MEIKE Battery Pack D800S dla lustrzanki Nikona
Firma Delta, wyłączny dystrybutor akcesoriów fotograficznych marki Meike w Polsce, poinformowała nas o wprowadzeniu do sprzedaży nowego produktu MEIKE Battery Pack D800S, będącego w pełni funkcjonalnym zamiennikiem battery packa Nikon MB-D12.
Informacja prasowa
Już w sprzedaży!
Kraków, 28 sierpnia 2012 – Delta, wyłączny dystrybutor akcesoriów fotograficznych Meike, z przyjemnością informuje o wprowadzeniu do sprzedaży nowego produktu tej firmy. Jest nim MEIKE Battery Pack D800S, w pełni funkcjonalny zamiennik battery packa Nikon MB-D12.
Wykonany z materiałów wysokiej jakości, battery-pack wyposażony jest w dwustopniowy spust migawki z włącznikiem. Dzięki temu lekkie naciśnięcie pozwala na ustawienie ostrości, a wciśnięcie spustu do końca wyzwala migawkę – dokładnie tak jak w samym aparacie. Użycie battery-packa pozwala zwiększyć prędkość zdjęć seryjnych do 6 klatek na sekundę.
Po zastosowaniu Battery Packa Meike D800S, aparat może być zasilany z jednej lub dwóch baterii typu En-EL15 (jedna bateria w gripie, druga w aparacie), lub też za pomocą ośmiu baterii typu AA. Stosując dwie baterie można łączyć ogniwa różnych producentów i o rożnych pojemnościach. Aparat będzie wówczas pobierać prąd najpierw z jednej, a następnie drugiej baterii. Uchwyt pokryty jest specjalnym tworzywem gumowym, co zapewnia wygodny i bardzo pewny chwyt. W jego spodniej części znajduje się również gwint do mocowania aparatu na statywie. Battery-pack umożliwia lepsze trzymanie aparatu, poprawia komfort obsługi podczas robienia zdjęć w układzie pionowym, oraz pozwala zwiększyć liczbę zdjęć możliwych do zrobienia jednym kompletem baterii.
Na urządzenie udzielana jest 24-miesięczna gwarancja.
Cena detaliczna: 259 zł.
Główne funkcje:
- pionowy spust migawki
- koło nastawcze
- gwint do mocowania na statywie
- szufladka na baterię typu EN-EL15
- szufladka na baterie typu AA
- kompaktowe wymiary
- 2-letnia gwarancja
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No i zaraz się zacznie...
No i super, jeszcze niech ten plastik będzie w miarę sympatyczny w dotyku i jest już mój. Jeden producent potrafi zrobić gripa za 260 zł, a nikon musi za bardzo podobny produkt wziąć już około 1400zł, w takim razie niech traci klientów.
Wszystko sprowadza się do jakości tego gripa. Na obrazku jest ok, specyfikacja ok (lub w miarę ok), a w użyciu dramat. Tak jest w przypadku zamiennika Meike do Sony A900/850. No, ale ważna jest też cena. Płacimy tyle za określoną jakość. Może w przypadku tego gripa do nikona jest inaczej.
Trzeba będzie go obmacać i się samemu przekonać... różnica w cenie jest na tyle duża, że warto się przyjrzeć temu zamiennikowi:)
Ludzie nie załamujcie mnie żeby do d800 kupować grip za 250 zł. Ja się wyleczyłem jak w jednej z moich d700 padł wyświetlacz. Teraz mam trzy oryginalne gripy i mam spokój.
@ gh2user - a jaki jest związek między gripem, oryginalnym Nikona czy innym , a wyświetlaczem? Jak Ci padnie telewizor to też zrzucasz winę na baterie w pilocie? ;)
"Teraz mam trzy oryginalne gripy i mam spokój."
Ja na Twoim miejscu jeszcze bym ze dwa dokupił dla pewności i jeszcze świętszego spokoju :-)
A ja swojego czasu kupiłem oryginalny PDK-1 do domego D700 i żałuje... cena jak na Batorego a i tak się po roku skopał :P ... mogłem kupić jakiegokolwiek innego producenta niezależnego i efekt pewnie byłby taki sam, a kasa utopiona znacznie mniejsza ;)
Kiedyś miałem kupić gripa do D70 ale doszedłem do wniosku że to absolutnie bezsensowne. ( ze względu na częste zmiany modeli połączone z utratą kompatybilności gripów - chyba celowe zagranie producentów)
W przypadku bardziej profesionalnych ( choć D800 to jeszcze nie jest full pro chyba ?) ma to może większy sens - ale dla mnie też dyskusyjny.
D800 z 6kl/s reporterskim nie zostanie - zwłaszcza że szybko mu się zapycha bufor a na to grip nie pomoże przecież.
Natomiast jest już i tak wystarczająca duży i ciężki że nie koniecznie staje się bardziej poręczny z dodatkowym gripem ( chyba że ktoś ma naprawdę duże dłonie)
Ja używałem zamiennego gripa Alpha, ale jak mi popękał w okolicach gwintu statywowego - to teraz tylko oryginały. Moim zdaniem - oryginał ma odpowiedni materiał tak dobrany, aby wytrzymać wszelkie obciążenia typu: podłączenie do statywu w mocnym przechyle, zapięcie do klamry szelek reporterskich itd. W końcu lustrzanka np. D300 z N.17-55/2.8 + SB-900 to waga ca. 1.5kg - całość sporo kosztuje, więc jeżeli oszczędzę na tym jednym gripie, to - niestety - ale funduję sobie "słaby punkt" i potencjalnie możliwość wyłamania się gwintu z gripa (za ca.300zł) a w konsekwencji zniszczenia sprzętu za 10k.
PS. Do D60 +18-55 mój syn używa Alphy:)
@focjusz, chwila, chwila... D800 nie jest aparatem reporterskim, nie takie jest jego założenie i o tym producent głośno mówił choćby na NIKON ROAD SHOW. Niemniej jednak uważam, że 6 kl/s wcale nie jest tak mało i jak ktoś się uprze to spokojnie zrobi nim zdjęcia reporterskie i będą to dobre zdjęcia. Natomiast jeżeli chodzi o zapychanie bufora to wcale nie jest z tym tak ciężko, wystarczy kupić dobrą (szybką) kartę pamięci i spokojnie można walić zdjęcia seriami.
@MCELN jeżeli grip pęka to faktycznie jest to znak aby go wymienić, natomiast z moim starym d60 grip jest już od 4 lat (praktycznie nieodkręcany) i nic mu nie jest, a poprawa ergonomii z tą puszką jest niesamowita. W szczególności jak podepniemy 70-300 + SB-900 :)
Ja mam pytanie, jak grip zwiększa prędkość zdjęć seryjnych ? W analogu rozumiem, dodatkowy silnik, a tutaj ? Zasilanie? ale skoro może być zasilany jednym akumulatorem, takim samym jak w aparacie, to jak to jest ?
@zbychu
"W analogu rozumiem, dodatkowy silnik, a tutaj ? Zasilanie?"
Tak. Zasilanie kasy :-)
Wg tabeli na optycznych grip przyspiesza zdjecia seryjne tylko w trybie DX. To znaczy ze to pic na wode. Aparat wymaga tego zeby podlaczyc akcesorium ktore fizycznie nic nie wnosi ale softwarowo juz tak. Nie ladna zagrywka nikona. Kolejna... W d700 chociaz nie zniejszano rozdzielczosci przyspieszajac zdjecia do 8kl/s, no ale to nie ta sama rozdzielczosc matrycy wiec mozna to wybaczyc.
@katiuszka - taki związek że gripy alfy często palą wyświetlacze w d700 tak sie stało w moim i znam dwie osoby którym również stało się to samo.
@Euzebiusz- jak kupie sobie czwarte d700 to pewnie dokupię czwarty grip na razie wystarczy mi trzy
Komu i do czego jest potrzebny grip?
Najczesciej zeby aparat wygladal bardziej powaznie przy fotografi slubnej.
Na zasadzie .duzy aparat, duzy fotograf.
A kolega miał kiedyś aparat z gripem i wykonywał nim zdjęcia w orientacji pionowej? Albo używał aparatu do filmowania i jedna bateria nie była wystarczająca do zrobienia materiału bez jej wymiany?
Mały umysł, mały fotograf...
SLOMA
Rozumiem ze szczegolnie do filmowania w pionie.
mam meike do d300 wykonanie, jakość super nie miałem z nim żadnych problemów :)
jak ktoś ma pecha to i palec w ... ;)
Ad. Wygoda gripa w wielu wypadkach jest nieoceniona - jednak pisałem tylko o tym że w wypadku amatorskiego używania raczej nie ma sensu wydawać pieniędzy na nie.
Raczej bo oczywiście są wyjątki
a) Jak ktoś nie wiem co robić z kasą - tylko dlaczego nie kupi sobie od razu FF
b) Grip dodaje "powagi" - więc umożliwia zarabianie nawet lustrzanką nie pełnoklatkową - tylko że ja pisałem o użytku amatroskim ...
Przy cenach lustrzanek FF to nawet 1 tyś PLN za gripa to niewiele - tylko moim osobistym zdaniem to już i tak na tyle duże kolumbryny że obciązanie ich dodatkowe gripem nie zawsze ma sens.
Grip ma zastosowanie zarówno przy D300 (którymi zarabiam na życie) jak i D700 mojego kolegi (który także w ten sposób zarabia na życie). Kwestia FF czy DX to sprawa wyboru fotografa - do zlecenia wybiera odpowiadający mu sprzęt (zbyt już dużo widziałem zdjęć z FF, które poległy przy DX ... i na odwrót - przede wszystkim człowiek! Chyba wystarczy już jałowych dyskusji o wyższości jednego nad drugim:)). Grip np. dla mnie stał się nieoceniony, gdy miałem sfotografować konkurs palm wielkanocnych - poziomy kadr był tu mocno ryzykowny i zwyczajnie nienaturalny. D300 z gripem i obiektywem plus lampa - to było bardzo dla mnie wygodne, a miałem do zrobienia prawie 300 dublowanych ujęć. Natomiast w fotografii prywatnej gripa nie używam - sprzęt jest wtedy wizualnie mniejszy:)
"b) Grip dodaje "powagi" - więc umożliwia zarabianie nawet lustrzanką nie pełnoklatkową "
Jak dla mnie, to koment roku :-)
@Euzebiusz, on ma rację! od kiedy zakupiłem gripa to moi klienci chętniej zamawiają usługi i więcej za nie płacą. Mam gripy na wszystkich trzech swoich aparatach. Tylko jeden jest pełnoklatkowy a pozostałe dwa nie są bo są cropami. Warto też mieć filtr UV an obiektywie, ludzie zauważają takie smaczki.
lol
a ja tam używam gripa głównie dla własnej wygody bo np. D60 z sb-900 + 70-300 jest całkiem lepiej trzymać z gripem, niż bez niego :)
@rasta - potwierdziles moja teorie: WIEKSZY APARAT WIEKSZY FOTOGRAF.
Kupiłem sobie grip tej firmy ale różnica w stosunku do markowych jest tak widoczna jak różnica w cenie. Opór i ogólnie sposób obracania kółkami pozostawia wiele do życzenia. Spust migawki jest na jakiejś sprężynce, która wydaje dźwięk jakby zaraz miała go wystrzelić przy zdejmowaniu palca.
Grip bynajmniej nie sprawia wrażenia jakby się zaraz miał rozlecieć a wręcz przeciwnie. Nie mniej jednak unikam go i właściwie użyłem dopiero kilka razy.