Pierwsza matryca CMOS APS-C z Chin
Chińska firma Superpix zajmująca się produkcją matryc poinformowała o poszerzeniu oferty o pierwszy sensor CMOS o rozdzielczości 12 Mpix i wielkości APS-C pochodzący z Państwa Środka. Model Superpix SP8AC08 dedykowany jest przede wszystkim do lustrzanek cyfrowych.
Produkt składa się z 12.1 milionów (4264×2844) efektywnych pikseli o wielkości 6 μm × 6 μm, a jego producent chwali się, iż charakteryzuje się on wysoką czułością, wysokim stosunkiem sygnału do szumu i niskim prądem ciemnym. Zatem nie pozostaje nam nic innego, jak wyczekiwać pierwszych, chińskich lustrzanek produkowanych na rynek OEM.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A jednak jest szansa, że będzie jeszcze taniej :)
Tylko, nie wiem czy w tym wypadku to aż tak dobra wiadomość... Mieć świadomość, że mamy aparat 30% tańszy kosztem niskiego standardu życia oraz pracy za przysłowiową miskę ryżu chińskich pracowników... Chiński przemysł w wielu branżach wyparł rodzimą produkcję, co spowodowało w Europie wzrost bezrobocia... Na nasze szczęście (a może nieszczęście?) nie mamy rodzimej firmy produkującej sprzęt DSLR.
Jak dla mnie logo i nazwa firmy pasuje do wizerunku chińskiej produkcji - tandety :).
imaginig better... oh yes, powinni wejść w spółkowanie z ciamciangami... ;-)
Świetna wiadomość! Już widzę te lustra na wszystkie bagnety za 500zł na allegro, zdjęcia będą robiły wystarczające dla amatorów więc zbyt będzie niewąski :) To chyba news roku na rynku fotograficznym który może zapoczątkować rewolucję w najniższym segmencie aparatów...
Nie śmiejmy się z chińskich produktów zbyt pochopnie. Ciągle patrzymy na nie stereotypowo mając na myśli tanie ciuszki i zabawki, które zalewają nasz rynek. Ale jest też coraz więcej produktów na niezłym poziomie np. sprzęt hi-fi firmy Xindak. Chińczycy są coraz lepsi w wielu dziedzinach, ciągle rozwijają się i inwestują w badania.
rozumiem ze , matryca to produkt robiony młotkiem , faktycznie mozna sie zgodzic ze w sprawach mechanicznych Chinczycy czesto odstają od produktów zachodnich ( nie trzymają norm )
ale w przypadku wysokiej technologii , chyba jest troszke inaczej
trzeba zwyczajnie w te technologie zainwestowac
Szkoda tylko, że na rynek wschodni idzie towar drugiej kategorii.
Niska jakość "ciamynga"?
85 mm
link
14 mm na filmie:
link
35 mm
link
800 i crop
link
Nie lekceważyłbym wschodu i nie mam sentymentu do "zachodu" czyli obecnie panujących nam marek, które starają się złoić klienta np forsowaniem swoich standardów i patentami. Pewnie, jak wróżyłem niebawem jakiś "Chinon" złoi im skórę i uważam, że dobrze.
@Baron, taka uwaga mała - nie kompresuj aż tak zdjęć, bo wychodzą paćkaje na niebie.
Lepiej daj trochę mniejsze zdjęcie, a mniej skompresowane i przyjemniej oglądać się będzie :)
Dla porządku jeszcze raz 85 mm
link
@archangelgabrys: a któro? Teraz siedzę przy crt i nie widzę...
Ja się tylko zastanawiam kto będzie odbiorcą tych matryc. Jeżeli to ktoś nieobecny na rynku DSLR to ciekawe jaki bagnet wybierze?
i tu sie zgadzam z baronem
wspołpraca z jangiem
aparat bez af ,tani jak barszcz o wdziecznej nazwie SRU pro 75
No to się zacznie era kompaktów z matrycami APS-C
Zbliżamy się powoli do momentu gdzie technologia zarobiła na siebie i ceny podzespołów lecą w dół... Czekam na czasy gdzie matryce 35mm będą w kompaktach po 1000zł :) Ołłłjeeeee : - )
ciekawe kiedy wyprodukują i wprowadzą na stałe do lustrzanek matryce CMOS BSI w rozmiarze APC-S
@baron13, które to zachodnie marki, Twoim zdaniem, "panują" w produkcji DSLR? Bo mnie się wydaje że to daleki wschód (do którego zaliczają się także Chiny) wiedzie prymat w tym temacie. I druga uwaga, marka Chinon pochodzi z Japoni, a nie z Chin, jakby wynikało z Twojej wypowiedzi.
@janek_wujanek_wu: dlatego "zachód" a nie zachód i "Chinon".
Chiński robotnik zarabia coraz więcej,dlatego wiele firm ucieka do sąsiednich krajów,gdzie koszty produkcji są mniejsze.Oni już nie muszą być tanią siłą roboczą,stać ich na zakup najlepszych technologii i badania nad nowymi,ta matryca jest tego przejawem.
Potem chinskie cyfrowe 35mm i 6x6.
Wiara w to że "amatorzy" rzucą się teraz na chińskie produkty za pół ceny nie jest chyba oparta na obserwacjach jakże typowo polskiego "zastaw się a postaw się". Amator nie kupi chińskiego-chińskiego produktu, bo nikt mu nie powie, że jest tak samo dobry jak chińsko-japoński Kanon, Najkon czy inny Adidas. No i co powie sąsiadowi, jak go spyta co to za cudo?
@MariuszJ: na taką reakcję liczę. Nikt nie wierzył w Samynaga, wtedy był poniżej 1 kzł, a jak zaczęli wierzyć, ceny poszły w górę. :-)
Jak powiedzieli w Monthy Pythonie: Chiny to przyszłość. Nie wiem jak jest średnia wieku forumowiczów, ale ja z perspektywy moich 37 lat pamiętam jeszcze opowieści o japońskich produktach jako o totalnym badziewiu. Chciałbym zwrócić uwagę, na to, że np w rynku telco Huawei jest jednym z większych wymiataczy, (i nie mówię tutaj o produktach konsumenckich). Na top500.org w kategorii wydajności 2 i 4 miejsce to Chiny. Ciekawiej sytuacja wygląda jak się policzy ilość superkomputerów: 2 miejsce, kawał za USA, ale 2x więcej niż Japonia, prawie 15% notowanej światowej mocy obliczeniowej. Chyba można na tym policzyć fajną matrycę? I mają też ludzi, którzy z tego skorzystają - przenieśli nam właśnie centrum wsparcia do Chin i nie chodzi tu o rozwiązywanie problemów pani Jadzi z excelem, tylko o duże serwery i macierze, wsparcie benchmarków klienckich, PoC/PoT itd.
Przez parę lat pewnie będą tłukli na rynek wewnętrzny, a potem zobaczymy ich matryce w N,C,Sx2,P i co tam jeszcze. Nie wiem ile generacji trzeba wyprodukować, żeby było dobrze, ale będzie.
Jeszcze w latach pięćdziesiątych funkcjonowało pojęcie-japońszczyzna,które było synonimem strasznej tandety,a teraz wszyscy chcielibyście sprzęt made in japan.Za pewien czas zapragniecie produktu made in china.
Najśmieszniejsze jest to, że przekonanie o chińskiej niższości płynie z części świata (Europy), która do zaoferowania reszcie ma już właściwie jedynie zabytki. Też nie najwspanialsze.
Chiny były największą potęgą światową dwa razy,ostatnio w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku,ale kto tutaj o tym wie?
Konkurencja zawsze dobra rzecz, na rynku matryc pewnie też. Nikt z wielkich chyba takiej matrycy id nich nie kupi, więc zrobią też puszki? Jeszcze jedno - 12 mpix wydaje się trochę mało - nie chodzi mi o realne potrzeby, tylko aktualną sytuację na rynku, zresztą zanim ta matryca ma realnie szanse trafić do jakiejś puszki w Huang He jeszcze wody upłynie. No chyba, że osiągi tej matrycy będą zdecydowanie lepsze niż to co znamy od Sony w różnych puszkach...
To bardzo ciekawa informacja IMHO.
Moją pierwszą (własną, a nie pożyczaną od ojca Praktiką) był SeaGull DF300
link
kupiony 20 lat temu. Była to dokładna kopia minolty x300 (produkowana zresztą w tej samej fabryce ) i nigdy (no może prawie - miała płócienną sterowaną elektronicznie migawkę, która nie chciała pracować w temperaturzach poniżej minus 40 ;-) ) mnie nie zawiodła :-)
Dlatego sądzę, że informacja o pojawieniu się chińskiego producenta matryc może zwiastować powstanie czegoś całkiem interesującego w niedalekiej przyszłości ;-)
12 mpix to mało ? Heh.....
Poczekajmy na pierwsze informacje na temat jakości.
Wielkie biadolenenie. Polska tez jest widziana z zachodu jako kraj, gdzie za miske kartofli poskladaja Fiata Pande, a Pandy ludzie w miare kupuja. Ale, zeby cos zaprojektowac to juz polski inzynier jedzie do Stuttgartu lub Ingolstad... I z czego sie tu cieszyc, ze w Polsce nie ma zadnych innowacji i wynalazkow? Za to zabytki sa na blysk odnowione, zreszta jak pisze Mariusz, marnej wartosci.
Matryce do aparatow to moglibysmy z lodu wycicnac, ale tez tylko w co 3. zime i pod warunkiem, ze by nam Chinczycy piły dostarczyli.
Jako zagorzały przeciwnik wszystkiego z napisem Made in P.R.C jestem zdegustowany tym newsem :(
A dlaczego tylko do lustrzanek?
Może teraz będzie wysyp kompaktów kiedyś zacnych (a obecnie bodajże Chińskich) marek, takich jak Rollei, Practica, Polaroid, z matrycami APS-C? Powrót do przeszłości.
@ baron13
Dlaczego piszesz "ciamynga", a nie "samyanga"?
@Tomi12 różnice w obrazowaniu między BSI a FSI przy takim rozmiarze są znikome
@dulak "Jako zagorzały przeciwnik wszystkiego z napisem Made in P.R.C jestem zdegustowany tym newsem :("
Fajerwerki, jedwab i porcelanę mogą robić ....
.... i jeszcze ryż i herbatę
Made in P.R.C niech se jest, ale nich ma +40% cla.
nie piszcie głupot
jeśli chinczyk produkuje ciupage którą sprzedaje nasz polski góral to faktycznie cło mu dowalić ,
ale jeśli państwo środka jest na tyle silne że idzie w kierunku inwestycji ...a nasze ma to w d.....
po co ustalac cła na cos czego nie produkujemy?...MONTY ma chyba niezły ubaw o ile zna jezyk polski ;)
Ja bym się nie śmiał z chińczyków.
Weźmy takiego Colorfly C4 , którego katuję już drugi miesiąc i jak dla mnie jest Graalem w przenośnym haj endzie lub Matrix DAC hifi, który w cenie 300 baksów góruje nad klockami za2-3 tys.
Z biegiem czasu zarzucą nas tanimi i dobrymi dslr ff ! Tylko z jakim bagnetem?
Optykę już robią doskonałą ( np. Zen Ray, miałem 8x43 edII i niepotrzebnie zbyłem).
@Tytan: Chyba cube pierwszy użył tej ksywki w tym wątku. Dlatego jest " ". A dla mnie, bardzo porządna firma.
@Domino - A dlaczego?!?!? chcesz chronić nierobów i zarabiać tymi cłami na zasiłek dla nich, za który i tak kupią tę Chińszczyznę. To trochę nie tędy droga. (sorry za zejście z tematu fotograficznego)
bo ja napisałem z uwzględnieniem koreańskiej wymowy, howgh!
Historia lubi sie powtarzac.
Podobna dyskusja miala miejsce w latach 60- tych i dotyczyla produktow japonskich.
P.S:
W Europie najbardziej ceni sie polska tania sile robocza.
@archangelgabrys - odnośnie pierwszego postu, to w Polsce nie jest lepiej 67 lat wiek emerytalny, to przeciętny Polak będzie pracował do śmierci i też poza jedzeniem i utrzymaniem domu na niewiele większości starcza.
@kivirovi - spójrz na jednego polskiego wynalazcę Jan Szczepanik co facet wynalazł w dziedzinie obrazów w czasach gdy Japończycy nie wynaleźli nic poza sepuku i harakiri... a tu drugi wymyślił komputer osobisty kilka razy szybszy od C64 chyba 10 lat wcześniej niż komoda powstała Jacek Karpiński było jeszcze paru ten od laseru... szkoda, że nie potrafimy korzystać z rodzimych wynalazków
@Raflus - jak powiedział mi zaprzyjaźniony Japończyk: Japończycy niczego nie wynajdują.. Oni biorą coś i doprowadzają to do doskonałości. I chyba coś w tym jest - mają masę świetnych produktów, ale nawet wszystkie 3 swoje alfabety mają od... Chińczyków, którzy ich trzykrotnie najeżdzali :-D
hmm... jak na kraj który buduje superkomputery, wynosi swoimi rakietami swoje satelity na orbitę, coś tam kombinuje z niewykrywalnym myśliwcem, kończy swój pierwszy lotniskowiec i ma największe na świecie rezerwy walutowe.... to dziwne, że dopiero teraz pokazali swoją matrycę. Najwyraźniej mieli inne priorytety ;-)
podczas ostatniego załamania rynku 2008/2009 wykupili całkiem sporo firm firm w USA i Europie. No i inwestują w najnowsze technologie. Jak objeżdżałem w listopadzie 2009 producentów obrabiarek (11 firm) w Niemczech i Szwajcarii to każdy z nich twierdził że 70-80% ich produkcji jedzie do Chin. Niestety mojej "hamerykańskiej" korporacji nie było stać na takie maszyny.
trza się zacząć uczyć tego języka :-)
Japończycy postrzegają Europę jako skansen technologiczny.
Do: Marcinek_ uważam, że te matryce wypuszczą szybciej na rynek zewnętrzny niż ci się wydaje ;-) . A jakością narobią sporego zamieszania, nie tylko wśród amatorów.
Nareszcie Nikon będzie miał dostęp do porządnej matrycy.
@Dżozef - wygrałeś internet.
@LDevil - "Ja się tylko zastanawiam kto będzie odbiorcą tych matryc. Jeżeli to ktoś nieobecny na rynku DSLR to ciekawe jaki bagnet wybierze?"
Jak to jaki? najprostszy do zaadaptowania, czyli Pentax K ;)
A ja mam nadzieję że Chińczycy wypuszczą piracki korpus pod bagnet A z normalnym wizjerem, czego firmie na S z całego serca życzę :) 12 Mpix w zupełności wystarczy do większości zastosowań - patrz D700. Bo jaki jest przyrost pikseli na jednym boku między matrycą 12M i 16M? Zaledwie 15%. A gdy przesiadłem się z 12M na 16M to najbardziej odczułem... że aparat zamula, np. gdy chcemy szybko zobaczyć zdjęcie po zrobieniu.
Przypominam, że Samyang to koreańska firma. Dlatego nie na miejscu jest wspominanie o Samyangu przy newsie na temat chińskiej matrycy.
No przecież dla większości w Polsce, Chiny, Korea, czy Wietnam, to jeden pies... Podobnie jak większość na świecie nie widzi różnic między Polską, a Czechami, Białorusią, czy nawet Rosją...:P
A co do jakości obrazka z tej matrycy - 65dB zakresu dynamicznego, na niezbyt upakowanej matrycy nie wróży nic dobrego...
Chiny....wkrótce ( a może i już) nawet bilety MZK będziemy tam drukować bo taniej....
Powili globalizacje, masowość produkcji i inne ciekawostki tego i poprzedniego wieku sprawią że nie tylko my jako kraj ale i Europa będziemy na marginesie...
A swoją drogą to o co te biadolenie???
Jak zamontują w jakimś body to zobaczymy.
A swoją drogą jeśli powstaną tanie podróby D7000 czy 7D to nic tylko zacierać ręce
kto chce ten kupi komu zależy na jakości ten wybuli swoje...
I przyszedł mi jeszcze jeden ciekawy aspekt takiej sytuacji :D
Niedawno czytałem jakiś prawie cytat pana Cejrowskiego na temat zabezpieczenia aparatu przed kradzieżą - jedni oklejali taśmą izolacyjną body inni zamazywali albo uzuwali wręcz logo i symbol modelu...
Jeśli będzie podróba takiego np D700 i będzie podobna do oryginału tak jak niektore podróby Iphone'a..... to problem z głowy nie??
Wystarczy drobny zabieg zamieniający nasz cenny sprzęt na chińskiej tanią podróbe naszego i już
żaden złodziej nie skroi czegoś takiego...
widziałem niedawno jak trzech łbów omawiało skrojenie jakiegoś gościa z "Iphon'a" ale jeden stwierdził "przecież on miał chinola za 100zł!!! nie widziałęś że miał antenke??? po ch.. nam to"
:D :D:D:D:D
Polecam zainteresować się :spiskiem żarówkowym" jak to firmy z krajów rozwiniętych projektują produkty nazywając je "dobrą marką", a nowatorskie produkty są zabijane u zarodka. Tylko kraje rozwijające się dają szansę na nowatorskie rozwiązania i prawdziwą ścieżkę dobrego produktu. Przykładem jest samyang, poczytajcie sobie komentarze i artykuły z przed kilku lat a jak teraz mają się produkty, które ciągle się rozwijają. Nie porównywajcie nowych produktów i rozwiązań do produktów gigantów, to zawsze będzie substytut. Ale jak sie on rozwinie to tylko wszyscy trzymajmy kciuki za firmy które wychodzą z pod strzechy.
@marcinek
"ja z perspektywy moich 37 lat pamiętam jeszcze opowieści o japońskich produktach jako o totalnym badziewiu"
Na pewno nie japońskie, a koreańskie miałeś na myśli.
@jaad75: "No przecież dla większości w Polsce, Chiny, Korea, czy Wietnam, to jeden pies... Podobnie jak większość na świecie nie widzi różnic między Polską, a Czechami, Białorusią, czy nawet Rosją...:P " A tu protestuję. Może tak jest na świecie, ale w Polsce ciągle jeszcze żyją ludzie którzy mieli lekcje i z geografii i historii. Polska we współczynniku Hirscha jest gdzieś około 20 miejsca na świecie. Pewnie zdurniejemy, ale to jeszcze nie jest ten moment. A matryca, zobaczymy. Jeśli to będzie " tata nano" , w stylu "... ale jeździć się da", to choc technicznie szału nie będzie, wielkie firmy poczują smoka na plecach.
@pinto
Właśnie dlatego chińskie może być kiedyś czymś pożądanym. Teraz to niewyobrażalne. Tak jak w latach 50-tych że japońskie. W filmie "Powrót do przyszłości" gdy bohater cofnął się do lat 50-tych(a może 60-tych) w każdym razie gdy przedstawił dla naukowca kamerę jako japońskie cudeńko, to ten powiedział, że cud że ten szmelc się jeszcze trzyma. W każdym razie japońskie nie było zawsze pożądane, a na pewno nie od zawsze było znakiem jakości i wytrzymałości.
Śmiejcie się z "żółtych". Zapominacie jednak że na wielu waszych cud japońskich z nazwy produktach na spodzie znajdziecie napis: wyprodukowano lub złożono w Malezji lub Tajlandii.
@skellen
Oczywiście zgadzam się, że japońskie nie zawsze znaczyło dobre, ale wziąłem pod uwagę ze słów marcinka głównie "z perspektywy moich 37 lat", a to za mały okres, żeby brać pod uwagę japońskie produkty jako szmelc:)
Podziękujmy więc towarzyszom z chińskiej kompartii,że zechcieli zainwestować w branżę fotograficzną.Dzięki temu potentaci będą mniej wyciągać z naszych chudych portfeli,a kupując tańsze,chińskie lustrzanki,będziemy zabierać bogatym,a dawać biednym.Amen.