Tak, tak. Sigma dopiero zaczyna ofensywę. Tak Sigma 135/1.8 to byłoby coś niesamowitego. Tylko, że czy ktoś to kupi?

jak nie bedzie miało problemów z canonem, miało sensowna optyke i tansze od 135/2 canona, to ja kupie i zapewne takich ja ja znajdzie sie sporo.

6.5 kl/s - to jest imprówment. W 80D będzie pewnie 6.75 kl/s
Pozatym same spekulacje albo f1,2 w systemie który powiniem je mieć od początku aby mieć jakikolwiek sens.

Czy ktoś kupi Sigmę 135/1.8 ? Mnóstwo osób nawet w Canon, Sigma 35/1.4 już pokazała, lepszą optykę niż L35, super budowę, mam focę nią z przyjemnością, mnóstwo osób wybrało ją zamiast L35,ludzie sprzedają L35 aby Sigmę kupić. Jeżeli tak jak 35 będzie tańsza i choć równa optycznie jak L135/2 (bo akurat 35 była nie najlepsza na max otworze i aberacje) to oczywiście biorę Sigmę.

Na marginesie 24/1.4 w canon jest w naprawdę dobre, ale drogie w chole....e. Więc tu też jest luka dla Sigmy.

" matryca o rozdzielczości 18 Mpix (ta sama co w EOS 100D)" czy coś już wiadomo o tej matrycy, nikt nic nie wie ?

Ja bym się bardzo ucieszył jakby zrobili 20 f/1.8 na DXa w granicach 1500 zł, albo 20 f/1.4 w granicach 3000 zł

oprócz 135 to ja jeszcze poproszę 400mm. Może być nawet 5,6. Jeśli będzie optycznie co najmniej taka jak APO 400/5,6 Macro to już będzie bajka.

Ta Sigma 135 zapewne będzie tylko na niepełne klateczki. I zapewne bez stabilizacji.

70D 1200 dolców ? no way ! . Musze zmienić z canona 300D na cos nowego ale myślę na co ( 60D? ). Jak sie wku**e, to kupie 6d i bede uzywal tak dlugo, jak 300D ( czyli od 2005 r ).

ale walnąłem logicznego babola :D

"premiera modelu A78 została odsuniętą w czasie"
I bardzo dobrze! Ja planuję zastąpić moją A700 czymś nowocześniejszym w roku 2015, więc niech inżynierowie Sony nie śpieszą się z wypuszczeniem A78, tylko zrobią coś naprawdę deklasującego konkurencję!

No i ciekawie wygląda pomysł Fuji z tanim (stosunkowo) bezlusterkowcem o matrycy 2/3 cala... BRAWO FUJI!

Marcin Michalak, obyś w 10 trafił. Oczywiście że powinna być pod APSC (lżejsza, mniejsza) bez stabilizacji (zawsze jedna soczewka mniej po drodze, do tego taniej). Po co tworzyć wersję pod FF aby zaspokoić niszę (5-8% rynku)?

A nikon dalej bawi się w ten swój śmieszny system :)

Są bardziej śmieszne systemy, albo inaczej, śmiesznie traktują użytkowników. Taki np Canon olewający od czasów 50D ten istotny segment rynku.

Nie sprawdzam statystyk sprzedaży, bo nie zajmuje się handlem, ale 5-8% to chyba po uwzględnieniu bezlusterkowców??? Ale mogę się mylić bo jak pisałem nie śledzę tych danych.

Mały obrazek powoli będzie wracał, bo tanieje.
Tylko proszę sprawdzać ceny w jenach, a w ostateczności w dolarach. W Japonii Nikon D600 kosztuje połowę ceny D700 po kilku miesiącach na rynku. Mało tego D800 też jest dla Japończyka tańszy niż był D700.
W USA jest trochę gorzej, ale też zupełnie inaczej niż w Polsce. W 2008 dolar kosztował około 2 zł, a teraz ponad 3. Euro wtedy kosztowało około 3 zł, można te dane łatwo sprawdzić i porównać ceny w tych walutach.
To powoduje że w Polsce mało kto dostrzega, że aparaty na świecie staniały. Po prostu złotówka również straciła na wartości.

Ten Nikkor 1,2 z Nanopowłoką zapowiada się na najciekawszy obiektyw w całym systemie. Oby miał wzięcie na rynku, to otworzy oczy działowi projektów, że na tak małą matrycę potrzebne są szkła f/1,0 czy f/1,2, a zoom z f/5,6 na końcu to już prawie pinhole...

No i ten NIKKOR 32 mm f/1.2 to pierwszy sensowny obiektyw dla "1". Pewnie bedzie drogi...

@ktojack

Dla Brytyjczyka D800 tez jest tanszy niz D700. Pamietam - cena tego drugiego nie predko spadla ponizej £2000. A dzisiaj D800 mozna "wyrwac" za £1790.

Marcin Michalak oznaczenie DG oznacza krycie FF.

Soniak10
"No i ciekawie wygląda pomysł Fuji z tanim (stosunkowo) bezlusterkowcem o matrycy 2/3 cala... BRAWO FUJI!"

Tani i całkiem fajny bezlusterkowiec z matrycą 2/3" już jest i nazywa się Pentax Q :-)

Ten Nikkor rzeczywiście fajny, jeśli optycznie będzie dobry (a zoomy są całkiem, całkiem), to może być przyjemna portretówka. Tak przy okazji, zoomem 30-110 da się już całkiem nieźle rozmyć tło :-)

@Soniak10
Co takiego ciekawego jest w pomyśle systemu z matrycą 2/3 cala? Po co tworzyć kolejny standard? Poza tym 700 dolców za body z taką matrycą to wcale nie jest tak tanio. Tyle mniej więcej kosztują proste korpusy m4/3 czy nawet Nexy o Nikonach 1 nie wspominając.

NIKKOR 32 mm f/1.2 na dx to byłoby coś (^^), na nikon1 przejdzie pewnie bez echa....

... matryca o rozdzielczości 18 Mpix (ta sama co w EOS 550D ;)

ktojack,
cyfrowy FF jest marginesem nie ze względu na cenę (która jeśli chodzi o korpusy - wcale nie jest taka zaporowa) ale ze względu na funkcjonalność.
To jest używane praktycznie wyłącznie przez grupę zawodowców, którzy z jakichś względów muszą mieć topowy sprzęt oraz przez tą część hobbystów, która daje absolutny priorytet technicznej jakości zdjęć.
Ogromna większość kupujących sprzęt, nawet jeśli zwraca uwagę na techniczną jakość - chce mieć coś wygodnego w użytkowaniu w różnych sytuacjach, w których robią fotki (wycieczki, imprezy, ulica, imieniny, spacer z psem itd.).

@Michel
Tani i całkiem fajny bezlusterkowiec z matrycą 2/3" już jest i nazywa się Pentax Q :-)

Bzdury wygadujesz kolego, najpierw sie doinformuj a potem komentuj, Pentax Q ma matryce 1/2.3" a to duza roznica w stosunku do 2/3"

Ech, faktycznie, źle przeczytałem i potem napisałem :-(
Że Pentax Q ma matrycę 1/2.3" to wiem, bo mam takowego :-)

Jeszcze okaże się, że Nikon 1 to ma całkiem dużą matrycę ;)
Dziwna plotka. Mają fajny system bezlusterkowy, do którego potrzeba teraz kolejnych szkieł. Mają różne ciekawe kompakty. Zastanawiam się co wniesie bezlusterkowiec z taką małą matrycą. Możliwość podpięcia rybiego oka czy długoogniskowego szkła do mikro-aparatu? Są na to jacyś chętni :)?

Jeżeli będzie fajne rozwiązane, to tak, tele oczywiście (matryca 2/3" to będzie crop ok. 4x, czyli ze 135/2.8 "robi się" 540/2.8), fajne makro z dużą GO, a także możliwość skonstruowania bardzo jasnych, dobrych optycznie szkiełek - a to Fuji pokazuje, że potrafi. Mogliby zrobić stałki < f/1.0, a zoomy f/1.2-1.4 i na nocnego streeta jak znalazł :-)

Odkąd pozbyłem się lustrzanki CANON, obiektywów i lampy /baj, baj Canon/, i kupiłem NEX-6, interesuje mnie wyłącznie SONY.

a obiektywy juz masz wszystkie ... trzy?

espresso.. Też uważam że pod APSC będzie w sam raz. Dobrze mieć Cropa i FF, a technologicznie łatwiej i taniej zrobić dla APSC. Na takiego Pentaxa ze stabilizacją np jak znalazł.

Canon drepcze w miejscu Nikon lezie w maliny. Trzymam kciuki za Sigmę. 135 mm 1,8 bardzo miło przyjmiemy.

w końcu G6 się oficjalnie pojawi :D zobaczymy co nowy Venus potrafi :)

No to naprostujmy trochę (choć to też plotki)

Za fuji rumors:
"digicame-info wrote me an email. They told me that the 2/3 inch X-TRANS sensor camera is not the X-entry level camera rumored before, but another product."

Myślę, że to prawdopodobne. Seria X potrzebuje tańszego produktu z matrycę APS. X-E1 z kitem to 5000 zł. Większość producentów ma dwie linie bezlusterkowców poniżej tej kwoty.


Canon:
Canon pracuje nad nowym sensorem 21 lub 24mpx do 7D. Możliwe, że premiera 70D się opóźni ze względu na użycie właśnie tego sensora.
Z drugiej strony 18mpx z 100D jest zmodyfikowany, więc robili to nie po to, żeby użyć w jednym modelu. Modyfikacja jednak ogólnie dotyczy AF w trybie LV. Jakość zdjęć pozostaje ta sama, odstająca już od czołówki.

ten Fujik może być bardzo ciekawy- nie tylko z uwagi na matrycę ale możliwość podpinania obiektywów z bagnetem X. Kurczę, fajnie to wszystko zaczyna u Fuji wyglądać i zastanawiam się czy nie pozbyć się Nikona i wejść w ten system

>krzyskra0

Potestuj najpierw AF, żebyś się nie rozczarował.

Po kiego bezlusterkowiec z matrycą taniego kompaktu? Przecież coś takiego to recepta na idealne połączenie wad kompaktów z wadami bezlusterkowców. Totalna głupota.
Może w japonii taka zabawka się sprzeda, bo oni lecą na "gadżety", ale gdziekolwiek indziej? Wątpię.

Jeśli mają problemy z tele to niech wypuszczą 20 MPx matrycę i dodadzą opcję automatycznego cropowania w puszce. Problem rozwiązany. Nie trzeba bawić się jakimiś absurdami.

20 Mp to za mało. Przy cropie 2x zostaje za mało pikseli. Gdyby było jakieś 100 Mp, to już byłoby z czego cropować. ;)

@wjos

Właśnie dla mnie funkcjonalność rozumiana jako ergonomia i duże możliwości, w przypadku aparatów małobrazkowych jest znacznie większa niż w przypadku maluchów DX czy APS-C. Użytkowanie bezlusterkowców to już tragedia.
Są niewygodne jak kompakty zaś z dołączonymi dobrymi obiektywami stają się duże, przez co tracą jakikolwiek sens. One po prostu łączą wady kompaktów i lustrzanek, nie dając nic w zamian. Albo może ja za dużo wymagam od aparatu...
Na imprezę, czy spacer z psem to już lepiej wziąć dobry kompakt z jasnym obiektywem. Taniej, trudniej uszkodzić, można schować do kieszeni, a jakość wystarczająca do zdjęć pamiątkowych.

We were a little bit confused because rumors about a 2/3 inch sensor X mount camera could be announced in July. But according to our sources the rumor has been mixed. Apparently there will be two new Fuji cameras:
1) There will be an entry level X-mount camera with APS-C sensor
2) There will be a new XS2 fixed lens camera with 2/3 inch sensor.

Będzie dobrze o ile zadbają o lepszy AF.

Szabla - mało pikseli? Przecież z takiego cropa dalej można spokojnie drukować zdjęcia w formacie A4, a do oglądania na ekranie monitora to więcej niż potrzeba. Przez całe lata lustrzanki miały tyle samo megapixeli albo i mniej - jakoś nikt nie płakał, a teraz to "za mało pikseli"? Nie bądźmy tacy wymagający ;)

"Na imprezę, czy spacer z psem to już lepiej wziąć dobry kompakt z jasnym obiektywem. Taniej, trudniej uszkodzić, można schować do kieszeni, a jakość wystarczająca do zdjęć pamiątkowych. " - ciężko się nie zgodzić.

smog - w tej wersji którą tutaj zacytowałeś ta plotka ma znacznie więcej sensu i taki scenariusz to jak najchętniej bym zobaczył :)

ktojack - masz chyba słabe rozeznanie w bezlusterkowcach, skoro twierdzisz, że zestaw body+dobre szkło musi być duży (vide PEN+45/1.8 lub 25/1.4, nie wspominając o 20/1.7 albo Nex+35/1.8 lub 20/2.8). Co więcej, nawet Panasa G5 ze stałką spokojnie mieszczę w kieszeni kurtki, czego nie mogę powiedzieć o żadnej lustrzance. A jak ktoś ma nieco większe ambicje, niż P&S to może chcieć czasami np. wyodrębnić postać z tła albo mieć w miarę przyzwoite zdjęcia w słabszych warunkach, czego kompaktem nie zrobi.
No i jeszcze jedna cecha bezlusterkowców, która mi się najbardziej podoba - możliwość podpięcia niemal każdego wyprodukowanego do tej pory szkła.
Argumenty za bezlusterkowcami jak widać są, oczywiście dla Was (ktojack, Sky_walker) nie muszą być istotne - to zrozumiałe, macie inne priorytety. Dla mnie z kolei ergonomia cyfrowych FF jest do niczego, bo nie chce mi się ich targać i przez to zdjęć nie robię :-)

Sky_walker, ale co to za zoom 2-krotny? Taki masz nawet w komórkach. ;)

Wyjątkowo zgadzam się z Szablą - w Sony następuje stagnacja. Jak można się zatrzymać na 20Mpix. Nie bądzcie Nikonem (starym ) nie idzcie tą drogą !
:)

Szabla - więc wkładajmy mniejsze matryce, żeby był większy zoom? Przecież to jakiś bezsens. To może tą drogą Sony powinno wypuścić lustrzankę z matrycą z komórki - żeby ekwiwalent ogniskowej sięgał dobrze ponad 1000mm - wtedy wszyscy będą happy?
Wsadzanie matryc z kompaktów za obiektywami pod lustrzanki to absolutny bezsens.

Sky_walker, ja żartuję. :)
Osobiście wyczekuję kompaktu z calową matrycą i zoomem typu 24-200 i będę happy. :D

Michel ... a widziales bezlusterkowca ze szkłem o ekwiwalencie 16mm z pełnej klatki ? nadal jest mały ?

kashiash - widziałem, NEX + 10-18/4. Spokojnie wchodzi do kieszeni kurtki :-)

oj to masz "złodziejskie" kieszenie ;). mam epl5, duze kieszenie i jeszcze wieksze ręce... wole fotografowac c60D, choc olympus jest ze mną częściej, jednak brakuje mi szerokiego kąta (fish to nie jest obiektyw na co dzień)

To jest normalna kurtka, nawet nie kupowałem jej do takich zadań :-) Panasonic G5 z 7-14 też wchodzi (trochę trudniej tylko wyjąć ;-)). A już moja A55, nawet z najmniejszym szkiełkiem - nie...
Ale żeby nie było wątpliwości - ja nikogo nie namawiam, nie próbuję też wmówić, że bezlusterkowiec zawsze będzie mały (bo choćby z tele - niekoniecznie) czy bardziej poręczny niż lustro, czy kompakt.
Dla mnie jest to rozwiązanie idealne, inny będzie wolał nosić FuFu z gripem - proszę bardzo, daleki jestem od stwierdzenia, że to "bez sensu".

Kwiecien miesiacem Panasonica ;] Pierw GF6, teraz G6 i LF1 ;] czekamy na testy ;]

@kashiash
No przecież w m4/3 masz 7-14 i 9-18, mało?

Mam sony DSC-WX100 totalna porażka, niby mały ale do canona mu daleko, sony robi zabawki dla dzieci, bluszczy się szczeka, ale robić fotki nim to.. szkoda pisać. Stary Canon 5 letni robi lepsze fotki, a jak kopiłem HTC X+ to odleciałem w kosmos rewelacja, po co komu juz aparat kompaktowy skoro lepszy mam w telefonie.
Wcześniej miałem przez 2 miesiące Sony J, i Samsung Young porażka, zonie kupiłem HTC desire C, od tego się zaczęło, na co mi kompakt sony skoro lepsze fotki robią HTC makro cudo, miód!!! Tylko daty nie ma. A ja potrzebuje z datą.

Kiedy test fotek z aparatów? Czas juz na to.

Testy z aparatów w zasadzie to już od jakiegoś czasu są... ;D

Ale Optyczne nie testują jakości wstawiania daty, lipa!

Dopiero dzieci optycznych będą testowały telefony i połączą się z fejsem. Czasami brakuje możliwości zalajkowania jakiegoś testu : )

ktojack,
ja nie dyskutuję o sensowności jakichś preferencji tylko mówię, że zdecydowana większość nabywców sprzętu foto robi zdjęcia właśnie głównie na imprezach, spacerach, wycieczkach itp., natomiast rzadko (albo nigdy) nie wybiera się na zaplanowany plener, do studia itp.
W takiej sytuacji ta większość chce mieć sprzęt, który da się lepiej/gorzej upchnąć jak nie w kieszeni to w niewielkiej torbie, uniwersalny (czytaj - o dużym zakresie ogniskowych) - i to jest ta oczekiwana przez większość rynku funkcjonalność.
Cyfrowego FF z choćby np. 28 - 300 (a to jest zdecydowanie mało) nie da się po prostu mieć pod ręką bo a nuż zobaczymy coś ciekawego. Dlatego FF pozostanie marginesem bez względu na ceny.

Jeśli chcesz fotografować psa "kieszonkowym kompaktem z jasnym obiektywem" - to musisz go przywiązać na krótkiej smyczy albo tak upaść, żeby powłóczył brzuchem po ziemi - to raczej podpada pod znęcanie się a nie fotografowanie.
Oprócz tego na wycieczce można chcieć sfotografować psa, stado koni, krajobraz, kamienicę w ciasnej uliczce zacienionej po jednej stronie, kumpli przy piwie, detal ołtarza itd. Zaś jeśli weźmiesz jakiegoś superzooma to dostajesz koszmarne aberracje, szumy, zbyt małą dynamikę i opóźnienia powodujące, że przy ruchliwych obiektach na fotce masz co innego niż widziałeś na wyświetlaczu.

Są miejsca gdzie ciężar nie ma znaczenia:
link

Fotografia po mojemu. Dawniej było zasadniczo trzy grupy. Pierwsza, fotograf zawodowy. Odwala robotę jak murarz. Druga, onanista sprzętowy. Żyluje ze sprzętu więcej niż fabryka dała. Trzecia, pstrykacz, artysta. Jest jeszcze czwarta pośrednia między zawodowym fotografem a amatorem. To ludzie robiący zdjęcia na wycieczkach imieninach i weselach ku pamięci. Obsługują chęci znajomych którzy aparatu się boją. Faktycznie ich stosunek do fotografii jest taki, jak zawodowców: robią to i tyle ile chcą inni. Dawniej fotografia była wiedzą peryferyjną, specjalistyczną. Obecnie stała się medialna. Pamiętam moje zdziwienie, jak kumpel zlecił mi napisanie "czegoś o ostrości". Po mojemu, jest to wynikiem wykreowania przez marketing grupy "sympatyków". Będą gadać, wyrażą opinię na internetowym forum, zdają się być fachowcami. Wypierają grupę starych onanistów sprzętowych. Kiedyś facet katujacy tele dla uzyskania jak najlepszej ostrości mniejsza, że pisklęcia gągoła w locie na mordę, był trochę poza grupą Prawdziwych Fotografów. Którymi byli członkowie ZPAF. Aliści ów człowiek faktycznie posiadał wielką wiedzę i faktyczne umiejętności. Dziś, niestety, liczy się pozorowanie wiedzy, umiejętności są szczątkowe. Mogłem podziwiać wyniki pomiarów rozdzielczości obiektywu Samyanga 35 mm na konkurencyjnym, jak się zdaje portalu, gdzie z krzywej rozdzielczości od przesłony wyszło, że około 8 -11 testującemu najłatwiej było trafić z ostrością w tablicę. Przy mniejszych przesłonach GO była za mała przy większych, było za ciemno, nie limit dyfrakcyjny, ale słaba lampa. Rozpacz dla starego laboranta...
Ależ oczywiście, grupa sympatyków fotografii także kupuje czasami jakiś sprzęt. Jaki? Niefatygujący. Facet zwany artystą zwykle ma tfurcze cierpienia i gotów wstać dla wymarzonego kadru wstać przed wschodem słońca: co dla niego tachać dodatkowe 10 kilo sprzętu? Zawodowiec klnie, ale wie, że musi i co musi. Stary onanista sprzętowy jest dziś zwany "fotografem przyrody" i to górna półka fotografów. Jak sprzeda samochód kupi tele z 30 koła. Weselni pstrykacze mają wolne, bo wszyscy posiadają komórki. Więc napęd daje ta grupa sympatyków, takich co chcą się wykazać towarzysko. Kupują na zasadzie sroki kradnącej błyskotki.

"grupą Prawdziwych Fotografów. Którymi byli członkowie ZPAF." - uwielbiam jak ktoś wylatuje z takim tekstem i uzurpuje sobie prawo do sądzenia kto jest "prawdziwym" fotografem a kto nie. Linia prawie jak od PiSowca o "prawdziwych polakach".

@Sky_walker: coś uświadomiłeś Tu:
ttp://www.fahrenheit.net.pl/publicystyka/publicystyka/414-adam-cebula-sprawdzian-czyli-namaszczenie-durnoty
napisałem bzdury. Więc chciałem napisać trochę więcej, że ci ze ZPAF niekoniecznie. :-)

Nie ma edit: "niż" mi uciekło i "h" z linka.

Nie ma edit: "niż" mi uciekło i "h" z linka.

@baron13,
Ryzykowne i niekompletne wypracowanie napisałeś:
" Jak sprzeda samochód kupi tele z 30 koła. " Widać, że nie posiadasz samochodu, gdyż automobilista nie zamienia samochodu na obiektyw. Dokłada i kupuje następny, nowszy lub lepszy.
" Weselni pstrykacze mają wolne, bo wszyscy posiadają komórki. " To też nieprawda, i to podwójnie. Ja komórki nie posiadam, bo nie lubię jak mi się coś gdzieś loguje, natomiast fotografowie weselni, jak widzę, nadal istnieją, tylko coraz więcej kobiet zajmuje się tym fachem. Lubię czasem obserwować je w akcji. Obecnie już nie ma takiego parcia na tradycyjne eventy ślubne, młodzi ludzie zeszli na psy i wolą konkubinaty -- podobno już 40%. Do konkubinatów komórki wystarczą, faktycznie. Nie wiem tylko jak konkubinat się zaczyna. Wiem natomiast jak się często kończy, ale nikt nie fotografuje toreb przed drzwiami do mieszkania.
Są jeszcze fotoamatorzy-rowerzyści. Ci kupują megazoomy, bo lubią mieć wszystko w jednym i niedrogo. Jakość to dla nich drugorzędna sprawa.
" ... gdzie z krzywej rozdzielczości od przesłony wyszło, że około 8 -11 testującemu najłatwiej było trafić z ostrością w tablicę. Przy mniejszych przesłonach GO była za mała przy większych, było za ciemno, nie limit dyfrakcyjny, ale słaba lampa. Rozpacz dla starego laboranta... "
Ja na to patrzę trochę inaczej. Jaka marka, taki test. Pamiętam, że masz Samyanga, więc zastrzegam się, że nie mam Ciebie na myśli, ale większość samyangowców nie robi zdjęć przy większych otworach jak f/5.6, natomiast przy f/16 owszem, robią, ale nie wiedzą, że tam prawie zawsze jest już limit dyfrakcyjny i tą część wykresu można dorysować bez włączonej lampy. W megazoomach z maleńką matrycą ten limit jest znacznie wcześniej, ale własności matrycy nie pozwalają go odróżnić nawet fachowcowi.

@cedrys: Co weselnych czy imieninnych fotografów, to mam na myśli te wszystkie sytuacji "zrób nam razem zdjęcie". Aliści trudno się spierać, dywagacje moje mocno subiektywne. Są fotoamatorzy rowerzyści:
link
Co do Samyanga mam niejednego i akurat tego dla przesłony 1,4. Natomiast zerknąłem sobie na ten portal i tam nie tylko wykres jakby w Excelu, ale mają rozdzielczość raw i jpg. A png na ten przykład? Rozdzielczość wyszła im (jak napiszę komu to podadzą do sądu) wszędzie poniżej Optycznych. Co oznacza, że testujący zwyczajnie nie potrafił wyostrzyć. Tak mówi mi laboranckie doświadczenie. Mierzyć trza umieć, i uczy się człek tego przez całe życie.

@baron13,
" Mierzyć trza umieć, i uczy się człek tego przez całe życie. "
Święte słowa, też tak uważam. Można się nauczyć szybciej, ale trzeba myśleć i analizować a później doskonalić się w miarę postępu technicznego, który ciągle rzuca nowe wyzwania. Przykład z łączki Canona -- nowe możliwości w ich wywoływarce DPP. Teraz można poprawić rozdzielczość obiektywów (systemowych, rzecz jasna) w obszarach, gdzie aberracje ją niszczą. Program dołącza dane obiektywu i zapisuje RAW o dwa razy większej objętości (dla 6D i 5D2 zwykle powyżej 50 MB). Funkcja nazywa się Digital Lens Optimizer i jest tak efektywna, że natychmiast ją zacząłem wykorzystywać, mimo że działa powolnie. To jednak już jest związane z wydolnością komputra.

"Rozdzielczość wyszła im wszędzie poniżej Optycznych. Co oznacza, że testujący zwyczajnie nie potrafił wyostrzyć" - Twoje wnioski są co najmniej fascynujące. Słyszałeś kiedyś słowo "metodologia" ? Tu jest inna i tam jest inna. Niższe wyniki nie mają się nijak do umiejętności ostrzenia.
Chyba, że chcesz nam powiedzieć, że skoro portal P. ma wyższe wyniki w rozdzielczościach, to Optyczni też nie potrafią ostrzyć? Rozsądku trochę bym sugerował.

@Sky_walker: czy na skutek równej metodologii pól litry może być ćwiartką?

Dla Rosjanina - tak. :P