiarów i przybyło mu też dodatkowych kilkadziesiąt gramów. Choć ogólna koncepcja kształtu się nie zmieniła (płaski korpus i wystająca rękojeść) pewne zmiany w tym względzie jednak wprowadzono. Zmienił się między innymi kształt rękojeści. W nowym modelu jest ona węższa, ale jednocześnie wyraźniej zaznaczona i głębsza. Kształt korpusu zmienił się również ze względu na wprowadzenie dodatkowych pokręteł na górnej ściance aparatu (a co za tym idzie również rezygnację z wbudowanej lampy błyskowej) oraz zastosowanie innego mechanizmu odchylania ekranu LCD. Większy niż w GX7 jest także wizjer elektroniczny.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Mówiąc o budowie korpusu należy podkreślić fakt, że jego elementy zostały zrobione ze stopu magnezu i co istotne jest on uszczelniony. Dzięki temu jest odporny na wpływ niekorzystnych warunków otoczenia, w tym zachlapanie wodą i kurz. Trzeba przyznać, że pod względem jakości wykonania aparat robi naprawdę dobre wrażenie. Elementy obudowy są dobrze dopasowane, a całość zachowuje należytą sztywność. Trudno w tym zakresie wskazać jakiekolwiek wady GX8.

Pozytywnie oceniamy również wygodę użytkowania. Rozmiary rękojeści są dobrze dobrane do wielkości korpusu, a aparat wygodnie i pewnie leży w dłoni. Gumowa okleina wyściełająca grip dobrze spełnia swoje zadanie, zapewniając odpowiednią przyczepność dłoni.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Spójrzmy teraz na złącza. Zostały one zgromadzone na lewej ściance aparatu i chronione są dobrze przylegającą klapką wykonaną z twardej gumy. Do dyspozycji mamy:

  • wyjście mikrofonu i wężyka spustowego,
  • wielofunkcyjne złącze USB,
  • wyjście HDMI.
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Komora akumulatora znajduje się na spodzie korpusu, zamykana pod plastikową klapką. Tam też znajdziemy slot na karty SD/SDHC/SDXC. Komunikacja z urządzeniami mobilnymi jest możliwa dzięki wbudowanemu modułowi Wi-Fi (z obsługą NFC).

W zakresie elementów sterujących dokonano pewnych zmian w stosunku do modelu GX7. W nowym Lumiksie na górnej ściance mamy dwa pokrętła sterujące. Jedno, podobnie jak u poprzednika, okala spust migawki i umiejscowione jest na wysokości rękojeści. Drugie natomiast znajduje się przy brzegu tylnej ścianki i ma wbudowany w środku przycisk, który tymczasowo zmienia parametry obsługiwane przez oba pokrętła sterujące (domyślną funkcją pokręteł jest oczywiście kontrola podstawowych parametrów ekspozycji). Na górnej ściance podobnie jak u poprzednika mamy włącznik aparatu oraz przycisk nagrywania filmów. Nowością natomiast jest programowalny przycisk Fn oraz pokrętło kompensacji ekspozycji. Na tym ostatnim umieszczono znane z GX7 typowe pokrętło trybów pracy aparatu, a na nim następujące opcje:

  • iA – tryb inteligentne Auto,
  • P – tryb półautomatyczny,
  • A – tryb priorytetu przysłony,
  • S – tryb priorytetu migawki,
  • M – tryb ręczny,
  • M Film – tryb ręczny filmowania,
  • C1, C2, C3 (1, 2, 3) – tryby użytkownika,
  • tryb panoramy,
  • tryb kreatywnego sterowania – zdjęcia z dodatkowymi efektami modyfikującymi wygląd obrazu.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Pewne zmiany zauważymy także na tylnej ściance aparatu. Ze względu na brak wbudowanej lampy błyskowej w odróżnieniu od GX7 nie ma dedykowanego jej przełącznika. W bezpośrednim sąsiedztwie wizjera pozostał natomiast przycisk LVF. Dźwignia trybu ustawiania ostrości obsługuje w GX8 trzy (a nie dwa jak w GX7) ustawienia: AFS/AFF, AFC oraz MF. W jej środku natomiast znalazł się kolejny przycisk funkcyjny Fn. Przycisk AF/AE LOCK został natomiast przesunięty do prawego górnego narożnika. Pozostałe elementy mają rozkład taki jak u poprzednika, a ich funkcje są podobne. Mamy zatem przycisk Q.MENU otwierający podręczne menu, a niżej przycisk trybu odtwarzania oraz DISP. zmieniający informacje wyświetlane na ekranie. Poniżej trafiamy na krzyżak wielofunkcyjny z przyciskami kierunkowymi umożliwiającymi bezpośredni dostęp do opcji: ISO, balansu bieli, trybu wyzwalania migawki i trybu wyboru obszaru AF oraz znajdujący się w jego środku przycisk MENU/SET, który otwiera menu aparatu i służy do zatwierdzania dokonywanych ustawień. Na samym dole umieszczono natomiast przycisk usuwania zdjęć (wykorzystywany również do nawigowania w menu aparatu) oraz programowalny przycisk Fn

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Menu w GX8 zostało zorganizowane w analogiczny sposób jak w innych bezlusterkowcach Panasonika. Zostało zatem podzielone na 5 głównych kategorii: menu fotografowania, filmowania, ustawień własnych, konfiguracji oraz menu odtwarzania, z których każda dzieli się na kilka podstron w zależności od liczby elementów. Trzeba przyznać, że jest ono bogate w różnego rodzaju opcje i ustawienia, zatem skonfigurowanie aparatu pod własne potrzeby nie powinno być problemem.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Zaletą jest również obecność podręcznego menu, które może pracować w dwóch trybach zawartości: predefiniowanej lub ustalanej przez użytkownika.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach
Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Główny wyświetlacz to kolejny element, w przypadku którego zdecydowano się na wprowadzenie zmian. W odróżnieniu od GX7 gdzie mamy zwykły ekran LCD, w GX8 zdecydowano się na zastosowanie wyświetlacza typu OLED. Bez zmian pozostała przekątna wynosząca 3 cale oraz rozdzielczość 1 040 000 punktów. Zmianie uległ natomiast mechanizm odchylania ekranu. W GX7 mamy możliwość odchylania wyświetlacza w górę i w dół. W GX8 zastosowano 2-osiowy przegub. Dzięki niemu możemy ekran odchylić w lewo o 180 stopni i obracać nim w górę i w dół w zakresie 250 stopni. Takie rozwiązanie ma tę zaletę, że wyświetlacza można "zamknąć" (obrócić ekranem w stronę korpusu), dzięki czemu istnieje mniejsze prawdopodobieństwo jego uszkodzenia. Oczywiście jak w innych bezlusterkowcach Panasonika, ekran umożliwia dotykową obsługę. W GX8 funkcja ta charakteryzuje się porównywalnie dobrą funkcjonalnością jak w innych Lumiksach.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Podobnie jak w modelu GX7 w nowym bezlusterkowcu zastosowano elektroniczny wizjer, który wyposażono w mechanizm umożliwiający odchylanie ku górze do maksymalnie 90 stopni. W GX8 z wizjerze zdecydowano się na zastosowanie ekranu typu OLED, a nie jak w GX7 typowego LCD. Zmniejszyła się co prawda nieznacznie rozdzielczość obrazu bowiem wynosi ona 2 360 000 punktów (w GX7 jest ich 2 764 000), jednak wzrosło powiększenie. W GX8 wynosi ono 1.54x (ekwiwalent dla pełnej klatki 0.77x) podczas gdy w GX7 mamy 1.39 x (ekwiwalent dla pełnej klatki 0.7x). Zwiększeniu uległa również odległość punktu ocznego z 17.5 do 21 mm. Trzeba przyznać, że obraz w wizjerze robi naprawdę dobre wrażenie. W dobrych warunkach oświetleniowych trudno mu cokolwiek zarzucić. Co prawda w przy gorszym świetle zauważą się smużenie, jednak nie jest ono szczególnie uciążliwe. Ponadto, mieliśmy możliwość bezpośredniego porównania wizjera GX8 z wizjerem dostępnym w Olympusie OM-D E-M10. Warto powiedzieć, że w nowym Lumiksie obraz jest wyraźnie większy i charakteryzuje się zauważalnie większą szczegółowością.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Omawiając Panasonika GX8 nie można pominąć systemu AF. W tym zakresie bowiem, konstruktorzy nowego bezlusterkowca również wprowadzili istotne zmiany. Podobnie jak w GX7 mamy do czynienia z autofokusem kontrastowym, jednak w GX8 wzbogacono go w znaną już nam technologię DFD (ang. Depth From Defocus). Dzięki niej kontrastowy AF zyskuje znamiona autofokusa fazowego, co wpływa na zwiększenie szybkości działania. Producent chwali się róweniż, że system AF w trybie śledzącym w GX8 charakteryzuje się o 200% większą efektywnością niż autofokus zastosowany w GX7.

Autofokus w GX8 według informacji producenta ma charakteryzować się również dobrą skutecznością nawet w bardzo słabych warunkach oświetleniowych. Tryb Low Light AF powinien umożliwić ogniskowanie nawet przy tak słabym świetle jakie daje księżyc. Tryb Starlight AF natomiast, dzięki zastosowaniu znacznie mniejszych pól AF, ma umożliwić zastosowanie autofokusa przy ustawieniu ostrości na rozgwieżdżonym niebie.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Działanie autofokusa można połączyć z czujnikiem zbliżeniowym znajdującym się przy wizjerze. Dzięki temu, po przyłożeniu do niego oka system AF automatycznie rozpocznie ogniskowanie. Ponadto, podczas fotografowania z użyciem wizjera, do ustawiania położenia punktu ostrości można wykorzystać główny wyświetlacz. Przesuwając palec po ekranie automatycznie zmienia się położenia ramki AF widocznej w wizjerze. Przy wielopunktowym trybie AF autofokus korzysta z 49 pól pokrywających większą część kadru. Ustalając położenia pojedynczego pola AF ręcznie, możemy wybrać praktycznie dowolne miejsce w kadrze. Ręczne ustawianie ostrości podobnie jak w innych bezlusterkowcach Panasonika wspomaga powiększenie obrazu w wybranym miejscu oraz funkcja focus peaking.

W stosunku do poprzednika w GX8 poprawiły się również możliwości trybu seryjnego. Maksymalna prędkość fotografowania w pełnej rozdzielczości wzrosła z 5 do 8 kl/s, a z wykorzystaniem ciągłego AF z 4.3 do 6 kl/s. Do samej szybkości działania aparatu nie mamy zastrzeżeń. Przynajmniej podczas pierwszego kontaktu z aparatem nie zauważyliśmy pod tym względem żadnych problemów.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Oczywiście zgodnie aktualnym kierunkiem rozwoju aparatów firmy Panasonic, w Lumiksie GX8 nie mogło zabraknąć trybu filmowania w jakości 4K. Jest to zatem kolejna zmiana w stosunku do modelu GX7, w którym najlepsza oferowana jakość materiału wideo to Full HD. Nowy Lumix oferuje dwa formaty plików wideo: AVCHD oraz MP4. Filmy w trybie 4K (3840×2160 pix) 30p/25p/24p możemy nagrywać jedynie w formacie MP4. W obu formatach natomiast mamy możliwość rejestrowania materiału wideo w jakości Full HD (1920×1080 pix) 60p/50p. Aparat ma wbudowany mikrofon stereo. Oferuje także nową funkcję, która bardziej efektywnie eliminuje niekorzystny wpływ szumu wiatru podczas nagrywania ścieżki dźwiękowej. Jak wspomnieliśmy wcześniej istnieje również możliwość podłączenia do aparatu zewnętrznego mikrofonu. W Panasoniku GX8 odnajdziemy również znane już z wcześniejszych bezlusterkowców tryby filmów i animacji poklatkowych oraz tryb krótkich ujęć filmowych SNAP.

Panasonic GX8 oferuje również tryb zdjęć w rozdzielczości 4K, w którym fotografowanie odbywa się z prędkością 30 kl/s. Tryb ten oferuje trzy opcje. W wariancie "4K Burst Shooting" fotografowanie odbywa się nieprzerwanie tak długo, jak trzymamy wciśnięty spust migawki (maksymalnie przez 29 minut i 59 sekund). W opcji "4K Burst (Start/Stop)" seryjne fotografowanie uruchamiamy wciskając raz spust migawki i zatrzymujemy ponownym wciśnięciem. Przydatna jest on wtedy, gdy nie wiemy kiedy nastąpi interesujący nas moment. W ostatnim wariancie "4K Pre-burst" aparat automatycznie zapisuje po 30 zdjęć zarejestrowanych w czasie jednej sekundy przed dociśnięciem spustu migawki i jednej sekundy po nim. Z tak wykonanych serii zdjęć, w łatwy sposób z poziomu aparatu możemy wybrać najlepsze ujęcie i zapisać je na kartę jako osobne 8-megapikselowe zdjęcie. Warte dodania jest to, że w trybie tym zachowujemy pełne możliwości kontroli nad ustawieniami parametrów ekspozycji.

Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach - Panasonic Lumix GX8 w naszych rękach

Panasonic GX8 jak inne zaawansowane bezlusterkowce oferuje różne dodatkowe funkcje przydatnych przy fotografowaniu. Tryb zdjęć panoramicznych umożliwia automatyczne składanie panoram w rozmiarze standardowym lub szerokim. W GX8 znajdziemy również szeroki wybór filtrów efektowych, tryb HDR, czy możliwość kontroli jasnych i ciemnych partii obrazu z poziomu krzywej jasności. Nowością w stosunku do GX7 jest funkcja wywoływania plików RAW bezpośrednio w aparacie, połączona z możliwością ustawiania różnych parametrów obrazu (balans bieli, kontrast, nasycenie, wyostrzanie itp.).

Pierwsze wrażenie jakie zrobił na nas Panasonic GX8 jest jak najbardziej pozytywne. Pod wieloma względami nowy bezlusterkowy Lumix prezentuje się naprawdę dobrze i bez problemu powinien zaspokoić oczekiwania zaawansowanych i wymagających miłośników fotografii. Magnezowa i uszczelniona obudowa, całkiem wygodna rękojeść, ergonomia elementów sterujących na dobrym poziomie, odchylany i obrotowy wyświetlacz OLED, wizjer elektroniczny, nowa matryca i procesor obrazu, ulepszony autofokus i tryb zdjęć seryjnych, filmy w jakości 4K oraz cały szereg dodatkowych funkcji, to tylko niektóre zalety tego aparatu. Przypomnijmy, że model GX7 uzyskał w naszym teście bardzo dobre noty, co zaowocowało przyznaniem mu wyróżnienia "Wybór redakcji Optyczne.pl". Na obecną chwilę zmiany wprowadzone w nowym modelu oceniamy na plus, zatem można przypuszczać, że również GX8 nas nie zawiedzie i równie dobrze, a być może nawet lepiej, poradzi sobie w starciu z naszą procedurą testową. My w każdym razie, nie możemy się już doczekać, kiedy egzemplarz tego aparatu zagości w naszej redakcji na dłużej i będziemy mieli możliwość sprawdzić dokładnie jego możliwości.

Na zakończenie serdecznie zapraszamy do obejrzenia galerii przykładowych zdjęć wykonanych Panasonikiem GX8.



Poprzedni rozdział