Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Pierwsza matryca CMOS APS-C z Chin

17 stycznia
2012 10:43

Chińska firma Superpix zajmująca się produkcją matryc poinformowała o poszerzeniu oferty o pierwszy sensor CMOS o rozdzielczości 12 Mpix i wielkości APS-C pochodzący z Państwa Środka. Model Superpix SP8AC08 dedykowany jest przede wszystkim do lustrzanek cyfrowych.

Produkt składa się z 12.1 milionów (4264×2844) efektywnych pikseli o wielkości 6 μm × 6 μm, a jego producent chwali się, iż charakteryzuje się on wysoką czułością, wysokim stosunkiem sygnału do szumu i niskim prądem ciemnym. Zatem nie pozostaje nam nic innego, jak wyczekiwać pierwszych, chińskich lustrzanek produkowanych na rynek OEM.


Komentarze czytelników (59)
  1. archangelgabrys
    archangelgabrys 17 stycznia 2012, 10:48

    A jednak jest szansa, że będzie jeszcze taniej :)
    Tylko, nie wiem czy w tym wypadku to aż tak dobra wiadomość... Mieć świadomość, że mamy aparat 30% tańszy kosztem niskiego standardu życia oraz pracy za przysłowiową miskę ryżu chińskich pracowników... Chiński przemysł w wielu branżach wyparł rodzimą produkcję, co spowodowało w Europie wzrost bezrobocia... Na nasze szczęście (a może nieszczęście?) nie mamy rodzimej firmy produkującej sprzęt DSLR.

  2. cloudbuster
    cloudbuster 17 stycznia 2012, 10:50

    Jak dla mnie logo i nazwa firmy pasuje do wizerunku chińskiej produkcji - tandety :).

  3. cube
    cube 17 stycznia 2012, 10:56

    imaginig better... oh yes, powinni wejść w spółkowanie z ciamciangami... ;-)

  4. SHOX!
    SHOX! 17 stycznia 2012, 11:16

    Świetna wiadomość! Już widzę te lustra na wszystkie bagnety za 500zł na allegro, zdjęcia będą robiły wystarczające dla amatorów więc zbyt będzie niewąski :) To chyba news roku na rynku fotograficznym który może zapoczątkować rewolucję w najniższym segmencie aparatów...

  5. Leeb70
    Leeb70 17 stycznia 2012, 11:23

    Nie śmiejmy się z chińskich produktów zbyt pochopnie. Ciągle patrzymy na nie stereotypowo mając na myśli tanie ciuszki i zabawki, które zalewają nasz rynek. Ale jest też coraz więcej produktów na niezłym poziomie np. sprzęt hi-fi firmy Xindak. Chińczycy są coraz lepsi w wielu dziedzinach, ciągle rozwijają się i inwestują w badania.

  6. SKkamil
    SKkamil 17 stycznia 2012, 11:29

    rozumiem ze , matryca to produkt robiony młotkiem , faktycznie mozna sie zgodzic ze w sprawach mechanicznych Chinczycy czesto odstają od produktów zachodnich ( nie trzymają norm )
    ale w przypadku wysokiej technologii , chyba jest troszke inaczej
    trzeba zwyczajnie w te technologie zainwestowac

  7. jarekzon
    jarekzon 17 stycznia 2012, 11:30

    Szkoda tylko, że na rynek wschodni idzie towar drugiej kategorii.

  8. baron13
    baron13 17 stycznia 2012, 11:46

    Niska jakość "ciamynga"?
    85 mm
    link
    14 mm na filmie:
    link
    35 mm
    link
    800 i crop
    link
    Nie lekceważyłbym wschodu i nie mam sentymentu do "zachodu" czyli obecnie panujących nam marek, które starają się złoić klienta np forsowaniem swoich standardów i patentami. Pewnie, jak wróżyłem niebawem jakiś "Chinon" złoi im skórę i uważam, że dobrze.

  9. archangelgabrys
    archangelgabrys 17 stycznia 2012, 11:48

    @Baron, taka uwaga mała - nie kompresuj aż tak zdjęć, bo wychodzą paćkaje na niebie.
    Lepiej daj trochę mniejsze zdjęcie, a mniej skompresowane i przyjemniej oglądać się będzie :)

  10. baron13
    baron13 17 stycznia 2012, 11:52

    Dla porządku jeszcze raz 85 mm
    link
    @archangelgabrys: a któro? Teraz siedzę przy crt i nie widzę...

  11. LDevil
    LDevil 17 stycznia 2012, 11:55

    Ja się tylko zastanawiam kto będzie odbiorcą tych matryc. Jeżeli to ktoś nieobecny na rynku DSLR to ciekawe jaki bagnet wybierze?

  12. SKkamil
    SKkamil 17 stycznia 2012, 11:57

    i tu sie zgadzam z baronem
    wspołpraca z jangiem
    aparat bez af ,tani jak barszcz o wdziecznej nazwie SRU pro 75

  13. slimaczysko
    slimaczysko 17 stycznia 2012, 11:57

    No to się zacznie era kompaktów z matrycami APS-C

    Zbliżamy się powoli do momentu gdzie technologia zarobiła na siebie i ceny podzespołów lecą w dół... Czekam na czasy gdzie matryce 35mm będą w kompaktach po 1000zł :) Ołłłjeeeee : - )

  14. Tomi12
    Tomi12 17 stycznia 2012, 11:57

    ciekawe kiedy wyprodukują i wprowadzą na stałe do lustrzanek matryce CMOS BSI w rozmiarze APC-S

  15. 17 stycznia 2012, 11:59

    @baron13, które to zachodnie marki, Twoim zdaniem, "panują" w produkcji DSLR? Bo mnie się wydaje że to daleki wschód (do którego zaliczają się także Chiny) wiedzie prymat w tym temacie. I druga uwaga, marka Chinon pochodzi z Japoni, a nie z Chin, jakby wynikało z Twojej wypowiedzi.

  16. baron13
    baron13 17 stycznia 2012, 12:02

    @janek_wujanek_wu: dlatego "zachód" a nie zachód i "Chinon".

  17. certo
    certo 17 stycznia 2012, 12:04

    Chiński robotnik zarabia coraz więcej,dlatego wiele firm ucieka do sąsiednich krajów,gdzie koszty produkcji są mniejsze.Oni już nie muszą być tanią siłą roboczą,stać ich na zakup najlepszych technologii i badania nad nowymi,ta matryca jest tego przejawem.

  18. siudym
    siudym 17 stycznia 2012, 12:06

    Potem chinskie cyfrowe 35mm i 6x6.

  19. MariuszJ
    MariuszJ 17 stycznia 2012, 12:09

    Wiara w to że "amatorzy" rzucą się teraz na chińskie produkty za pół ceny nie jest chyba oparta na obserwacjach jakże typowo polskiego "zastaw się a postaw się". Amator nie kupi chińskiego-chińskiego produktu, bo nikt mu nie powie, że jest tak samo dobry jak chińsko-japoński Kanon, Najkon czy inny Adidas. No i co powie sąsiadowi, jak go spyta co to za cudo?

  20. baron13
    baron13 17 stycznia 2012, 12:15

    @MariuszJ: na taką reakcję liczę. Nikt nie wierzył w Samynaga, wtedy był poniżej 1 kzł, a jak zaczęli wierzyć, ceny poszły w górę. :-)

  21. marcinek
    marcinek 17 stycznia 2012, 12:16

    Jak powiedzieli w Monthy Pythonie: Chiny to przyszłość. Nie wiem jak jest średnia wieku forumowiczów, ale ja z perspektywy moich 37 lat pamiętam jeszcze opowieści o japońskich produktach jako o totalnym badziewiu. Chciałbym zwrócić uwagę, na to, że np w rynku telco Huawei jest jednym z większych wymiataczy, (i nie mówię tutaj o produktach konsumenckich). Na top500.org w kategorii wydajności 2 i 4 miejsce to Chiny. Ciekawiej sytuacja wygląda jak się policzy ilość superkomputerów: 2 miejsce, kawał za USA, ale 2x więcej niż Japonia, prawie 15% notowanej światowej mocy obliczeniowej. Chyba można na tym policzyć fajną matrycę? I mają też ludzi, którzy z tego skorzystają - przenieśli nam właśnie centrum wsparcia do Chin i nie chodzi tu o rozwiązywanie problemów pani Jadzi z excelem, tylko o duże serwery i macierze, wsparcie benchmarków klienckich, PoC/PoT itd.
    Przez parę lat pewnie będą tłukli na rynek wewnętrzny, a potem zobaczymy ich matryce w N,C,Sx2,P i co tam jeszcze. Nie wiem ile generacji trzeba wyprodukować, żeby było dobrze, ale będzie.

  22. certo
    certo 17 stycznia 2012, 12:23

    Jeszcze w latach pięćdziesiątych funkcjonowało pojęcie-japońszczyzna,które było synonimem strasznej tandety,a teraz wszyscy chcielibyście sprzęt made in japan.Za pewien czas zapragniecie produktu made in china.

  23. MariuszJ
    MariuszJ 17 stycznia 2012, 12:31

    Najśmieszniejsze jest to, że przekonanie o chińskiej niższości płynie z części świata (Europy), która do zaoferowania reszcie ma już właściwie jedynie zabytki. Też nie najwspanialsze.

  24. certo
    certo 17 stycznia 2012, 12:37

    Chiny były największą potęgą światową dwa razy,ostatnio w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku,ale kto tutaj o tym wie?

  25. karolcio
    karolcio 17 stycznia 2012, 13:05

    Konkurencja zawsze dobra rzecz, na rynku matryc pewnie też. Nikt z wielkich chyba takiej matrycy id nich nie kupi, więc zrobią też puszki? Jeszcze jedno - 12 mpix wydaje się trochę mało - nie chodzi mi o realne potrzeby, tylko aktualną sytuację na rynku, zresztą zanim ta matryca ma realnie szanse trafić do jakiejś puszki w Huang He jeszcze wody upłynie. No chyba, że osiągi tej matrycy będą zdecydowanie lepsze niż to co znamy od Sony w różnych puszkach...

  26. festin
    festin 17 stycznia 2012, 13:16

    To bardzo ciekawa informacja IMHO.
    Moją pierwszą (własną, a nie pożyczaną od ojca Praktiką) był SeaGull DF300
    link
    kupiony 20 lat temu. Była to dokładna kopia minolty x300 (produkowana zresztą w tej samej fabryce ) i nigdy (no może prawie - miała płócienną sterowaną elektronicznie migawkę, która nie chciała pracować w temperaturzach poniżej minus 40 ;-) ) mnie nie zawiodła :-)
    Dlatego sądzę, że informacja o pojawieniu się chińskiego producenta matryc może zwiastować powstanie czegoś całkiem interesującego w niedalekiej przyszłości ;-)

  27. qbic
    qbic 17 stycznia 2012, 13:17

    12 mpix to mało ? Heh.....

    Poczekajmy na pierwsze informacje na temat jakości.

  28. kivirovi
    kivirovi 17 stycznia 2012, 13:25

    Wielkie biadolenenie. Polska tez jest widziana z zachodu jako kraj, gdzie za miske kartofli poskladaja Fiata Pande, a Pandy ludzie w miare kupuja. Ale, zeby cos zaprojektowac to juz polski inzynier jedzie do Stuttgartu lub Ingolstad... I z czego sie tu cieszyc, ze w Polsce nie ma zadnych innowacji i wynalazkow? Za to zabytki sa na blysk odnowione, zreszta jak pisze Mariusz, marnej wartosci.
    Matryce do aparatow to moglibysmy z lodu wycicnac, ale tez tylko w co 3. zime i pod warunkiem, ze by nam Chinczycy piły dostarczyli.

  29. dulak
    dulak 17 stycznia 2012, 13:26

    Jako zagorzały przeciwnik wszystkiego z napisem Made in P.R.C jestem zdegustowany tym newsem :(

  30. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 17 stycznia 2012, 13:31

    A dlaczego tylko do lustrzanek?
    Może teraz będzie wysyp kompaktów kiedyś zacnych (a obecnie bodajże Chińskich) marek, takich jak Rollei, Practica, Polaroid, z matrycami APS-C? Powrót do przeszłości.

  31. Tytan
    Tytan 17 stycznia 2012, 13:46

    @ baron13
    Dlaczego piszesz "ciamynga", a nie "samyanga"?

  32. cloudbuster
    cloudbuster 17 stycznia 2012, 13:46

    @Tomi12 różnice w obrazowaniu między BSI a FSI przy takim rozmiarze są znikome

  33. 88y
    88y 17 stycznia 2012, 13:54

    @dulak "Jako zagorzały przeciwnik wszystkiego z napisem Made in P.R.C jestem zdegustowany tym newsem :("

    Fajerwerki, jedwab i porcelanę mogą robić ....

  34. 88y
    88y 17 stycznia 2012, 13:56

    .... i jeszcze ryż i herbatę

  35. Domino
    Domino 17 stycznia 2012, 13:59

    Made in P.R.C niech se jest, ale nich ma +40% cla.

  36. SKkamil
    SKkamil 17 stycznia 2012, 14:26

    nie piszcie głupot
    jeśli chinczyk produkuje ciupage którą sprzedaje nasz polski góral to faktycznie cło mu dowalić ,
    ale jeśli państwo środka jest na tyle silne że idzie w kierunku inwestycji ...a nasze ma to w d.....
    po co ustalac cła na cos czego nie produkujemy?...MONTY ma chyba niezły ubaw o ile zna jezyk polski ;)

  37. irma
    irma 17 stycznia 2012, 14:27

    Ja bym się nie śmiał z chińczyków.
    Weźmy takiego Colorfly C4 , którego katuję już drugi miesiąc i jak dla mnie jest Graalem w przenośnym haj endzie lub Matrix DAC hifi, który w cenie 300 baksów góruje nad klockami za2-3 tys.
    Z biegiem czasu zarzucą nas tanimi i dobrymi dslr ff ! Tylko z jakim bagnetem?
    Optykę już robią doskonałą ( np. Zen Ray, miałem 8x43 edII i niepotrzebnie zbyłem).

  38. baron13
    baron13 17 stycznia 2012, 14:31

    @Tytan: Chyba cube pierwszy użył tej ksywki w tym wątku. Dlatego jest " ". A dla mnie, bardzo porządna firma.

  39. marcinek
    marcinek 17 stycznia 2012, 15:14

    @Domino - A dlaczego?!?!? chcesz chronić nierobów i zarabiać tymi cłami na zasiłek dla nich, za który i tak kupią tę Chińszczyznę. To trochę nie tędy droga. (sorry za zejście z tematu fotograficznego)

  40. cube
    cube 17 stycznia 2012, 15:19

    bo ja napisałem z uwzględnieniem koreańskiej wymowy, howgh!

  41. donkiszot
    donkiszot 17 stycznia 2012, 15:35

    Historia lubi sie powtarzac.
    Podobna dyskusja miala miejsce w latach 60- tych i dotyczyla produktow japonskich.

    P.S:
    W Europie najbardziej ceni sie polska tania sile robocza.

  42. Raflus
    Raflus 17 stycznia 2012, 16:12

    @archangelgabrys - odnośnie pierwszego postu, to w Polsce nie jest lepiej 67 lat wiek emerytalny, to przeciętny Polak będzie pracował do śmierci i też poza jedzeniem i utrzymaniem domu na niewiele większości starcza.

    @kivirovi - spójrz na jednego polskiego wynalazcę Jan Szczepanik co facet wynalazł w dziedzinie obrazów w czasach gdy Japończycy nie wynaleźli nic poza sepuku i harakiri... a tu drugi wymyślił komputer osobisty kilka razy szybszy od C64 chyba 10 lat wcześniej niż komoda powstała Jacek Karpiński było jeszcze paru ten od laseru... szkoda, że nie potrafimy korzystać z rodzimych wynalazków

  43. marcinek
    marcinek 17 stycznia 2012, 16:22

    @Raflus - jak powiedział mi zaprzyjaźniony Japończyk: Japończycy niczego nie wynajdują.. Oni biorą coś i doprowadzają to do doskonałości. I chyba coś w tym jest - mają masę świetnych produktów, ale nawet wszystkie 3 swoje alfabety mają od... Chińczyków, którzy ich trzykrotnie najeżdzali :-D

  44. rafax
    rafax 17 stycznia 2012, 16:45

    hmm... jak na kraj który buduje superkomputery, wynosi swoimi rakietami swoje satelity na orbitę, coś tam kombinuje z niewykrywalnym myśliwcem, kończy swój pierwszy lotniskowiec i ma największe na świecie rezerwy walutowe.... to dziwne, że dopiero teraz pokazali swoją matrycę. Najwyraźniej mieli inne priorytety ;-)

    podczas ostatniego załamania rynku 2008/2009 wykupili całkiem sporo firm firm w USA i Europie. No i inwestują w najnowsze technologie. Jak objeżdżałem w listopadzie 2009 producentów obrabiarek (11 firm) w Niemczech i Szwajcarii to każdy z nich twierdził że 70-80% ich produkcji jedzie do Chin. Niestety mojej "hamerykańskiej" korporacji nie było stać na takie maszyny.

    trza się zacząć uczyć tego języka :-)

  45. Bogumił
    Bogumił 17 stycznia 2012, 16:55

    Japończycy postrzegają Europę jako skansen technologiczny.
    Do: Marcinek_ uważam, że te matryce wypuszczą szybciej na rynek zewnętrzny niż ci się wydaje ;-) . A jakością narobią sporego zamieszania, nie tylko wśród amatorów.

  46. Dżozef
    Dżozef 17 stycznia 2012, 17:04

    Nareszcie Nikon będzie miał dostęp do porządnej matrycy.

  47. kazziz
    kazziz 17 stycznia 2012, 18:25

    @Dżozef - wygrałeś internet.

  48. Yura
    Yura 17 stycznia 2012, 18:37

    @LDevil - "Ja się tylko zastanawiam kto będzie odbiorcą tych matryc. Jeżeli to ktoś nieobecny na rynku DSLR to ciekawe jaki bagnet wybierze?"

    Jak to jaki? najprostszy do zaadaptowania, czyli Pentax K ;)

  49. MaciekNorth
    MaciekNorth 17 stycznia 2012, 19:54

    A ja mam nadzieję że Chińczycy wypuszczą piracki korpus pod bagnet A z normalnym wizjerem, czego firmie na S z całego serca życzę :) 12 Mpix w zupełności wystarczy do większości zastosowań - patrz D700. Bo jaki jest przyrost pikseli na jednym boku między matrycą 12M i 16M? Zaledwie 15%. A gdy przesiadłem się z 12M na 16M to najbardziej odczułem... że aparat zamula, np. gdy chcemy szybko zobaczyć zdjęcie po zrobieniu.

  50. pn4265
    pn4265 17 stycznia 2012, 20:10

    Przypominam, że Samyang to koreańska firma. Dlatego nie na miejscu jest wspominanie o Samyangu przy newsie na temat chińskiej matrycy.

  51. jaad75
    jaad75 17 stycznia 2012, 21:29

    No przecież dla większości w Polsce, Chiny, Korea, czy Wietnam, to jeden pies... Podobnie jak większość na świecie nie widzi różnic między Polską, a Czechami, Białorusią, czy nawet Rosją...:P
    A co do jakości obrazka z tej matrycy - 65dB zakresu dynamicznego, na niezbyt upakowanej matrycy nie wróży nic dobrego...

  52. Pete67
    Pete67 17 stycznia 2012, 21:38

    Chiny....wkrótce ( a może i już) nawet bilety MZK będziemy tam drukować bo taniej....
    Powili globalizacje, masowość produkcji i inne ciekawostki tego i poprzedniego wieku sprawią że nie tylko my jako kraj ale i Europa będziemy na marginesie...

    A swoją drogą to o co te biadolenie???
    Jak zamontują w jakimś body to zobaczymy.
    A swoją drogą jeśli powstaną tanie podróby D7000 czy 7D to nic tylko zacierać ręce
    kto chce ten kupi komu zależy na jakości ten wybuli swoje...
    I przyszedł mi jeszcze jeden ciekawy aspekt takiej sytuacji :D
    Niedawno czytałem jakiś prawie cytat pana Cejrowskiego na temat zabezpieczenia aparatu przed kradzieżą - jedni oklejali taśmą izolacyjną body inni zamazywali albo uzuwali wręcz logo i symbol modelu...
    Jeśli będzie podróba takiego np D700 i będzie podobna do oryginału tak jak niektore podróby Iphone'a..... to problem z głowy nie??
    Wystarczy drobny zabieg zamieniający nasz cenny sprzęt na chińskiej tanią podróbe naszego i już
    żaden złodziej nie skroi czegoś takiego...

    widziałem niedawno jak trzech łbów omawiało skrojenie jakiegoś gościa z "Iphon'a" ale jeden stwierdził "przecież on miał chinola za 100zł!!! nie widziałęś że miał antenke??? po ch.. nam to"
    :D :D:D:D:D



  53. bartikrasnik
    bartikrasnik 17 stycznia 2012, 21:45

    Polecam zainteresować się :spiskiem żarówkowym" jak to firmy z krajów rozwiniętych projektują produkty nazywając je "dobrą marką", a nowatorskie produkty są zabijane u zarodka. Tylko kraje rozwijające się dają szansę na nowatorskie rozwiązania i prawdziwą ścieżkę dobrego produktu. Przykładem jest samyang, poczytajcie sobie komentarze i artykuły z przed kilku lat a jak teraz mają się produkty, które ciągle się rozwijają. Nie porównywajcie nowych produktów i rozwiązań do produktów gigantów, to zawsze będzie substytut. Ale jak sie on rozwinie to tylko wszyscy trzymajmy kciuki za firmy które wychodzą z pod strzechy.

  54. pinto
    pinto 18 stycznia 2012, 03:31

    @marcinek
    "ja z perspektywy moich 37 lat pamiętam jeszcze opowieści o japońskich produktach jako o totalnym badziewiu"
    Na pewno nie japońskie, a koreańskie miałeś na myśli.

  55. baron13
    baron13 18 stycznia 2012, 07:49

    @jaad75: "No przecież dla większości w Polsce, Chiny, Korea, czy Wietnam, to jeden pies... Podobnie jak większość na świecie nie widzi różnic między Polską, a Czechami, Białorusią, czy nawet Rosją...:P " A tu protestuję. Może tak jest na świecie, ale w Polsce ciągle jeszcze żyją ludzie którzy mieli lekcje i z geografii i historii. Polska we współczynniku Hirscha jest gdzieś około 20 miejsca na świecie. Pewnie zdurniejemy, ale to jeszcze nie jest ten moment. A matryca, zobaczymy. Jeśli to będzie " tata nano" , w stylu "... ale jeździć się da", to choc technicznie szału nie będzie, wielkie firmy poczują smoka na plecach.

  56. skellen
    skellen 18 stycznia 2012, 08:02

    @pinto
    Właśnie dlatego chińskie może być kiedyś czymś pożądanym. Teraz to niewyobrażalne. Tak jak w latach 50-tych że japońskie. W filmie "Powrót do przyszłości" gdy bohater cofnął się do lat 50-tych(a może 60-tych) w każdym razie gdy przedstawił dla naukowca kamerę jako japońskie cudeńko, to ten powiedział, że cud że ten szmelc się jeszcze trzyma. W każdym razie japońskie nie było zawsze pożądane, a na pewno nie od zawsze było znakiem jakości i wytrzymałości.

  57. canonik
    canonik 18 stycznia 2012, 11:14

    Śmiejcie się z "żółtych". Zapominacie jednak że na wielu waszych cud japońskich z nazwy produktach na spodzie znajdziecie napis: wyprodukowano lub złożono w Malezji lub Tajlandii.

  58. pinto
    pinto 19 stycznia 2012, 02:39

    @skellen
    Oczywiście zgadzam się, że japońskie nie zawsze znaczyło dobre, ale wziąłem pod uwagę ze słów marcinka głównie "z perspektywy moich 37 lat", a to za mały okres, żeby brać pod uwagę japońskie produkty jako szmelc:)

  59. certo
    certo 19 stycznia 2012, 10:40

    Podziękujmy więc towarzyszom z chińskiej kompartii,że zechcieli zainwestować w branżę fotograficzną.Dzięki temu potentaci będą mniej wyciągać z naszych chudych portfeli,a kupując tańsze,chińskie lustrzanki,będziemy zabierać bogatym,a dawać biednym.Amen.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.