Nie podoba mi sie idea wysuwanego wizjera. bylby super- taki montowany w stopce i do tego hybrydowy.

Wszystko OK, ale uważam, że w dzisiejszych czasach oferowanie aparatu kompaktowego z obiektywem stałoogniskowym jest nieporozumieniem, dyktowanym modą a nie potrzebami lub oczekiwaniami użytkowników. Zoom w takim sprzęcie jest o tyle bardziej wszechstronny, że pozwala w pewnym zakresie kadrować ujęcie przed naciśnięciem spustu bez konieczności przemieszczania się fotografa. Nie musi to być wcale (uchowaj Panie Boże!) superzoom, ale te 3-5x powinno być w takim sprzęcie standardem: 24-70 czy 24-120mm dla FF. Jakość tych zoomów w niczym nie musi ustępować stałkom, a przydatność aparatu wzrosłaby znacznie.

Pomijam, rzecz jasna, cenę, bo ta akurat nie jest funkcją żadnej logiki, a już w najmniejszym stopniu - kosztów produkcji. Absurd.

24-70 o rozsądnej jakości i jasności nie było by chyba na tyle małe, żeby umieścić je w aparacie kompaktowym z matrycą FF. A wtedy cały sens aparatu kompaktowego by zniknął.

z 24-70/4 nie byłby to bardzo kompaktowy kompakt: link :)

@Soniak10 poczytaj o polityce Sony. Oni zdecydowali się na model sprzedażowy wzorowany na firmie Apple. Koszty produkcji bardzo niskie, cena produktu bardzo wysoka. Marża na sprzedaży ogromna. Ilość sztuk sprzedanych: niespecjalnie duża. Chcą zrobić się taką prestiżową marką, taką na którą nie wszystkich będzie stać. Takim jaguarem w motoryzacji, czy też inną biżuterią. Chcą, żeby ich kochano za, a może nawet wbrew ich wad. Aparat z bardzo słabą baterią, który długo się uruchamia, którego wizjera po zamocowaniu nie chowa się łatwo, a więc aparat nie do kieszeni, bez funkcji dotykowych, aparat z długim czasem naświetlania i brakiem filtra szarego co powoduje problemy w nasłonecznionych miejscach, z brakiem 4K.
Ale za to z dostępem do sklepu z aplikacjami które dopiero tworzą ten aparat funkcjonalnym. Sklepu w którym za oprogramowanie w sumie jakby nie było systemowe trzeba płacić.

+tof, nie zgodze sie z Toba, sony po paru latach krecenia sie w kolko na rynku dslr znalazlo swoja droge i wytycza obecnie standardy na rynku bezluster. Postawili na najwyzsza jakosc w malym opakowaniu i to sie ceni. Wiesz dlaczego ten tu kompakcik tyle kosztuje? z prostej przyczyny, nie ma zadnej rozsadnej alternatywy i moga sobie zaspiewac cene jaka zechca. A ze wielu chetnych nie bedzie na niego stac to i nic dziwnego ze wzbudza takie emocje.

@cube
też się cieszę, że wszedłeś w FE.
przecież nie ma żadnej rozsądnej alternatywy

W fotografii ogólnej 30-35mm najlepiej się sprawdza
obiektyw abberuje ale jest kompromis miał być mały a aparat kompaktowy ...no i jest, gdyby nie cena to naprawdę fajny aparat.
..ale mam min. NX300 + "przyspawany" NX30mm f/2 za 10x mniejszą kwotę.
Za 15 tyś zł wolałbym kilka wycieczek w fajne miejsca z NX-em lub innym np X-T10 itp

Byłby fajny aparat do fotografowania w podróży, do streetu itp. szkoda tylko, że pożałowali mu paru uszczelek, no ale za te pieniądze nie można mieć wszystkiego... :)

@+tof
Z takim podejściem to żaden aparat jest zly. Rozumujac tak jak ty możemy miwiv. Lustra sa zle bo sa duze, ciężkie...
Bezlystra sa źle bo sa male zlecsie operuje z wielkim szklem...
Sory ale widzę ze na świecie nie ma sprzętu dla ciebie bo wszystko jest zle.
Ok jak dla mnie tez cena jest ogromna ale co stoi im na przeszkodzie co może canon i Nikon maja tańsze pelnoklatkowe kompakty? O jej wcale nie maja. To ze Sony kreuje ten kompakt na prestiżowy jest jak najbardziej ok, znajdź mi drugi taki na świecie. Skoro cos jest jedno jedyne na świecie można to uznać za prestiz.
Zawsze można użyć wysokiej klasy konwerterów( po gorszy to jakość ale nie AZ tak) a dwa mamy tyle Mpix ze smialo możemy zrobić sobie 70-80 mm bez większej straty przy oglądaniu na kompie...

@cube a ja się (jednym wyjątkiem) absolutnie z Tobą zgadzam. Mało tego, to co napisałeś absolutnie nie neguje mojego zdania. Faktycznie o alternatywy trudno, a jeśli już to droższe. Czy znaleźli swoją drogę? Może i znaleźli: matryce. Będą je sprzedawać najlepiej wszystkim oprócz Canona i za dużą cenę. Powyższy Sony RX1R II to dla mnie osobiście dramat. Aparat reporterski, uliczny który, żeby działał przez cały dzień potrzebuje trzykrotnej wymiany baterii, a uruchamia się sekundę po zakończeniu wydarzenia.
Ale tak, masz absolutną rację: znajdą się fanboje i kupią.
Ba!! Już są. Ta ilość sztuk sprzedanych, niespecjalnie duża to całkiem pokaźne ilości. Jak mówi Yann Salmon-Legagneur (General Manager Product Marketing Group) link
Będą upychać piksele jak miło, stymulować rozwój pojemności kart pamięci poprzez niepotrzebną szybkostrzelność i jedyne co mi się podoba podnosić użyteczne ISO (przynajmniej tak twierdzi Masaaki Oschima). link
Mam nadzieję, że sprzedadzą w przyszłości jakąś dobrą matrycę do nowego Olka m1 mk2. Ja osobiście ich aparatu nie kupię.

@ciszy ależ to nie tak! To cudo (Sony RX1R II) jest dla mnie złe. Ja kupuję po prostu to co mi się sprawdza. Kupiłem minoltę 7Hi i oprócz zasilania (była na paluszki AA) nie była zła, potem był Canon 350d. Był świetny. Włączał się tak błyskawicznie, że pierwsze zdjęcie można było zrobić zanim prąd dotarł do matrycy. Potem był canon 7d którym w przypływie braku młotka wbijałem śledzie do namiotu. Potem tuż przed premierą dwójki kupiłem Olympusa 10tkę za 3 tysiączki dostałem dwa obiektywy, dostałem cashbacku kilka setek. Ile mnie body kosztowało? 500 pln? I teraz go noszę wśród najgorszych zakapiorów. Nie mam prawa narzekać.

+tof, ja rowniez nie kupie, bo nie potrzebuje. Co nie wplywa na moja ocene, sprzet zacny i w swojej kategorii bezkonkurencyjny. Krotki czas zycia baterii jest prosta konsekwencja wstawienia sensora FF 42-mpx do srodka. Sa ludzie, ktorym to nie przeszkadza, rolka filmu miala 36 klatek i trudno ja bylo cala *sensownie* wykozystac w jeden dzien.

Ach to byly czasy gdy jechalem na wycieczkę szkolna tata kupowal mi klisze 24klatki jak by la calodniowa to 36 klatek i czasem cos zostalo. A teraz się ma 300 klatek do zrobienia( jak ma się zapasowa baterie to i więcej) i ludzie placza ze straszna lipa. Kiedys przed fotka trzeba bylo naciagnac klisze ustawić manualnie ostrość, trwalo to ile 5-10s teraz aparat się wlacza 2-3s i tragedia tym nie da się focic. Eh piękne mamy czasy.

A tak na marginesie potrzebujesz najwyższej jakości fotek i z takim solnym tez sobie polazisz wśród zakapiorow, myślisz ze ktoś zwróci uwagę? A jakość masz z najwyższej klasy lustrzanek...

Na wiosnę 2016 sony zapowiada nowe ogniwo do serii A7. Akumulator o zmniejszonej pojemnosci bedzie mial oznaczenie PRO24-CUBE i bedzie pozwalał na 24 klatki CIPA

@ciszy "tez sobie polazisz"
"z pamiętnika młodej lekarki" a właściwie starego "nielekarza"

*ludzie są jak psy, zawsze wyczują obcego, zawsze wyczują, że się boisz i prawie zwykle można ich przekupić jedzeniem*

@ciszy
nikt nie zmuszał do migracji na cyfrę. nawet teraz możesz swobodnie wrócić do tych szlachetnych technik, a korpusy są wręcz ekstremalnie tanie, materiały i chemia wciąż dostępne, tylko ta nostalgia jakaś taka dorabiana

jausmas, dorabiany to jest ten twoj pseudointeligencki ton wypowiedzi ktorym usilujesz zamaskowac pospolite chamstwo.

Ci co uwazają że tak bez sensu jeden obiektyw. Nie do konca, mikrosoczewki na matrycy można offsetować pod konkretny jeden obiektyw, tak jak robiło to Fuji w X100.

@cube
tylko się nie rozpłacz bo mam niski próg estetyki

na razie misiu kolorowy to Ty placzesz pod kazdym postem o pelnoklatkowcu sony.

@cubr
zawsze płaczę kiedy czytam Twoje komentarze :)))

wiem, prawda najbardziej boli... ;-)

Ciekawe czy obiektyw będzie wyrabiał na brzegach przy tylu pikselach.
Mikrosoczewki są poprzesuwane?

Nie to ze ja jakoś tam tesknie za tamtym i czasami. Chodzi o to ze nazekacie na najlepszy aparat kompaktowy (chodzi o jakość obrazka, bo wiadomo dla niektórych będzie najlepszy z zoomem 24-1000) jedyny na świecie z FF matryca. I czepiacie się a to średnio się trzyma a to obiektyw mogl by być lepszy a to bateria za slaba... panowie, panie albo rybki albo akwarium chcielibyscie zarazem Canona 1dx i mala malpke najlepiej z nalesnikiem i zarazem zoomem 24-120 i może jeszcze ze swiatlem 1.4 a i ma wejść do kieszeni i nie mieć wad. Pomyslcie czego chcecie i co piszecie oraz czy jest to możliwe.
Czego wy wymagacie od aparatu wielkości malpki z i tak świetnymi osiągami?

Jeden obiektyw, bez problemu oprogramowanie usunie wszystkie jego wady potem dołoży w to miejsce landrynkowych kolorków i mamy super gadżecik.
Zauważyliście jak się nosi bezlustra ?, otóż trzyma się go na dłoni oplatając palcami przed sobą a druga dłoń podtrzymuje tą rękę za łokieć. Do tego posępna mina i wzrok olewający wszystkich wkoło jakby właściciel nie wiedział że toto do robienia zdjęć służy. Normalne "cantry" w centrum metropoli : )

24mpix Leica Q jest droższa ;) link

Bardzo dobry aparat - kupię go sobie za 5 lat na perskim targu a baterię i chińczyków
:P

a poważniej to jest marnowanie dobrej pełnoklatkowej optyki.
Leica ( 35mm f/2.5) pokazuje że można zrobić mały obiektyw FF z bagnetem.

"odczytem danych niż w RX1R, co zostało osiągnięte dzięki m.in. zastąpieniu uzwojenia aluminiowego miedzianym"

Fascynujący postęp, teraz pomyślcie co się stanie gdy w następnym modelu miedziane uzwojenie zostanie zastąpione prostym odcinkiem srebrnego drutu, a półprzewodniki zamienione na całe przewodniki, szok po prostu. Dane same będą latały w przestrzeni.

Trzeba jeszcze półmózgi wymienić na nowsze modele i heja! ;)

@focjusz: tak? link

@Soniak10, również uważam, że dla kompaktu FF zoom 28-40 albo nawet 20-40 to by byłoby coś! nawet gdyby nie miał stałego światła, a najjaśniejsze 3.5

@szlicnykotek
to dopiero byłby bezsens

idea Sony RX1R II jest bardzo fajna, niestety w relacji cena/zarobki kowalski jest w innej galaktyce

RX1RM2 to jeszcze nic. Ceny nowych samochodów - te są dopiero z innej galaktyki! Na szczęście, po kilkunastu latach ich ceny normalnieją, a jeżdżą tak samo jak nowe.
Albo i lepiej ;)

wg mnie świetny aparat, który będzie albo biżuterią, albo wydajnym narzędziem w rękach świadomego fotografa. W pierwszej opcji kupi go ten, dla którego cena nie jest żadnym problemem. W drugim kupi go doświadczony fotograf, który nie ma problemu ze stałą ogniskową 35mm.
Moim zdaniem dobry ruch Sony, naturalna konsekwencja wprowadzenia pierwszej wersji.

@Szabla
hint: po kilkunastu

"rolka filmu miala 36 klatek i trudno ja bylo cala *sensownie* wykozystac w jeden dzien. "


w zaprzyjaznionym zakladzie foto opowiadali ze czesto na jednej rolce byly fotki z chrzcin i komunii tego samego dziecka.

Ja bym nie poznał.

Leica Q zdecydowanie przewyższa Sony. Właściwie w każdej kategorii poza 42Mpix. Jeśli zechcę w przyszłości wydać taką kasę, to kupię Q. A jeśli wypuszczą Q z obiektywem 24-70(100), to będzie to mój ostatni aparat w życiu. Oczywiście zostawię sobie D880 z całym zestawem szkieł i już nie będę go zmieniał.
pzdr

@szlicnykotek
to dopiero byłby bezsens
jausmas
10 grudnia 2015, 00:24

Uzasadnij, bo według mnie zakres 20-40 pokrywa świetnie zakres potrzebny np. w street photo, a taki aparat jak RX1R II świetnie sprawdzi się w takiej fotografii,
ze względu na małe rozmiary i w pełni używalne wysokie iso jak 2500 czy 3200 czy nawet 6400, jasne że lepsze by było coś w okolicach 24-70 :} ale to by był bardzo duży instrument przy tak małym korpusie

co do ceny, tak jest to drogi aparat w kraju gdzie doświadczony specjalista musi się miesiącami wykłócać/wypraszać o podwyżkę rzędu 200-300 pln z poziomu poniżej średniej krajowej która jest podobna jak minimalna tuż za zachodnią granicą, ale dla świadomej osoby jakie możliwości ma rzeczony sprzęt, która zarabia ok. 2000-3000 euro/mc to nie jest duży wydatek.

@Szabla - oczywiście chodziło mi o wielkość OBIEKTYWU.
Dotychczasowe korpusy Leica są faktycznie sporo większe. Nie wiem czemu brakuje mniejszego - na pewno nie ze względow technicznych ( co najwyżej muszą grubsze raptem o 9mm ) a raczej chodzi o ergonomie i tradycję.

Mam nadzieję że niedługo doczekamy się jakiejś konkurencji bo faktycznie Sony zaczeło czerpać całymi garściami z przywilejów monopolisty - a ponieważ jak widać rynek na podobne aparaty jest to myślę że inni się też zainteresują kawałkiem tortu.

maxtor@
Tak, Leica Q przebija Sony RX1 m II ale wagą i wielkością ( no może ma trochę lepszy wizjer ale niestety już z odstającą muszlą), w pozostałych aspektach Sony jest bez konkurencji, jeżeli mamy na myśli aparat kompaktowy a nie "instrument" wielkości cegły. Tutaj na mnie nie działa legenda czerwonej kropki.